Peema peemie peemą, czyli 39 zlot ślubnych zołz 2016!

[xXBlankaXx]

Dzień dobry dziewczyny weekend przeleciał tak szybko... Jeszcze do tego w sobotę wieczorem przyjechała ta kuzynka M. z corka zapłakana i w ogóle czy może zostać u nas do jutra bo już ma dość i chce rozwodu.. Już na niego patrzeć nie może i długo się im nie układa. Ale tylko trzymało ja to, że ma dziecko, a mała jest strasznie za tata. Nie wiem jak w końcu się sprawy potoczna. Ja jej powiedziałam,że nie ma na co czekać skoro już tak daleko wszytko zaszło, a co zrobi to jej sprawa.
A wczoraj jechaliśmy do restauracji na urodziny babci. Wróciliśmy o 20. I po weekendzie.. Ale jest jeden plus zjadłam pierś z kaczki w sosie pieczeniowo-winnym A do tego pieczone ziemniaki. I zupę krem z brokuł. Chyba częściej będziemy tam wpadać bo pyszne jedzenie

Napisane przez ann2016

też kiedyś płakałam przez sen i A. mnie obudził ale nie pamiętam co mi się śniło

Ja ostatnio płakałam przez sen i krzyczałam. M.mnie obudzić nie mógł. A śniło mi się, że mój tata zmarł i trumna stała u nas w mieszkaniu. Strasznie realistyczny sen

[magda1706]

Napisane przez DontSaySorry

W ubiegłym roku udało mi się załatwić zwrot zaliczki dwóm parom... Ale to była tylko dobra wola właściciela lokalu i dużo mojego gadania. W tym roku przy takiej ilości osób nawet sobie nie będę zawracała tym głowy. Jak ktoś nie przyjdzie to zaliczka (50% całości) przepada, albo niech ktoś sobie sam ogarnia zwrot.

I bardzo dobrze!

My organizowalismy sylwestra raz.. Najpierw miało być 50 osób później było 25.. A z kasą był mega problem bo nie teraz, bo po 10, bo już nie ma kasy.. Koszmar nigdy więcej organizowania takich imprez z znajomymi tz

[lolusl]

Napisane przez tija93

Ulala!


Na ile wiarygodne są te przedziały cenowe podane na weloniku?

Według mnie są troche zdezaktualizowane, trzeba patrzyć zawsze na górną granicę.

Napisane przez DontSaySorry

Mnie nic nie stresuje
Ale nie lubię jak podjeżdża ktoś aparatem zbyt blisko, wtedy czuję, że chce pokazać jakąś moją wadę

No i nie zdecydowałabym się na fotografa amatora... Na kamerzystę mooooże, chociaż dla mnie też się film bardzo liczy.


Cześć

Nie wiem w jaki sposób, ale musimy z tż ogarnąć grupę 32 osobową na andrzejki zawsze to samo, że zgłaszam się na ochotnika do organizacji, a potem sobie pluję w brodę jaka ja głupia jestem! Mam już zaliczki od wszystkich, po pracy jedziemy wpłacić menadżerce lokalu... Ale jak nam ktoś zrezygnuje to niech spada na szczaw i niech sam sobie załatwia jej zwrot, co nie?

Za to szykuje się świetna imprezz


Ja biorę się na poważnie za planowanie wyjazdu,bo czasu mi nie starczy

Powystawiałam rzeczy na vinted i miałam rano 30 wiadomości :O

[Fragaria_]

Napisane przez pannamima

7 miesięcy do ślubu!

[Arya90]

Hej laski

My filmu nie bierzemy. Mnie te weselne filmy nudzą Wiem, że swój to może i inaczej, ale ja zawsze z każdej uroczystości typu studniówka kupowałam te filmy i... nie obejrzałam ani razu Leżą, kurzą się. Tż tak samo, więc nie bierzemy kamerzysty, wzięliśmy za to pełen pakiet foto od przygotowań do końca wesela praktycznie, więc też będzie pamiątka

[Cherry_Muffin]

lolus to dobrze chyba
ja tez sie zastanawiam, bo to co mi zostalo w szafie to dobre ciuchy.

[*piękna]

pannamima

Miałam koszmar slubny znowu

Śniły mi sie przygotowania i oczywiście wszystko było w rozsypce, suknię miałam po mamie, była przerabiana a ja jej nie przymierzałam nawet , miałam czarną prześwitującą spod sukni bieliznę, myłam włosy w sukni ślubnej a w lazience było tak brudno, nie mogłam nic znaleźć, nikt mi w niczym nie mógł pomóc, było 10 minut do ślubu a ja szukałam jasnych majtek w czepku na głowie bo miałam nałożona maseczkę A R. w ogóle był nieprzygotowany, grał w piłkę z moimi braćmi i na 15 minut przed przyszedł wziąć prysznic i jazda! na szczęście w porę się obudizłam

[DontSaySorry]

Napisane przez xXBlankaXx

Dzień dobry dziewczyny weekend przeleciał tak szybko... Jeszcze do tego w sobotę wieczorem przyjechała ta kuzynka M. z corka zapłakana i w ogóle czy może zostać u nas do jutra bo już ma dość i chce rozwodu.. Już na niego patrzeć nie może i długo się im nie układa. Ale tylko trzymało ja to, że ma dziecko, a mała jest strasznie za tata. Nie wiem jak w końcu się sprawy potoczna. Ja jej powiedziałam,że nie ma na co czekać skoro już tak daleko wszytko zaszło, a co zrobi to jej sprawa.
A wczoraj jechaliśmy do restauracji na urodziny babci. Wróciliśmy o 20. I po weekendzie.. Ale jest jeden plus zjadłam pierś z kaczki w sosie pieczeniowo-winnym A do tego pieczone ziemniaki. I zupę krem z brokuł. Chyba częściej będziemy tam wpadać bo pyszne jedzenie



Ja ostatnio płakałam przez sen i krzyczałam. M.mnie obudzić nie mógł. A śniło mi się, że mój tata zmarł i trumna stała u nas w mieszkaniu. Strasznie realistyczny sen

Ja mam takie okropne sny jak za dużo zjem przed pójściem spać...
Brrrrr. Budzenie się z płaczem i ściśniętym gardłem jest okropne. I jeszcze zanim się ogarnie, że to się nie działo naprawdę...

Ale bym wsunęła kaczkę w tym sosie
Na kwestii smaku jest świetny przepis na taki sos z czerwonego wina, octu winnego, soku pomarańczowego, miodu i masła
Do tego mus z selera i mięsko

Napisane przez magda1706

I bardzo dobrze!

My organizowalismy sylwestra raz.. Najpierw miało być 50 osób później było 25.. A z kasą był mega problem bo nie teraz, bo po 10, bo już nie ma kasy.. Koszmar nigdy więcej organizowania takich imprez z znajomymi tz

Właśnie masakra. Gdyby to byli sami bliscy znajomi i byłoby to kilka osób to spoko. Ale kilkadziesiąt, gdzie niektórzy to znajomi znajomych - nie ma opcji. Umywam od tego ręce. Zrobiliśmy zbiórkę zaliczek i będziemy wpłacać za każdą parę (grupkę) oddzielnie.

[lolusl]

Napisane przez Arya90

Hej laski

My filmu nie bierzemy. Mnie te weselne filmy nudzą Wiem, że swój to może i inaczej, ale ja zawsze z każdej uroczystości typu studniówka kupowałam te filmy i... nie obejrzałam ani razu Leżą, kurzą się. Tż tak samo, więc nie bierzemy kamerzysty, wzięliśmy za to pełen pakiet foto od przygotowań do końca wesela praktycznie, więc też będzie pamiątka

Mi się wydaje,że to zupełnie coś innego,bo na filmie z komunii,studniówki są wszystkie osoby z danego rocznika, a nie tylko my,a na ślubnym to my jesteśmy boihaterami
Dla mnie warto głównie dlatego,że na pewno sporo się zapomina.Poza tym nie ma wielu okazji w życiu,żeby robić filmy, a fajnie na starość obejrzeć


Pannamima za 7 msc!

Ja odliczam,bo za 4 dni będą 2 msc

[magda1706]

Ja ze studniówki oglądałam padlam że śmiechu podczas oglądania tańców a raz z kuzynostwem zrobiliśmy sobie maraton filmów ze studniówek.. Masakra co ludzie odwalaja na parkiecie to aż czasem wstyd Haha

[DontSaySorry]

Napisane przez lolusl

Według mnie są troche zdezaktualizowane, trzeba patrzyć zawsze na górną granicę.

Za to szykuje się świetna imprezz


Ja biorę się na poważnie za planowanie wyjazdu,bo czasu mi nie starczy

Powystawiałam rzeczy na vinted i miałam rano 30 wiadomości :O

No będzie niezły bal


Ooo, a w jakich cenach wystawiałaś rzeczy? Jakoś bardzo tanio?
Może tez się za to zabiorę w końcu. Najtrudniej to wszystko obfocić

Napisane przez Arya90

Hej laski

My filmu nie bierzemy. Mnie te weselne filmy nudzą Wiem, że swój to może i inaczej, ale ja zawsze z każdej uroczystości typu studniówka kupowałam te filmy i... nie obejrzałam ani razu Leżą, kurzą się. Tż tak samo, więc nie bierzemy kamerzysty, wzięliśmy za to pełen pakiet foto od przygotowań do końca wesela praktycznie, więc też będzie pamiątka

A ja oglądałam ze studniówki swojej z 20 razy Ale były takie smaczki jak wywrotka laski w sukni balowej, spadnięcie z krzesełka podczas kręcenia czołowki
Ale miałam super klasę w liceum...

[ann2016]

Napisane przez *piękna

Śniły mi sie przygotowania i oczywiście wszystko było w rozsypce, suknię miałam po mamie, była przerabiana a ja jej nie przymierzałam nawet , miałam czarną prześwitującą spod sukni bieliznę, myłam włosy w sukni ślubnej a w lazience było tak brudno, nie mogłam nic znaleźć, nikt mi w niczym nie mógł pomóc, było 10 minut do ślubu a ja szukałam jasnych majtek w czepku na głowie bo miałam nałożona maseczkę A R. w ogóle był nieprzygotowany, grał w piłkę z moimi braćmi i na 15 minut przed przyszedł wziąć prysznic i jazda! na szczęście w porę się obudizłam

o matko

Napisane przez lolusl

Ja odliczam,bo za 4 dni będą 2 msc

[Iskra14]

Cześć dziewczyny

Nie dam rady nadrobić, bo pracy dziś sporo weekend spędzony bardzo intensywnie i jakoś tak przeleciał, że szkoda gadać

Mogę się tylko pochwalić, że chyba przez ten ogrom pracy przy otwarciu salonu u Viru, sporo wysiłku na offrodzie (było miejsca bardzo ciężkie, straty w samochodach, na szczęście u innych, też spore) waga pokazał ami 62,5kg !

Jeszcze tylko 7,5kg i zakład z tż wygrany

[arya09]

Napisane przez DontSaySorry

W ubiegłym roku udało mi się załatwić zwrot zaliczki dwóm parom... Ale to była tylko dobra wola właściciela lokalu i dużo mojego gadania. W tym roku przy takiej ilości osób nawet sobie nie będę zawracała tym głowy. Jak ktoś nie przyjdzie to zaliczka (50% całości) przepada, albo niech ktoś sobie sam ogarnia zwrot.

Ja uważam, że wszyscy są dorośli, więc chyba wiedzą, że jak rezygnują to zazwyczaj zaliczka przepada więc niech się sami potem z tym bujają jeśli im się odwidzi ludzie się strasznie wygodni zrobili a czasem nie dość, że za nich się załatwia to jeszcze jakieś ale mają

[lolusl]

Napisane przez DontSaySorry

No będzie niezły bal


Ooo, a w jakich cenach wystawiałaś rzeczy? Jakoś bardzo tanio?
Może tez się za to zabiorę w końcu. Najtrudniej to wszystko obfocić



A ja oglądałam ze studniówki swojej z 20 razy Ale były takie smaczki jak wywrotka laski w sukni balowej, spadnięcie z krzesełka podczas kręcenia czołowki
Ale miałam super klasę w liceum...

Wiesz co,taniusio,a niektóre fajne rzeczy,ale zależy mi na pozbyciu sie. 10-15 zł ,nic drożej.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez Iskra14

Cześć dziewczyny

Nie dam rady nadrobić, bo pracy dziś sporo weekend spędzony bardzo intensywnie i jakoś tak przeleciał, że szkoda gadać

Mogę się tylko pochwalić, że chyba przez ten ogrom pracy przy otwarciu salonu u Viru, sporo wysiłku na offrodzie (było miejsca bardzo ciężkie, straty w samochodach, na szczęście u innych, też spore) waga pokazał ami 62,5kg !

Jeszcze tylko 7,5kg i zakład z tż wygrany

No brawo!

Iskra,ile Ty z nami piszesz? Nie powinnaś być w klubie?

[magda1706]

Iskra szaleństwo

[*piękna]

Też raz na jakiś czas robię czystki i wystawiam ciuchy. A a jak mi się nie chce robić fot i opisów to wtedy sobie mówię, że za pieniądze które dostanę za stareciuchy będą mogła kupić coś nowego i pomaga Tym sposobem kupiłam teraz właśnie buty

[ann2016]

dzwoniłam do kancelarii termin potwierdzony i już w kalendarzu
teraz tylko muszę ogarnąć nasz kwietniowy wyjazd do PL i wszystko poukładać co załatwić itd

[Iskra14]

Napisane przez lolusl

Iskra,ile Ty z nami piszesz? Nie powinnaś być w klubie?

Ciężko powiedzieć, bo na jakiś czas przepadłam jak mi się pokomplikowało ze zdrowiem. Kilka mięsięcy pewnie będzie ale spoko mogę jeszcze grzecznie poczekać. Aczkolwiek chętnie bym Twoją sukienkę obejrzała!

magda1706 dzięki i oby tak dalej

[Arya90]

Napisane przez DontSaySorry

A ja oglądałam ze studniówki swojej z 20 razy Ale były takie smaczki jak wywrotka laski w sukni balowej, spadnięcie z krzesełka podczas kręcenia czołowki
Ale miałam super klasę w liceum...

No nas z Tż to własnie nigdy nie rajcowało, żeby oglądać i komentować a ten to zrobił, a tamten się wywalił, a ten ma sałatkę w kąciku ust.

[Iskra14]

Napisane przez Arya90

No nas z Tż to własnie nigdy nie rajcowało, żeby oglądać i komentować a ten to zrobił, a tamten się wywalił, a ten ma sałatkę w kąciku ust.

Ja swoją płytę ze studniówki pożyczyłam i nigdy jej nie odzyskałam. Z tego powodu nigdy jej nie obejrzałam

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja juz z 2 tyg sie zabieram za vinted i szafę ale jeszcze nie ogarnelam

[smerfetk_a]

lolusl zarzuć linkiem na vinted, chętnie zerkne co tam masz fajnego

[pannamima]

Napisane przez magda1706

Ja ze studniówki oglądałam padlam że śmiechu podczas oglądania tańców a raz z kuzynostwem zrobiliśmy sobie maraton filmów ze studniówek.. Masakra co ludzie odwalaja na parkiecie to aż czasem wstyd Haha

Moja klasa z liceum jest na tyle zgrana, ze spotykamy się 2-3 razy do roku i studniówka musi być grana

W sobotę robiłam porządki w szafie i zawsze wywalam rzeczy do kontenerów. Może trzeba pomyśleć o wystawieniu na vinted.

[arya09]

Dzwonili do mnie z tej firmy co w piątek byłam na rozmowie i test mi słabo poszedł, jutro mam jechać poznać szczegóły oferty zatrudnienia oby tylko było to coś fajnego, a nie praca za najniższą krajową

[Iskra14]

Ja z kolei nie jestem fanką zakupów i nie mam dużo rzeczy w zasadzie chodzę we wszystkim co kupiłam, później jak coś już mi nie pasuje, albo jest podniszczone to przechodzi na kupkę "rzeczy roboczych" czyli w nich sprzątam, grzebię w aucie itd. potem najczęściej te rzeczy trafiają do kosza

[magda1706]

Napisane przez pannamima

Moja klasa z liceum jest na tyle zgrana, ze spotykamy się 2-3 razy do roku i studniówka musi być grana

My też się spotykamy średnio raz - dwa w roku Co dziwne bo najbardziej zgrana klasę miałam w gimnazjum i nigdy się nie widzieliśmy

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja tez zawsze wydawałam do charity itd ale teraz chce sie pozbyć kilku sukienek moze sie uda na vinted

[magda1706]

Napisane przez Iskra14

Ja z kolei nie jestem fanką zakupów i nie mam dużo rzeczy w zasadzie chodzę we wszystkim co kupiłam, później jak coś już mi nie pasuje, albo jest podniszczone to przechodzi na kupkę "rzeczy roboczych" czyli w nich sprzątam, grzebię w aucie itd. potem najczęściej te rzeczy trafiają do kosza

Ja niby też nie mam dużo rzeczy. Bardziej podzielone na zima i lato plus uniwersalne na każdą porę ale mam parę rzeczy które mi się znudziły albo już mi sie nie podobają a jednocześnie szkoda wyrzucić

[Arya90]

Napisane przez Iskra14

Ja z kolei nie jestem fanką zakupów i nie mam dużo rzeczy w zasadzie chodzę we wszystkim co kupiłam, później jak coś już mi nie pasuje, albo jest podniszczone to przechodzi na kupkę "rzeczy roboczych" czyli w nich sprzątam, grzebię w aucie itd. potem najczęściej te rzeczy trafiają do kosza

Ja tak samo robię. Nie przepadam za zakupami, stąd chodzę tylko jak muszę i ogólnie mam mało rzeczy.