Mamusie lutowe - część II

[agaczilla21]

Od soboty będę częściej...kurde ale ten czas zapyla..ledwo przyjechał a juz znów pojedzie...

Jutro połówkowe...deko stracha mam....

[marciar7]

Napisane przez agaczilla21

Od soboty będę częściej...kurde ale ten czas zapyla..ledwo przyjechał a juz znów pojedzie...

Jutro połówkowe...deko stracha mam....

Ja tesknilam
Czas pedzi. Nie martwij sie :-*

[agaczilla21]

Bylam dzis porządny stanik kupić...zmierzylam chyba gdzieś z15. 5 bylo ok i z nich wybrałam 2 😊 M biedniejszy o 160 zl 😉

[kaaasi]

Napisane przez agaczilla21

Od soboty będę częściej...kurde ale ten czas zapyla..ledwo przyjechał a juz znów pojedzie...

Jutro połówkowe...deko stracha mam....

trzymam kciuki razem z Matim wiem, że szybko obie zawsze czekamy ja tym razem do 8.11 szybko minie zobaczysz i znów będziecie cieszyć się sobą na którą jutro ?

[agaczilla21]

10.45...z domu pewnie gdzies 8.15 pojedziemy. Niby tylko 60 km ale to Rzeszów tak ze ruch na drodze...

Mój M 15 wróci. Potem jakos początkiem grudnia wyjazd i w wigilie powrót...

[for_you_for_me]

Napisane przez agaczilla21

Bylam dzis porządny stanik kupić...zmierzylam chyba gdzieś z15. 5 bylo ok i z nich wybrałam 2 😊 M biedniejszy o 160 zl 😉

Agaczilla ja dzisiaj też zainwestowałam w dobry stanik, bo w ciąży piersi mi tak urosły, że szok żaden stanik sprzed ciąży nie jest dobry i do tej pory męczyłam się z takimi mocno przyciasnymi bo nawet nie miałam za bardzo czasu , żeby coś popatrzeć. W sklepach niestety nadal mało jest staników z małym obwodem a dużą miseczką

[agaczilla21]

Ja zawsze kupowałam takie bazarowe za 15-20 zl ale mam dość...nieraz nawet wyprać nie zdarzyłam a drut wylazł...ja mam duży biust ale i obwód nie maly bo w zależności od firmy to biorę 90 lub 95...czasem nawet 100...M zadowolony z zakupu 😉

[Aninis]

Hej
Wróciłam w końcu z Krakowa od teściów. W sobotę lało jak z cebra a w niedzielę piękne słonko... nie ogarniam tych przeskoków pogodowych Wizytę u teściów przeżyłam
Teściowa do mnie walnęła tekstem, że brzuch mam mały jak na 5 miesiąc, ale z tego co widzi, to wszystko mi poszło w boczki i w duupę a mój mąż na to, a w co jej miało pójść w głowę? hahaha
Dzisiaj skoczyłam z mężem na zakupy, bo już się jakoś w niczym nie dopinam i czułam się jakbym mierzyła jakieś namioty przymierzając te wielgachne kurtki w rozmiarach XXL i w sumie nic mi się nie podobało, ale na siłę kupiłam 1 kurtkę na zimę... mam nadzieję, że dobrze wycelowałam z rozmiarem i że nie będę miała większego brzuchola a naprawdę kupiłam z dużym zapasem. Fajne jest to, że ta kurtka ma na plecach taki ściągacz z gumką, więc teraz przylega do ciała, ale bez problemu się rozciąga.

echh... nie było mi łatwo nadgonić tego co tutaj popisałyście, ale przed chwilką doczytałam wszystko ufff
Zaraz sama rozpocznę poszukiwania piżamki na alledrogo haha
i dałyście mi do myślenia z tym, w czym iść do porodu hahaha
nie wiedziałam, że rozcinają tą koszulkę, w której się rodzi

Napisane przez MAXI_85

Hej dziewczyny! Chciałam się nieśmiało przywitać i wkręcić do Waszego forum Mam na imię Ewa, mam 30 lat i w lutym zostanę po raz pierwszy mamą

Witam i tym sposobem nie jestem ostatnią osobą, która dołączyła

Napisane przez figa84

Patrzę na alledrogo i większość koszul jest w jasnych kolorach, a ja bym chciała ciemne - tak wiem, dziwna jestem :p o widzę seksowne koszule do karmienia i porodu :p

A co do porodu. Póki co nastawiam się na sn i rodzenie bez tż. Panikował mi ostatnio za bardzo chociaż chciał tam iść :/ Moja koleżanka przy drugim dziecku wziela położną, która zadzwoniła po tż na ostatnie chwile. Jak tż się odmieni to zrobię tak samo, a jak nie to rodzę do końca z położną.

figa84 a gdzie będziesz rodzić? Na Wyspiańskiego, czy w Wojewódzkim. Ja ostatnio się radziłam mojej mamy i też mi powiedziała, żebym lepiej sobie ten Eskulap odpuściła i rodziła w państwowym z opłaconą położną.

A odnośnie obecności męża przy porodzie, to mój się zarzeka, że będzie i koniec kropka. A jak mu mówiłam, że gdyby było cc, to nie będzie mógł być, to był zawiedziony. Ale mój mąż jest hardcorowy i nic go nie rusza, żadna krew, żaden widok i tyle.
Zobaczymy jak to mu wyjdzie w praktyce przy porodzie hahaha W każdym bądź razie ja się cieszę, że chce być ze mną.

A co do smoczków... czy jest możliwe w ogóle dziecka do smoczka nie przyzwyczajać? Czy jednak lepiej mieć pod ręką?

[for_you_for_me]

ja też kupowałam bazarowe , ale teraz nie znajdę tam nawet takiego rozmiaru bo przy obwodzie 70-75 największa miseczka to C a ja potrzebuję teraz E a nawet F nie byłaby chyba zaduża . Koniec końców kupiłam E bo F nie było i trafiłam na wyprzedaż markowych staników, więc udało mi się upolować całkiem fajny model za 50 zł .

ja kupiłam już jedną koszulę na all, ale taką z tańszych rozpinaną , ogólnie to w domu śpię jedynie w koszulkach więc podejrzewam, że ta kupiona to będzie jedynie na pobyt w szpitalu. Do porodu to myślałam o jakiejś starej, tak, żeby od razu wyrzucić ją do kosza.

Mój mąż też nie chce być przy porodzie, może go przekonam, żeby przynajmniej na początku mi towarzyszył jeszcze zanim rozwinie się akcja porodowa na dobre. . Z drugiej strony ja sama też nie wiem czy , żeby mnie widział w takim stanie.... To jest mój pierwszy poród więc w sumie nie wiem jak to zniosę....

[agaczilla21]

Ja Mikolaja w ogóle nie uczyłam na smoczku...przez rozszczep miał problemy żeby go utrzymać w buzi wiec dalam spokój...i byl bardzo grzeczny jak na dziecko bezsmoczkowe...Lilka załapała jakos 3-4 miesiąc zycia i do mniej więcej prawie półtora roku go miała...ale gdzies od 10 miesiąca tylko do snu w ciągu dnia...odzwyczaiłam po przeprowadzce...nie dalam i tyle 😉

[butterfly20]

Napisane przez agaczilla21

Od soboty będę częściej...kurde ale ten czas zapyla..ledwo przyjechał a juz znów pojedzie...

Jutro połówkowe...deko stracha mam....

Będzie dobrze, kciuki są


Kaaasi oo i na jakim imieniu stanęło?

[Aninis]

Napisane przez agaczilla21

Od soboty będę częściej...kurde ale ten czas zapyla..ledwo przyjechał a juz znów pojedzie...

Jutro połówkowe...deko stracha mam....

agaczilla21 w którym jesteś tygodniu?
Kurczę wszystkie piszecie tutaj o badaniu połówkowym, o badaniach prenatalnych... moja mama też ostatnio mnie zapytała, czemu jeszcze nie miałam prenatalnych (jutro zacznę 22 tydzień), czemu nie miałam krzywej cukrowej i jakoś tak się zaczęłam stresować.
Chociaż ostatnio jak byłam na wizycie u gina i pierwszy raz mój mąż wszedł ze mną do gabinetu, to gin pokazywał mężowi na usg i wszystko opisywał: że tutaj mamy serduszko, 2 komory, 2 przedsionki, wszystko prawidłowo, pokazywał nerki, wątrobę, później też kręgosłup. I sama teraz nie wiem, czy to było to badanie, o którym piszecie, tylko gin go tak nie nazwał?
Powiedział mi jeszcze, że na następnej wizycie dostanę skierowanie na kolejne badania, w tym krzywą cukrową (czyli będę wtedy w 23 tygodniu, bo wizyta 26.10.)... czy to nie jest późno?

[agaczilla21]

Dzieki bardzo 😊 mykam bo batery na rozladowaniu a gniazdko daleko od lozka 😊 ciumy 😘 odezwę się rano jak będę miała czas lub pod wieczór...



Jutro zaczynam 22 tydzień 😊 tez mam wizytę 26 i mam dostac skierowanie na glukozę 😊

[butterfly20]

Napisane przez kaaasi

trzymam kciuki razem z Matim wiem, że szybko obie zawsze czekamy ja tym razem do 8.11 szybko minie zobaczysz i znów będziecie cieszyć się sobą na którą jutro ?

Mój chrześniak Mati ma urodziny 8.11 to dobry znak!

Napisane przez Aninis

Hej
Wróciłam w końcu z Krakowa od teściów. W sobotę lało jak z cebra a w niedzielę piękne słonko... nie ogarniam tych przeskoków pogodowych Wizytę u teściów przeżyłam
Teściowa do mnie walnęła tekstem, że brzuch mam mały jak na 5 miesiąc, ale z tego co widzi, to wszystko mi poszło w boczki i w duupę a mój mąż na to, a w co jej miało pójść w głowę? hahaha
Dzisiaj skoczyłam z mężem na zakupy, bo już się jakoś w niczym nie dopinam i czułam się jakbym mierzyła jakieś namioty przymierzając te wielgachne kurtki w rozmiarach XXL i w sumie nic mi się nie podobało, ale na siłę kupiłam 1 kurtkę na zimę... mam nadzieję, że dobrze wycelowałam z rozmiarem i że nie będę miała większego brzuchola a naprawdę kupiłam z dużym zapasem. Fajne jest to, że ta kurtka ma na plecach taki ściągacz z gumką, więc teraz przylega do ciała, ale bez problemu się rozciąga.

echh... nie było mi łatwo nadgonić tego co tutaj popisałyście, ale przed chwilką doczytałam wszystko ufff
Zaraz sama rozpocznę poszukiwania piżamki na alledrogo haha
i dałyście mi do myślenia z tym, w czym iść do porodu hahaha
nie wiedziałam, że rozcinają tą koszulkę, w której się rodzi



Witam i tym sposobem nie jestem ostatnią osobą, która dołączyła


figa84 a gdzie będziesz rodzić? Na Wyspiańskiego, czy w Wojewódzkim. Ja ostatnio się radziłam mojej mamy i też mi powiedziała, żebym lepiej sobie ten Eskulap odpuściła i rodziła w państwowym z opłaconą położną.

A odnośnie obecności męża przy porodzie, to mój się zarzeka, że będzie i koniec kropka. A jak mu mówiłam, że gdyby było cc, to nie będzie mógł być, to był zawiedziony. Ale mój mąż jest hardcorowy i nic go nie rusza, żadna krew, żaden widok i tyle.
Zobaczymy jak to mu wyjdzie w praktyce przy porodzie hahaha W każdym bądź razie ja się cieszę, że chce być ze mną.

A co do smoczków... czy jest możliwe w ogóle dziecka do smoczka nie przyzwyczajać? Czy jednak lepiej mieć pod ręką?

Ale nie zawsze rozcinają, czasem się ubabrze krwią czy coś Dlatego najlepiej mieć coś, co potem można wyrzucić.

A jak już piszę to odp. za Figę,że mi pisała,że w Woj.

[agaczilla21]

Ja mam 6.11 ćwierćwiecze 😉 M nie będzie to nawet nie będzie z kim świętować.....

[for_you_for_me]

Aninis na badaniu połówkowym lekarz właśnie sprawdza te parametry o których pisałaś. Podejrzewam więc, że Twój lekarz przeprowadził to badanie tylko go tak nie nazwał, zresztą u mnie było tak samo. Tak na prawdę jak lekarz ma dobry sprzęt to na każdej wizycie sprawdza budowę narządów dziecka. Co do krzywej to z tego co czytałam na necie to wcale nie jest za późno bo podobno po 24 tygodniu się je przeprowadza, ja miałam dość wcześnie bo w 21.

[butterfly20]

Napisane przez Aninis

agaczilla21 w którym jesteś tygodniu?
Kurczę wszystkie piszecie tutaj o badaniu połówkowym, o badaniach prenatalnych... moja mama też ostatnio mnie zapytała, czemu jeszcze nie miałam prenatalnych (jutro zacznę 22 tydzień), czemu nie miałam krzywej cukrowej i jakoś tak się zaczęłam stresować.
Chociaż ostatnio jak byłam na wizycie u gina i pierwszy raz mój mąż wszedł ze mną do gabinetu, to gin pokazywał mężowi na usg i wszystko opisywał: że tutaj mamy serduszko, 2 komory, 2 przedsionki, wszystko prawidłowo, pokazywał nerki, wątrobę, później też kręgosłup. I sama teraz nie wiem, czy to było to badanie, o którym piszecie, tylko gin go tak nie nazwał?
Powiedział mi jeszcze, że na następnej wizycie dostanę skierowanie na kolejne badania, w tym krzywą cukrową (czyli będę wtedy w 23 tygodniu, bo wizyta 26.10.)... czy to nie jest późno?

Podaj mi jeszcze raz nazwisko gin to Ci zaraz powiem,czy mógł Ci robić tego typu badanie
Wiem,że wielu ginów jak ma certyfikaty to robi badanie swoim pacjentkom normalnie w ramach wizyty. Ale np. moja nie ma i musiałam robić w klinice u innego gina.
No ale, jeśli nie ma certyfikatu to nie wiadomo czy się na tym zna. Takie badanie prenatalne trwa często 20-30 minut jak nie więcej, wszystko jest naprawdę bardzo dokładnie sprawdzane i dobrze,żeby wykonał je specjalista na dobrym sprzęcie

A krzywą najczęściej robi się pomiędzy 24 a 28 tc. Ja miałąm w 21 tc bo moja gin woli wcześniej

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez agaczilla21

Bylam dzis porządny stanik kupić...zmierzylam chyba gdzieś z15. 5 bylo ok i z nich wybrałam 2 😊 M biedniejszy o 160 zl 😉

jak to mój tż mówi, nie ważna cena!! ważne żebyś nosiła dłużej niż tydzien


która to pisala o budyniu dzisiaj ?

właśnie zrobiłam sobie mega miche śmietankowego i jeszcze dorzuciłam do niego tabliczke mlecznej czekolady

teraz jak nabieram łyżka to czekolada sie fajnie rozpuszcza

a Mia aż tańczy

[Lola2828]

Agatka kciuki za wizytę A co do krzywej cukrowej ja juz 26 tydzień a mam na początek listopada choć ja w UK ale cukier chyba taki sam jak w Polsce

[Aninis]

Napisane przez butterfly20

Podaj mi jeszcze raz nazwisko gin to Ci zaraz powiem,czy mógł Ci robić tego typu badanie
Wiem,że wielu ginów jak ma certyfikaty to robi badanie swoim pacjentkom normalnie w ramach wizyty. Ale np. moja nie ma i musiałam robić w klinice u innego gina.
No ale, jeśli nie ma certyfikatu to nie wiadomo czy się na tym zna. Takie badanie prenatalne trwa często 20-30 minut jak nie więcej, wszystko jest naprawdę bardzo dokładnie sprawdzane i dobrze,żeby wykonał je specjalista na dobrym sprzęcie

A krzywą najczęściej robi się pomiędzy 24 a 28 tc. Ja miałąm w 21 tc bo moja gin woli wcześniej

dr Ponimasz Marek, a badanie było w Beskidzkim Centrum Medycznym na Dąbrowskiego... nawet nie wiem jakie oni mają usg na wyposażeniu. Badanie trwało może z 10, może 15 minut... na pewno nie 30.

[Lola2828]

Napisane przez Czarnooka_Paula

jak to mój tż mówi, nie ważna cena!! ważne żebyś nosiła dłużej niż tydzien


która to pisala o budyniu dzisiaj ?

właśnie zrobiłam sobie mega miche śmietankowego i jeszcze dorzuciłam do niego tabliczke mlecznej czekolady

teraz jak nabieram łyżka to czekolada sie fajnie rozpuszcza

a Mia aż tańczy

tez bym zjadła nawet mam ale kto by mi kazał robić smacznego dziewczynki

[Aninis]

No to pocieszyłyście mnie tym w jakim czasie u Was były badania. Dzięki
Mnie moja mama tak ostatnio zestresowała. Bo jej sąsiadki córka (z którą się w sumie wychowywałam od dziecka) też jest w ciąży, ale ma termin na marzec 2016 i chodzi do gina w przychodni, gdzie pracuje moja mama. I ostatnio słyszałam, bo ona już po prenatalnych, bo ona już po krzywej cukrowej... a Ty jesteś miesiąc wyżej w ciąży i nic
A z mojej mamy to też taki nerwus jest, że szok. Czasem mi się wydaje, że ona bardziej moją ciążę przeżywa niż ja

Napisane przez Czarnooka_Paula

jak to mój tż mówi, nie ważna cena!! ważne żebyś nosiła dłużej niż tydzien


która to pisala o budyniu dzisiaj ?

właśnie zrobiłam sobie mega miche śmietankowego i jeszcze dorzuciłam do niego tabliczke mlecznej czekolady

teraz jak nabieram łyżka to czekolada sie fajnie rozpuszcza

a Mia aż tańczy

ejjjj noo i zrobiłaś mi smaka na budyń mleko mam, budyń też... ale robić mi się nie chce, a tż jakieś choróbsko łapie, więc nie mam sumienia go prosić.


A tak w ogóle, to w poszukiwaniu piżamki, troszkę mi łapka się omsknęła i tak jakoś trafiłam na ten wynalazek hahaha zobaczie
http://allegro.pl/nowosc-zimowa-kurt...733298064.html

[butterfly20]

Napisane przez Czarnooka_Paula

jak to mój tż mówi, nie ważna cena!! ważne żebyś nosiła dłużej niż tydzien


która to pisala o budyniu dzisiaj ?

właśnie zrobiłam sobie mega miche śmietankowego i jeszcze dorzuciłam do niego tabliczke mlecznej czekolady

teraz jak nabieram łyżka to czekolada sie fajnie rozpuszcza

a Mia aż tańczy

to byłam ja! ależ ićććć my miałyśmy bio wersję domową i w dodatku bardzo dietetyczną, a ty tu chętki na czekolady robisz:P jak tu nie utyć za wiele?:P

Napisane przez Aninis

dr Ponimasz Marek, a badanie było w Beskidzkim Centrum Medycznym na Dąbrowskiego... nawet nie wiem jakie oni mają usg na wyposażeniu. Badanie trwało może z 10, może 15 minut... na pewno nie 30.

Nie ma go na liście, więc nie sądzę. Pewnie ogólnie kontrolował, moja też tak zawsze ogląda.
A to chodzisz na nfz czy pakiet z pracy?

[justynka333]

Napisane przez Aninis

agaczilla21 w którym jesteś tygodniu?
Kurczę wszystkie piszecie tutaj o badaniu połówkowym, o badaniach prenatalnych... moja mama też ostatnio mnie zapytała, czemu jeszcze nie miałam prenatalnych (jutro zacznę 22 tydzień), czemu nie miałam krzywej cukrowej i jakoś tak się zaczęłam stresować.
Chociaż ostatnio jak byłam na wizycie u gina i pierwszy raz mój mąż wszedł ze mną do gabinetu, to gin pokazywał mężowi na usg i wszystko opisywał: że tutaj mamy serduszko, 2 komory, 2 przedsionki, wszystko prawidłowo, pokazywał nerki, wątrobę, później też kręgosłup. I sama teraz nie wiem, czy to było to badanie, o którym piszecie, tylko gin go tak nie nazwał?
Powiedział mi jeszcze, że na następnej wizycie dostanę skierowanie na kolejne badania, w tym krzywą cukrową (czyli będę wtedy w 23 tygodniu, bo wizyta 26.10.)... czy to nie jest późno?

Prenatalne robi się koło 12 tygodnia, składają sie z usg genetycznego i badania z krwi. Połówkowe/II część prenatalnych między 22 a 24 to samo usg. Jest jeszcze III część gdzie robi się echo serca i ogólnie badan je dokładnie tu możesz sobie poczytać http://badaniaprenatalne.pl/badania_prenatalne/ Na krzywą cukrową lekarze wysyłają między 24 a 28 tygodniem.My robiliśmy prenatalne pierwsze usg i krew i połówkowe. Te III sobie daujemy, pójdziemy za to na usg 3d

[Aninis]

Napisane przez butterfly20

Nie ma go na liście, więc nie sądzę. Pewnie ogólnie kontrolował, moja też tak zawsze ogląda.
A to chodzisz na nfz czy pakiet z pracy?

Pakiet z pracy Lux Med - do wizyty mam dopłatę 15 zł i do usg też 15 zł.
Te badania, które do tej pory robiłam w 1 trymestrze też miałam w pakiecie, więc nic nie płaciłam. Zobaczymy jak będzie teraz.

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Napisane przez justynka333

Prenatalne robi się koło 12 tygodnia, składają sie z usg genetycznego i badania z krwi. Połówkowe/II część prenatalnych między 22 a 24 to samo usg. Jest jeszcze III część gdzie robi się echo serca i ogólnie badan je dokładnie tu możesz sobie poczytać http://badaniaprenatalne.pl/badania_prenatalne/ Na krzywą cukrową lekarze wysyłają między 24 a 28 tygodniem.My robiliśmy prenatalne pierwsze usg i krew i połówkowe. Te III sobie daujemy, pójdziemy za to na usg 3d

To w takim razie muszę się gina o nie dopytać na następnej wizycie.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Aninis

No to pocieszyłyście mnie tym w jakim czasie u Was były badania. Dzięki
Mnie moja mama tak ostatnio zestresowała. Bo jej sąsiadki córka (z którą się w sumie wychowywałam od dziecka) też jest w ciąży, ale ma termin na marzec 2016 i chodzi do gina w przychodni, gdzie pracuje moja mama. I ostatnio słyszałam, bo ona już po prenatalnych, bo ona już po krzywej cukrowej... a Ty jesteś miesiąc wyżej w ciąży i nic
A z mojej mamy to też taki nerwus jest, że szok. Czasem mi się wydaje, że ona bardziej moją ciążę przeżywa niż ja



ejjjj noo i zrobiłaś mi smaka na budyń mleko mam, budyń też... ale robić mi się nie chce, a tż jakieś choróbsko łapie, więc nie mam sumienia go prosić.


A tak w ogóle, to w poszukiwaniu piżamki, troszkę mi łapka się omsknęła i tak jakoś trafiłam na ten wynalazek hahaha zobaczie
http://allegro.pl/nowosc-zimowa-kurt...733298064.html

oj tam sumienie

w ciazy mozna wszystko

Napisane przez butterfly20

to byłam ja! ależ ićććć my miałyśmy bio wersję domową i w dodatku bardzo dietetyczną, a ty tu chętki na czekolady robisz:P jak tu nie utyć za wiele?:P



Nie ma go na liście, więc nie sądzę. Pewnie ogólnie kontrolował, moja też tak zawsze ogląda.
A to chodzisz na nfz czy pakiet z pracy?

a tam, waga rzecz nabyta

zawsze można zrzucić ja mam poki co 3 kg na plusie a wg bmi mam jeszcze około 6 kg do przytycia ( bez ciazy )

[siasia13]

Napisane przez Lola2828

Uff... nadgoniłam was Ciekawych rzeczy się dowiedziałam o smoczkach i innych koszulach dobrze wiedzieć choć nie wiem jakie to będzie mieć odzwierciedlenie w UK Dlatego grzecznie słucham się Siasi . Jestem ciekawa jak to tu będzie wyglądało w czwartek mam wizyte to się może czegoś dowiem na temat tej cesarki hmmm . Walczyłam dzisiaj z tż w małym pokoiku powoli do przodu z bałaganem a jutro jedziemy zapytać o szafę dla małej i na dobry obiadek do polskiej restauracji uwielbiam ją no i pobiegać po sklepach Justyna lekarz ci się trafił niezły buc współczuje . Siasia mi ostatnio powiedziała jak mała jest ułożona i scenariusz ten sam haha choć mała tak kopała że ciężko jej było serduszka posłuchać . Ale mnie wkurzyła bo pytałam o zalecenia co do cc przy moim schorzeniu a ona do mnie że cc zwiększa ryzyko wiecie pisałam wam na forum ja na to że dziwne bo słyszałam odwrotnie a ona aaaa to nie wiem to po co się babo odzywasz sobie myślę .

No one niestety maja czasami takie braki ze chyba nawet ja moglabym im korepetycje dawac Ja mam w karcie wpisane jeszcze 3 usg a moja polozna pyta sie mnie dzisiaj dlaczego mam te usg To jej mowie, ze przez te przeciwciala tarczycowe w razie jakby dziecko wolniej roslo, a ona na to prosto z mostu ze nie wiedziala. Potem pytam ja o ta krzywa cukrowa a ona, ze ja sie nie lapie bo jestem szczupla I nikt u mnie w rodzinie cukrzycy nie mial. To jej mowie, ze zdaza sie ze kobiety z niedoczynnoscia maja tendencje do tej cukrzycy, a ona szok Tez nie wiedziala. Lola jak chcesz ta cesarke to mow im, ze chcesz I juz I nie licz na to, ze dadza ci skierowanie z powodu twojej dolegliwosci bo sie kurde nie doczekasz

Napisane przez Aninis

Hej
Wróciłam w końcu z Krakowa od teściów. W sobotę lało jak z cebra a w niedzielę piękne słonko... nie ogarniam tych przeskoków pogodowych Wizytę u teściów przeżyłam
Teściowa do mnie walnęła tekstem, że brzuch mam mały jak na 5 miesiąc, ale z tego co widzi, to wszystko mi poszło w boczki i w duupę a mój mąż na to, a w co jej miało pójść w głowę? hahaha
Dzisiaj skoczyłam z mężem na zakupy, bo już się jakoś w niczym nie dopinam i czułam się jakbym mierzyła jakieś namioty przymierzając te wielgachne kurtki w rozmiarach XXL i w sumie nic mi się nie podobało, ale na siłę kupiłam 1 kurtkę na zimę... mam nadzieję, że dobrze wycelowałam z rozmiarem i że nie będę miała większego brzuchola a naprawdę kupiłam z dużym zapasem. Fajne jest to, że ta kurtka ma na plecach taki ściągacz z gumką, więc teraz przylega do ciała, ale bez problemu się rozciąga.

echh... nie było mi łatwo nadgonić tego co tutaj popisałyście, ale przed chwilką doczytałam wszystko ufff
Zaraz sama rozpocznę poszukiwania piżamki na alledrogo haha
i dałyście mi do myślenia z tym, w czym iść do porodu hahaha
nie wiedziałam, że rozcinają tą koszulkę, w której się rodzi



Witam i tym sposobem nie jestem ostatnią osobą, która dołączyła


figa84 a gdzie będziesz rodzić? Na Wyspiańskiego, czy w Wojewódzkim. Ja ostatnio się radziłam mojej mamy i też mi powiedziała, żebym lepiej sobie ten Eskulap odpuściła i rodziła w państwowym z opłaconą położną.

A odnośnie obecności męża przy porodzie, to mój się zarzeka, że będzie i koniec kropka. A jak mu mówiłam, że gdyby było cc, to nie będzie mógł być, to był zawiedziony. Ale mój mąż jest hardcorowy i nic go nie rusza, żadna krew, żaden widok i tyle.
Zobaczymy jak to mu wyjdzie w praktyce przy porodzie hahaha W każdym bądź razie ja się cieszę, że chce być ze mną.

A co do smoczków... czy jest możliwe w ogóle dziecka do smoczka nie przyzwyczajać? Czy jednak lepiej mieć pod ręką?

Nie no tak w standardzie to nie tna ubran, tylko jak cos nie pojdzie. U mnie nie poszlo


Da sie bez smoczka. Jestem swiadkiem jak kolezanka dwoch synow odchowala bez smoczka. Natomiast zdazaja sie takie dzieci, ktore poprostu musza cos ssac I jak nie dasz smoka to bedzie palec, rozek poduszki, pielucha tetrowa, kocyk, cokolwiek im w reke/buzie wpadnie. To ja osobiscie wole dac smoka bo to mozna wrzatkiem zalac w kazdej chwili I jest czyste a poduszki codziennie nie pierzesz. Poza tym no.... no poprostu kurna wygodnie jest ze smoczkiem, przyznaje sie bez bicia

[butterfly20]

Napisane przez Aninis

Pakiet z pracy Lux Med - do wizyty mam dopłatę 15 zł i do usg też 15 zł.
Te badania, które do tej pory robiłam w 1 trymestrze też miałam w pakiecie, więc nic nie płaciłam. Zobaczymy jak będzie teraz.

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------


To w takim razie muszę się gina o nie dopytać na następnej wizycie.

a miałaś no badane przepływy serca?takie niebieskie i czerwone punkciki na monitorze?bo wiem,że na prenatalnym to standard, takie baaardzo dokładne oglądanie.Mój chyba z 10 minut przy tym siedział.

Prawda jest taka,że nawet jak nie robił Ci stricte badania prenatalnego, to może takie sprawdzenie wystarczy. Sama musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy dla Ciebie takie badanie jest wystarczające. Wiele osób nie robi prenatalnych
Ale jednak te certyfikaty są wydawane w jakimś celu, lekarze przechodzą szkolenia i pewnie wiedzą dokładnie co i jak sprawdzać.

[marciar7]

Aninis ja jestem od jutra w 25 tyg a krzywej nie mialam :-P bede miec za jakies 3 tyg. Albo i pozniej :-D. Cod o prenatalnych nie mam nie mialam i nie planuje miec.

Odebralam tez dzis wyniki na rozyczke i mam baaardzo wysoka odpornosc :-D a szczepilam sie w podstawowce heheh

[kaaasi]

Napisane przez butterfly20

Będzie dobrze, kciuki są


Kaaasi oo i na jakim imieniu stanęło?

Zosia lub Joanna żeby było śmiesznej chrzciny już planują listę osób zrobili

Napisane przez Aninis

agaczilla21 w którym jesteś tygodniu?
Kurczę wszystkie piszecie tutaj o badaniu połówkowym, o badaniach prenatalnych... moja mama też ostatnio mnie zapytała, czemu jeszcze nie miałam prenatalnych (jutro zacznę 22 tydzień), czemu nie miałam krzywej cukrowej i jakoś tak się zaczęłam stresować.
Chociaż ostatnio jak byłam na wizycie u gina i pierwszy raz mój mąż wszedł ze mną do gabinetu, to gin pokazywał mężowi na usg i wszystko opisywał: że tutaj mamy serduszko, 2 komory, 2 przedsionki, wszystko prawidłowo, pokazywał nerki, wątrobę, później też kręgosłup. I sama teraz nie wiem, czy to było to badanie, o którym piszecie, tylko gin go tak nie nazwał?
Powiedział mi jeszcze, że na następnej wizycie dostanę skierowanie na kolejne badania, w tym krzywą cukrową (czyli będę wtedy w 23 tygodniu, bo wizyta 26.10.)... czy to nie jest późno?

dziewczyny dobrze piszą więc nie będę powtarzać ale pewnie sama zauważyłaś już, że każda z nas ma trochę inną drogę ciążową jak ja to mówię
brawo dla męża za komentarze dla mamusi

Napisane przez agaczilla21

Ja mam 6.11 ćwierćwiecze �� M nie będzie to nawet nie będzie z kim świętować.....

z nami
marciar dobrze że badanka u Ciebie w porządku ja nawet nie miałam na różyczkę i nigdy nie chorowałam ani na świnkę no ja to na nic nie chorowałam