Zarobki w partnerstwie a podział kosztów - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-10-29, 23:16   #211
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;5328324 6]

a jakbyś straciła pracę i przez pół roku czy więcej nie mogła znaleźć nowej - nie miałabyś problemu z tym, że mąż Cię nie szanuje, jak rozumiem? no bo nie dokładasz się do życia, to ma prawo Cię nie szanować [/QUOTE]

Nie.
Pisałam o sytuacji, kiedy dorosły, zdrowy zarabiający chłop żyje ze mną, ale się nie dokłada do wspólnego życia.
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-29, 23:16   #212
Rhapsody1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
O kurde, wychodzi na to, że moim priorytetem jest żarcie i benzyna
Jeszcze rachunku za prąd brakuje i w waszym przypadku za wodę. Kobieta statystycznie więcej zużyje a i głowę suszarką suszy (1200 w ) to nie mało.


Jak się nie dokłada, lub dokłada za mało i widzę żę to wykorzystuje to przychodzę do niej siadam i mówię wprost " weź się do roboty".

A poza tym widziały gały co brały i tyle. Niewątpliwie przed zamieszkaniem razem widzę jakie partner ma podejście i czy omija szerokim łukiem dokładanie się do czegokolwiek.


Brakuje kasy, chcesz wyjść? To zarób.

Brakuje kasy, to nie narzekaj że w tym miesiącu nigdzie nie wychodzimy.


U mnie dziewczyna dokłada może 10% całości, nie pracuje ale kase dostaje od niebiednych rodziców. Śniadanie zrobi, obiad zrobi, zadba, posprząta. Sporo zakupów przynosi bo zawsze jej mamuśka coś nakupi także mi to na rękę bo czasu na zakupy zbyt wiele nie ma.

Mnie nie ubyło, wolę tak jak teraz niżeli brak obiadu i 200 zł więcej do rachunku.

Z drugiej jednak strony jakaś kwota wkładu powinna być, proporcjonalnie to możliwości, tylko i wyłącznie by poczuła się do szanowania kasy - chociaż patrz punkt 1, czyli widzi się jaki jest partner i czy nią szasta czy nie.


Zarabiając 1200 niech dołoży 250 - 300 czyli 20-25% zarobków. Skoro ja zarabiając 5000 muszę dołożyć blisko 1000-1200. Niby zostaje mi więcej ale kwota i tak sporo wyższa a pracowałem na nią tak samo długo, ambitniejszą pracą.



A z wspólnym kontem to wszystko cacy dopóki partner zarabia więcej od was lub tyle samo. Przechodziłem już przez to i na razie nie zapowiada się bym szybko zmienił zdanie na ten temat. Wyrzutów za to nie mam, każdy pilnuje siebie. Wspólne konto przed małżeństwem, po co to komu w ogóle potrzebne ?
I są jakieś zalety z tego powodu? Mówię tu w przypadku gdy facet zarabia 3-5 tys a kobieta 1,2. Ona do konta dorzuca swoje 200 zł które jej zostanie po wypłacie a on 1500 lub więcej.

Pomijam kwestie dogadywania się o finansach w związku, odkładanie na wakacje, dorzucanie sobie do czegoś, czy stawianie wakacji drugiej połówce.
Decyzje podejmuje się wspólnie ale z rozsądkiem. Skoro 90% kwoty na wspólnym koncie wpadła z mojej strony to chyba mam większe zdanie i ważniejsze od drugiej strony?


No chyba że mówimy o wspólnym koncie w granicach odkładania na wyjazd na Mazury po 150 zł od łebka, szkoda w takim wypadku konta zakładać.


Co innego umówić się że miesięcznie na konto/ do słoika wkładamy po 100 zł i za rok jedziemy nad Bałtyckie na wakacje.

Nie potrafię tego pojąć, i mówię tutaj poważnie, proszę żeby mi ktoś to wytłumaczył bo czasami proste sprawy mi umykają i nie potrafię ich zrozumieć.

Edytowane przez Rhapsody1
Czas edycji: 2015-10-29 o 23:26
Rhapsody1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 06:14   #213
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez Rhapsody1 Pokaż wiadomość
Jeszcze rachunku za prąd brakuje i w waszym przypadku za wodę. Kobieta statystycznie więcej zużyje a i głowę suszarką suszy (1200 w ) to nie mało.


Jak się nie dokłada, lub dokłada za mało i widzę żę to wykorzystuje to przychodzę do niej siadam i mówię wprost " weź się do roboty".

A poza tym widziały gały co brały i tyle. Niewątpliwie przed zamieszkaniem razem widzę jakie partner ma podejście i czy omija szerokim łukiem dokładanie się do czegokolwiek.


Brakuje kasy, chcesz wyjść? To zarób.

Brakuje kasy, to nie narzekaj że w tym miesiącu nigdzie nie wychodzimy.


U mnie dziewczyna dokłada może 10% całości, nie pracuje ale kase dostaje od niebiednych rodziców. Śniadanie zrobi, obiad zrobi, zadba, posprząta. Sporo zakupów przynosi bo zawsze jej mamuśka coś nakupi także mi to na rękę bo czasu na zakupy zbyt wiele nie ma.

Mnie nie ubyło, wolę tak jak teraz niżeli brak obiadu i 200 zł więcej do rachunku.

Z drugiej jednak strony jakaś kwota wkładu powinna być, proporcjonalnie to możliwości, tylko i wyłącznie by poczuła się do szanowania kasy - chociaż patrz punkt 1, czyli widzi się jaki jest partner i czy nią szasta czy nie.


Zarabiając 1200 niech dołoży 250 - 300 czyli 20-25% zarobków. Skoro ja zarabiając 5000 muszę dołożyć blisko 1000-1200. Niby zostaje mi więcej ale kwota i tak sporo wyższa a pracowałem na nią tak samo długo, ambitniejszą pracą.



A z wspólnym kontem to wszystko cacy dopóki partner zarabia więcej od was lub tyle samo. Przechodziłem już przez to i na razie nie zapowiada się bym szybko zmienił zdanie na ten temat. Wyrzutów za to nie mam, każdy pilnuje siebie. Wspólne konto przed małżeństwem, po co to komu w ogóle potrzebne ?
I są jakieś zalety z tego powodu? Mówię tu w przypadku gdy facet zarabia 3-5 tys a kobieta 1,2. Ona do konta dorzuca swoje 200 zł które jej zostanie po wypłacie a on 1500 lub więcej.

Pomijam kwestie dogadywania się o finansach w związku, odkładanie na wakacje, dorzucanie sobie do czegoś, czy stawianie wakacji drugiej połówce.
Decyzje podejmuje się wspólnie ale z rozsądkiem. Skoro 90% kwoty na wspólnym koncie wpadła z mojej strony to chyba mam większe zdanie i ważniejsze od drugiej strony?


No chyba że mówimy o wspólnym koncie w granicach odkładania na wyjazd na Mazury po 150 zł od łebka, szkoda w takim wypadku konta zakładać.


Co innego umówić się że miesięcznie na konto/ do słoika wkładamy po 100 zł i za rok jedziemy nad Bałtyckie na wakacje.

Nie potrafię tego pojąć, i mówię tutaj poważnie, proszę żeby mi ktoś to wytłumaczył bo czasami proste sprawy mi umykają i nie potrafię ich zrozumieć.
Czyli, o ile dobrze rozumiem, uwazasz, ze wspolne konto tylko po slubie?
A czy wtedy Twoje myslenie sie zmieni? Chodzi mi o podkreslone zdanie?

Ale cokolwiek by nie mowic, nie przypuszczam, ze to by sie zmienilo, w zyciu nie bylabym z taka osoba jak Ty, takie myslenie jest dla mnie w zwiazku niedopuszczalne. Nie zamieszkalabym z kims takim za zadne pieniadze swiata.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 06:55   #214
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Decyzje podejmuje się wspólnie ale z rozsądkiem. Skoro 90% kwoty na wspólnym koncie wpadła z mojej strony to chyba mam większe zdanie i ważniejsze od drugiej strony?

Jasne, masz wiecej do powiedz3nia bo wi3cej zarabiasz.
Wez kup sobie rybki a nie za mieszkanie z kobieta sie bierzesz. Ty nie jestes w zwiazku tylko w jakims smiesznym ukladzie.
Twoja panna mam nadzieje kiedys przejrzy na oczy, razie jest studentka,zwiazku pewnie nie traktujecie do konca powaznie wiec nie rozkmninia pewnych spraw.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 07:16   #215
ingula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 103
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

SylwiaKaja pewnie, że wystarcza w tym miesiącu jeszcze zostało nie jemy po prostu drogiego żarcia bo nas na to nie stać i trochę szkoda nam kasy na kupowanie drogich produktów... jemy po prostu domowo robię np spaghetti na 2 dni, żurek, lasagne, piekę kurczaka, faszerowaną paprykę, paluszki rybne albo rybkę z ziemniakami i jakąś sałatką...do tego dokupujemy coś na śniadanie i raz w miesiącu kawę i wystarcza nie trzeba drogo jeść żeby jeść smacznie
ingula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 09:05   #216
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Jakbym zarabiała kilka-kilkanaście razy więcej niż partner nadal budżet byłby wspólny- i cieszyłabym sie, że zarabiam na tyke dużo, że stać by mnie było na fundowanie nam wyjazdó, czy kupno TZ-owi rzeczy potrzebnych mu do hobby.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 09:39   #217
201604301932
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Wolalabym zyc za 1500 w biedzie, zniz z facetem, ktory zarabia 5000, ale dyktuje na co idzie kasa, bo "zarabiam 90% budzetu". Nie chce sie wypowiadac, jaki model jest idealny, ale nienawidze przemocy ekonomicznej.
201604301932 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-10-30, 10:04   #218
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
to chyba u kazdego tak jest
Oczywiście, po 2-3 dniach bez jedzenia inne rzeczy zejdą na dalszy plan .
Nie chodzi o kwoty, bo te są różne. Ale to fakt, że jedzenie i dach nad głową jednak jest wysoko na naszej liście priorytetów. Ale po wyciągu z konta od razu widać, dla kogo priotytetem są podróże, a dla kogo wykształcenie dziecka.
Wyznaję zasadę, że najwięcej o nas mówi, na co poświęcamy czas i pieniądze i jak na razie ona się sprawadza.


Cytat:
Napisane przez Rhapsody1 Pokaż wiadomość
Brakuje kasy, chcesz wyjść? To zarób.

Brakuje kasy, to nie narzekaj że w tym miesiącu nigdzie nie wychodzimy.
No to mi się nie mieści w głowie...


Cytat:
Napisane przez Rhapsody1 Pokaż wiadomość
Decyzje podejmuje się wspólnie ale z rozsądkiem. Skoro 90% kwoty na wspólnym koncie wpadła z mojej strony to chyba mam większe zdanie i ważniejsze od drugiej strony?
Ale tego podejścia tym bardziej nie rozumiem. Chociaż widzę, że jest powszechne.
Sam mówisz, że wolisz tak, jak jest, niż te dodatkowe 200zł, więc łaski jej nie robisz.

W moim wypadku wręcz wolę zarabiać, jeśli partner ogarnąłby resztę, nie jest moim marzeniem siedzieć po pracy i organizować wyjazd do Ciechocinka, ani też nie jest dla mnie sprawą życia lub śmierci, czy pojedziemy w góry czy na Mazury, albo czy kupić pralko-suszarkę czy osobno pralkę, osobno suszarkę.
Natomiast w poważnych kwestiach życiowych nie wyobrażam sobie innego modelu, niż decydować we dwoje, dla mnie kosmos narzucać komuś swoje zdanie wykorzystując przewagę finansową.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 10:06   #219
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez nimueg Pokaż wiadomość
Wolalabym zyc za 1500 w biedzie, zniz z facetem, ktory zarabia 5000, ale dyktuje na co idzie kasa, bo "zarabiam 90% budzetu". Nie chce sie wypowiadac, jaki model jest idealny, ale nienawidze przemocy ekonomicznej.
Amen.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 10:13   #220
201604301932
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 145
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Ja mam jedna zasade, niezaleznie od modelu (czy ktos sie doklada, czy sie rozliczaja, czyt jest wspolny wor) - decydujemy wspolnie - jesli ktos chce sie bawic w przemocowca ekonimicznego, niech nie zyje w zwiazku.
201604301932 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 10:17   #221
zdradzo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 444
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Już wyobrażam sobie rozmowę Raphsody1 ze swoją dziewczyną:

R: Kochanie, dzwonił dzisiaj Maciek i pytał, czy idziemy na kręgle. Ja mam ochotę, a ty?
Ona: No wiesz, też bym poszła, ale kończą mi się pieniądze. Nie mam już w tym miesiącu kasy na rozrywki.
R: No cóż, szkoda. Musisz poszukać lepiej płatnej pracy, bo inaczej ciągle będziesz siedzieć w domu. A tymczasem narka!

zdradzo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 10:22   #222
sensitiveskin
Raczkowanie
 
Avatar sensitiveskin
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Wstrzasajace jest to, ze pewnie wiele osob podziela zdanie Rhapsody1.
sensitiveskin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 10:24   #223
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez zdradzo Pokaż wiadomość
Już wyobrażam sobie rozmowę Raphsody1 ze swoją dziewczyną:

R: Kochanie, dzwonił dzisiaj Maciek i pytał, czy idziemy na kręgle. Ja mam ochotę, a ty?
Ona: No wiesz, też bym poszła, ale kończą mi się pieniądze. Nie mam już w tym miesiącu kasy na rozrywki.
R: No cóż, szkoda. Musisz poszukać lepiej płatnej pracy, bo inaczej ciągle będziesz siedzieć w domu. A tymczasem narka!

Albo wygladaloby to tak:

Ona: Wiesz, ja nie pojde chyba
On: -chyba zartujesz, ja za to place i wymagam, zebys poszla, a zaloz jeszcze te spodniczke, ktora lubie i sie nie maluj, bo nie lubie. Nawet nie mysl o tym, zeby zrobic inaczej, pamietaj kto tu ma 90% wazniejszy glos we wszytskim!




Tak serio to mozemy sie smiac, ale jak juz powiedziano wyzej, przemoc jakakolwiek, w tym ekonomiczna, jest obrzydliwa.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 10:26   #224
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez zdradzo Pokaż wiadomość
Już wyobrażam sobie rozmowę Raphsody1 ze swoją dziewczyną:

R: Kochanie, dzwonił dzisiaj Maciek i pytał, czy idziemy na kręgle. Ja mam ochotę, a ty?
Ona: No wiesz, też bym poszła, ale kończą mi się pieniądze. Nie mam już w tym miesiącu kasy na rozrywki.
R: No cóż, szkoda. Musisz poszukać lepiej płatnej pracy, bo inaczej ciągle będziesz siedzieć w domu. A tymczasem narka!

Nie no, chyba nie jest aż tak źle? Chyba
Ja sobie to wyobrażam inaczej:

Ona: Kochanie, dzwonił dzisiaj Maciek i pytał, czy idziemy na kręgle. Ja mam ochotę, a ty?
R: No wiesz, też bym poszedł, ale kończą nam się pieniądze. Nie mamy już w tym miesiącu kasy na rozrywki.

I wten sposób rozumie swoje podejmowanie decyzji?
Problem znika w momencie, gdy konto jest wspólne i obie osoby mają podgląd.

Jeśli do ciąg dalszy dialogu wyglądałby następująco:

Ona: No cóż, szkoda. Musisz poszukać lepiej płatnej pracy, ja nie mam zamiaru ciągle siedzieć w domu! (kiwnąć sama palcem też nie)

To również bym się wkurzyła.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 10:31   #225
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Nie no, chyba nie jest aż tak źle? Chyba
Ja sobie to wyobrażam inaczej:

Ona: Kochanie, dzwonił dzisiaj Maciek i pytał, czy idziemy na kręgle. Ja mam ochotę, a ty?
R: No wiesz, też bym poszedł, ale kończą nam się pieniądze. Nie mamy już w tym miesiącu kasy na rozrywki.

I wten sposób rozumie swoje podejmowanie decyzji?
Problem znika w momencie, gdy konto jest wspólne i obie osoby mają podgląd.

Jeśli do ciąg dalszy dialogu wyglądałby następująco:

Ona: No cóż, szkoda. Musisz poszukać lepiej płatnej pracy, ja nie mam zamiaru ciągle siedzieć w domu! (kiwnąć sama palcem też nie)

To również bym się wkurzyła.
To co -Ty piszesz to tez jest "az tak zle" ale w druga strone.

Jesli komus partner musi mowi, ze "na cos tam nas nie stac" to powinien wrocic do domu rodzinnego i dalej byc slodkim dzieciaczkiem. Dorosla osoba powinna wiedziec czy stac nas na to, tamto czy owamto a nie zeby partenr jej tlumaczyl jak dziecku co i jak.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-10-30, 10:39   #226
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
To co -Ty piszesz to tez jest "az tak zle" ale w druga strone.

Jesli komus partner musi mowi, ze "na cos tam nas nie stac" to powinien wrocic do domu rodzinnego i dalej byc slodkim dzieciaczkiem. Dorosla osoba powinna wiedziec czy stac nas na to, tamto czy owamto a nie zeby partenr jej tlumaczyl jak dziecku co i jak.
Jeśli tylko jedna osoba ma dostęp do rachunku, to może nie wiedzieć, szczególnie, że nie każdy zarabia w postaci regularnej, comiesięcznej wypłaty. M.in. dlatego jestem zwolenniczką wspólnego konta + ewentualnie własnych kont na boku.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 10:42   #227
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Jeśli tylko jedna osoba ma dostęp do rachunku, to może nie wiedzieć, szczególnie, że nie każdy zarabia w postaci regularnej, comiesięcznej wypłaty. M.in. dlatego jestem zwolenniczką wspólnego konta + ewentualnie własnych kont na boku.
A dlaczego tylko jedna osoba ma miec wglad we wspolne pieniadze? Nawet jesli osobiste konta sa osobne, to jednak pewna pula (w ktora partnerzy wrzucaja okreslona czesc zarobkow) jest wspolna i jesli jedno z pratnerow nie ma wgladu w te czesc wspolna, to jest to przemoc ekonomiczna i nie ma nad czym deliberowac.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 11:34   #228
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

u nas każdy płaci za swoje wydatki a to co jest wspólne czyli jedzenie płacimy na zmianę. Na wakacje itp każdy daje tyle samo. pewnie gdybym zarabiala lepiej stac by nas bylo na jeszcze lepsze wakacje ale tak to wybieramy takie by kazdy mogl zaplacic polowe.
Wydaje się to uczciwe każdy ma to na co go stać. Swoją drogą mało znam facetów nawet patrząc po kolegach, którzy chcą inny podział niż pół na pół.
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 11:54   #229
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Rozliczanie się pół na pół sprawdzało mi się tylko w sytuacji kiedy zarabialiśmy z partnerem podobnie. Przy dużej rozbieżności zarobków taki system rodził zgrzyty.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-10-30, 11:57   #230
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Rozliczanie się pół na pół sprawdzało mi się tylko w sytuacji kiedy zarabialiśmy z partnerem podobnie. Przy dużej rozbieżności zarobków taki system rodził zgrzyty.
Elev ja nawet nie wiem ile mój chłopak dokładnie zarabia, tak jak on nie wie ile ja. (mniej wiecej wiem ile to moze byc)
O co mieliście zgrzyty?
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 12:04   #231
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
O co mieliście zgrzyty?
O to, że strona zarabiająca więcej chciała żyć na nieco wyższym poziomie, a druga strona nie mogła sobie na to pozwolić. Wiązało się to albo z obniżeniem zachcianek i wymagań strony zarabiającej więcej, albo z kombinowaniem strony zarabiającej mniej, jak podgonić finansowo żeby móc pojechać/zjeść/ubrać się lepiej. Frustracja level expert.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 12:24   #232
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
Elev ja nawet nie wiem ile mój chłopak dokładnie zarabia, tak jak on nie wie ile ja. (mniej wiecej wiem ile to moze byc)
O co mieliście zgrzyty?
A tak z ciekawosci, dlugo jestescie razem i ile macie lat Ty i zanjomi? tak mniej wiecej oczywiscie.

Bo o ile sobie wyobrazam taka sytuacje na studiach lub w poczatkowych latach pracy, to jednak potem naprawde rzadko jest tak, ze partnerzy zarabiaja mniej wiecej jednakowo i moga tyle samo dorzucac do wspolnej puli, jesli maja osobne konta.


My w wielu latach malzenstwa zaliczylismy chyba juz wszystkie mozliwe konfiguracje, lacznie z taka, ze tylko jedno z nas pracowalo, a teraz sytaucja tez jest specyficzna, wiec nie wyobrazam sobie na dluzsza mete placic wsio pol na pol.
Plus wchodzi u niektorych wieloletnich par "problem" dzieci, jak to rozliczac pol na pol.
Dlatego owszem, na studiach, lub w pierwszych latach pracy czy zwiazku mozna sobie rozliczac pol na pol, w dalszym zyciu jakos sobie tego nie wyobrazam, zbyt skomplikowane jak dla mnie. I moze rodzic zgrzyty niestety.
Ja moge powiedziec w tym wszystkim nigdy nie klocilismy sie o forse, naprawde ani razu, wszytsko ladowalo na jednym koncie i byl pelny spokoj.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 12:46   #233
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
To jest duże nadużycie, te wyboldowane słowa.
Chęć dokładania się do wspólnego życia, pomimo niskich zarobków - to wzbudza szacunek.
Niedokładanie się do wspólnego życia, bo pan misio lub pani misia trzepie kasiorę - to nie wzbudza szacunku.
Oczywiście mówię o sobie tj. o moich odczuciach/poglądach.
"Dokładać się" do wspólnego życia można nie tylko finansowo…

Ok, gdyby mój TŻ był dla mnie li i jedynie obciążeniem, ponieważ nie dość, że bym go utrzymywała, to jeszcze on np. sprzątałby tylko po sobie (albo i nie) i gotowałby tylko dla siebie (albo i nie) a jedyne, co by nas łączyło to jakieśtam wspólne zainteresowania i seks, to takiemu współlokatorowi bym podziękowała.

Ale jeśli widziałabym, że dużo pracuje, chociaż zarabia mało, nie miałabym do niego pretensji o to, że się nie dokłada. Opłaciłabym za niego rachunki i jeszcze dała kasę na jakiś kurs, by mógł zmienić zawód na lepiej płatny. No problem.

Jeśli zarabiałby stosunkowo mało, bo pracowałby mało godzin, ponieważ poświęcałby dużo czasu ogarnięciu naszego wspólnego gospodarstwa i dzieci, na co ja nie miałabym czasu, bo pracowałabym długo (i dzięki temu zarabiała sporo) to również nie miałabym żadnych pretensji o to, że się do rachunków nie dokłada.

Ostatnia kwestia to sam charakter. Niektórzy są sknerami, inni, nawet jak mają mało kasy, potrafią mieć gest i np. kupować prezenty czy zapłacić w restauracji. Jeśli wiedziałabym, że mam partnera, który jeśli tylko może, to uchyli mi nieba (i portfela ), czemu miałabym mieć pretensje o to, że z pustego to i Salomon nie naleje?
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 12:52   #234
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A tak z ciekawosci, dlugo jestescie razem i ile macie lat Ty i zanjomi? tak mniej wiecej oczywiscie.

Bo o ile sobie wyobrazam taka sytuacje na studiach lub w poczatkowych latach pracy, to jednak potem naprawde rzadko jest tak, ze partnerzy zarabiaja mniej wiecej jednakowo i moga tyle samo dorzucac do wspolnej puli, jesli maja osobne konta.


My w wielu latach malzenstwa zaliczylismy chyba juz wszystkie mozliwe konfiguracje, lacznie z taka, ze tylko jedno z nas pracowalo, a teraz sytaucja tez jest specyficzna, wiec nie wyobrazam sobie na dluzsza mete placic wsio pol na pol.
Plus wchodzi u niektorych wieloletnich par "problem" dzieci, jak to rozliczac pol na pol.
Dlatego owszem, na studiach, lub w pierwszych latach pracy czy zwiazku mozna sobie rozliczac pol na pol, w dalszym zyciu jakos sobie tego nie wyobrazam, zbyt skomplikowane jak dla mnie. I moze rodzic zgrzyty niestety.
Ja moge powiedziec w tym wszystkim nigdy nie klocilismy sie o forse, naprawde ani razu, wszytsko ladowalo na jednym koncie i byl pelny spokoj.
W okolicach 30tki wszyscy jestesmy
My razem 2 lata.
Masz racje ciężko o sytuację zeby dwie osoby zarabialy tyle samo. U nas moze tez jest specyficzna sytuacja bo obydwoje zarabiamy dobrze (mimo ze on o wiele wiecej).
Czasem się zastanawiam jakby to było gdyby były dzieci ale mysle ze podobnie - również na zmianę, raz ja raz on.
Zgrzyty to mam głownie ja ale raczej do siebie ze zarabiam mniej i np jeszcze mega kiepskim samochodem (odkladam na lepszy ale i tak moj lepszy bedzie polowe tanszy od jego) a on jeździ super samochodem, ale ciezko na to pracował więc pretensje mogę miec do siebie a nie do niego.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
O to, że strona zarabiająca więcej chciała żyć na nieco wyższym poziomie, a druga strona nie mogła sobie na to pozwolić. Wiązało się to albo z obniżeniem zachcianek i wymagań strony zarabiającej więcej, albo z kombinowaniem strony zarabiającej mniej, jak podgonić finansowo żeby móc pojechać/zjeść/ubrać się lepiej. Frustracja level expert.
Ah to juz wiem czemy tego u mnie nie ma strona zarabiaja lepiej jest z tych mocno oszczędzających więc bardzo mu pasuje ze poziom równamy do mnie he he
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 12:56   #235
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mój partner jeździ wypasionym samochodem, a ja takim o wiele klas gorszym. Albo na odwrót, że ja się wiozę wypasionym BMW, a mój ukochany Fiatem Pandą.

Jeśli byśmy porzebowali dwóch aut tooba kupimy z myślą o nas. Np. jeden typowo miejski, a drugi combi na podróże.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 13:01   #236
201704110957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 673
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Litości, przy dzieciach też składka pół na pół
Naprawdę nie jest prościej mieć wspólne konto.
A remont mieszkania też rozliczany pół na pół - czyli połowa kibelka moja, a druga twoja i nie siadaj na mojej połowie
201704110957 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 13:03   #237
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
Ah to juz wiem czemy tego u mnie nie ma strona zarabiaja lepiej jest z tych mocno oszczędzających więc bardzo mu pasuje ze poziom równamy do mnie he he
Aaa no tak To faktycznie tłumaczy dlaczego u Was się ten model sprawdza
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 13:03   #238
201704110957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 673
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mój partner jeździ wypasionym samochodem, a ja takim o wiele klas gorszym. Albo na odwrót, że ja się wiozę wypasionym BMW, a mój ukochany Fiatem Pandą.

Jeśli byśmy porzebowali dwóch aut tooba kupimy z myślą o nas. Np. jeden typowo miejski, a drugi combi na podróże.
Łamiesz zasadę kto mało zarabia ten nie ma, a kto dobrze to ma, nie za dobrze by było kobietom
201704110957 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 13:09   #239
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez LadyDeMadeline Pokaż wiadomość
Litości, przy dzieciach też składka pół na pół
Naprawdę nie jest prościej mieć wspólne konto.
A remont mieszkania też rozliczany pół na pół - czyli połowa kibelka moja, a druga twoja i nie siadaj na mojej połowie
Pół na pół może wyglądać tak ze na konto kazdy wrzuca tyle samo. To nie ma znaczenia raczej chodzi o to by wydawać mniej więcej tyle samo.
Albo płacić mniej więcej na zmianę.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Aaa no tak To faktycznie tłumaczy dlaczego u Was się ten model sprawdza


---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mój partner jeździ wypasionym samochodem, a ja takim o wiele klas gorszym. Albo na odwrót, że ja się wiozę wypasionym BMW, a mój ukochany Fiatem Pandą.

Jeśli byśmy porzebowali dwóch aut tooba kupimy z myślą o nas. Np. jeden typowo miejski, a drugi combi na podróże.
Jakoś dziwnie mi oczekiwać, żeby mi kupił samochód z wyższej półki skoro samej mnie nie stać na taki. I w sumie nawet nie wiem jak to umotywować, że brzydko na podjeździe stoi tani i drogi samochód? Lepiej by wyglądały dwa drogie
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-30, 13:22   #240
lwia paszcza
Zakorzenienie
 
Avatar lwia paszcza
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
Pół na pół może wyglądać tak ze na konto kazdy wrzuca tyle samo. To nie ma znaczenia raczej chodzi o to by wydawać mniej więcej tyle samo.
Albo płacić mniej więcej na zmianę.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------




---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------


Jakoś dziwnie mi oczekiwać, żeby mi kupił samochód z wyższej półki skoro samej mnie nie stać na taki. I w sumie nawet nie wiem jak to umotywować, że brzydko na podjeździe stoi tani i drogi samochód? Lepiej by wyglądały dwa drogie
Jasne nie miałabyś poczucia, że skoro ciebie na coś nie stać, a ktoś ci kupuje jakąś bardzo drogą rzecz, to tym samym kupuje również ciebie? Ja bym chyba się tak poczuła, to niefajne uczucie. Mam kasę, to mam ciebie, Kukiz kiedyś śpiewał dokładnie o tym samym

Edytowane przez lwia paszcza
Czas edycji: 2015-10-30 o 13:23
lwia paszcza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-01 11:04:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.