Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

[Betty3131]

Migotkaaa
Na szczęście jajowody i jajniki masz nienaruszone więc o jakość jajeczek nie powinnaś się niepokoić. Musimy wierzyć, że wszystko będzie po naszej myśli i tego się trzymajmy.
Dobrej nocy dziewczyny

[kamilamimila]

Napisane przez GGI

Witam Was Dziewczyny w piękną niedzielę.
Chciałam się z Wami podzielić moim szczęściem jakim jest 4 miesiąc ciąży
Udał się 2 transfer. Choć powiem szczerze że nie wieżyłam do samego końca że się uda jednak moje modlitwy do Św. Rity pomogły. Modlę się do niej cały czas i Wam również serdecznie p olecam.Mam nadzieję że po wielu ostatnich niepowodzeniach mój i reszty dziewczyn co ujrzały piękną bete co SERDECZNIE GRATULUJĘ pomoże i podbuduje dalszą siłę do WALKI o wymarzony cel.
Życzę Wam z całego serca wszystkim aby się udało

Nie chciałam pisać wcześniej po mojej 1 porażce którą bardzo przeżyłam. Cały czas truchlałam żeby wszystko było ok. Mam nadzieję że w tej kwestii się nic nie zmieni.

GGI,gratuluję!To mialas ten drugi transfer jakos wtedy kiedy ja,tak?Bo ja termin tez mialam mieć na kwiecień,przecież w październiku mialas dopiero robic badania.To robilas je wcześniej,te co Dr zlecil czy w ogóle?Dziewczyny,masakra z Pisem,nie?😞Alez ci ludzie są glupi,ze na nich głosowali,i to tak dużo....

[gingerbre]

Napisane przez nika077

Kurcze i jak tu się nie denerwować w ciąży, niby było wiadomo, że tak się skończy, ale czuję, że ciśnienie mi skoczyło nieźle. Omamili ludzi obiecankami, ciekawe czy je teraz zrealizują, a jeśli tak to jak długo budżet pociągnie...

Stało się. Ludzie uczą się na błędach. Zobaczymy teraz jak przez te cztery lata dadzą radę sukcesywnie wdrażać swoje rewelacyjne pomysły. Mój mąż już myśli o wyjeździe z kraju ale ja nie jestem, aż tak pesymistycznie nastawiona.

Napisane przez kamilamimila

Dziewczyny,masakra z Pisem,nie?😞Alez ci ludzie są glupi,ze na nich głosowali,i to tak dużo....

Najpierw pewnie wprowadzą dzień wolny od pracy związany z zamachem smoleńskim

[Wiki1976]

Napisane przez GGI

Ja przy 2 podejsciu byłam pewna że nic z tego nie będzie szłam na bete z nastawieniem że to tylko formalność i proszę : love:

No i na szczęście z sukcesem ja też muszę kiedyś się doczekać.

[Wiki1976]

Nika 077
Gratuluję i cieszę się że po mojej nieobecności tyle pozytywnych bet
Czy możesz mi napisać jaki miałaś odczucia po transferze ? Wiem, że każda osoba jest indywidualna ale najlepiej pytać tyxh z doświadczeniem

Czy prowadziłaś jakiś wyjątkowy tryb życia, czy przed pozytywną betą czułaś się jak przed okresem czy raczej bez objawów? Wiem, ze moje pytania mogą być śmieszne ale

Ja ciągle walczę jeszcze z optymizmem.

Pozdrawiam

[nika077]

Wiki te pytania zadają sobie chyba wszystkie kobiety, absolutnie nie są śmieszne, dobrze, że jest to forum, bo można zadać pytania, których nie zada się pacjentkom w poczekalni
Ja transfer miałam w środę i do końca tygodnia miałam L4, to był taki cudowny czas, myślałam tylko pozytywnie, odpoczywałam sobie, dużo leżałam, czytałam itd. Po weekendzie poszłam już do pracy, na pewno pomogło mi to psychicznie, bo im bliżej było testowania, tym było trudniej a w pracy nie miałam tyle czasu na myślenie. Jeżeli chodzi o odczucia, chyba chodzi Ci o to czy widziałam u siebie jakieś objawy? - kilka dni po transferze przez jeden dzień bardzo bolały mnie piersi, ale to bardzo bardzo, potem przeszło i z tego co pamiętam, do testowania nie miałam żadnych objawów, które dawałyby mi nadzieję. Starałam się nie nakręcać, bo wiadomo każdy organizm jest inny i nie powinno się sugerować tym, jak było u innych a nawet u tej samej osoby przy kolejnych ciążach może być różnie. Nie miałam takiego uczucia, że jestem pewna, że się udało, to była bardziej wielka nadzieja, że tak jest.

Przez cały czas uważałam na siebie, nie dźwigałam, nie ćwiczyłam, raz tylko biegłam do autobusu , no i depilowałam nogi, ale generalnie przesadnie na siebie uważałam. Co warto jeszcze zrobić to jest nospa. Brałam jedną tabletkę dziennie przez kilka dni po transferze, aby zapobiec skurczom macicy i ułatwić zagnieżdżanie zarodka.

Wiki a Ty jesteś po transferze? Wiem, że miałaś odroczony ze względu na wysoki progesteron i czekałaś na powrót doktora z urlopu. A to jest Twoje pierwsze podejście do in vitro?

[GGI]

Napisane przez nika077

GGI a Ty masz chyba jeszcze jeden zarodek, albo 2, które czekają na Ciebie? Ja mam 2 i już się martwię co to będzie jak ten chory PIS dorwał się do stołka. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że nie mogę po nie wrócić...
Kurcze i jak tu się nie denerwować w ciąży, niby było wiadomo, że tak się skończy, ale czuję, że ciśnienie mi skoczyło nieźle. Omamili ludzi obiecankami, ciekawe czy je teraz zrealizują, a jeśli tak to jak długo budżet pociągnie...

Tak mam jeszcze 2 mrożaczki
A ja się nie boje nie mogą mi ich zabrać one są moje Także będą czekać spokojnie na swoją kolej tylko zastanawiałam się jak to będzie bo niby program kończy się w czerwcu 2016 i jak to będzie dalej z tego co zrozumiałam to opłata roczna za mrożenie i tyle....

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez kamilamimila

GGI,gratuluję!To mialas ten drugi transfer jakos wtedy kiedy ja,tak?Bo ja termin tez mialam mieć na kwiecień,przecież w październiku mialas dopiero robic badania.To robilas je wcześniej,te co Dr zlecil czy w ogóle?Dziewczyny,masakra z Pisem,nie?😞Alez ci ludzie są glupi,ze na nich głosowali,i to tak dużo....

Dziękuje.
badania robiłam Allo MLr i mutacje genów MTHFR i jescze 3 inne ale nie pamiętam po za tym jesczze z krwi sporo tego było. Wyniki miałam w dzień miesiączki więc była decyzja na warjackich papierach i podjełam ją sama że biore leki na stymulacje i czekamy co dalej miało nie być tranferu bo endometrium było bardzo kiepskie ale estrava pomogła więc się udało....
3-mam kciuki za dobre wyniki i kolejną udaną próbe.

[kamilamimila]

Napisane przez GGI

Tak mam jeszcze 2 mrożaczki
A ja się nie boje nie mogą mi ich zabrać one są moje Także będą czekać spokojnie na swoją kolej tylko zastanawiałam się jak to będzie bo niby program kończy się w czerwcu 2016 i jak to będzie dalej z tego co zrozumiałam to opłata roczna za mrożenie i tyle....

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------



Dziękuje.
badania robiłam Allo MLr i mutacje genów MTHFR i jescze 3 inne ale nie pamiętam po za tym jesczze z krwi sporo tego było. Wyniki miałam w dzień miesiączki więc była decyzja na warjackich papierach i podjełam ją sama że biore leki na stymulacje i czekamy co dalej miało nie być tranferu bo endometrium było bardzo kiepskie ale estrava pomogła więc się udało....
3-mam kciuki za dobre wyniki i kolejną udaną próbe.

Ggi,to ja juz chyba zgłupiałam i nie bardzo rozumiem.To Ty podchodzilas drugi raz do in vitro,czyli do stymulacji czy mialas tylko transfer mrozaczka?Bo chyba mialas dwa czy trzy,juz dobrze nie pamietam,to po co byś podchodzila do stymulacji?Ale te wyniki byly dobre na tyle,ze Dr P kazal isc dalej?Czy ta dieta bezglutenowa sie leczylas,bo Ci te mutacje wyszly?

[GGI]

Napisane przez kamilamimila

Ggi,to ja juz chyba zgłupiałam i nie bardzo rozumiem.To Ty podchodzilas drugi raz do in vitro,czyli do stymulacji czy mialas tylko transfer mrozaczka?Bo chyba mialas dwa czy trzy,juz dobrze nie pamietam,to po co byś podchodzila do stymulacji?Ale te wyniki byly dobre na tyle,ze Dr P kazal isc dalej?Czy ta dieta bezglutenowa sie leczylas,bo Ci te mutacje wyszly?

Stymulacje musiałąm mieć na komórki żeby urosły i później ovitrelle na pęknięcie i transfer mrożaczka.
Dieta bezglutenowa jest najważniejsza w pierwszych 3 miesiącach. Dr powiedział że mogę wrócić do normalnej diety ale ja nie chce jak już pisałam wczęśniej ponieważ zaczęła bym bardzo tyć a wolę sobie tego oszczędzić. Oczywiście pozawalam sobie na troszkę więcej niż wcześniej ale chleb nie samkuje już i ogólnie jak zjem coś przennego bleee i źle się czuje po tym mdli mnie itd... więc zostaje przy mojej dietce. Allo Mlr wyszło mi 13% pisałam wczęśniej przez to Dr dął mi steryd na podczymanie ciąży.

[kamilamimila]

Napisane przez GGI

Stymulacje musiałąm mieć na komórki żeby urosły i później ovitrelle na pęknięcie i transfer mrożaczka.
Dieta bezglutenowa jest najważniejsza w pierwszych 3 miesiącach. Dr powiedział że mogę wrócić do normalnej diety ale ja nie chce jak już pisałam wczęśniej ponieważ zaczęła bym bardzo tyć a wolę sobie tego oszczędzić. Oczywiście pozawalam sobie na troszkę więcej niż wcześniej ale chleb nie samkuje już i ogólnie jak zjem coś przennego bleee i źle się czuje po tym mdli mnie itd... więc zostaje przy mojej dietce. Allo Mlr wyszło mi 13% pisałam wczęśniej przez to Dr dął mi steryd na podczymanie ciąży.

To ten Encorton dostalas?Ja go tez bralam,choć wtedy badan nie mialam jescze zrobionych,dal tak na zapas ale i tak,jak widać,chyba nic nie dalo.Ja ten wynik allo mlr powinnam mieć do środy,bo dwa tygodnie sie czeka.To dziwne,ze normalna stymulacja byla przy tranferze mrozaczka,myslalam,ze Dr robi to na naturalnym cyklu,tylko wazne jest endometrium.Ale nie mialas stymulacji zastrzykami,tylko pewnie doustne?Czyli ta dieta jest taka ważna przez 3 miesiace jeśli wyjdą mutacje?Bez diety mozna poronic?Ciekawe co u mnie wyjdzie.

[GGI]

Napisane przez kamilamimila

To ten Encorton dostalas?Ja go tez bralam,choć wtedy badan nie mialam jescze zrobionych,dal tak na zapas ale i tak,jak widać,chyba nic nie dalo.Ja ten wynik allo mlr powinnam mieć do środy,bo dwa tygodnie sie czeka.To dziwne,ze normalna stymulacja byla przy tranferze mrozaczka,myslalam,ze Dr robi to na naturalnym cyklu,tylko wazne jest endometrium.Ale nie mialas stymulacji zastrzykami,tylko pewnie doustne?Czyli ta dieta jest taka ważna przez 3 miesiace jeśli wyjdą mutacje?Bez diety mozna poronic?Ciekawe co u mnie wyjdzie.

Każda z nas ma inny organiz Dr nas prowadzi w taki sposób nie patrząc ogólnikowo tylko indywidualnie. Ja polegałam na nim nie sugerowałam nic bo któraś dziewczyna miała... Znał mój organizm tak jak widać dobrze

[onaZielona]

GGI stosowalas scisle diete bezglutenowa od poczatku ciazy? Co jadlas? Mi juz brakuje pomyslow na dania bezglutenowe Moze cos ciekawego zapodasz, jakis link lub fajne ciekawe pomysly diety bezglutenowej

[GGI]

Napisane przez onaZielona

GGI stosowalas scisle diete bezglutenowa od poczatku ciazy? Co jadlas? Mi juz brakuje pomyslow na dania bezglutenowe Moze cos ciekawego zapodasz, jakis link lub fajne ciekawe pomysly diety bezglutenowej

Tak trzymałam dietę raz na miesiąc pozwalałam sobie na ukochaną pizze ale kupiłam w kauflandzie gotową mieszanke bez glutka na pizze i ciasteczk palce lizać. Ostatnio robie super naleśniki z samej mąki kukurydzianej 1/3 kubka mleka, mąki 2 jajka i szczypta soli jak na słodko to cukier wychodza super elastyczne i nie łamią się tak jak z mąki gryczanej robie i naleśniki z czxym mi sie podoba dziś krokiety z mięsem i do tego barszczyk. proponuje cieciorke z szpinakiem lub jak ktoś lubi z jarmużem do tego jakiaś sałatka rewelacja zapycha na mega długo. Jogurty z ZOTT są bez glutka wiec z płatkami kaszą jaglana są jadalne. Ostatnio koleżanka z Krk przywiozła mi chleb z piekarni hmmm coś na T nie pamietam nawet dobry ale ja nadal zwolenniczka bez chcleba dużo jem ryżu z ważywami czy z mięsem i warzywami racuchy z serkiem waniliowym palce lizać Choć przyznam się szczerze przez 3 miesiące mieso mi nie wchodzilo chyba ze gotowane o pieczonym nie było mowy głównym moim menu były zupy pod każdą postacią oczywiście gotowane na kostce od schabu i płatki z mlekiem nie miałam wymiotów ale mdliło mnie niemiłosiernie. Słodycze do teraz średnio wchodzą ale czasami coś kąsne na ząb.
Polecam zapiekanki ja robie tak:
na spód ugotowane al dente ziemniaki na to boczek cebula jeśli ktoś lubi pomidor papryka na to ser żółty jaki kto lubi ja daje goude i zalewam jajkiem UWIELBIAM
2 wersja
makaron na to kasza jaglana mięco mielone jarmóż i zalane jajkiem.
Ryba na paże też super. Suma ostatnio jadłam na parze robionego mniammm
Nie wiem co jeszcze hmmm..
Ogólnie zupy stałe menu jakie miałam nic nie zmieniłam, 2 danie również tak samo zostało.
Jakbyś miała jakies pytania pisz na priv...

[Lili9999]

Zwracam się z pytaniem do dziewczyn po drożności. Jak rozumiem jest to zwykły zabieg po którym można normalnie funkcjonować? Okres dostałam wcześniej niż planowo i niestety ale chyba w tym cyklu nie uda się tego zrobić ponieważ ciężko przepisać się na inny termin do pana doktora...

[lula80]

GGI Nie chciałabyś zostać moim nadwornym kucharzem
Ja do 1 wersji zapiekanki daje jeszcze ogórki konserwowe ale mega jest

Lili9999 Ja normalnie funkcjonowałam po drożności miałam w szpital wyszłam tego samego dnia Musisz próbować dzwonić co jakiś czas do rejestracji bo często są rezygnacje i się miejsca zwalniają

[kana158]

Napisane przez GGI

Tak mam jeszcze 2 mrożaczki
A ja się nie boje nie mogą mi ich zabrać one są moje Także będą czekać spokojnie na swoją kolej tylko zastanawiałam się jak to będzie bo niby program kończy się w czerwcu 2016 i jak to będzie dalej z tego co zrozumiałam to opłata roczna za mrożenie i tyle....

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------



Dziękuje.
badania robiłam Allo MLr i mutacje genów MTHFR i jescze 3 inne ale nie pamiętam po za tym jesczze z krwi sporo tego było. Wyniki miałam w dzień miesiączki więc była decyzja na warjackich papierach i podjełam ją sama że biore leki na stymulacje i czekamy co dalej miało nie być tranferu bo endometrium było bardzo kiepskie ale estrava pomogła więc się udało....
3-mam kciuki za dobre wyniki i kolejną udaną próbe.

A wiesz ile wynosi ta opłata? Ja mam swojego mrozaczka jeszcze w Parensie...

Generalnie ja zakwalifikowałam się do programu w 11.2013, w 2014 miałam punkcje i dwa transfery, jeden udany. Jeśli będę chciała skorzystać z mojego eskimoska to czy w takim razie trzeci transfer jest dalej refundowany? Czy zachodzac w ciążę, rodząc dziecko wypadłam juz z programu?

[GGI]

[QUOTE=lula80;53238290]GGI Nie chciałabyś zostać moim nadwornym kucharzem
Ja do 1 wersji zapiekanki daje jeszcze ogórki konserwowe ale mega jest
[B]
Spoko nie ma pogardzę tak odpowiedzialną rolą A tym czasem zapraszam na podwieczorek coś wymyśle
Choć dzisiaj moje smaki na frytki z piekarnika bo nie uznaje z oleju także złapie jakiegoś ptaka na polu będzie z mięsem

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez kana158

A wiesz ile wynosi ta opłata? Ja mam swojego mrozaczka jeszcze w Parensie...

Generalnie ja zakwalifikowałam się do programu w 11.2013, w 2014 miałam punkcje i dwa transfery, jeden udany. Jeśli będę chciała skorzystać z mojego eskimoska to czy w takim razie trzeci transfer jest dalej refundowany? Czy zachodzac w ciążę, rodząc dziecko wypadłam juz z programu?

Z tego co wyczytałam w umowie to każda klinika ma swój cennik w Macierzyństwie jest jak dobrze pamiętam 500 zł za słomkę na rok.
A jeśli chodzi o program to napisane było że masz możliwość podejścia 3 prób ja to zrozumiałam jako całych stymulacji jeśli chodzi o transfer nie przewidzi program ile ich będziesz mieć ponieważ nie wiadomo ile komórek się zapłodni i przetrwa ale maks może być ich być 6. Ja dogłębnie zacznę się tym interesować po porodzie jak będzie mijał czas w czerwcu 2016 czsyli okres progrmu .

[trzydziestka1]

GGI no pięknie , warto było wskoczyć po przerwie na forum po taaaką wiadomość, ale nas przetrzymałaś nieźle

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

A co do "szanownych zwycięzców" z wczoraj to może być różnie Niby nic, ale jednak "piknięcie" strachu jest co w ich "mądrych" i "kreatywnych" głowach może się jeszcze urodzić

[gingerbre]

Mam wyniki badań moczu i chyba za dużo jest d.liczne. Powinnam się martwić

Nabłonki płaskie d.liczne
Pasma śluzu d.liczne
Leukocyty 3-5 wpw
Erytrocyty świeże 0-2 wpw
Bakterie d.liczne

A te bakterie to co się tak rozmnożyły, jakaś infekcja

[faustynka77]

kana- też mam mrozaczki w Parensie i o ile dobrze pamiętam to pani embriolog mówiła, że opłata za rok jest 350 zł. Ale do czerwca 2016 roku są opłacone z programu.
Mnie nurtuje inna sprawa- jak to jest jeśli chciałabym je przenieść do innej kliniki Bo chciałabym po nie wrócić, ale nie widzę innej opcji tylko taką, że transfer robi mi dr P!!! Nie wiecie jak to jest w takim przypadku?

[kana158]

Napisane przez faustynka77

kana- też mam mrozaczki w Parensie i o ile dobrze pamiętam to pani embriolog mówiła, że opłata za rok jest 350 zł. Ale do czerwca 2016 roku są opłacone z programu.
Mnie nurtuje inna sprawa- jak to jest jeśli chciałabym je przenieść do innej kliniki Bo chciałabym po nie wrócić, ale nie widzę innej opcji tylko taką, że transfer robi mi dr P!!! Nie wiecie jak to jest w takim przypadku?

Dzwoniłam do Parensu i pytalam o to. Podobno jest tak, że idziesz do kliniki, w której chcesz mieć transfer i tam załatwiasz formalności (pewnie chodzi o pokrycie kosztów transportu), a resztę kliniki sobie juz między sobą załatwiają. Jak byłam z Zosią u dr P, to mówił mi, że zaprasza do Macierzyństwa 😉

[kamilamimila]

Dziewczyny,przyszly dzis moje wyniki allo mlr i test cytotoksyczny,pomozcie mi je zinterpretować,proszę.All o mlr wyszlo na poziomie 8,8%,czyli chyba kiepsko,malo😞Pamietam,ze pisalyscie,ze Dr P mowil,ze dobrze ,ze nie 0% ale chyba nie jest to nic dobrego,taki,niski wynik.Co do testu cytotoksycznego to wyszlo,ze przeciwcial cytotoksycznych w limfocytach Męża nie stwierdzono,wiec tu chyba jest ok.A jak Wy,myslicie?Zobaczymy co Dr powie,w piatek mam wizytę.Dzis dzwonila tez pani z Prokocimia,są wyniki kariotypu plodu,jutro po nie pojadę,przez telefon nie mogla mi podać.

[kana158]

Napisane przez kamilamimila

Dziewczyny,przyszly dzis moje wyniki allo mlr i test cytotoksyczny,pomozcie mi je zinterpretować,proszę.All o mlr wyszlo na poziomie 8,8%,czyli chyba kiepsko,malo😞Pamietam,ze pisalyscie,ze Dr P mowil,ze dobrze ,ze nie 0% ale chyba nie jest to nic dobrego,taki,niski wynik.Co do testu cytotoksycznego to wyszlo,ze przeciwcial cytotoksycznych w limfocytach Męża nie stwierdzono,wiec tu chyba jest ok.A jak Wy,myslicie?Zobaczymy co Dr powie,w piatek mam wizytę.Dzis dzwonila tez pani z Prokocimia,są wyniki kariotypu plodu,jutro po nie pojadę,przez telefon nie mogla mi podać.

Aby ciąża była bezpieczna powinno być powyżej 40%.
Myślę, że masz odpowiedz czemu stało się tak a nie inaczej... Po 2-gim transferze bralas encorton, prawda?

[201707171038]

Napisane przez kana158

Aby ciąża była bezpieczna powinno być powyżej 40%.
Myślę, że masz odpowiedz czemu stało się tak a nie inaczej... Po 2-gim transferze bralas encorton, prawda?

eeeeeee tam ludzie z zerowym mlr rodzą

[kana158]

Napisane przez jols

eeeeeee tam ludzie z zerowym mlr rodzą

Z zerowym mlr straciłam 3 ciąże.

[faustynka77]

Napisane przez kana158

Dzwoniłam do Parensu i pytalam o to. Podobno jest tak, że idziesz do kliniki, w której chcesz mieć transfer i tam załatwiasz formalności (pewnie chodzi o pokrycie kosztów transportu), a resztę kliniki sobie juz między sobą załatwiają. Jak byłam z Zosią u dr P, to mówił mi, że zaprasza do Macierzyństwa 😉

Dzięki kana! Rozjaśniłaś mi sytuację

[201707171038]

Napisane przez kana158

Z zerowym mlr straciłam 3 ciąże.

a bylas na żelaznym zestawie? a uważasz że encorton coś szkodzi mlr?
znam osobę co miała mlr 0 a po pół roku bez żadnych leków szczepień itp miała już 28 i teraz na żelaznym zestawie z encortonem jest juz chyba w III trym

[kana158]

Napisane przez jols

a bylas na żelaznym zestawie? a uważasz że encorton coś szkodzi mlr?
znam osobę co miała mlr 0 a po pół roku bez żadnych leków szczepień itp miała już 28 i teraz na żelaznym zestawie z encortonem jest juz chyba w III trym

Nie, ale dzięki szczepieniom mam teraz 7 miesięczną córkę.

Zresztą nie ważny jest sposób leczenia, ważne by był skuteczny. Jeśli tej osobie pomógł żelazny zestaw to super. Ja ronilam ciążę nawet wtedy, gdy mrl wynosił ok.20%, a utrzymalam jak był w granicach 67%, wszystko jak widać zależy od organizmu.

[201707171038]

Napisane przez kana158

Nie, ale dzięki szczepieniom mam teraz 7 miesięczną córkę.

Zresztą nie ważny jest sposób leczenia, ważne by był skuteczny. Jeśli tej osobie pomógł żelazny zestaw to super. Ja ronilam ciążę nawet wtedy, gdy mrl wynosił ok.20%, a utrzymalam jak był w granicach 67%, wszystko jak widać zależy od organizmu.

ile mialaś szczepień i jak twoje ANA?

[alutka29]

Dziewczyny mam takie pytanie mam nadzieje ,że któraś mi pomoże bo czytałam ,że brałyście nospe żeby nie było skurczy i zarodek się zagnieździł i nie wiem czy sobie też kupić ?. Ja byłam w środę u pana dr P powiedział mi ,że mam 3 pęcherzyki po prawej str śmiał się ,że 3 dziewczynki ,ale były jeszcze małe ,więc zastrzyk kazał mi sobie wstrzyknąć w piątek a w niedziele przyjechać ,więc wczoraj byłam powiedział ,że wszystkie pękły są 3 ciałka żółte i endometrium 14,5 mm przepisał luteine 2x2 , 3x1 duphaston i teraz nie wiem czy tylko po transferze można brać nospe czy po stymulacji też można i czy to pomoże a nie zaszkodzi ?

Gratulacje GGI