Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XLII

[amelj]

Napisane przez Selfish Girl

Przedchwilą wyszło mi w polecanych nowy kanał Anieli ... SexMasterka ... o matko. O_o

nieee

[ajah]

Napisane przez ktsw

tak, mówi ale wg mnie jednak zgrywa się na taką co nie je. Śmiać mi się chciało jak ostatnio Tomek chciał jej dać cos z mięsa, a ta krzyk ze nie chce a on do niej "przecież wczoraj jadłas" wychodzi ze w każdym vlogu szusz je bezmięsnie, a poza kadrem wcina kiełbaske

W ten sposób to się można do wszystkiego praktycznie doczepić.
Może nie jeść mięsa często, może jeść poza kadrem- jej sprawa. Nie widzę tu żadnego zgrywu, a potencjalne powiązanie kwestii jej diety z dietą psa uważam za naciągane.

Napisane przez diabliczka66

Wiesz ona coś tam dziamolila ze nie je często mięsa ze woli warzywa . No i to mleko sojowe i inne tego typu gnioty. Zresztą teraz moda na yt . Co druga pije mleko sojowe i je kiełki i nasionka

nabazgrane w notatniku

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------


O to mi chodziło hehe

nabazgrane w notatniku

Też wolę warzywa. I jaki w tym problem. Jem to, co mi pasuje.
Nie jestem wegetarianką, nigdy nie będę.
I niby dlaczego mleko sojowe to gniot
i jakie inne tego typu gnioty ?

[201607111047]

Napisane przez ladybird1395

Albo jesteś w ciąży!
Co do namiętnego przeglądania internetów przed jakimś zabiegiem to też nie polecam. Ja przed operacją prostowania kręgosłupa non stop czytałam o niej, bo chciałam jak najwięcej się dowiedzieć. No i w końcu na jednym forum przeczytałam o pewnej dziewczynie, która miała taką samą operację jak ja i po tej operacji popękały jej żyły i wzięła, umarła (okazało się, że ma jakąś chorobę, której nie wykryto przed zabiegiem). Nie mam pojęcia na ile to prawda, ale chyba można sobie wyobrazić jaka potem przerażona byłam :p

Takie czytanie w Internecie nie ma sensu. Fakt, każda operacja niesie ryzyko, nawet przy wydawałoby się błahym zabiegu mogą pojawić się komplikacje.
Ale nastawienie psychiczne jest bardzo ważne, bo nawet po wszystkim rekonwalescencja przebiega szybciej.
Ja wielokrotnie przed zabiegami myślałam sobie, że ta operacja jest potrzebna, że mnie wyleczy a nawet uratuje życie. Zresztą, musiałam tak myśleć, bo z pewnych wzgledow nawet nie dostałam tzw. "głupiego Jasia"

[smerffie]

Napisane przez ajah

W ten sposób to się można do wszystkiego praktycznie doczepić.
Może nie jeść mięsa często, może jeść poza kadrem- jej sprawa. Nie widzę tu żadnego zgrywu, a potencjalne powiązanie kwestii jej diety z dietą psa uważam za naciągane.



Też wolę warzywa. I jaki w tym problem. Jem to, co mi pasuje.
Nie jestem wegetarianką, nigdy nie będę.
I niby dlaczego mleko sojowe to gniot
i jakie inne tego typu gnioty ?

mleko sojowe to gniot, bo: przede wszystkim jego skład wola o pomstę do nieba, soja jest w 99%modyfikowana genetycznie, spożywania w dużych ilościach może negatywnie wpływać na gospodarkę hormonalna.
A te 'mleka' migdałów, owsiane itp to tez syf, słodzona woda z aromatami i niewielkim % migdałów. ...

[PaulinciaKWC]

Napisane przez ilciadzaga

Chyba czas zainwestować w kominek . Dziś na praktykach rozpakowałam paczke z woskami YC. Szefowa zamówiła 21wosków i kominek. Odpaliłyśmy jeden wosk przy wejsciu i po godzinie zapach był tak intensywny w calutkim salonie, że mało głowa nie rozbolała. Nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo intensywnie to pachnie. Chyba kupię kominek i wkruszę zwykły wosk, po czym zapodam do tego jakiś olejek.

calą tarte?

[201607131114]

Napisane przez smerffie

mleko sojowe to gniot, bo: przede wszystkim jego skład wola o pomstę do nieba, soja jest w 99%modyfikowana genetycznie, spożywania w dużych ilościach może negatywnie wpływać na gospodarkę hormonalna.
A te 'mleka' migdałów, owsiane itp to tez syf, słodzona woda z aromatami i niewielkim % migdałów. ...

Co do sojowego sie zgadzam, gniot straszny. Co do innych roślinnych po części, ale niestety czasem tylko taka opcja pozostaje

[amelj]

Napisane przez smerffie

mleko sojowe to gniot, bo: przede wszystkim jego skład wola o pomstę do nieba, soja jest w 99%modyfikowana genetycznie, spożywania w dużych ilościach może negatywnie wpływać na gospodarkę hormonalna.
A te 'mleka' migdałów, owsiane itp to tez syf, słodzona woda z aromatami i niewielkim % migdałów. ...

To prawda, w marketach nie znalazłam jeszcze mleka roślinnego o składzie w miarę porządnym. Of kors wszystko słodzone Rok temu zaczęłam odstawiać mleko krowie, gdyż posądzałam je o moje wypryski, przestawiłam się na te roślinne z marketów (ale nie sojowe), choć zdawałam sobie sprawę z kiepskiego składu. Teraz od miesiąca ponad znów włączyłam krowie. I co? Narazie na twarzy cisza, myślę, że w nie za dużej ilości nic mi po krowim nie będzie, a od tych słodkich roślinnych odejdę.

[smerffie]

Napisane przez Kumiho

Co do sojowego sie zgadzam, gniot straszny. Co do innych roślinnych po części, ale niestety czasem tylko taka opcja pozostaje

No jeśli ktoś musi mieć mleko. Ja z samego mleka akurat nie korzystam, do owsianki/jaglanki daje odżywkę białkowa, kawę pije tylko czarna. Ale nabiał jem jak najbardziej żyje i nic mi się nie dzieje

[ilciadzaga]

Napisane przez PaulinciaKWC

calą tarte?

Chciały całą odpalić ale wrzuciłam pół. Kominek taki duży, ale to i tak była zbrodnia. Salon ma dość dużą otwartą przestrzeń i jeszcze kominek stoi przy drzwiach wyjściowych, i nadal to było dla mnie zbyt wiele

Napisane przez Kumiho

Co do sojowego sie zgadzam, gniot straszny. Co do innych roślinnych po części, ale niestety czasem tylko taka opcja pozostaje

Dokładnie. Ja ręce do Boga składam, że mogę wlewać w siebie mleko krowie w każdej ilości. Dodatkowo kocham kozie mleko i wszystko co mleczne. Jednak ci, którzy nie mogą mleka, muszą się jakoś ratować.

[diabliczka66]

Napisane przez ajah

W ten sposób to się można do wszystkiego praktycznie doczepić.
Może nie jeść mięsa często, może jeść poza kadrem- jej sprawa. Nie widzę tu żadnego zgrywu, a potencjalne powiązanie kwestii jej diety z dietą psa uważam za naciągane.



Też wolę warzywa. I jaki w tym problem. Jem to, co mi pasuje.
Nie jestem wegetarianką, nigdy nie będę.
I niby dlaczego mleko sojowe to gniot
i jakie inne tego typu gnioty ?

Toż to nawet mlekiem nie smakuje. Szczególnie ze np można kupić w biedronce mleko bez laktozy. Dla mnie te podróbki mleka są fuuj.

nabazgrane w notatniku

[201605301111]

Napisane przez diabliczka66

Toż to nawet mlekiem nie smakuje. Szczególnie ze np można kupić w biedronce mleko bez laktozy. Dla mnie te podróbki mleka są fuuj.

nabazgrane w notatniku

mleko z kartonu/marketu tez mocno sie różni od mleka od krowy prosto

Smakuje jak woda

[pazza_polacca]

Napisane przez Czocherovsky

mleko z kartonu/marketu tez mocno sie różni od mleka od krowy prosto

Smakuje jak woda

wszystko prosto "od rolnika" smakuje lepiej - moja mam raz upiekła browie na jajkach z od rolnika, a później na takich zwykłych z biedry - na tych z biedry myślałam, że jej ciasto nie wyszło, bo smakowało zupełnie inaczej

[pamelka146]

Napisane przez Czocherovsky

mleko z kartonu/marketu tez mocno sie różni od mleka od krowy prosto

Smakuje jak woda

Ja jestem dziwna i bardzo nie lubię mleka prosto od krowy Wiem,że ma najlepsze wartości odżywcze itp. Jednak pozostanę fanką tego bez laktozy z biedry,bo źle się czuję po takim z laktozą. Z lidla to bez laktozy jest dla mnie fuj,bo jest bardzo słodzone.Ale ja ogólnie jestem dziwak,bo lubię kubusia,a samodzielnie robionego soku nie tknę

[201605301111]

Napisane przez pazza_polacca

wszystko prosto "od rolnika" smakuje lepiej - moja mam raz upiekła browie na jajkach z od rolnika, a później na takich zwykłych z biedry - na tych z biedry myślałam, że jej ciasto nie wyszło, bo smakowało zupełnie inaczej

ja jestem zbyt rozpieszczona - nie rusze jajek ze sklepu, nie ma opcji

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez pamelka146

Ja jestem dziwna i bardzo nie lubię mleka prosto od krowy Wiem,że ma najlepsze wartości odżywcze itp. Jednak pozostanę fanką tego bez laktozy z biedry,bo źle się czuję po takim z laktozą. Z lidla to bez laktozy jest dla mnie fuj,bo jest bardzo słodzone.Ale ja ogólnie jestem dziwak,bo lubię kubusia,a samodzielnie robionego soku nie tknę

Ja w ogóle mleka nie lubię i nie pijam :p

Ale np. Jesli chodzi o drób to "sklepowy" zjem - "swojskiej" nie rusze ani kury, ani kurczaka - zupełnie inny smak

[201610310857]

dla mnie mleko prosto od krowy smierdzi i jest obrzydliwe, tak samo jak zwierzeta prosto z gospodarstwa.,

[201607110949]

Napisane przez Edeldredzia

dla mnie mleko prosto od krowy smierdzi i jest obrzydliwe, tak samo jak zwierzeta prosto z gospodarstwa.,

mam to samo wiem, że jest o wiele zdrowsze, "prawdziwe", ale nie wiem, może mam wstręt z dzieciństwa, kiedy wmuszano we mnie takie wiejskie mleko - potwornie tłuste i śmierdzące. Yh.

[ajah]

Napisane przez smerffie

mleko sojowe to gniot, bo: przede wszystkim jego skład wola o pomstę do nieba, soja jest w 99%modyfikowana genetycznie, spożywania w dużych ilościach może negatywnie wpływać na gospodarkę hormonalna.
A te 'mleka' migdałów, owsiane itp to tez syf, słodzona woda z aromatami i niewielkim % migdałów. ...

Problem w tym, że u szusz pełno produktów o słabym składzie.
Więc wychodzi, że prawie wszystko to gniot (jeśli skłąd uznać za kryterium).

Napisane przez diabliczka66

Toż to nawet mlekiem nie smakuje. Szczególnie ze np można kupić w biedronce mleko bez laktozy. Dla mnie te podróbki mleka są fuuj.

nabazgrane w notatniku

Tylko jak to się ma do Twojej wcześniejszej wypowiedzi?
Kiełki to też gniot ?

[201610310857]

Napisane przez SALIX

mam to samo wiem, że jest o wiele zdrowsze, "prawdziwe", ale nie wiem, może mam wstręt z dzieciństwa, kiedy wmuszano we mnie takie wiejskie mleko - potwornie tłuste i śmierdzące. Yh.

U mnie byla taka znajoma mamy, ktora przynosila nam mleko w butelkach plastikowych, twarog, jajka. To mleko tak smierdzialo... OHYDA.

Ja bedac dzieckiem mialam skaze bialkowa, czasem jak zjem za duzo mlecznych produktow czy jajek to mnie wysypuje, zwlaszcza na powiekach, uszach i policzkach...m po tym poznaje, ze to nie wysyp przed @ tylkoo uczulenie.

Ps. dobre jest mleko migdalowe bez cukru do nasion chia z kakaem i suszonymi owocami. nawet moj luby, ktory nie lubi takich cudow, polubil

[pazza_polacca]

Nowe szorty Darwina

[201605301559]

Napisane przez Munkaa

Za porady zębowe BARDZO dziękuję
Róziu - nie cierpię mleka, ale chętnie sobie zrobię krem z kalafiora

Reszta dziołszek - nie chodzi o 8 to będzie teraz górna 7.
Gdzieś kiedyś czytałam że skrzep z górnej dziury wisiał komuś jak na włosku i od tego momentu dygam ;(
Uwielbiam gnocchi, ale bałam się, że mi to dziursko oblepią, bo są takie lepiste

mi raz wisiał z dolnej

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez Czocherovsky

mleko z kartonu/marketu tez mocno sie różni od mleka od krowy prosto

Smakuje jak woda

właśnie brechtam z Maniora na auli i włączył mi się jakiś taki głupkowaty nastrój...

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez SALIX

mam to samo wiem, że jest o wiele zdrowsze, "prawdziwe", ale nie wiem, może mam wstręt z dzieciństwa, kiedy wmuszano we mnie takie wiejskie mleko - potwornie tłuste i śmierdzące. Yh.

cyckiem śmierdziało!

[201607131114]

Napisane przez smerffie

No jeśli ktoś musi mieć mleko. Ja z samego mleka akurat nie korzystam, do owsianki/jaglanki daje odżywkę białkowa, kawę pije tylko czarna. Ale nabiał jem jak najbardziej żyje i nic mi się nie dzieje

A ja mam uczulenie na kazeine i mi sie dzieje zwracam tylko uwagę, ze czasem to mniejsze zło.

[201605301559]

Czocheru, a czemu nie lubisz swojskiego mięsa?
w sumie to chyba nie miałam okazji próbować, więc mnie oświeć, jaka jest różnica w smaku, pliz

[201607131114]

Napisane przez diabliczka66

Toż to nawet mlekiem nie smakuje. Szczególnie ze np można kupić w biedronce mleko bez laktozy. Dla mnie te podróbki mleka są fuuj.

nabazgrane w notatniku

Mleko bez laktozy nie każdego ratuje. A tak przy okazji [color= "silver"] tekst [/color ] bez spacji.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez Czocherovsky

ja jestem zbyt rozpieszczona - nie rusze jajek ze sklepu, nie ma opcji [COLOR="Silver"]



Ja w ogóle mleka nie lubię i nie pijam :p

Ale np. Jesli chodzi o drób to "sklepowy" zjem - "swojskiej" nie rusze ani kury, ani kurczaka - zupełnie inny smak

Ja właśnie i jajka i drób wole taki swojski. A jajka od kur karmionych kukurydzą to już w ogóle uwielbiam. Mój znajomy ma kury, daje im kukurydze i jajka od jego kuraków są wręcz słodkie.

[diabliczka66]

Napisane przez ajah

Problem w tym, że u szusz pełno produktów o słabym składzie.
Więc wychodzi, że prawie wszystko to gniot (jeśli skłąd uznać za kryterium).


Tylko jak to się ma do Twojej wcześniejszej wypowiedzi?
Kiełki to też gniot ?

Mnie typowego miesozerca i mlekopija jakoś kiełki nie ruszają ...

nabazgrane w notatniku

[smerffie]

Napisane przez ajah

Problem w tym, że u szusz pełno produktów o słabym składzie.
Więc wychodzi, że prawie wszystko to gniot (jeśli skłąd uznać za kryterium).


Tylko jak to się ma do Twojej wcześniejszej wypowiedzi?
Kiełki to też gniot ?

No szału szuszowe menu nie robi

[diabliczka66]

Napisane przez Kumiho

Mleko bez laktozy nie każdego ratuje. A tak przy okazji [color= "silver"] tekst [/color ] bez spacji.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------




Ja właśnie i jajka i drób wole taki swojski. A jajka od kur karmionych kukurydzą to już w ogóle uwielbiam. Mój znajomy ma kury, daje im kukurydze i jajka od jego kuraków są wręcz słodkie.

W tapatalku w ciemnym motywie pisanie na szaro powoduje że nic nie widać na ekranie. Zresztą gdzieś to mam ...

nabazgrane w notatniku

[201605301111]

Napisane przez Rozyczkadzessi

Czocheru, a czemu nie lubisz swojskiego mięsa?


w sumie to chyba nie miałam okazji próbować, więc mnie oświeć, jaka jest różnica w smaku, pliz

Nie umiem tego wyjaśnić, po prostu...jest inne xd nawet pałki z kurczaka inaczej wyglądają niż te ze sklepu.

Z drugiej strony to może być kwestia przyzwyczajenia

Kurczaka jem tylko ze sklepu, kaczkę tylko z gospodarstwa, wolowine ze sklepu, jajka z gospodarstwa

[Munkaa]

Napisane przez diabliczka66

Mnie typowego miesozerca i mlekopija jakoś kiełki nie ruszają ...

nabazgrane w notatniku

O swoich upodobaniach żywieniowych na tym wątku piszemy na szaro.

[Arturo Sadi]

Czy tylko ja nie rozumiem sensu używania zwrotów typu :
'strasznie się cieszę", "strasznie mi się podoba", ""strasznie fajnie", "strasznie mi miło" i innych podobnych mających w zestawieniu słowo "strasznie" plus słowo określające jakieś pozytywne emocje lub pozytywny odbiór czegoś?

[fiss]

Salix polecasz eyelinery Zoevy w słoiczku? nie zasychają?