Mamusie lutowe - część II - Strona 115 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-10-14, 22:07   #3421
Hermi1989
Rozeznanie
 
Avatar Hermi1989
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 546
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Łooo matko, ale zapitalacie z pisaniem
Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
To ja przez mohery już dawno jestem skreślona , jestem mężatką, ale od wielkiego dzwonu założę obrączkę, bo po prostu nie lubię nic nosić na łapskach, a tu proszę idzie taka z brzuchem i dzieckiem za rękę a obok facet z obrączką na palcu( mój mąż nigdy nie zdejmuje swojej )- z ich punktu widzenia zadaję się z żonatym, hihi...
A o tym nie pomyślała, bo mnie takie myślenie do głowy by nawet nie przyszło. Ale co moher, to moher. Biedne staruszki napatrzą się na nieprawe kobiety . Kij im w oko jak się patrzą gdzie nie trzeba.

Cytat:
Napisane przez Basieku1 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny my już po prenatalnych
trochę naczekałam się w poczekalni, bo było godzinne opóźnienie, ale było warto a więc na 100% jest dziewczyna, nawet dostałam "takich" parę zdjęć na dowód dla męża ładnie ułożyła się do badania, a raczej całe przespała, ma pozycje główką w dół jak na razie waży 550g i jej serduszko bije 155 na minutę lekarka wszystko sprawdziła nerki, serce, wątrobę, mózg, kręgosłup, żołądek itd. aż normalnie brak mi słów, żeby to wszystko jakoś opisać i poukładać sobie w głowie tyle informacji odebrałam też wyniki krwi i raczej wszystko ok jutro wizyta u lekarza prowadzącego i następne spotkanie z maleństwem
O jej, dziewczynka Gratuluję. Super, że jest okazem zdrowia .

Cytat:
Napisane przez Czarnooka_Paula Pokaż wiadomość
Hejo dziewczynki

nie odzywam sie bo strasznie dużo mamy zleceń w pracy i zostawałam troszke dłuzej w niej... i tak bedzie do końca tygodnia

dzisiaj w pracy mielismy spotkanie podsumowujące w zwiazku ze zbizajacym sie koncem umowy dla pewnego klienta i byla cala smietanka szefow naszych i ten z samej "góry" przylazł do mnie i zapytał jak sie czuje, co bede miała itp az mi kopara opadła

taaaki zaszczyt mnie kopnął
Hej Praciu. Hih hih to faktycznie kopną Cię zaszczyt. Ale co tam, w gruncie rzeczy to miłe nawet

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Gratulacje wizyty! Ja też już swoje badanie prenatalne mam za sobą

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Dziewczyny, mam pytanie, bo w sumie zapomniałam spytać swojego gina na wizycie- jak prawidłowo powinno być ułożone dziecko? Słyszałam o położeniu główką do dołu, poprzecznie, a mój leży poprzecznie, ale nie na plackach, tylko tak jakby na brzuszku, twarzyczką do dołu. To jest normalne? Mój lekarz nic nie mówił, czy to źle czy nie, więc zakładam, że gdyby było coś nie tak to powiedziałby nam.
Dziecko na tym etapie może się jeszcze nie raz ułożyć w innej pozycje, a dopiero w 9 m-cu na powrót główką do dołu.


Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
U mnie na odwrot. Ja mam pierscionek i obraczke, a TZ nie nosi. Nie lubi. Wiec tez nie widze problemu - nie ma obraczki = gorszy? no bez jaj

ja nie sciagam nigdy nawet jak w ziemi plewie chwasty jest taka najzwyklejsza, gladka bez wzrokow i kamyczkow wiec nic w nia nie wlazi. chyba przyrosla mi juz do palca
No przecież go na siłę nie zmusisz do noszenia obrączki.
O! Ja też noszę na jednym palcu i zaręczynowy pierścionek i obrączkę. A czemu, to sama nie wiem. Moje siostry też tak noszą, a mnie samej to zwyczajnie się podoba i tak jakby też mi wygodniej w ten sposób. Nie lubię przekombinowania z ilością biżuterii.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Piszecie o zwierzakach. Jak ja wam zazdroszczę tych kotów. Nie bez powodu w avatarze mam kociaka. Kociara jestem straszliwa. Ale odkąd mieszkam w bloku, to niestety zwierzaka żadnego przy sobie nie mam. Pies i kot (oczywiście) zostały na wsi, u moich rodziców. Tam przynajmniej mają miejsca do woli. Szkoda by mi było, żeby się z nami sikiły w kawalerce .
__________________
Żona - 20.09.2014 r.
II kreski - 16.06.2015 r.
Mama - 18.02.2016 r.
Hermi1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-14, 22:24   #3422
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość


A ja w grudniu 33 urodzinki... i pierwsze dziecko.
I nie czuję się staro.
Ja też jestem z grudnia -22. A ty?

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Karinek1973 Pokaż wiadomość
U mnie leci już 23 tc Dobrze pamiętasz Mam dwóch synów i teraz też będzie chłopak
U mnie też 23 tydzień i też będzie chłopczyk, tyle, że ja mam już córkę.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Cytat:
Napisane przez ja :) Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------



---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ------

Najlepsza pozycja do porodu to główka w doł plecki do Twojego brzucha (buźka do łona). Jak jest główką w dół i plecki w drugą strone to ryzykowna pozycja do rodzenia ale ponoc czesto sie w trakcie porodu odwraca maluch i stad czesto bóle krzyzowe.
Co do inncyh pozycji to nie pozwalaja raczej rodzic naturalnie.
No i jeszcze bardzo wczesnie, wiec Twoj babel moze sie obrocic jeszcze pare razy do porodu. jedna dziewczyna z poprzzedniego mojego watku byla zakwalifikowana do cc bo mala byla ulozona posladkowo a chyba na 2 czy 3 tygodnie przed TP jej powiedzieli ze bedzie SN bo sie odwrocila
Takze nie ma czegos takiego jak pozycja zla, jest tylko niedogodna dla rodzenia SN i wtedy robia CC, ale na tym etapie to nie ma co w ogole gdybac
Dzięki, na razie to mnie tylko zastanowiło jak to jest z tym ułożeniem dzieciaczka. Masz rację, teraz jeszcze nie pora na: co będzie, gdy...

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Łooo matko! która godzina!czas spać, dobranoc dziewczyny!
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-14, 23:08   #3423
Aninis
Zakorzenienie
 
Avatar Aninis
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Hermi1989 Pokaż wiadomość
No przecież go na siłę nie zmusisz do noszenia obrączki.
O! Ja też noszę na jednym palcu i zaręczynowy pierścionek i obrączkę. A czemu, to sama nie wiem. Moje siostry też tak noszą, a mnie samej to zwyczajnie się podoba i tak jakby też mi wygodniej w ten sposób. Nie lubię przekombinowania z ilością biżuterii.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Piszecie o zwierzakach. Jak ja wam zazdroszczę tych kotów. Nie bez powodu w avatarze mam kociaka. Kociara jestem straszliwa. Ale odkąd mieszkam w bloku, to niestety zwierzaka żadnego przy sobie nie mam. Pies i kot (oczywiście) zostały na wsi, u moich rodziców. Tam przynajmniej mają miejsca do woli. Szkoda by mi było, żeby się z nami sikiły w kawalerce .
A ja i tż zakładamy obrączki jak wychodzimy z domu. Jakiś taki nawyk w sobie wyrobiliśmy jak zabranie telefonu ze sobą
Do obrączki nosiłam pierścionek zaręczynowy ale na środkowym palcu. A teraz nie noszę, bo był zmniejszany i puścił mi na złączeniu, muszę dać do jubilera do naprawy.

Hermi1989 ja mieszkałam na początku z teściami (oni mieli swojego kota), mieliśmy z tż 1 pokój i własnego kota. Jak z teściami było ok., to kocisko łaziło po mieszkaniu, a jak była "wojna" to siedział z nami Tylko zawsze mnie wkurzali, że jak nasze koty razem coś zbroiły, to było na mojego
Przygarnęłam takiego boroczka z chorymi nerkami (z interwencji TOZu w pseudohodowli)... to był najwspanialszy kot na świecie. Tulił się jak dziecko i musiałam go ciągle na rękach nosić. Przeżył z nami 2 lata. Przy drugim ataku niewydolności nerek już go nie wyprowadziliśmy z tego. Później długo nie chciałam mieć zwierzaka. Teściom było szkoda ich kota, który przyzwyczaił się do towarzystwa i sami się dokocili i teraz mają 2 koty.
W końcu przeprowadziliśmy się do własnego mieszkania 2 pokojowego. Dostałam w prezencie od męża syberyjkę i pół roku później dołączyła do nas znajda - dachowiec.
I po kolejnych 3 latach zdecydowaliśmy się na wyprowadzkę z Krakowa... zawsze marzyło mi się Bielsko i tak jakoś wyszło.
Szukaliśmy 2 pokojowego mieszkania, ale nic nam się nie podobało i w końcu kupiliśmy kawalerkę. W sumie mąż chciał szukać dalej, aż trafią się 2 pokoje, ale ja niecierpliwa strasznie jestem i stanęło na kawalerce. Fakt faktem mam dużą odrębną kuchnię, ale czasem brakuje tego 2 pokoju.
I kociaste przeprowadziły się z nami. W kuchni mają taki duży drapak do sufitu i czasem tak szaleją w mieszkaniu, że jakbym miała więcej pokoi, to rozniosłyby mi chatę

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Ja też jestem z grudnia -22. A ty?
Ja z 8 Strzelec. A Ty już chyba Koziorożec co?

Edytowane przez Aninis
Czas edycji: 2015-10-14 o 23:09
Aninis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-14, 23:37   #3424
MamaKarolci28
MamaKarolci28
 
Avatar MamaKarolci28
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 054
Dot.: Mamusie lutowe - część II

[QUOTE=Elena_22;53107610]Ja też jestem z grudnia -22. A ty?[COLOR="Silver"]

A ja z 25 grudnia
MamaKarolci28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 07:51   #3425
Magdzinska85
Rozeznanie
 
Avatar Magdzinska85
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 998
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cześć Dziewczyny Widzę że temat daty urodzenia był poruszony... ja też jestem z 22 grudnia i za ponad 2 miesiące stuknie mi 30 lat

Miłego dni Wam życzę
Magdzinska85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 08:07   #3426
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Witam Mamusie wracam po tygodniowej nieobecności 25 stron do nadrobienia muszę poczytać co tam u Was u mnie w zasadzie ok może lekko z humorem nie tak jak być powinno ale minie u mojego synka wszystko dobrze rozpycha się już w poprzek gdzie wcześniej wypychał się tylko na jedna stronę brzucha no w szoku jestem jak szaleje nawet Tż tak patrzył z niedowierzaniam co on tam robi i kopnął Tż porządnie na powitanie widzę, że temat obrączek był to tak u mnie nie nosimy z przyczyn oczywistych, ale wybrany i zamówiony model jest pierścionek zaręczynowy noszę z wielką dumą odkąd go mam co jest dziwne bo oprócz kolczyków delikatnych małych i czasem jakiejś innej biżuterii nie nosiłam może w ogóle pierścionków nie lubiłam jakoś no ale ten jest wyjątkowy
__________________


Edytowane przez kaaasi
Czas edycji: 2015-10-15 o 08:14
kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 08:16   #3427
Magdzinska85
Rozeznanie
 
Avatar Magdzinska85
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 998
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
Witam Mamusie wracam po tygodniowej nieobecności 25 stron do nadrobienia muszę poczytać co tam u Was u mnie w zasadzie ok może lekko z humorem nie tak jak być powinno ale minie u mojego synka wszystko dobrze rozpycha się już w poprzek gdzie wcześniej wypychał się tylko na jedna stronę brzucha no w szoku jestem jak szaleje nawet Tż tak patrzył z niedowierzaniam co on tam robi i kopnął Tż porządnie na powitanie
Kaaasi w którym tygodniu jesteś że Twój mały mężczyzna tak szaleje? Zazdroszczę bo ja dopiero od kilku dni czuję ruchy a w środę zaczęłam już 24 tydzień. Rano i wieczorem czuję delikatne ruchy ale mała tez chyba jest jakaś bardzo spokojna bo nawet na usg nie szaleje tak bardzo, pewnie jak się urodzi to będzie nadrabiała
Magdzinska85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 08:22   #3428
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Kaaasi w którym tygodniu jesteś że Twój mały mężczyzna tak szaleje? Zazdroszczę bo ja dopiero od kilku dni czuję ruchy a w środę zaczęłam już 24 tydzień. Rano i wieczorem czuję delikatne ruchy ale mała tez chyba jest jakaś bardzo spokojna bo nawet na usg nie szaleje tak bardzo, pewnie jak się urodzi to będzie nadrabiała
dokładnie 21 t i 2 dzień rusza się od 17 t 2 d więc przez ten czas sporo się zmieniło w jego ruchach na początku 2 razy dziennie delikatne puknięcia później coraz dłużej i bardziej wypinał się na prawo ale kopał do góry i na lewo a wczoraj zupełnie inaczej jakby w poprzek się ułożył na moment w tym miejscu brzuch twardy się robi ale po chwili wraca na miejsce spokojnie i Twoje maleństwo się rozkręci
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 08:38   #3429
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Kaaasi jesteś

Idę nadrabiać

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Cytat:
Napisane przez ja :) Pokaż wiadomość
tekst przedni

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------


super

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------


Najlepsza pozycja do porodu to główka w doł plecki do Twojego brzucha (buźka do łona). Jak jest główką w dół i plecki w drugą strone to ryzykowna pozycja do rodzenia ale ponoc czesto sie w trakcie porodu odwraca maluch i stad czesto bóle krzyzowe.
Co do inncyh pozycji to nie pozwalaja raczej rodzic naturalnie.
No i jeszcze bardzo wczesnie, wiec Twoj babel moze sie obrocic jeszcze pare razy do porodu. jedna dziewczyna z poprzzedniego mojego watku byla zakwalifikowana do cc bo mala byla ulozona posladkowo a chyba na 2 czy 3 tygodnie przed TP jej powiedzieli ze bedzie SN bo sie odwrocila
Takze nie ma czegos takiego jak pozycja zla, jest tylko niedogodna dla rodzenia SN i wtedy robia CC, ale na tym etapie to nie ma co w ogole gdybac
Dokładnie, znam kilka przypadków, że dziecko po 36 tc się obróciło i pomimo wcześniejszego straszenia cc nie trzeba było go wykonywać

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
Witam Mamusie wracam po tygodniowej nieobecności 25 stron do nadrobienia muszę poczytać co tam u Was u mnie w zasadzie ok może lekko z humorem nie tak jak być powinno ale minie u mojego synka wszystko dobrze rozpycha się już w poprzek gdzie wcześniej wypychał się tylko na jedna stronę brzucha no w szoku jestem jak szaleje nawet Tż tak patrzył z niedowierzaniam co on tam robi i kopnął Tż porządnie na powitanie widzę, że temat obrączek był to tak u mnie nie nosimy z przyczyn oczywistych, ale wybrany i zamówiony model jest pierścionek zaręczynowy noszę z wielką dumą odkąd go mam co jest dziwne bo oprócz kolczyków delikatnych małych i czasem jakiejś innej biżuterii nie nosiłam może w ogóle pierścionków nie lubiłam jakoś no ale ten jest wyjątkowy
Moja też wyprawia takie rzeczy,że jestem w szoku. Temperamentna dziewucha. Tusia na tym etapie to delikatnie smyrała, a ta mi takie pociski sadzi,że aż czasem boli... a co będzie potem?

Wczoraj w 600 gramach była ta dziewczynka urodzona w 24 tc i się zastanawiałam gdzie mi się taki dzidziuś mieści?Tzn. wiadomo, maleńka była, w ogóle straszna historia no ale właśnie to dla mnie niepojęte.
A co dopiero np u Marciar-ona w ogóle nie ma brzucha.
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 08:48   #3430
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Motyl wiem tez oglądałam i te same myśli jak i u Ciebie ale raz że dziecię tak skulone chyba dwa no maleńkie więc jakoś się mieści jak założę obcisłą bluzkę to coś tam widać ale bardziej jakbym za dużo zjadła jeszcze nie moja kolej jak widać
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 08:52   #3431
amb86
Zakorzenienie
 
Avatar amb86
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 3 018
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Kaaasi jesteś

Idę nadrabiać

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------



Dokładnie, znam kilka przypadków, że dziecko po 36 tc się obróciło i pomimo wcześniejszego straszenia cc nie trzeba było go wykonywać



Moja też wyprawia takie rzeczy,że jestem w szoku. Temperamentna dziewucha. Tusia na tym etapie to delikatnie smyrała, a ta mi takie pociski sadzi,że aż czasem boli... a co będzie potem?

Wczoraj w 600 gramach była ta dziewczynka urodzona w 24 tc i się zastanawiałam gdzie mi się taki dzidziuś mieści?Tzn. wiadomo, maleńka była, w ogóle straszna historia no ale właśnie to dla mnie niepojęte.
A co dopiero np u Marciar-ona w ogóle nie ma brzucha.
Też oglądałam, biedna dziewczyna i jej dzieciątko





Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
Motyl wiem tez oglądałam i te same myśli jak i u Ciebie ale raz że dziecię tak skulone chyba dwa no maleńkie więc jakoś się mieści jak założę obcisłą bluzkę to coś tam widać ale bardziej jakbym za dużo zjadła jeszcze nie moja kolej jak widać
amb86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 09:07   #3432
NanaR
Zadomowienie
 
Avatar NanaR
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Kaaasi jesteś

Idę nadrabiać

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------



Dokładnie, znam kilka przypadków, że dziecko po 36 tc się obróciło i pomimo wcześniejszego straszenia cc nie trzeba było go wykonywać



Moja też wyprawia takie rzeczy,że jestem w szoku. Temperamentna dziewucha. Tusia na tym etapie to delikatnie smyrała, a ta mi takie pociski sadzi,że aż czasem boli... a co będzie potem?

Wczoraj w 600 gramach była ta dziewczynka urodzona w 24 tc i się zastanawiałam gdzie mi się taki dzidziuś mieści?Tzn. wiadomo, maleńka była, w ogóle straszna historia no ale właśnie to dla mnie niepojęte.
A co dopiero np u Marciar-ona w ogóle nie ma brzucha.
Tez znam taki przypadek mija koleżanka juz miała termin cc ustalony a na ostatniej wizycie mała się obrocila i rodziła normalnie sn tyle ze tydzień przed terminem ;-)
__________________
03.2014
02.2015

Dumna mama Dominika
07.02.2016
NanaR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 09:15   #3433
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez amb86 Pokaż wiadomość
Też oglądałam, biedna dziewczyna i jej dzieciątko
Tym bardziej,że ze starszą córką taka sama historia- urodzona w 23 tc, wylew do mózgu 3 stopnia i niepełnosprawność...

Nie wiem, ale przez ten program jeszcze bardziej na siebie dmucham...
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 10:23   #3434
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Tym bardziej,że ze starszą córką taka sama historia- urodzona w 23 tc, wylew do mózgu 3 stopnia i niepełnosprawność...

Nie wiem, ale przez ten program jeszcze bardziej na siebie dmucham...
chyba taka dziwna nieszczęśliwa przypadłość u niej
sama nie wiem czy bardzo zmieniło się moje życie odkąd jestem w ciąży może nie ćwiczę a tak to chyba niewiele może jeszcze bardziej zwracam uwagę co jem i jestem zła szkoła rodzenia mi odpada nie ma zajęć w godzinach wieczornych w szoku jestem a z pracy nie chce jeszcze rezygnować i jak tu się przygotować do macierzyństwa
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 10:43   #3435
Hermi1989
Rozeznanie
 
Avatar Hermi1989
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 546
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Dzień dobry mamuśki
Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość
A ja i tż zakładamy obrączki jak wychodzimy z domu. Jakiś taki nawyk w sobie wyrobiliśmy jak zabranie telefonu ze sobą
Do obrączki nosiłam pierścionek zaręczynowy ale na środkowym palcu. A teraz nie noszę, bo był zmniejszany i puścił mi na złączeniu, muszę dać do jubilera do naprawy.

Hermi1989 ja mieszkałam na początku z teściami (oni mieli swojego kota), mieliśmy z tż 1 pokój i własnego kota. Jak z teściami było ok., to kocisko łaziło po mieszkaniu, a jak była "wojna" to siedział z nami Tylko zawsze mnie wkurzali, że jak nasze koty razem coś zbroiły, to było na mojego
Przygarnęłam takiego boroczka z chorymi nerkami (z interwencji TOZu w pseudohodowli)... to był najwspanialszy kot na świecie. Tulił się jak dziecko i musiałam go ciągle na rękach nosić. Przeżył z nami 2 lata. Przy drugim ataku niewydolności nerek już go nie wyprowadziliśmy z tego. Później długo nie chciałam mieć zwierzaka. Teściom było szkoda ich kota, który przyzwyczaił się do towarzystwa i sami się dokocili i teraz mają 2 koty.
W końcu przeprowadziliśmy się do własnego mieszkania 2 pokojowego. Dostałam w prezencie od męża syberyjkę i pół roku później dołączyła do nas znajda - dachowiec.
I po kolejnych 3 latach zdecydowaliśmy się na wyprowadzkę z Krakowa... zawsze marzyło mi się Bielsko i tak jakoś wyszło.
Szukaliśmy 2 pokojowego mieszkania, ale nic nam się nie podobało i w końcu kupiliśmy kawalerkę. W sumie mąż chciał szukać dalej, aż trafią się 2 pokoje, ale ja niecierpliwa strasznie jestem i stanęło na kawalerce. Fakt faktem mam dużą odrębną kuchnię, ale czasem brakuje tego 2 pokoju.
I kociaste przeprowadziły się z nami. W kuchni mają taki duży drapak do sufitu i czasem tak szaleją w mieszkaniu, że jakbym miała więcej pokoi, to rozniosłyby mi chatę
To jubiler fuszerkę odstawił z Twoim pierścionkiem zaręczynowym :/.
Moje zwierzyska to mieszkały w zasadzie gdzie chciały, rodzice mieszkają w dużym domu na wsi, budynki gospodarcze mają, wilczur ma swoją budę na dworze, Miśka kundelek biega samopasem, kocisko ma swoje rodzeństwo, z którym harcuje, więc żadne z nich by się w bloku nie odnalazło. Mąż jednak stwierdził, że chciałby byśmy mieli psa, jak córka będzie nieco większa. Pewnie się zgodzę, bo on tak samo jak ja przyzwyczajony jest do zwierząt w otoczeniu.

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
chyba taka dziwna nieszczęśliwa przypadłość u niej
sama nie wiem czy bardzo zmieniło się moje życie odkąd jestem w ciąży może nie ćwiczę a tak to chyba niewiele może jeszcze bardziej zwracam uwagę co jem i jestem zła szkoła rodzenia mi odpada nie ma zajęć w godzinach wieczornych w szoku jestem a z pracy nie chce jeszcze rezygnować i jak tu się przygotować do macierzyństwa
Dziewczyny, nie oglądajcie za dużo tych programów. One za bardzo chwytają za serce, budzą tyle emocji i to tych przykrych .

Dziwne, że w tej szkole rodzenia nie pomyśleli by zorganizować jakąś wieczorną grupę. Z mężem do tej pory byliśmy na dwóch zajęciach, ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, kurs warty jest poświęcenia czasu. Chciałam by mąż ze mną chodził, sam z resztą bardzo chciał i zapisałam nas na grupę rozpoczynającą zaj. o 19:15.
__________________
Żona - 20.09.2014 r.
II kreski - 16.06.2015 r.
Mama - 18.02.2016 r.
Hermi1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 10:44   #3436
Caramel 85
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 631
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Aninis kundelki są super Ale miałaś przygody z tym żółwiem Kiedyś znalazłam maleńkie króliki wyrzucone w rowie, ale na szczęście też znalazły właściciela .

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Gratulacje wizyty! Ja też już swoje badanie prenatalne mam za sobą

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Dziewczyny, mam pytanie, bo w sumie zapomniałam spytać swojego gina na wizycie- jak prawidłowo powinno być ułożone dziecko? Słyszałam o położeniu główką do dołu, poprzecznie, a mój leży poprzecznie, ale nie na plackach, tylko tak jakby na brzuszku, twarzyczką do dołu. To jest normalne? Mój lekarz nic nie mówił, czy to źle czy nie, więc zakładam, że gdyby było coś nie tak to powiedziałby nam.
Cytat:
Napisane przez MamaKarolci28 Pokaż wiadomość
Moje juz na polowkowym było w pozycji prawidłowej do porodu czyli położenie podłużne glowkowe( główka do dołu), a Twoja dzidzia jeszcze ma czas do 35 tygodnia nawet na przekrecenie sie i ułożenie w prawidłowej pozycji , wiec nie masz co sie martwić .Dziecko jeszcze jest na tyle małe ze jeszcze da radę sie ułożyć gorzej pózniej , bo jeśli nie to tylko zostaje porod cc
Dzieci na tym etapie ciąży jeszcze wiele razy zmienią ułożenie Na stałe w pozycji głowa w dół ułożą sie dopiero między 28-34 tygodniem ciąży. Moje dzieci na połówkowych też były głową w dół, a w 32 tyg już głową w górze

Też oglądałam wczorajszy odcinek, strasznie przykre
__________________
Andrzejek
Witek
Paulinka
Caramel 85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 10:55   #3437
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Hermi1989 Pokaż wiadomość

Dziewczyny, nie oglądajcie za dużo tych programów. One za bardzo chwytają za serce, budzą tyle emocji i to tych przykrych .

Dziwne, że w tej szkole rodzenia nie pomyśleli by zorganizować jakąś wieczorną grupę. Z mężem do tej pory byliśmy na dwóch zajęciach, ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, kurs warty jest poświęcenia czasu. Chciałam by mąż ze mną chodził, sam z resztą bardzo chciał i zapisałam nas na grupę rozpoczynającą zaj. o 19:15.
Hermi ja z dużym dystansem podchodzę do takich filmów, współczuję bo inaczej się nie da ale za dużo do głowy nie biorę oglądam bo czegoś nowego mogę się dowiedzieć nie wiem co zrobię z ta szkołą nie bardzo z pracy chce rezygnować a pracować do świąt bym chciała może końca roku zobaczę jeszcze jakoś inaczej będę musiała sobie poradzić ale nie ukrywam ubolewam nad tym w innej szkole jest tylko 5 zajęć teoretycznych więc słaby plan tam... no tak bo każda kobieta w ciąży od razu w domu siedzi i ma czas na wszystko w godzinach porannych
Tż mnie zaskakuje padł tekst: " przez pierwsze 2 tyg zamykamy się i nie ma nas dla nikogo " i jak go nie kochać ? ciekawe ile sprawdzi się z tego co mówi w praktyce
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:04   #3438
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Kaaasi jesteś

Idę nadrabiać

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------



Dokładnie, znam kilka przypadków, że dziecko po 36 tc się obróciło i pomimo wcześniejszego straszenia cc nie trzeba było go wykonywać



Moja też wyprawia takie rzeczy,że jestem w szoku. Temperamentna dziewucha. Tusia na tym etapie to delikatnie smyrała, a ta mi takie pociski sadzi,że aż czasem boli... a co będzie potem?

Wczoraj w 600 gramach była ta dziewczynka urodzona w 24 tc i się zastanawiałam gdzie mi się taki dzidziuś mieści?Tzn. wiadomo, maleńka była, w ogóle straszna historia no ale właśnie to dla mnie niepojęte.
A co dopiero np u Marciar-ona w ogóle nie ma brzucha.
Tez ogladalam wczoraj i popatrzylismy z tz na mnie i bylismy w szoku.
Wspolczuje tej dziewczynie i to bardzoe.

Ja tez nie weim gdzie we mnje miesci sie maluszek ale jak czuje jak wali mnke po krzyzu to juz wjem :-D. Wczoraj sie wazylan. 23t2dz i 5 kg do przodu
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:12   #3439
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Hej mamuśki Ja dalej smarkata. Jutro mam zamiar badania zrobić bo za tydzień to będzie zawalone wszystkim- gotowanie, na cmentarz przed Wszystkimi Świętymi, zakupy itp itd...Czas tak zapieprza że masakra...
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:23   #3440
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
Tez ogladalam wczoraj i popatrzylismy z tz na mnie i bylismy w szoku.
Wspolczuje tej dziewczynie i to bardzoe.

Ja tez nie weim gdzie we mnje miesci sie maluszek ale jak czuje jak wali mnke po krzyzu to juz wjem :-D. Wczoraj sie wazylan. 23t2dz i 5 kg do przodu
to niedużo w sam raz te kg jak na ten czas
Cytat:
Napisane przez agaczilla21 Pokaż wiadomość
Hej mamuśki Ja dalej smarkata. Jutro mam zamiar badania zrobić bo za tydzień to będzie zawalone wszystkim- gotowanie, na cmentarz przed Wszystkimi Świętymi, zakupy itp itd...Czas tak zapieprza że masakra...
zdrówka życzę nic nie mów ja nie wiem jak mi ten tydzień minął a tyle rzeczy ile teraz nie załatwiliśmy chyba przez rok Tż jeszcze 1,5 tyg jakoś w domku prawda?
__________________

kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:25   #3441
Hermi1989
Rozeznanie
 
Avatar Hermi1989
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 546
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
Hermi ja z dużym dystansem podchodzę do takich filmów, współczuję bo inaczej się nie da ale za dużo do głowy nie biorę oglądam bo czegoś nowego mogę się dowiedzieć nie wiem co zrobię z ta szkołą nie bardzo z pracy chce rezygnować a pracować do świąt bym chciała może końca roku zobaczę jeszcze jakoś inaczej będę musiała sobie poradzić ale nie ukrywam ubolewam nad tym w innej szkole jest tylko 5 zajęć teoretycznych więc słaby plan tam... no tak bo każda kobieta w ciąży od razu w domu siedzi i ma czas na wszystko w godzinach porannych
Tż mnie zaskakuje padł tekst: " przez pierwsze 2 tyg zamykamy się i nie ma nas dla nikogo " i jak go nie kochać ? ciekawe ile sprawdzi się z tego co mówi w praktyce
W moim mieście to się chyba biją o to by na kursach było pełne obłożenie. Nasz kurs szkoły rodzenia jest refundowana w całości przez NFZ i jak patrzę na harmonogram to naprawdę prawie wszystkie kursy są obłożone w 100% chętnymi.
Tam widocznie nie zależy za bardzo by rodzicom wyjść naprzeciw.

Mój Kochany też taki do przodu jest . Ciekawa jestem co będzie jak jego matka zapragnie zobaczyć pierwszą wnuczkę czym prędzej po porodzie (wnuka już ma i bardzo cieszy się, że będzie dziewczynka). M z asertywnością czasem jednak ma problem :/.
__________________
Żona - 20.09.2014 r.
II kreski - 16.06.2015 r.
Mama - 18.02.2016 r.
Hermi1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:26   #3442
NanaR
Zadomowienie
 
Avatar NanaR
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 699
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cześć dziewczyny przepraszam, że tak rzadko pisze tylko czytam i czasem coś odpowiem ale ostatnio mam urwanie głowy moja mama miała wypadek w pracy złamała prawa rękę i ma gips na 6tyg. No i teraz nic zrobić nie może bo praworeczna nawet ubrać się jej ciężko a ze jeszcze jest z tych pracowitych to usiedzieć nie może 😛 no i teraz wszystko na mojej głowie.
__________________
03.2014
02.2015

Dumna mama Dominika
07.02.2016
NanaR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:30   #3443
Hermi1989
Rozeznanie
 
Avatar Hermi1989
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 546
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
Tez ogladalam wczoraj i popatrzylismy z tz na mnie i bylismy w szoku.
Wspolczuje tej dziewczynie i to bardzoe.

Ja tez nie weim gdzie we mnje miesci sie maluszek ale jak czuje jak wali mnke po krzyzu to juz wjem :-D. Wczoraj sie wazylan. 23t2dz i 5 kg do przodu
Chudzielcy po Tobie i tak pewnie nie widać, że cokolwiek na wadze Ci przybyło .

Staram się nie oglądać takich programów, bo mi strasznie żal jest tych rodziców i ich Maluszków. Choć z drugiej strony każdy rodzić zdrowego dziecka bardziej docenia to co ma będąc świadomym jak ciężko miewają innym. A obraz jednak zawsze bardziej dociera do świadomości, niż sama sucha wiedza.
__________________
Żona - 20.09.2014 r.
II kreski - 16.06.2015 r.
Mama - 18.02.2016 r.
Hermi1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:31   #3444
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie lutowe - część II

dopiero wstałam chyba mnie coś zbiera, bo 2h wcześniej to rozumiem... tż się zachciało gołąbków
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:33   #3445
Hermi1989
Rozeznanie
 
Avatar Hermi1989
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 546
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez agaczilla21 Pokaż wiadomość
Hej mamuśki Ja dalej smarkata. Jutro mam zamiar badania zrobić bo za tydzień to będzie zawalone wszystkim- gotowanie, na cmentarz przed Wszystkimi Świętymi, zakupy itp itd...Czas tak zapieprza że masakra...
Agata tylko Ty się weź nie przeforsuj, tym bardziej że jeszcze w pełni zdrowa nie jesteś.
Cytat:
Napisane przez NanaR Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny przepraszam, że tak rzadko pisze tylko czytam i czasem coś odpowiem ale ostatnio mam urwanie głowy moja mama miała wypadek w pracy złamała prawa rękę i ma gips na 6tyg. No i teraz nic zrobić nie może bo praworeczna nawet ubrać się jej ciężko a ze jeszcze jest z tych pracowitych to usiedzieć nie może 😛 no i teraz wszystko na mojej głowie.
O rany, to fatalnie. Jeszcze jak Twoja mama jest żywiołową kobieta, której wszędzie pełno, a to ręka prawa przy praworęczności, to "kota" dostanie. Przechlapane.
__________________
Żona - 20.09.2014 r.
II kreski - 16.06.2015 r.
Mama - 18.02.2016 r.
Hermi1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:34   #3446
kaaasi
Zakorzenienie
 
Avatar kaaasi
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Hermi1989 Pokaż wiadomość
Mój Kochany też taki do przodu jest . Ciekawa jestem co będzie jak jego matka zapragnie zobaczyć pierwszą wnuczkę czym prędzej po porodzie (wnuka już ma i bardzo cieszy się, że będzie dziewczynka). M z asertywnością czasem jednak ma problem :/.
a wiesz co powiedziałam na to ? to nie powiemy że już się urodziło maleństwo dobrze, że Tż zrozumiał pewne moje argumenty bo marudziłam mu od początku o tym że absolutnie żadnych gości w pierwszych dniach niestety, ale nasz - mamusiek komfort również ważny, a nie tylko maleństwa brak asertywności chyba już taka przypadłość facetów bronił mnie jak lew ostatnio jak teściowa naskoczyła, że noszę za obcisłe spodnie odpowiedział "mamo, ale to ciążowe za Twoich czasów takich nie było ! "
brawo dla Twojego Tż
Cytat:
Napisane przez NanaR Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny przepraszam, że tak rzadko pisze tylko czytam i czasem coś odpowiem ale ostatnio mam urwanie głowy moja mama miała wypadek w pracy złamała prawa rękę i ma gips na 6tyg. No i teraz nic zrobić nie może bo praworeczna nawet ubrać się jej ciężko a ze jeszcze jest z tych pracowitych to usiedzieć nie może �� no i teraz wszystko na mojej głowie.
zdrówka dla mamy
figa Witam widziałam, że tęskniłaś za mną jak miło mam gołąbki zapraszam do mnie
__________________


Edytowane przez kaaasi
Czas edycji: 2015-10-15 o 11:35
kaaasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:36   #3447
Hermi1989
Rozeznanie
 
Avatar Hermi1989
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 546
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
dopiero wstałam chyba mnie coś zbiera, bo 2h wcześniej to rozumiem... tż się zachciało gołąbków
Grunt, że przed południem . Broń się przed choróbskiem, choćby sokami z dużą zawartością wit. C.

Zjadłabym sobie gołąbki takie jakie robi moja mama, z sosem pomidorowym. Ajjj, zawsze któraś z Was smaku musi narobić!
__________________
Żona - 20.09.2014 r.
II kreski - 16.06.2015 r.
Mama - 18.02.2016 r.
Hermi1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:46   #3448
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez Aninis Pokaż wiadomość

Ja z 8 Strzelec. A Ty już chyba Koziorożec co?
Ja tez strzelc ale listopadowy

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
Witam Mamusie wracam po tygodniowej nieobecności 25 stron do nadrobienia muszę poczytać co tam u Was u mnie w zasadzie ok może lekko z humorem nie tak jak być powinno ale minie u mojego synka wszystko dobrze rozpycha się już w poprzek gdzie wcześniej wypychał się tylko na jedna stronę brzucha no w szoku jestem jak szaleje nawet Tż tak patrzył z niedowierzaniam co on tam robi i kopnął Tż porządnie na powitanie widzę, że temat obrączek był to tak u mnie nie nosimy z przyczyn oczywistych, ale wybrany i zamówiony model jest pierścionek zaręczynowy noszę z wielką dumą odkąd go mam co jest dziwne bo oprócz kolczyków delikatnych małych i czasem jakiejś innej biżuterii nie nosiłam może w ogóle pierścionków nie lubiłam jakoś no ale ten jest wyjątkowy
No wróciła wreszcie córka marnotrawna
Tesknilysmy

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Kaaasi w którym tygodniu jesteś że Twój mały mężczyzna tak szaleje? Zazdroszczę bo ja dopiero od kilku dni czuję ruchy a w środę zaczęłam już 24 tydzień. Rano i wieczorem czuję delikatne ruchy ale mała tez chyba jest jakaś bardzo spokojna bo nawet na usg nie szaleje tak bardzo, pewnie jak się urodzi to będzie nadrabiała
Moja Pola byla taka spokojna nie bylo mowy o rzadnych kopniakach i uciskaniach ani nic. Czasem to sie przez 2 dni nie ruszala i ja oczywiscie panika Po urodzeniu tez byla spokojna bardzo, tylko nogami machala jakby chciala odrobic ten czas w brzuchu
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:48   #3449
Hermi1989
Rozeznanie
 
Avatar Hermi1989
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 546
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
a wiesz co powiedziałam na to ? to nie powiemy że już się urodziło maleństwo dobrze, że Tż zrozumiał pewne moje argumenty bo marudziłam mu od początku o tym że absolutnie żadnych gości w pierwszych dniach niestety, ale nasz - mamusiek komfort również ważny, a nie tylko maleństwa brak asertywności chyba już taka przypadłość facetów bronił mnie jak lew ostatnio jak teściowa naskoczyła, że noszę za obcisłe spodnie odpowiedział "mamo, ale to ciążowe za Twoich czasów takich nie było ! "
brawo dla Twojego Tż
Jak to dobrze mieć u boku mężczyznę, który jest opoką . Moich rodziców, to przeżyję bez problemu nawet tuż po wyjściu ze szpitala bez względu na jakim chodzie będą, ale oni są tacy kochani i bardzo mi bliscy. Bardzo czekają na pierwsze wnuczątko (a nasza córka powinna być już 5 wnuczką, ale życie pisze inne scenariusze). Teściów nie mam złych, ale to nie oni jednak mnie wychowali i zawsze będę miała do nich jakiś dystans.
Brat męża tak zrobił, że dopiero jak żona w synem do domu wróciła ze szpitala, to rodzice (a teściowie moi) wtedy dowiedzieli się, że dziadkami zostali. Tylko, że oni to są kompletnymi odszczepieńcami i egoistami. Ale zawsze chętnie się odzywają kiedy potrzebują czegoś od kogoś. Ot takie dupki z nich. Mały ich w kwietniu się urodził, a ja jeszcze go nie widziałam i w sumie, to nie jest mi do nich śpieszno ani po drodze za to jak mojego męża traktują, jak wroga, intruza itd. Mnie z resztą też, bo wg nich to mój mąż miał być wiecznym kawalerem. Jak tylko się pojawiłam, to bratowa męża szybko się od niego odcięła (a jeszcze żoną jego brata nie była) i brata tez przekabaciła. A to tylko dlatego, że więcej osób do podziałów majątków za X lat będzie. Popieprzeni ludzie!
__________________
Żona - 20.09.2014 r.
II kreski - 16.06.2015 r.
Mama - 18.02.2016 r.
Hermi1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:50   #3450
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe - część II

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Tym bardziej,że ze starszą córką taka sama historia- urodzona w 23 tc, wylew do mózgu 3 stopnia i niepełnosprawność...

Nie wiem, ale przez ten program jeszcze bardziej na siebie dmucham...
Strazne historie nie na moje nerwy, dlatego ja nie ogladam. strasznie wspolczuje tym maluchom i ich mamom, ale nie dam rady ogladac, wole zyc w nieswiadomosci

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Cytat:
Napisane przez kaaasi Pokaż wiadomość
chyba taka dziwna nieszczęśliwa przypadłość u niej
sama nie wiem czy bardzo zmieniło się moje życie odkąd jestem w ciąży może nie ćwiczę a tak to chyba niewiele może jeszcze bardziej zwracam uwagę co jem i jestem zła szkoła rodzenia mi odpada nie ma zajęć w godzinach wieczornych w szoku jestem a z pracy nie chce jeszcze rezygnować i jak tu się przygotować do macierzyństwa
to dziwne z tą SR, w krk wlasnie glownie w godzinach wieczornych tak 18-19.
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-24 20:33:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.