|
|
#4741 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
esor stawiam na nr 2
u mnie zanim poczułam ruchy jak Tż przyłożył głowę to tylko stwierdził " ale tam się dzieje " a ja nie czułam za wiele więc sądzę, że mała tam sie rusza tylko to nie są kopniaki agaczilla prawdziwa Pani Domu NanaR nastrój ok mimo kiepskiej pogody każdy dzień zaczynam z uśmiechem wiem dziwna jestem, ale włączam muzyczkę i szykuję się do pracy mi nawet dobra kawa poprawie nastrój ![]() justynka trzymam kciuki za wizytę badzia jesteś czekamy tam na Ciebie od jakiegoś czasu Witam Mamusie Ale mnie spotkała dziś niespodzianka w pracy...dziewczyny przyszły i zapytały co sobie życzę na wyprawkę czego nie mam mam wybrać konkretnie pokazać i kupią pomyślałam, że może pościel, poszewki do łóżeczka? ale jeszcze muszę pomyśleć
__________________
|
|
|
|
#4742 | |||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Witam się z rana
Dzięki dziewczyny za pocieszenie, trochę mi się od tego humor poprawiłDzisiaj córka ledwo się obudziła to już był płacz, że ona nie idzie do przedszkola, że nie będzie tam nic jadła, że nie chce spać tam, a już na pewno nie będzie tańczyła w kółeczku z innymi dziećmi. Swoją drogą rozmawialiśmy z Panią ostatnio i mówiła, że do niczego jej nie zmuszają- np. że jak nie chce to nie musi jeść śniadania, niech się tylko napije, a ona podobno i tak je- najpierw mówi, że weźmie tylko gryza, a potem zapomina i je. Tak samo jest ze spaniem- sama się kładzie na leżaczek i idzie spać. Szczęście w nieszczęściu, że w grupie ma tylko 9 dzieci, na to 2 panie i widzę, że one na prawdę się starają, żeby było jej tam dobrze. Ostatecznie postanowiliśmy się skonsultować z psychologiem, jak w takiej sytuacji najlepiej postępować, może ona coś mądrego doradzi. Cytat:
I wcale nie zawsze tak jest, że to co drogie ma super skład.Temat żywienia dzieci to chyba w każdej rodzinie jest na topie Moja teściowa chciała wciskać mojej 4-miesięcznej córce parówki:/ bo one są takie delikatne przecież, jak chory był w szpitalu to zawsze mu się parówki przywoziło.Nie mówiąc już o tym, że byłam dziwna, bo nie dawałam dziecku czekolad i cukierków i niby jak córka gdzieś będzie beze mnie to się od razu rzuci na słodycze, skoro ja tak zabraniam. Teraz już trochę wyluzowałam w kwestii słodyczy i Jagódka zje czasem lizaka czy żelka, ale czekolady i kakaowych rzeczy nadal nie, bo ma na nią alergię. Ogólnie wolę jej dawać jakieś ciasta domowej roboty niż kupne wafelki. Ale zawsze mnie irytuje jak ktoś się wtrąca w to, co dajemy jeść, albo jak wychowujemy dziecko. Cytat:
![]() Cytat:
|
|||
|
|
|
#4743 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 616
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
![]() Cytat:
) mini stolik z ikei 6 letni i 1 szafę, a spaliśmy na dmuchanych materacach To już rok, bo przeprowadzaliśmy się dokładnie rok temu 1 listopada i na wszystkich świętych nie pojechaliśmy do rodziny bo dzień wcześniej oddałam torebkę do reklamacji, a jak później się okazało razem z dokumentami od samochodu Cytat:
Dziewczyny już mające jedno dziecko potraficie powiedzieć o ile wzrosły wam miesięczne wydatki w związku z tym faktem? pomijając oczywiście szczepienia i inne ważne rzeczy. Chodzi mi o codzienne czyli pieluchy, mleko to wiadomo, że zależy od sytuacji, ale jakie to są jeszcze koszty? Edytowane przez wykalacka Czas edycji: 2015-10-23 o 12:00 |
|||
|
|
|
#4744 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
aksamitka psycholog to dobry pomysł
wkurza mnie jak wszyscy wiedzą lepiej ode mnie co jest dobre w żywieniu.... nie mówię, że jestem ekspertem, ale usłyszałam teorie ze moje dziecko dlatego jest tak małe teraz bo odchudzałam się i ćwiczyłam przed ciążą ![]() wykalacka chyba mało kto ma wszystko od razu u nas też póki co nie ma idealnie, ale z czasem będzie cieszy mnie, że to nie będą ubranka tylko coś co sama mogę wybrać
__________________
|
|
|
|
#4745 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
Wiem wiem ale jednak strach jest Cytat:
Wlasnie czekam w kolejce do gina. Chyba sobie poczekam przede mna 3 kobietki :-P Ale spac mi sie chce jak nie wiem
__________________
Zosia |
||
|
|
|
#4746 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 751
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
Kaaasi moze spiworek? Spiworki sa moim zdaniem lepsze niz posciel. Oczywiscie to tylko moje zdanie Mialam posciel I nigdy jej nie uzylam, to byla mala strata pieniedzy. Zaczelam od spiworka I juz tak zostalo. A potem M urosla I posciel byla za mala wiec kupilam nowa ![]() Cytat:
Powiem Ci, ze na moje oko to sa takie typowe objawy buntu ze wzgledu na zmiane sytuacji. Tymbardziej jesli ona wie, ze w brzuchu jest rodzenstwo I moze czuje sie troszke poszkodowana. Mysle, ze to calkiem normalne I napewno przejdzie jej niedlugo, tym bardziej, ze tak jak mowisz ma dobra opieke w tym przedszkolu. Tak czy siak rozumiem twoja rozterke, bo jak juz wspominalam, sama sie splakalam nie raz jak oddawalam moja M do przedszkola. Matka zawsze czuje sie winna jak dziecko cierpi, ale pamietaj, ze to minie a jej to wyjdzie na dobre Cytat:
Ja tu wiele nie pomoge bo jestem w UK, ale mi koszty same w sobie za bardzo nie wzrosly. Powiem szczerze, ze finansowo poczulam, ze mam dziecko jak ja wyslalam do przedszkola bo tutaj przedszkola sa bardzo drogie. Reszty za bardzo nie odczulam, ale mowi, jestem w UK a tu jest tez inaczej niz PL. |
|||
|
|
|
#4747 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
![]() To mi też mówili, że za mało jadłam w ciąży i przez to Jagódka taka drobna. Nie ważne, że sama mam 159 cm, więc wielkoludem nie jestem Jagódka była też bardzo płaczliwa jak była mała, to rodzina miała teorię, że to przeze mnie, bo prawie całą ciążę leżałam i za dużo się denerwowałam.---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#4748 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Bozeeeee jest kontrola z.nfz i zastoj jak nie wiem...
__________________
Zosia |
|
|
|
#4749 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
siasia masz rację zapomniałam o tym
ale takiego maluszka mogę w śpiworek wsadzić ? a ewentualnie rożek do spania myślałam na początek jeszcze no żeby łapki schować dodatkowo te śpiworki to takie nie na szelki masz na myśli ? ![]() Cytat:
![]() trzymam kciuki
__________________
|
|
|
|
|
#4750 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Tak sie nudze i sienmysle zapytam.
Miala ktoras z was problem ze zgrzytaniem zebow w ciazy?po prostu tż nie moze ze mna wytrzymać..
__________________
Zosia |
|
|
|
#4751 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
aksamitka odnośnie przedszkola jeszcze....do dziś pamiętam moja traumę z chodzeniem tam, ale tylko dlatego, że przychodziłam pierwsza i wychodziłam ostatnia i zawsze ryczałam jak sama zostawałam...wiesz wszystkie dzieci poszły a ja czekałam na mamę ale powiem Ci jak siasia takie doświadczenia wzmacniają psychikę
__________________
|
|
|
|
|
#4752 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Hej dziewczyny,
ale dziś durnowaty dzień jakiś, od rana leje, ja jestem tak zakręcona, że jak będę pisała bez sensu, to wybaczcie. Na pociechę piekę sernik, zajęcie się robotą zawsze mi pomaga Z rana byliśmy w lidlu, kupiłam córce śniegowce (gdybyśmy czekali do popołudnia, nic już byśmy nie dostali- jakaś babka brała kilka par), legginsy termiczne ze wstawkami ze skorki i polar taki biały misiowo- puchaty. Na pewno sie ucieszy, bo lubi rzeczy z lidla, bo są miękkie. Sobie wzięłam taką sukienkę dzianinową w zebrę ( ostatnia była) i rajstopy ocieplane. Potem pojechaliśmy do biedronki, żeby było szybciej- mąż poszedł w jedną stronę, ja w drugą. W pewny momencie wychylam łepetynę, żeby sprawdzić, co on robi, a ten mąkę nie tę, co trzeba pakuje do wózka. Wrzeszcze więc przez pół sklepu: Ej! co ty wyrabiasz najlepszego? Jaką mąkę bierzesz? On podnosi głowę, a to nie mój mąż! Purpura mnie zalała, ale facet był spoko, miał poczucie humoru, pośmialiśmy się trochę, przeprosiłam i zmyłam się jak najdalej. Co za wstyd! |
|
|
|
#4753 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 614
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Dziewczyny! Powiedzcie, że nie tylko mi coś takiego się zdarza.
W ciągu miesiąca dwa razy w nocy zdarzyła mi się taka sytuacja, że obudził mnie okrooopny ból klatki piersiowej (ale tylko nocą)... promieniujący na plecy. Tak jakby ktoś mnie w środku trzymał i puścić nie chciał. Pierwszy był krótki, trwało to z godzinę... a ten dzisiejszy od 2 do 5 nad ranem ... myślałam, że padnę... ani nie mogłam leżeć,ani siedzieć, ani chodzić... nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić... jakaś masakra,nikomu tego nie życzę ! ;( Do tego miałam bardzo niskie ciśnienie 92/70 przy czym puls 60 (Jak na mnie puls bardzo mały, bo od dziecka mam większe). Ahh! Dodam, że śpię zwykle na prawym boku... jakoś na lewym nie daję rady, chociaż wiem że powinnam... i jak położę się na tym prawym boku w trakcie tego bólu... to jest jeszcze gorzej, ból się nasila... i drętwieje mi często prawa ręka... myślicie, że uciskam jakiś nerw i dlatego tak się dzieje? Z maluszkiem wszystko jest ok, rusza się jak zawsze, jest aktywny... w tej kwestii nie zauważam żadnych zmian. A może mały gdzieś mnie uciska w czasie snu? Już sama nie wiem... Jutro mam wizytę u ginekologa... Noc minęła... czuję się dobrze, Puls i ciśnienie wróciło do normy.
__________________
20.02.2016 - Nasze szczęście przyszło na świat... Adaś |
|
|
|
#4754 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 412
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
Cytat:
__________________
Zosia |
||
|
|
|
#4755 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
Jak poszła do przedszkola w wieku 3 lat od razu na 8-9 godzin, tez czasem płakała na początku, najgorzej było z rozstaniem ( panie sugerowały, żeby mąż ją rano odprowadzał, bo wtedy nie było tyle łez), ale minęło, jak dostała inną panią- po czasie, kiedy była w zerówce dowiedziałam się ,że tamta pani, u której tak płakała potrafiła używać nawet przemocy wobec dzieci i to nie tylko moja jej nie lubiła. Inne dzieciaki nawet wymiotowały ze strachu, jak miały u niej zostać, tak mi mamy opowiadały. Moja ogólnie jest odporna psychicznie,i skończyło się na krótkim płaczu, ale te dzieci, co miały objawy psychosomatyczne- to tylko współczuć ich rodzicom. podobno zostało to zgłoszone do dyrekcji, ale z tego, co wiem, ta pani pracuje nadal... Moja córka np. nie chciała leżakować i nie było siły, żeby ktokolwiek ją do tego zmusił ( raz tak skakała po leżaku, ze go połamała) i panie dały jej spokój- bawiła się cichutko w tym czasie. U mnie też będzie drugie dziecko i wcale nie jestem spokojniejsza, nieważne, czy pierwo- czy wieloródka- i tak na swój sposób każdej z nas życie ostanie przewrócone do góry nogami. |
|
|
|
|
#4756 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 616
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
![]() wiadomo, że jak dojdzie żłobek itd. to już inne kwoty, ale te pierwsze miesiące, aż tyle ![]() Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
#4757 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Dzięki dziewczyny z tym klubem za uświadomienie
![]() wykalacka- nie dużo. Aż jestem w szoku, że tak mało i nie nadwyrężyło to naszego budżetu. Ale to tylko dlatego, że Małgosia nie była chorowita i nie miała alergii. Do pół roku była tylko na cycu więc był koszt tylko pieluch,chusteczek,kosmet yku do mycia, kropelek na kolki. Więc to jest jakieś 200-300 zł. Oczywiście ja z tych co zaopatrują się na promocjach %%%. Ubranka: część kupiłam przed, część dostałam i coś tam wybrałam ale jak coś ładnego zobaczyłam to kupiłam ale było to ok 50 zł/mies. Wszystko zależy: masz kolkowe dziecko to kupujesz kropelki za 40 zł, które starczą Ci na tydzień; nie masz tego kłopotu, albo masz mega cierpliwośc i nic nie kupujesz-0zł Gdy jest problem ze skórą to zamiast Hippa za 14 zł kupujesz oilatum za 60 zł+ inne smarowidła pomagające ulżyć dziecku+??zł. Karmisz piersią- 0 zł (ja musiałam trzymać dietę więc koszty jedzenia też się przy tym obniżyły Możesz kupić chusteczki z Biedry, które są po 3,33 zł ale i Pampa za 7 zł. Pieluchy też czasami jedne mogą uczulić, drugie nie. Możesz mieć ubranka bo ktoś Ci odda, możesz kupować badziew Pepcowy lub jakieś z sh ale możesz też nowiutkie wypaśne Disneya, Nexta, Cartersa i tutaj to już jest naprawdę różnie. Co do szczepień to też- jak się zdecydujesz na dodatkowe pneumo i rota to też jest mega wydatek. Jak wprowadzałam normalne jedzonko to Małgosia chciała tylko moje obiady więc jak obliczyłam, że składniki na jej zupkę to ok 50 gr to wiadomo, że byłam do przodu niż kupowanie słoików, które i tak musiałam wyrzucić po kilku próbach bo sama bym tego nie zjadła(4-5zł/d). Kupowałam tylko owoce w słoikach w okresie zimowym (czyli to ok 3-6 zł /dzień).
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.Małgosia 06.10.2013 r.
|
|
|
|
#4758 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
Pomysł z psychologiem to dobra sprawa, porozmawiacie od razu o dwóch kwestiach |
|
|
|
|
#4759 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
![]() Ja akurat Tusię jak była noworodkiem kładłam w rożek, bo właśnie zasłaniał rączki i tak lepiej jak maleństwo ma gorszą termoregulację. Ale jak już miała tak z miesiąc to zaczęła spać w śpiworkach. Ja miałam te na szelkach, ale są też takie z rękawkami. Podobno lepiej nawet,żeby dziecko miało rączki uwolnione, zwłaszcza jak się zacznie przekręcać, bo bezpieczniej.
__________________
|
|
|
|
|
#4760 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.Małgosia 06.10.2013 r.
|
|
|
|
|
#4761 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 751
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
No jak moja M byla takim swiezym niemowlaczkiem to jak malo sama spala, ze ciezko mi jest nawet powiedziec. Ja bym w rozku dziecka spac nie polozyla za chiny. No chyba ze w dzien. Ale ja rozka nie uzywalam, bylo mi zle z tym dziadostwem. Ja mialam kolyske, to jak mi sie na chwile udalo ja odlozyc (a zdazalo sie to niezmiernie rzadko ) to narzucalam na nia kocyk, ale lapek jej nigdy nie przykrywalam. A jak juz miala okolo miesiaca to poszedl spiworek w ruch.
|
|
|
|
|
#4762 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Jestem okropna wiem 😉
|
|
|
|
#4763 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
Moja córka cieszyła się, że zostawała sama w przedszkolu, byłam zdziwiona, bo nami targały wyrzuty sumienia a ona mówi: no wiesz, dlaczego am być smutna, jak wreszcie cała sala i zabawki są tylko dla mnie? Teraz na świetlicy ma koleżanki z 5 i 6 klasy podstawówki i dogaduje się z nimi świetnie. moim zdaniem posyłanie dzieci do przedszkola zmienia je na lepsze, na początku wiadomo jest różnie ale to kwestia czasu, chociaż- dzieci też są różne, nie na każdego przedszkole dobrze wpływa. |
|
|
|
|
#4764 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
Cytat:
już wiem rożek wezmę ale taki który na kocyk się rozkłada i śpiworek ale na ten czas jak będzie miał z miesiąc a tak do łóżeczka mam już podkład w razie awarii jak prześcieradło wygląda to powinno wystarczyć no budyń znów zadziałał co mnie naszło na ta pościel przecież często zaznaczacie że poduszka niepotrzebna
__________________
|
||
|
|
|
#4765 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 751
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
Moja M tez sie cieszy na siostre (brata w ogole nie brala pod uwage ) A jak bedzie po porodzie to wyjdzie w praniu, bo ona raczej do tych zazdrosnych nalezy. Czasami sie tak z niej troche nabijamy, ja siadam Tz na kolana I ta juz leci na zlamanie karku bo tez musi sie wpakowac ![]() ---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#4766 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
![]() bo wiesz, właśnie kocyk jest zawsze bardziej ryzykowny, tak jak i kołdra- dziecko może w nocy zarzucić na buzię i może być nieprzyjemnie...
__________________
|
|
|
|
|
#4767 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
Cytat:
![]() Gdzieś czytałam, że emocje w związku pojawieniem się rodzeństwa (szczególnie u dzieci 2-5 lat), można porównać do tego jakby nam mąż teraz powiedział, , że przyprowadzi sobie drugą żonę, bo tak nas kocha, chce żebyśmy nie były same i mamy sobie pomagać. Zazdrość jest nieunikniona. |
||
|
|
|
#4768 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Elena no widzisz każda z nas ma inne doświadczenia ja nie lubiłam tego, że sama zostaję i chyba faktycznie dla mnie to było coś strasznego skoro pamiętam tyle lat
ale każde dziecko jest inne ja chyba nie rozumiałam, że i tak ktoś po mnie przyjdzie tylko że na noc zostanę sama w przedszkolu a co na to Twój mąż w tej Biedronce ? ale jaja rozbawiłaś mnie siasia Twoja M będzie pomagać i będziecie w czwórkę siedzieć u Tż na kolanach biedny Tż
__________________
|
|
|
|
#4769 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
ja mój rożek potem używałam jako kołderkę do wózka![]() wiesz, tak naprawdę dużo zależy od dziecka. Są dzieci, które lubią być opatulane mocno ( na te działają np. metody Karpa, otulacze itp.). Moja za noworodka nie miała nic przeciwko przykrytym rączkom, ale ja tego rożka też tak ściśle nie spinałam, zawsze miała luz. A potem nagle zaczęło jej to przeszkadzać, rączki zawsze na wierzchu, żadnych niedrapek czy innych badziewek
__________________
|
|
|
|
|
#4770 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 21
|
Dot.: Mamusie lutowe - część II
Cytat:
![]() Ja na początku przez jakis czas ciasno owijałam Jagódkę w kocyk, w taki kokon jakby, mniej płakała wtedy. A pościel zaczeliśmy używać od niedawna- wcześniej tylko kocyk- ale czesto się odkrywała, więc np. zima miała taką ciepłą pluszową piżamkę jednoczęściową |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:46.



u mnie zanim poczułam ruchy jak Tż przyłożył głowę to tylko stwierdził " ale tam się dzieje
" a ja nie czułam za wiele więc sądzę, że mała tam sie rusza tylko to nie są kopniaki 

tylko,że u niej po staremu to było to,że dała młodemu ciasto jak miał 4 miesiące...hmmm...
wypiłam glukozę nie było tak źle najgorsza końcówka czuje się jakbym zjadła cukier puder. Gorzej teraz odbija mi się strasznie
) mini stolik z ikei 6 letni i 1 szafę, a spaliśmy na dmuchanych materacach 
A jak pomysle ze musze tego malutkiego bączka wyprowadzić na mądrego człowieka to czesto sie boje ze nie podołam. To ciezkie zadanie 








