Nasze codzienne jadłospisy cz. XXI - OCENA JADŁOSPISÓW

[paula684]

U:

I. Jajecznica z 2 jaj na maśle z pieczarkami, 2 kromki wieloziarnistego z masłem, sałatą i rzodkiewkami, kawa z mlekiem

II. Jogurt malinowy, drożdżówka z budyniem

III. Pierś z kurczaka faszerowana suszonymi pomidorami i mozzarellą, ryż brązowy, surówka z kapusty czerwonej i caprese

IV. Czekolada Milka Oreo (cała), kawa z mlekiem

V. Bagietka wieloziarnista z masłem, mixem sałat, serem żółtym, pomidorem i szczypiorem

Teraz podjadam gotowanego kalafiora

[tapetka22]

Napisane przez paula684

U:

I. Jajecznica z 2 jaj na maśle z pieczarkami, 2 kromki wieloziarnistego z masłem, sałatą i rzodkiewkami, kawa z mlekiem

II. Jogurt malinowy, drożdżówka z budyniem

III. Pierś z kurczaka faszerowana suszonymi pomidorami i mozzarellą, ryż brązowy, surówka z kapusty czerwonej i caprese

IV. Czekolada Milka Oreo (cała), kawa z mlekiem

V. Bagietka wieloziarnista z masłem, mixem sałat, serem żółtym, pomidorem i szczypiorem

Teraz podjadam gotowanego kalafiora

Dobrze kojarzę ze byłaś na P niedawno albo mylę Paule
:p
Jest luz a to jest fajne

[paula684]

Napisane przez tapetka22

Dobrze kojarzę ze byłaś na P niedawno albo mylę Paule
:p
Jest luz a to jest fajne

Tak, byłam niedawno na P, odzyskalam wagę i już mogę zarzucać swoim U
Dzięki

[Pia Gizela]

Napisane przez Ervisha

Kobieta w ciąży musi przytyć określoną wagę bo wszytko waży A jak tam dzidzia ?

Nie przejmuje się przytyciem bo sama wiem jakie ilości pochłaniałam zwłaszcza pod koniec - Sowa powinna wyprawic mojej Marysi chrzciny za free, tyle kasy tam zostawiłam Dzidzia jest najlepsza na świecie - śpi w nocy w dzień wymaga dużo zainteresowania ale wole to niż w nocy wstawać

Ćwiczę póki co przysiady i trochę z Tiffany. Musze się zmobilizować do jakiegoś konkretnego planu

[paula684]

Napisane przez Pia Gizela

Nie przejmuje się przytyciem bo sama wiem jakie ilości pochłaniałam zwłaszcza pod koniec - Sowa powinna wyprawic mojej Marysi chrzciny za free, tyle kasy tam zostawiłam Dzidzia jest najlepsza na świecie - śpi w nocy w dzień wymaga dużo zainteresowania ale wole to niż w nocy wstawać

Ćwiczę póki co przysiady i trochę z Tiffany. Musze się zmobilizować do jakiegoś konkretnego planu

Gratuluję podejścia! Oraz gratuluję córeczki i życzę wam dużo dużo zdrówka

[Ervisha]

Napisane przez paula684

U:

I. Jajecznica z 2 jaj na maśle z pieczarkami, 2 kromki wieloziarnistego z masłem, sałatą i rzodkiewkami, kawa z mlekiem

II. Jogurt malinowy, drożdżówka z budyniem

III. Pierś z kurczaka faszerowana suszonymi pomidorami i mozzarellą, ryż brązowy, surówka z kapusty czerwonej i caprese

IV. Czekolada Milka Oreo (cała), kawa z mlekiem

V. Bagietka wieloziarnista z masłem, mixem sałat, serem żółtym, pomidorem i szczypiorem

Teraz podjadam gotowanego kalafiora

Fajnie, ze jesz na luzie

Napisane przez Pia Gizela

Nie przejmuje się przytyciem bo sama wiem jakie ilości pochłaniałam zwłaszcza pod koniec - Sowa powinna wyprawic mojej Marysi chrzciny za free, tyle kasy tam zostawiłam Dzidzia jest najlepsza na świecie - śpi w nocy w dzień wymaga dużo zainteresowania ale wole to niż w nocy wstawać

Ćwiczę póki co przysiady i trochę z Tiffany. Musze się zmobilizować do jakiegoś konkretnego planu

Chrzciny mieliście u Sowy??? Chodzi o tego kucharza?
Ale to normalne, że w ciąży przybiera się na wadze... wazy dziecko, łożysko, wody płodowe a i trzeba troszkę ciałka nabrać Ważne, że córeczka jest zdrowa a i Ty czujesz się dobrze Spytam tak z ciekawości - ile miała punktów w tej skali co się ocenia zdrowie dziecka?

[agaczini]

dzisiejsze R


I - 2 parówki, duża kromka chleba żytniego z połówką avocado


II - ryba pieczona, surówka z kapusty, marchwi, pora


III - serek grani, banan


IV - kotleciki z soczewicy i kaszy jaglanej, warzywa gotowane, tzatziki

[paula684]

U:

I. 2 jajka sadzone na pieczarkach i maśle, 2 kromki wieloziarnistego z masłem, sałatą, pomidorem, kawa z mlekiem

II. Jogurt malinowy, 2 banany

III. Rosół z domowym makaronem, łosoś pieczony ze szpinakiem i mozzarellą, pieczone ziemniaczki, sałatka z oliwą

IV. 2 domowe jagodzianki z kruszonką, kakao

V. 2 naleśniki razowe ze szpinakiem, serem feta i suszonymi pomidorami, sok pomarańczowy

Pasek dużej Milki Oreo

A od jutra zaczynam ćwiczyć

[tapetka22]

Napisane przez paula684

Tak, byłam niedawno na P, odzyskalam wagę i już mogę zarzucać swoim U
Dzięki

Napisane przez paula684

U:

I. 2 jajka sadzone na pieczarkach i maśle, 2 kromki wieloziarnistego z masłem, sałatą, pomidorem, kawa z mlekiem

II. Jogurt malinowy, 2 banany

III. Rosół z domowym makaronem, łosoś pieczony ze szpinakiem i mozzarellą, pieczone ziemniaczki, sałatka z oliwą

IV. 2 domowe jagodzianki z kruszonką, kakao

V. 2 naleśniki razowe ze szpinakiem, serem feta i suszonymi pomidorami, sok pomarańczowy

Pasek dużej Milki Oreo

A od jutra zaczynam ćwiczyć

klask i:
superjest
ps.okres masz?

[paula684]

Napisane przez tapetka22

klask i:
superjest
ps.okres masz?

Dziękuję bardzo!!

Tak, okres mam. Co prawda przez cały czas mojej choroby miałam okres, tylko że wywolywany tabletkami... Teraz już mam naturalny

[tapetka22]

Napisane przez paula684

Dziękuję bardzo!!

Tak, okres mam. Co prawda przez cały czas mojej choroby miałam okres, tylko że wywolywany tabletkami... Teraz już mam naturalny

No to nic tylko ppgratulowac
pogratulować

;-)

[paula684]

Napisane przez tapetka22

No to nic tylko ppgratulowac
pogratulować

;-)

Jeszcze raz dziękuję bardzo!

[Sissi19]

Witam Wszystkich serdecznie

Dzisiejsze P :
I-owsianka na bogato : mleko migdałowe (nie mogę pić normalnego),płatki owsiane,budyń bananowy,banan,rodzynki,
miód, a to wszystko posypane płatkami migdałów + kromka pszennego chlebka z masłem,drobiową (kilka plastrów),sałatą i papryką konserwową

II- grahamka z masłem orzechowym,Nutellą (uwielbiam to połączenie )+jabłko,mała jogobella i pasek wspomnienia z dzieciństwa
(czyt. nussbeiser ) jakoś czekoladowo dziś,ale na luzie

III- talerz pieczarkowej krem z kleksem śmietany 18 % i groszkiem ptysiowym,pieczone ziemniaczki z koperkiem i masełkiem (koperku mama nie żałowała :P), polędwiczka wieprzowa by mami w jakimś ciemnym,obłędnym sosie z rodzynkami,
micha surówki z marchwi i jabłka, skropiona oliwą z cukrem

IV-domowa drożdżówka z jagodami i kruszonką (jeszcze ciepła ), kubek cappuccino z cynamonem (podwieczorek z mamą

V- omlet z 3 dużych jajek i białka (podwójne żółtko) z suszonymi pomidorami,mozzarellą, smażony na oleju kokosowym, posypany rukolą i odrobiną sezamu, grahamka

VI- serek homo z nerkowcami,miodem i suszoną żurawiną,
do tego kubek kakao na mleku kokosowym (do filmu)

W ciągu dnia : woda niegazowana,rumianek

Mogę prosić o ocenę ?

Do Cavy : jestem na P,bo bardzo schudłam po leczeniu w szpitalu (kłopoty z pęcherzem,nerkami i babskie sprawy .
Bardzo bardzo serdecznie dziękuję za Twoje uwagi
Staram się do jadłospisu dokładać zdrowe tłuszcze,a węgle traktować jako dodatek,a nie bazę posiłku (patrz choćby kolacja),co mam nadzieję jakoś mi wychodzi i mam nadzieję,że z każdym moim jadłospisem będzie lepiej

[Ervisha]

Napisane przez Sissi19

Witam Wszystkich serdecznie

Dzisiejsze P :
I-owsianka na bogato : mleko migdałowe (nie mogę pić normalnego),płatki owsiane,budyń bananowy,banan,rodzynki,
miód, a to wszystko posypane płatkami migdałów + kromka pszennego chlebka z masłem,drobiową (kilka plastrów),sałatą i papryką konserwową

II- grahamka z masłem orzechowym,Nutellą (uwielbiam to połączenie )+jabłko,mała jogobella i pasek wspomnienia z dzieciństwa
(czyt. nussbeiser ) jakoś czekoladowo dziś,ale na luzie

III- talerz pieczarkowej krem z kleksem śmietany 18 % i groszkiem ptysiowym,pieczone ziemniaczki z koperkiem i masełkiem (koperku mama nie żałowała :P), polędwiczka wieprzowa by mami w jakimś ciemnym,obłędnym sosie z rodzynkami,
micha surówki z marchwi i jabłka, skropiona oliwą z cukrem

IV-domowa drożdżówka z jagodami i kruszonką (jeszcze ciepła ), kubek cappuccino z cynamonem (podwieczorek z mamą

V- omlet z 3 dużych jajek i białka (podwójne żółtko) z suszonymi pomidorami,mozzarellą, smażony na oleju kokosowym, posypany rukolą i odrobiną sezamu, grahamka

VI- serek homo z nerkowcami,miodem i suszoną żurawiną,
do tego kubek kakao na mleku kokosowym (do filmu)

W ciągu dnia : woda niegazowana,rumianek

Mogę prosić o ocenę ?

Do Cavy : jestem na P,bo bardzo schudłam po leczeniu w szpitalu (kłopoty z pęcherzem,nerkami i babskie sprawy .
Bardzo bardzo serdecznie dziękuję za Twoje uwagi
Staram się do jadłospisu dokładać zdrowe tłuszcze,a węgle traktować jako dodatek,a nie bazę posiłku (patrz choćby kolacja),co mam nadzieję jakoś mi wychodzi i mam nadzieję,że z każdym moim jadłospisem będzie lepiej

Bardzo ładnie Wiesz moje zdanie jest takie, ze nie powinnaś oszczędzać na węglach bo bez nich nie odzyskasz wagi. Zazwyczaj w dietach redukcyjnych jest mało węglowodanów. Powinnaś jesć to co lubisz i nie planować zbytnio ale pamiętać o zdrowych tłuszczach, warzywach, owocach, pełnowartościowym białku

[Sissi19]

Napisane przez Ervisha

Bardzo ładnie Wiesz moje zdanie jest takie, ze nie powinnaś oszczędzać na węglach bmuszę og nich nie odzyskasz wagi. Zazwyczaj w dietach redukcyjnych jest mało węglowodanów. Powinnaś jesć to co lubisz i nie planować zbytnio ale pamiętać o zdrowych tłuszczach, warzywach, owocach, pełnowartościowym białku

Dzięki wielkie Ervisha !
No jeśli chodzi o węgle,to tak swoją drogą,ale jak mami kupi ciepły,chrupiący chlebek,to potrafię zjeść parę ładnych kromek
z masełkiem i bez wyrzutów sumienia
A tak to lubię ryż,kaszę jęczmienną,ale niestety wszelkie grube kasze jak np gryczana,czy ciemne makarony itd musze ograniczać,a wręcz unikać ze względu na zalecenia mojej Pani doktor (problemy z jelitami) i o ile kasza jęczmienna,czy raz na jakiś czas grahamka lub płatki owsiane mi nie szkodzą,to już kasza gryczana niestety tak :c

[Ervisha]

Napisane przez Sissi19

Dzięki wielkie Ervisha !
No jeśli chodzi o węgle,to tak swoją drogą,ale jak mami kupi ciepły,chrupiący chlebek,to potrafię zjeść parę ładnych kromek z masełkiem i bez wyrzutów sumienia
A tak to lubię ryż,kaszę jęczmienną,ale niestety wszelkie grube kasze jak np gryczana,czy ciemne makarony itd musze ograniczać,a wręcz unikać ze względu na zalecenia mojej Pani doktor (problemy z jelitami) i o ile kasza jęczmienna,czy raz na jakiś czas grahamka lub płatki owsiane mi nie szkodzą,to już kasza gryczana niestety tak :c

A miałaś problemy z ED, ze mogłabyś mieć jakieś wyrzuty? Jeśli masz na coś ochotę to oznacza, że Twój organizm tego potrzebuje a problemy z jelitami to już inna sprawa - dobrze, ze o tym pamietasz

[Sissi19]

Napisane przez Ervisha

A miałaś problemy z ED, ze mogłabyś mieć jakieś wyrzuty? Jeśli masz na coś ochotę to oznacza, że Twój organizm tego potrzebuje a problemy z jelitami to już inna sprawa - dobrze, ze o tym pamietasz

5 lat temu chorowałam na ED i depresję podczas choroby mojego Tata,po jego śmierci się zaostrzyły objawy, aczkolwiek szybko bo w niespełna rok się tego pozbyłam.
Teraz,gdy mam takie jakby "chwile słabości" (jakby to powiedzieć -nie potrafię się pogodzić z tym co się stało i chyba łapie mnie znów depresja....),to te myśli wracają,dość nachalnie,ale staram się z nimi walczyć,bo zaczynam niedługo psychoterapię

Ervisha,mam takie pytanie jeszcze apropo jadło
Mam teraz problemy z @,bo od 3 miesięcy nic.
Lekarz dał mi po badaniach tabletki hormonalne.
Czego może mi brakować w diecie,że mogę mieć takie problemy ? NNKT ?

[cava]

Napisane przez Ervisha

Bardzo ładnie Wiesz moje zdanie jest takie, ze nie powinnaś oszczędzać na węglach bo bez nich nie odzyskasz wagi. Zazwyczaj w dietach redukcyjnych jest mało węglowodanów. Powinnaś jesć to co lubisz i nie planować zbytnio ale pamiętać o zdrowych tłuszczach, warzywach, owocach, pełnowartościowym białku

Tez się zgadzam, jest lepiej.

Ale nie zgadzam się z opinią o węglowodanach, w odniesieniu do jej pierwszego jadłospisu i informacji ze chorowała i to ją bardzo wyniszczyo.
Weglowodany są dobre, ale nie wszytkie.
Nie mam nic przeciwko dużej ilosci węgli w diecie, bo one powinny być bazą.
Ale ta bazą powinny być: owoce, _różnorodne_ kasze, warzywa korzeniowe, ziarna strączkowych, kukurydza, jogurty naturalne i inne wersje mleka ukwaszonego, orzechy.

To sa produkty pełnowartościowe. Węglowodanom w takiej formie towarzyszy solidna dawka witamin , mikro i makro elementów , błonnik.

Natomiast pieczywo, makarony, drozdzówki itp to puste kalorie. Zajmuja miejsce w które można zjeśc coś co odżywi a nie tylko da kalorie.

Osoba która ma na celu odbudowanie ciała iz drowie, powinna zwracać uwagę, żeby jeść jak najwiecej produktów pełnowartościowyc.

Nie twierdze ze ma ich w ogóle nie jeść. Jeść dla przyjemności.
Ale nie powinna opierać na nich diety i wybierać z namysłem. Większość produktów sprzedawanych jako razowe, to nadal głównei oczyszczona maka do której dosypano jakąś szczatkową ilosc otrąb, albo zabarwiono je karmelem czy czymś, żeby je podpiąć pod kategorię "zdrowe"


rombek

Ech, prawie wszystko pasuje, z tego co piszesz...
Myślisz, że mogłam takimi zachowaniami rozwalić sobie hormony?
Czy to trwałe, czy po kompleksowej zmianie nawyków wszystko (i brzuch i hormony) jest w stanie samo wrócić do normy?
Co masz na myśli, pisząc o źle dobranej aktywności fizycznej?
Przepraszam, że tak wypytuję, ale ciężko jest znaleźć kogoś z taką wiedzą, jak Ty.
Endo - endokrynolog

Mogłaś, ale toz awsze wymaga też pzrebadania, bo problemy mogą sie na siebie nakładać.
Moze być jakieś schorzenie, a moze być wyczerpanie organizmu, zła dioeta, za dużo kawy.
Trezba się pzrede wszystkim bacznie obserwować, nawet sobie notować regularnie, co sie je, jak sie zyje, co ciało na to, samopoczucie psychiczne, wagę, wygląd ciała.
Brzmi maniacko, ale takie dzienniki bywają przy schorzeniach nieocenione, także dla mądrych lekarzy.

Przy obecnym stanie medycyny, da się wyleczyć lub zaleczyć wiekszość problemów zdrowotnych, a przy staraniu wyprowadzić ciało do lepszej kondycji.

Źle dobrana aktywność to np. zbyt mocna przy niektórych schorzeniach lub własnie rozchwianiu hormonalnym i osłąbieniu organizmu.
Np. osoby z problememi hormonalnymi, np zdiagnozowanym Hasimoto, nie powinny ćwiczyc powyęj poziomu, który powoduje wydzialenai sie adrenaliny.
czyli mocno. Powinny bazowac na delikatnych formach ruchu w zakresie rekreacyjnym. Mozna wszystko i nalezy regularnie, ale kontrolowac nalezy poziom wysiłku.
Zasadniczo- żadnego cioranai się do cna i potem doświadczania uderzenia endorfin które są odpowiedzią właśnie na wyrzut między innymi adrenaliny (hormonu _stresu!_)
Lekko, rekreacyjnie, w tzw. strefie komfortu.

Dlatego w tym booomie na ćwiczenia siłowe i ćwiczenie do kompletnego wykończenia, niektórzy robią, robią a efekt żaden- bo ćwiczą zbyt mocno co zamiast im pomagać, powoduje niemożliwość powrotu do równowagi zdrowotnej i dobrej kondycji mimo leków i dobrej diety.




Wczoraj/piątek.

8.00
- owsianka z płatkami ryżowymi, nasiona (słonecznik, dynia,sezam), tarkowana dynia, śliwki, aronia, figa, wiórki kokosowe

11.00
- Burger mały (200 gr wołowiny) w składzie: wołowina, bułka żytnia, sałata, szpinak, dynia grilowana, pestki dyni, feta, jakiś sos. (pyszne było genialne robią te burgery w BurgerBigBurger)
- frytki "belgijskie"
- ketchup
- lemoniada

17.00
- 3 naleśniki (jajka, banany, maka kukurydziana) smażone na oleju rzepakowym
+ powidła śliwkowe
+ śmietana 18%
- śliwki

18,00: 2 godziny : 1 ABT + 1 pilates

20.30
- śliwki
- 3 kromki chleba orkiszowego ze słonecznikiem z masłem
- 4 plastry sera żółtego
- rzodkiewki, sałata
- trochę śledzi marynowanych i w oleju z suszonymi pomidorami

Około 2300 kalorii

[Ervisha]

Napisane przez Sissi19

5 lat temu chorowałam na ED i depresję podczas choroby mojego Tata,po jego śmierci się zaostrzyły objawy, aczkolwiek szybko bo w niespełna rok się tego pozbyłam.
Teraz,gdy mam takie jakby "chwile słabości" (jakby to powiedzieć -nie potrafię się pogodzić z tym co się stało i chyba łapie mnie znów depresja....),to te myśli wracają,dość nachalnie,ale staram się z nimi walczyć,bo zaczynam niedługo psychoterapię

Ervisha,mam takie pytanie jeszcze apropo jadło
Mam teraz problemy z @,bo od 3 miesięcy nic.
Lekarz dał mi po badaniach tabletki hormonalne.
Czego może mi brakować w diecie,że mogę mieć takie problemy ? NNKT ?

Gruntn, że jest lepiej, sobie radzisz i zaczniesz terapię. Trzymam kciuki
Wydaje mi się, że w Twojej diecie może być za mało tłuszczu i dlatego masz problemy z okresem

Napisane przez cava

Tez się zgadzam, jest lepiej.

Ale nie zgadzam się z opinią o węglowodanach, w odniesieniu do jej pierwszego jadłospisu i informacji ze chorowała i to ją bardzo wyniszczyo.
Weglowodany są dobre, ale nie wszytkie.
Nie mam nic przeciwko dużej ilosci węgli w diecie, bo one powinny być bazą.
Ale ta bazą powinny być: owoce, _różnorodne_ kasze, warzywa korzeniowe, ziarna strączkowych, kukurydza, jogurty naturalne i inne wersje mleka ukwaszonego, orzechy.

To sa produkty pełnowartościowe. Węglowodanom w takiej formie towarzyszy solidna dawka witamin , mikro i makro elementów , błonnik.

Natomiast pieczywo, makarony, drozdzówki itp to puste kalorie. Zajmuja miejsce w które można zjeśc coś co odżywi a nie tylko da kalorie.

Osoba która ma na celu odbudowanie ciała iz drowie, powinna zwracać uwagę, żeby jeść jak najwiecej produktów pełnowartościowyc.

Nie twierdze ze ma ich w ogóle nie jeść. Jeść dla przyjemności.
Ale nie powinna opierać na nich diety i wybierać z namysłem. Większość produktów sprzedawanych jako razowe, to nadal głównei oczyszczona maka do której dosypano jakąś szczatkową ilosc otrąb, albo zabarwiono je karmelem czy czymś, żeby je podpiąć pod kategorię "zdrowe"

Ja miałam na myśli te zdrowe węglowodany czyli właśnie kasze, pełnoziarniste makarony, dobre pieczywo na zakwasie Nie napisałam, ze ma się opychać ciastami, drożdżówkami itp. bo to faktycznie nie jest zdrowe, ale tak jak napisałaś tego rodzaju węglowodany trzeba wkomponowywać w dietę jako dodatek a nie baza

[Sissi19]

Napisane przez Ervisha

Gruntn, że jest lepiej, sobie radzisz i zaczniesz terapię. Trzymam kciuki
Wydaje mi się, że w Twojej diecie może być za mało tłuszczu i dlatego masz problemy z okresem


Ja miałam na myśli te zdrowe węglowodany czyli właśnie kasze, pełnoziarniste makarony, dobre pieczywo na zakwasie Nie napisałam, ze ma się opychać ciastami, drożdżówkami itp. bo to faktycznie nie jest zdrowe, ale tak jak napisałaś tego rodzaju węglowodany trzeba wkomponowywać w dietę jako dodatek a nie baza

Staram się jeść kasze jęczmienną,grahamki (bo to jeszcze jelita mi tolerują względnie)
Ale niestety kasza gryczana,czy pełnoziarniste makarony,a także wszystkie strączkowe odpadają,
ze względu na problemy z jelitami (walczę ze straszliwymi wzdęciami,refluksem,ZJD.. .. :/) i na sobie wypróbowuje co mi szkodzi,a co nie i tak właśnie wyeliminowałam kasze gryczaną,chleb żytni i tego typu pieczywo,warzywa strączkowe które kiedyś uwielbiałam.... :x
No i owoce też nie wszystkie mi wolno....
Cytrusy musiałam wywalić tak między innymi,ale wolno mi banany,jabłka,które bardzo lubię akurat

[Ervisha]

Napisane przez Sissi19

Staram się jeść kasze jęczmienną,grahamki (bo to jeszcze jelita mi tolerują względnie)
Ale niestety kasza gryczana,czy pełnoziarniste makarony,a także wszystkie strączkowe odpadają,
ze względu na problemy z jelitami (walczę ze straszliwymi wzdęciami,refluksem,ZJD.. .. :/) i na sobie wypróbowuje co mi szkodzi,a co nie i tak właśnie wyeliminowałam kasze gryczaną,chleb żytni i tego typu pieczywo,warzywa strączkowe które kiedyś uwielbiałam.... :x
No i owoce też nie wszystkie mi wolno....
Cytrusy musiałam wywalić tak między innymi,ale wolno mi banany,jabłka,które bardzo lubię akurat

Jeśli chodzi o kasze gryczaną to nie mozesz również jeść krakowskiej? Ona nie jest aż tak gruba jak ta zwykła Co do makaronów to te pełnoziarniste zamień na te z pszenicy durum - one też są zdrowe. Takie chyba mozesz jeść? A jak z chlebem żytnim ale z mąki 720? Zdrowy jest też orkiszowy
Banany? To dziwne bo osoby z wrażliwym przewodem pokarmowym i problemami z jelitami mogą mieć po nich rewolucje jelitowe

[Sissi19]

Napisane przez Ervisha

Jeśli chodzi o kasze gryczaną to nie mozesz również jeść krakowskiej? Ona nie jest aż tak gruba jak ta zwykła Co do makaronów to te pełnoziarniste zamień na te z pszenicy durum - one też są zdrowe. Takie chyba mozesz jeść? A jak z chlebem żytnim ale z mąki 720? Zdrowy jest też orkiszowy
Banany? To dziwne bo osoby z wrażliwym przewodem pokarmowym i problemami z jelitami mogą mieć po nich rewolucje jelitowe

Kaszy krakowskiej nie próbowałam jeszcze
Makarony jem z mąki durum właśnie
A jeśli chodzi o chleby ciemne-multum ich już testowałam i niestety mi nie służą :c
Z "ciemnego" pieczywa mojemu brzuchowi służą jedynie grahamki... ;o
Mi gastroenterolog zalecił banany jakiś czas temu w szpitalu właśnie,gdy wyszło w gastroskopii,że mam nadżerki w żołądku i dodatkowo miałam braki pierwiastków (w tym potasu,a niestety pomidory muszę ograniczyć bo refluks-sporadycznie suszone)...

[tapetka22]

Napisane przez Ervisha

Jeśli chodzi o kasze gryczaną to nie mozesz również jeść krakowskiej? Ona nie jest aż tak gruba jak ta zwykła Co do makaronów to te pełnoziarniste zamień na te z pszenicy durum - one też są zdrowe. Takie chyba mozesz jeść? A jak z chlebem żytnim ale z mąki 720? Zdrowy jest też orkiszowy
Banany? To dziwne bo osoby z wrażliwym przewodem pokarmowym i problemami z jelitami mogą mieć po nich rewolucje jelitowe

raczej jest zupelnie odwrotnie...

Dojrzałe owoce mogą być lekiem przy kłopotach trawiennych. Działają bowiem zapierająco, zwalczając biegunki. Zmiksowany miąższ jest ponadto łatwostrawny i nie obciąża podrażnionych jelit przy chorobach przewodu pokarmowego. Banany to skuteczny środek na zgagę. Lekko niedojrzałe, zielonkawe owoce mogą też zapobiegać wrzodom. Ich miąższ zawiera dużo skrobi, która wyścieła błonę śluzową żołądka, chroniąc ją przed uszkodzeniami wywołanymi przez soki trawienne.

[Sissi19]

Napisane przez tapetka22

raczej jest zupelnie odwrotnie...

Dojrzałe owoce mogą być lekiem przy kłopotach trawiennych. Działają bowiem zapierająco, zwalczając biegunki. Zmiksowany miąższ jest ponadto łatwostrawny i nie obciąża podrażnionych jelit przy chorobach przewodu pokarmowego. Banany to skuteczny środek na zgagę. Lekko niedojrzałe, zielonkawe owoce mogą też zapobiegać wrzodom. Ich miąższ zawiera dużo skrobi, która wyścieła błonę śluzową żołądka, chroniąc ją przed uszkodzeniami wywołanymi przez soki trawienne.

Tapetko,no właśnie mi gastroenterolog zalecił jedzenie dojrzałych bananów na mój chory żołądek

[tapetka22]

Napisane przez Sissi19

Tapetko,no właśnie mi gastroenterolog zalecił jedzenie dojrzałych bananów na mój chory żołądek

mnie tez i to chyba jedyny owoc po ktorym nie mam wzdec...

[Ervisha]

Napisane przez Sissi19

Kaszy krakowskiej nie próbowałam jeszcze
Makarony jem z mąki durum właśnie
A jeśli chodzi o chleby ciemne-multum ich już testowałam i niestety mi nie służą :c
Z "ciemnego" pieczywa mojemu brzuchowi służą jedynie grahamki... ;o
Mi gastroenterolog zalecił banany jakiś czas temu w szpitalu właśnie,gdy wyszło w gastroskopii,że mam nadżerki w żołądku i dodatkowo miałam braki pierwiastków (w tym potasu,a niestety pomidory muszę ograniczyć bo refluks-sporadycznie suszone)...

Chleb z mąki żytniej 720 jest jasny to nie jest mąka razowa Takiego też próbowałaś? A orisz? Jego zalicza sie do pszenicy Dobrze, że możesz chociaż grahamki jeść A na żołądek dobre są zioła tylko to trzeba trochę popić by pomogły - sama wiem po sobie

Napisane przez tapetka22

raczej jest zupelnie odwrotnie...

Dojrzałe owoce mogą być lekiem przy kłopotach trawiennych. Działają bowiem zapierająco, zwalczając biegunki. Zmiksowany miąższ jest ponadto łatwostrawny i nie obciąża podrażnionych jelit przy chorobach przewodu pokarmowego. Banany to skuteczny środek na zgagę. Lekko niedojrzałe, zielonkawe owoce mogą też zapobiegać wrzodom. Ich miąższ zawiera dużo skrobi, która wyścieła błonę śluzową żołądka, chroniąc ją przed uszkodzeniami wywołanymi przez soki trawienne.

Bananów nie lubię ale jeśli już mam na nie ochotę to wybieram właśnie takie. Inne mi nie smakują. A miałam problemy z żołądkiem (podejrzewano u mnie wrzody), więc dobrze wybieram

Napisane przez Sissi19

Tapetko,no właśnie mi gastroenterolog zalecił jedzenie dojrzałych bananów na mój chory żołądek

Napisane przez tapetka22

mnie tez i to chyba jedyny owoc po ktorym nie mam wzdec...

W takim razie przepraszam... zostałam źle poinformowana... ale z kolei moja mama ma wrażliwe jelita i jak zje mocno dojrzałego banana i jeszcze po południu to ma wzdęcia

[cava]

Napisane przez Sissi19

Kaszy krakowskiej nie próbowałam jeszcze
Makarony jem z mąki durum właśnie
A jeśli chodzi o chleby ciemne-multum ich już testowałam i niestety mi nie służą :c
Z "ciemnego" pieczywa mojemu brzuchowi służą jedynie grahamki... ;o
Mi gastroenterolog zalecił banany jakiś czas temu w szpitalu właśnie,gdy wyszło w gastroskopii,że mam nadżerki w żołądku i dodatkowo miałam braki pierwiastków (w tym potasu,a niestety pomidory muszę ograniczyć bo refluks-sporadycznie suszone)...

sisi, w europejskiej diecie, głównym zródłem potasu dlugo były ziemnaki i to skutecznie. Niedobory praktycznie nie wystepowały, póki nie przezucono sie na , no własnie, makarony a bazowano na ziemniakach do obiadu.
jedz gotowane i pieczone, sa też bardzo korzystne dla ukaldu trwiennego, bo jak banany zawiewrają skrobię która łagodzi i powleka.

Z chlebów spróbuj chlebów na naturalnym zakwasie, bez dodatku drożdzy. takie pieczywo nwet z białej maki, jest bardzo zdrowe bo to juz produkt ukwaszony, czyli wstepnie przetrwiony.

z kasz jaglana, kukurydzina, owsiana? Próbowłaś?

[maaagda98]

Hej ,proszę o jakieś rady ,sugestie ,cokolwiek...
Mianowicie niedawno zaczęły pojawiać mi się oznaki okresu ,którego nie mam już od ponad 2 lat ,brałam tabletki itd. ,ale nie o to chodzi.. ale zważyłam się i był 1kg na plusie przez jakiś tydzień kiedy jadłam mniej kalorycznie niż wcześniej ,bo mój tryb się zmienił od początku roku szkolnego - jem obiady ok. 16.30 i jak mam zjeść kolacje to po prostu nie daje rady zjeść dużo ,bo później czuję się pełna więc wychodzi jakieś 1700-1800 kalorii ,rzadko daje rade 1900 ,a wcześniej starałam się te 2000.. ale po szkole tylko siedzę i się uczę.
Czuję się taka napompowana ,brzuch jak balon ,a ja po kolejnych 2 tygodniach się zważyłam i były kolejne 2 kg ,czyli 3 kg w ok. miesiąc przy jedzeniu mniej niż wcześniej.
Przyznam ,że chyba miałam trochę stresu - mój biologiczny ojciec się powiesił ,pogrzeb i te sprawy ,zakochanie i zerwanie...
Cava? Nowhere? Ervisha?

a teraz niby U z dzisiaj (sobota) ,wstawiłabym też z piątku ,ale było mało.

I. Kromka chleba ze śliwką; ok. łyżeczki masła orzechowego ;pół bułki razowej: serek wiejski lekki (150g) pół z miodem ,pół z dżemem domowym + kawa z mlekiem

II. jabłko + ok. 2-3 orzechy włoskie (są połupane)

podjadana gotowana marchew

III. Zupa krem z dyni (micha 500 ml chyba) podana z prażonymi pestkami słonecznika ,jogurtem naturalnym gęstym ,pół kromki jakiegoś razowego chlebka + podudzie z kurczaka gotowane

IV. kawałek ciasta milka (biszkopt-bita śmietana-polewa z czekolaady = zero wartości odżywczych )

V. Znowu zupa krem <3 ;pół bułki razowej z masłem ,serem żółtym i szynką z kurczaka i ogórkiem

[Sissi19]

Napisane przez cava

sisi, w europejskiej diecie, głównym zródłem potasu dlugo były ziemnaki i to skutecznie. Niedobory praktycznie nie wystepowały, póki nie przezucono sie na , no własnie, makarony a bazowano na ziemniakach do obiadu.
jedz gotowane i pieczone, sa też bardzo korzystne dla ukaldu trwiennego, bo jak banany zawiewrają skrobię która łagodzi i powleka.

Z chlebów spróbuj chlebów na naturalnym zakwasie, bez dodatku drożdzy. takie pieczywo nwet z białej maki, jest bardzo zdrowe bo to juz produkt ukwaszony, czyli wstepnie przetrwiony.

z kasz jaglana, kukurydzina, owsiana? Próbowłaś?

Tych kasz nie próbowałam....
Ziemniaki będę starała się jeść w różnych postaciach.
A właśnie taki pszenny chleb na zakwasie dorwała moja mama w markecie niedaleko Arkad we Wrocku i zobaczymy czy ten mi nie zaszkodzi,oby nie

[cava]

Napisane przez Sissi19

Tych kasz nie próbowałam....
Ziemniaki będę starała się jeść w różnych postaciach.
A właśnie taki pszenny chleb na zakwasie dorwała moja mama w markecie niedaleko Arkad we Wrocku i zobaczymy czy ten mi nie zaszkodzi,oby nie

Warto sprawdzić skąłd tego chleba, sprzedaca ma obowiazek udostepnić.
Wiele chlebów ma zakwas tylko jako dodatek, zeby mozna je było sprzedawać jako "chleb na zakwasie" a robione sa normalnie, na drozdzach, spulchniaczach z fafdziesiecioma dodatkami i zakwasem jako tez tylko dodatkiem. takie nie rosna na zakwasie, maja tylko jego dodatek.
Trezba szukać chlebów o maksymalnie prostym skłądzie:
mąka, woda, zakwas naturalny (moga być w składzie dodatki typu mleko, maslanka, nasiona itp) ale nie drozdze i spulchniacze.

Obserwuje, ze małe piekarnie zaczynają standardowo robic chleby o coraz lepszj jakosci, i naprawde nie jest juz problemem kupic dobty chleb.
Fajnie, bo jakiszcas temu był naprade problem.

maaagda, ja przepraszam ale nie rozumiem.
Przybierasz na wadze w zwiazku z czym odzyskujesz okres no to... chyba dobrze