AŻ Żony 2015

[zonamojegomeza]

Wiśnie co zostały po produkcji nalewki dodaje do babeczek. Ale po kilka tylko.

[201606011622]

Hej
Co do farb- u nas ulubione to sniezka i nobiles. Choć przyznam, że sniezka trochę inaczej wyszła odcieniem, niż miało być ale też jest spoko.
Poklocilam się z Mężem. O leki. wyszłam za totalną marude, mówię Wam. Ciekawe ile sie bd boczyl o to, że lekarz kazał mi brać tylko jedną tabletke dziennie. A on wielki foch że na pewno nie jedną i czytał ulotkę. Mówię nie sugeruj się ulotka tylko tym co lekarz mi mówił. A on tekst (o 9 rano) no tak, i na pewno każe Ci brać kiedy chcesz o dowolnej porze. Mówię że rano. A on, że właśnie jest rano. ledwo oczy otworzyłam a on mi robi awanture o leki. No wykończe się psychicznie jak on z takich rzeczy bd problem robił.

[sQuaara]

powiedzialabym ze dba o Ciebie.
aczkolwiek z wczesniejszych wpisów uważam że miedzy Wami jest wg mnie dziwna relacja, wiec nie wiem w sumie.


Ps. chyba robimy parapetówke na andrzejki
pojawiaja sie pytania - co chcemy dostac. jakies pomysły?

[Kimitri]

Napisane przez Platanoides

ja to kupowałam w czerwcu, ale całkiem możliwe że znowu zrobili promocje
na wykorzystanie tych kodów jest pół roku, więc warto kupić sobie "na zaś" bo nie wiadomo jak ługo jeszcze będą te ceny

to jak tam sie nacisnie na stronie "kupuj" to sie dostaje jakis kod i mozna go wykorzystac pozniej?

Napisane przez Platanoides

moja teściowa daje do ciast wiśnie zalane spirytusem tego się zjeść nie da! A kiedyś sprawdzaliśmy alkomatem i po jednym kawałku trzeba było czekać 3 godziny żeby jechac autem

nieźle ;p

Napisane przez sQuaara

Ps. chyba robimy parapetówke na andrzejki
pojawiaja sie pytania - co chcemy dostac. jakies pomysły?

polecam żelazko parowe oraz dużą deskę do prasowania ;p

z innych rzeczy to może jakiś bon do sklepu z dodatkami abyście mogli sobie wybrac cos jak już przyjdzie Wam urzadzać dom



Ola szczerze to jak czytam Twoje wpisy czasami to się zastanawiamczemu masz jeszcze cierpliwość, bo jakoś tak wydaje się, ze dość często Mąż wystawia twoją cierpliwosć na próbę.

Co do kłótni/awantury/ rozmowy o leki to jak dla mnie problem z d... Ty wiesz co Ci lekarz mówił a Mąz traktuje Cie jak 5letnie dziecko - to dziwnie troche ;/ jakby nie ufał, że wiesz co robisz.

[pysia1987]

Napisane przez sQuaara

powiedzialabym ze dba o Ciebie.
aczkolwiek z wczesniejszych wpisów uważam że miedzy Wami jest wg mnie dziwna relacja, wiec nie wiem w sumie.


Ps. chyba robimy parapetówke na andrzejki
pojawiaja sie pytania - co chcemy dostac. jakies pomysły?

Hamak już macie to nie wiem :P

[Kimitri]

Napisane przez pysia1987

Hamak już macie to nie wiem :P

[sQuaara]

hamak mamy to prawda
ogolnie wyszło nam 15 osob + mail do pracy..
a mamy 1 kanape (mozemy ją tam zabrac) i 2 stoliki ikea lack.
kurde. ciekawe jak to ogarniemy, ciekawe...
chyba kupie w ikea skladane taborety po 15zł...10szt

[Kiciakowa]

Napisane przez sQuaara

powiedzialabym ze dba o Ciebie.
aczkolwiek z wczesniejszych wpisów uważam że miedzy Wami jest wg mnie dziwna relacja, wiec nie wiem w sumie.


Ps. chyba robimy parapetówke na andrzejki
pojawiaja sie pytania - co chcemy dostac. jakies pomysły?

może ręczniki? Kiedyś mówiłaś, że będziesz zmieniać dodatki w łazience/ręczniki

co tam potrzebujecie może rzeczy do kuchni jakieś fajne

[201606011622]

Napisane przez sQuaara

powiedzialabym ze dba o Ciebie.
aczkolwiek z wczesniejszych wpisów uważam że miedzy Wami jest wg mnie dziwna relacja, wiec nie wiem w sumie.


Ps. chyba robimy parapetówke na andrzejki
pojawiaja sie pytania - co chcemy dostac. jakies pomysły?

Dziwna?

Napisane przez Kimitri

to jak tam sie nacisnie na stronie "kupuj" to sie dostaje jakis kod i mozna go wykorzystac pozniej?



nieźle ;p



polecam żelazko parowe oraz dużą deskę do prasowania ;p

z innych rzeczy to może jakiś bon do sklepu z dodatkami abyście mogli sobie wybrac cos jak już przyjdzie Wam urzadzać dom



Ola szczerze to jak czytam Twoje wpisy czasami to się zastanawiamczemu masz jeszcze cierpliwość, bo jakoś tak wydaje się, ze dość często Mąż wystawia twoją cierpliwosć na próbę.

Co do kłótni/awantury/ rozmowy o leki to jak dla mnie problem z d... Ty wiesz co Ci lekarz mówił a Mąz traktuje Cie jak 5letnie dziecko - to dziwnie troche ;/ jakby nie ufał, że wiesz co robisz.

No cierpliwość mam chyba ogromna.... najgorsze że to taki typ człowieka, że on tak i tak uważa i za nic w swiecie nie może być inaczej. No i ogólnie nieraz totalne glupoty się staną typu wylalam ostatnio na łóżko trochę piwa no dosłownie kropka wielkości guzika a on awantura bo taka gapa jesteś. A dodam że od razu zmienilam pościel ale co się ojeczal to jego. Chodzi na ta terapię widzę minimalna różnice co do zloszczenia się na byle co. Dluga droga przed nim.

[sQuaara]

mamy wiele potrzeb typu: czajnik, wszystko do kuchni (poza sztuccami), drzwi!, mikrofala... takie normalnego użycia
ale na parapetówke sama daje gadżety wiec to bez sensu
ale tez nie chce dostać 5zestawów kieliszków, a nie mam czajnika

kurde nie wiem jak to zrobimy, nie mamy stołu, krzeseł... kanapa i 2 stoliki... czulybyscie sie dobrze na takiej imprezce?

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Dzisiaj pierwszy raz pod pewnym względem poczułam się u teściów jak u siebie - sprzątam przy głośnej muzyce i śpiewam piosenki z Krainy Lodu

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[Kiciakowa]

Napisane przez sQuaara

mamy wiele potrzeb typu: czajnik, wszystko do kuchni (poza sztuccami), drzwi!, mikrofala... takie normalnego użycia
ale na parapetówke sama daje gadżety wiec to bez sensu
ale tez nie chce dostać 5zestawów kieliszków, a nie mam czajnika

kurde nie wiem jak to zrobimy, nie mamy stołu, krzeseł... kanapa i 2 stoliki... czulybyscie sie dobrze na takiej imprezce?

przecież to parapetówka! Mi brak stołu/krzeseł absolutnie nie przeszkadzałby

[sQuaara]

Napisane przez ola_la_7676

Dziwna?






No cierpliwość mam chyba ogromna.... najgorsze że to taki typ człowieka, że on tak i tak uważa i za nic w swiecie nie może być inaczej. No i ogólnie nieraz totalne glupoty się staną typu wylalam ostatnio na łóżko trochę piwa no dosłownie kropka wielkości guzika a on awantura bo taka gapa jesteś. A dodam że od razu zmienilam pościel ale co się ojeczal to jego. Chodzi na ta terapię widzę minimalna różnice co do zloszczenia się na byle co. Dluga droga przed nim.

dokladnie o to mi chodzi. mi ciężko byłoby życ z takim człowiekiem, a Ty nie masz problemu żeby tu opisywać ze sie awanturuje, tu pokłócił z bratem tu przepychanka na jakims weselu, jakies kłotnie, krzyki, awantury
dla mnie to nie jest sielanka 1wszego miesiaca po slubie.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

sQ-na priv ci zara napisze

[Nusia1988]

Napisane przez aneta_91

Nusia, w którą dzielnicę z tymi trzema pokojami celujecie? My też się właśnie rozglądamy. Póki co zawężyliśmy poszukiwania do Ursynowa, Wilanowa, Mokotowa, ale nie odrzucamy definitywnie innych dzielnic.

Ohoho my nie aż tak ambitnie Białołęka, Praga lub Bielany Wilanowa nie cierpię a na Ursynów czy Mokotów po prostu by nas pewnie nie było stać albo kredyt by musiał być na 30 lat a chcemy trochę krótszy czas..
Generalnie mnie by nie przeszkadzał taki segmencik 70-90m2 nawet pod Warszawą byle by był dobry dojazd ale M. się niestety na to kategorycznie nie zgadza..

Napisane przez sQuaara

powiedzialabym ze dba o Ciebie.
aczkolwiek z wczesniejszych wpisów uważam że miedzy Wami jest wg mnie dziwna relacja, wiec nie wiem w sumie.


Ps. chyba robimy parapetówke na andrzejki
pojawiaja sie pytania - co chcemy dostac. jakies pomysły?

Żelazko parowe, ekspres, patelnie, wok..itd, sztućce,parowar

Napisane przez pysia1987

Hamak już macie to nie wiem :P

Hamak masz, wszystko masz

[zonamojegomeza]

Napisane przez ola_la_7676

Dziwna?

Też mam takie wrażenie. On się złości, ty to cierpliwie znosisz... rzeczy mało ważne są problemem. Coś o czym można spokojnie porozmawiać wywołuje zadymę.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez sQuaara

powiedzialabym ze dba o Ciebie.
aczkolwiek z wczesniejszych wpisów uważam że miedzy Wami jest wg mnie dziwna relacja, wiec nie wiem w sumie.


Ps. chyba robimy parapetówke na andrzejki
pojawiaja sie pytania - co chcemy dostac. jakies pomysły?

A to już od Was zależy ale ja dostałam na slub czajnik, toster, naczynie żaroodporne i jestem bardzo zadowolona
Celowałabym w cos do kuchni ale pewnie już macie.
Coś co chciałaś ale szkoda Ci kasy w sensie patelnia do nalesnikow, zestaw do fondue, grill elektryczny no takie rzeczy nie niezbędne do życia ale fajnie je mieć

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[Platanoides]

Napisane przez sQuaara

powiedzialabym ze dba o Ciebie.
aczkolwiek z wczesniejszych wpisów uważam że miedzy Wami jest wg mnie dziwna relacja, wiec nie wiem w sumie.


Ps. chyba robimy parapetówke na andrzejki
pojawiaja sie pytania - co chcemy dostac. jakies pomysły?

może pierdoły typu wieszaki ubraniowe takie do szaf, sosjerka, dziadek do orzechów, łyzka do lodów, cos czego samemu sie nie kupuje a jak jest potrzebne to sie o tym dopiero przypomina

[MartusiaWu]

Napisane przez ola_la_7676

No cierpliwość mam chyba ogromna.... najgorsze że to taki typ człowieka, że on tak i tak uważa i za nic w swiecie nie może być inaczej. No i ogólnie nieraz totalne glupoty się staną typu wylalam ostatnio na łóżko trochę piwa no dosłownie kropka wielkości guzika a on awantura bo taka gapa jesteś. A dodam że od razu zmienilam pościel ale co się ojeczal to jego. Chodzi na ta terapię widzę minimalna różnice co do zloszczenia się na byle co. Dluga droga przed nim.

ostatnio wypierniczyłam całe piwo na kanapę w bardzo efektowny sposób zwijaliśmy się ze śmiechu na podłodze pół godziny jesteśmy dziwni

No ale to dobrze że coś z tym robi, to znaczy, że widzi problem wydaje mi się

[zonamojegomeza]

Napisane przez Kiciakowa

przecież to parapetówka! Mi brak stołu/krzeseł absolutnie nie przeszkadzałby

Nasza pierwsza była na podłodze, wódka stała na parapecie, kanapki na podłodze... tylko gazet na parapetach brakowało
Wczoraj 8osób siedzialo przy stole 1,5x70. Po postanowieniu talerzy i kubków ciężko było postawić coś więcej na stole. Goście przyszli z wlasnymi krzesłami. Daliśmy radę.

[201606011622]

Napisane przez sQuaara

dokladnie o to mi chodzi. mi ciężko byłoby życ z takim człowiekiem, a Ty nie masz problemu żeby tu opisywać ze sie awanturuje, tu pokłócił z bratem tu przepychanka na jakims weselu, jakies kłotnie, krzyki, awantury
dla mnie to nie jest sielanka 1wszego miesiaca po slubie.

Nooo domyślam się. Ja może jestem do tego przzwyczajona, bo on zawsze był wybuchowy. Tyle że coraz częściej zaczął o głupoty, bo o coś poważnego to i ja mam bardzo nerwa. I powtarzam mu cały czas że świat się nie zawalił a on no nie ale moglabys uważać. No mogłabym ale przecież specjalnie czegoś nie wylalam. Potem jak ochlonie to twierdzi że on też wszystkiego idealnie nie robi. Ale co mi nerwów napsuje to moje. Kurde bardzo go kocham ale ciężki ma charakter.

[Platanoides]

Napisane przez MartusiaWu

ostatnio wypierniczyłam całe piwo na kanapę w bardzo efektowny sposób zwijaliśmy się ze śmiechu na podłodze pół godziny jesteśmy dziwni

No ale to dobrze że coś z tym robi, to znaczy, że widzi problem wydaje mi się

nas tez smiesza takie rzeczy
ostatnio Tż niósł dwa talerze zupy do pokoju, zahaczył ręką o futryne i wylał wszystko na ścianę w kuchni, a później stał taki smutny bo był głodny i wycierał tą ścianę gąbeczką do naczyń, a ja zbierałam warzywa z ziemi i nie mogłam już ze smiechu, w końcu sam się zaczął śmiać

[zonamojegomeza]

Napisane przez MartusiaWu

ostatnio wypierniczyłam całe piwo na kanapę w bardzo efektowny sposób zwijaliśmy się ze śmiechu na podłodze pół godziny jesteśmy dziwni

No ale to dobrze że coś z tym robi, to znaczy, że widzi problem wydaje mi się

Ja zawadziłam (dobierają się do męża) szklankę pełną coli. Musieliśmy wcześniej umyć podłogę, przedstawić kanapę bo pod nią tez była. Ale jakby powiedział, że jestem gapa albo krzyczał to by sam to sprzątał.

[aneta_91]

Napisane przez Nusia1988

Ohoho my nie aż tak ambitnie Białołęka, Praga lub Bielany Wilanowa nie cierpię a na Ursynów czy Mokotów po prostu by nas pewnie nie było stać albo kredyt by musiał być na 30 lat a chcemy trochę krótszy czas..
Generalnie mnie by nie przeszkadzał taki segmencik 70-90m2 nawet pod Warszawą byle by był dobry dojazd ale M. się niestety na to kategorycznie nie zgadza..

My póki co celujemy w te dzielnice bo wylotowka w nasze rodzinne strony stamtąd jest. Dla nas one bylyby najlepsze ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Kredyt na lat 30 ale będziemy chcieli go wcześniej spłacić jak da rade.
Mąż też nie chce słyszeć o miejscowościach pod Warszawą. Może kiedyś.

[201606011622]

Napisane przez zonamojegomeza

Też mam takie wrażenie. On się złości, ty to cierpliwie znosisz... rzeczy mało ważne są problemem. Coś o czym można spokojnie porozmawiać wywołuje zadymę.

no chyba go zle nauczylam, znaczy widzi że to znoszę i zawsze o głupotę marudzi. Najbardziej tu wkurza fakt że potem sam odpuszcza i twierdzi ok nic się nie stało. Szkoda tylko że po godzinnym marudzeniu

Napisane przez MartusiaWu

ostatnio wypierniczyłam całe piwo na kanapę w bardzo efektowny sposób zwijaliśmy się ze śmiechu na podłodze pół godziny jesteśmy dziwni

No ale to dobrze że coś z tym robi, to znaczy, że widzi problem wydaje mi się

Zagonilam go na terapie po tej akcji ba weselu bo to była ostra przeginka. Niby bez zajakniecia jeździ tam, jak na razie

[zonamojegomeza]

A biorąc kredyt jest jakiś max wiek kredytobiorcy do którego trzeba go spłacić? Chodzi mi o to czy np 40latek dostanie kredyt na 30 lat.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez ola_la_7676

no chyba go zle nauczylam, znaczy widzi że to znoszę i zawsze o głupotę marudzi. Najbardziej tu wkurza fakt że potem sam odpuszcza i twierdzi ok nic się nie stało. Szkoda tylko że po godzinnym marudzeniu

Ale to marudzenie czy krzyk?

[Kimitri]

Napisane przez sQuaara

mamy wiele potrzeb typu: czajnik, wszystko do kuchni (poza sztuccami), drzwi!, mikrofala... takie normalnego użycia
ale na parapetówke sama daje gadżety wiec to bez sensu
ale tez nie chce dostać 5zestawów kieliszków, a nie mam czajnika

kurde nie wiem jak to zrobimy, nie mamy stołu, krzeseł... kanapa i 2 stoliki... czulybyscie sie dobrze na takiej imprezce?

prawdziwa parapetówka odbywa się przy pustej chałupie i wszystko stoi na parapateach - taką idee przejęłam po Tacie zawsze tak robił i dla mnie to dziwne nie jest.

Jak my u siebie robilismy "parapetówke" to mielismy gotowe mieszkanie (bo tez do gotowego sie wprowadzalismy to przeciez nie bede wynosic mebli aby robic PARAPETÓWKE ;p) to aby sie tradycji stalo za dość to dostaliśmy parapet

Napisane przez sQuaara

dokladnie o to mi chodzi. mi ciężko byłoby życ z takim człowiekiem, a Ty nie masz problemu żeby tu opisywać ze sie awanturuje, tu pokłócił z bratem tu przepychanka na jakims weselu, jakies kłotnie, krzyki, awantury
dla mnie to nie jest sielanka 1wszego miesiaca po slubie.

Napisane przez ola_la_7676

No cierpliwość mam chyba ogromna.... najgorsze że to taki typ człowieka, że on tak i tak uważa i za nic w swiecie nie może być inaczej. No i ogólnie nieraz totalne glupoty się staną typu wylalam ostatnio na łóżko trochę piwa no dosłownie kropka wielkości guzika a on awantura bo taka gapa jesteś. A dodam że od razu zmienilam pościel ale co się ojeczal to jego. Chodzi na ta terapię widzę minimalna różnice co do zloszczenia się na byle co. Dluga droga przed nim.

zgadzam się ze SQ.

Ja bym nie mogła mieszkać z osobą, która o byle co robi awantury.

Ja jakis czas temu zasnełam z kieliszkiem wina białego w ręce i sie wylało na łóżko. M. nie dość, ze się nie wkurzył to jeszcze zamienił ze mna miejscami abym nie spała na mokrym jak się za bardzo rozwale na swojej stronie ;p On sobie dał jakoś przez jedna noc rade ;p

Na weselu też kiedys już był wstawiony i ktoś go nieźle wkurzył (a poszło o mnie) to jedno moje słowo wystarczyło aby sie opamiętał i żadnej awantury nie było, odpuścił i dalej się dobrze bawiliśmy mimo, że druga strona chciała go sprowokować...

Ja osobiście nie mogłabym żyć z osobą, która nie potrafi nad sobą zapanować i robi problemy z błahych spraw, a Twój Mąż na takiego wygląda w Twoich opisach

Napisane przez Platanoides

może pierdoły typu wieszaki ubraniowe takie do szaf, sosjerka, dziadek do orzechów, łyzka do lodów, cos czego samemu sie nie kupuje a jak jest potrzebne to sie o tym dopiero przypomina

o dokładnie! ile ja się orzechów tłuczkiem do mięsa narozłupywałam... ale juz mamy dziadka

Napisane przez zonamojegomeza

Nasza pierwsza była na podłodze, wódka stała na parapecie, kanapki na podłodze... tylko gazet na parapetach brakowało

i tak to powinno wyglądać

[201606011622]

Napisane przez zonamojegomeza

A biorąc kredyt jest jakiś max wiek kredytobiorcy do którego trzeba go spłacić? Chodzi mi o to czy np 40latek dostanie kredyt na 30 lat.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------



Ale to marudzenie czy krzyk?

Krzyk jest na początku, potem zaczyna jeczec. Nawet jak wszystko wytarte itp już jest ok nie to że śmierdzi coś lub jest mokre to on siedzi np przy kompie i mi marudzi" bo nie moglas to, nie moglas tamto, zawsze musisz tak i tak jakby nie można było uważać" ja między tymi zdaniami mówię żeby już nie jeczal przciez swiat się nie zawalil a on może i się zawalił bo nie możesz patrzeć jak coś robisz i od nowa marudzenie.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

I oczywiście wszystko tonem pełnym wyrzutu jakbym co najmniej nieodwracalnych szkód narobila

[Nusia1988]

Napisane przez aneta_91

My póki co celujemy w te dzielnice bo wylotowka w nasze rodzinne strony stamtąd jest. Dla nas one bylyby najlepsze ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Kredyt na lat 30 ale będziemy chcieli go wcześniej spłacić jak da rade.
Mąż też nie chce słyszeć o miejscowościach pod Warszawą. Może kiedyś.

Acha takie kryterium My do mnie zawsze jeździmy w piątek po pracy, gdzie stawiamy samochód na P+R więc nie ma znaczenia aż tak miejsce zamieszkania Najbardziej to bym chciała mieszkać na Starych Bielanach, jeśli miałabym przypadkiem wolny 1mln np.ulica Płatnicza..ehh blisko metra, piękne domki i taki "stary charakter" tej ulicy

[Platanoides]

Napisane przez Kimitri

o dokładnie! ile ja się orzechów tłuczkiem do mięsa narozłupywałam... ale juz mamy dziadka

my do dzisiaj używamy tłuczka do mięsa