Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[Amelia16]

Napisane przez peachella

no byłyby jaja od wczoraj czuję się jakby mnie coś brało...no i znowu zaczynam miec okresowe bole
ale w sumie już bym chciała żeby się zaczęło...

będę obserwować, na razie nic więcej nie było.

To tym bardziej !

[Agusiek89]

Napisane przez Amelia16

Dziękuję Kochana
Właśnie też jak wczoraj usiadłam wieczorem to sobie pomyślałam, że nie za mądra jestem... Taka aktywność może przyspieszyć poród owszem, ale i tak jak napisałaś pogorszyć stan zdrowia, tym bardziej, że u mnie jeszcze ta blizna po cc, głupie to było już pauzuję z porządkami


O hohoh, brzmi typowo jak na czopa przystało sam czop pół biedy, ale z odrobiną krwi zwiastuje rychły poród !


Ja też dziś nie rodzę, mam jeszcze roczek chrześniaka, a jutro będą korki, nie będę się stresować drogą

Lepiej się oszczędzaj, a na przyspieszenie lepiej inne metody zastosuj, z mężem

Peachella to dziś rodzisz rozumiem? Pisz w razie czego, żebyśmy się nie martwiły.

Na stronie google jest gierka halloweenowa ha ha gram z nudów

[beautifuldream]

Ja całą noc spałam jakoś niespokojnie. Nie wiem czy źle się czułam, czy tylko mi się śniło ? ale nawet siku nie wstałam, bo coś mi się przyśniło, że jak wstanę to mi wody odejdą i zacznę rodzić, a nie miał mnie kto wczoraj zawieźć do szpitala, więc całą noc twardo trzymałam :/


Co do mleka, to ja nic nie planuję kupować. Boję się, że jak będę miała w domu pod ręką, to za szybko się poddam z kp. Poza tym zobaczę w szpitalu jak będzie z pokarmem. Jeżeli będzie problem to zapytam położnej jakie mleko kupić gdyby pokarm się nie pojawił

[fasterka90]

Ja bym.dzisiaj jeszcze chętnie urodziła ale nic nie zapowiada... Jutro też niezbyt chętnie,ale poniedziałek baaaardzo chętnie
Amelia ty tak nie szalej!
peachella trzymam kciuki żeby się coś zaczęło!!

[Amelia16]

Napisane przez beautifuldream

Ja całą noc spałam jakoś niespokojnie. Nie wiem czy źle się czułam, czy tylko mi się śniło ? ale nawet siku nie wstałam, bo coś mi się przyśniło, że jak wstanę to mi wody odejdą i zacznę rodzić, a nie miał mnie kto wczoraj zawieźć do szpitala, więc całą noc twardo trzymałam :/

Haha, dobra jesteś

Napisane przez fasterka90

Ja bym.dzisiaj jeszcze chętnie urodziła ale nic nie zapowiada... Jutro też niezbyt chętnie,ale poniedziałek baaaardzo chętnie

Aaa bo wspominałaś, że macie rocznicę swoją, tak? No byłby piękny prezent

[Agusiek89]

Napisane przez beautifuldream

Ja całą noc spałam jakoś niespokojnie. Nie wiem czy źle się czułam, czy tylko mi się śniło ? ale nawet siku nie wstałam, bo coś mi się przyśniło, że jak wstanę to mi wody odejdą i zacznę rodzić, a nie miał mnie kto wczoraj zawieźć do szpitala, więc całą noc twardo trzymałam :/


Co do mleka, to ja nic nie planuję kupować. Boję się, że jak będę miała w domu pod ręką, to za szybko się poddam z kp. Poza tym zobaczę w szpitalu jak będzie z pokarmem. Jeżeli będzie problem to zapytam położnej jakie mleko kupić gdyby pokarm się nie pojawił

Aż się zaśmiałam głośno też sobie czasem potrafię we śnie coś ubzdurać Kiedyś jak miałam jakieś 14 lat śniło mi się, że ksiądz ma przyjść i ma spać u mnie w łóżku, no więc ja przez sen wstałam i stanęłam koło szafki, no bo przecież trzeba było mu miejsca ustąpić mama akurat weszła do pokoju i pyta co ja robię i żebym się położyła ( a ja stałam cały czas pod tą szafką) a ja na to, że nie mogę bo ksiądz ma spać w moim łóżku ha ha i w końcu po rozmowie z mamą się ocknęłam

[201802011557]

Napisane przez Agusiek89

Aż się zaśmiałam głośno też sobie czasem potrafię we śnie coś ubzdurać Kiedyś jak miałam jakieś 14 lat śniło mi się, że ksiądz ma przyjść i ma spać u mnie w łóżku, no więc ja przez sen wstałam i stanęłam koło szafki, no bo przecież trzeba było mu miejsca ustąpić mama akurat weszła do pokoju i pyta co ja robię i żebym się położyła ( a ja stałam cały czas pod tą szafką) a ja na to, że nie mogę bo ksiądz ma spać w moim łóżku ha ha i w końcu po rozmowie z mamą się ocknęłam

Haha mój brat miał takie jazdy, chodził nie wiadomo gdzie i po co i głupoty gadał przez sen

[monic167]

Peachella- oj cos mi się wydaje że chyba zacznie się u Ciebie dziać
a na kiedy Ty masz TP?

trzymam kciuki !!

[Amelia16]

Napisane przez Agusiek89

Aż się zaśmiałam głośno też sobie czasem potrafię we śnie coś ubzdurać Kiedyś jak miałam jakieś 14 lat śniło mi się, że ksiądz ma przyjść i ma spać u mnie w łóżku, no więc ja przez sen wstałam i stanęłam koło szafki, no bo przecież trzeba było mu miejsca ustąpić mama akurat weszła do pokoju i pyta co ja robię i żebym się położyła ( a ja stałam cały czas pod tą szafką) a ja na to, że nie mogę bo ksiądz ma spać w moim łóżku ha ha i w końcu po rozmowie z mamą się ocknęłam

Hahahaha
to dopiero artystka jesteś ja bardzo mocno przeżywam ciążę i nadchodzący poród w snach, prawie co noc mam realistyczne sny na ten temat. A już w ogóle mam traumę jak wstaję rano z łóżka, bo w poprzedniej ciąży rano jak wstałam na siusiu to chlusnęły mi wody

[201802011557]

Mi dziś się śniło ze urodziłam bliźniaki i miałam problem z karmieniem bo nie wiedziałam które dziecko pierwsze na karmić mój tz ma dziś urodziny fajny by był prezent, jak by tak urodzić dziś

[Agusiek89]

Napisane przez monik46

Haha mój brat miał takie jazdy, chodził nie wiadomo gdzie i po co i głupoty gadał przez sen

He he no mi akurat z chodzeniem to tylko raz się zdarzyło, ale czasem też przez sen coś gadam, mąż odpowiada, nie wie o co mi chodzi, a ja dalej gadam aż się budzę

[poznanianka1990]

Napisane przez Iclosemyeyes

to chyba takie 160 jest w normie? a planują Ci jeszxze na dzisiaj jakieś inne badania czy znowu ktg tylko?

Niby w tym tygodniu ciąży to normalne, że jest wyższe niż 160, ale niektórzy lekarze uważają, że za wysokie, więc obserwują.
Póki co mam zlecone ktg 3 razy dziennie (teraz tak mniej więcej o 14 będę mieć), czasem robią usg, wczoraj miałam właśnie robione. No i badanie szyjki, miałam o północy a za często nie chcą mi robić...

[Agusiek89]

Napisane przez poznanianka1990

Niby w tym tygodniu ciąży to normalne, że jest wyższe niż 160, ale niektórzy lekarze uważają, że za wysokie, więc obserwują.
Póki co mam zlecone ktg 3 razy dziennie (teraz tak mniej więcej o 14 będę mieć), czasem robią usg, wczoraj miałam właśnie robione. No i badanie szyjki, miałam o północy a za często nie chcą mi robić...

Przebadają Cię za wszystkie czasy trzymaj się

[tylkokasia]

Napisane przez fasterka90

Kurcze Poznanianka współczuję Ci tego szpitala, niepewności...

Dziewczyny kupujecie jakieś mleko w razie czego? Bo mi ciągle mama marudzi że powinnam mieć w domu w razie czego :/ Ja jestem mocno na kp nastawiona... Sklepy wszelkie od biedronki, Tesco, rossmana po apteki mamy pod domem więc jak dla mnie nie ma problemu. No ale moja mama robi histerię- a co jak w środku nocy mała będzie głodna a u mnie mleka nie będzie.

My z tz juz mamy posprzątane,zrobione zakupy i gotowe ciasto na pizze. No jeszcze tylko go musze przekonać że zamiatanie i odkurzanie nie wystarczy i trzeba użyć mopa

Ja nie kupuję. Nawet butelek nie mam. Po pierwsze już pobyt w szpitalu zweryfikuje czy kp się powiedzie (ja nastawiam się że tak, mam w końcu już wprawę) i jakby coś to można kupić w każdej chwili.

Napisane przez Dzika Ropucha

No ja mam to samo.. Że na pewno ten ból wytrzymam na spokojnie.. O ja naiwna tak to jest jak sie nie zna tego co mnie czeka zapewne..

Dla mnie noc jest okrutna jeszcze bardziej. Z boku na bok ledwo się przekręcam i ciągle się budzę a jeszcze śni mi się że rodzę. Dziś rodziłam z TylkoKasia i Soul... I czułam jak mnie brzuch bolał..i się obudziłam i naprawdę mnie bolał i wydawało mi się że regularnie ale zasnęłam chyba i tak do poranka czułam ten ból i już sama nie wiem czy w śnie czy na jawie...A teraz non stop twardnieje.

Ale ogłaszam że nie rodzę na pewno w weekend bo dziś sobie obskoczę z TŻ cmentarze z jego str i wieczorkiem pojadę do mamy i jutro wieczorem wracam.. Nie chce mi się kisić w domu. A torbę wożę ze sobą i tak

poznanianka ogólnie 3maj się tam ale ja bym już chyba bzikowała-sKTGiują Cię tam na maksa I nie wiesz czy rodzić masz czy nie czy co no masakra

Ha ha. Śniłam Ci się mówisz

Napisane przez Amelia16

Dziewczyny, no nie jestem w stanie Was nadrobić... W jeden dzień tyle stron?! Nie mam czasu na nic, ogarniam na bieżąco dom, żeby nie zostawić bałaganu, sprzątam, zmieniam firanki, myję podłogi i okna, piorę dywany, robię pranie, prasowanie... i cisza, nawet przepowiadacza Do tego Mąż się zaraził od dzieci bakterią i jest chory, starszak miał chyba źle dobrany antybiotyk i znów mu się wróciło, pół nocy kaszle.... Jestem zablokowana psychicznie, jeszcze z tydzień nie rodzę napewno dopóki wszystko nie wyjdzie na prostą do tego wczoraj mieliśmy rocznicę ślubu, ale Mała nie chciała nam zrobić prezentu

Zwolnij. Po pierwsze możesz sobie zaszkodzić i dziecku a po drugie jakby Cię do porodu chwyciło to sił nie będziesz mieć.
Współczuję choroby w domu. Ja miałam to przez ostatni tydzień - podejrzenie bostonki u córy więc czułam się fatalnie - psychicznie bo bałam się zarażenia.

Napisane przez peachella

mam przeczucie, ze jednak na Julka się zdecyduje wyjść w najbliższym czasie



nie kupujemy mleka, jak coś to się podejdzie do sklepu.




Dziewczyny.....chyba mi odszedł ten czop. Dużo takie gęstego, żółtawego śluzu, nigdy tyle nie miałam. Do tego ze 4 razy jak się podcierałam, za każdym razem były takie kropelki krwi na papierze.
Myślicie, ze to to?
Dodam, ze już mija prawie 2 tyg jak mi się brzuch obniżył. Mała coś mało ruchliwa dzisiaj

Myślę że to czop. Bądź gotowa. Krew świadczy że to już blisko.

Napisane przez poznanianka1990

Niby w tym tygodniu ciąży to normalne, że jest wyższe niż 160, ale niektórzy lekarze uważają, że za wysokie, więc obserwują.
Póki co mam zlecone ktg 3 razy dziennie (teraz tak mniej więcej o 14 będę mieć), czasem robią usg, wczoraj miałam właśnie robione. No i badanie szyjki, miałam o północy a za często nie chcą mi robić...

Oj współczuję Ci tego szpitala.


Ja w końcu jako tako się wyspałam (mimo że mnie boli tak lewa strona że tylko na niej mogę spać - jak dociskam to ból lżejszy) że w pewnym momencie zdrętwiała mi cała lewa strona - od nogi po szyję.
Wstałam w dobrym nastroju.

[peachella]

Napisane przez monic167

Peachella- oj cos mi się wydaje że chyba zacznie się u Ciebie dziać
a na kiedy Ty masz TP?

trzymam kciuki !!

Na 9 listopada, ale z tego co czytałam to podobno z pierwszego usg miedzy 10 a 13 tyg jest najbardziej wiarygodny i tu mi wypada 4-5 listopada(bo miałam 2 usg).

Zaczynam sie cykać teraz byłam w łazience i trochę jeszcze glutka było, ale mało bez krwi.
Podobno czop powinien być różówawy, albo podbarwiony jakoś krwią ale myślicie, że takie ślady minimalne na papierze rzeczywiście coś znaczą?
Brzuch obolewa delikatnie i tak jakby mi troche na uda promieniowało.
Kurde, będę się teraz doszukiwać sygnałów heh

Muszę ogarnąć dziś trochę mieszkanie i siebie jakby co

[Amelia16]

Napisane przez tylkokasia

Zwolnij. Po pierwsze możesz sobie zaszkodzić i dziecku a po drugie jakby Cię do porodu chwyciło to sił nie będziesz mieć.
Współczuję choroby w domu. Ja miałam to przez ostatni tydzień - podejrzenie bostonki u córy więc czułam się fatalnie - psychicznie bo bałam się zarażenia.

Właśnie niedawno pisałam, że boję się, że chwyci mnie na wieczór po całym dniu obowiązków i z dziećmi, chyba bym usnęła w trakcie akcji ze zmęczenia
Czyli u córci skończyło się na podejrzeniu? Ufff, całe szczęście, dużo zdrówka na przyszłość

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez peachella

rochę jeszcze glutka było, ale mało bez krwi.
Podobno czop powinien być różówawy, albo podbarwiony jakoś krwią ale myślicie, że takie ślady minimalne na papierze rzeczywiście coś znaczą?

To będzie straszny opis, wybaczcie ale pamiętam, że mnie jak odeszły wody i na podkładzie wyleciał czop to był taki mleczny, żółtawy i kapło na niego ze 3 kropli krwi, więcej nie uraczyłam krwi

[201802011557]

Napisane przez peachella

Na 9 listopada, ale z tego co czytałam to podobno z pierwszego usg miedzy 10 a 13 tyg jest najbardziej wiarygodny i tu mi wypada 4-5 listopada(bo miałam 2 usg).

Zaczynam sie cykać teraz byłam w łazience i trochę jeszcze glutka było, ale mało bez krwi.
Podobno czop powinien być różówawy, albo podbarwiony jakoś krwią ale myślicie, że takie ślady minimalne na papierze rzeczywiście coś znaczą?
Brzuch obolewa delikatnie i tak jakby mi troche na uda promieniowało.
Kurde, będę się teraz doszukiwać sygnałów heh

Muszę ogarnąć dziś trochę mieszkanie i siebie jakby co

Ja myślę że tak. Lepiej się przyszykowac

[peachella]

Napisane przez Amelia16

To będzie straszny opis, wybaczcie ale pamiętam, że mnie jak odeszły wody i na podkładzie wyleciał czop to był taki mleczny, żółtawy i kapło na niego ze 3 kropli krwi, więcej nie uraczyłam krwi

kurde, to może jednak TO! . No nic, czekam na rozwój wydarzeń, dam znać jakbym rodziła cobyście kciuki trzymały

[Agusiek89]

Napisane przez peachella

Na 9 listopada, ale z tego co czytałam to podobno z pierwszego usg miedzy 10 a 13 tyg jest najbardziej wiarygodny i tu mi wypada 4-5 listopada(bo miałam 2 usg).

Zaczynam sie cykać teraz byłam w łazience i trochę jeszcze glutka było, ale mało bez krwi.
Podobno czop powinien być różówawy, albo podbarwiony jakoś krwią ale myślicie, że takie ślady minimalne na papierze rzeczywiście coś znaczą?
Brzuch obolewa delikatnie i tak jakby mi troche na uda promieniowało.
Kurde, będę się teraz doszukiwać sygnałów heh

Muszę ogarnąć dziś trochę mieszkanie i siebie jakby co

Ojj bądź czujna, pewnie niebawem coś się rozkręci. Sprawdź czy masz wszystko w torbie, weź prysznic i ogol się jeśli potrzeba retyy chyba będzie dziś dzieciątko halloweenowe

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez peachella

kurde, to może jednak TO! . No nic, czekam na rozwój wydarzeń, dam znać jakbym rodziła cobyście kciuki trzymały

Jasne, będziemy kciuki mocno trzymać

[karoseria]

Ja nie wiem jak wyglada ten pan czop a zadna z was nie chce wstawic fotki. Poziomkowa juz prawie wstawila ale jednak zrezygnowala no...

[tylkokasia]

Napisane przez peachella

Na 9 listopada, ale z tego co czytałam to podobno z pierwszego usg miedzy 10 a 13 tyg jest najbardziej wiarygodny i tu mi wypada 4-5 listopada(bo miałam 2 usg).

Zaczynam sie cykać teraz byłam w łazience i trochę jeszcze glutka było, ale mało bez krwi.
Podobno czop powinien być różówawy, albo podbarwiony jakoś krwią ale myślicie, że takie ślady minimalne na papierze rzeczywiście coś znaczą?
Brzuch obolewa delikatnie i tak jakby mi troche na uda promieniowało.
Kurde, będę się teraz doszukiwać sygnałów heh

Muszę ogarnąć dziś trochę mieszkanie i siebie jakby co

U mnie z tego co pamiętam było malutko i czopa i krwi. Krwi takie niteczki a tak to gęsty chyba żółtawy? śluz. Ale od razu widziałam że to to bo wyglądało jakoś inaczej niż

Napisane przez Amelia16

Właśnie niedawno pisałam, że boję się, że chwyci mnie na wieczór po całym dniu obowiązków i z dziećmi, chyba bym usnęła w trakcie akcji ze zmęczenia
Czyli u córci skończyło się na podejrzeniu? Ufff, całe szczęście, dużo zdrówka na przyszłość

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------


To będzie straszny opis, wybaczcie ale pamiętam, że mnie jak odeszły wody i na podkładzie wyleciał czop to był taki mleczny, żółtawy i kapło na niego ze 3 kropli krwi, więcej nie uraczyłam krwi

Oliwka miała 3 dni wysoką gorączkę - ponad 39. Gorączka ustąpiła i wyszły jakby małe afty w buzi na policzku z jednej strony i na języku. Więc pasowało do początku bostonki. Ale nie dostała uczulenia na rękach i stopach a to standard przy bostonce. Smarowałam jej buzię dezaftanem i dawałam wapno. I wszystko zeszło. A przedwczoraj dostała uczulenia tak jak ma majteczki - jakby alergia kontaktowa bo idealnie tam gdzie majtki. Ale nie swędziało ją i po nocy zeszło. Wydaje mi się że w nocy się posikała a teściowa która u nas jest jej nie przebrała od razu i to biedne dziecko spało mokre a ma mega wrażliwą skórę i taki efekt był.

[201802011557]

Napisane przez karoseria

Ja nie wiem jak wyglada ten pan czop a zadna z was nie chce wstawic fotki. Poziomkowa juz prawie wstawila ale jednak zrezygnowala no...

W googlach zobacz

[Agusiek89]

Peachella napisz jeszcze póki tu jesteś czy coś robiłaś żeby przyspieszyć? Czy samo tak wszystko zadziałało?

[karoseria]

Peachella to chyba dzis u Ciebie Najpozniej jutro. Pamietaj wez ladowarke do telefonu i gumy do zucia

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez monik46

W googlach zobacz

Eee tam

[tylkokasia]

Napisane przez karoseria

Ja nie wiem jak wyglada ten pan czop a zadna z was nie chce wstawic fotki. Poziomkowa juz prawie wstawila ale jednak zrezygnowala no...

Zobacz sobie w google
Gęsty, zbity śluz - może być podbarwiony krwią

[Soul89]

Napisane przez fasterka90

Kurcze Poznanianka współczuję Ci tego szpitala, niepewności... rzytul:

Dziewczyny kupujecie jakieś mleko w razie czego? Bo mi ciągle mama marudzi że powinnam mieć w domu w razie czego :/ Ja jestem mocno na kp nastawiona... Sklepy wszelkie od biedronki, Tesco, rossmana po apteki mamy pod domem więc jak dla mnie nie ma problemu. No ale moja mama robi histerię- a co jak w środku nocy mała będzie głodna a u mnie mleka nie będzie.

My z tz juz mamy posprzątane,zrobione zakupy i gotowe ciasto na pizze. No jeszcze tylko go musze przekonać że zamiatanie i odkurzanie nie wystarczy i trzeba użyć mopa

Ja dostałam puszkę mleka od "ciotki" męża. Urodziła w maju córkę, i karmi piersią , więc ja w razie wu coś tam mam

My z mężem jesteśmy na szybkich zakupach. Później w domu ogarniemy do końca nasz pokój - zostały nam półki do przykręcenia 😊 gruntownie wszystko wysprzątać i na dziś spokój 😀

Wieczorem spotykamy się ze znajomymi takie ostatnie nasze wyjścia przed wielkim dniem 😊

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Amelia16]

Napisane przez peachella

kurde, to może jednak TO! . No nic, czekam na rozwój wydarzeń, dam znać jakbym rodziła cobyście kciuki trzymały

No ciekawe, czy coś się rozkręci już trzymamy kciuki, choćby akcja dopiero miała się zacząć za dzień, dwa

Napisane przez karoseria

Ja nie wiem jak wyglada ten pan czop a zadna z was nie chce wstawic fotki. Poziomkowa juz prawie wstawila ale jednak zrezygnowala no...

Może wpisz w google "czop porodowy", wyszukaj grafiki i może coś wyskoczy

Tylko kasia to dobrze, że skończyło się na strachu... Bardzo podobnie miała ostatnio dziewczynka u nas w rodzinie, ale afty pokazały jej się finalnie na migdałkach, brrrr...

[karoseria]

Soul ale puszka nie byla otwarta? Bo otwarta moze stac max m-c

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Ja kupie mm bo nie planuje kp

[tylkokasia]

Kurde od wczoraj praktycznie cały czas boli mnie sam dół brzucha jak na okres.
Wcześniej mnie bolało ale tylko w nocy.

[Agusiek89]

Napisane przez tylkokasia

Kurde od wczoraj praktycznie cały czas boli mnie sam dół brzucha jak na okres.
Wcześniej mnie bolało ale tylko w nocy.

Oho może kolejne dzieciątko halloweenowe w drodze? a Tobie czopek już odszedł?