|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci. |
![]() |
|
Narzêdzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomo¶ci: 6
|
Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
Witam,
jestem ju¿ od kilku miesiêcy w zwi±zku na odleg³o¶æ, a z dziewczyn± znam siê ju¿ ok. pó³ roku. Wiem ¿e wiêkszo¶æ z Was pewnie od razu powie ¿e zwi±zki na odleg³o¶æ czêsto siê nie udaj± i wgl. - oszczêd¼cie sobie bo wiem o tym bardzo dobrze ale oboje chcemy byæ ze sob± ju¿ na zawsze i ¿adne z nas nie chce przechodziæ od nowa tego samego, choæby nie wiem co. Jestem bardzo zdeterminowany ¿eby wszystko naprawiæ i ¿eby z ni± byæ do samego koñca, nasze rodziny ju¿ o nas wiedz± itd. wiêc tym bardziej nie chce siê poddawaæ. Mamy teraz bardzo trudn± sytuacjê ju¿ od d³u¿szego czasu...dlatego kieruje siê do Was z pro¶b± o pomoc i jak±¶ poradê (ona te¿ o tym wie) i wytkniêcie b³êdów po obu stronach. Wiêc tak, k³ócimy siê praktycznie codziennie, o ró¿ne pierdo³y i inne rzeczy, ona szybko siê denerwuje i pó¼niej robi siê kiepska atmosfera i psuje siê zazwyczaj na ca³± resztê dnia. Zarzuca mi ¿e jej np. w nic nie wierzê, bo faktycznie mam z tym problemy. Ale wynika to z jej zachowania od samego pocz±tku, zawsze by³o tak ¿e ona co¶ mówi³a (np. ¿e co¶ zrobi, lub czego¶ nie zrobi) a ja jednak stawia³em siê w jej sytuacji i widzia³em co innego, wiêc jej mówi³em ¿e najpewniej i tak tego nie zrobi itp. a potem jak w koñcu do tego dosz³o to zazwyczaj okazywa³o siê ¿e to ja jednak mia³em racjê, po jakim¶ czasie zaczê³o mnie to denerwowaæ i zacz±³em jej to wypominaæ ¿eby jej wytkn±æ ¿e znowu wiedzia³em lepiej. By³o tego tak du¿o ¿e mi siê to utrwali³o i teraz ju¿ jak cokolwiek mi mówi to z góry zak³adam co innego i jej nie wierzê, denerwuje j± te¿ to ¿e jej ci±gle te rzeczy wypominam ale mnie to dobija jak zawsze jest po mojemu...Jedn± z takich rzeczy w które jej nie wierze jest picie..wiem ¿e to dziwnie zabrzmi ale nie jest jeszcze do koñca pe³noletnia a mam takie ju¿ co¶ ¿e brzydzi mnie totalnie jak dziewczyna pali albo pije a ju¿ szczególnie gdy jest niepe³noletnia, nie chodzi mi tutaj o jakie¶ picie serio tylko o takie "przy okazji" na jaki¶ 18-stkach itd..ona twierdzi ¿e nie bêdzie w ogóle ale jako¶ ja to widzê tak ¿e jak jej bêd± wciskaæ na si³ê to bêdzie piæ a mi nic nie powie bo siê bêdzie ba³a, dlatego jej od razu mówiê ¿e teraz mówi nie ale jak przyjdzie co do czego to nawet o mnie nie pomy¶li i mi nic nie powie. Coraz bardziej siê k³ócimy i zacz±³em jej coraz bardziej wytykaæ jej wady podczas k³ótni a nawet j± wyzywaæ...jeszcze jest taka sprawa ¿e do pewnego czasu w ogóle od niej nie s³ysza³em zwyk³ego "kocham ciê" w innych sytuacjach jak na dobranoc lub bardzo rzadko w innych, te¿ jej wypomnia³em ¿e w ogóle nie czuje siê kochany i zaczê³a to teraz robiæ ale teraz to ju¿ mi siê wydaje ¿e to takie na si³ê...i wola³bym ¿eby to z niej samo wychodzi³o. Ogólnie nie jest taka uczuciowa..tzn. ona po prostu taka nie umie byæ, ja jej piszê jakie¶ listy itd. mi³e rzeczy staram siê jej pokazywaæ tak czêsto jak siê tylko da ¿e j± kocham. To uczucie ¿e nie jestem kochany spotêgowa³a jeszcze inna sytuacja, nasze pierwsze spotkanie..Jak ju¿ powiedzia³em jest to zwi±zek na odleg³o¶æ, pierwsze spotkanie by³o dosyæ trudne i wszystko zaplanowa³em sam by siê z ni± spotkaæ i zrobi³em to wbrew woli mojej rodziny, wrêcz "uciek³em" z domu by tylko z ni± byæ. Gdy ju¿ byli¶my wreszcie razem to sytuacja by³a taka ¿e ja j± ci±gle tuli³em itd. a ona w ogóle i gdy np. siedzieli¶my obok siebie to siedzia³a jak s³up soli i nawet mi nie powiedzia³a kocham cie. Jeszcze jedna rzecz która to spotêgowa³a by³o to, ¿e przed spotkaniem napisa³em jej co¶ w stylu "Ciekawe czy mnie w ogóle przytulisz albo poca³ujesz jak ju¿ siê spotkamy czy siê bêdziesz baæ" na co odpowiedzia³a ¿e poca³owaæ mo¿e nie ale przytuli napewno..wiêc oczywi¶cie po przyje¼dzie jej wypomnia³em ¿e by³o to kolejne k³amstwo/nie dotrzymanie s³owa. T³umaczy³a siê ¿e to by³o pierwsze spotkanie i siê bardzo wstydzi³a itd. itd. wiêc uwierzy³em bo dziewczyna to dziewczyna, choæ nadal mnie to dziwi. Tych k³ótni jest za du¿o i to ja je praktycznie zaczynam..i faktycznie o pierdo³y. Np. nie podoba mi siê jak ogl±da jakie¶ chore rzeczy które uznaje za "niepoprawne" dla niej i mnie to denerwuje bo chcia³bym ja trzymaæ pod takim jakby "kloszem" i ¿eby jej nic nie zepsu³o i mnie niektóre takie jej zachowania irytuj± bo jest dla mnie takim jakby moim dzieckiem które chcê uchroniæ od z³ego za wszelk± cenê, tak samo jestem zazdrosny i wgl..a to ¿e jej nie wierze tylko temu sprzyja. Bardzo j± kocham i te¿ chcê siê tych k³ótni pozbyæ chocia¿ ju¿ sama twierdzi ¿e i tak siê nie zmieniê i nawet przeprosiny ju¿ nie pomagaj±..w sumie to ja te¿ ju¿ tak uwa¿am ¿e ca³y czas siê na niej wy¿ywam i ju¿ te przeprosiny s± zbêdne.. Stara³em siê ignorowaæ wszystko i ¿eby by³o ci±gle mi³o, uda³o siê przez kilka dni ale przez znowu siê popsu³o przez przygotowania do kolejnego przyjazdu (albo ich brak, bo jej mama siê nie zgodzi³a bo "za wcze¶nie" i trzeba czekaæ drugie tyle co mnie strasznie zdenerwowa³o..) O dodam jeszcze ¿e denerwuje mnie jej odk³adanie rzeczy na sam koniec..praktycznie zawsze musi wszystko odci±gn±æ na sam koniec i czêsto siê okazuje ¿e potem jest za pó¼no. Czêsto chcia³em pogadaæ o ró¿nych mo¿liwo¶ciach np. w przysz³o¶ci jak siê jej matka nie zgodzi lub co¶ w tym stylu, to ona zawsze mnie ucisza³a i ucisza³a i siê wkurza³a i znowu siê kolejna k³ótnia robi³a, bo ona uznaje ¿e lepiej siê martwiæ po fakcie ni¿ wcze¶niej a ja odwrotnie.. Chce to wszystko naprawiæ i potrzebujemy osób postronnych które oceni± nasz± sytuacjê i wska¿± b³êdy zarówno moje jak i jej i polec± jakie¶ rozwi±zanie. Czasem te k³ótnie ju¿ by³y tak kiepskie ¿e by³o chyba blisko zerwania..na szczê¶cie nigdy do tego nie dosz³o i nie chcê tego, chcemy byæ razem na zawsze. Ona twierdzi ¿e chce siê zmieniæ by mi dogodziæ, i ¿ebym jej wskazywa³ jak co¶ mi siê nie podoba. Ja te¿ siê zmieni³em ¿eby jej bardziej odpowiadaæ, tylko ¿e ja zrobi³em to sam bez jej wiedzy i nie chcê jej narzucaæ jaka ma byæ bo nie chce ¿eby to by³o na si³ê tylko samo z siebie.. Z góry dziêkujê i przepraszam za takiego tasiemca ale chcia³em opowiedzieæ wszystko ze szczegó³ami, choæ i tak wydaje mi siê ¿e du¿o rzeczy omin±³em. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomo¶ci: 10 219
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
Cytat:
z tej m±ki chleba nie bêdzie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 135
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
Po pierwsze zwi±zki na odleg³o¶æ s± trudne, ale je¶li obie strony chc± mo¿liwe i znam przypadki, które koñcz± siê ¶lubem. Po drugie nie jeste¶ jej rodzicami nie mo¿esz jej nakazywaæ, zakazywaæ i rozkazywaæ. Powiniene¶ byæ partnerem , który kocha i wspiera. Mo¿esz powiedzieæ ,¿e co¶ Ci nie pasuje, ale nie rób awantur. Czasami trzeba i¶æ na kompromis. Mój by³y np. siê burzy³, ¿e raz na pó³ roku sobie zapalê papierosa. A tak ogólnie to sam nie pijesz alkoholu, ¿e jej bronisz?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomo¶ci: 6
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
Nie, nie pije i nie pale ani nie zamierzam.
K³ócimy siê ale s± te¿ chwile bardzo mi³e w których siê a¿ ciep³o w ¶rodku robi jak rozmawiamy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomo¶ci: 10 219
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
dobry zwi±zek nie sk³ada siê z dobrych chwil, tylko z dobrego ¿ycia.
gdy ca³y czas jest kwas, a macie czasem lepsze momenty to to nie jest dobry zwi±zek. pierwsze miesi±ce to zauroczenie, ró¿owe okulary itp. a u was od pocz±tku s± k³ótnie w których ty j± wyzywasz. jeste¶cie baaaardzo m³odzi, na co wam ten zwi±zek na odleg³o¶æ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Wroc³aw
Wiadomo¶ci: 15
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
Chyba jej do koñca nie akceptujesz tak±, jaka jest. Mówisz, ¿e j± kochasz, ale wszystko Ci w niej przeszkadza. Dziwne, jeste¶cie w zwi±zku na odleg³o¶æ, w takim zwi±zku rzadko siê ludzie k³óc±, bo chc± by ka¿da chwila by³a fajna, któr± spêdza siê razem, anie ¿eby kto¶ sta³ nad g³ow± i marudzi³, ¿e to nie tak, to nie siak. Rozumiem, ¿e dziewczyna ma problem ze spe³nianiem obietnic, ale widaæ taka jest, obra¿anie siê nic nie pomo¿e. Mo¿e pogadaj z ni± na spokojnie, powiedz, ¿e Ci to przeszkadza.
Jak Ci zale¿y to siê postaraj Ty te¿ i nie wszczynaj k³ótni ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomo¶ci: 6
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
Tzn to nie jest tak ¿e my siê ca³y czas k³ócimy...
do pewnego czasu by³o zawsze fajnie itd, potem siê ju¿ zaczê³y jakie¶ k³ótnie ale mimo tego to wiêkszo¶æ dnia pisali¶my normalnie i nawet siê da³o jako¶ te k³ótnie za³agodziæ. Teraz te¿ by³ spokój ale siê tak z³o¿y³o kilka sytuacji na raz ¿e jest ci±gle kiepsko i siê poprawia tylko czasem. Tych k³ótni jest du¿o ale wiêkszo¶æ szybko mija i jest znowu dobrze, mo¿e ¼le to uj±³em. I z tym wyzywaniem to zaczê³o siê to dopiero niedawno. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 1 168
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
[QUOTE=kamila88_;53227259]Po pierwsze zwi±zki na odleg³o¶æ s± trudne, ale je¶li obie strony chc± mo¿liwe i znam przypadki, które koñcz± siê ¶lubem. /QUOTE]
Jestem ¿ywym przyk³adem tego ![]() Autorze w±tku, moim zdaniem faktycznie zak³adasz dziewczynie klosz. Wiêcej zaufania. Aczkolwiek je¶li ona Ciê zawiod³a, domy¶lam siê, ¿e trudno z tym, no ale zwi±zek na tym polega, by sobie ufaæ.
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=828754 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1119581 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomo¶ci: 823
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
O RANY BOSKIE!
M³odziutka dziewczyna siê wepcha³a w zwi±zek z tyranem, który j± szczuje za ka¿d± pierdo³ê, która mu siê nie podoba i w dodatku uwa¿a, ¿e fakt, ¿e jego co¶ wkurza obliguje j± do zmiany. Autorze, jeste¶ beznadziejnym ch³opakiem. Nie wspierasz jej, chcesz trzymaæ na smyczy, czepiasz siê o ka¿d± pierdo³ê, irytujesz j± podejrzeniami o nies³owno¶æ/b³êdy a potem napawasz siê jak paw swoim "znowu mia³em racjê!", chcesz kontrolowaæ jej zachowania, wybieraæ co jest dla niej odpowiednie, a co nie, wy¿ywasz siê na niej i ju¿ po pierwszym spotkaniu mia³e¶ do niej pretensjê, ¿e Ciê nie przytuli³a.... Gdyby by³a trochê starsza i bardziej do¶wiadczona to by Ciê ¶miechem zabi³a. To co odstawiasz ko³o mi³o¶ci nawet nie sta³o. To chêæ kontroli i posiadania kogo¶.Fuj! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomo¶ci: 6
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
Nie mam pojêcia jak mam jej ufaæ jak ja wiem ¿e cokolwiek nie powie to i tak zrobi inaczej...tzn. potrafiê siê postawiæ w jej sytuacji i zobaczyæ ¿e zmieni zdanie, dzia³o siê tak ju¿ setki razy i przez to ca³kowicie straci³em zaufanie.
Na ¶lepo ufaæ nie bêdê, dawa³a mi wiele nadziei które mnie bardzo cieszy³y a potem siê jednak okazywa³o ¿e nie, bardzo mnie to wâ˜☠â˜☠â˜☠â˜☠ia³o a jak jej wypomina³em by jej u¶wiadomiæ to dopiero ona siê wâ˜☠â˜☠â˜☠â˜☠ia³a bo jej zawsze co¶ wypominam.. Nie wymagam od niej cudów...normalnego zachowania które wynika z tego ¿e siê z kim¶ jest razem, a u niej tego w³a¶nie brakuje. W ¿adnej rozmowie telefonicznej mi jeszcze nie powiedzia³a g³upiego "kocham cie"...uwa¿asz ¿e mam jakie¶ chore wymagania gdy chce te¿ czuæ ¿e mnie kto¶ kocha? Ja dla niej zrobi³em naprawdê du¿o, i nie mówiê tego by siê chwaliæ, nie ¿a³ujê te¿ tego. Codziennie z rana po przebudzeniu mia³a do przeczytania/zobaczenia ró¿ne na prawdê mi³e rzeczy czy to na snapie czy gdzie indziej...stara³em siê by jej by³o ci±gle mi³o a sam nie dostawa³em nic w zamian, ¿adnego kocham cie a jak ju¿ siê spotkali¶my pierwszy raz co by³o trudne do wykonania a jednak mi siê uda³o to nie zazna³em od niej ani odrobiny czu³o¶ci..czu³em siê jakby jednak zmieni³a zdanie gdy ju¿ do niej przyjecha³em ale nie chcia³a mi psuæ dnia i sprawiaæ ¿e bym tego ¿a³owa³, wiêc pozwoli³a mi j± tuliæ itd. ale sama nie mia³a na to odwagi bo po prostu nie chcia³a...czu³em siê z tym bardzo ¼le wiêc jej to wypomnia³em. I choæ uwa¿a³em ¿e to nie by³o normalne to postara³em siê zrozumieæ ¿e siê wstydzi³a.. Pomagam jej w szkole gdy ma problemy, wspiera³em j± gdy mia³a problemy w rodzinie (a mia³a..i to spore) i pokazywa³em ¿e ma kogo¶ komu mo¿e siê wygadaæ i j± zrozumie i to robi³em, sama mi dziêkowa³a za to ¿e jestem, tak samo ja siê wygadywa³em jej z ró¿nych problemów bo tez mia³em i mam ich wiele. Naprawdê j± kocham..wszystko bym dla niej zrobi³ i dlatego napisa³em ten temat by jako¶ wróciæ do tego co by³o wcze¶niej. Naprawiæ swoje b³êdy albo sprawiæ by ona zrozumia³a swoje, ju¿ trochê sobie pogadali¶my od napisania tego tematu i trochê przejrza³a i siê jako¶ polepsza ale atmosfera siê zepsu³a kilka dni temu i chwile zejdzie by j± naprawiæ. Edytowane przez Bartis Czas edycji: 2015-10-25 o 14:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomo¶ci: 10 219
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
uwa¿am, ¿e nie powinni¶cie byæ w ¿adnym zwiazku. i tyle.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomo¶ci: 85
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
Eh... ten zwi±zek prêdzej czy pó¼niej siê rozpadnie. Twoim dzieckiem? Serio, a Ty jeste¶ jej ojcem? Daj dziewczynie ¿yæ, przestañ jej wytykaæ b³êdy, robiæ awanturê i szukam guza we wszystkim... Ona nie jest Twoim dzieckiem, i niech sobie ogl±da co chce... Ty chyba masz przesadn± potrzebê kontroli.....
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomo¶ci: 6
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
Wiem ¿e to jest mój b³±d i to zmieniam, staram siê nie zwracaæ ju¿ uwagi na takie rzeczy.
Nadal jednak zosta³y inne rzeczy..i zaufanie które czê¶ciowo straci³em. Nie chodzi o to by wiedzia³a wszystko i dotrzymywa³a wszystkiego, nikt nie jest idealny, ale ona to robi nagminnie ¿e co¶ mi obiecuje albo co¶ mówi i robiê sobie nadziejê a potem siê okazuje ze jednak na daremno..zrozumia³bym gdyby to siê sta³o kilka razy ale takich sytuacji ju¿ by³o naprawdê masê. Doprowadzi³o to po prostu do tego ¿e ju¿ z góry jej zak³adam ¿e to co mówi nie jest prawd±...bo zazwyczaj nie jest. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomo¶ci: 7 367
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
Cytat:
![]()
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesi±ca. Zw³aszcza 30 ostatnich dni.
Edytowane przez cherry_flamme Czas edycji: 2015-10-25 o 15:42 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomo¶ci: 823
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
Tak, za du¿o wymagasz od dziewczyny, któr± widzia³e¶ raz w ¿yciu.
W ogóle to w jakich sprawach ona tego s³owa nie dotrzymuje? Bo ja np pierdyriard razy mówi³am mojemu facetowi, ¿e siê odchudzam, a nastêpnego dnia zasta³ mnie wcinaj±c± ciastka. Albo mówi³am, ¿e bêdê chodziæ w szpilkach i znudzi³o mi siê po jednym dniu. I miliardy innych takich bzdur. Wy widzieli¶cie siê raz, to jakie mo¿ecie mieæ powa¿ne spawy, w których 0na Ci s³owa nie dotrzyma³a? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomo¶ci: 252
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
musisz popracowaæ nad sob±, op, je¿eli faktycznie traktujesz ten zwi±zek powa¿nie. nie nad dziewczyn±, co usi³ujesz robiæ. osaczasz j± i jak bêdziesz dalej to robi³, ona pójdzie po oruzm do g³owy i znajdzie sobie kogo¶, kto j± zaakceptuje tak±, jaka jest
naucz siê kompromisów, przestañ byæ napastliwy i agresywny. rozmawiaj, nie rozkazuj i przynajmjiej udawaj, ¿e jej ufasz, lol z twoich s³ów ywnika, ¿e ty siê nawet do zwyk³ego zwi±zku nie nadajesz, co dopiero na odleg³o¶æ :F
__________________
Nie ma drogi do szczê¶cia - szczê¶cie jest drog±. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Moje miejsce na Ziemi
Wiadomo¶ci: 77
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
By³am w zwi±zku na odleg³o¶æ (ok 450 km). Obecnie jestem w normalnym je¶li chodzi o odleg³o¶æ zwi±zku (8 km). Wydaje mi siê, ¿e to nie tyle kwestia odleg³o¶ci, co tego, ¿e po prostu oboje jeste¶cie niedojrzali do zwi±zku. Z moim by³ym mêczyli¶my siê nawzajem pó³tora roku. I oprócz k³otni by³y bardzo mi³e chwile, owszem, ale taki zwi±zek nie ma sensu. Ka¿de z nas nie mia³o sobie nic do zarzucenia, a pope³niali¶my b³edy oboje. Dopiero teraz w nowym zwi±zku widzê jak diametralnie zmieni³o siê moje zachowanie w pewnych sytuacjach na bardziej dojarzalsze. My¶lê, ¿e powinni¶cie albo zrobiæ sobie przerwe i pomy¶leæ, albo siê spotkaæ i skonfrontowaæ wszystko. Bo zwi±zek, w którym s± ci±g³e k³otnie tylko rani i mêczy obie strony. I wgl my¶lê, ¿e takie nastawianie siê z góry po paru miesi±cach, ¿e ju¿ na zawsze razem itd. jest trochê nieodpowiedzialne.
Mimo wszystko ¿yczê szczê¶liwego rozwi±zania sytuacji ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomo¶ci: 6
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
Po waszych (choæ w wiêkszo¶ci niemi³ych) odpowiedziach poprawi³o siê miêdzy nami, oboje zrozumieli¶my ¿e ¿adne nie jest bez winy i siê trochê ogarnêli¶my. K³ótnie usta³y (mo¿e nie do koñca, ale ju¿ nie s± takie intensywne i szybciej siê koñcz± (ale ju¿ nie o takie pierdo³y)), nied³ugo znowu siê spotkamy (ju¿ kupi³em bilety) i to na d³u¿ej ni¿ wcze¶niej. Chocia¿ by³o kiepsko to i tak ci±gle oboje chcemy byæ razem, ja nie chce nikogo innego i chocia¿ jest/by³o/bêdzie kiepsko to jestem zdeterminowany by siê nie poddawaæ i próbowaæ naprawiæ bo mam nadziejê na lepsz± przysz³o¶æ. Ona te¿ nie chce nikogo innego, mimo wszystkich tych k³ótni i przeszkód (czêstotliwo¶æ spotkañ, odleg³o¶æ) ona te¿ ci±gle chce tylko mnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomo¶ci: 7 367
|
Dot.: Trudna sytuacja w zwi±zku na odleg³o¶æ
No to pozostaje trzymaæ za Was kciuki. Mo¿e jako¶ siê ''dotrzecie''
![]()
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesi±ca. Zw³aszcza 30 ostatnich dni.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:46.