Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[cornflower_girl]

peachella Wyślij TŻ-ta na polowanie jedzeniowe

Napisane przez Iclosemyeyes

USG trwało chyba z 40 minut (aż się mała zniecierpliwiła ) ale przebadał wszystko.

Tak poza tym zdecydowałam się rodzić w Rydygierze. Jadę tam za tydzień w czwartek na KTG, mam nadzieję, że się nie zgubię w tym molochu.

Ciężko trafić na tak dokładne USG.

O, a co przeważyło u Ciebie odnośnie wyboru szpitala?

wonderka Aż żałuję, że nie widzę zdjęć...

[karoseria]

Napisane przez wonderka

Wstawiam fotki kącika dla małej i lecę nadrabiać, co napisałyście.

Ale ladnie <3 Pieknie, cudnie!

[wonderka]

To los i miś, że Szwecji, łoś męża a miś mój, pilnują miejsca dla małej. Dziękuję. Fajnie, że się podoba

[Dzika Ropucha]

wonderka ale cudo!!! prześlicznie!!

[wonderka]

Ja nie widzę fotek leszczmagdaleny, musze odpalić kompa.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

A i byłam na ryneczku i kupiłam te nieszczęsne koszule. I klapki kupiłam tez wiec dzisiaj spakuje torbę do szpitala.

Zostaną mi jeszcze dwie pralki do puszczania, wypranie parą samochodu, wózka i fotelika i montaż bazy isofix w aucie.

[Agusiek89]

Wonderka masz Ty dryg do upiększania wnętrz

[wonderka]

Matko, ten głupi słownik w telefonie, będę na kompie to poprawie ostatni post :/

[Iclosemyeyes]

Napisane przez cornflower_girl

peachella Wyślij TŻ-ta na polowanie jedzeniowe


Ciężko trafić na tak dokładne USG.

O, a co przeważyło u Ciebie odnośnie wyboru szpitala?

wonderka Aż żałuję, że nie widzę zdjęć...

przeważył fakt, że wpuszczają osobę towarzyszącą na cc. Mężowi bardzo na tym zależy, a ja też będę się lepiej czuła ze świadomością, że ma malutką na oku od samego początku Poza tym skoro - jak piszą - prowadzą"porody fizjologiczne w naturalnym rytmie" to jak najbardziej mi to odpowiada, jeśli byłoby mi dane rodzić sn.

Czytałam niestety że warunki lokalowe są niezadowalające (szczególnie jeśli chodzi o łazienki) - co o tym sądzisz? Nie jest to dla mnie priorytet i przeżyję dużo, jeśli trzeba będzie, tak pytam z ciekawości

Wonderka, a co to za farba w sypialni? Spodobał mi się ten kolor kupiłaś jakieś koszule bez guziczków?

A i jeszcze takie pytanie, bo widzę, że masz wanienkę schowaną pod przewijak -gdzie ją będziecie stawiać na czas kąpieli? Sama ciągle myślę, jak rozwiązać tę kwestię, więc może coś podpowiesz

[wonderka]

Z wanienka sama jeszcze nie wiem. Albo na przewijak albo na stole w kuchni a ostatecznie kupie stojak, jest taki który pasuje do ikeowej wanienki.

Tak, koszule na ramiączkach i cienki, bawełniany szlafrok

Farba to Tikurilla Matowa na bazie optiva c, kolor tvt s500

[Kasiula8708]

wonderka eksta kącik a te sówki to naklejki? gdzie kupowałas??? ja prosiłam męża żeby zrobił taką pólkę domek do zawieszenia na ścianie,gdzieś na blogu wychaczyłam i super to wygląda,może wyrobimy się z tym przed porodem

peachella eh najgorsze chyba takie oczekiwanie tym bardziej na głodnego ale już niedługo coraz bliżej
Kaja będzie z wami

ja sie jakoś niewyraźnie dziś czuje,już w nocy ciężko mi było spać,zazwyczaj pasowało mi spanie czy to na lewym czy na prawym boku a dziś miejsca znaleźć nie mogłam teraz też na plecach niewygodnie, w kroczu mnie kłuje i zgaga męczy...

[wonderka]

Leszczmagdalena świetne te Twoje zdjęcia. Ciekawe jak wasze maleństwo będzie wyglądać, ty blondi tata brunet ... są szanse na rudzielca

Kasiula naklejka z allegro, sprzedawca naklejkolandia, koszt 90 zł. I gorąco polecam, bardzo dobra jakoś, papier transferowy jest, dobre ceny, te moje sowy to 120x150 cm a dałam radę nakleić sama

[cornflower_girl]

Napisane przez Iclosemyeyes

przeważył fakt, że wpuszczają osobę towarzyszącą na cc. Mężowi bardzo na tym zależy, a ja też będę się lepiej czuła ze świadomością, że ma malutką na oku od samego początku Poza tym skoro - jak piszą - prowadzą"porody fizjologiczne w naturalnym rytmie" to jak najbardziej mi to odpowiada, jeśli byłoby mi dane rodzić sn.

Czytałam niestety że warunki lokalowe są niezadowalające (szczególnie jeśli chodzi o łazienki) - co o tym sądzisz?

Co do porodów w naturalnym rytmie - sporo zależy od położnych. Przy skurczach trafiłam na panią, która na dniach otwartych zniechęciła mnie stwierdzeniem, że krocze częściej się nacina i ona go specjalnie nie chroni, a byłam miło zaskoczona - troska. Jeśli zasugeruje się, że chciałabyś przyjmować różne pozycje, skorzystać z niefarmakologicznych metod łagodzenia bólu - jest otwarta na to.
Co do lekarzy - różnie. Jedni w moim przypadku proponują indukcję, inni nie - można zwariować...
Salki do porodu b. dobrze wyposażone - jedyny minus, że na trakcie porodowym jednak słychać odgłosy innych porodów. Jest łazienka - nie ma sensacji, ale jest schludnie. Sala do cesarek wydaje się b. komfortowa.
Sale po porodzie - sporo zależy od wolnych miejsc, jak masz szczęście trafisz na jedynkę. Mogę porobić zdjęcia

[Iclosemyeyes]

Napisane przez wonderka

Z wanienka sama jeszcze nie wiem. Albo na przewijak albo na stole w kuchni a ostatecznie kupie stojak, jest taki który pasuje do ikeowej wanienki.

Tak, koszule na ramiączkach i cienki, bawełniany szlafrok

Farba to Tikurilla Matowa na bazie optiva c, kolor tvt s500

dzięki, zapisałam sobie tę farbę

właśnie to chyba ja Ci napisałam o tym stojaku, dzisiaj idę do Smyka zobaczyć czy może go mają i zobaczę czy faktycznie pasuje, bo to chyba najlepsza opcja. Też myślałam wcześniej, żeby stawiać wanienkę na przewijak ale gdzie wtedy ubierać

Napisane przez cornflower_girl

Co do porodów w naturalnym rytmie - sporo zależy od położnych. Przy skurczach trafiłam na panią, która na dniach otwartych zniechęciła mnie stwierdzeniem, że krocze częściej się nacina i ona go specjalnie nie chroni, a byłam miło zaskoczona - troska. Jeśli zasugeruje się, że chciałabyś przyjmować różne pozycje, skorzystać z niefarmakologicznych metod łagodzenia bólu - jest otwarta na to.
Co do lekarzy - różnie. Jedni w moim przypadku proponują indukcję, inni nie - można zwariować...
Salki do porodu b. dobrze wyposażone - jedyny minus, że na trakcie porodowym jednak słychać odgłosy innych porodów. Jest łazienka - nie ma sensacji, ale jest schludnie. Sala do cesarek wydaje się b. komfortowa.
Sale po porodzie - sporo zależy od wolnych miejsc, jak masz szczęście trafisz na jedynkę. Mogę porobić zdjęcia

ehh czyli tak jak wszędzie - można mieć szczęście i trafić na superopiekę i wsparcie, a można mieć pecha i koszmarne wspomnienia z porodu Wczoraj czytałam po raz któryś opinie o wszystkich porodówkach w naszym mieście i w każdej jest coś co mi nie odpowiada, więc postawię na Rydygiera, który przynajmniej ma plus przy cc A jak łazienka schludna to wystarczy, nie potrzebuję szału i deszczownicy pod prysznicem

[wonderka]

W smyku go mają? Tega baby się nazywa ten stojak, który ja znam. Na mamasy.pl czytałam o nim. Ale sama nie wiem, bo w łazience jakbym stojak postawiła, to nie będę miała gdzie ręcznika położyć. Jak będzie mi nie wygodnie na przewijaku tu wtedy kupimy stelaż myślę.

Fasterka ty masz zespół jelita drażliwego? Bo ja też, ale całą ciążę mam spokój i lepiej mi jelita pracuję niż przed. U mnie to na odwrót jest ze wszystkim.

Mała mnie tak ma pokopane, że aż brzuch mnie boli. Wczoraj to udało mi się ją za piętę złapać ale tak się tego przestraszyła, że potem z 5 minut cicho siedziała

[laszczmagdalena]

Dziękuję za słowa uznania co do zdjęć

Wonderka, ruda byłaby fajna tym bardziej, że obydwoje mamy niebieskie oczy, więc by wyszła ruda z niebieskimi oczyskami

Iclo, my też mamy szafkę-półkę pod przewijak i generalnie pomysł mam taki, że na czas kąpieli wanienka ląduje na półce pod przewijak, a przewijak na wierzch łóżeczka. Po skończonej kąpieli wszystko wraca na swoje miejsce.

[karoseria]

Ja robilam.tak i bede tak robila ze kapie w lazience, po umyciu zawijam w recznik bez ukladania go na jakies przewijaki i zanosze sobie dzidzi do pokoju na przewijak zeby ubrac, posmarowac itd Poprzednio i do tej pory wlasciwie fajnie sie nam to sprawdza

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

To jest ten sposob "recznik za kapturek w zebach" Pewnie widzialyscie w roznych poradnikach

[Iclosemyeyes]

Napisane przez wonderka

W smyku go mają? Tega baby się nazywa ten stojak, który ja znam. Na mamasy.pl czytałam o nim. Ale sama nie wiem, bo w łazience jakbym stojak postawiła, to nie będę miała gdzie ręcznika położyć. Jak będzie mi nie wygodnie na przewijaku tu wtedy kupimy stelaż myślę.

online mają, zobaczę dziś czy stacjonarnie też. O tym samym czytałam Ja ten stojak jak coś to bym rozstawiała w sypialni, a przewijak mam tylko taki nakładany na łóżko, niestety przestrzeń na kombinowanie mam ograniczoną.

Napisane przez laszczmagdalena

Dziękuję za słowa uznania co do zdjęć

Wonderka, ruda byłaby fajna tym bardziej, że obydwoje mamy niebieskie oczy, więc by wyszła ruda z niebieskimi oczyskami

Iclo, my też mamy szafkę-półkę pod przewijak i generalnie pomysł mam taki, że na czas kąpieli wanienka ląduje na półce pod przewijak, a przewijak na wierzch łóżeczka. Po skończonej kąpieli wszystko wraca na swoje miejsce.

ja też bym mogła mieć niebieskookiego rudzielca ale my oboje blondyni i nie mamy nikogo rudego w rodzinie to mała szansa.

Ah to macie taką opcję wypas z przewijakiem osobno. U siebie widzę takie rozwiązania:

a) w sypialni mam przewijak na łóżeczku i na czas kąpieli obok stawiamy wanienkę na stojaku;
b) kupię jeszcze taki przewijak z Ikei do łazienki i tam będziemy rozstawiać wannę na stojaku.

Niestety w sypialni nie mam miejsca ani na komodę ani na przewijak oddzielny. Zmieści się tylko nasze łóżko, łóżeczko i szafa

Napisane przez karoseria

Ja robilam.tak i bede tak robila ze kapie w lazience, po umyciu zawijam w recznik bez ukladania go na jakies przewijaki i zanosze sobie dzidzi do pokoju na przewijak zeby ubrac, posmarowac itd Poprzednio i do tej pory wlasciwie fajnie sie nam to sprawdza

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

To jest ten sposob "recznik za kapturek w zebach" Pewnie widzialyscie w roznych poradnikach

tak by mi było najlepiej, ale nie wiem czy bym sobie poradziła z tym łapaniem dziecka w ręcznik jeszcze bym musiała lecieć przez przedpokój z małą i pewnie kot by się pod nogami plątał

[frida26]

[/COLOR]A któraś z Was masuje sobie krocze?? Ja się jakoś zabrać nie mogę[/QUOTE]
Tak,ją tzn. M mi masuje bo samemu to raczej niewykonalne. Stosujemy olejek migdalowy,a masaż robimy niecały miesiąc. Ciekawe czy to coś da. Liście malin też pije i wiesiołek biorę.

Zobaczymy czy to da jakieś efekty, na pewno nie zaszkodzić.

[Agusiek89]

Napisane przez frida26

[/COLOR]A któraś z Was masuje sobie krocze?? Ja się jakoś zabrać nie mogę

Tak,ją tzn. M mi masuje bo samemu to raczej niewykonalne. Stosujemy olejek migdalowy,a masaż robimy niecały miesiąc. Ciekawe czy to coś da. Liście malin też pije i wiesiołek biorę.

Zobaczymy czy to da jakieś efekty, na pewno nie zaszkodzić.[/QUOTE]
Aha, no niby uelastycznia krocze, więc raczej warto się potrudzić ja niestety sama jestem na codzień póki co, więc chyba już nie zdążę z masażem

[frida26]

Napisane przez Agusiek89

Ale Ci zazdroszczę... trzymaj się tam

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

A któraś z Was masuje sobie krocze?? Ja się jakoś zabrać nie mogę

Napisane przez wonderka

Wstawiam fotki kącika dla małej i lecę nadrabiać, co napisałyście.

Piękny kącik.

[cornflower_girl]

Napisane przez frida26

Tak,ją tzn. M mi masuje bo samemu to raczej niewykonalne. Stosujemy olejek migdalowy,a masaż robimy niecały miesiąc. Ciekawe czy to coś da. Liście malin też pije i wiesiołek biorę.

Zobaczymy czy to da jakieś efekty, na pewno nie zaszkodzić.

Mam nadzieję, że zadziała Miałam w planach masaż, ale lekarka zabroniła z powodu przebiegu ciąży - tutaj muszę liczyć na dobrą wolę położnej i siłę mych mięśni Kegla.

Napisane przez Iclosemyeyes

a) w sypialni mam przewijak na łóżeczku i na czas kąpieli obok stawiamy wanienkę na stojaku;
b) kupię jeszcze taki przewijak z Ikei do łazienki i tam będziemy rozstawiać wannę na stojaku.

Niestety w sypialni nie mam miejsca ani na komodę ani na przewijak oddzielny. Zmieści się tylko nasze łóżko, łóżeczko i szafa

jeszcze bym musiała lecieć przez przedpokój z małą i pewnie kot by się pod nogami plątał

Wyobraziłam sobie Twojego kota w sprincie podczas przenoszenia Malutkiej

A jakie macie łóżeczko i wannę?
Są przewijaki zdejmowane, do nałożenia na łóżeczko. Jeśli macie wannę prostokątna (dla Was), to widziałam wanienki z przewijakiem nastawne.
My też mamy mało przestrzeni - na ten moment przewijak ustawimy w lazience na pralce (tymczasowy), a drugi w salonie. Wanienka - składany stelaż - w lazience. Chociaż sama się śmieję, że do kapania noworodka kupię wiadro w Biedrze, nie będzie żalu, jak się nie sprawdzi

[karoseria]

A wogole to sa takie specjalne wiadra do kapania dzieci, widzialyscie? Wsrod tych mam ktore znam dwie testowaly ale nie bardzo byly zadowolone i szybko przerzucily sie do doroslej wanny



A z tym chwytaniem w recznik to pikus, serio Teraz nawet mojego klocka chwytam a ma 8,5kg, wierzga sie a ja mam wielki bebzon i dajemy rade bez problemu



Chociaz kot pod nogami to moze byc przeszkoda faktycznie

[Soul89]

wonderka: Wow! kącik marzenie

[cornflower_girl]

Napisane przez karoseria

A wogole to sa takie specjalne wiadra do kapania dzieci, widzialyscie?

A z tym chwytaniem w recznik to pikus, serio

Widziałam, na SR polecali (przyjemne zanurzenie całego ciala), ale jest też sporo głosów na nie. A szkoda mi kupować wiaderko za 100 zł .

Wow, podziwiam, że potrafisz tyle udźwignąć

[fasterka90]

wonderka no powiem Ci że u mnie ciąża też jakoś drastycznie nie wpłynęła na jelita. W sumie to przez większość ciąży albo wszystkim wymiotowałam albo mi się nie chciało jeść przez zgage więc jelita miały mniej roboty :p zaparcia jak były to takie jak zawsze, w mojej normie. Tylko gin zawsze marudził na wizytach że coś mam z tym zrobić no i ostatnie 3 dni czyszczenie to trudno mi stwierdzić czy to przedporodowe czy właśnie akcja związana z zespołem.

Kurcze dalej plamie po wczorajszym badaniu :/ malutkie kropki ale jednak...

[czekooczekolada]

wonderka przepiękny ten kącik !

[Robusta]

Wonderka

pięknie!!!!

ja wróciłam od gin. Mam skierowanie do Kopernika, podobno tak opisane że zrobią USG od ręki. Co do reszty to szyjka skrócona ale zamknięta...

Dziewczyny macie wiesiołka z Oeparolu? Wycisnęłam go na łyżeczkę i wypiłam bo te kapsułki to mega twarde są... a Wy jak pijecie ?

[Iclosemyeyes]

Napisane przez cornflower_girl

Wyobraziłam sobie Twojego kota w sprincie podczas przenoszenia Malutkiej

A jakie macie łóżeczko i wannę?
Są przewijaki zdejmowane, do nałożenia na łóżeczko. Jeśli macie wannę prostokątna (dla Was), to widziałam wanienki z przewijakiem nastawne.
My też mamy mało przestrzeni - na ten moment przewijak ustawimy w lazience na pralce (tymczasowy), a drugi w salonie. Wanienka - składany stelaż - w lazience. Chociaż sama się śmieję, że do kapania noworodka kupię wiadro w Biedrze, nie będzie żalu, jak się nie sprawdzi

heh ja też go sobie wyobrażam, że będzie się kręcił w okolicy, bo on musi wszystko wiedzieć co się dzieje, a przy kąpieli pewnie będzie co obserwować wyjęłam właśnie torbę i zaczęłam pakować powolutku to od razu przyszedł skontrolować co ja tam kombinuję

Nie zdawałam sobie sprawy z istnienia takich nakładanych wanienek, właśnie obczajam, czego to ludzie nie wymyślą.

Widzę, że wasze warunki mieszkaniowe też wymogły kreatywne podejście do tematu W sumie dobry ten pomysł z przewijakiem na pralce, zaraz pójdę sprawdzić czy u mnie by się tak dało

Napisane przez karoseria

A wogole to sa takie specjalne wiadra do kapania dzieci, widzialyscie? Wsrod tych mam ktore znam dwie testowaly ale nie bardzo byly zadowolone i szybko przerzucily sie do doroslej wanny


A z tym chwytaniem w recznik to pikus, serio Teraz nawet mojego klocka chwytam a ma 8,5kg, wierzga sie a ja mam wielki bebzon i dajemy rade bez problemu



Chociaz kot pod nogami to moze byc przeszkoda faktycznie

Wcześniej byłam bardzo chętna na kupno tego wiadra ale jak zobaczyłam na szkole rodzenia sposób w jaki dziecko trzeba tam umieścić to mi się odwidziało - trochę skomplikowane mi się to wydało.

Czyli z tym ręcznikiem to robisz tak że trzymasz kapturek w zębach (), rogi pod pachami, małą podnosisz pod paszki i nakładasz kaptur a potem owijasz? A co w przypadku takiego maleństwa co głowy nie trzyma?

Napisane przez cornflower_girl

Widziałam, na SR polecali (przyjemne zanurzenie całego ciala), ale jest też sporo głosów na nie. A szkoda mi kupować wiaderko za 100 zł .

Wow, podziwiam, że potrafisz tyle udźwignąć

Mnie się nie spodobała ta prezentacja na SR, ale cieszę się, że to zobaczyłam, bo nie wydałam niepotrzebnie kaski.

Napisane przez fasterka90

Kurcze dalej plamie po wczorajszym badaniu :/ malutkie kropki ale jednak...

może jakieś rozwarcie się robi a to taka żywa krew?

Robusta to jutro rano tam jedziesz? Ja tego wiesiołka łykam w całości, ta kapsułka się rozpuszcza w żołądku.

[wonderka]

Dzięki dziewczyny za ten ogrom komplementów. Łechtacie mile moje niespełnione ego architekta wnętrza

[Robusta]

Tak jadę rano. Oczywiście gin powiedział, że nie ma się co martwić ale niech od razu kompleksowo mnie zbadają a raczej Milenkę.