Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21

[gwiazdeczka26]

Napisane przez magnolia79

Pewna szybka w pewnym waznym telefonie poszła w drzazgi śpiewają za takie cos nawet po 500 zł nienawidzę takich wypadków i takich kosztów
A tak sie wczoraj cieszyłam, ze moja mama sprezentowała mi pościel... niestety nie zaoszczędziłam.

O kurcze Jak to sie stalo? Telefon nie mial pokrowca? Niestety takie wypadki zdarzaja sie kazdemu i napewno nie jest to zlosliwosc losu ani Boga

Napisane przez magnolia79

Super, że juz ostatni egzamin

Pracowity dzień wczoraj miałaś!

No... male pocieszajki...

Bardzo pracowity, ale ciesze sie ze juz koniec.


Przy okazji zdalam sobie sprawe, jak strasznie meczace jest dojezdzanie do centrum Londynu. Godzina w jedna, godzina w druga, scisk i tlok w metrze, straszne marnowanie zycia! Nie bardzo mi sie to podoba, a wszystkie prace o ktore aplikuje sa wlasnie w centrum

Napisane przez yyahyoo

No w końcu!! juz sie martwiłyśmy!

picie można tez uskuteczniac na parapetach nad kaloryferami - jako na zdjęciu było pokazane
Gotowac sie jeszcze nie da, bo AGD przyjedzie, ale nie bedzie podłączone... Tylko lodówka ew można podłączyc - reszta musi poczekac na meble

W weekend jak znikam to nikt sie juz nie martwi Przyzwyczailyscie sie

Gotowac jeszcze chyba nie ma tez w czym? Ale fajnie, ze juz takie postepy i wszystko ladnie idzie

Napisane przez KarolinaK

Parasole jeszcze zapakowane ale mysle nad zmiana koloru wiec jeszcze nie otwierałam. Ten roz mi sie chyba bedzie czesto brudził. Myslalam o takim rażącym różu chyba. Pójade dzis do tego sklepu... Ale najpierw musz czekac az koleżanka sobie pójdzie . No znowu przyszła gadać o tych spiskach .

Kolorek fajny. Faktycznie moze sie brudzic...ale deszcz go wypluka Zobacz w sklepie jakie jeszcze maja, moze Ci cos wpadnie w oko.
Ja lubie takie malutkie parasolki, zeby zawsze miec w torebce w razie czego. Takie wieksze, to niestety latwo gdzies zapomniec i zostawic.

A tej kolezance moze powiedz, ze J nic nie wie i tyle. Faceci zreszta z reguly nie chca sie mieszac w takie sprawy. Zreszta, ona to powinna z mezem swoim zalatwiac, a nie po ludziach szukac odpowiedzi

[yyahyoo]

Napisane przez gwiazdeczka26

Przy okazji zdalam sobie sprawe, jak strasznie meczace jest dojezdzanie do centrum Londynu. Godzina w jedna, godzina w druga, scisk i tlok w metrze, straszne marnowanie zycia! Nie bardzo mi sie to podoba, a wszystkie prace o ktore aplikuje sa wlasnie w centrum



W weekend jak znikam to nikt sie juz nie martwi Przyzwyczailyscie sie

Gotowac jeszcze chyba nie ma tez w czym? Ale fajnie, ze juz takie postepy i wszystko ladnie idzie

Gwiazdka w razie znalezienia nowej pracy w centrum zawsze można pomysleć o zmianie mieszkania np. Zreszta do dojazdów można sie przyzywczaic
w weekend ostatnio tak juz nie znikasz I bardzo dobrze!

jak to nie ma w czym???? przeca nie tak dawno zanabyłam drogą kupna komplecik garnków z Ikea

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

Mag czasmai sie tak zdarza... no trudno. Stało sie...
ja w takich sytuacjach stosuję zasadę 2 x Z... Zapłac i Zapomnij, bo jakie jest ionne wyjście? nerwy i zamartwianie nic tu juz nie pomogą.
A swoją drogą Samsungi to faktycznie są kuloodporne - moj tez juz wiel razy leciał na bruk, kałuże i inne nieprzyjazne powierzchnie. Nic mu nie jest

wiem, Jasiu, wiem... tylko jeszcze nie odbiłam sie od dna po naprawie samochodu...

Napisane przez gwiazdeczka26

O kurcze Jak to sie stalo? Telefon nie mial pokrowca? Niestety takie wypadki zdarzaja sie kazdemu i napewno nie jest to zlosliwosc losu ani Boga

Ostatnio mam dużo wydatków na same przykrości... naprawy, leki, lekarze... takie to trochę niesprawiedliwe...

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez yyahyoo

jak to nie ma w czym???? przeca nie tak dawno zanabyłam drogą kupna komplecik garnków z Ikea

i sie nie pochwaliłaś? czy ja coś ominełam

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez gwiazdeczka26

W weekend jak znikam to nikt sie juz nie martwi Przyzwyczailyscie sie

A net w telefoniku masz, to trzeba pisać cały czas

[Mustique]

ja kiedyś wyprałam telefon w pralce! w 90 stopniach miałam kiedys taką przypadłość że telefon trzymałam w kieszeni spodni.. ściagnęłam spodnie z tyłka wrzuciłam do pralki, trzasnęłam drzwiczkami i załaczyłam program... kapnełam sie dopiero po 15 minutach! nie przeżył!

gwiazda przynajmniej o tobie pamiętają! ciesz się!

zastanawiam sie.. czy iść dzisiaj po tę sukienkę czy jutro z rana???

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

wiem, Jasiu, wiem... tylko jeszcze nie odbiłam sie od dna po naprawie samochodu...

Ostatnio mam dużo wydatków na same przykrości... naprawy, leki, lekarze... takie to trochę niesprawiedliwe...

i sie nie pochwaliłaś? czy ja coś ominełam

A net w telefoniku masz, to trzeba pisać cały czas

Mag wiem jak to jest.... czasami sie trafiają w zyciu takie kumulacje i człwoiek w pewnym momencie boi sie wstac z łożka, zeby znowy cos sie nie stało.

Po każdej burzy wychodzi kiedys słońce i ja wierze, ze u Ciebie ono jest tuż tuż

garnkami sie chwaliłam ze 2 miesiące temu? jakos tak ale dla przypomnienia pochwale sie raz jeszcze
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40256739/

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez Mustique

ja kiedyś wyprałam telefon w pralce! w 90 stopniach miałam kiedys taką przypadłość że telefon trzymałam w kieszeni spodni.. ściagnęłam spodnie z tyłka wrzuciłam do pralki, trzasnęłam drzwiczkami i załaczyłam program... kapnełam sie dopiero po 15 minutach! nie przeżył!

gwiazda przynajmniej o tobie pamiętają! ciesz się!

zastanawiam sie.. czy iść dzisiaj po tę sukienkę czy jutro z rana???

moja mama zrobiła identyczne pranie

[Mustique]

chyba mam depresję finansową! w banku w sąsiednim boksie gdzie ja wypłacałam moją skromną kasę, wypłacał kasę facet mniej więcej w moim wieku... to co ja wypłaciłam to nawet nie było 1/10 tego co on wybrał z konta.. a ja niemałą kwotę wypłacałam.. depresja i troche zazdrość mnie wzięła...

nie mogę wejść na stronę LC.. Maguu masz tam konto... możesz wejść normalnie? mi ciagle pisze o jakimś przekierowaniach..

[gwiazdeczka26]

Napisane przez yyahyoo

Gwiazdka w razie znalezienia nowej pracy w centrum zawsze można pomysleć o zmianie mieszkania np. Zreszta do dojazdów można sie przyzywczaic
w weekend ostatnio tak juz nie znikasz I bardzo dobrze!

jak to nie ma w czym???? przeca nie tak dawno zanabyłam drogą kupna komplecik garnków z Ikea

No tak, tak pamietam garnki z Ikea Mam je zreszta na uwadze dla siebie Ale pewnie masz je gdzies zakopane glaboko w piwinicy?

Zamiana mieszkania absolutnie nie wchodzi w gre, zreszta 'normalni' ludzie nie mieszkaja w centrum Chodzi tu o koszty Wiem, ze do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic, ale nie ulega watpliowsci, ze komfort zdecydowanie spada. No ale narazie nie ma jeszcze sie o co martwic.

Napisane przez magnolia79

wiem, Jasiu, wiem... tylko jeszcze nie odbiłam sie od dna po naprawie samochodu...

Ostatnio mam dużo wydatków na same przykrości... naprawy, leki, lekarze... takie to trochę niesprawiedliwe...

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------


i sie nie pochwaliłaś? czy ja coś ominełam

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------


A net w telefoniku masz, to trzeba pisać cały czas

Magus, ale popatrz ile mialas drobnych pocieszajek w miedzyczasie Wiem, ze to moze niewiele, ale zawsze cos. Wyobraz sobie tylko wydatki, a zadnych przyjemnosci! TO dopiero bylby bol

Neta w metrze nie ma Na egzaminie tez byloby ciezko

Napisane przez Mustique

ja kiedyś wyprałam telefon w pralce! w 90 stopniach miałam kiedys taką przypadłość że telefon trzymałam w kieszeni spodni.. ściagnęłam spodnie z tyłka wrzuciłam do pralki, trzasnęłam drzwiczkami i załaczyłam program... kapnełam sie dopiero po 15 minutach! nie przeżył!

gwiazda przynajmniej o tobie pamiętają! ciesz się!

zastanawiam sie.. czy iść dzisiaj po tę sukienkę czy jutro z rana???

Kazda Irena powinna liste podpisac codziennie

DZISIAJ koniecznie! Czy ty bys wogole mogla spac wiedzac, ze sukienka juz gotowa a ty nie odebralas???

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

Mag wiem jak to jest.... czasami sie trafiają w zyciu takie kumulacje i człwoiek w pewnym momencie boi sie wstac z łożka, zeby znowy cos sie nie stało.

Po każdej burzy wychodzi kiedys słońce i ja wierze, ze u Ciebie ono jest tuż tuż

garnkami sie chwaliłam ze 2 miesiące temu? jakos tak ale dla przypomnienia pochwale sie raz jeszcze
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40256739/

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------


moja mama zrobiła identyczne pranie

muszę sie po prostu zresetować


a tak to sie nie liczy.... to pamietam ze pokazywałas na stronce ikea... mają być real foto


Mus, moge normalnie wejść na LC

[Mustique]

Napisane przez gwiazdeczka26

DZISIAJ koniecznie! Czy ty bys wogole mogla spac wiedzac, ze sukienka juz gotowa a ty nie odebralas???

no jakoś boję sie że sie nie zmieszczę.. wiem że sie nie zmieszczę! niby nie powinnam odwlekać tego, bo musi ją poprawić żebym sie zapięła w dniu ślubu..

a po drugie taka ładna pogoda aż mi sie nie chce tego dnia psuć tą mają wiedzą nt brzucha

a propo mojego mierzenia sukienki...

[Mustique]

Napisane przez magnolia79

Mus, moge normalnie wejść na LC

kurczę.. a mi sie nie otwiera... ciągle piszę że na tej stronie jest cała pętla przekierowań... i żadnego odnośnika!

[magnolia79]

Napisane przez Mustique

kurczę.. a mi sie nie otwiera... ciągle piszę że na tej stronie jest cała pętla przekierowań... i żadnego odnośnika!

ja normalnie wchodze http://lubimyczytac.pl/

BOSKI jest ten misiu ja w szalik tez sie zawsze mieszczę i w skarpetki

[brzydula_81]

ja usypiam na szkoleniu....juz kilka razy odplynelam..

[magnolia79]

Napisane przez gwiazdeczka26

No tak, tak pamietam garnki z Ikea Mam je zreszta na uwadze dla siebie Ale pewnie masz je gdzies zakopane glaboko w piwinicy?

Zamiana mieszkania absolutnie nie wchodzi w gre, zreszta 'normalni' ludzie nie mieszkaja w centrum Chodzi tu o koszty Wiem, ze do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic, ale nie ulega watpliowsci, ze komfort zdecydowanie spada. No ale narazie nie ma jeszcze sie o co martwic.



Magus, ale popatrz ile mialas drobnych pocieszajek w miedzyczasie Wiem, ze to moze niewiele, ale zawsze cos. Wyobraz sobie tylko wydatki, a zadnych przyjemnosci! TO dopiero bylby bol

Neta w metrze nie ma Na egzaminie tez byloby ciezko



Kazda Irena powinna liste podpisac codziennie

DZISIAJ koniecznie! Czy ty bys wogole mogla spac wiedzac, ze sukienka juz gotowa a ty nie odebralas???

Ach te małe pocieszajki, to lek na depresję


Wiecie, ze u mnie nawet ciepło i troche słońca

Robie dzis kotleciki

[Mustique]

widzisz Mag- przez twoją strone wchodzę! a przez moją zaloguj.. nic!

ja dziś rybka! suróweczka z ogórkiem i marchewką! i jest git!

ale czekam na kurierosa.. ma być do 20 minut, to nie będę rozwalać sie z obiadem!

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez magnolia79

Wiecie, ze u mnie nawet ciepło i troche słońca

to chyba zabrałaś mi słońce ładnie sie słonecznie zapowiadało- nawet kurteczkę letnią wyciągnęłam.. a tu coraz zimniej i chmury!

[gosia261282]

Ale mam dziś dzień koszmarny. Ciągle coś mi się dzieje nie tak. No może nie jakieś mega problemy, ale suma tych małych rzeczy daje mi mocno w kość.
A pogoda u mnie też szaro-depresyjna.

[magnolia79]

Kocham te moja tablicę. PRZYDAŁABY się większa.

[magnolia79]

Napisane przez gosia261282

Ale mam dziś dzień koszmarny. Ciągle coś mi się dzieje nie tak. No może nie jakieś mega problemy, ale suma tych małych rzeczy daje mi mocno w kość.
A pogoda u mnie też szaro-depresyjna.

Gosia tylko spokój cię uratuje

[gosia261282]

Napisane przez magnolia79

Kocham te moja tablicę. PRZYDAŁABY się większa.

Czujesz się jak nauczycielka w szkole?
Jak chodziłam do szkoły to lubiłam pisanie na tablicy.

Napisane przez magnolia79

Gosia tylko spokój cię uratuje

[Mustique]

przyjechał kurieros!! doszedł do mnie ten garnek do gotowania na parze! jutro będziemy próbować!

[Mustique]

Napisane przez gosia261282

Ale mam dziś dzień koszmarny. Ciągle coś mi się dzieje nie tak. No może nie jakieś mega problemy, ale suma tych małych rzeczy daje mi mocno w kość.
A pogoda u mnie też szaro-depresyjna.

dziewczyny czy kupię chlebek Pita? dostanę go w ogóle?

[magnolia79]

Napisane przez gosia261282

Czujesz się jak nauczycielka w szkole?
Jak chodziłam do szkoły to lubiłam pisanie na tablicy.

ja też uwielbiałam, a w domu pisałam po szafie

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez Mustique

przyjechał kurieros!! doszedł do mnie ten garnek do gotowania na parze! jutro będziemy próbować!

no no

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez Mustique

dziewczyny czy kupię chlebek Pita? dostanę go w ogóle?

dostaniesz
chyba we wszystkich supermarketach są, gdzieś tam koło chleba...

[gwiazdeczka26]

Napisane przez Mustique

no jakoś boję sie że sie nie zmieszczę.. wiem że sie nie zmieszczę! niby nie powinnam odwlekać tego, bo musi ją poprawić żebym sie zapięła w dniu ślubu..

a po drugie taka ładna pogoda aż mi sie nie chce tego dnia psuć tą mają wiedzą nt brzucha

a propo mojego mierzenia sukienki...

No to tym bardziej smigaj szybko do przymiarki!!!

Napisane przez brzydula_81

ja usypiam na szkoleniu....juz kilka razy odplynelam..

Jeszcze troszke wytrzymaj i dzisiaj przeciez Piateczek

Napisane przez gosia261282

Ale mam dziś dzień koszmarny. Ciągle coś mi się dzieje nie tak. No może nie jakieś mega problemy, ale suma tych małych rzeczy daje mi mocno w kość.
A pogoda u mnie też szaro-depresyjna.

Juz polowa dnia za Toba, zajmij sie czyms przyjemnym moze? Pogoda u mnie taka sama, ale co zrobic.

[yyahyoo]

Napisane przez gwiazdeczka26

No tak, tak pamietam garnki z Ikea Mam je zreszta na uwadze dla siebie Ale pewnie masz je gdzies zakopane glaboko w piwinicy?

Zamiana mieszkania absolutnie nie wchodzi w gre, zreszta 'normalni' ludzie nie mieszkaja w centrum Chodzi tu o koszty Wiem, ze do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic, ale nie ulega watpliowsci, ze komfort zdecydowanie spada. No ale narazie nie ma jeszcze sie o co martwic.

a gdzie tam w piwnicy. Przeca jak byłyscie to w takim ikeowskim garnku robiłam obiada. Pamietasz??

no tak - u mnie w centrum to tez tylko dziwni mieszkają ew w ogromniastych apartamentowcach - bardzo bogaci

Napisane przez magnolia79

muszę sie po prostu zresetować


a tak to sie nie liczy.... to pamietam ze pokazywałas na stronce ikea... mają być real foto

od czasu do czasu resecik jest wskazany od razu system lepiej wtedy działa
na takie okazje polecam drink-dzbanek - załatwia sprawe

Napisane przez Mustique

no jakoś boję sie że sie nie zmieszczę.. wiem że sie nie zmieszczę! niby nie powinnam odwlekać tego, bo musi ją poprawić żebym sie zapięła w dniu ślubu..
a po drugie taka ładna pogoda aż mi sie nie chce tego dnia psuć tą mają wiedzą nt brzucha

a propo mojego mierzenia sukienki...

Mus dzisiaj odbieraj!

Napisane przez brzydula_81

ja usypiam na szkoleniu....juz kilka razy odplynelam..

a coś Ty w nocy robiła?

Napisane przez gosia261282

Ale mam dziś dzień koszmarny. Ciągle coś mi się dzieje nie tak. No może nie jakieś mega problemy, ale suma tych małych rzeczy daje mi mocno w kość.
A pogoda u mnie też szaro-depresyjna.

Gosia

Napisane przez Mustique

przyjechał kurieros!! doszedł do mnie ten garnek do gotowania na parze! jutro będziemy próbować!

uuuuu to sie bedzie gotowało, ze ho ho ho

[gosia261282]

Napisane przez Mustique

przyjechał kurieros!! doszedł do mnie ten garnek do gotowania na parze! jutro będziemy próbować!

Super! Niech się dobrze sprawuje

[magnolia79]

DRINK _ DZBANEK!!!!!!!!!!!!!! lubie to


a obiad w garnku to gdzie foto?, hę?!

[Mustique]

Napisane przez magnolia79

DRINK _ DZBANEK!!!!!!!!!!!!!! lubie to


a obiad w garnku to gdzie foto?, hę?!

za późno kurier przyjechał.. mój tradycyjnie na smalcu

tylko sie ledwo ciepło zrobiło i zaatakowały moje mieszkanie biedronki!

dobra to idę po tą sukienkę!! po obiadku jestem to mój brzuch wygląda jak balon!

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

DRINK _ DZBANEK!!!!!!!!!!!!!! lubie to

espeszali for ju maj kłin

[kapukat]

Napisane przez KarolinaK

Brzydu Jasia pokażcie fryzury .

Termoloko mam i lokówkę tez. Ale zalezy od wlosow! Jak masz ciężki i duzo to termoloki sie nie nadają . Lokówkę warto kupic dobra najlepsze ma Rowenta . Takie grube.

Magu co sie stało? bardzo mi przykro. A naprawić sie nie da? Albo oddac do naprawy?

Parasole jeszcze zapakowane ale mysle nad zmiana koloru wiec jeszcze nie otwierałam. Ten roz mi sie chyba bedzie czesto brudził. Myslalam o takim rażącym różu chyba. Pójade dzis do tego sklepu... Ale najpierw musz czekac az koleżanka sobie pójdzie . No znowu przyszła gadać o tych spiskach .

wybacz ze zapytam ale ja jeszcze nie wpelni ogarniam - gdzie mieszkasz? Myskalam ze tylko w Irlandii tyle pada

Napisane przez magnolia79

Jasiu to niestety nie mój telefon, gdyby był mój w życiu bym go nie naprawiała, poszedłby na śmietnik.
bardzo okropny pech

A teraz mówie wam, ze Samsungi to cudowne telefony, najlepsze na świecie. Ileż razy mi mój kochany core spadł, a nawet nie ma ryski na szybce. No może jedną

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------


Bardzo ładny jest ten róz, ale fuksja tez byłaby super

Karola, tel juz w naprawie... nie moge przeżyć takiej bezproduktywnej straty kasy i mojej głupoty

Ja mam grube włosy i dla mnie termoloki to bajka
lokówki od 100 lat nie uzywałam, to juz chyba przeżytek

to nie glupota tylko zlosliwosc rzeczy martwych.

Napisane przez yyahyoo

Karola u mniue to nic nie widac, bo tylko minimalnie pocięłam koncówki

A i Brzudi i ja mamy cienkie włosy, wiec dla nas takie lokówki i termoloki to jest dobry wynalazek
oczywiście,pod warunkiem, ze ktos sie tym umie posługiwac, bo ja np nie umiem

Karola fajne te parasole

Mag czasmai sie tak zdarza... no trudno. Stało sie...
ja w takich sytuacjach stosuję zasadę 2 x Z... Zapłac i Zapomnij, bo jakie jest ionne wyjście? nerwy i zamartwianie nic tu juz nie pomogą.
A swoją drogą Samsungi to faktycznie są kuloodporne - moj tez juz wiel razy leciał na bruk, kałuże i inne nieprzyjazne powierzchnie. Nic mu nie jest

Ooo tak mam samsunga
A Twoja zasade zapisze wielkimi literami

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Ps. Widzicie staram sie byc na bierzaco

[yyahyoo]

Napisane przez kapukat

A Twoja zasade zapisze wielkimi literami


Ps. Widzicie staram sie byc na bierzaco

Kapu jestem pod wrażeniem a bardziej nawet PRZED

[evela28]

Moje dziewczyny odprawione. Jadą dzis na mecz. Jestem zdenerwowana jak jeszcze żadna wycieczka. Chyba sie napije z tego wszystkiego.