Rozstanie z facetem XXXIII - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-10-15, 08:59   #4561
201609270956
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 277
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez lucaa_rules Pokaż wiadomość
Nie obawiam sie bo moj maz nie ma zadnych podstaw. Nie wiem jak to wyglada w PL ale w UK jest to sprawa prosta.
Moj maz jest wlascicielem w 50% tak jak i ja. I moze mieszkac w Hondurasie czy na Ksiezycu. Banku to nie interesuje, dopoki kasa wplywa do nich co miesiac. Ich nie interesuje kto tu mieszka tylko kto jest w papierach. Rowniez splata kredytu moze pochodzic z konta CarrieBra, bank tez nie jest zainteresowany kto placi, tylko czy w ogole placi.

Wiec to nie jest kwestia walki bo dom jest wspolny 50% dla kazdego. On nie moze mnie z niego wyrzucic i vice versa. Pod wzgledem prawnym jestem solidniej przygotowana od niego. Zreszta czego wymagac od czlowieka ktory myslal ze rozwod dostanie w tydzien i nie zadal sobie trudu aby to najpierw sprawdzic zanim sie zdecydowal.

On sobie uroil ze skoro on nie mieszka to nie ma zadnych praw a to guzik prawda. W ksiegach wieczystych widniejemy oboje. Staralam sie mu to wytlumaczyc ale on potrzebuje tego na pismie, tylko ze ma to na pismie , bo wszystkie papiery z hipoteki sa No maslo maslane

On naprawdę nie wie takich rzeczy? Zawsze był taki życiowo nieogarnięty, czy ta nowa miłość (czy co tam ma) na mózg mu się rzuciła?
201609270956 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 09:19   #4562
lucaa_rules
Wtajemniczenie
 
Avatar lucaa_rules
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Flavius, sprawy kredytu, hipoteki i calej papierologii zawsze ogarnialam ja. Wszystkie rachunki, wyciagi ja zbieralam, organizowalam itd, dlatego ten kredyt przyznali nam tak szybko bo ja wszystkie dokumenty mialam pod reka. Zawsze mi mowil ze gdyby nie ja to bysmy w zyciu kasy nie uzbierali na ten bo on by wszystko przepuscil i nie wiedzial za co sie zabrac.
On nigdy nie mial glowy do takich rzeczy, ale teraz to przechodzi sam siebie.
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż
nie pociągnie pusty łeb
ciężkiej dupy wzwyż
lucaa_rules jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 10:39   #4563
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez lucaa_rules Pokaż wiadomość
Nie obawiam sie bo moj maz nie ma zadnych podstaw. Nie wiem jak to wyglada w PL ale w UK jest to sprawa prosta.
Moj maz jest wlascicielem w 50% tak jak i ja. I moze mieszkac w Hondurasie czy na Ksiezycu. Banku to nie interesuje, dopoki kasa wplywa do nich co miesiac. Ich nie interesuje kto tu mieszka tylko kto jest w papierach. Rowniez splata kredytu moze pochodzic z konta CarrieBra, bank tez nie jest zainteresowany kto placi, tylko czy w ogole placi.

Wiec to nie jest kwestia walki bo dom jest wspolny 50% dla kazdego. On nie moze mnie z niego wyrzucic i vice versa. Pod wzgledem prawnym jestem solidniej przygotowana od niego. Zreszta czego wymagac od czlowieka ktory myslal ze rozwod dostanie w tydzien i nie zadal sobie trudu aby to najpierw sprawdzic zanim sie zdecydowal.

On sobie uroil ze skoro on nie mieszka to nie ma zadnych praw a to guzik prawda. W ksiegach wieczystych widniejemy oboje. Staralam sie mu to wytlumaczyc ale on potrzebuje tego na pismie, tylko ze ma to na pismie , bo wszystkie papiery z hipoteki sa No maslo maslane

No tak, gdyby twój mąż był człowiekiem ci życzliwym, poukładanym itp., to jasne. Mi chodzi o to, czy nie będzie próbował otrzymać rozwodu z orzeczeniem o twojej winie. Może wykazać, że nie dbałaś o wasz związek, że byłaś chłodna, że nie poświęcałaś małżeństwu należytej uwagi. Często też wykorzystuje się argument o braku dzieci - często partner obwinia partnerkę o taki stan rzeczy i wychodzi na to, że rozpad związku nastąpił z jej winy. Takie rzeczy jest bardzo trudno udowodnić i wszystko zależy od tego jak dobrego ma się adwokata.
Skoro twój mąż traktuje cię już jak obcą osobę, współlokatorkę, to nie jest ci życzliwy i nie kieruje się wspólnym dobrem.
Stąd moje pytanie o walkę o dom.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:10   #4564
lucaa_rules
Wtajemniczenie
 
Avatar lucaa_rules
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

W UK rozwody dzialaja inaczej troche niz w PL.

Tutaj nie ma za bardzo orzekania o winie itd. Tu bardziej batalia idzie o majatek ale to czy on dbal o zwiazek czy nie ma drugorzedne znaczenie. Jedynie mialoby znaczenie gdybysmy mieli dzieci bo wtedy dom zostaje przy mnie jako ze dzieci musza miec dach nad glowa.

Mamy wobec tego domu rowne prawa i to jest najwazniejsze, wiec on mnie nie moze do niczego zmusic ani ja.

Rowniez aby uzyskac w UK rozwod nalezy wykazac jeden z powodow:
- ze partner zdradzal
- ze partner zachowywal sie irracjonalnie, czyli np narkotyki, przemoc i takie inne
- nalezy przezyc w sepracji dwa lata
- nalezy przezyc w separacji piec lat i wtedy rozwod jest z automatu.

Moj maz niestety nie sprawdzil faktow zanim podjal decyzje i myslal ze zmyslam z tymi dwoma latami w separacji. Co ciekawsze, nawet gdybym teoretycznie zaliczyla sobie maly epizod po jego wyprowadzace to nie jest to zdrada w oczach prawa gdyz doszlo do niej w okresie separacji a sad po dwoch latach moze nawet wyslac na terapie malzenska itd.

Jemu nie zalezy na orzekaniu z czyjej winy, on chce rozwodu i juz. Poza tym jak sie jest 24 godziny na dobe w pracy to raczej ciezko ten zwiazek pielegnowac (on tyle pracuje). Wiec kto poswiecal uwage to poswiecal A co do dzieci to ja odstawilam pigulki z jakies 6 miesiecy temu bo wlasnie jak kupimy dom mialy byc starania rozpoczete. Moj lekarz z mila checia potwierdzi kiedy ostatni raz recepte wypisal Wiec z tym brakiem dzieci to bez bym sie tak nie zapedzala Poza tym on nie chcial prawnikow bo go nie stac. Tutaj za godzine pracy biora nawet ÂŁ200.
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż
nie pociągnie pusty łeb
ciężkiej dupy wzwyż
lucaa_rules jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:17   #4565
Loluuusia
Raczkowanie
 
Avatar Loluuusia
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 244
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ciągle myślę o tym koledze i chcę z nim to zrobić. Myślicie, że jakbym z nim się przespała, to przestałabym myśleć o nim, jako o moim celu, albo obiekcie seksualnym? Czy pogorszyłoby to sprawę i myślałabym więcej o tym? Pierwszy raz czegoś takiego doświadczyłam i nie wiem co zrobić.

Napisałam wczoraj wieczorem do byłego, że możemy zostać kumplami i że może za jakiś czas coś z tego wyniknie. Chciałam podejść ostrożnie do sprawy i najpierw sprawdzić, czy coś się zmieniło u nas, albo czy go jeszcze kocham. Nie odpisał do tej pory, więc chyba nie chce. Jednego dnia o mnie się starał i to tyle z jego strony. Może nie tylko ja zastanawiam się, co do niego czuję, ale on też? A może wcale mnie nie kocha. Wydaje mi się, że go nie kocham, bo więcej myślę o kochanku i ostatnich zdarzeniach z nim, niż o byłym.
Loluuusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:17   #4566
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

lucaa_rules, a kto będzie w takim razie spłacać kredyt?
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 11:51   #4567
lucaa_rules
Wtajemniczenie
 
Avatar lucaa_rules
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

No ja przenioslam kredyt na swoje konto ale maz obiecal ze bedzie placil polowe raty. Cala reszte rachunkow pokrywam ja.
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż
nie pociągnie pusty łeb
ciężkiej dupy wzwyż
lucaa_rules jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-10-15, 11:58   #4568
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Muszę się Wam wygadać, dziewczyny. Może akurat któraś z Was była w podobnej sytuacji/albo ma pomysł, jak postępować, bo sama się gubię.
Mówiłam, że poznałam KOGOŚ. Chwilowo kompletnie zapomniałam o ex-ie. Minęły 2 tygodnie, uśmieszki, spotkania, ba, zauważyłam, że powoli się wkręcam, chociaż wszystko chcę na spokojnie. Wczoraj porozmawialiśmy bardziej szczerze, otworzyliśmy się. Wyznał, że też jest po przeżyciach i że to całkiem świeża sprawa. Że raczej póki co nie chce wchodzić w związki, że musi poukładać to i owo w swoim życiu ale jednocześnie jest otwarty na to, co przyniesie przyszłość. Nie wiem czemu troszkę mnie ukłuło, choć przecież nic mi nie zrobił, a cenię szczerość. Kontakt jak mielimy tak dalej mamy.
Chyba po przeżyciach z exem boję się nowych relacji. W sumie więc dobrze, że jemu też się nie spieszy, wszystko na spokojnie, bo dla mnie to najlepsze - także - wyjście. Zresztą łapię się jeszcze na pojedynczych myślach o byłym. Ostatnio nawet (znowu, czemu?? ) szukałam winy w sobie Czemu ja się tak dręczę? Czyżby te myśli wróciły po tym, jak nowy facet mnie "odrzuca" (choć tak naprawdę nie odrzuca, oj, same wiecie..). Nie lubię tego, że gubię się we własnych uczuciach. Zaczynam się bać, że przez toksyczny związek z exem będzie mi trudno cokolwiek stworzyć z kimś innym Że będę się bać powtórki z rozrywki.
Co mi radzicie? Wiem, że na pewno muszę dać sobie trochę czasu, cieszyć się z drobnych rzeczy, za nikim nie latać (wystarczająco nalatałam się za kimś, kto nie był tego wart ).
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 12:11   #4569
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez lucaa_rules Pokaż wiadomość
No ja przenioslam kredyt na swoje konto ale maz obiecal ze bedzie placil polowe raty. Cala reszte rachunkow pokrywam ja.
Ale jeżeli on się wyprowadzi, a ty zostaniesz w domu, to też będziecie płacili kredyt na połowę? A on jeszcze dodatkowo swój wynajem nowego mieszkania?

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
Co mi radzicie? Wiem, że na pewno muszę dać sobie trochę czasu, cieszyć się z drobnych rzeczy, za nikim nie latać (wystarczająco nalatałam się za kimś, kto nie był tego wart ).
Ja ci radzę zając się sobą, pobyć samej, poczekać z nowymi znajomościami rok, dwa lata. W tej chwili trochę wygląda to desperacko, jakbyś musiała exa zastąpić nowym facetem.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 12:28   #4570
lucaa_rules
Wtajemniczenie
 
Avatar lucaa_rules
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Paranoja, no to juz jest jego problem. Jestesmy obydwoje odpowiedzialni za rate i jak nie bedzie placone to bank bedzie scigal i mnie i jego na tych samych zasadach.
Jezeli nie bedzie placil swojej czesci, wtedy ma marne argumenty przy rozwodzie i podziale majatku. Moze wyjsc nawet na to ze nie bede go musiala splacac. No mogl pomyslec zanim podpisal kredyt.

Nie mozemy teraz sprzedac domu (koszta sa horendalne za zerwanie umowy a mamy stale oprocentowanie na dwa lata) wiec te dwa lata dom jest nasz wspolny i jestesmy obydwoje za to odpowiedzialni.
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż
nie pociągnie pusty łeb
ciężkiej dupy wzwyż
lucaa_rules jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 12:30   #4571
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;53113017]

Ja ci radzę zając się sobą, pobyć samej, poczekać z nowymi znajomościami rok, dwa lata. W tej chwili trochę wygląda to desperacko, jakbyś musiała exa zastąpić nowym facetem.[/QUOTE]

nie chcę zastępować ex-a ani nie szukam na siłę nikogo rozmowa z nim wywiązała się wczoraj ot tak, a propo poglądów na życie i stąd to się wzięło tak, podobamy się sobie nawzajem ale nikt nic na siłę nie chce i sama do niczego nie dążę
z ex-em, prócz krótkiego epizodu w lipcu nie jestem już prawie rok
moje wątpliwości co do związków ogólnie wynikają chyba z tego, jak niską mam samoocenę i ze złych doświadczeń.. dlatego masz rację, muszę wrzucić na luz i czekać, co przyniesie mi życie
a sobą jak najbardziej się zajmuję! mam mnóstwo planów na życie, nie zamykam się w książkach

chciałam się tylko dowiedzieć, czy któraś z Was ma jeszcze podobny problem, że boi się, że poprzedni związek może wpływać na kolejne relacje, albo czy może któraś to przezwyciężyła?
oby czas leczył rany

dziękuję
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 12:45   #4572
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
Muszę się Wam wygadać, dziewczyny. Może akurat któraś z Was była w podobnej sytuacji/albo ma pomysł, jak postępować, bo sama się gubię.
Mówiłam, że poznałam KOGOŚ. Chwilowo kompletnie zapomniałam o ex-ie. Minęły 2 tygodnie, uśmieszki, spotkania, ba, zauważyłam, że powoli się wkręcam, chociaż wszystko chcę na spokojnie. Wczoraj porozmawialiśmy bardziej szczerze, otworzyliśmy się. Wyznał, że też jest po przeżyciach i że to całkiem świeża sprawa. Że raczej póki co nie chce wchodzić w związki, że musi poukładać to i owo w swoim życiu ale jednocześnie jest otwarty na to, co przyniesie przyszłość. Nie wiem czemu troszkę mnie ukłuło, choć przecież nic mi nie zrobił, a cenię szczerość. Kontakt jak mielimy tak dalej mamy.
Chyba po przeżyciach z exem boję się nowych relacji. W sumie więc dobrze, że jemu też się nie spieszy, wszystko na spokojnie, bo dla mnie to najlepsze - także - wyjście. Zresztą łapię się jeszcze na pojedynczych myślach o byłym. Ostatnio nawet (znowu, czemu?? ) szukałam winy w sobie Czemu ja się tak dręczę? Czyżby te myśli wróciły po tym, jak nowy facet mnie "odrzuca" (choć tak naprawdę nie odrzuca, oj, same wiecie..). Nie lubię tego, że gubię się we własnych uczuciach. Zaczynam się bać, że przez toksyczny związek z exem będzie mi trudno cokolwiek stworzyć z kimś innym Że będę się bać powtórki z rozrywki.
Co mi radzicie? Wiem, że na pewno muszę dać sobie trochę czasu, cieszyć się z drobnych rzeczy, za nikim nie latać (wystarczająco nalatałam się za kimś, kto nie był tego wart ).
Ja bym się na Twoim miejscu trochę zdystansowała. To taki wygodny tekst, kiedy ktoś jeszcze nie wie, czego chce. Sama go używałam jak randkowałam po rozstaniu z ex. Tylko ja raczej od początku wiem, że z tej czy tamtej relacji nic nie będzie, dlatego to była moja wymówka, mimo iż o eksie już zapomniałam na dobre. Nie znam tego chłopaka, może on faktycznie potrzebuje czasu, ale ja bym się chyba nie pakowała w "leczenie biedaka z ex". Jeżeli mu zależy, a Ty trochę ochłodzisz relacje, to myślę że szybko się ogarnie

Pomyśl na spokojnie. Wiesz co było nie tak w poprzednim związku. Teraz musisz tylko obserwować i nie popełniać starych błędów, a także nie pozwalać, aby ktoś traktował cię źle.

Cytat:
Napisane przez lucaa_rules Pokaż wiadomość
No ja przenioslam kredyt na swoje konto ale maz obiecal ze bedzie placil polowe raty. Cala reszte rachunkow pokrywam ja.
Czyli ten dom zawsze będzie w połowie jego, czy macie jakiś pomysł, jak tę patową sytuację rozwiązać?

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
chciałam się tylko dowiedzieć, czy któraś z Was ma jeszcze podobny problem, że boi się, że poprzedni związek może wpływać na kolejne relacje, albo czy może któraś to przezwyciężyła?
moim zdaniem poprzedni związek zawsze wpływa. związki nas kształtują, ogólnie relacje z ludźmi.. od nas zależy, czy wyciągniemy z tych relacji wnioski, czy nadal ślepo będziemy popełniać te same błędy
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 12:51   #4573
201609270956
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 277
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;53113017]
Ja ci radzę zając się sobą, pobyć samej, poczekać z nowymi znajomościami rok, dwa lata. W tej chwili trochę wygląda to desperacko, jakbyś musiała exa zastąpić nowym facetem.[/QUOTE]
Nie przesadzaj. Po rozstaniu trzeba czekać latami z rozpoczęciem nowego związku bo inaczej to desperacja? Jeśli ktoś już po kilku miesiącach czuje się wyleczony i gotowy na nowy związek, to nie widzę powodu żeby nie umawiać się z innymi facetami.
201609270956 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 12:59   #4574
E_nigmatic
Raczkowanie
 
Avatar E_nigmatic
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez faeria Pokaż wiadomość
Muszę się Wam wygadać, dziewczyny. Może akurat któraś z Was była w podobnej sytuacji/albo ma pomysł, jak postępować, bo sama się gubię.
Mówiłam, że poznałam KOGOŚ. Chwilowo kompletnie zapomniałam o ex-ie. Minęły 2 tygodnie, uśmieszki, spotkania, ba, zauważyłam, że powoli się wkręcam, chociaż wszystko chcę na spokojnie. Wczoraj porozmawialiśmy bardziej szczerze, otworzyliśmy się. Wyznał, że też jest po przeżyciach i że to całkiem świeża sprawa. Że raczej póki co nie chce wchodzić w związki, że musi poukładać to i owo w swoim życiu ale jednocześnie jest otwarty na to, co przyniesie przyszłość. Nie wiem czemu troszkę mnie ukłuło, choć przecież nic mi nie zrobił, a cenię szczerość. Kontakt jak mielimy tak dalej mamy.
Chyba po przeżyciach z exem boję się nowych relacji. W sumie więc dobrze, że jemu też się nie spieszy, wszystko na spokojnie, bo dla mnie to najlepsze - także - wyjście. Zresztą łapię się jeszcze na pojedynczych myślach o byłym. Ostatnio nawet (znowu, czemu?? ) szukałam winy w sobie Czemu ja się tak dręczę? Czyżby te myśli wróciły po tym, jak nowy facet mnie "odrzuca" (choć tak naprawdę nie odrzuca, oj, same wiecie..). Nie lubię tego, że gubię się we własnych uczuciach. Zaczynam się bać, że przez toksyczny związek z exem będzie mi trudno cokolwiek stworzyć z kimś innym Że będę się bać powtórki z rozrywki.
Co mi radzicie? Wiem, że na pewno muszę dać sobie trochę czasu, cieszyć się z drobnych rzeczy, za nikim nie latać (wystarczająco nalatałam się za kimś, kto nie był tego wart ).
Szczerze ?
Ja chyba jestem dość specyficzną osobą.
Myslałam że nie dam rady bez exa, że każdego będę do niego porównywać. Że wszystko było takie nasze, nasze miejsca, powiedzenia, nasze filmy, seriale, nasze zwyczaje ...
Po 2 miesiącach wszystko przestało być nasze, przeszłam do kolejnego etapu i w tym momencie mogłabym stworzyć związek z kimś nowym.
Bez porównywania do tego, co było, bez analizowania, bez obaw.
Ale może też dla tego że na pewno nie angażowałabym się tak na 100 %, może nawet nie na 50 %.
Po prostu brałabym to na luz.

Pomimo że mam już 31 lat to przestałam patrzeć na związki, takie świeże jako coś na całe życie. Dziś wiem, że chyba nawet sakrament święty nie daje żadnej gwarancji.

W twoim przypadku .. hm, i ty i on ostrożni, ale może warto zaryzykować ?
No chyba że boisz sie sparzyć kolejny raz i ciężko to znosisz to lepiej się od razu wycofać
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
E_nigmatic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 13:11   #4575
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

[QUOTE=harvvey;53113401]Ja bym się na Twoim miejscu trochę zdystansowała. To taki wygodny tekst, kiedy ktoś jeszcze nie wie, czego chce. Sama go używałam jak randkowałam po rozstaniu z ex. Tylko ja raczej od początku wiem, że z tej czy tamtej relacji nic nie będzie, dlatego to była moja wymówka, mimo iż o eksie już zapomniałam na dobre. Nie znam tego chłopaka, może on faktycznie potrzebuje czasu, ale ja bym się chyba nie pakowała w "leczenie biedaka z ex". Jeżeli mu zależy, a Ty trochę ochłodzisz relacje, to myślę że szybko się ogarnie

Pomyśl na spokojnie. Wiesz co było nie tak w poprzednim związku. Teraz musisz tylko obserwować i nie popełniać starych błędów, a także nie pozwalać, aby ktoś traktował cię źle.


na pewno wezmę sobie to do serducha nie mam zamiaru teraz się angażować, ot po prostu miłe rozmowy czy spotkanie, to wszystko na pewno nie pozwolę na powtórkę z rozrywki, już mi wystarczy wrażeń zobaczymy
co do tego tekstu, to właśnie sama nie wiem, bo trudno się znać po 2 tygodniach - czy to właśnie wygodny tekst (czyli nic z tego raczej) czy może faktycznie tak jest i trzeba czasu? dlatego faktycznie, muszę się zdystansować
dziękuję!

Cytat:
Napisane przez E_nigmatic Pokaż wiadomość
Szczerze ?
Ja chyba jestem dość specyficzną osobą.
Myslałam że nie dam rady bez exa, że każdego będę do niego porównywać. Że wszystko było takie nasze, nasze miejsca, powiedzenia, nasze filmy, seriale, nasze zwyczaje ...
Po 2 miesiącach wszystko przestało być nasze, przeszłam do kolejnego etapu i w tym momencie mogłabym stworzyć związek z kimś nowym.
Bez porównywania do tego, co było, bez analizowania, bez obaw.
Ale może też dla tego że na pewno nie angażowałabym się tak na 100 %, może nawet nie na 50 %.
Po prostu brałabym to na luz.


Pomimo że mam już 31 lat to przestałam patrzeć na związki, takie świeże jako coś na całe życie. Dziś wiem, że chyba nawet sakrament święty nie daje żadnej gwarancji.

W twoim przypadku .. hm, i ty i on ostrożni, ale może warto zaryzykować ?
No chyba że boisz sie sparzyć kolejny raz i ciężko to znosisz to lepiej się od razu wycofać
wezmę - a przynajmniej postaram się - wziąć to na chłodno, zobaczymy, co z tego wyjdzie nie napalam się, nie wyjdzie to nie wyjdzie

jeszcze raz pięknie Wam dziękuję, Wasze wypowiedzi mi pomogły
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę

Edytowane przez faeria
Czas edycji: 2015-10-15 o 13:18
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-10-15, 13:24   #4576
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Flavius Pokaż wiadomość
Nie przesadzaj. Po rozstaniu trzeba czekać latami z rozpoczęciem nowego związku bo inaczej to desperacja? Jeśli ktoś już po kilku miesiącach czuje się wyleczony i gotowy na nowy związek, to nie widzę powodu żeby nie umawiać się z innymi facetami.
Oczywiście, że nie trzeba. Ale nie trzeba też wiązać się z kimś, kto nam się podoba i z kim fajnie nam się spędza czas, czy kto nas zauroczył. Bycie w związku jednym z wielu rozwiązań. Osobiście uważam, że po rozstaniu warto jest pobyć trochę samemu.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 14:24   #4577
E_nigmatic
Raczkowanie
 
Avatar E_nigmatic
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez harvvey Pokaż wiadomość
jeszcze raz pięknie Wam dziękuję, Wasze wypowiedzi mi pomogły
Zawsze do usług
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
E_nigmatic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 14:54   #4578
kokillka
Raczkowanie
 
Avatar kokillka
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 402
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;53114043]Oczywiście, że nie trzeba. Ale nie trzeba też wiązać się z kimś, kto nam się podoba i z kim fajnie nam się spędza czas, czy kto nas zauroczył. Bycie w związku jednym z wielu rozwiązań. Osobiście uważam, że po rozstaniu warto jest pobyć trochę samemu.[/QUOTE]


Jestem podobnego zdania , ale nie neguje tutaj dziewczyn, ktore sie z kimś spotykaja . Jezeli to im pomaga to czemu nie Chociaż uważam , ze w takiej relacji szybciej jest o kłopoty i przykładem chociażby tego sa ciagle te same pytania i nieumiejętność określenia sytuacji w jakiej człowiek sie znajduje Myśle, ze jak ktos pobędzie troche dłużej sam po rozstaniu i dokładnie pozna siebie , popracuje nad swoimi wadami i odpowie sobie na pytanie czego tak naprawdę oczekuje od życia to pozniej jest łatwiej zbudować jakakolwiek relacje . Jest ona na pewno zdrowsza .

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Pamiętam jak ja miesiąc po rozstaniu też niezobowiązująco z kimś się spotykałam. W moim poprzednim związku non stop byłam okłamywana i przez to , ze tak szybko zaczęłam się z kimś spotykać byłam bardzo podejrzliwa. I też nie robiłam sobie jakiś wielkich nadziei. Dokładnie tak jak tutaj dziewczyny piszą, albo wyjdzie albo nie, życie toczy się dalej. Jednak przez to, ze to było miesiąc po rozstaniu naprawdę nie potrafiłam świeżo patrzeć na nową relację, ciągle się obawiałam , ze historia się powtórzy. A klęska z "nową" osobą wbrew pozorom może człowieka dobić, bo 'znów nie wyszło " , "to chyba ze mną jest coś nie tak ". Owszem są przypadki, w których ludzie poznają się świeżo po rozstaniu i są ze sobą , aż po grób :P Ale to wyjątki , niestety. Dlatego teraz stawiam na samą siebie. Naprawdę jedyne czego potrzebuje to samotność, aby oczyścić swój umysł i pokochać przede wszystkim siebie .

Edytowane przez kokillka
Czas edycji: 2015-10-15 o 14:58
kokillka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 15:43   #4579
E_nigmatic
Raczkowanie
 
Avatar E_nigmatic
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Im dłuższa żałoba po tym, czego nie otrzymaliśmy, tym dłużej lepsze stoi za rogiem i czeka, marznąc. Im szybciej (a najlepiej od razu!) otworzymy się na nowe, tym szybciej lepsze zza swego rogu wyjdzie......
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
E_nigmatic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 16:12   #4580
kokillka
Raczkowanie
 
Avatar kokillka
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 402
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

W moim przypadku sie nie sprawdziło ale kazdy jest inny .
kokillka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 16:24   #4581
E_nigmatic
Raczkowanie
 
Avatar E_nigmatic
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez kokillka Pokaż wiadomość
W moim przypadku sie nie sprawdziło ale kazdy jest inny .
Wiesz, ja wychodzę z założenia że szkoda czasu na analizy i rozpamiętywanie. Ale to ja, każdy to musi przejść wg. siebie.
Jedni potrzebują więcej czasu inni mnie.
A ja jestem na takim etapie że dobrze mi samej
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
E_nigmatic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 16:47   #4582
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez E_nigmatic Pokaż wiadomość
Wiesz, ja wychodzę z założenia że szkoda czasu na analizy i rozpamiętywanie. Ale to ja, każdy to musi przejść wg. siebie.
Jedni potrzebują więcej czasu inni mnie.
A ja jestem na takim etapie że dobrze mi samej
Ale kiedy będzie czas na te analizy? Klęska jednego związku jest poważnym sygnałem, że mamy coś do przepracowania. Jak już tu wiele razy było mówione - za rozpad związku nigdy nie jest odpowiedzialna jedna strona ale dwie. Po takim rozpadzie powinno się sobie dać czas na to, by sobie uświadomić jakie błędy się popełniło, dlaczego wybrało się partnera, który nam z jakichś względów nie odpowiadał, jaki partner byłby lepszy, co możemy w sobie zmienić, jakie mamy oczekiwania od związku, co mamy do zaoferowania drugiej stronie itp. Jeżeli nie poświęcimy odpowiednio dużo czasu na analizę, to następny związek po kilku latach znów zacznie się sypać, bo nieświadomie będziemy popełniać te same błędy z, nie daj boże, partnerem podobnym do exa.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 17:08   #4583
kokillka
Raczkowanie
 
Avatar kokillka
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 402
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez E_nigmatic Pokaż wiadomość
Im dłuższa żałoba po tym, czego nie otrzymaliśmy, tym dłużej lepsze stoi za rogiem i czeka, marznąc. Im szybciej (a najlepiej od razu!) otworzymy się na nowe, tym szybciej lepsze zza swego rogu wyjdzie......

żałoba, hm. To zależy kto co rozumie pod pojęciem żałoba. Owszem, można spędzić pół roku płacząc w poduszkę za eksem. A można też pół roku spędzić nad analizą swojego ja. Pracować nad wadami, realizować się. Próbować polubić siebie (szczególnie tyczy się to dziewczyn, które mają niską samoocenę). Ja wychodzę z drugiego założenia. Etap płakania za byłym mam za sobą. Nie darzę już go tak wielkim uczuciem jak kiedyś, lecz nadal nie jest mi on całkowicie obojętny.
Od razu wchodzić w kolejny związek? Na to chyba są zdolne osoby, które nie kochały swojego byłego partnera, bo nie chce mi się wierzyć, że można od razu wyleczyć się z byłej miłości, no chyba, że na celu nowa znajomość, ma nas wyleczyć z poprzedniej, co jest moim zdaniem trochę egoistyczne i nie fer w stosunku do nowej osoby . Wystarczy sobie tu odpowiedzieć na pytanie: czy my chciałybyśmy być osobą, z którą ktoś się spotyka tylko po to, aby zapomnieć o byłej ? Nie sądzę

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Zauważyłam też, że są na tym forum dziewczyny, które zostały porzucone , a ich były od razu sobie balował z innymi dziewczynami. Oczywiście większość zlinczowała tego chłopaka, że jak on tak może, że bezczelny, że teraz wychodzi jaki to on jest. Dlaczego ten facet jest zły? A my te święte i korzystające z życia ?
kokillka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 17:12   #4584
E_nigmatic
Raczkowanie
 
Avatar E_nigmatic
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez kokillka Pokaż wiadomość
żałoba, hm. To zależy kto co rozumie pod pojęciem żałoba. Owszem, można spędzić pół roku płacząc w poduszkę za eksem. A można też pół roku spędzić nad analizą swojego ja. Pracować nad wadami, realizować się. Próbować polubić siebie (szczególnie tyczy się to dziewczyn, które mają niską samoocenę). Ja wychodzę z drugiego założenia. Etap płakania za byłym mam za sobą. Nie darzę już go tak wielkim uczuciem jak kiedyś, lecz nadal nie jest mi on całkowicie obojętny.
Od razu wchodzić w kolejny związek? Na to chyba są zdolne osoby, które nie kochały swojego byłego partnera, bo nie chce mi się wierzyć, że można od razu wyleczyć się z byłej miłości, no chyba, że na celu nowa znajomość, ma nas wyleczyć z poprzedniej, co jest moim zdaniem trochę egoistyczne i nie fer w stosunku do nowej osoby . Wystarczy sobie tu odpowiedzieć na pytanie: czy my chciałybyśmy być osobą, z którą ktoś się spotyka tylko po to, aby zapomnieć o byłej ? Nie sądzę

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Zauważyłam też, że są na tym forum dziewczyny, które zostały porzucone , a ich były od razu sobie balował z innymi dziewczynami. Oczywiście większość zlinczowała tego chłopaka, że jak on tak może, że bezczelny, że teraz wychodzi jaki to on jest. Dlaczego ten facet jest zły? A my te święte i korzystające z życia ?
Ja powiem na sobie - jak tu wielokrotnie pisałam u mnie mijają właśnie, dokładnie dzisiaj dwa miesiące od rozstania.

Mój były wyrządził mi taką krzywdę że żywię do niego tylko negatywne uczucia.
Wygasła miłość, dobrych wspomnień nie mam, zostały tylko te złe chwile.
No niestety, tak mam.

Gdybym zaczęła się teraz z kimś spotykać, to wzięłabym to na luzie, nie angażowałabym się szybko. Po prostu taki czas na poznawanie kogoś, nie musi to od razu oznaczać związku przecież.

Fakt faktem, że w moim przypadku moje uczucie do eksa wygasło już na wiele miesięcy przed rozstaniem, tylko że dopiero teraz sobie to uświadomiłam.

Kokilka no u mnie mija 2 miesiące, to chyba nie jest tak od razu
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥

Edytowane przez E_nigmatic
Czas edycji: 2015-10-15 o 17:14
E_nigmatic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 17:26   #4585
jagerbull
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 280
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Hej. Widzę, że u Was wszystko idzie do przodu. U mnie qszystko stoi w miejscu. Ex jakiś czas temu sie odezwal, że chce naprawić naszą relację. Było niemało wyrzutów a wczoraj dowiedziałam się,.że mimo tego co mówił, że nie szuka nikogo na sex itp sam sie przyznał ze ma konto na sex portalu (u nas trwala o to wojna calle trzy lata bo namawial mnie na sex w trojkatach itp). To co tam robaczylam rozyebalo mi mozg. Pisal innym ze maja super cialko i co bu z nimi nie robil. A mi zawsze mowil ze powinnam popracowac nad brzuszkiem.. zdewastowal moja samoocenę okrutnie tym co robil ... nie wiem co mam ze soba zrobic, nie mam nawet z kim wyjsc.. wszyscy znajomi mnie olali bo maja swoje cudowne zycie. Jak probowalam kogos poznac, zaraz sie ulotnil po 2 spotkaniach. Moze ex ma racje , ze jestem beznadziejna... Mam wrazenie ze kazdy facet chce ode.mnie tylko jednego i tylko po to pisze... wiem ze musze zerwac kontakt z exem ale nadal go kocham i jestem glupia bo wierze ze sie zmmieni i cos nim w koncu wstrzasnie. Dziewczyny blagam potrzasnijcie mna bo ja chyba potrzebuje aby ktos mi to zrobil Po exie.mam wrazenie ze taka beznadziejna mna sie nikt nie zainteresuje.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Sorki za błędy i literówki ale jestem tak wstrzasnieta po wczorajszym wieczorze ze zaraz chyba kupie sobie wino i sama zrobie reset :/

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
jagerbull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 17:28   #4586
niewinny roz
czasem troszkę winny
 
Avatar niewinny roz
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 046
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

A ja dalej go kocham, on mnie nie. No cóż...
Poza tym jestem daleko w ciemnej d... dziurze w związku ze zdrowiem.
__________________
Studentka farmacji
niewinny roz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 17:30   #4587
E_nigmatic
Raczkowanie
 
Avatar E_nigmatic
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez jagerbull Pokaż wiadomość
Hej. Widzę, że u Was wszystko idzie do przodu. U mnie qszystko stoi w miejscu. Ex jakiś czas temu sie odezwal, że chce naprawić naszą relację. Było niemało wyrzutów a wczoraj dowiedziałam się,.że mimo tego co mówił, że nie szuka nikogo na sex itp sam sie przyznał ze ma konto na sex portalu (u nas trwala o to wojna calle trzy lata bo namawial mnie na sex w trojkatach itp). To co tam robaczylam rozyebalo mi mozg. Pisal innym ze maja super cialko i co bu z nimi nie robil. A mi zawsze mowil ze powinnam popracowac nad brzuszkiem.. zdewastowal moja samoocenę okrutnie tym co robil ... nie wiem co mam ze soba zrobic, nie mam nawet z kim wyjsc.. wszyscy znajomi mnie olali bo maja swoje cudowne zycie. Jak probowalam kogos poznac, zaraz sie ulotnil po 2 spotkaniach. Moze ex ma racje , ze jestem beznadziejna... Mam wrazenie ze kazdy facet chce ode.mnie tylko jednego i tylko po to pisze... wiem ze musze zerwac kontakt z exem ale nadal go kocham i jestem glupia bo wierze ze sie zmmieni i cos nim w koncu wstrzasnie. Dziewczyny blagam potrzasnijcie mna bo ja chyba potrzebuje aby ktos mi to zrobil Po exie.mam wrazenie ze taka beznadziejna mna sie nikt nie zainteresuje.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Sorki za błędy i literówki ale jestem tak wstrzasnieta po wczorajszym wieczorze ze zaraz chyba kupie sobie wino i sama zrobie reset :/

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Pieprzysz głupoty, a co to jedno Bożyszcze na świecie, że zwrócił uwagę na ciebie ?
Nawet nie wiesz ile jesteś warta ! I znajdzie sie facet który wkońcu to doceni a nie jakiś kolo co ci tylko ochłapy miłości rzucał !
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
E_nigmatic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 17:42   #4588
jagerbull
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 280
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez E_nigmatic Pokaż wiadomość
Pieprzysz głupoty, a co to jedno Bożyszcze na świecie, że zwrócił uwagę na ciebie ?
Nawet nie wiesz ile jesteś warta ! I znajdzie sie facet który wkońcu to doceni a nie jakiś kolo co ci tylko ochłapy miłości rzucał !
No właśnie nie wiem. Tzn może i wiem ale mam chwile zwątpienia, że może jestem typem laski co to nie ma nic do zaoferowania oprócz seksu. Przespałam się z byłym. Facet którego poznałam zarzekal się ze jest juz za stary na takie zabawy bez zobowiązań a podczas rozmowy raz na jakis czas rzucal podteksty seksualne. Moze jestem przewrazliwiona. Chodze od marca na terapie z psych. i pracuje nad wlasna samoocena bo poprzedni ex tez ja zdewastowal zdradami... przeraza mnie to ze przyciagam do siebie samych niewiernych kolesi myslacych wiadomo czym. I jestem przygotowana na to ze moj kolejny związek będzie takim sam. Zaden porzadny facet nie bedzie chcial bys z taka problematyczna osoba. On bozyszczem nie jest nie mniej jednak zawsze kobiety za nim lataly a mna nie interesowal sie nikt. ... Stad tez moje przemyslenia.. mialam isc do nowej pracy a bylam juz w takim stanie ze do nowej pracy poszlabym i ryczala po katach chyba... Najchetniej sprzedalabym mu soczystego plaskacza za jego zachowanie. Albo wiem zrobie sobie rzutki i na tarczy przyczepie jego zdjecie

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
jagerbull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-15, 23:25   #4589
nikola6661
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 11
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ciągle myślę o tym koledze i chcę z nim to zrobić. Myślicie, że jakbym z nim się przespała, to przestałabym myśleć o nim, jako o moim celu, albo obiekcie seksualnym? Czy pogorszyłoby to sprawę i myślałabym więcej o tym? Pierwszy raz czegoś takiego doświadczyłam i nie wiem co zrobić
Mysle ze jak bys się z nim przespala to tylko pogorszy bo nie skanczy to się po jednym razie tylko będziesz coraz bardziej go pragnela zangazujesz się albo on albo ty i potem będzie złamane serce ciezko doradzić ale z drugiej strony sama bym chciała takiego faceta tylko dla przyjemności
nikola6661 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-16, 10:34   #4590
kokillka
Raczkowanie
 
Avatar kokillka
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 402
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Jak tam dziewczyny dzisiejsze samopoczucie?
kokillka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-27 19:56:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.