przeleciała mnie i olała

[krewet]

Adeedra obawiam się, że tylko dla lasek to jest nie wiadomo jak szalone, zresztą jak facet im się podoba to potrafią usprawiedliwić dużo gorsze zachowania... nie otwieram sobie w ten sposób furtki do robienia jakiś świństw, ale czasem tak jest.
Telefony do niej w trakcie tej znajomości faktycznie bywały za częste i tutaj pewnie by się pojawiła krytyka ze strony obydwu płci, ale o tę reprymendę to tylko laski mogą mieć ból dupy, przecież faceta to można rozliczać z każdej nawet najdrobniejszej rzeczy, no ale ja, kobieta niezależna - nie odbieram, to nie odbieram. Nie interesuj się.

[kahoko hino]

matko i córko, krewet, skąd Tyś się urwał z takimi szowinistycznymi przekonaniami?

[krewet]

gdzie tu jest szowinizm, syrenko?
ja akurat z szowinizmem mam najmniej wspólnego
mówię jak jest i tyle

[201607040950]

Napisane przez krewet

Adeedra obawiam się, że tylko dla lasek to jest nie wiadomo jak szalone, zresztą jak facet im się podoba to potrafią usprawiedliwić dużo gorsze zachowania... nie otwieram sobie w ten sposób furtki do robienia jakiś świństw, ale czasem tak jest.
Telefony do niej w trakcie tej znajomości faktycznie bywały za częste i tutaj pewnie by się pojawiła krytyka ze strony obydwu płci, ale o tę reprymendę to tylko laski mogą mieć ból dupy, przecież faceta to można rozliczać z każdej nawet najdrobniejszej rzeczy, no ale ja, kobieta niezależna - nie odbieram, to nie odbieram. Nie interesuj się.

Krewetuś, jak nie wierzysz babom, to zapytaj faceta (ale nie jakiegoś desperata, który zalicza wsad jeszcze rzadziej niż Ty), na którego laski grupowo lecą i chcą się z nim bzykać dla przyjemności (ale nie, że zarwie jakąś szczerbatą i niedomytą na imprezie za remizą w każdy piątek) czy Twoja reprymenda była na miejscu.
A potem powiedz, jak długo się śmiał.

Owszem, laski są w stanie usprawiedliwiać sobie większe świństwa. Tak jak i są faceci zdolni do tego, by zastawszy ukochaną w łóżku z sąsiadem zapytać we łzach czym tak ją zawiedli, że musiała szukać satysfakcji w genitaliach innego. Ale to nie jest ani norma, ani coś, do czego ludzie dążą.
Jak sobie znajdziesz odpowiednio zahukaną i zakompleksioną, to będzie Ci wybaczać wszystko i jeszcze Ci adidasy wypastuje.

Ale jeśli oczekujesz kobiety reprezentującej nieco (bardzo) inne standardy to nie możesz oczekiwać, że ona pozwoli się tak traktować. Nie pozwoli.

A to, że kobieta niezależna nie odbiera jak wzięła sobie chłopa tylko do wyra - jakie to ma znaczenie, skoro to nie z taką sytuacją miałeś do czynienia?
Tak jakbyś poszedł do sklepu kupić jogurt grecki i urządził burdę, zajrzał na dział z owocowymi i zrobił burdę o to, że "ekstra duże kawałki" truskawek są malutkie. No weź.

[UzytkownikBeta]

Krewet, filozofka od nadinterpretacji plotła bzdury na moj temat, teraz robi to samo tutaj. Nietrafione metafory i uparta pewność , ze wie wszystko najlepiej. Gość o którym mówi , który zalicza laski grupowo ( tak , to wlasnie moje patologiczne towarzystwo jak raz nazwała, gdy wspomniałem o takich typach ) rznie bo jest przystojny i ma charyzmę, która przyciąga bez względu na stan matrymonialny laski. Nie nazywa ich dziwkami, bo sie nad tym nie zastanawia, nie musi, nie ma w jego zyciu miejsca na rozkminy. Bzyka jedna, druga , itd. , jedna sama sie odezwie, druga nie, ale bedzie czekać , a trzecia bedzie miała moralniaka ze dała dupy podrywaczowi. Ale i tak każda to kręci. Nie każda da, ale każda bedzie zadowolona jeśli taki wyślę jej sygnał ze ja chce. Dostałem zaâ˜☠â˜☠â˜☠ista informacje zwrotna z tindera. Byłem jako super Hiszpan , laska sama sie wkrecala, pisała , tematy dwuznaczne szybko weszły , napisała ze jestem" podejrzanie zbyt fajny "ale odkryła ze to nie ja, lecz nie zerwała kontaktu. Dałem jej moja fotę, powiedziała ze jestem z ryja przecietny. Oczywiscie nie w jej typie . Juz bajera sie skończyła . Jakie rady dała mi apropo kobiet ? Laski to <zle_slowo> , wystarczy wyglądać, mieć bajere i dać jej to czego nie ma. Pozdrawiam, frustrat.

[201607040950]

Filozofka od nadinterpretacji tak bardzo się pomyliła w ocenie.
Nawet co do nieskomplikowania targetowych dziuniek się nie pomyliłam, bo dziewczęta posiadające minimum klasy nie używają zwrotów typu "jesteś z ryja przeciętny" w rozmowie z "super-Hiszpanem-wannabe", zagajającym propozycją wymiany ostrzejszych fotek ani nie stosuje generalizacji jak "laski to tępe d*py".

Już nie wspominając o tym, że filozofka od nadinterpretacji wątpi w istnienie jakiejkolwiek laski, która dała się wciągnąć w aż tak zaawansowane dysputy z użytkownikiem, któremu kojarzę się z gównem, ale nie przeszkadza mu to w lataniu po wizażu w poszukiwaniu moich postów i zakładaniu, że historie z jego życia zawładnęły moim umysłem do tego stopnia, że odkąd dowiedziałam się o jego istnieniu jego znajomi stali się punktem odniesienia w moich wywodach na tematy z nim niezwiązane.

Pozdrawiam,
tępa d*pa, która ma zawsze rację.

[UzytkownikBeta]

Napisane przez adeedra

Filozofka od nadinterpretacji tak bardzo się pomyliła w ocenie.
Nawet co do nieskomplikowania targetowych dziuniek się nie pomyliłam, bo dziewczęta posiadające minimum klasy nie używają zwrotów typu "jesteś z ryja przeciętny" w rozmowie z "super-Hiszpanem-wannabe", zagajającym propozycją wymiany ostrzejszych fotek ani nie stosuje generalizacji jak "laski to tępe d*py".

Już nie wspominając o tym, że filozofka od nadinterpretacji wątpi w istnienie jakiejkolwiek laski, która dała się wciągnąć w aż tak zaawansowane dysputy z użytkownikiem, któremu kojarzę się z gównem, ale nie przeszkadza mu to w lataniu po wizażu w poszukiwaniu moich postów i zakładaniu, że historie z jego życia zawładnęły moim umysłem do tego stopnia, że odkąd dowiedziałam się o jego istnieniu jego znajomi stali się punktem odniesienia w moich wywodach na tematy z nim niezwiązane.

Pozdrawiam,
tępa d*pa, która ma zawsze rację.

Nie zagaiłem wymianą fotek, generalizujesz wszystko, napisałem tylko jaki był efekt i wnioski, a nie jak zacząłem i toczyłem rozmowę.
Testowałem wiele metod zagajania, ale ty wciąż nie potrafisz zrozumieć efektu przyczyna-skutek. Ale to nie tylko mój wniosek, a Twoich koleżanek, które też mają co najmniej dwuznaczne zdanie o Twojej fachowości na forum.

Na szczęście Twoje wątpienie jest nieistotne w odniesieniu do faktów, które nastąpiły. Nie możesz przyjąć do wiadomości, że są dziewczyny (naprawdę wiele), które oceniają inne bardziej dosadnie niż ja czy inni faceci. Ale Ty wciąż będziesz uparta w przekonaniu, że tylko Ci, którzy uważają szlaufy za damy mogą bzykać. Dysputy nie były zaawansowane, wygląd wystarczył. Nie była to pierwsza dziewczyna, która się wciągnęła. Ale jedna z nielicznych, która miała odwagę być szczera do końca. Inne urywały po odkryciu zonka.

Masz na&ebane w bani. Niczego nie szukam zwiazanego z Twoimi wywodami, ale udzielasz się w prawie każdym temacie, więc ciężko nie zauważyć Twoich pierdół. O znajomych zahaczam moich, bo kreweta odsyłasz po porady do ruchacza. A tak się składa, że akurat takich gości znam kilku, jednego bardzo dobrze. A nazwałaś w jednym z postów, w moim wątku, moich znajomych "dziwacznymi", więc na to się powołuję.

Nie masz racji, jak w przypadku większości postów.

[krewet]

Desperata?
Przeciętny facet nie ma okazji bzykać nie wiadomo jak często. Nie rób ze mnie jakiegoś mega nieudacznika, są kolesie w moim wieku, którzy się jeszcze nigdy nie całowali, nie powiedziałbym, że jestem na dnie hierarchii czy coś.
Pisałem kiedyś - u mężczyzn atencja rozkłada się zupełnie inaczej niż u kobiet. Jest bardzo duża grupa, która musi się mocno starać, i bardzo malutka, która ma wszystko na wyciągnięcie ręki. U kobiet jest zupełnie na odwrót.
Potencjalny koleś z mega powodzeniem, o którym piszesz, nie rozkminia nawet takich rzeczy, nawet jeśli popełni faux pas, to idzie do następnej. To, że ma powodzenie u kobiet nie wynika na ogół z tego, że jest tak super wychowany, tylko z tego, że jest mega przystojny. On zabije mnie śmiechem prędzej dlatego, że rozkminiam jakąś laskę, bo on nie musi tego robić. Ale nie skupi się na samej sytuacji z gumką.

[skazana_na_bluesa]

powinieneś się cieszyć, że ktokolwiek chciał cię przelecieć.

[201607040950]

Napisane przez krewet

Desperata?
Przeciętny facet nie ma okazji bzykać nie wiadomo jak często. Nie rób ze mnie jakiegoś mega nieudacznika, są kolesie w moim wieku, którzy się jeszcze nigdy nie całowali, nie powiedziałbym, że jestem na dnie hierarchii czy coś.
Pisałem kiedyś - u mężczyzn atencja rozkłada się zupełnie inaczej niż u kobiet. Jest bardzo duża grupa, która musi się mocno starać, i bardzo malutka, która ma wszystko na wyciągnięcie ręki. U kobiet jest zupełnie na odwrót.
Potencjalny koleś z mega powodzeniem, o którym piszesz, nie rozkminia nawet takich rzeczy, nawet jeśli popełni faux pas, to idzie do następnej. To, że ma powodzenie u kobiet nie wynika na ogół z tego, że jest tak super wychowany, tylko z tego, że jest mega przystojny. On zabije mnie śmiechem prędzej dlatego, że rozkminiam jakąś laskę, bo on nie musi tego robić. Ale nie skupi się na samej sytuacji z gumką.

Napisałam, żebyś zapytał jakiegoś NIE desperata.
Nie robię z Ciebie nieudacznika.
A i owszem, przeciętny facet nie ma okazji bzykać nie wiadomo jak często.
A "koleś z mega powodzeniem" pewnych rzeczy nigdy nie rozkminia, bo tego nie potrzebuje, bo po prostu WIE, że pewnych rzeczy w pewnych momentach mówić nie należy. I nie popełnia zbyt wielu faux pas.

I skoro nie jesteś mega przystojny, to przestań jęczeć na ten temat i naucz się operować tym co masz jak najlepiej. Poza tym jest wielu nie-mega-przystojnych do których z "niewiadomych" przyczyn laski się garną.
"Niewiadome" przyczyny są dwie.
1. Umie pogadać.
2. Umie się dobrze d*mać.

A im lepiej będziesz gadał, tym lepiej się będziesz (proszę wybaczyć dosadność) d*mał.
Im lepiej będziesz... to drugie... tym pewność siebie będzie większa i tym więcej lasek okaże zainteresowanie, a co za tym idzie - tym większe szanse na to, że laska na której naprawdę będzie Ci zależeć Cię nie oleje tylko zechce poznać i będzie miała szansę poznać Cię trochę lepiej i zorientować się, że Twoja osobowość nie składa się tylko z reprymend po pierwszej randce i bełkotu na temat szacunku.

Taki gość zabije Cię śmiechem dwa razy - raz za rozkminianie, drugi raz za reprymendę, bo to był strzał w kolano.

I już nie przesadzaj. Nie wszystkim facetom, którzy mają powodzenie jest totalnie wszystko jedno kogo d*mają i podchodzą do wszystkiego, zawsze "jak nie ta to inna".

[krewet]

No, już widzę, jak do przeciętnych kolesi laski się garną. A o tym, że umieją dymać, to laska się przekona dopiero jak spróbuje - czyli jakoś wcześniej trzeba ją zaciągnąć do wyra.
Nie każdy facet, który ma powodzenie u kobiet jest inteligentny, inteligencja nie jest kluczowa, więc wydaje mi się, że taki facet może popełnić dużo większą wpadkę w relacjach z laską, ale na drugi dzień będzie mieć to w dupie. To nas różni.

I skoro nie jesteś mega przystojny, to przestań jęczeć na ten temat i naucz się operować tym co masz jak najlepiej.

czyli czym?

[UzytkownikBeta]

Napisane przez krewet

Nie każdy facet, który ma powodzenie u kobiet jest inteligentny, inteligencja nie jest kluczowa, więc wydaje mi się, że taki facet może popełnić dużo większą wpadkę w relacjach z laską, ale na drugi dzień będzie mieć to w dupie. To nas różni.

To jest inny rodzaj inteligencji, inteligencja socjalna, umiejętność prowadzenia rozmowy we właściwym kierunku i takie tam. Wystarczy popatrzeć jak garną się do ochroniarzy w klubach. Gość nie wie z kim graniczy Polska, ale nie potrzebuje tego by zaliczyć długonogą blondynę z perłowymi ząbkami.

[201607040950]

Napisane przez krewet

No, już widzę, jak do przeciętnych kolesi laski się garną. A o tym, że umieją dymać, to laska się przekona dopiero jak spróbuje - czyli jakoś wcześniej trzeba ją zaciągnąć do wyra.
Nie każdy facet, który ma powodzenie u kobiet jest inteligentny, inteligencja nie jest kluczowa, więc wydaje mi się, że taki facet może popełnić dużo większą wpadkę w relacjach z laską, ale na drugi dzień będzie mieć to w dupie. To nas różni.

Nie "przeciętnych". Absolutnie nie "przeciętnych". Przeciętny ma szczęście jak jednej coś odbije i zacznie się do niego garnąć.

Jak Ci brak jednego, to musisz nadrabiać drugim i trzecim.
Wyżej gościa, który ma wszystko, albo dostatecznie dużo pierwszego nie podskoczysz, ale ponad utyskiwanie nad niesprawiedliwością świata można wyjść zawsze.

Może i nie każdy, z nieinteligentnymi osobiście nie miałam przyjemności, ale jak jest nieinteligentny to ma doświadczenie i wyciąga wnioski z wpadek, żeby potem ich unikać i nie wtopić po raz kolejny.
Zresztą to dotyczy wszystkich dziedzin życia, nie tylko związków i d*mania.

Napisane przez krewet

czyli czym?

Urokiem osobistym. Jesteś okropny, a dziewczęta na wizażu Cię uwielbiają. Nie tylko na poziomie radości, jaką dostarcza nam czytanie Twoich rozkmin, ale i jakiejś dziwacznej, perwersyjnej sympatii.
Najpierw urok osobisty, potem inne części ciała.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez UzytkownikBeta

To jest inny rodzaj inteligencji, inteligencja socjalna, umiejętność prowadzenia rozmowy we właściwym kierunku i takie tam. Wystarczy popatrzeć jak garną się do ochroniarzy w klubach. Gość nie wie z kim graniczy Polska, ale nie potrzebuje tego by zaliczyć długonogą blondynę z perłowymi ząbkami.

Ochroniarzy w klubach chce się bzyknąć, bo mają na miejscówce sexy namiastkę władzy i są napakowani.
Inteligencja socjalna. Pfrrrr.
Śmierdzą nutką niebezpieczeństwa i jest fajna jazda. Nadinterpretujesz gdzie nie trzeba.

[krewet]

Nie płaczę nad niesprawiedliwością, odwołuję się tylko do tego piszesz, nie zakładam tematów w stylu "czemu laski lecą na tych i na tych". Po prostu musiałem w tym temacie zawrzeć tę informację bo była istotna.

Żeby przystojny facet nie umiał sobie nikogo znaleźć, to musi być, bez kitu, upośledzony społecznie, mieć autyzm... czy coś.

Urokiem osobistym. Jesteś okropny, a dziewczęta na wizażu Cię uwielbiają. Nie tylko na poziomie radości, jaką dostarcza nam czytanie Twoich rozkmin, ale i jakiejś dziwacznej, perwersyjnej sympatii.

no co ty...
uważam, że w więzieniu by mnie tak nie gnębili jak na wizażu

[201705042038]

Napisane przez adeedra

Urokiem osobistym. Jesteś okropny, a dziewczęta na wizażu Cię uwielbiają. Nie tylko na poziomie radości, jaką dostarcza nam czytanie Twoich rozkmin, ale i jakiejś dziwacznej, perwersyjnej sympatii.

Potwierdzam, krewet, a sam dobrze wiesz, że świetnego pierwszego wrażenia to Ty na mnie nie zrobiłeś. Ale urok masz, okropny też jesteś.

[201607040950]

Napisane przez krewet

Nie płaczę nad niesprawiedliwością, odwołuję się tylko do tego piszesz, nie zakładam tematów w stylu "czemu laski lecą na tych i na tych". Po prostu musiałem w tym temacie zawrzeć tę informację bo była istotna.

W co drugim swoim poście przypominasz, że laski i przystojni faceci mają lepiej.
To się bardziej rzuca w oczy niż temat.
Musiałeś tę informację zawrzeć w temacie dwadzieścia razy?

Napisane przez krewet

no co ty...
uważam, że w więzieniu by mnie tak nie gnębili jak na wizażu

https://www.youtube.com/watch?v=KdS6HFQ_LUc

[UzytkownikBeta]

Napisane przez adeedra

Ochroniarzy w klubach chce się bzyknąć, bo mają na miejscówce sexy namiastkę władzy i są napakowani.
Inteligencja socjalna. Pfrrrr.
Śmierdzą nutką niebezpieczeństwa i jest fajna jazda. Nadinterpretujesz gdzie nie trzeba.

No i w końcu potwierdziłaś to co mówiłem, że laski to głupie [cenzura]. Wystarczy im konkretny bodziec (bolec), żeby rozszerzyć nogi dla jednorazowej przygody z dreszczykiem. Rozum jest poniżej pasa.

[krewet]

ania, dzięki

W co drugim swoim poście przypominasz, że laski i przystojni faceci mają lepiej.
To się bardziej rzuca w oczy niż temat.
Musiałeś tę informację zawrzeć w temacie dwadzieścia razy?

dyskusja schodzi na taki tor, że to ważny argument
którego w dodatku nikt nie umie obalić

adeedra ocb z tą piosenką, bo nie rozumiem co ona tam śpiewa?

[201607040950]

Napisane przez UzytkownikBeta

No i w końcu potwierdziłaś to co mówiłem, że laski to głupie [cenzura]. Wystarczy im konkretny bodziec (bolec), żeby rozszerzyć nogi dla jednorazowej przygody z dreszczykiem. Rozum jest poniżej pasa.

Co ma zaspokajanie potrzeb do głupoty?

Jak komuś chce się pić to pije.
Jak nie pija alkoholu to mając do wyboru piwo i sok pomarańczowy bierze sok.

Jak ktoś jest głodny to je.
Jak jest wegetarianinem a ma do wyboru schabowego i jabłka, to je jabłka.

Jak komuś chce się bzykać, to się bzyka.
Jak nie wyobraża sobie seksu bez uczucia i związku, to szuka uczucia, dąży do związku i bzyka się jak już go ma albo po ślubie.
Jak nie ma nic przeciwko jednorazowym numerkom to znajduje najatrakcyjniejszy dla siebie obiekt, który też ma ochotę i się bzyka.

To nie głupota tylko inne podejście.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez krewet

dyskusja schodzi na taki tor, że to ważny argument
którego w dodatku nikt nie umie obalić

To nie argument tylko fakt niezwiązany z tematem.
A skoro jest:
a) faktem,
b) niezwiązany z tematem
to próby obalania go nie mają sensu.

Napisane przez krewet

adeedra ocb z tą piosenką, bo nie rozumiem co ona tam śpiewa?

Wystarczy jak zrozumiesz tytuł.

[UzytkownikBeta]

Napisane przez adeedra

Co ma zaspokajanie potrzeb do głupoty?

Jak komuś chce się pić to pije.
Jak nie pija alkoholu to mając do wyboru piwo i sok pomarańczowy bierze sok.

Jak ktoś jest głodny to je.
Jak jest wegetarianinem a ma do wyboru schabowego i jabłka, to je jabłka.

Jak komuś chce się bzykać, to się bzyka.
Jak nie wyobraża sobie seksu bez uczucia i związku, to szuka uczucia, dąży do związku i bzyka się jak już go ma albo po ślubie.
Jak nie ma nic przeciwko jednorazowym numerkom to znajduje najatrakcyjniejszy dla siebie obiekt, który też ma ochotę i się bzyka.

.


Daje Ci 20 tysięcy polskich złotych jak doprowadzę do instant seksu z partia która mi sie spodoba. Podejmiesz wyzwanie ? Czy tylko jestes twarda w swoich teoriach na forum ? Deal ?

[201705042038]

Napisane przez krewet

dyskusja schodzi na taki tor, że to ważny argument
którego w dodatku nikt nie umie obalić

Jako dziewczyna będę polemizować. Wydaje mi się, że przeciętni ludzie mają po prostu... przeciętnie. Czasem się ktoś zainteresuje, czasem dostanie się kosza, czasem się człowiek nad sobą poużala. Bywa. Ale może ja jestem w tej mniejszości, co ma pod górkę, jak sięgam pamięcią, nie przeleciałam też żadnego ochroniarza w klubie, więc może coś ze mną nie tak.
A od zainteresowania i randki do czegoś więcej jeszcze daleka droga.

[krewet]

anna, nie do końca
o tym pisałem wcześniej - przeciętna laska będzie mieć większe branie niż przeciętny gość
być może oboje na skalę swojej płci będą przeciętni - ale w porównaniu ze sobą, zawsze będzie wygrać dziewczyna

[201705042038]

Napisane przez krewet

anna, nie do końca
o tym pisałem wcześniej - przeciętna laska będzie mieć większe branie niż przeciętny gość
być może oboje na skalę swojej płci będą przeciętni - ale w porównaniu ze sobą, zawsze będzie wygrać dziewczyna

Nie wiem, jak to jest być przeciętym facetem, ale nie wydaje mi się. Może co najwyżej rzadziej zdarza mi się tak spaprać sprawę, jak Tobie.

[201607040950]

Napisane przez UzytkownikBeta

Daje Ci 20 tysięcy polskich złotych jak doprowadzę do instant seksu z partia która mi sie spodoba. Podejmiesz wyzwanie ? Czy tylko jestes twarda w swoich teoriach na forum ? Deal ?

Nic nie dajesz, skoro żywisz tak wielką pewność, że się mylę.

20 tysięcy to możesz zanieść do specjalisty od uwodzenia - tylko znajdź takiego, który gwarantuje zwrot pieniędzy jeśli nauki okażą się nieskuteczne. Siły nieczyste rozliczają się w innej walucie.

[krewet]

tę różnicę dobrze widać na portalach
większość lasek jest tam przeciętnych a i tak mają zawalone skrzynki wiadomościami, przynajmniej tak twierdzą

do przeciętnego faceta kobiety praktycznie same nie piszą

i ja nie spieprzyłem żadnej sprawy! laska mnie nie chciała i tyle, nie wie co traci paniusia

[UzytkownikBeta]

Napisane przez adeedra

Nic nie dajesz, skoro żywisz tak wielką pewność, że się mylę.

20 tysięcy to możesz zanieść do specjalisty od uwodzenia - tylko znajdź takiego, który gwarantuje zwrot pieniędzy jeśli nauki okażą się nieskuteczne. Siły nieczyste rozliczają się w innej walucie.

Jestes libertynka, masz racje odnośnie [cenzura], tylko Ty temu zachowaniu nie przyczepiasz łatki, a ja tak. Kręci mnie â˜☠â˜☠â˜☠anie po kiblach, nie moge tego spełnić, a wierze ze ty możesz mnie do tego doprowadzić. Tylko chce bzykać atrakcyjne dla mnie. 25 tysi moze byc czy gardzisz ? A o jakiej walucie mowisz ?

[201607040950]

Napisane przez krewet

tę różnicę dobrze widać na portalach
większość lasek jest tam przeciętnych a i tak mają zawalone skrzynki wiadomościami, przynajmniej tak twierdzą

do przeciętnego faceta kobiety praktycznie same nie piszą

i ja nie spieprzyłem żadnej sprawy! laska mnie nie chciała i tyle, nie wie co traci paniusia

Mają zawalone. Przez gości od kopiuj-wklej.

Taaa. Nie spie*rzyłeś. A trwaj sobie w tym dniu świstaka, skoro uważasz to za słuszne.

[krewet]

lepiej mieć kopiuj-wklej niż nie mieć w ogóle
zawsze to jakaś dawka atencji

niczego nie spieprzyłem, już Ci pisałem jaki jest mój pogląd
być może dołożyłem jedną cegiełkę do tej porażki, ale spieprzyć to za mocne słowo

[201607040950]

Napisane przez UzytkownikBeta

Jestes libertynka, masz racje odnośnie [cenzura], tylko Ty temu zachowaniu nie przyczepiasz łatki, a ja tak. Kręci mnie â˜☠â˜☠â˜☠anie po kiblach, nie moge tego spełnić, a wierze ze ty możesz mnie do tego doprowadzić. Tylko chce bzykać atrakcyjne dla mnie. 25 tysi moze byc czy gardzisz ? A o jakiej walucie mowisz ?

Masz chorą duszę. I kręcą Cię już znacznie gorsze rzeczy niż ***anie po kiblach. A będą jeszcze gorsze.
Doprowadzenie Cię do stanu, w którym będziesz w stanie to osiągnąć będzie się równało skrzywdzeniu wielu kobiet, bo złości, którą masz w sobie ***anie po kiblach nie ukoi. Ty zechcesz brać wet za każde niepowodzenie jakie Cię spotkało odkąd sięgasz pamięcią.
W zestawieniu z tym 25 tysi to jak napiwek w makdonaldzie. Ludzkich uczuć się nie wycenia w peelenach.

[201705042038]

Napisane przez krewet

i ja nie spieprzyłem żadnej sprawy! laska mnie nie chciała i tyle, nie wie co traci paniusia

No więc pierwsza rada ode mnie - nie trać czasu na laski, które Cię nie chcą. Albo, co gorsza, raz chcą, raz nie chcą.
I nie wykorzystuj ludzi.
To tak na początek, jak to opanujesz, przejdziemy dalej.