|
|
#871 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Korki się odbyły, oni poszli, ja usmażyłam placki z jabłkami, pomachałam trochę szmatką, żeby zetrzeć kurz i... chce mi się spać!!! O 15:30 znajoma z pracy ma ślub, a ja nie mam butów na tę okoliczność. A co do testów, to gdy pisałam wiadomość że robię, to był to ostatni dzień gdy robiłam, czyli... 4 dni temu. Za to 4 dni temu, jakby dla równowagi zaczęłam pracę w księgowości i jestem zielona jak szczypiorek. A dziś chce mi się spać. ![]() Żeby nie było, ze znów prześpię weekend. Nie wiem, to miejsce - moje mieszkanie- działa na mnie jakoś usypiająco. Ciekawe czemu. OK. No to "TO DO" i meldunki: 1. Znaleźć odtwarzacz mp3 i naładować, go, bo jak nie zarzucę czegoś w uszy podczas aktywności to natychmiast zmierzam ku spaniu. Co się do diaska znów dzieje... Znaleziony, ładuje się. 2. Wysprzątać kuchnię. - wyładować zmywarkę Zrobione. - władować zmywarkę Zrobione. - zetrzeć blat Zrobione. +byłam na ślubie +kupiłam bilety do kina na dziś ![]() - wyrzucić śmieci - umyć kuchnię - umyć podłogę 3. Umyć podłogi. 4. Wstawić pranie. 5. Posprzątać w szafach. 6. Zająć się kroniką - chociaż 1 wpis z wklejaniem zdjęć 7. Przejrzeć notatki z pracy. 8. Zrobić test online. 9. ... + posprzątałam na swoim biureczku (wyrzuciłam kwiatki doniczkowe!!! Aż dwa i rozmyślam nad trzecim. ) Bosz, dajcie mi spokój . Nic dziwnego, że chce mi się spać. ...
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2015-10-25 o 09:28 |
|
|
|
|
|
#872 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Patri, też cierpię na patologiczną senność od conajmniej tygodnia. Typowałabym jesień, ten bury brak światła, wysysający czas i resztki zainteresowania światem.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
|
#873 |
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Dołączam do umierających na brak światła
Muszę odkopać moją lampę na podczerwień i się z nią przeprosić .---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ---------- Nadal w temacie .https://scontent-lhr3-1.xx.fbcdn.net...88&oe=56D057D8
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
|
|
|
#874 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 169
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Przepraszam, że tak jak Filip z konopi, ale coś jest z tym spaniem - spałam od 20 do 12 (z przerwą na przejrzenie netu i powrót do łóżka, bo po co wstawać o 8 rano w sobotę...), a wcale nie miałam deficytu snu
Tłumaczę sobie, że to dobrze, bo mój organizm walczy z przeziębieniem
|
|
|
|
|
#875 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ---------- ależ za co? ![]() ---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ---------- Z wczoraj przechodzi na dzisiaj: 2. Wysprzątać kuchnię. - wyrzucić śmieci - plastik Zrobione. - wyrzucić śmieci - szkło Zrobione. - wyrzucić śmieci - papier Zrobione. - wyrzucić śmieci - śmieci Zrobione. + Zaniosłam kawałek ryby i suchą karmę jednemu kotu co go zastałam przy śmietniku. Wyglądał żałośnie. Jeść chyba nie mógł, bo coś miał nie tak z językiem. Zwisał mu z buzi bezwładnie i miał kolor jakby z lekka krwawił. Kot się nie dał dotknąć, więc nie wiem co tam właściwie z nim nie tak. Zaniosłam mu też wodę. + Zaniosłam ten sam zestaw jedzonka tam gdzie widziałam mamę z młodymi, ale chyba gdzieś się koty wyprowadziły. Częstował się jakiś inny. Niech mu idzie na zdrowie. - umyć kuchnię - umyć podłogę 3. Umyć podłogi. 4. Wstawić pranie - czerwone. Zrobione i wywieszone i zdjęte. 4. Wstawić pranie - skarpetki. Zrobione i wywieszone. 4. Wstawić pranie - poszwy. Zrobione i wywieszone. 4. Wstawić pranie - niebieskie. Zrobione. 4. Wstawić pranie - białe. 4. Wstawić pranie - żółte. 5. Posprzątać w szafach. 6. Zająć się kroniką - chociaż 1 wpis z wklejaniem zdjęć 7. Przejrzeć notatki z pracy. YES!! Zrobione. Wydruk z Excela. 8. Zrobić test online. Zrobione 3 testy po 15 pytań. 9. ...
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2015-10-25 o 21:28 |
|
|
|
|
|
#876 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
dobry wieczór,
u mnie też nie lepiej. poprawiam sobie nastrój kolą i słodyczami... Patri ładna rozpiska. pogratulować zrobionych rzeczy!! Jutro zaczyna się nowy tydzień pracy Z jednej strony mam plany, z drugiej sie ich boję, ze i tak nie wyjdzie. Dobra, spróbuję sie rozlicząć. Poniedziałek: skończyć pisanie zgłoszenia projektu. do napisania 4 strony, po polsku. jest tego trochę ale jest to w pełni wykonalne. przygotować wszystkie dokumenty w tym celu chciałabym zrobić więcej, ale czasu będę miała ok 5godz. jak to zrobię będzie ok. teraz muszę poskłądac pranie, nowe powiesić, wziąc prysznic i iść spać. najlepiej tak za półgodzinki powodzenia w nadchodzącym tyg!! |
|
|
|
|
#877 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() Powodzenia Tobie! Mi lepiej idzie jak się tu rozliczam, nigdzie indziej list nie robię. Trzymam za Ciebie kciuki i czekam na zdanie o efektach!!
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
|
#878 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 389
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Hej
![]() Myślę, że całkiem nieświadomie unikałam tego wątku od dawna. Zawsze widziałam, że plasuję się on gdzieś tam u góry na liście wątków ostatnio postowanych. Jednak wczoraj postanowiłam zajrzeć, tak z czystej ciekawości. Niespodziewałam się jednego â że tak dobrze tu pasuje, niestety bądź też stety. Niestety dlatego, że od dawna już widziałam, że mam problem, a stety dlatego, że jak widać nie jestem z nim sama. Wiem, że jestem leniwa, mało ambitna i w ogółe mało rzeczy jest w stanie mnie usatysfakcjonować w życiu, ale postanowiłam coś z tym zrobić. Otóż jest poniedziałek, jak wiadomo idealny czas na zmiany â więc zmieniam! Siebie, swoje podejście. Szukam motywacji i ścieżki w życiu. Ogarniam się. Pokrótce o mnie â szczerze to nigdy się nie uczyłam wybitnie, raczej przeciętnie same 3-4, nauka nie sprawiała mi problemów, ale nigdy nie siedziałam w książkach. Matura poszła ok, zadowalały mnie wyniki powyżej 60%, nie wiedziałam co studiować â padło na logistykę. Przemęczyłam się rok i rzuciłam to w cholerę. Serio chcę siedzieć na magazynie, zajmować się pojemnością tirów, spedycją, planowaniem tras całe życie? O nie nie, zdecydowanie nie. Jako, że od zawsze interesowałam się makijażem i dbaniem o siebie to, żeby nie zmarnować roku od września zaczęłam robić technika usług kosmetycznych i powiem Wam, że lubię to robić i podoba mi się. Zaczynam drugi rok i odnajduję się w tym. Trochę nie wierzę w swoje możliwości jeszcze, ale powoli dopracowuje je. Szczerzę powiem Wam, że trochę wstyd mi jest, że mam tylko wykształcenie średni i postanowiłam napisać maturę z biologii i dostać się na kosmetologię. I tu jest problem â moje lenistwo. Żeby dostać się spokojnie muszę napisać maturę na tak około 70-80%, mówimy tu o rozszerzeniu, co jest wyzwaniem dla mnie. Kurs zaczęłam (biologii nie miałam jakieś 4 lata) i jestem kompletnie zielona. Opuściłam 2 zajęcia z 4 â sama nie wiem czemu. Ale żeby zdać maturę dobrze niestety muszę sama nad tym posiedzieć, a z tym mam największy problem. Kolejna rzecz to mój wygląd, staram się ćwiczyć â nawet lubię to, o dziwo! Ale jedzenie to jakaś masakra, przy wzroście 165 cm, zaraz mi stuknie 80kg, kolejne postanowienie to końca roku będzie na wadzę 69 kg, obecnie jest 77. Chciałabym jeszcze wyrwać się z toksycznego związku pełnego przemocy słownej/psychicznej, nieraz fizycznej, ale jestem tak słaba, że nie potrafię być sama, muszę to zmienić. Ogólnie jestem dość leniwym człowiekiem i jak się daje wszystko sobie upraszczam, żeby za bardzo się nie narobić. Póki co jestem na etapie poszukiwania pracy i jakoś idzie powoli, ale jeszcze nie znalazłam takiej, która by mi w 100% odpowiadała. Nie chcę kolejnej z której zrezygnuje po 1-2 miesiącach. Moje osiągnięcia w tym roku myślę, że zdanie prawka, zaliczenie 2 semestrów, nie zmarnowanie wakacji i odnalezienie tego co naprawdę chce robić w życiu. Plan na dziś: 1. Zważyć się i zmierzyć 2. Powysyłać cv 3. Rozwiesić pranie 4. Odkurzyć/umyć podłogi 5. Posprzątać pokój 6. Ogarnąć kuchnie 7. Pouczyć się biologii 8. Zrobić obiad 9. Zrobić stopy (peeling, masaż, złuszczanie, malowanie) 10. Zrobić peeling ciała/ wybalsamować się 11. Zrobić peeling twarzy/ maseczkę / hennę 12. Naolejować włosy min. 1 godz/ umyć/ nałożyć maseczkę min.30 min 13. Zetrzeć kurze 14. Umyć naczynia |
|
|
|
|
#879 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Mam nadzieję, że znajdziesz tu dobrą przestrzeń dla siebie i swoich potrzeb. I potrzebną mobilizację!!!! |
|
|
|
|
|
#880 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
- umyć kuchnię
- umyć podłogę 3. Umyć podłogi. 4. Wstawić pranie - białe. 4. Wstawić pranie - żółte. 5. Posprzątać w szafach. 6. Zająć się kroniką - chociaż 1 wpis z wklejaniem zdjęć 7. Przejrzeć notatki z pracy. 8. Zrobić test online. 9. ... Widzę, że część rzeczy musi przechodzić z dnia na dzień, żeby był jakikolwiek efekt... Cytat:
Powodzenia w realizacji planów! Odzywaj się jak idzie!
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2015-10-27 o 18:58 |
|
|
|
|
|
#881 |
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Dziewczyny
, trzymam kciuki za wasze listy .Olaunia cześć , raportuj na bieżąco
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
|
|
|
#882 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Obejrzałam z córką bajkę "W głowie się nie mieści". Polecam.
To o emocjach
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#883 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Patri, idziesz jak burza!
|
|
|
|
|
#884 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Wracam.... Za mną pierwsze dni urlopu męża , jego wyjazd, wizyta rodzicielki -i doba odpoczynku po tych atrakcjach... Wystarczy
Ogarniam się |
|
|
|
|
#885 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
TED o czasie: https://www.youtube.com/watch?v=y2X7c9TUQJ8
Ojej może to tylko tak wygląda w tekście ![]() Czuję, że tyle jest jeszcze do zrobienia wokół mnie, że aż brak słów... W sumie fanie poddać analizie taki plan działania, bo mi się wydaje, że czas przecieka przez palce, a okazuje się, ze wiele rzeczy wymaga codziennego zrobienia, albo zrobienia raz na jakiś czas... Szczególnie to widać, gdy rozpisze się taki plan bardzo dokładnie - Nie "posprzątać mieszkanie", ale zobaczyć co konkretnie. I okazuje się, że posprzątanie mieszkania to nie jedna czynność, ale bardzo wiele małych czynności. A odhaczenie tej wielości małych czynności daje poczucie satysfakcji i chęć by działać zamiast pójść spać, bo taka czynność nie zabiera wiele czasu, nie kosztuje wiele wysiłku, a przynosi satysfakcję, która w szerszym spojrzeniu jest składową zadowolenia, nie? Przechodzi na dziś: 1. umyć kuchnię 2. umyć podłogę -w kuchni -w łazience -w pokoju 3.Wstawić pranie -białe Zrobione. -szare Zrobione i wywieszone. -żółte 4.Zmywarka -rozładować Zrobione. -załadować Zrobione. 5. Posprzątać w szafach. 6. Zająć się kroniką - chociaż 1 wpis z wklejaniem zdjęć 7. Przejrzeć notatki z pracy. 8. Zrobić test online. Zrobione 3. 9. ...
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2015-10-28 o 18:41 |
|
|
|
|
#886 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Olaunia powodzenia! najwazniejsze to byc szczęśliwym samym ze sobą. dobrze że chcesz o siebie walczyć.
PAtri, bardzo dobre refleksja. tez lubie skreslać z listy wykonane rzeczy. Moja praca: nie zorbiłam tego co chciałam ale zorbiłam co innego, równiez potrzebne.. obecnie pojawiło sie nowe zadanie do wykonania. Środa: skończyć zgłoszenie projektu!! roboty na 2godziny!! wykonać!!!!!!!!!! Czwartek: Zacząć porządnie drugi projekt, na który mam 2 tygodnie! i tym razem poważny deadline! Obejrzałam ostatnio prezentacje Damiana z rozwojowca. opowiadał co może pomóc tu i teraz w poprawie samodyscypliny. Oczywiscie cele, motywacja itd są wazne ale co doraźnie: Otóż postanowienia codzienne, czyli co chcę zrobic każdego dnia, lub w wybrane dni oraz monitorowanie postępów. zrobiłam sobie 4 postanowienia. 1. codziennie jak zaczynam pracę najpierw zacząć pracować. nawet jeśli to będzie 15min.. potem dopiero kawka, mejl itd 2. dbac o to aby ył ugotowany obiad!zazwyczaj gotuje na 2-3dni ale pilnowac tematu 3. cwiczyć 15min dziennie, głównie jest to na kręgosłup - póki co niwykonalne 4. zrobić w pracy minimum 4pomidory pisania na dziś tyle. gotuje sie własnie sos do makaronu. ja powinnam iść spać. znów pobudka przed 6 |
|
|
|
|
#887 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Przechodzi na dziś:
1. umyć kuchnię - no dobra, idę tego dokonać... Zrobione!!!! 17min45sek55ssek począwszy od założenia rękawiczek ochronnych, skończywszy na ich sciągnięciu. Ufff, przez jakiś czas nie będzie mnie to prześladować. 2. umyć podłogę -w kuchni -w łazience -w pokoju 3.Wstawić pranie -żółte -czarne -niebieskie Zrobione. 4.Zmywarka -rozładować -załadować Zrobione. 5. Posprzątać w szafach. 6. Zająć się kroniką - chociaż 1 wpis z wklejaniem zdjęć - OK. Skoro tak dobrze poszło z myciem kuchenki, to zajrzyjmy do kroniki, niech mnie nie prześladuje... - temat 13 YES! Temat13 zrobiony!! Zajęło mi to około godziny. - temat 14 - temat 15 - temat 16 - temat 17 - temat 18 - temat 19 - temat 20 - temat 21 - temat 22 ... do 28 7. Przejrzeć notatki z pracy. 8. Zrobić test online. 9. ... No i se tak mogę to przepisywać. Kronika leży nietknięta od tygodnia. Cytat:
Twoje codzienne postanowienia są ok. Nr2 i nr3 chciałabym widzieć u siebie. Właśnie zżeram zupkę chińską, a kręgosłup nadal objawia się bólem z tyłu lewej nogi. Powinnam ćwiczyć. Taaaaa. A ja się nie lubię pocić. PS! 8 listopada o 20:00 - szkolenie online - darmowe. Kto chce - tu link, żeby się dowiedzieć o co chodzi i zapisać: http://live.mateuszgrzesiak.com/ems/#oid=3136
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2015-10-28 o 20:56 |
|
|
|
|
|
#888 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Patri, jutro postanowiłam zrobic roladki ze schabu
zobaczymy jak wyjdą. i czy zrobięschab leży czeka środa mineła lepiej niż poprzednie dni, ale nadal nie skończyłam pierwszego projketu. musze jutro aby móc zacząć kolejny..... jestem strasznie śpiąca. idę spać. Jutro mam do zrobienia 3 rzeczy! musi sie udać!!!!! pojutrze dead line więc pewnie się "zepnę" |
|
|
|
|
#889 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Ja pchnęłam kolejne dwie rzeczy z mojej kopiowalnej listy - fajnie. Czuję, że coś się rusza i wydobędę się z tego grzęzawiska.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
|
#890 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Patri gratuluje każdej wykonanej rzeczy...
grzęzawisko to ja mam w szafie..taka masakra sie tak zrobiła że nie wiem co z tym począć... aż mnie przeraża... w wekend zostajemy w domu, może się za to wezmę..... nie wiem u mnie super dzień... w pracy praca ok! skończyłam jeden projekt i od razu zaczęłam drugi!!!!! jestem bardzo zadowolona. były chwile na relaks ale trzeba. w domu: włączyłam zmywarke, zrobiłam zawijasy ze schabu i upiekłam chleb.. miałam już dosyć wafli ryżowych... teraz dziecko zasypia a ja zjem kolacje i chyba pójdę spać przed 21... juz jestem padnięta. |
|
|
|
|
#891 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Obudziłam się z ...paniką. I dopadła mnie znana mi niemoc. Za dużo, nie dam rady, nie ma sensu.
Mąż wyjechał, dziecko sprzedałam babci, zostałam sama, ale ...przyniosłam sobie pracę do domu. Dziś 31 października - z dzisiejszą datą muszę wystawić część dokumentów. MUSZĘ, bo są z sierpnia, więc chyba muszę tak? Bo VAT 3 miesiące czy jakoś tak... No to wzięłam do domu, tu zrobię.Wczoraj padłam. OK 20 byłam już w łóżku, przed 21 odpływałam w sen. (Prokrastynacja?) Zostało dzisiaj. Miałam zrobić rano, ale panika, nie wstałam z łóżka. Jest 8:30. O 10:00 korepetycje, a wcześniej posprzątać!! Później speed z tymi dokumentami, do pracy - zrobić wydruki i do domu. Drugie korepetycje i reszta dokumentów już mam nadzieję we względnym spokoju. Taki jest plan. Wlazłam szybko tu. To jedyne miejsce gdzie odhaczam cokolwiek i ma to sens, bo jesteście Wy. Ok. Startuję. 1.Ogólny porządek w pokoju. - pościelone łóżko NO I ROZPĘDZIŁAM SIĘ I PRAWIE SKOŃCZYŁAM - JEST 9:00. Zostało mi dokończyć odkurzanie podłóg i szafek, umycie podłóg, umalowanie siebie może, żeby być gotową już "na zaś". Nawet pranie wstawiłam. NOOOOO. DA SIĘ. ![]() Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2015-10-31 o 09:05 |
|
|
|
|
|
#892 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Olaunia! Odbiór! Co u Ciebie?
Jestem po korkach, przede mną wystawianie dokumentów. 0. Zadzwonić i się dowiedzieć w jakich godzinach pracuje dziś magazyn. Zrobione. 1. Excel pomocniczy. 2. Wypisać co trzeba wydrukować. 3. Iść i wydrukować.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2015-10-31 o 12:49 |
|
|
|
|
#893 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Patri powodzenia w ambitnych planach!! napisz jak idzie. adrenalina i deadline sa troche pomocne..
Ja zawaliłam piątek... dziś się relaksuje. |
|
|
|
|
#894 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() Tak to prawda. Jak zawaliłaś piątek? ![]() Jestem po korkach, przede mną wystawianie dokumentów. 0. Zadzwonić i się dowiedzieć w jakich godzinach pracuje dziś magazyn. Zrobione. 1. Excel pomocniczy. Zrobione. 2. Wypisać co trzeba wydrukować. 2/5 3. Iść i wydrukować. 2/5 przy czym najważniejszej i najpilniejszej faktury w ogóle ze sobą nie wzięłam Jutro ciąg dalszy - najpilniejsze zostało zrobione - jutro muszę tylko porządnie pooznaczać sobie co do czego, żebym nie zginęła w tej stercie papierów. Ale ogólnie podoba mi się ![]() Właśnie pożegnałam kuzyna - czyli moje drugie korepetycje - charytatywne. Rozgadał się a ja w tym czasie rozładowałam i załadowałam i wstawiłam zmywarkę, wywiesiłam pranie, naszykowałam do wyniesienia plastiki i śmieci - a wyniosłam wychodząc razem z nim. Cieszę się, bo gdyby nie jego gadulstwo, to to wszystko zostałoby mi na jutro ![]() No. Dzień dość pozytywny, choć nie wszystko wyszło tak jak planowałam. Takie życie. Do jutra.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2015-10-31 o 23:34 |
|
|
|
|
|
#895 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Kopiowalny plan:
1. Pościelić łóżko. Zrobione. 2. Umyć się. Zrobione. 2. Ubrać się. Zrobione. 2. umyć podłogę -w łazience 3.Wstawić pranie -czarne Zrobione i wywieszone. - gotowanie ściereczek Zrobione 4.Zmywarka -rozładować -załadować 5. Posprzątać w szafach. 5. Posprzątać w pokoju małża, bo pod jego nieobecność zrobiłam niezły bajzelek... Zrobione 6. Zająć się kroniką - chociaż 1 wpis z wklejaniem zdjęć - - temat 14 - temat 15 - temat 16 - temat 17 ... do 28 7. Obrobić dokumenty z pracy!!! -1-No to zgłaszam obecność pełnowymiarowej paniki jak w czasie projektów na studiach. Czasu niewiele, a ja jestem w czarnej dupie. Wczoraj zapomniałam wydrukować jednego dokumentu No więc tak. Od 14:30 do 16:00 podsumowałam składowe dokumenty i zrobiłam ogólne wyliczenie - jest ok, ale rozjechał mi się excel i się coś nie zgadza. Panikę zgasiłam propranololem. Nadal nie skończyłam dokumentu -1- 16:35 - nie wiem dlaczego wyniki z excela mam inne niż suma kwot na dokumentach, które mam przed nosem, liczona też excelem, tylko trochę inaczej. :/ YES! DOKUMENT -1- SKOŃCZONY -2-19:00 start- 20:22 KONIEC. GOTOWY -2- Jak dobrze pójdzie do rana skończę ![]() -3-21:30 start; 23:00 ciągle jeszcze nie, choć opanowuję nową, szybszą metodę. Idzie dobrze. 1:43 ... skończone. Idę spać. Nowa metoda doprowadziła mnie prawie do końca, niestety nie do samego końca, musiałam wrócić do starej metody. Nie wiem jak liczyć to wszystko bez excela. DOBRANOC. -4- -5- -6- 8. Zrobić test online. 9. Miałam napisać - iść na zakupy... ta. szczególnie dzisiaj... Przez sytuacje opisaną w klubie utknęłam w necie do teraz. Zajęłam się sprawami innych zamiast własnymi. :/ Do działania, bo skisnę! 13 godzina a tu łóżko nadal rozbabrane... Pięknie.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2015-11-04 o 19:15 |
|
|
|
|
#896 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 295
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
od dzisiaj wiazaz wieczorami!!!
-angielski pouczyc -rachunkowsc nauka -cv skladac |
|
|
|
|
#897 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
WAŻNE że zrobiłam naprawdę bardzo wiele!!! Powodzenia w dzisiejszej pracy, i żadnych innych problemów!! Gumka powodzenia!! Piątek: zrobiłam kilka rzeczy które musiałam a potem siedziałam na necie ze 3 godziny zamiast pracować. otwierałam plik w którym mam cos pisać ale zaraz otwierałam neta. czasami nad tym nie panuje. chwilowa przyjemnosc mnie ogarnia.. problem jest. ja wiem że wykonywania swoich zadań da mi na prawde porządne korzyści w niedalekiej przyszłości, może szefowi sie spodoba to co zrobiłam, może sie uda z projektem.. ale chyba nie wierzę w pełni w to że moge to zrobić naprawdę dobrze. potem robie na ostatnia chwilę i moge przynajmniej rpzed sobą sobie powiedzieć że nie wyszło idealnie bo "miałam mało czasu" a to zwykłe kłamstwo. tymczasem niedziela. obiad sie gotuje. potem spacer rodzinny. dziś oprócz prac domowych nie myśle o pracy. wiem co musze zrobić jutro w robocie. |
|
|
|
|
|
#898 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 812
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Ja o sobie nic nie piszę, bo jest mi wstyd za siebie
Zamknęłam działalność, bo przestałam wyrabiać na cokolwiek poza zusem, więc mijało się z celem, niestety popyt diametralnie spadł, nic nie jest wieczne jak widać, ale nie to jest głównym problemem. Zamknęłam i spoczęłam na laurach, coś w stylu to teraz już nic nie muszę. Ok, rozumiałam swoją potrzebę totalnej olewki wszystkiego przez około tydzień, że niby reset emocjonalny, odstresowanie, odpoczynek w końcu zasłużony, ale teraz się nie rozumiem. Miałam, właściwie mam tyle planów do zrealizowania w związku z domem, dzieckiem, samorozwojem, a zachowuję się jak w głębokim stadium depresji (nie nie mam, gdyby ktoś pytał), bo totalnie nic mi się nie chce, leżałabym tylko, nawet dupy z dzieckiem na spacer nie ruszam. Zdziwaczałam jakoś :/ nie mam wcale motywacji do niczego, wolę tępo gabić się w tv niz wziąć do ręki choćby szydełko, książkę, mam cały zesyt z wypisanymi planami, które zrobiłam m-c temu a zrealizowałam jeden. Czy ktoś zna jakieś sposoby na ogarnięcie czasu? Help. Pomidory na mnie nie działają, sama juz nie wiem, chyba muszę w głowie pozmieniać priorytety, bo zamiast gnić na fb mogłabym mieć całkiem udane życie. |
|
|
|
|
#899 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Lilith, mądra nie będę, przechodzi mi jedynie do głowy, że może jeśli pomidory nie działają, to popróbuj innych technik z pierwszego postu tego wątku.
Sama bym chciała wiedzieć jak to zrobić. Słuchajcie, jak to jest, że jak nie mam czasu i padam ze zmęczenia na nos, to sobie x rzeczy odkładam na ten okres, gdy już czas będę mieć. I jestem przekonana, że na pewno to zrobię. A jak już przychodzi luźniejszy moment, mam czas, to wraca status quo, opierniczanie się i w ogóle taka zagwozdka: "to co ja w sumie miałam zrobić...?"
|
|
|
|
|
#900 |
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Lilith, u mnie działa deadline [niestety] oraz przewartościowanie pewnych kwestii.
Teraz np. do 10.12 muszę uporać się z mnóstwem spraw przed wyjazdem : mam listę z różnymi rzeczami do ogarnięcia, w tym są też żabiszcza sprzed wieków . Większość udaje mi się realizować z tej prostej przyczyny, że wbrew pozorom lubię mieć spokój [wiem, paradoks prokrastynatorki ] i jeśli nie uwinę się z tym do wyznaczonego czasu, to będzie to nade mną wisieć. Będę się martwić, będę musiała zaangażować mnóstwo czasu i energii, żeby sfinalizować to zza granicy, będę musiała się później pewnie komuś odwdzięczyć i nakręci to spiralę, która nie wiem kiedy się zatrzyma.Dlatego też w połowie października zaczęłam działać i mimo tego, że kolorowo nie jest, to odhaczyłam i odhaczam nadal wiele. Dla potwierdzenia wrzucam to, co już jest za mną i co nadal muszę załatwić. Do zrobienia przed wyjazdem [czyli do 10 grudnia] : - wizytacja mp, - fryzjer [początek grudnia], - spr połączenie na lotnisko [A i P chcą mnie zawieźć - złuszczające skarpetki - kupione i nałożone, - zmiana licznika wody, - zmiana licznika prądu, - pismo w sprawie łazienki, - ubezpieczenie mieszkania [spr gdzie najkorzystniej], - zostawić upoważnienie dla mamy, - naprawić telefon, - zmiana nr konta w banku, - zamknąć stare konto, - zmiana powyższego na alle, - drewno, - wypier.dolić WSZYSTKIE słoiki z piwnicy [póki co 3 partie poszły, będzie jeszcze z 7/8],- zabezpieczyć rowery na zimę, - dentysta, - okulista, - gin, - wizyta u rodzinnego, - wyniki, - rentgen nadgarstków, - na wszelki wypadek: *wypisać i wykupić Nolicin, *wypisać i wykupić antybiotyk,na który dobrze reaguję [penicylina], *wypisać i wykupić Clotrimazolum, *wypisać i wykupić Pimafucin, - upłynnić odłożone rzeczy na allegro/olx [1/1000 ... !!! foty + wystawić : * kosmetyki 1/2, * biżu, * buty, * torebki, * szale i nakrycia głowy, * okrycia wierzchnie, * bieliznę, * swetry, * sukienki, * spodnie, * bluzki, * perukę, * flakony 1/3, * próbki 2/2 * kosmetyczki, * okulary, * transporter, * ekspres, * książki, * hantle i matę, * atomizery na dekanty * gitarę; - podpis w up, - wyrejestrować się z up, - ogarnąć i dać prezenty świąteczne [1/8], - Szcz [spotkać się z Dziewczynami, Ciocią B. i E. ==> 20-22.11], - Ksh [babska u A ==> 17.11 i Andrzejki ==> 28.11], - zadzwonić na Dln Śląsk, - zastanowić się co zabrać [lista], - odebrać pozostałe rzeczy K. z domu + zmierzyć rower, - zrobić listę co chcę z hurtowni od mamy, - zapakować rower i nadać, - zapakować rzeczy, zrobić przymiarkę kg, - wysłać część rzeczy w paczce, - koty : * M. wyniki, * B. zęby [zabieg umówiony na 13.11, odłożyłam póki co 100zł], * k. katar, * wszystkie : ~odrobaczanie [tabletki do odebrania jutro], ~szczepionki. Aaa i jeszcze jedno - pomidory na mnie też nie działają. Muszę się po prostu kopnąć w tyłek, włączyć energetyczną muzykę i zacząć działać. Polecam też w tym okresie spadków energii [niestety coraz ciemniej i lepiej nie będzie;/] chwytać każdy promień słońca, przeprosić się z soluxem i zacząć suplementować wit. D3. Powodzenia
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
Edytowane przez Cindy28 Czas edycji: 2015-11-03 o 21:25 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:23.







. Nic dziwnego, że chce mi się spać. ...


.
.
Tłumaczę sobie, że to dobrze, bo mój organizm walczy z przeziębieniem 




.
może to tylko tak wygląda w tekście 
] i jeśli nie uwinę się z tym do wyznaczonego czasu, to będzie to nade mną wisieć. Będę się martwić, będę musiała zaangażować mnóstwo czasu i energii, żeby sfinalizować to zza granicy, będę musiała się później pewnie komuś odwdzięczyć i nakręci to spiralę, która nie wiem kiedy się zatrzyma.
[póki co 3 partie poszły, będzie jeszcze z 7/8],
