Zodiakalne Bliznieta jestescie????????!!!

[domi7ks]

A ja sobie trzasne na dobranoc kolejny odc "Gorzkiej zemsty" ogladalyscie to?
Rowniez zycze milych koszmarkow

[Chii1986]

Napisane przez domi7ks

A ja sobie trzasne na dobranoc kolejny odc "Gorzkiej zemsty" ogladalyscie to?
Rowniez zycze milych koszmarkow

To z tego serialu masz aktorke w avatarku czy mi się zdaje? oglądałam... bardzo ładna ta aktorka

[domi7ks]

Napisane przez Chii1986

To z tego serialu masz aktorke w avatarku czy mi się zdaje? oglądałam... bardzo ładna ta aktorka

Tak Jimene a to mój ulubiony serial a razcej ukochany, nadarlam odc z neta i ogladam, choc to juz kiedys oglądałam

[Chii1986]

Napisane przez domi7ks

Tak Jimene a to mój ulubiony serial a razcej ukochany, nadarlam odc z neta i ogladam, choc to juz kiedys oglądałam

Mi też się podobał sama jesteś wariatka Miłej nocy życze wszystkim

[domi7ks]

Napisane przez Chii1986

Mi też się podobał sama jesteś wariatka Miłej nocy życze wszystkim

Ja? nie rozumiem...zartuje...do branoc

[ewulinek@vp.pl]

Hello

tu znów cisza...
u mnie w pracy też i przez to siedzę i jem...a pupa rośnie
ale nie mogłam się powstrzymać i zjadłam pawełka toffi

co ciekawego u Bliźniaczek?? jakie dziś plany ?

[Chii1986]

Napisane przez ewulinek@vp.pl

Hello

tu znów cisza...
u mnie w pracy też i przez to siedzę i jem...a pupa rośnie
ale nie mogłam się powstrzymać i zjadłam pawełka toffi

co ciekawego u Bliźniaczek?? jakie dziś plany ?

Witam ja siedze w domu,może później gdzies wyjde ale nie wiem..na dworze zimnoza tydzień o tej porze bede miała doła, że niedługo studia... zresztą już mam. Właśnie jem musli z chipsami bananowymi! A Tż się domyślił że chce Mu kupić wielkie pistacjowe lody z płatkami migdałowymi Carte Dore...

[domi7ks]

Hejkaa ja czekam na Tz, który wroci z pracy ma mi dzis obiadek na wynos kupic, mniam mniam, juz sie nie moge doczekac

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez Chii1986

Witam ja siedze w domu,może później gdzies wyjde ale nie wiem..na dworze zimnoza tydzień o tej porze bede miała doła, że niedługo studia... zresztą już mam. Właśnie jem musli z chipsami bananowymi! A Tż się domyślił że chce Mu kupić wielkie pistacjowe lody z płatkami migdałowymi Carte Dore...

ja tez mam już doła ze zaraz studia, tak szybko minęło lato w tym roku wybieramy promotorów i się zacznie myślenie nad pracą mgr.
no ale póki co , jeszcze chwila do tego czasu więc głowa do góry. mnie czeka niezbyt ciekawy weekend - jadę do biura w Bydgoszczy na sobotę i niedzielę - pierwszy raz tam będę więc mam małego stracha
a w poniedziałek jeśli załatwię wolne to znów jadę do Poznania po ten cholerny wpis. kiedy ja pośpię do 10
a następny weekend ta Słowacja - czyli noc w pociągu- buuu
ehh...Chii ale mi smaka zrobiłaś na te lody, Carte Dore takich jeszcze nie jadłam..ale na pewno pyszne! ja uwielbiam czekoladowe Carte Dore...

Napisane przez domi7ks

Hejkaa ja czekam na Tz, który wroci z pracy ma mi dzis obiadek na wynos kupic, mniam mniam, juz sie nie moge doczekac

hm...i co dostaniesz na ten obiadek?? mniami za mną chodzi jakaś dobra pizza...może dziś na wieczór coś zamówię

[domi7ks]

Na obiadek to ma byc jakies mięsko- nie wiem, jakie w menu dzis bedzie (bo to Tz na stołowce w pracy bierze), ziemniaki i surówka. Ale takie pyszne i lekkie obiady są u niego i bardzo tanio wychodzą. Chyba ja mu jutro zrobie niespodzianke i coś od siebie ugotuje. Zastanawiam sie nad Spagetti- dawno nie robiłam

Ochhh te studia Ja tez bede musiala sobie w tym roku wybrac pomotora do pracy mgr... A teraz w pazdzierniku dowiemy sie, kto i w jakiej katedrze bedzie. Mimo tego, ze w maju sami sobie wybieralismy to w dziekanacie i tak podobno rzucaja jak trafi

[Chii1986]

Napisane przez domi7ks

Na obiadek to ma byc jakies mięsko- nie wiem, jakie w menu dzis bedzie (bo to Tz na stołowce w pracy bierze), ziemniaki i surówka. Ale takie pyszne i lekkie obiady są u niego i bardzo tanio wychodzą. Chyba ja mu jutro zrobie niespodzianke i coś od siebie ugotuje. Zastanawiam sie nad Spagetti- dawno nie robiłam

Ochhh te studia Ja tez bede musiala sobie w tym roku wybrac pomotora do pracy mgr... A teraz w pazdzierniku dowiemy sie, kto i w jakiej katedrze bedzie. Mimo tego, ze w maju sami sobie wybieralismy to w dziekanacie i tak podobno rzucaja jak trafi

Takie obiadki są najlepsze..samkują jak domowe,dają duże porcje i w dodatku są tanie.. u nas kiedyś był bar mleczny podawano obiadki-wielkiego kotleta,góre ziemniaków i surówke a to wszystko bardzo tanio..niestety długo się nie utrzymało, pewnie wszystkie fast foody wypierają takie fajne miesca...a w takich fast foodach to za mikroskopijnego cheesburgera 3zł sie płaci

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez domi7ks

Na obiadek to ma byc jakies mięsko- nie wiem, jakie w menu dzis bedzie (bo to Tz na stołowce w pracy bierze), ziemniaki i surówka. Ale takie pyszne i lekkie obiady są u niego i bardzo tanio wychodzą. Chyba ja mu jutro zrobie niespodzianke i coś od siebie ugotuje. Zastanawiam sie nad Spagetti- dawno nie robiłam

Ochhh te studia Ja tez bede musiala sobie w tym roku wybrac pomotora do pracy mgr... A teraz w pazdzierniku dowiemy sie, kto i w jakiej katedrze bedzie. Mimo tego, ze w maju sami sobie wybieralismy to w dziekanacie i tak podobno rzucaja jak trafi

mi przed chwilą kumpela z biura z Poznania przesłala zeskanowane menu z restauracji meksykańskiej! normalnie tortury...cały monitor ośliniony

też mam ochotę na spaghetti , hm..najbardziej z serkiem pleśniowym i szpinakiem - mm...uwielbiam.chyba zrobie kiedyś , bo to żadna robota!
a o studiach - to fakt szkoda gadać, u nas podobnie...podobno ludzie się zapisują do jakiegoś prof. i tak lądują u innych. no ale zamykamy ten wątek studiów jeszcze mamy wakacje

hm..u mnie w pracy

[domi7ks]

Chii1986 ja do fast foodów to mam normalnie juz uraz psychiczny- przejadlam się, głownie hamburgerami. A takie obiadki mmmm uwielbiam. Sa właśnie takie typowo domowe

ewulinek@vp.plja to robie Spagetti prosto ze tak powiem "z puszki" a raczej ze słoika jedynie mięso mielone smaże na patelni a potem dodaje gotowy sos ( no np meksykański- niczym jak w tej restauracji, o której wspominasz )

A tak poza tym, to racja- nie ma co gadać o studiach Najważniejsze, ze bedzie internet u mnie w akademiku wczoraj sie dowiedziałam, więc to mnei jescze utrzymuje przy zyciu i całkiem się nie załamałam

[Chii1986]

Napisane przez domi7ks

A tak poza tym, to racja- nie ma co gadać o studiach Najważniejsze, ze bedzie internet u mnie w akademiku wczoraj sie dowiedziałam, więc to mnei jescze utrzymuje przy zyciu i całkiem się nie załamałam

To fajnie bedziesz z Nami tu plotkować nawet jak w akademiku bedziesz

[phdwao]

cześć!...bo się nie przywitałam dzisiaj, sorka ale tak w biegu jestem

[Chii1986]

Napisane przez phdwao

cześć!...bo się nie przywitałam dzisiaj, sorka ale tak w biegu jestem

Joł ! ja właśnie się napociłam prowadząc filozoficzną dyspute w wątku o Światkach jehowy..uff..ale jestem z siebie dumna, że tyle się na studiach nauczyłam

[phdwao]

Napisane przez Chii1986

Joł ! ja właśnie się napociłam prowadząc filozoficzną dyspute w wątku o Światkach jehowy..uff..ale jestem z siebie dumna, że tyle się na studiach nauczyłam

heheh, Ty to jak te posty piszesz, o jak wypracowanie
wiesz co kiedys przyszło do mnie 4 jehowych
do domu "din don" ja otwieram, a oni mi tu plumkają :"biblia mowi bla bla bla......".a ja, dziękuję, ale codziennie czytam biblię i wiem co tam jest napisane"
a oni:

[Chii1986]

heheh Tżta brat kiedyś powiedział, że jak zaraz sobie nie pójdą to on weźmie siekiere... ja tam nie pochwalam tego ale on porywczy jest....

[phdwao]

Napisane przez Chii1986

heheh Tżta brat kiedyś powiedział, że jak zaraz sobie nie pójdą to on weźmie siekiere... ja tam nie pochwalam tego ale on porywczy jest....

[Elittle]

Napisane przez phdwao

heheh, Ty to jak te posty piszesz, o jak wypracowanie
wiesz co kiedys przyszło do mnie 4 jehowych
do domu "din don" ja otwieram, a oni mi tu plumkają :"biblia mowi bla bla bla......".a ja, dziękuję, ale codziennie czytam biblię i wiem co tam jest napisane"
a oni:

Ojej... nigdy nie miałam tej przyjemności i nie rozmawiałam ze świadkami Jehowy. A chciałabym... chciałabym...

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez Elittle

Ojej... nigdy nie miałam tej przyjemności i nie rozmawiałam ze świadkami Jehowy. A chciałabym... chciałabym...

do mnie już pare razy dzwonili do domu - oni są tacy przesłodzeni, buuu nie lubię jak mnie nachodzą. kiedyś nawet chodziła dziewczyna - ja wiem z 10 lat miała ja myślałam że to uczennica mojego taty i słucham co mi mówi - a ona mi o wojnach , o lepszym świecie i dopiero wtedy się zorientowałam że to świadkowa Jehowych.

[domi7ks]

Napisane przez Chii1986

To fajnie bedziesz z Nami tu plotkować nawet jak w akademiku bedziesz

tez sie ciesze

A jesli chodzi o świadków Jehowy, to ja ja mialam czelnosc z jednym kiedys poobcowac Pewnego razu, szłam z bardzo ciężką torbą, poniewaz wtedy jechalam po weekendzie od siebie na uczelnie. Padał snieg, a ja bidna nie moglam sobie poradzic I nagle jak Filip z konopii wyskoczyl taki pan koło 30-tki i mi mówi, że mi pomoże z torba a, ze byl mily to mu zaufalam i tak, gadając poszliśmy razem na stacje. Powiedział, ze jest świadkiem Jehowy i nic ode mnei nie chce w zamian, ze mi torbe podźwiga

[Elittle]

Napisane przez domi7ks

tez sie ciesze

A jesli chodzi o świadków Jehowy, to ja ja mialam czelnosc z jednym kiedys poobcowac Pewnego razu, szłam z bardzo ciężką torbą, poniewaz wtedy jechalam po weekendzie od siebie na uczelnie. Padał snieg, a ja bidna nie moglam sobie poradzic I nagle jak Filip z konopii wyskoczyl taki pan koło 30-tki i mi mówi, że mi pomoże z torba a, ze byl mily to mu zaufalam i tak, gadając poszliśmy razem na stacje. Powiedział, ze jest świadkiem Jehowy i nic ode mnei nie chce w zamian, ze mi torbe podźwiga

Napisane przez ewulinek@vp.pl

do mnie już pare razy dzwonili do domu - oni są tacy przesłodzeni, buuu nie lubię jak mnie nachodzą. kiedyś nawet chodziła dziewczyna - ja wiem z 10 lat miała ja myślałam że to uczennica mojego taty i słucham co mi mówi - a ona mi o wojnach , o lepszym świecie i dopiero wtedy się zorientowałam że to świadkowa Jehowych.

Eh... ja serio chciałabym pogadać z nimi Może taka dyskusja byłaby ciekawa, ale oczywiście jeśli ja czegoś chcę, to nie ma szans na to, zawsze mi uciekają

[Chii1986]

Napisane przez Elittle

Eh... ja serio chciałabym pogadać z nimi Może taka dyskusja byłaby ciekawa, ale oczywiście jeśli ja czegoś chcę, to nie ma szans na to, zawsze mi uciekają

hehe..zawsze możesz ich odwiedzić, ucieszyliby się pewnie. Co porabiacie dziewczynki? Ja jeszcze w piżamie to znaczy jak jestem w domu to często cały dzień w piżamie spedzam dobrze,że nikt nie robi mi niespodziewanych wizyt

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez Chii1986

hehe..zawsze możesz ich odwiedzić, ucieszyliby się pewnie. Co porabiacie dziewczynki? Ja jeszcze w piżamie to znaczy jak jestem w domu to często cały dzień w piżamie spedzam dobrze,że nikt nie robi mi niespodziewanych wizyt

w pizamie?no nie...hihi
ja zjadlam obiad, najadlam sie bardzo i teraz czekam aż woda sie zagotuje na kawkę!
poza tym nuuuuda...juz mi sie nudzi jak TŻ od niedzieli nie przychodzi
no i czas na coś słodkiego...

[Chii1986]

Napisane przez ewulinek@vp.pl

w pizamie?no nie...hihi
ja zjadlam obiad, najadlam sie bardzo i teraz czekam aż woda sie zagotuje na kawkę!
poza tym nuuuuda...juz mi sie nudzi jak TŻ od niedzieli nie przychodzi
no i czas na coś słodkiego...

Najważniejsze że jesteś twarda a nie miętka jakby co zawsze możesz się tu wyżalić czy pojechać po Tżcie a ja mam nadzieje że miedzy Wami się ułoży

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez Chii1986

Najważniejsze że jesteś twarda a nie miętka jakby co zawsze możesz się tu wyżalić czy pojechać po Tżcie a ja mam nadzieje że miedzy Wami się ułoży

no to pojade po nim...uwazam ze powinnien sie juz odezwac!!a on od poniedzialku milczy...

[domi7ks]

Napisane przez ewulinek@vp.pl

no to pojade po nim...uwazam ze powinnien sie juz odezwac!!a on od poniedzialku milczy...

o matko, jak długo a Ciebie podziwiam, ze tez sie nie odzywasz nic a nic. Moze on mysli, ze nic nie zrobil????

[ewulinek@vp.pl]

Napisane przez domi7ks

o matko, jak długo a Ciebie podziwiam, ze tez sie nie odzywasz nic a nic. Moze on mysli, ze nic nie zrobil????

mysle ze on doskonale wie ze spieprzyl wiele rzeczy i tym bardziej myslalam ze bedzie mu zalezalo, by to naprawić...że przyjdzie juz jak sie uspokoje i na spokojnie pogadamy. hm...chyba sie myliłam

a ja nie chce pisać , dzwonić...bo zawsze to ja pierwsza wyciągałam rękę na zgodę.

juz i tak pękłam...napisałam do niego wczoraj smsa - tylko cześć . i zeby mi mój plecak przyniósł ( niby taki zdawkowy sms, no ale miałam nadzieje ze odpowie) a tu nic, pucha...

[domi7ks]

Napisane przez ewulinek@vp.pl

mysle ze on doskonale wie ze spieprzyl wiele rzeczy i tym bardziej myslalam ze bedzie mu zalezalo, by to naprawić...że przyjdzie juz jak sie uspokoje i na spokojnie pogadamy. hm...chyba sie myliłam

a ja nie chce pisać , dzwonić...bo zawsze to ja pierwsza wyciągałam rękę na zgodę.

juz i tak pękłam...napisałam do niego wczoraj smsa - tylko cześć . i zeby mi mój plecak przyniósł ( niby taki zdawkowy sms, no ale miałam nadzieje ze odpowie) a tu nic, pucha...

Nic juz mu nie pisz...on powinien sie starac i to juz od niedzieli. Ja bym sie na Twoim miejscu zamartwiała co jest grane, podziwiam Cie, ze jestes taka silna