Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

[butterfly20]

Napisane przez ja :)

ja mialamtakiego plywajacego żółwia, pływał sobie a na brzuszku mial wyswietlacz i pokazywal temp, uroczy był niestety umarł smiercia naturalna i został pochowany w koszu na smieci na amerykanskiej ziemi

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------


Ja nie mialam w pierwszej ciazy zadnych podstaw - idealna waga (chyba tylko 3-4 kg przytylam do 28 tygodnia), duzo sportow i aktywnosci calyc zas w ciazy, swietne samopoczucie i co? cukrzyca. ale po ciazy wszystko wrocilo do normy a cukrzyce udalo mi sie opanowac dietą idealnie i jedyne co to zdrowo sie odzywialam dlatego czasem nie ma podstaw a tu "niespodzianka". Teraz podstawy mam takie ze w pierwszej ciazy mialam za poltora tyg ide na badanie, zobaczymy

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------


Tez mam bezdotykowy i mozna nim sprawdzac wode i temp powietrza. Choc warto miec tez w domu taki wykly elektryczny bo jedyny wiarygodny pomiar u takiego malucha (zreszta i u wiekszego jak moja starsza cora) to pomiar temp w pupie (0.5 stopnia wyzszy niz w reszcie ciala zazwyczaj). To tak jak juz jestesmy przy termometrach

Cóż Ty znowu sie stresujesz ogladajc ten program smutny ?

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------


co racja to racja ja teraz na to inaczej patrze, jak w porpzedniej ciazy odebralam tel od gin ze wyniki zle to bylam przerazona, szczegolnie jak poczytalam net. ale cukrzyca jak sa niskie wartosci to jest bardzo latwa do opanowania dieta i nie stanowi zagrozenia dla dzidziusia a przy okazji mobilizuje nas zeby naprawde zdrowo jesc. i dupa nie rosnie bo dieta

Oczywiście mamy normalny, z giętką końcówką- toż to podstawa w apteczce chociaz teraz to wiadomo, w życiu by sobie nie dała tak zmierzyć

a ty kiedy masz krzywą?

[ja :)]

Napisane przez esor

Nigdy tego programu nie bede oglądać chyba bym na nastepny dzien chodziła cała spuchnięta od płaczu

Ja tak samo

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez esor

Ja w Krakowie wizyta z USG 180 zł.

Ja za pierwsza wizyte w krk mialam 200 a za kazda nastepna mam 150. Zawsze mam krotkie USG. Dodatkowe badania USG (prenatalne, polowkowe 3ciego trymestru) to juz wg innego cennika.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez badzia987

Wiesz co, mi wczoraj bratowa pożyczyła swoją kurtkę, którą używała gdy była w ciąży i ona była z C&A. W C&A były jakieś ciążowe dla mnie za drogie (jeśli jesteś zdesperowana to może tam zajrzyj)!!! Może na all albo na olx byś coś fajnego znalazła. Któraś z dziewczyn tutaj tak kupiła za bodajże 40 zł?

Dziewczyny- Wy macie wizyty za półdarmo

Na olx ja ostatnio duzo patrzylam i nic nie bylo jedynie ta z H&M co kupilam w sklepie ale 70zł tansza niz w sklepie a dodatego jeszcze wysylka to zadna oszczednosc. A W sklepie to przynajmniej oddac moge jak mi nie przypasuje Polowalabym dalej na jakiegos uzywanca, no ale zywcem nie mam w czym chodzic

[butterfly20]

Napisane przez badzia987

Wow !!! My mamy tak ok. 10 i codzień zbieram to po całym domu....



Sama wizyta (konsultacja 100-150 zł)+usg 200 zł

Gratki wagi !!!



Teraz to w ogóle ok 34 lubi bo woda jest wyraźnie zimna a ja zawsze mam stresa przy płukaniu głowy.



Dziękuję Może w końcu otworzę to pudło





O kurcze, strasznie im kibicowałam

ale,że ogólnie 10?Bo my w domu to spokojnie mamy koło 100 Tusia odziedziczyła ponad 50 książeczek po starszej koleżance, m.in wszystkie książeczki Obrazków dla maluchów (te mniejsze formaty) z Olesiejuka. A że ja też lubię dużo książek kupować+ ma różne po mnie (Baśnie, Martynki) no to tak się zbiera
Ale my codziennie czytamy i oglądamy dużo książek, Tusia od zawsze woli je od zabawek

300 zł na wizytę??????wow

Napisane przez figa84

Ja z usg płacę 150 zł, a niby do stolicy to nam daleko (no Podbeskidzia jednak jest ).

Na ja za wizytę z usg płacę 150 zł.

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

Oczywiście mamy normalny, z giętką końcówką- toż to podstawa w apteczce chociaz teraz to wiadomo, w życiu by sobie nie dała tak zmierzyć

a ty kiedy masz krzywą?

no Pola tez by soobie nie dala, ale jak z 2 miechy temu miala nagle przez 2 dni wysoka temp to troche ja na sile wzielam, przez sen. ja najpierw mierze tym bezdotykowym i jak jest wysoko to wtedy sprawdzam dokladnie w pupce na szczescie poki co nie ma potrzeby przeprowadzac tych drastycznych dzialan czesto

skierowanie na krzywą juz mam, mialam isc w tym tygodniu ale choroba mnie dopadla. poszlabym w przyszlym ale ostatni tydzien w pracy to nie dam rady sie wyrwac. Wiec pojde najpewnie w poniedzialek/wtorek w jeszcze nastepnym tygodniu. od razu zrobie morfo, tsh i mocz na nastepna wizyte bo cytomelagie, coombsa i toxo juz zrobilam ostatnio

[figa84]

Motyl a miałaś w ręku książęczke "Stworki z norki"? Ja to do tej pory z młodą czytam

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

ale,że ogólnie 10?Bo my w domu to spokojnie mamy koło 100 Tusia odziedziczyła ponad 50 książeczek po starszej koleżance, m.in wszystkie książeczki Obrazków dla maluchów (te mniejsze formaty) z Olesiejuka. A że ja też lubię dużo książek kupować+ ma różne po mnie (Baśnie, Martynki) no to tak się zbiera
Ale my codziennie czytamy i oglądamy dużo książek, Tusia od zawsze woli je od zabawek

300 zł na wizytę??????wow



Na ja za wizytę z usg płacę 150 zł.

Pola tez mól książkowy. Mamy ich w domu chyba tysiąc. są na polce w duzym pokoju, u nas w sypialni i u niej w pokoju. Wszedzie musza byc pod reka bo nigdy nie wiadomo kiedy najdzie ją chetka na ksiazke. Uwielbia je, wygrywaja ze wszystkimi zabawkami

[esor]

Napisane przez wykalacka

ja mam 118 niech szybko zleci jak do tej pory



pokaż meblościankę, ja szukam już rok czegoś pod tv i jak już coś znajdę to kosztuje full kasy (oczywiście on line, bo stacjonarnie to nic ciekawego nie ma ) Tż już się poddał i mamy taki stary stolik z ikei od mojej siostry, to samo stolik kawowy i stół....





ja po wizycie, młody przypakował od poniedziałku 70-90g ale wszytko ok, cukier, mocz następna wizyta 19.11



Wracając wlecieliśmy z TŻ do galerii tak na szybko za kurtką i niestety w sieciówkowe 42 jest na mnie na styk, więc bez sensu, zobaczę to w H&M Mama kurtkę, a najwyżej zostanę tymczasowy bez

Wooooooow w kilka dni tyle gram przypakować? Lał!

Ok pokaże ja to juz w ogole wiszę Wam milion zdjec

Ogolnie tanio super nie było (na Allegro były ładne bardzo i tanie) ale nie mam siły juz szukać nie wiadomo ile, a te nam sie spodobały, jeszcze witryna podświetlana ledami A pieniążków po ślubie jeszcze nam zostało, nawet z nich jeszcze ostało sie na telewizor Ale meble z Black red white.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez ja :)

Pola tez mól książkowy. Mamy ich w domu chyba tysiąc. są na polce w duzym pokoju, u nas w sypialni i u niej w pokoju. Wszedzie musza byc pod reka bo nigdy nie wiadomo kiedy najdzie ją chetka na ksiazke. Uwielbia je, wygrywaja ze wszystkimi zabawkami

Ale cudowna dziewczynka

[butterfly20]

Napisane przez ja :)

no Pola tez by soobie nie dala, ale jak z 2 miechy temu miala nagle przez 2 dni wysoka temp to troche ja na sile wzielam, przez sen. ja najpierw mierze tym bezdotykowym i jak jest wysoko to wtedy sprawdzam dokladnie w pupce na szczescie poki co nie ma potrzeby przeprowadzac tych drastycznych dzialan czesto

skierowanie na krzywą juz mam, mialam isc w tym tygodniu ale choroba mnie dopadla. poszlabym w przyszlym ale ostatni tydzien w pracy to nie dam rady sie wyrwac. Wiec pojde najpewnie w poniedzialek/wtorek w jeszcze nastepnym tygodniu. od razu zrobie morfo, tsh i mocz na nastepna wizyte bo cytomelagie, coombsa i toxo juz zrobilam ostatnio

Moja fu tfu na szczęście jeszcze nigdy nie miała tempki powyżej 38 więc nie musiałam aż tak drastycznych metod stosować

No to kciukam za badania

A tak a'propos tej reklamy z P&G to mój M. zawsze na niej ryczy. Tzn. jego wzrusza bardzo dużo reklam czy filmów z dziećmi, ale ta reklama wyjątkowo, pewnie przez te jego sportowe zapędy.
Teraz mu ją przypomniałam (ale tylko opowiedziałam) to już mu się oczy zaszkliły hehe

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez figa84

Motyl a miałaś w ręku książęczke "Stworki z norki"? Ja to do tej pory z młodą czytam

Nie. Mamy Duszki,Stworki i Potworki ale to chyba coś podobnego

[ja :)]

Napisane przez esor

Wooooooow w kilka dni tyle gram przypakować? Lał!

Ok pokaże ja to juz w ogole wiszę Wam milion zdjec

Ogolnie tanio super nie było (na Allegro były ładne bardzo i tanie) ale nie mam siły juz szukać nie wiadomo ile, a te nam sie spodobały, jeszcze witryna podświetlana ledami A pieniążków po ślubie jeszcze nam zostało, nawet z nich jeszcze ostało sie na telewizor Ale meble z Black red white.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------




Ale cudowna dziewczynka

No własnie

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez butterfly20

Moja fu tfu na szczęście jeszcze nigdy nie miała tempki powyżej 38 więc nie musiałam aż tak drastycznych metod stosować

No to kciukam za badania

A tak a'propos tej reklamy z P&G to mój M. zawsze na niej ryczy. Tzn. jego wzrusza bardzo dużo reklam czy filmów z dziećmi, ale ta reklama wyjątkowo, pewnie przez te jego sportowe zapędy.
Teraz mu ją przypomniałam (ale tylko opowiedziałam) to już mu się oczy zaszkliły hehe

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------



Nie. Mamy Duszki,Stworki i Potworki ale to chyba coś podobnego

Hehe, moj TZ w ogole nie czuly na takie filmy. Ale ja chlipie ale kiedys bylam tez zupelnie nie wzruszona - nigdy mi sie nawet na zadnym filie nie zdarzylo plakac. A teraz, szkoda gadac cieple kluchy

[Mordsith]

Ja za pierwszą wizytę płaciłam chyba 250, a teraz każda kosztuje mnie 150 zl.

[ja :)]

Nic to moje drogie, ide cos poprasowac bo wyspalam sie w dzien to mam moc
Zajrze do was jeszcze przed snem

[marciar7]

a ja mam ochote coś zjeśc ale nie wiem co ;(

dziś już chyba odpocznę jutro pozałatwiam wsztstkie sprawyy eh eh

[butterfly20]

Napisane przez ja :)

No własnie

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------


Hehe, moj TZ w ogole nie czuly na takie filmy. Ale ja chlipie ale kiedys bylam tez zupelnie nie wzruszona - nigdy mi sie nawet na zadnym filie nie zdarzylo plakac. A teraz, szkoda gadac cieple kluchy

To u nas odwrotnie, mój jest taki wrażliwiec i przytulas, a ja taka odporniejsza (dlatego m.in. ja mogę oglądać 600 gramów, a on nie). Ale w ciąży zawsze mi to trochę puszcza i popłakuję jak widzę dzieciaczki

[figa84]

Napisane przez butterfly20

Nie. Mamy Duszki,Stworki i Potworki ale to chyba coś podobnego

Stworki z norki są Strzałkowskiej. W empiku zwykle są, to są malutkie, krótkie wierszyki, ale bardzo fajnie ilustrowane.
http://merlin.pl/Stworki-z-norki_Mal...824-10-7_1.jpg
http://merlin.pl/Stworki-z-norki_Mal...824-10-7_2.jpg

Mam jeszcze kilka innych książek tej autorki, niektóre naprawdę fajne Ma też wierszyki łamiące języki np. http://bajkolino.blogspot.com/p/wier...opedyczne.html

[badzia987]

Napisane przez butterfly20

ale,że ogólnie 10?Bo my w domu to spokojnie mamy koło 100 Tusia odziedziczyła ponad 50 książeczek po starszej koleżance, m.in wszystkie książeczki Obrazków dla maluchów (te mniejsze formaty) z Olesiejuka.

Tak. Około 10. Ona tak trochę poprzegląda i smyrnie gdzieś na podłogę. Ma jedną taką dużą, którą ciągle każe nam z TŻtem opowiadać. I przyznam, że mimo wszystko u kogoś jak ma do wyboru zabawki to też wybiera książkę.

A Martynki to moje dzieciństwo

[butterfly20]

Napisane przez figa84

Stworki z norki są Strzałkowskiej. W empiku zwykle są, to są malutkie, krótkie wierszyki, ale bardzo fajnie ilustrowane.
http://merlin.pl/Stworki-z-norki_Mal...824-10-7_1.jpg
http://merlin.pl/Stworki-z-norki_Mal...824-10-7_2.jpg

Mam jeszcze kilka innych książek tej autorki, niektóre naprawdę fajne Ma też wierszyki łamiące języki np. http://bajkolino.blogspot.com/p/wier...opedyczne.html

Wyglądają fajnie Ostatnio dostała jakieś wierszyki "Krab w rabarbarze" i tam z kolei wszystko z dużą ilością rrrr więc też na zasadzie ćwiczenia języka

Dzisiaj uzupełniałam jej kolekcję książek, które ma, ale własnie na podstawie wątku na wizażu jeszcze zamówiłam o Słoniu Elmerze, one są kolorowe to pewnie ją zainteresują, bo jednak nadal obrazki są podstawą w tym wieku))

A uwielbia oglądać książeczki typowo obrazkowe typu Miasteczko Mamoko czy Ulica Czereśniowa

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez badzia987

Tak. Około 10. Ona tak trochę poprzegląda i smyrnie gdzieś na podłogę. Ma jedną taką dużą, którą ciągle każe nam z TŻtem opowiadać. I przyznam, że mimo wszystko u kogoś jak ma do wyboru zabawki to też wybiera książkę.

A Martynki to moje dzieciństwo

Noo z tym,że ja miałam 3 tomy Martynki takie grube,gdzie było po kilkanaście opowiadań. I te ma po mnie Tuś.
A teraz tak beznadziejnie je podzielili na cienkie książeczki.





Ech cieszę się z tego pokoju Tusi, bo przybędzie nowy regał na książki W ogóle to fajnie tak, bo de facto dziewczyny będą mieć dwa pokoje na swoje dziewczyńskie zabawki
No i Tusia "dostanie" od Niny na "wkupne" domek dla lalek, ale się będę bawić hahaha

[figa84]

Napisane przez butterfly20

Wyglądają fajnie Ostatnio dostała jakieś wierszyki "Krab w rabarbarze" i tam z kolei wszystko z dużą ilością rrrr więc też na zasadzie ćwiczenia języka

Dzisiaj uzupełniałam jej kolekcję książek, które ma, ale własnie na podstawie wątku na wizażu jeszcze zamówiłam o Słoniu Elmerze, one są kolorowe to pewnie ją zainteresują, bo jednak nadal obrazki są podstawą w tym wieku))

A uwielbia oglądać książeczki typowo obrazkowe typu Miasteczko Mamoko czy Ulica Czereśniowa

Stworki sobie popatrz, bo to jest krótka historyjka, po lewej krótka czesc wierszyka a po prawej za każdym razem "daj mi rączkę i paluszki, na paluszkach policz muszki", itp. z liczeniem do maks 5. Łobuz w okolicy 2 rodzin lubiał tą książeczke
Muszę zrobić porządek w książkach młodej, bo mamy je wszędzie... której szafki nie otworzę w salonie czy sypialni to książeczki wyskakują Tylko ja ze swoimi nie umiem się rozstać, to co dopiero ona


edit Patrzę na to Miasteczko Mamoko i grafiki niezłe W jakimś wątku na wizażu ktoś niedawno polecał książke z wieloma szczegółami.

[Mordsith]

Ja kończę na dziś. Dobranoc mamuśki

[butterfly20]

Napisane przez figa84

Stworki sobie popatrz, bo to jest krótka historyjka, po lewej krótka czesc wierszyka a po prawej za każdym razem "daj mi rączkę i paluszki, na paluszkach policz muszki", itp. z liczeniem do maks 5. Łobuz w okolicy 2 rodzin lubiał tą książeczke
Muszę zrobić porządek w książkach młodej, bo mamy je wszędzie... której szafki nie otworzę w salonie czy sypialni to książeczki wyskakują Tylko ja ze swoimi nie umiem się rozstać, to co dopiero ona

hehe u nas w sypialni też jej książki ciągle leżą Ale jak kupicie jej mebelki to pewnie wszystkie ładnie poukładacie tam gdzie trzeba)

A z liczeniem spoko, Tusia liczy do 15 Przy następnym zamówieniu na pewno kupię (czyli przed Mikołajem), wpisałam na listę do Św. Mikołaja

[marciar7]

A co do ksiazek cp sadzicie o czytaniu dzieciom jiz w brzuchu?i co polecacie?
Pozatym co myslicie o tych ksiazeczkach kontrastowych dla niemowlakow?o te czarno biale mi chodzi

[figa84]

Napisane przez butterfly20

Ech cieszę się z tego pokoju Tusi, bo przybędzie nowy regał na książki W ogóle to fajnie tak, bo de facto dziewczyny będą mieć dwa pokoje na swoje dziewczyńskie zabawki
No i Tusia "dostanie" od Niny na "wkupne" domek dla lalek, ale się będę bawić hahaha

Moja dzięki dzidziusiowi łatwiej odkłada swoje ubrania, bo tak to zawsze było "przyzwyczaiłam się do tej bluzki ". I zakłada lalkom pieluszki, bo dzidziusiowi trzeba będzie zmieniać

[justynka333]

Napisane przez badzia987

Wow !!! My mamy tak ok. 10 i codzień zbieram to po całym domu....



Sama wizyta (konsultacja 100-150 zł)+usg 200 zł

Gratki wagi !!!



Teraz to w ogóle ok 34 lubi bo woda jest wyraźnie zimna a ja zawsze mam stresa przy płukaniu głowy.



Dziękuję Może w końcu otworzę to pudło





O kurcze, strasznie im kibicowałam

OMG ale drogo...

Napisane przez Mordsith

Chodzi już któraś z Was na szkołę rodzenia? Ja zaczynam zajęcia w środę, niestety są o takiej godzinie, że mój mąż nie będzie mógł mi towarzyszyć ze względu na pracę, więc będę musiała uczęszczać na zajęcia sama...

My zaczęliśmy w poniedziałek, mamy 6 spotkań po 2h. Będzie spotkanie z psychologiem, pediatrą i wycieczka na porodówkę

Napisane przez ja :)

Ja tak samo

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------


Ja za pierwsza wizyte w krk mialam 200 a za kazda nastepna mam 150. Zawsze mam krotkie USG. Dodatkowe badania USG (prenatalne, polowkowe 3ciego trymestru) to juz wg innego cennika.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------


Na olx ja ostatnio duzo patrzylam i nic nie bylo jedynie ta z H&M co kupilam w sklepie ale 70zł tansza niz w sklepie a dodatego jeszcze wysylka to zadna oszczednosc. A W sklepie to przynajmniej oddac moge jak mi nie przypasuje Polowalabym dalej na jakiegos uzywanca, no ale zywcem nie mam w czym chodzic

Ja płacę 100zł za wizytę z usg, prenatalne, połówkowe, krew, mocz za każdym razem też niestety prywatnie :/

Napisane przez Mordsith

Ja kończę na dziś. Dobranoc mamuśki

I my powoli zmykamy

[figa84]

Napisane przez marciar7

A co do ksiazek cp sadzicie o czytaniu dzieciom jiz w brzuchu?i co polecacie?
Pozatym co myslicie o tych ksiazeczkach kontrastowych dla niemowlakow?o te czarno biale mi chodzi

nie miałam ostatnio tych kontrastowych, siostra tż dostała jedną w szpitalu, moja też miała jedną, nie wiem skąd. Ogólnie dzieci się w nie wpatrywały.
Ja jakoś nie umiem się przemóc czytać na głos do brzucha, ale czytamy z łobuzem to mam 2w1


A właśnie. Orientuje się któraś co teraz jest w tych "błękitnych pudełkach" w szpitalu? Jak rodziłam 6 lat temu, to była butelka ze smoczkiem, malutki sudocrem, chyba jakaś próbka balsamu/płynu do kąpieli, może jeszcze jakieś próbki, mini poradnik i tona ulotek. I chyba woda mineralna. Wtedy nie podałam im mojego tel, to przynajmniej nie miałam potem telefonów "kupi pani majtki 3 szt za x złotych, super hiper" a jak przychodziły to się okazywało, że to prenumerata na majtki I zastanawiam się czy jest sens w ogóle to brać teraz.

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Dziewczyny nie pamiętam która, ale któraś kupowała leginsy firmy Bas Bleu. Można wiedzieć czy wszystko z nimi ok? Jak rozmiar, grubość? Nie wiem czy było pisane i przeoczyłam czy nie, ale przymierzam się je w końcu kupić.

[ja :)]

Napisane przez figa84

Stworki sobie popatrz, bo to jest krótka historyjka, po lewej krótka czesc wierszyka a po prawej za każdym razem "daj mi rączkę i paluszki, na paluszkach policz muszki", itp. z liczeniem do maks 5. Łobuz w okolicy 2 rodzin lubiał tą książeczke
Muszę zrobić porządek w książkach młodej, bo mamy je wszędzie... której szafki nie otworzę w salonie czy sypialni to książeczki wyskakują Tylko ja ze swoimi nie umiem się rozstać, to co dopiero ona


edit Patrzę na to Miasteczko Mamoko i grafiki niezłe W jakimś wątku na wizażu ktoś niedawno polecał książke z wieloma szczegółami.

Miasteczko Mamoko wg mojego uznania to ksiazka straszna te grafiki są brzydkie, postaci znieksztalcone i wszyscy tam ciagle z jakiegos powodu placza Ale Pola ją uwielbia. Kazdego dnia ja oglada i opowiada i juz zna na pamiec co gdzie i kiedy. Ulice czeresniowa tez uwielbia ale Mamoko chyba przebilo nawet ulice. Dziwne te dzieci

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Poprasowalam. Pol stosu za mną czas spac.
Dobranoc

[figa84]

Napisane przez ja :)

Miasteczko Mamoko wg mojego uznania to ksiazka straszna te grafiki są brzydkie, postaci znieksztalcone i wszyscy tam ciagle z jakiegos powodu placza Ale Pola ją uwielbia. Kazdego dnia ja oglada i opowiada i juz zna na pamiec co gdzie i kiedy. Ulice czeresniowa tez uwielbia ale Mamoko chyba przebilo nawet ulice. Dziwne te dzieci

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Poprasowalam. Pol stosu za mną czas spac.
Dobranoc

dzieci to dzieci wiele dziwnych rzeczy się im podoba
Też uciekam spać, ale przypomniała mi się rozmowa z młodą
- Mamo miałam w nocy straszny sen, koszmar.
- Jaki?
- Nie powiem, bo taki straszny.
- ? może jednak powiesz?
- No dobra, połączenie Scooby Doo i Tarzana.

[NanaR]

Napisane przez figa84

dzieci to dzieci wiele dziwnych rzeczy się im podoba
Też uciekam spać, ale przypomniała mi się rozmowa z młodą
- Mamo miałam w nocy straszny sen, koszmar.
- Jaki?
- Nie powiem, bo taki straszny.
- ? może jednak powiesz?
- No dobra, połączenie Scooby Doo i Tarzana.

Padlam 😃😀

Dobranoc mamusie

[esor]

Dobranoc

[Czarnooka_Paula]

Hej dziewczynki

wczoraj wróciłam dopiero po 11 godzinach pracy do domu

a dzisiaj mam na 6 juz wiec od pół godziny juz nie spie
zapowiada sie dłuuuugi dzien, ale pocieszam sie ze ostatni taki

w week Was nadrobie. Miłego dnia!

[butterfly20]

Napisane przez marciar7

A co do ksiazek cp sadzicie o czytaniu dzieciom jiz w brzuchu?i co polecacie?
Pozatym co myslicie o tych ksiazeczkach kontrastowych dla niemowlakow?o te czarno biale mi chodzi

Tusi czytałam jak była w brzuchu, a teraz czytam jak jest poza i za to Nina korzysta I nie ma znaczenia co czytasz, uwierz mi Są jakieś teorie,że dziecko może potem poznawać książkę, którą się czytało, ale jak dla mnie to i tak bez sensu, bo głównie chodzi o to,żeby słyszało mamę.
Książeczkę konrastową mieliśmy od kogoś i w ogóle jej nie ruszała.

Napisane przez figa84

Moja dzięki dzidziusiowi łatwiej odkłada swoje ubrania, bo tak to zawsze było "przyzwyczaiłam się do tej bluzki ". I zakłada lalkom pieluszki, bo dzidziusiowi trzeba będzie zmieniać

Twoja już mądra to przynajmniej to ogarnia Moja tuli się do brzucha, gada do niego, jak widzi dzidziusie to jest od razu poruszona i do Ninki też chce pogadać, ale i tak na pewno tego aż tak nie ogarnia, science fiction
Ale właśnie słyszałam o zwyczaju wkupnego od urodzonego dziecka, więc tak dumam,że może też ten domek troszkę jej odciągnie uwagę od tego,że muszę trochę czasu poświęcić dzidzi

Napisane przez figa84

nie miałam ostatnio tych kontrastowych, siostra tż dostała jedną w szpitalu, moja też miała jedną, nie wiem skąd. Ogólnie dzieci się w nie wpatrywały.
Ja jakoś nie umiem się przemóc czytać na głos do brzucha, ale czytamy z łobuzem to mam 2w1 :-)


A właśnie. Orientuje się któraś co teraz jest w tych "błękitnych pudełkach" w szpitalu? Jak rodziłam 6 lat temu, to była butelka ze smoczkiem, malutki sudocrem, chyba jakaś próbka balsamu/płynu do kąpieli, może jeszcze jakieś próbki, mini poradnik i tona ulotek. I chyba woda mineralna. Wtedy nie podałam im mojego tel, to przynajmniej nie miałam potem telefonów "kupi pani majtki 3 szt za x złotych, super hiper" a jak przychodziły to się okazywało, że to prenumerata na majtki I zastanawiam się czy jest sens w ogóle to brać teraz.

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Dziewczyny nie pamiętam która, ale któraś kupowała leginsy firmy Bas Bleu. Można wiedzieć czy wszystko z nimi ok? Jak rozmiar, grubość? Nie wiem czy było pisane i przeoczyłam czy nie, ale przymierzam się je w końcu kupić.

O to to

Jak ja byłam to było i różowe, i niebieskie pudełko. Sudokrem był, jakieś wody do picia, jakieś próbki różne, ale butelki nie było.Więcej nie pamiętam.

A to ciążowe legginsy?

Napisane przez ja :)

Miasteczko Mamoko wg mojego uznania to ksiazka straszna te grafiki są brzydkie, postaci znieksztalcone i wszyscy tam ciagle z jakiegos powodu placza Ale Pola ją uwielbia. Kazdego dnia ja oglada i opowiada i juz zna na pamiec co gdzie i kiedy. Ulice czeresniowa tez uwielbia ale Mamoko chyba przebilo nawet ulice. Dziwne te dzieci

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Poprasowalam. Pol stosu za mną czas spac.
Dobranoc

U nas nie ma znaczenia, Tusia lubi obie A mi jakoś to miasteczko też pasuje

Napisane przez figa84

dzieci to dzieci wiele dziwnych rzeczy się im podoba
Też uciekam spać, ale przypomniała mi się rozmowa z młodą
- Mamo miałam w nocy straszny sen, koszmar.
- Jaki?
- Nie powiem, bo taki straszny.
- ? może jednak powiesz?
- No dobra, połączenie Scooby Doo i Tarzana.

dobra jest)

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

Hej dziewczynki

wczoraj wróciłam dopiero po 11 godzinach pracy do domu

a dzisiaj mam na 6 juz wiec od pół godziny juz nie spie
zapowiada sie dłuuuugi dzien, ale pocieszam sie ze ostatni taki

w week Was nadrobie. Miłego dnia!

11 godzin??Nie szalej dziewczyno, oszczędzaj się!

[mamusiaczek]

Hej!
Ja dzisiaj kiepsko zaczęłam dzień. Niby wstaliśmy wcześniej niż zwykle... dzieciaki miały sporo wolnego czasu, po czym okazało się, że mi zegarek źle chodzi
Masakra młody równo z dzwonkiem wchodził do szkoły, a jeszcze szatnia, buty...zobaczymy czy pierwsze spóźnienie będzie miał przez matkę

Książeczki kontrastowe mamy, ale nie wzbudzały zainteresowania jak miał te 4 mce (tak jak na nich pisze). Później nie miało znaczenia czy kolorowa, czy czarno-biała.
O tym miaseczku mamoko czytałam ostatnio. Myślicie, że dla 2 latka, to dobry prezent? Czy już jest za duży?