Zlot żarłocznych peem-zołz 2016 nr 38!

[lolusl]

Napisane przez arya09

Mnie w sumie trochę przeraża fakt że salę wynajmujemy i mamy swoją kucharkę chodzi mi głównie o tydzień poprzedzający ślub i wesele. Te zakupy i w ogóle.
Czy któraś z was ma może osobno salę i kucharkę?

Ja mam osobno salę i catering.

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Napisane przez ann2016

ja powinnam załatwiać tą florystkę do kościoła ale jakoś tak .. a tak to na razie nie mamy nic więcej na teraz w listopadzie będzie co robić jak będę w PL

Przede mną bierze ślub moja koleżanka Więc kościół ogarniemy razem

Napisane przez Arya90

A mnie chyba olała przyjaciółka z dzieciństwa i chyba mogę sobie odjąć z listy gości ją i jej osobę towarzyszącą

Czemu olała? Nie odzywa się?

[xXBlankaXx]

Napisane przez izk_a

Witam się przy kawie i śniadaniu

w końcu mogę to napisać:

ROK DO ŚLUBU

Doczekałaś się

[Arya90]

Napisane przez arya09

Nie odzywa się czy co zrobiła? Ja obecnie mam 3 takie osoby plus ich os towarzyszące czyli 6 osób

Od zawsze to ja się odzywałam i proponowałam spotkania itp. Ale ostatnio nawet nie ma czasu odpisać na głupiego smsa.
Wydaje mi się, że jakoś źle odbiera mój ślub. W tym sensie, że jak kiedyś się spotkałyśmy, to zamiast się ze mną cieszyć to wymyślała różne czarne scenariusze co może się nie udać. Tak samo, jak znalazłam pracę w zawodzie to z wypowiedzi czułam, że jakby nie wiem jak to nazwać, zazdrościła(?) no ale, że nie do końca się z tego cieszy.
Teraz tak jak mówię, nie odzywa się od bardzo długa, mimo że próbowałam się z nią kontaktować.

[magda1706]

Hej Mi się śniło dzisiaj że wylądowałam na porodówce z koleżanką (Peemą wrzesień 2016 )

Napisane przez wildDaisy

To ja tak mam z sukienką z półmetka
Jakaś różowa, powycinana, z błyskotką na dekolcie i jeszcze pomalowałam się jak durna wtedy

Ja poszłam w krótkiej białej, całkiem fajna, do tej pory w niej chodzę - tylko zrobiłam taki super bajer że ubrałam niebieski biustonosz i było mi go widać jak tańczyłam

Napisane przez izk_a

Witam się przy kawie i śniadaniu

w końcu mogę to napisać:

ROK DO ŚLUBU

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;53192847]Ja tez miałam studniówkę w 2009 i jeszcze mieli niektórzy te gorsetowe

Czarnej miec nie chciałam bo bym była juz kompletnie szczupła [/QUOTE]

Spoko ja miałam studniówkę w 2014 i miałam parę takich gorsetowych nawet w klasie

Ja moją ze studniówki też bym założyła - ba zakładam nadal na wesela nawet - mam w kolorze czerwonego wina, dekolt w serduszko, lekko rozkloszowana przed kolano (ale nie tak rozkloszowana że fruwa tylko materiał jest sztywny że się wszystko trzyma kupy) i w sumie tyle bez udziwnień, kwiatków, cekinów itd Uwielbiam ją

[Akkma]

Napisane przez ann2016

bez mleka fuuuu .. nie wypiłabym

Ja też

Raczę się herbatką, ale nie kopie :ryczy-smarka:

[xXBlankaXx]

W ogóle dziewczyny wczoraj dostałam wścieklizny..Mój ma za tydzień urodziny i dzwoni teściowa, oświadcza że przyjadą w sobotę na te urodziny i ona zrobi sałatkę... Wszystko fajnie ale ja chciałam zrobić tylko kawę i ciasto... I z kawy zrobiła się Wielka impreza.. Oni są tak nauczeni i wyszło jak wyszło. W ogóle już widzę jak będziemy na tych naszych 45m2 siedzieć w 8 osób od 17do 21 spokojnie... Jeszcze do tego muszę coś na ta kolację wymyślić...

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Napisane przez Arya90

Od zawsze to ja się odzywałam i proponowałam spotkania itp. Ale ostatnio nawet nie ma czasu odpisać na głupiego smsa.
Wydaje mi się, że jakoś źle odbiera mój ślub. W tym sensie, że jak kiedyś się spotkałyśmy, to zamiast się ze mną cieszyć to wymyślała różne czarne scenariusze co może się nie udać. Tak samo, jak znalazłam pracę w zawodzie to z wypowiedzi czułam, że jakby nie wiem jak to nazwać, zazdrościła(?) no ale, że nie do końca się z tego cieszy.
Teraz tak jak mówię, nie odzywa się od bardzo długa, mimo że próbowałam się z nią kontaktować.

Zazdrość, może jej się gorzej wiedzie, zauważyłam to u wielu ludzi... trochę to żenujące no ale co zrobić, niektórzy ludzie mają taką mentalność i trzeba się z tym pogodzić.

[ann2016]

[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;53193210]Przede mną bierze ślub moja koleżanka Więc kościół ogarniemy razem [/QUOTE]

a to fajnie

Napisane przez xXBlankaXx

W ogóle dziewczyny wczoraj dostałam wścieklizny..Mój ma za tydzień urodziny i dzwoni teściowa, oświadcza że przyjadą w sobotę na te urodziny i ona zrobi sałatkę... Wszystko fajnie ale ja chciałam zrobić tylko kawę i ciasto... I z kawy zrobiła się Wielka impreza.. Oni są tak nauczeni i wyszło jak wyszło. W ogóle już widzę jak będziemy na tych naszych 45m2 siedzieć w 8 osób od 17do 21 spokojnie... Jeszcze do tego muszę coś na ta kolację wymyślić...

współczuję :/ przecież ich syn jest już dorosły to chyba sam sobie organizuje urodziny takie jak chce a nie jak mamusia sobie zażyczy chyba nie ?

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Dziewczyny a wracając na ślubne tory, ile przed ślubem rozdajecie/wysyłacie zaproszenia?

[Arya90]

[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;53193400]Dziewczyny a wracając na ślubne tory, ile przed ślubem rozdajecie/wysyłacie zaproszenia?[/QUOTE]

Ja myślałam, żeby z 2-3 msc przed, bo do msc przed muszę mieć potwierdzenia, żeby ustalić wszystko na sali.

[fioleciasto]

Ja kawę pije tylko bez mleka :p

[ann2016]

[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;53193400]Dziewczyny a wracając na ślubne tory, ile przed ślubem rozdajecie/wysyłacie zaproszenia?[/QUOTE]

my rozdaliśmy w lipcu czyli rok przed ślubem


A. mi napisał, że do księdza trzeba zadzwonić potwierdzić termin jakoś dziwnie mi się będzie z księdzem przez telefon rozmawiało

[xXBlankaXx]

Napisane przez ann2016

a to fajnie



współczuję :/ przecież ich syn jest już dorosły to chyba sam sobie organizuje urodziny takie jak chce a nie jak mamusia sobie zażyczy chyba nie ?

Niby tak, ale jak teraz zadzwonię i powiem że nie na żadnych urodzin tylko kawa ciasto to będę przegrana. Bo będzie, że nie chce mi się nawet kolacji zrobić albo, że pieniędzy nam szkoda na to żeby coś do zjedzenia podać ha ha a po drugie tak czy siak będą siedzieć jak ich znam długo... Ehh do mnie jak na urodziny w lipcu przyjechali to tylko kawa i do domu, ale skoro to urodziny M. to mogą wymagać..

[DontSaySorry]

My 3 miesiące przed postaramy się już wszystkie mieć rozdane

[fioleciasto]

[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;53193400]Dziewczyny a wracając na ślubne tory, ile przed ślubem rozdajecie/wysyłacie zaproszenia?[/QUOTE]

My tak 4-5 miesięcy przed chyba będziemy. Wiem ze to wcześnie ale jakoś wolimy tak. A za nim wszystkie rozdamy to i tak potrwa.

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez DontSaySorry

My 3 miesiące przed postaramy się już wszystkie mieć rozdane

O tez bym tak właśnie chciała.

[PaLLitQa]

powiedzcie mi jak dodać te choler ne zdjęcia do klubu?
Nie działa jak klikne na zdjęcie kopiuj i wklej.. wklei się zdjęcie ale wyskakuje że za duża ilosc znaków i post się nie doda

[pannamima]

[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;53193400]Dziewczyny a wracając na ślubne tory, ile przed ślubem rozdajecie/wysyłacie zaproszenia?[/QUOTE]

My chcemy mieć rozdane miesiąc przed potwierdzeniem. A zaczniemy ze 5-4 miesięcy przed ślubem, bo sporo tego, a też Tż pracuje 2 weekendy w miesiącu a ja mam szkołę.

[Arya90]

Dziewczyny a rodzicom jakie dajecie zaproszenie? Jakieś inne?

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Ja myślę, że my zaczniemy w kwietniu rozdawać. Mamy mało osób, to szybko pójdzie, to w maju skończymy pewnie

[fioleciasto]

Napisane przez Arya90

Dziewczyny a rodzicom jakie dajecie zaproszenie? Jakieś inne?

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Ja myślę, że my zaczniemy w kwietniu rozdawać. Mamy mało osób, to szybko pójdzie, to w maju skończymy pewnie

My dajemy rodzicom takie same

[ann2016]

Napisane przez Arya90

Dziewczyny a rodzicom jakie dajecie zaproszenie? Jakieś inne?

takie same

[xXBlankaXx]

Powiedzcie mi jak to wygląda w sytuacji kiedy rodzice finansuja wesele? Też dac im zaproszenie?

[fioleciasto]

Napisane przez xXBlankaXx

Powiedzcie mi jak to wygląda w sytuacji kiedy rodzice finansuja wesele? Też dac im zaproszenie?

Ja bym dała.

[arya09]

Napisane przez lolusl

Ja mam osobno salę i catering.

Zakupy oni robią czy wy musicie?
U nas jak patrzyliśmy za cateringiem to chcieli 130 zł za osobę plus zakupy w ogóle się nam nie kalkulowało.

Napisane przez Arya90

Od zawsze to ja się odzywałam i proponowałam spotkania itp. Ale ostatnio nawet nie ma czasu odpisać na głupiego smsa.
Wydaje mi się, że jakoś źle odbiera mój ślub. W tym sensie, że jak kiedyś się spotkałyśmy, to zamiast się ze mną cieszyć to wymyślała różne czarne scenariusze co może się nie udać. Tak samo, jak znalazłam pracę w zawodzie to z wypowiedzi czułam, że jakby nie wiem jak to nazwać, zazdrościła(?) no ale, że nie do końca się z tego cieszy.
Teraz tak jak mówię, nie odzywa się od bardzo długa, mimo że próbowałam się z nią kontaktować.

Widać, że mega zazdrosna coraz więcej takich ludzi jak im się gorzej wiedzie. Szczerze tego nie rozumiem. No i w sumie bym się zastanawiała czy jak się tak zachowuje to na pewno to przyjaciółka :sciska:

Napisane przez xXBlankaXx

W ogóle dziewczyny wczoraj dostałam wścieklizny..Mój ma za tydzień urodziny i dzwoni teściowa, oświadcza że przyjadą w sobotę na te urodziny i ona zrobi sałatkę... Wszystko fajnie ale ja chciałam zrobić tylko kawę i ciasto... I z kawy zrobiła się Wielka impreza.. Oni są tak nauczeni i wyszło jak wyszło. W ogóle już widzę jak będziemy na tych naszych 45m2 siedzieć w 8 osób od 17do 21 spokojnie... Jeszcze do tego muszę coś na ta kolację wymyślić...

No ale to chyba oni do was przyjeżdżają a nie wy do nich świętować, więc wg mnie to wy powinniście dyktować warunki?? TŻ nie może jej powiedzieć, że nie chce żadnych kolacji tylko ciasto czy np. tort do tego i kawa/ herbata??
[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;53193400]Dziewczyny a wracając na ślubne tory, ile przed ślubem rozdajecie/wysyłacie zaproszenia?[/QUOTE]

Ja myślę, że około 3 miesiące przed, mamy sporo porozrzucanych rodzin po całej Polsce jeszcze się zastanawiam, żeby jechać do chrzestnej osobiście (to na pewno) bo to kujawsko-pomorskie, ale np. u TŻ do rodziny ze Śląska wysłać pocztą

[lolusl]

Dziewczyny,mam rozkminę.

Za 8 dni lecimy do tego Rzymu,sprawdzam prognozę i ma być 18-24 stopnie. I totalnie nie wiem jak się ubrac,bo z jednej strony temperatura,a z drugiej to listopad,wiec nie wiem,czy to bedzie odczuwalna

Myślicie,że jak wezmę ramoneskę i poncho w razie,gdyby pizgało to bedzie wystarczająco? I jakieś swetry? Czy wziąć cieplejszą kurtkę?
Lecimy z podręcznym tylko wiec za dużego pola manewru nie mam..

[arya09]

Napisane przez Arya90

Dziewczyny a rodzicom jakie dajecie zaproszenie? Jakieś inne?

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Ja myślę, że my zaczniemy w kwietniu rozdawać. Mamy mało osób, to szybko pójdzie, to w maju skończymy pewnie

My takie same z tym, że może w środku bardziej spersonalizowane

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Właśnie tak się zastanawiam, że ja to też bym dała tak z 4-5 miesięcy przed weselem.

Ann tak wcześnie?

Dla rodziców normalne zaproszenia jak dla całej reszty, wydaje mi się że nie ważne czy dokładają do wesela czy nie, zaproszenie z wiadomych przyczyn im się należy

[xXBlankaXx]

Napisane przez arya09

No ale to chyba oni do was przyjeżdżają a nie wy do nich świętować, więc wg mnie to wy powinniście dyktować warunki?? TŻ nie może jej powiedzieć, że nie chce żadnych kolacji tylko ciasto czy np. tort do tego i kawa/ herbata??

No niby tak powinno być, ale pisałam wyżej w poście o co mi mniej więcej chodzi.. no i do tego boję się, że będą siedzieć mimo wszystko do pozna i Tak głupio nic nie zrobić do jedzenia.. A dała do zrozumienia, że przyjadą na kolację.

[Arya90]

Ale z tekstem takim samym w środku? W sensie jeszcze nie wiem jaki tekst będziemy mieli wpisany w środku, ale widziałam, że często jest napisane "x i y wraz z rodzicami zapraszają..." wtedy to głupio by brzmiało, chyba trzeba wtedy zmienić. Choć jak sami finansujemy to też nie wiem czy umieszczać tą formułkę. Jak wy robicie?

Co do "przyjaciółki" to jest mi mega przykro i szczerze nie wiem jak się zachować. Czy ją zapraszać? Ale skoro nie cieszy się i się nie odzywa to jaki w tym sens? Z drugiej strony tyle lat znajomości i ma nie dostać zaproszenia?

[fioleciasto]

Napisane przez lolusl

Dziewczyny,mam rozkminę.

Za 8 dni lecimy do tego Rzymu,sprawdzam prognozę i ma być 18-24 stopnie. I totalnie nie wiem jak się ubrac,bo z jednej strony temperatura,a z drugiej to listopad,wiec nie wiem,czy to bedzie odczuwalna

Myślicie,że jak wezmę ramoneskę i poncho w razie,gdyby pizgało to bedzie wystarczająco? I jakieś swetry? Czy wziąć cieplejszą kurtkę?
Lecimy z podręcznym tylko wiec za dużego pola manewru nie mam..

Ramoneska i poncho wystarczy chyba

Mi by starczyło bo zawsze mi ciepło