Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[fasterka90]

wonderka ktg nie jest obowiązkowe w szpitalu bez jakiegoś skierowania raczej Ci też nie zrobią,chyba że trochę pokłamiesz i powiesz że np nie czujesz ruchów. Przynajmniej tak jest we Wrocławiu... :/
Mój gin też prywatnie i robi ktg conajmniej raz w tygodniu jak wszystko jest ok od momentu kiedy ciąża jest donoszona, chociaż u mnie zaczął nawet trochę później bo na początku 39tyg. Następne mam mieć w poniedziałek 9 jeśli nie urodze do tego czasu...

Peachella jeszcze raz powodzenia, trzymamy mocno kciuki

Coś magia wtorku jednak na nikogo nie podziałała...


O matko ale ze mnie gapa!! Dopiero jak dodałam post wczytaly mi się dwie ostatnie strony!
Poznanianka ogromne gratulacje!! Wow ale niespodzianka chyba dobrze że zdecydowali o cc jednak i wcale Julka nie jest taka mała, tymbardziej że trochę jej zostało do terminu gratulacje jeszcze raz! Teraz szybkiego powrotu do domciu
A pisałam wczoraj że czuje że urodzisz!!

[cynamon_]

Poznanianka, ale wieści) wchodząc dzisiaj na wizaz wiedzialam ze któraś się rozpakuje:P gratuluję!

[limonka1983]

Już kiedyś pisałam, że człowiek na moment zaśnie, a tu się tyle dzieje. Poznanianka, super wieści. A malutka wcale nie jest taka malutka. Gratuluję

[peachella]

Napisane przez poznanianka1990

Julka jest już na świecie Waży 2740g, mierzy 51 cm i dostała 10 pkt Apgar. Jest śliczna

Napisane przez poznanianka1990

Dziękuję
Przyszła na świat 4.11. o godz. 00:09.

Napisane przez poznanianka1990

Lekarze podejrzewali zahamowanie wzrostu i to tętno nieciekawe. Mimo bólu jestem ogromnie szczęśliwa

Gratulacje! Mówiłam, ze urodzisz niebawem nasze córy beda mialy urodziny w ten sam dzień :-D mam nadzieje, ze przezyjemy uroki cesarek!

Napisane przez Kasiula8708

poznanianka a jednak!super gratulacje powolutku dojdziesz do siebie

Cos czuje ze dzis wysyp dzieciaczkow bedzie limonka moze ty tez niedlugo malenstwo bedziesz tulic


Peachella trzymaj sie dzielnie wszystkie ciotki czekaja na Kaje


Cynamon rozumiem Cie ze sie wyciszasz ale teraz taka nieobecnosc na watku juz nam daje do myslenia takze melduj sie od czasu do czasu

Siusiu bylam ciekawe czy usne teraz

Napisane przez fasterka90

wonderka ktg nie jest obowiązkowe w szpitalu bez jakiegoś skierowania raczej Ci też nie zrobią,chyba że trochę pokłamiesz i powiesz że np nie czujesz ruchów. Przynajmniej tak jest we Wrocławiu... :/
Mój gin też prywatnie i robi ktg conajmniej raz w tygodniu jak wszystko jest ok od momentu kiedy ciąża jest donoszona, chociaż u mnie zaczął nawet trochę później bo na początku 39tyg. Następne mam mieć w poniedziałek 9 jeśli nie urodze do tego czasu...

Peachella jeszcze raz powodzenia, trzymamy mocno kciuki

Coś magia wtorku jednak na nikogo nie podziałała...


O matko ale ze mnie gapa!! Dopiero jak dodałam post wczytaly mi się dwie ostatnie strony!
Poznanianka ogromne gratulacje!! Wow ale niespodzianka chyba dobrze że zdecydowali o cc jednak i wcale Julka nie jest taka mała, tymbardziej że trochę jej zostało do terminu gratulacje jeszcze raz! Teraz szybkiego powrotu do domciu
A pisałam wczoraj że czuje że urodzisz!!

Dzięki dziewczyny, wlasnie jedziemy do szpitala. Na szczescie spalam dzisiaj normalnie. Chyba z tego wczorajszego zmeczenia i niewyspania. Jakos nie wierze, ze to juz :-D u mnie nikt z rodziny nic nie wie, tylko mama. Juz jedzie do krk. Beda mieli niespodzianke pozniej oby mała była zdrowa i wszystko bylo dobrze! Odezwę się pozniej

[cornflower_girl]

Melduję się ze szpitala - skurczy brak, rozwarcie bez zmian. Jeśli inne czynniki są ok, to poproszę o wypis do domu.

[wonderka]

Matko ale miałam sen, pełno krwi, straszny.

Peachella to trzymam kciuki za ciebie

[Amelia16]

Poznanianka wreszcie Juleczka jest przy Tobie!!! Wcale nie taka malutka i drobniutka, dużo zdrówka dla Was obu
Tylkokasia fajnie, że chociaż teraz napisałaś na wątku, gratulacje
Peachella czekamy razem z Tobą na córeczkę, ale cudowna nowina!!!!

Agusiek śliczny brzuszek, faktycznie mocno już na dole
Czekoolada ale nisko brzuszek, wooow jeszcze wczoraj pisałaś, że jesteś bezobjawowa a tu proszę już jakieś skurczyki się pojawiają nie znamy dnia ani godziny
Cornflowerza rozkręcenie akcji raz a porządnie!
Fasterka może strzelił Ci jakiś masaż szyjki po którym coś ruszy?
Laszczmagdalena ciekawe czy u Ciebie coś się nakręci faktycznie

A ja się melduję odczopowana wczoraj w dwóch partiach odszedł żołtawo-przejrzysty glutek niczym nie podbarwiony to pewnie efekt przedwczorajszych rewelacji, poza tym zero skurczy, pełna cisza, tak to sobie mogę jeszcze ze 2 tygodnie jak nic pochodzić

[Iclosemyeyes]

Napisane przez limonka1983

Już kiedyś pisałam, że człowiek na moment zaśnie, a tu się tyle dzieje. Poznanianka, super wieści. A malutka wcale nie jest taka malutka. Gratuluję

Teraz to trzeba czuwać z ręką na telefonie, żeby niczego nie przegapić a jak tam u Ciebie sytuacja?

Napisane przez cornflower_girl

Melduję się ze szpitala - skurczy brak, rozwarcie bez zmian. Jeśli inne czynniki są ok, to poproszę o wypis do domu.

Dobrze robisz

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Amelia16]

Napisane przez cornflower_girl

Melduję się ze szpitala - skurczy brak, rozwarcie bez zmian. Jeśli inne czynniki są ok, to poproszę o wypis do domu.

Kurczę, szkoda... Nie chcą nic działać na ponowne rozbujanie akcji? żadnej oksy, piłek itp.?

[poznanianka1990]

Dziękuję za gratulacje

peachella, trzymam kciuki Powodzenia!

[Agusiek89]

Napisane przez poznanianka1990

Julka jest już na świecie Waży 2740g, mierzy 51 cm i dostała 10 pkt Apgar. Jest śliczna

Matkoo, siedzę nadrabiam Wasze posty, a tu nagle taka wiadomość, w moment się popłakałam myślałam, że dalej bez zmian u Ciebie a tu już Julcia jest serdeczne gratulacje!! dużo zdrówka dla Małej i wracaj do sił

Napisane przez wonderka

Matko ale miałam sen, pełno krwi, straszny.

Peachella to trzymam kciuki za ciebie

A mi się dziś śniło, że krew mi poleciała tam z dołu, pobiegłam szybko do wc i mówię do męża ''jedziemy do szpitala'' i się obudziłam uhh

Peachella wielkie kciuki jesteśmy z Tobą

Do mnie dziś położna przychodzi, a jutro mam wizytę u gin.
Dziewczyny czy któraś z Was też nie zna na tym etapie wagi swojego dziecka?

Tak sobie myślę, że niedługo to będzie tu cisza na wątku, dużo z Was urodziło, zajęte jesteście maleństwami, niedługo sama tu zostanę na wątku he he

[wonderka]

Agusiek ja znam tak około, ginka mówi, że ok. 3,5kg ale ze ona lubi zawyzać i pewnie jest trochę mniej.

[201802011557]

Napisane przez poznanianka1990

Julka jest już na świecie Waży 2740g, mierzy 51 cm i dostała 10 pkt Apgar. Jest śliczna

Ale w nocy sie dzialo moje Gratulacje

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Agusiek89

Tak sobie myślę, że niedługo to będzie tu cisza na wątku, dużo z Was urodziło, zajęte jesteście maleństwami, niedługo sama tu zostanę na wątku he he

E no co Ty, ja jeszcze nawet wyprawki nie skompletowalam

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Amelia16]

Agusiek będę tu czuwała z Tobą, moja Mama wywróżyła mi wczoraj, że jeszcze 2 tygodnie pochodzę to pewnie 3/4 dziewczyn już urodzi

[poznanianka1990]

Dziękuję za wszystkie gratulacje Jak mi dadzą mała, to postaram się zrobić zdjęcie i wrzucić

[cornflower_girl]

Napisane przez Amelia16

Kurczę, szkoda... Nie chcą nic działać na ponowne rozbujanie akcji? żadnej oksy, piłek itp.?

Skakałam na piłce i nie pomogło. Oksy nie chcę brać bez wskazań - widocznie dzieciaczek potrzebuje trochę czasu, termin jest dopiero na 22.11. Wody nie odeszły, szyjka bez zmian od wczoraj - wolę zostawić to naturze i pobyć w domu, tam sie czuję bezpiecznie. Nie chcę też straszyć dziewczyn - stwierdzam, że poród w domu to wcale nie jest taka głupia rzecz, bo z personelem medycznym bywa ogromna ruletka

peachella Trzymam za Was kciuki, za piękny poród

[fasterka90]

Amelia z tego co słyszałam o tym masażu szyjki to aż tak nie bolało :p chyba że mój próg bólu znowu pozwolił mi się oszukać... Dr twierdził że już w czwartek podczas badania zrobił sztuczkę żeby mi ułatwić sprawę a tu nic z tego
Ale od wczoraj się zastanawiam - podczas porodu jak często sprawdzają rozwarcie i czy to boli? Długo trwa czy tylko szybkie zaglądnięcie? Doświadczone dziewczyny,jak to jest?

[Iclosemyeyes]

Napisane przez poznanianka1990

Dziękuję za wszystkie gratulacje Jak mi dadzą mała, to postaram się zrobić zdjęcie i wrzucić

Czekamy na fotkę spalas coś w ogóle? Jak się masz? Pozwalają Ci głowę podnosić? Mąż był przy porodzie?

Napisane przez cornflower_girl

Nie chcę też straszyć dziewczyn - stwierdzam, że poród w domu to wcale nie jest taka głupia rzecz, bo z personelem medycznym bywa ogromna ruletka

Masz rację, jednak natura jest mądrzejsza niż człowiek

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[201802011557]

Napisane przez Agusiek89

Matkoo, siedzę nadrabiam Wasze posty, a tu nagle taka wiadomość, w moment się popłakałam myślałam, że dalej bez zmian u Ciebie a tu już Julcia jest serdeczne gratulacje!! dużo zdrówka dla Małej i wracaj do sił


A mi się dziś śniło, że krew mi poleciała tam z dołu, pobiegłam szybko do wc i mówię do męża ''jedziemy do szpitala'' i się obudziłam uhh

Peachella wielkie kciuki jesteśmy z Tobą

Do mnie dziś położna przychodzi, a jutro mam wizytę u gin.
Dziewczyny czy któraś z Was też nie zna na tym etapie wagi swojego dziecka?

Tak sobie myślę, że niedługo to będzie tu cisza na wątku, dużo z Was urodziło, zajęte jesteście maleństwami, niedługo sama tu zostanę na wątku he he

Nie zostaniesz sama. Ja sie bede pewnie do grudnia kulac nawet brzuch mi jeszcze nie opadl.

[Amelia16]

Poznanianka a jak Ty się czujesz po cięciu?
Cornflower rozumiem.. Jak się ma coś dziać to napewno niedługo się rozkręci a tak jak napisałaś, w domu będzie swobodniej i luźniej chociaż przy 3 cm rozwarcia raczej na długo nie wrócisz do swojego łóżeczka

Idę sobie zrobić śniadanie, tak się przejęłam porodami, że obudziło mnie dopiero burczenie w brzuchu

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

No to już nas jest czwórka liczących się, że zamkniemy stawkę na wątku

Napisane przez fasterka90

Amelia z tego co słyszałam o tym masażu szyjki to aż tak nie bolało :p chyba że mój próg bólu znowu pozwolił mi się oszukać... Dr twierdził że już w czwartek podczas badania zrobił sztuczkę żeby mi ułatwić sprawę a tu nic z tego
Ale od wczoraj się zastanawiam - podczas porodu jak często sprawdzają rozwarcie i czy to boli? Długo trwa czy tylko szybkie zaglądnięcie? Doświadczone dziewczyny,jak to jest?

Dobrze Malutkiej w brzuszku chyba, że tak uparcie siedzi i nic ją nie rusza Co ile nie pamiętam, ale dosyć często i to nic przyjemnego Na początku pamiętam, że trwało to dłużej i było boleśniej może dlatego, że przy okazji fundowali masaż szyjki, a potem już szybciej trwało i tak nie boli, może dlatego, że przy bólu skurczów każdy inny to pikuś

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Amelia16

Agusiek będę tu czuwała z Tobą, moja Mama wywróżyła mi wczoraj, że jeszcze 2 tygodnie pochodzę to pewnie 3/4 dziewczyn już urodzi

Zobaczymy czy tyle już po odczopowaniu wytrzymasz

Napisane przez monik46

Nie zostaniesz sama. Ja sie bede pewnie do grudnia kulac nawet brzuch mi jeszcze nie opadl.

Ja też już się zaczęłam zastanawiać czy mnie grudzień nie czeka, bo kilka ostatnich usg pokazywalo terminy 2-4.12

Mąż mi wczoraj kupił herbatkę z liści malin i zaczęłam popijac chociaż nie wiem czy to ma sens przy ułożeniu miednicowym

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[wonderka]

Dziewczyny mi też brzuch nie opadł, skurczy dokuczliwych wogole nie czuje, czopa tez nie spotkałam. Termin mam na 22.11 narazie chodzę spokojna ale nie kolo 16.11 to będę się pewno denerwować jak będę jeszcze w dwupaku. Mimo że lekarka wróży mi szybszy poród to różnie to może być.

[fasterka90]

Monik46 brzuchem się nie przejmuj, naprawdę nie wszystkim opada wierze bardziej lekarzowi jak mówi że juz mała gotowa i na odpowiednim miejscu i się dziwi że jeszcze nie urodziłam niż gadaniu że brzuch jeszcze wysoko i jeszcze długo nie urodze

[cornflower_girl]

Napisane przez Agusiek89

Dziewczyny czy któraś z Was też nie zna na tym etapie wagi swojego dziecka?

Nie martw się, lepiej tez sprawdzac inne czynniki niz wagę - usg bywa zawodne - lekarka mówiła, że margines błędu to i 500g...

Napisane przez fasterka90

Ale od wczoraj się zastanawiam - podczas porodu jak często sprawdzają rozwarcie i czy to boli? Długo trwa czy tylko szybkie zaglądnięcie? Doświadczone dziewczyny,jak to jest?

Na pewno sprawdzają przy przyjęciu, miałam 2x. Jeśli lekarz jest niedelikatny i robi to podczas skurczu, to bardzo boli. Położne też sprawdzają, szybko a konkretnie.

[201802011557]

Napisane przez fasterka90

Amelia z tego co słyszałam o tym masażu szyjki to aż tak nie bolało :p chyba że mój próg bólu znowu pozwolił mi się oszukać... Dr twierdził że już w czwartek podczas badania zrobił sztuczkę żeby mi ułatwić sprawę a tu nic z tego
Ale od wczoraj się zastanawiam - podczas porodu jak często sprawdzają rozwarcie i czy to boli? Długo trwa czy tylko szybkie zaglądnięcie? Doświadczone dziewczyny,jak to jest?

Ja juz nie pamietam jak czesto sprawdzsli rozwarcie, bo z bolu nawet o tym nie myślałam, wiem ze dlugo nie trwalo i mnie to badanie nie bolalo.

[monic167]

Poznanianko ogromne gratulacje

i kciuki za dzisiejsze cesarki ! dziewczyny ale Wam fajnie że macie już maluszki obok !

ja mam "zamiar" rozpakować siępo 21wszym ktoś ze mną ?

[cornflower_girl]

Napisane przez Amelia16

Cornflower chociaż przy 3 cm rozwarcia raczej na długo nie wrócisz do swojego łóżeczka

Sama nie wiem, czy chciałabym odłożyć poród na dłużej, czy mieć to z głowy... Nawet te kilka h w domu jest wybawieniem...

Napisane przez Iclosemyeyes

Mąż mi wczoraj kupił herbatkę z liści malin i zaczęłam popijac chociaż nie wiem czy to ma sens przy ułożeniu miednicowym

Cały czas jest szansa na obrót A nawet jeśli zostanie w tej pozycji i zacznie się akcja, to będziesz spokojniejsza o to, że pojawiła się w najbardziej odpowiednim momencie

Napisane przez wonderka

Dziewczyny mi też brzuch nie opadł, skurczy dokuczliwych wogole nie czuje, czopa tez nie spotkałam. Mimo że lekarka wróży mi szybszy poród to różnie to może być.

Keep calm and drink herbata z liści malin
Mnie sporo osób wróżyło przedwczesny, szybki i gwałtowny poród - jak widać nie ma się czym sugerować

[karoseria]

Poznanianka wielkie gratulacje!

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Peachella kciuki!

[Soul89]

O matko dopiero co się przebudziłam, a tu takie wieści !

Poznanianko moje gratulacje 😘😍🎉🎊 i Julcia wcale taka drobniutka nie jest.

Peachells: kciuki za Ciebie kobietko 😘✊


Cornflower: chyba lepiej jak poczekasz w domu😊 na rozwój sytuacji

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka