Koty - część XI

[olunia2016]

Czesc
Jestem włascicielką kilku kotek
I mam do Was oto takie pytanie, czy ktos z Was używa/ł żwirku drewnianego, niezbrylającego?
Moje księżniczki używały do tej pory Benka fioltetowego lub zielonego i się zastanawiam czy teraz się bedą potrafiły przestawić na drewniany, jak myślicie?
I co w ogóle myślicie o takim żwirku?
Znalazłam jeden na Allegro, z Anglii wydaje się być najlepszy... no ale sama nie wiem juz czy im zmieniać :/

[Kocurasek]

Napisane przez Kocurasek

Dziewczyny, strasznie się martwię i czekam na mojego czarnucha, aż wróci z dworu (wyszedl na siku, ale nie może zrobić ) i jedziemy do weta. Póki co zapytam Was czy spotkałyście się z wiszącym ogonem? Normalnie jak szmata wisi od wczoraj, kot nie siada tylko się kładzie od razu. Macałam ogon. Daje dotykać, nic nie wyczułam. Łazi w kółko, bo się wysikać nie może (ogona nie podniesie). A przed chwilą zeskoczył z parapetu i nie wiem, czy gdzieś uderzył czy co, ale zaczął wyklinać pod nosem. Miała któraś z Was taki przypadek z ogonkiem?

Przed chwilą jak go głaskałam to uniósł ogon przy nasadzie. Ok, zbieram się na przeswietlenie.

[Malla]

Napisane przez Kocurasek

Przed chwilą jak go głaskałam to uniósł ogon przy nasadzie. Ok, zbieram się na przeswietlenie.

Nie spotkałam się z tym. Mojemu kocurowi było niewygodnie z gipsem na łapce, bo musiał sikać na stojąco (i z takim odrzutem, że cały korytarz miałam wyłożony podkładami higienicznymi), ale Natura zwyciężyła.
Słonik tylko na wymiankę?

Napisane przez olunia2016

I mam do Was oto takie pytanie, czy ktos z Was używa/ł żwirku drewnianego, niezbrylającego?

Używałam niezbrylającego dla szczurów. To nieporozumienie. Zostaję przy drewnianym, zbrylającym.

[kahoko hino]

ja też nie polecam niezbrylających żwirków.

[esfira]

Napisane przez Kocurasek

Dziewczyny, strasznie się martwię i czekam na mojego czarnucha, aż wróci z dworu (wyszedl na siku, ale nie może zrobić ) i jedziemy do weta. Póki co zapytam Was czy spotkałyście się z wiszącym ogonem? Normalnie jak szmata wisi od wczoraj, kot nie siada tylko się kładzie od razu. Macałam ogon. Daje dotykać, nic nie wyczułam. Łazi w kółko, bo się wysikać nie może (ogona nie podniesie). A przed chwilą zeskoczył z parapetu i nie wiem, czy gdzieś uderzył czy co, ale zaczął wyklinać pod nosem. Miała któraś z Was taki przypadek z ogonkiem?

widziałam coś takiego, ogon może być uszkodzony, naderwane więzadła albo uszkodzone kręgi, wszystko wyjdzie na rtg. Powrót do zdrowia zajmie trochę czasu, ale jeśli uszkodzenia nie są poważne, to rokowanie jest dobre

[Kocurasek]

Napisane przez Malla

Nie spotkałam się z tym. Mojemu kocurowi było niewygodnie z gipsem na łapce, bo musiał sikać na stojąco (i z takim odrzutem, że cały korytarz miałam wyłożony podkładami higienicznymi), ale Natura zwyciężyła.



Słonik tylko na wymiankę?

Mój się jakoś w końcu wysikać musiał, bo wet powiedział, że pęcherz jest prawie pusty.

Nie i tak mi stoi i tak, więc możemy coś pomyśleć na priv

Napisane przez esfira

widziałam coś takiego, ogon może być uszkodzony, naderwane więzadła albo uszkodzone kręgi, wszystko wyjdzie na rtg. Powrót do zdrowia zajmie trochę czasu, ale jeśli uszkodzenia nie są poważne, to rokowanie jest dobre

Dziękuję
Wet go pomacał- złamań nie ma, przerwania też nie. Ogon napina ledwo bo ledwo, podczas badania końcówka mu się nawet lekko poruszyła. Nie ma natomiast czucia (igiełką go nakłuwał troszke) i nic . Dostał dwa zastrzyki (coś i chyba wit. D) i jutro na rtg z rana jedziemy.

[Kusum]

Napisane przez olunia2016

Czesc
Jestem włascicielką kilku kotek
I mam do Was oto takie pytanie, czy ktos z Was używa/ł żwirku drewnianego, niezbrylającego?
Moje księżniczki używały do tej pory Benka fioltetowego lub zielonego i się zastanawiam czy teraz się bedą potrafiły przestawić na drewniany, jak myślicie?
I co w ogóle myślicie o takim żwirku?
Znalazłam jeden na Allegro, z Anglii wydaje się być najlepszy... no ale sama nie wiem juz czy im zmieniać :/

Od jakiegoś czasu używam Cat's Best Nature Gold i uważam, że jest najlepszy. Ma duże kawałki - przez co się nie nosi. Nie ma zapachu. Dobrze się zbryla tylko trzeba mu dać chwilę, a nie lecieć od razu z łopatką Kotom pasuje. I jest ekologiczny. To pisałam ja - kiedyś wielbicielka bentonitu

[olunia2016]

No właśnie do mnie też przemawia drewniany bo jest eko i można go wyrzucać do wc
Nie chce robić reklamy ( wiec rozumiem jak wpis zostanie usuniety) ale co myślicie o tym, taki skład... nie spotkałam się jeszcze z takim... a jedna moja kotka ma astmę, wiec... może byłby dobry?
http://allegro.pl/zwirek-premium-dre...765526835.html

[Kusum]

Napisane przez olunia2016

No właśnie do mnie też przemawia drewniany bo jest eko i można go wyrzucać do wc
Nie chce robić reklamy ( wiec rozumiem jak wpis zostanie usuniety) ale co myślicie o tym, taki skład... nie spotkałam się jeszcze z takim... a jedna moja kotka ma astmę, wiec... może byłby dobry?
http://allegro.pl/zwirek-premium-dre...765526835.html

Wygląda ciekawie, jak przetestujesz to daj znać.

[Werkaaa123]

Mam do was pytanie. Mianowicie mam kota od ponad roku. Wyciągnęłam go ze śmietnika, który był pod miejscem mojej pracy. Jest cudowny, uwielbiam go i wiem, że on mnie też Martwi mnie tylko to, że nie chce jeść nic innego oprócz kurczaka. Kupuję mu jeszcze czasami kurczaka z odrobiną wołowiny i zje, ale samej wołowiny nie ruszy ;P Nie są to tanie puszeczki, bo biorę tylko z firm takich jak: applaws, shesir, cosma nature, najwyższej jakości. Gdy kupiłam mu rybę to w ogóle się jej nie tyka. Czy to jest normalne? Nie chce, żeby coś mu się stało, gdy będzie dostawać ciągle ten sam pokarm. Proszę o radę.

[Malla]

Trudno, skoro nie lubi... Byle puszki były pełnowartościową karmą, a nie uzupełniającą, zwróć na to proszę uwagę.

[Kusum]

Napisane przez Werkaaa123

Mam do was pytanie. Mianowicie mam kota od ponad roku. Wyciągnęłam go ze śmietnika, który był pod miejscem mojej pracy. Jest cudowny, uwielbiam go i wiem, że on mnie też Martwi mnie tylko to, że nie chce jeść nic innego oprócz kurczaka. Kupuję mu jeszcze czasami kurczaka z odrobiną wołowiny i zje, ale samej wołowiny nie ruszy ;P Nie są to tanie puszeczki, bo biorę tylko z firm takich jak: applaws, shesir, cosma nature, najwyższej jakości. Gdy kupiłam mu rybę to w ogóle się jej nie tyka. Czy to jest normalne? Nie chce, żeby coś mu się stało, gdy będzie dostawać ciągle ten sam pokarm. Proszę o radę.

Moje koty też najbardziej lubią kurkę Po skończeniu roku kocur zaczął jeść tuńczyka, a niedawno surowego łososia. Wołowiny nie tknął. Koty to wybredne stworzenia

[201610310857]

moje tez najchetniej kurczaka, zwlaszcza buka, Bobek zezre wszystko.

[Werkaaa123]

No właśnie nie są to pełnowartościowe karmy, dodatkowo dostaje karmę suchą, która jest uzupełnieniem. Ale niczego innego nie rusza. Gdy go znalazłam, koleżanka dała mu tuńczyka, którego miała na obiad i może się zraził do ryb? ;D hehe...sama nie wiem. Boje się już eksperymentować, bo po prostu nie je nowości

[anomia_]

Dziewczyny, martwię się strasznie kastracją kotki. Czy podpisywałyście przed zabiegiem jakieś dokumenty? Czy to normalne, że kotkę każą przywieźć o 8 a odebrać po 16?
To chyba będą najgorsze godziny mojego życia, zdecydowanie nie powinnam mieć dzieci...

[Werkaaa123]

Hmmm..w mojej sytuacji nie podpisywałam niczego, nawet byłam przy zabiegu. Jednak ja mam kocura. Zabieg jest znacznie łatwiejszy, ponieważ narządy są na zewnątrz. Myślę, że nie powinnaś się martwić tymi godzinami, ponieważ sterylizacja kotki jest czasochłonna.

[Karmenka]

Napisane przez anomia_

Dziewczyny, martwię się strasznie kastracją kotki. Czy podpisywałyście przed zabiegiem jakieś dokumenty? Czy to normalne, że kotkę każą przywieźć o 8 a odebrać po 16?
To chyba będą najgorsze godziny mojego życia, zdecydowanie nie powinnam mieć dzieci...

Tak, podpisywałam zgodę na zabieg.
I to dobrze, że będą ją mieć tyle czasu, oddadzą Ci ją wybudzoną, pewnie też odsikaną. Moja kicia miała zabieg o 8 a o 12 miałam tel że już mogę ją odebrać, w domu była jeszcze trochę pijana.

[Quiza]

Hej dziewczyny od kilku dni mam 12 tygodniowego kotka. Gdy go odbierała dostałam dla niego prawie pełna paczuszke karmy suchej Perfect fit. Dziś byłam z nim u weta i pani doktor zapytała czym karmie kota. Powiedziałam ze ns razie daje mu ta karmę która dostałam ponieważ kot był dosyć zestresowany swoją przeprowadzka a właścicielka mówiła mi ze ta karmę lubi. Pani wet powiedziała ze warto zainwestować w pożądana karmę i zaczęła polecać i wciskać mi royal canin. I teraz mam pytanie, to mój pierwszy kot nie znam się za bardzo, czy ta karma na serio jest dobra czy wet próbowała mi ją wcisnąć bo za to jej płacą. Chciała bym karmic kota dobrze[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------



Dodam jeszcze ze powiedziałam ze czytałam, że karma powinna mieć jak największą zawartość mięsa a ona stwierdziła że to bzdura i ze karma powinna być dobrze zbilansowana i na to mam zwracać uwage

[kahoko hino]

Napisane przez anomia_

Dziewczyny, martwię się strasznie kastracją kotki. Czy podpisywałyście przed zabiegiem jakieś dokumenty? Czy to normalne, że kotkę każą przywieźć o 8 a odebrać po 16?
To chyba będą najgorsze godziny mojego życia, zdecydowanie nie powinnam mieć dzieci...

tak, to całkiem powszechne, że podpisuje się zgodę na zabieg. taki czas oznacza tylko, że wet bardzo się przykłada i chce mieć na kotkę oko jak najdłużej - to się chwali

Napisane przez Quiza

Hej dziewczyny od kilku dni mam 12 tygodniowego kotka. Gdy go odbierała dostałam dla niego prawie pełna paczuszke karmy suchej Perfect fit. Dziś byłam z nim u weta i pani doktor zapytała czym karmie kota. Powiedziałam ze ns razie daje mu ta karmę która dostałam ponieważ kot był dosyć zestresowany swoją przeprowadzka a właścicielka mówiła mi ze ta karmę lubi. Pani wet powiedziała ze warto zainwestować w pożądana karmę i zaczęła polecać i wciskać mi royal canin. I teraz mam pytanie, to mój pierwszy kot nie znam się za bardzo, czy ta karma na serio jest dobra czy wet próbowała mi ją wcisnąć bo za to jej płacą. Chciała bym karmic kota dobrze

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------



Dodam jeszcze ze powiedziałam ze czytałam, że karma powinna mieć jak największą zawartość mięsa a ona stwierdziła że to bzdura i ze karma powinna być dobrze zbilansowana i na to mam zwracać uwage

wetka ma rację i jednocześnie głupoty gada karma powinna być zbilansowana, to prawda. jednak RC zbilansowany nie jest i to prawda, że kot powinien jeść karmę z jak największą zawartością mięsa (tzn 75% to jest minimum; oczywiście to mięso tez musi być zbilansowane ). Weterynarzy w kwestii żywienia nie słuchaj - niestety w większości, choć chcą dobrze, wiedzą bardzo niewiele

jeśli zależy Ci na dobrym karmieniu, to polecam forum BARFny świat.

[mandarynka882]

Napisane przez Quiza

Hej dziewczyny od kilku dni mam 12 tygodniowego kotka. Gdy go odbierała dostałam dla niego prawie pełna paczuszke karmy suchej Perfect fit. Dziś byłam z nim u weta i pani doktor zapytała czym karmie kota. Powiedziałam ze ns razie daje mu ta karmę która dostałam ponieważ kot był dosyć zestresowany swoją przeprowadzka a właścicielka mówiła mi ze ta karmę lubi. Pani wet powiedziała ze warto zainwestować w pożądana karmę i zaczęła polecać i wciskać mi royal canin. I teraz mam pytanie, to mój pierwszy kot nie znam się za bardzo, czy ta karma na serio jest dobra czy wet próbowała mi ją wcisnąć bo za to jej płacą. Chciała bym karmic kota dobrze[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------



Dodam jeszcze ze powiedziałam ze czytałam, że karma powinna mieć jak największą zawartość mięsa a ona stwierdziła że to bzdura i ze karma powinna być dobrze zbilansowana i na to mam zwracać uwage

dziewczyny parę stron pisały jak ich wety też wciskały im te karmy
no ale niestety nie jest to dobra karma, w tej cenie możesz mieć karmę bezzbożową albo z mała zaw. zbóż i dobrze zbilansowaną a to, że kot nie potrzebuje mięsa to bzdura

[Malla]

Lepszy RC niż Perfect Fit, ale w cenie RC można znaleźć coś o wiele lepszego.

[anomia_]

Napisane przez Werkaaa123

Hmmm..w mojej sytuacji nie podpisywałam niczego, nawet byłam przy zabiegu. Jednak ja mam kocura. Zabieg jest znacznie łatwiejszy, ponieważ narządy są na zewnątrz. Myślę, że nie powinnaś się martwić tymi godzinami, ponieważ sterylizacja kotki jest czasochłonna.

Napisane przez Karmenka

Tak, podpisywałam zgodę na zabieg.
I to dobrze, że będą ją mieć tyle czasu, oddadzą Ci ją wybudzoną, pewnie też odsikaną. Moja kicia miała zabieg o 8 a o 12 miałam tel że już mogę ją odebrać, w domu była jeszcze trochę pijana.

Napisane przez kahoko hino

tak, to całkiem powszechne, że podpisuje się zgodę na zabieg. taki czas oznacza tylko, że wet bardzo się przykłada i chce mieć na kotkę oko jak najdłużej - to się chwali

Dzięki, uspokoiłam się trochę Martwię się, że zrobią jej krzywdę... Jestem nadopiekuńcza.

[Quiza]

Ja wiem ze ten Perfect fit nie jest dobry. Dawałam ją bo bałam się ze przez te wszystkie zmiany i stres kot w ogóle nie będzie jadł. Poczytam jeszcze trochę ale Monika Sonia podawała tu nazwy karm i pewnie z nich coś wybiorę.

[Karmenka]

Napisane przez Quiza

Hej dziewczyny od kilku dni mam 12 tygodniowego kotka. Gdy go odbierała dostałam dla niego prawie pełna paczuszke karmy suchej Perfect fit. Dziś byłam z nim u weta i pani doktor zapytała czym karmie kota. Powiedziałam ze ns razie daje mu ta karmę która dostałam ponieważ kot był dosyć zestresowany swoją przeprowadzka a właścicielka mówiła mi ze ta karmę lubi. Pani wet powiedziała ze warto zainwestować w pożądana karmę i zaczęła polecać i wciskać mi royal canin. I teraz mam pytanie, to mój pierwszy kot nie znam się za bardzo, czy ta karma na serio jest dobra czy wet próbowała mi ją wcisnąć bo za to jej płacą. Chciała bym karmic kota dobrze[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------



Dodam jeszcze ze powiedziałam ze czytałam, że karma powinna mieć jak największą zawartość mięsa a ona stwierdziła że to bzdura i ze karma powinna być dobrze zbilansowana i na to mam zwracać uwage

Zauważyłam, że to typowe braki wśród wetów. Moja znajoma z pracy ma od niedawna kotka i pytałam czym ją karmią, to powiedziała, że puriną, bo to poleciła im wetka. W dodatku powiedziała, żeby dawać same suche. Karmienie kota zbożem to tak jakby karmić kury mięsem.
Na szczęście ten wet u którego operowałam Kasię kazał mi ją karmić po operacji zmiksowanym mięsem jakby dieta mięsna była normą.

[201604301932]

Moja wetka poleca mieso albo dobre bezzbozowe i mokre (choc caly gabinet ma wypelniony RC), wiec nie kazdy lekarz jest nastawiony tylko na kase. Choc dobrze wspominam RC Convalescence, Mrus jako kociak byl chory, wymiotowal, nie chcial jesc, a te karme bardzo chetnie wypijal (rozpuszcza sie ja w wodzie) i szybciutko wyzdrowial

[bandra]

Napisane przez Karmenka

Tak, podpisywałam zgodę na zabieg.
I to dobrze, że będą ją mieć tyle czasu, oddadzą Ci ją wybudzoną, pewnie też odsikaną. Moja kicia miała zabieg o 8 a o 12 miałam tel że już mogę ją odebrać, w domu była jeszcze trochę pijana.

U mnie niemal identycznie. Moja fikała koziołki w tym "pijanym" stanie w drodze powrotnej w transporterze i próbowała się rozbierać z ubranka. Jak się już ruszyła po niemocy - w domu, to chodziła wyłącznie tyłem - co również zdaniem weta jest zjawiskiem dość powszechnym, nie chciała mi pić, musiałam jej pilnować a pierwszy posiłek, podany już nie pamiętam po jakim czasie, ale zgodnie z zaleceniami weta, zwymiotowała - co ją niesamowicie pobudziło i później była już niesamowicie aktywna. Pisz w razie pytań

[Kusum]

Napisane przez nimueg

Moja wetka poleca mieso albo dobre bezzbozowe i mokre (choc caly gabinet ma wypelniony RC), wiec nie kazdy lekarz jest nastawiony tylko na kase. Choc dobrze wspominam RC Convalescence, Mrus jako kociak byl chory, wymiotowal, nie chcial jesc, a te karme bardzo chetnie wypijal (rozpuszcza sie ja w wodzie) i szybciutko wyzdrowial

U naszego weta tez sciana RC. Daja probki, ale nie wciskaja i nie neguja tego, ze karmie barfem.

[Karmenka]

Mój kocur usiadł mi dziś rano jądrami na ustach w celu poinformowania mnie, że nie ma już chrupek. Oblech.

A mój tż wczoraj mnie rozwalił. Piszę mu, że Runej chyba jest przeziębiony bo ciężej oddycha, nie je i się osmarkał ze 2 razy. A on na to 'to zrób mu gorącej herbaty' .

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja niedługo będę musiała się umówić na wizytę do weterynarza. Muszę z nim skonsultować parę spraw, w tym moment kastracji. Według umowy z właścicielką hodowli mam na to jeszcze 2 miesiące. Szare kuleczki będą ciachnięte

[Karmenka]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;53350609]Ja niedługo będę musiała się umówić na wizytę do weterynarza. Muszę z nim skonsultować parę spraw, w tym moment kastracji. Według umowy z właścicielką hodowli mam na to jeszcze 2 miesiące. Szare kuleczki będą ciachnięte [/QUOTE]

Mi wet powiedział, że najlepiej czekać do 6 miesiąca, ale czemu już nie powiedział.