Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz.9

[Sorceresss]

Demeter, tak na ujastku. Jestem w 31tc, rowne 2miechy mi zostały.
Oprócz moich obaw i odczuć, poziomu wód w dolnej granicy nic złego się nie dzieje. Muszę popytać ile Młoda waży

[scarlett26]

U nas dzisiaj święto lasu - Z po raz pierwszy zjadła ser żółty i nie dostała pokrzywki...

Wyprawiłam towarzystwo do dziadków, a sama sprzątam, ale fajnie jest, żadnych przeszkadzaczy, wybyliby tak na 10 dni to miałabym chatę wydmuchniętą jak na test białej rękawiczki

[pani22ka]

Napisane przez Sorceresss

Chociaż pro forma steryd na rozwój płuc dostałam.

i dobrze Ci tak... <bolesne...>

Napisane przez Sorceresss

W ogóle szaaaaaaał, w pokoju mamy tv. NIE NA MONETY!!!

, no sanatorium pod modrzewiem

Poszłaś kontrolnie? coś się działo? czy 'tylko' przeczucia?

[Moderna]

Tak tak! Będzie afera na skale światowa, syn w szkole na mlecznej kroplowce, dodatkowo uświadamiający inne dzieci, ze nie ma świetego Mikołaja, będzie skandal

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Sorce kciuki mocne! Coś znowu sie działo?

Ja miałam na poporodowym tez bezpłatny tv, ale wtedy już nie było kiedy oglądać

[Demeter]

Sorce, to własnie mój koszmar w obu ciażach był - za mała ilość wód
Ujastek to full wypas podobno
Trzymaj się tam

[Moderna]

Demeter osz to zdrowia! Czy dzieci puszcza Cię na zwolnienie?

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Ogromny buziak dla BYou, paniki i Demeter

Panika często oglądałam taka jedna komedie, i tam był ojciec, który nigdy nic nie mówił, słuchał - aż pewnego dnia wypowiedział 2 zdania, to wystarczyło, by ktoś zrozumiał coś ważnego - tak mi sie jakoś skojarzyło, zawsze czekam na Twoje wpisy na ważne tematy (te mniej ważne tez ), i choć cieżko wpłynąć na moja opinie/decyzje to zawsze skłania do przemysleń

[Villga]

Sorce, to trzymam kciuki, żeby było wszystko ok.

[Sorceresss]

Panika, Moderna... nic sie szczegolnego nie działo. Żeby się jako tako bawic na weselu dzis chciałam się sprawdzić. I normy wód są 5-20, ja mam 7. W 20tc bylo 9. Szału nie ma, ale jest jeszcze norma.
Pani, a ten steryd boli kiedy? Bo mnie tylko szczypalo w trakcie podawania.

Demeter, z Filipem w 32tc mi powiedzieli że mało wód, ale nie znałam nawet poziomu AFI bo podchodzilam na luzie. Dopiero po drugiej ciąży mam specjalizację w dziedzinie płynu owodniowego i już za przeproszeniem sram w gacie. Villga,

Uuuu wifi nawet mam

[scarlett26]

Napisane przez Sorceresss

Panika, Moderna... nic sie szczegolnego nie działo. Żeby się jako tako bawic na weselu dzis chciałam się sprawdzić. I normy wód są 5-20, ja mam 7. W 20tc bylo 9. Szału nie ma, ale jest jeszcze norma.
Pani, a ten steryd boli kiedy? Bo mnie tylko szczypalo w trakcie podawania.

Demeter, z Filipem w 32tc mi powiedzieli że mało wód, ale nie znałam nawet poziomu AFI bo podchodzilam na luzie. Dopiero po drugiej ciąży mam specjalizację w dziedzinie płynu owodniowego i już za przeproszeniem sram w gacie. Villga,

Uuuu wifi nawet mam

No w trakcie boli jak cholera, ja weteranka zapaleń krtani to wiem.

Jak masz wifi to luksus.

[BYou]

Moderna,jak Marssel? i buziak dla Villgi jeszcze


Sorce za Was

Scarlett wyślij Ich na wczasy

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

miałam na poporodowym tez bezpłatny tv, ale wtedy już nie było kiedy oglądać

hehe

Napisane przez Sorceresss

I normy wód są 5-20, ja mam 7.

marne pocieszenie, ale też tak miałam. na finiszu jeszcze mniej.
wiem, że to dla Ciebie kluczowe parametry

Napisane przez Sorceresss

Pani, a ten steryd boli kiedy? Bo mnie tylko szczypalo w trakcie podawania.

jak kłują
mnie rozwalało po sterydach. ciśnienie, skoki temperatury, gorąc. ale ja miałam granice cukrzycy ciążowej a steryd wyrypuje cukier w kosmos!

Napisane przez Sorceresss

Uuuu wifi nawet mam

hehe tam podobno tylko jedzenie jest średnie. a ile osób na sali? toż to też luksus

[scarlett26]

Napisane przez BYou

Moderna,jak Marssel? i buziak dla Villgi jeszcze


Sorce za Was

Scarlett wyślij Ich na wczasy

Taaaa, byłoby dobrze, ale TZ juz w zasadzie urlopu nie ma....

Wracali od dziadków zepsul sie samochod TZ jutro bierze na żądanie i ogarnia oba oraz Zochę, bo ja mam w koncu wizytę u specjalisty, na która czekam pol roku. Z badaniami sprzed pol roku na ktore czekałam 10 miesięcy opcji prywatnie niestety nie ma, a moze stety, przynajmniej kasy więcej w portfelu

[kwiatuszekkk21]

Sorce kciuki. Strzezonego Pan Bóg strzeże .dobrze, że Cię poobserwuja dla mnie tez te wody to byl straszak w ciąży
A propos problemow okoloporodowych to wszystkim ciezarowkom, które poprzednio miały problemy z bolacymi poranionymi brodawkami polecam zaczac smarowanie ich 2 miesiące przed porodem. Mówię Wam nie ma porównania. Niebo a ziemia. Karol ulewal z moja krwią z cyckow a ja beczalam jak bóbr jak go karmilam i zaciskalam zęby. No gorzej to wspominam jak sam poród. trwało to ze 2 miesiące i żadne maści nie pomagały. Z Z. zaczęłam smarować lano-mascia z ziaji 2 miesiące przed porodem i nie wiem czy to dzięki temu czy to kwestia innego ssaka ale trochę pobolalo na początku i po wszystkim.

[scarlett26]

Sorce znam modlenie się o AFI i czekanie z zapartym tchem czy bedzie poniżej 26, bo jak więcej to gin juz ostrzyl igłę żeby płyn upuszczać.

[kwiatuszekkk21]

Mieliśmy dziś stluczke. Na szczęście powoli jechaliśmy w korku a chloptas za nami się.zagapil i w nas wjechał. Tylko.zderzak.do pomalowania ale i tak pierwsze co to wystraszylam sie co z dzieciakami i czy foteliki dały radę. . A one jakby nie zauwazyly. Zuzia na chwilę otworzyła oczy i zaraz znowu spała.

[scarlett26]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Mieliśmy dziś stluczke. Na szczęście powoli jechaliśmy w korku a chloptas za nami się.zagapil i w nas wjechał. Tylko.zderzak.do pomalowania ale i tak pierwsze co to wystraszylam sie co z dzieciakami i czy foteliki dały radę. . A one jakby nie zauwazyly. Zuzia na chwilę otworzyła oczy i zaraz znowu spała.

Uff, dobrze, ze nie coś poważniejszego.... Nie ma to jak mocny sen

[klementyna1]

Mnie steryd wcale nie bolał- tyle co ukłucie, ale laktacja mi się zaczeła na drugi dzień;p tzn mleko zaczeło leciec i tak, az do porodu;p

kwiatuszku dobrze, że nic sie nie stało;*

[Sorceresss]

Kwiatuszku, ufff. Ty z Karolem tez pamiętam mialas mniej wód jakoś. Z cycami juz od dawna myślę co z nimi robić żeby Mała mojej krwi nie piła jak Filip. Oliwkuje razem z brzuchem narazie.

Klementyna, kiedy Ci dawali steryd? U mnie laktacja sie dopiero 2dni po cc zaczęła.

Pani, osób 3. 32 i 34tc ale obie w wyciekami.
Jedzenie spoko, nic od 19nie jadlam to się o 13rzucilam na obiad jak pyton na jagnię

[scarlett26]

Napisane przez Sorceresss

Kwiatuszku, ufff. Ty z Karolem tez pamiętam mialas mniej wód jakoś. Z cycami juz od dawna myślę co z nimi robić żeby Mała mojej krwi nie piła jak Filip. Oliwkuje razem z brzuchem narazie.

Klementyna, kiedy Ci dawali steryd? U mnie laktacja sie dopiero 2dni po cc zaczęła.

Pani, osób 3. 32 i 34tc ale obie w wyciekami.
Jedzenie spoko, nic od 19nie jadlam to się o 13rzucilam na obiad jak pyton na jagnię

A co w menu?

[klementyna1]

sorce, kurcze, nie pamietam dokładnie ;p w styczniu jakos lezałam, a w marcu urodziłam to pewnie jakos tak jak u Ciebie ok 32 tygodnia. Nie wiem, czy to miało związek, ale lezałam 3 dni drugiego mi a w ostatni dzień mi mleko zaczęło sie sączyć...nieduzo, ale po nocy plamki na bluzce były...

[BYou]

Kwiatuszku dobrze, że tak się tylko skończyło
Ja mam trochę stres bo w piątek wracamy do siebie, nie lubię jeździć a4 bo tirowcy uważają się za królów szos

Scarlett no to pech z autami:/

[Sorceresss]

Scarlett, menu:niezidentyfikowana zupa; ziemniaki, kura w niezidentyfikowanym sosie i pyszna surówka marchew z jablkiem. Na kolację nawet ćwiartka pomidora.

[Dragusia88]

Dobry wieczór
W końcu obczailam jak znowu na telefonie pisać bo na kompa czasu brak. No może nie brak ale wtedy oglądam po raz nty dr House a dzis dostałam na spóźniony prezent urodzinowy trzy sezony na dvd ��
Widzę że teraz temat wód płodowych to ja miałam tez na granicy normy ale tej drugiej bo z tego co pamiętam to 25. Ale nic lekarz nie gadal ze jeszcze chwila i problem będzie hm...
U nas nuda dzień jak codzien. Do przedszkola 9-15 potem ostatnio codziennie do domu zaraz bo pogoda nie rozpieszczala. A mimo tego dzieci sie na dworze bawily kiedy tylko padalo a nie lalo. W przedszkolu chodzą w koszulce i podkoszulce plus gacie lub rajtu a śpią uwaga w samych majtach/pampersie bez skarpet i podkoszulku pod cieniutkim kocykiem brrrr. Ale jakas to działa. Florek zachwycony przedszkolem my tez. We wtorek idzie na urodziny do bliźniaków z grupy będzie wesoło ��
Pozdrawiamy.
I życzymy wszystkim zdrowia ��

[jolanT]

Kwiatuszek sorcerres-
Ja miałam tez pociachane sutki i położna mi użyczyła swój prywatny laser z czerwonym światłem- super sprawa. Przystawia sie 3razy dziennie na chyba 5 min i są jak nowki.

[Moderna]

BYou tak tak i Villga

Marcel zdrowy już od rana, jakaś infekcja ekspresowa tylko z gorączka (no chyba ze jeszcze cos wyjdzie )


Pisałam Wam niedawno, ze cieżko radzę sobie z decybelami dziecięcymi
Kiedyś natknęłam sie na dyskusje, ze my dorośli tez mamy swoje zaburzenia SI, nadwrażliwość/niedowrazliwosc na dźwięki czy dotyk - to było do posmiania sie, ale może jednak cos w tym jest

A i jeszcze potworki - M. zaczął pluc no, to mam

Aaa Sorce
Ja miałam na koniec zero wód płodowych na obrazie usg, lekarz podejrzewam ze nie chciał mnie niepotrzebnie martwić, dlatego dowiedziałam sie dopiero przy końcówce.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez Sorceresss

Scarlett, menu:niezidentyfikowana zupa; ziemniaki, kura w niezidentyfikowanym sosie i pyszna surówka marchew z jablkiem. Na kolację nawet ćwiartka pomidora.

[BYou]

Sorce, ta ćwiartka pomidora mnie urzekła

Oliwko

Moderna ufff
Mnie przeraża głośność na przerwie szkolnej
Plucie to nie jest to co mamusie lubią najbardziej :/

[Moderna]

Napisane przez BYou

Mnie przeraża głośność na przerwie szkolnej
Plucie to nie jest to co mamusie lubią najbardziej :/

Tutaj właśnie przeżywam podobne decybele, jest cieżko
Nie jest oj nie , dzisiaj sie o cos obraził i zaczął pluc na chodnik - pierwszy raz, mam nadzieje ze szybko sie z tym uwiniemy

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Kwiatuszku dobrze ze Wam sie nic nie stało

[BYou]

Co Mu wtedy powiedziałaś? Pytam jakby Zosiakowi coś takiego przyszło do głowy

[pani22ka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Zuzia na chwilę otworzyła oczy i zaraz znowu spała.

uf uf uf!

Napisane przez klementyna1

Mnie steryd wcale nie bolał- tyle co ukłucie, ale laktacja mi się zaczeła na drugi dzień;p tzn mleko zaczeło leciec i tak, az do porodu;p

hehe pamiętam

Napisane przez BYou

mam trochę stres bo w piątek wracamy do siebie, nie lubię jeździć a4 bo tirowcy uważają się za królów szos

a nie da się ominąć 4ki?

Napisane przez Dragusia88

Florek zachwycony przedszkolem my tez.

Napisane przez jolanT

położna mi użyczyła swój prywatny laser z czerwonym światłem- super sprawa.

wow. ale patent!

co u dzieciorów?

Napisane przez BYou

Plucie to nie jest to co mamusie lubią najbardziej :/

(najohydniejsza kwestia :/)


Sorce, mam w komórce mmsy z jedzeniem z Ujastka. Przyjaciółka prawie dwa miesiące leżała i mnie raczyła

[BYou]

Pani, musiałabym się tłuc pipidówkami, a z moim zmysłem orientacji biorąc pod uwagę, że będę mieć na pokładzie Zosię i piecha to średni pomysł:/ no nic dam radę ale pomarudzić musze

Hej Jolaaaaa!!!