Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

[Elena_22]

Napisane przez Hermi1989

Mnie zawsze jest niedobrze, jak nie zjem rano śniadania, momentalnie jeszcze głowa mnie boli i także oczy. Teraz w ciąży dobrze mi robi regularne spożywanie posiłków, od samego śniadania.
Niedocukrzenie to właśnie hipoglikemia.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------


Za dużo turbulencji masz z TŻ :/

Ja przed ciążą dzień zaczynałam od kawy, potem śniadanko. Teraz śniadanie, nawet jak mi się nie chce zbytnio jeść, kawa w okolicach południa i to tylko jedna.
Dobrze posłuchac kogoś mądrego.

[butterfly20]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Tez tak mam

Wystarczy ze później wstanę i nie zjem o 7 i juz boli głowa
Ale.to od.razu wiem od czego

Obejrzałam jakaś powtórkę moje 600 g. Dobrze ze nasze duperelki są w brzuszkach

I oby jak nadłużej...

A straszne mam ostatnio obawy i staram się nie przemęczać. Nawet chodzenia na basen zaczęłam się obawiać i bara bara

[Elena_22]

Napisane przez marciar7

Dpt ego uczelnia i na pocz ciazy sytuacja w domu..

Całkiem stresu nie da się uniknąć, trzeba starać się wyeliminować niepotrzebny. Ja zawsze wszystkim się przejmowałam, w pracy chciałam być najlepsza, brałam wszystko do siebie, długo przeżywałam, jak coś poszło ni tak, no taki choleryk ze mnie, a teraz jakoś odpuszczam, nie zawsze mi wychodzi, ale jest lepiej

[kaaasi]

Napisane przez nursii

Dzięki jesteście kochaneHeh Kasiu u mojej mamy to zależy od tego w jaką strone wiatr zawieje, czasem mówi że sobie poradzę bo mam doświadczenie w pracy z dziećmi itp, ale jednak częściej że nie dam rady teksty ze spaniem do południa też słyszałamzazwycz aj się jej gadaniem nie przejmuje, o nie... ale jak jest jakaś sytuacja stresowa dla mnie tak jak np. ta, którą Wam opisałam, a ona mi jeszcze dosr**a no to czasem wymiękam.
Ale fajnie, że mam Was i mogę Wam pomarudzić

Marciamoja ciąża też stresowa, ale głupia jestem bo większość z tych stresów sobie sama wynajduję i napędzam
Jutro się chyba wezmę za jakieś porządki, czasem pomaga mi na ogarnięcie się:p

nie pamiętam kiedy spałam do południa więc nie wiem czemu moja tak mi wmawia
każda z mam była kiedyś w takiej sytuacji pierwszej ciąży więc nie rozumiem po co jeszcze tak mówi.... tak samo teściowa moja...ze swoją teściową do dziś nie ma za dobrych relacji i takie same buduje między nami...."ile przytyłaś?" " kiedy termin? " " musisz jeść bo dziecko głodne".....kupiła podobno różowe śpiochy dla naszego syna czaicie? i tekst, że co takiego na noc mogę mu ubrać ...po moim trupie ciekawe czy swojego syna w róż ubierała

[justkasia]

Napisane przez Basieku1

Ja mam zrobić glukozę w przyszłym tygodniu, czyli będę miała wtedy 28t i aż przeraża mnie myśl, że będą mnie 3 razy kłuć i tyle trzeba będzie tam siedzieć ale jak mus to mus

Chciałam Was zapytać czy też macie problem ze spaniem w nocy ? Już od ponad tygodnia kładę się padnięta i nie mogę zasnąć, a jak już zasnę to śpię max 5 godzin i o 4 nad ranem męczę się, żeby zasnąć i nic :/

Był i u mnie taki czas,że miałam problem ze snem w nocy. Ale od jakiegoś czasu przed snem piję szklankę ciepłego mleka z miodem i odpukać - póki co śpię a Maluszek po ciepłym mleczku szaleje w brzuchu, więc mu włączam pozytywkę i oboje zasypiamy Może i Tobie pomoże ten sposób

[agaczilla21]

Kasia ja mam zdj Mikołaja w różowych śpiochach...raz mu ubrałam

[butterfly20]

Właśnie robię zamówienie w aptece Gemini, prawie wszystko z listy wyprawkowej. I dla siebie te podkłady na łóżko (chociaż jeszcze mi jakieś zostały z poprzedniego razu z Seni, 60x90), podpachy poporodowe (nie mają Hartmanna, ale pierdzielę nie będę już specjalnie gdzieś indziej szukać, szkoda mi kasy- z Canpola jakieś zamawiam), osłonki na brodawki (polecam z Aventu bo mają tez małe rozmiary) , jedną paczkę wkładek laktacyjnych z Johnsona (testowałam poprzednio też z TT,Lansinoh i Penaten- tych mi jeszcze została cała paka, ale z Johnsona najlepiej mi spasowały).No i oczywiście maść z Lansinoh na brodawki z lanoliną.
No

[kaaasi]

Napisane przez agaczilla21

Kasia ja mam zdj Mikołaja w różowych śpiochach...raz mu ubrałam

ja wiem, że małe dziecko to mozna i tak ubrać, ale wiesz no ja sobie nie wyobrażam w kolory dziewczęce ubierać wiedziała już, że chłopiec będzie to po co dolewa oliwy do ognia ? kupiła dwie pary róż i niebieskie wyleci ten róż przez okno od razu

[Elena_22]

Napisane przez butterfly20

Mnie małż wprawdzie nie uprzedzał o tym,że dostanę jakiś prezent poprzednio, ale teraz już mu zapowiedziałam,że nie chcę pierścionka tylko kolczyki No to nie ma chłopak już wyboru



Fajnie, ja z tatą mam...trudne relacje...
Za to z mamą odwrotnie i to czytanie to właśnie z nią zawsze było Jak Tusioła nie było to dużo siedziałam i czytałam. Teraz zostają mi wieczory, ale zawsze przed snem czytam. Wprawdzie już mniej niż kiedyś, ale wyliczyłam,że póki co w tym roku przeczytałam 47 książek
Jakbym doliczyła te Tuśkowe to w ogóle
A przyszło mi wczoraj zamówienie z Arosa, 24 nowe książki dla Tusi także nudy ni ma

Ja z mama też mam bardzo dobry kontakt, w ogóle mam wspaniałych rodziców, teściów też , choć to nie to samo, co rodzice. Ale z tatą wystarczyło, że spojrzymy na siebie i wiemy, że myślimy tak samo . To on mnie uczył jeździć fiatem 125 p, z nim stolarzyłam, jaki był dumny, jak dostałam książeczkę wojskową, chodził do mnie na wywiadówki, namówił mnie na prawo jazdy, to on zawsze najbardziej we mnie wierzył. Mama to sprawy bardziej "kobiece". W każdym razie uzupełniali się nawzajem, ale tata to tata .
Super podejście , popieram czytanie !

[agaczilla21]

Napisane przez kaaasi

ja wiem, że małe dziecko to mozna i tak ubrać, ale wiesz no ja sobie nie wyobrażam w kolory dziewczęce ubierać wiedziała już, że chłopiec będzie to po co dolewa oliwy do ognia ? kupiła dwie pary róż i niebieskie wyleci ten róż przez okno od razu

Ja miałam po siostrzenicy Sama bym nie kupiła i nie sądzę żeby komuś przyszło do głowy kupić dla chłopca jakiś ciuszek w kolorze dziewczęcym...

[Elena_22]

Napisane przez agaczilla21

Fajnie cieplutko na polku. Ciąg dalszy ogarniania ogrodu ale się nie przemęczam- godzinę i dość bo mi się brzuch taki jakiś dziwny robi więc wolę na raty Dzieci pomagają więc nie jest źle...
Mam kuchnię do ogarnięcia a tak mi się chce...

A u nas dziś zimno i mglisto... Ja już dawno muszę wszystko robić na raty, bo brzuch zaczyna boleć i twardnieje. A ty masz jeszcze dwoje dzieci, dom i ogród!

[butterfly20]

O jeszcze sobie kupiłam herbatę na laktację z Herbapolu-Lactosan. Jakoś najbardziej ją lubiłam poprzednio I już w szpitalu piłam, także przyda się od razu

No i 400 zł nie moje... przynajmniej wysyłka darmowa

[Lucy31]

Napisane przez kaaasi

ja wiem, że małe dziecko to mozna i tak ubrać, ale wiesz no ja sobie nie wyobrażam w kolory dziewczęce ubierać wiedziała już, że chłopiec będzie to po co dolewa oliwy do ognia ? kupiła dwie pary róż i niebieskie wyleci ten róż przez okno od razu

Moja mama spytała jakie chcę żeby ew kolory kupować. Ale nie każdy spyta
Mam trochę różowych rzeczy po siostrzenicy męża. Schowałam głębokoooo, ale jak mi sie mały usyfi i zabraknie, to kto wie, czy zmuszona nie wyjmę

[Elena_22]

Napisane przez butterfly20

I oby jak nadłużej...

A straszne mam ostatnio obawy i staram się nie przemęczać. Nawet chodzenia na basen zaczęłam się obawiać i bara bara

Jak nie ma przeciwwskazań, to nie musisz rezygnować z przyjemności

[butterfly20]

Napisane przez kaaasi

ja wiem, że małe dziecko to mozna i tak ubrać, ale wiesz no ja sobie nie wyobrażam w kolory dziewczęce ubierać wiedziała już, że chłopiec będzie to po co dolewa oliwy do ognia ? kupiła dwie pary róż i niebieskie wyleci ten róż przez okno od razu

Niewdzięcznico!!! Zostaw na zaś- a nóż widelec Mati będzie miał siostrę?

[kaaasi]

Napisane przez agaczilla21

Ja miałam po siostrzenicy Sama bym nie kupiła i nie sądzę żeby komuś przyszło do głowy kupić dla chłopca jakiś ciuszek w kolorze dziewczęcym...

o tym właśnie mówię a mówiłam, że nawet w kolorze niebieskim chcę jak najmniej najlepiej w paski, szare...kolorów jest sporo to nie musiała przecież zrobić po swojemu

Napisane przez butterfly20

O jeszcze sobie kupiłam herbatę na laktację z Herbapolu-Lactosan. Jakoś najbardziej ją lubiłam poprzednio I już w szpitalu piłam, także przyda się od razu

No i 400 zł nie moje... przynajmniej wysyłka darmowa

przynajmniej masz już z głowy

[agaczilla21]

Napisane przez Elena_22

A u nas dziś zimno i mglisto... Ja już dawno muszę wszystko robić na raty, bo brzuch zaczyna boleć i twardnieje. A ty masz jeszcze dwoje dzieci, dom i ogród!

U nas ponad 10 stopni i słoneczko więc wyszliśmy na polko ubrani tak jak po domu chodzimy Moje dzieci wystarczy ubrać/przebierać, dać im jeść, zrobić jakąś "ucztę" owocową, uśpić...i to w sumie tyle...Bawią się same. czasem tylko chcą żeby coś im podać...No i wykąpać ich trzeba...a dom i ogród to inna bajka ale nie narzekam...szkoda że nam się kosiarka zepsuła bo bym pokosiła i przy okazji liście by się pozbierały

[butterfly20]

Napisane przez Elena_22

Jak nie ma przeciwwskazań, to nie musisz rezygnować z przyjemności

Niby nie ma, ale schizo jest. Może po wizycie u gin będę mieć chwilowy luz psychiczny jak będzie wszystko ok to będę korzystać Ale jak miałam wizytę JUŻ 2,5 tygodnia temu to mam obawy, czy jest ok. Jednak przy tej Tuśce trochę się nadźwigam i zawsze się martwię, czy z szyjką ok...

[Elena_22]

Napisane przez butterfly20

O jeszcze sobie kupiłam herbatę na laktację z Herbapolu-Lactosan. Jakoś najbardziej ją lubiłam poprzednio I już w szpitalu piłam, także przyda się od razu

No i 400 zł nie moje... przynajmniej wysyłka darmowa

Takie herbatki to rzeczywiście pomagają? bo różne opinie słyszałam i nie wiem, czy warto kupić teraz...

Mi to się za nic nie chce kupować żadnych rzeczy, zaopatrzę się, jak będę miała nastrój .

[butterfly20]

Napisane przez kaaasi

o tym właśnie mówię a mówiłam, że nawet w kolorze niebieskim chcę jak najmniej najlepiej w paski, szare...kolorów jest sporo to nie musiała przecież zrobić po swojemu

przynajmniej masz już z głowy

No jeszcze tylko zostały na liście laktator, niania, czapka cieplejsza i kurteczka dla Niny I będzie wszystko.
Gorzej z rzeczami do pokoju Tusi i ogólnie z całym remontem.


Ja w ciąży z Tusią też miałam pełno szarości, paseczków itp Ogólnie uniseksów No i teraz jak mam tego sporo po niej to troszkę poszalałam z typowo dziewczynkową garderobą

[kaaasi]

Napisane przez butterfly20

Niewdzięcznico!!! Zostaw na zaś- a nóż widelec Mati będzie miał siostrę?

będzie miał, ale nie teraz wiem chce dobrze, ale mnie nie słucha z tymi kolorami i to irytuje strasznie....już widzę jak kupuje Danonki, Kubusie........ kupi na bank, kupuje dla drugiego wnuka więc ciężkie starcie przede mną

[Elena_22]

Napisane przez agaczilla21

U nas ponad 10 stopni i słoneczko więc wyszliśmy na polko ubrani tak jak po domu chodzimy Moje dzieci wystarczy ubrać/przebierać, dać im jeść, zrobić jakąś "ucztę" owocową, uśpić...i to w sumie tyle...Bawią się same. czasem tylko chcą żeby coś im podać...No i wykąpać ich trzeba...a dom i ogród to inna bajka ale nie narzekam...szkoda że nam się kosiarka zepsuła bo bym pokosiła i przy okazji liście by się pozbierały

Patrząc na moją siostrę zawsze wydawało mi się, że więcej niż jedno dziecko to chaos nie do ogarnięcia .
Uh, ja raz kosiłam trawę, jak jeszcze mieszkałam u rodziców, ale ścięłam róże mamy i więcej się nie zbliżałam do tej machinerii .

[kaaasi]

Napisane przez butterfly20

No jeszcze tylko zostały na liście laktator, niania, czapka cieplejsza i kurteczka dla Niny I będzie wszystko.
Gorzej z rzeczami do pokoju Tusi i ogólnie z całym remontem.


Ja w ciąży z Tusią też miałam pełno szarości, paseczków itp Ogólnie uniseksów No i teraz jak mam tego sporo po niej to troszkę poszalałam z typowo dziewczynkową garderobą

wiem, że chciałabyś od razu wszystko urządzić, ale najlepiej zróbcie to co najważniejsze meble - masz a samo urządzanie to z czasem dopniesz na ostatni guzik nie musi być perfekt od początku wiem lubisz mieć perfekt, ale powolutku urządzisz

[butterfly20]

Napisane przez Elena_22

Takie herbatki to rzeczywiście pomagają? bo różne opinie słyszałam i nie wiem, czy warto kupić teraz...

Mi to się za nic nie chce kupować żadnych rzeczy, zaopatrzę się, jak będę miała nastrój .

Haha ciężkie pytanie Bo ja ogólnie problemów z laktacją nie miałam, więc nie wiem na ile to zasługa herbatek.
Ale prawda jest taka,że całkiem je lubiłam (jeszcze z BD w Rossmanie można dostać fajne i np. dla dzieciaków rumianek czy koper bez żadnych pierdylonych dodatków jak np. w herbatkach z Hippa), kawy przez dłuższy czas nie piłam i traktowałam je jak codzienny rytuał (tak jak normalnie kawę). Także no...na pewno nie zaszkodzi

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez kaaasi

będzie miał, ale nie teraz wiem chce dobrze, ale mnie nie słucha z tymi kolorami i to irytuje strasznie....już widzę jak kupuje Danonki, Kubusie........ kupi na bank, kupuje dla drugiego wnuka więc ciężkie starcie przede mną

No to masz jak w banku Skoro moi rodzice, którzy w innych kwestiach zawsze mnie słuchali tutaj się wyłamują, to nie spodziewaj się po niej niczego innego

Napisane przez kaaasi

wiem, że chciałabyś od razu wszystko urządzić, ale najlepiej zróbcie to co najważniejsze meble - masz a samo urządzanie to z czasem dopniesz na ostatni guzik nie musi być perfekt od początku wiem lubisz mieć perfekt, ale powolutku urządzisz

Wiem wiem. Ale ja już od tak dawna planuję ten pokoik, mam wszystkie dodatki powybierane,że chciałoby się wszystko od razu kupić i urządzić No ale,tak se ne da, pomalutku trzeba)

[Lucy31]

Ta herbatka z kopru z BD jest smaczna, popijam ją sobie i mi bardzo smakuje

[Elena_22]

Napisane przez butterfly20

Niby nie ma, ale schizo jest. Może po wizycie u gin będę mieć chwilowy luz psychiczny jak będzie wszystko ok to będę korzystać Ale jak miałam wizytę JUŻ 2,5 tygodnia temu to mam obawy, czy jest ok. Jednak przy tej Tuśce trochę się nadźwigam i zawsze się martwię, czy z szyjką ok...

Ja po cichu licze na to, że po jutrzejszej wizycie dostanę zielone światło na wiele rzeczy.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez butterfly20

I oby jak nadłużej...

A straszne mam ostatnio obawy i staram się nie przemęczać. Nawet chodzenia na basen zaczęłam się obawiać i bara bara

Ja na basen poszłam raz i potem bylam chora wiec więcej nie pójdę

A jeśli chodzi o bara bara to mój tż się boi )

Teraz po tek akcji z plecami to mnie nie dotknie pewnie

[butterfly20]

Napisane przez Elena_22

Patrząc na moją siostrę zawsze wydawało mi się, że więcej niż jedno dziecko to chaos nie do ogarnięcia .
Uh, ja raz kosiłam trawę, jak jeszcze mieszkałam u rodziców, ale ścięłam róże mamy i więcej się nie zbliżałam do tej machinerii .

Znane mi podwójne mamy mówią,że przy dwójce są bardziej zorganizowane No i dzieciaki zajmują się sobą razem, więc nawet jest czas dla siebie
I Agata nasza też to mówi

Nigdy nie kosiłam trawy

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez Lucy31

Ta herbatka z kopru z BD jest smaczna, popijam ją sobie i mi bardzo smakuje

Mi też smakuje

Napisane przez Czarnooka_Paula

Ja na basen poszłam raz i potem bylam chora wiec więcej nie pójdę

A jeśli chodzi o bara bara to mój tż się boi )

Teraz po tek akcji z plecami to mnie nie dotknie pewnie

Mój małż też się bał w peirwszj ciąży, a teraz już spoko. Teraz ja się boję haha

Moja gin-patrząc na te moje historie infekcyjno-pęcherzowe- poleciła mi po prostu zakładać najmniejsze tampony, one zawsze stanowią jakąś ochronę przed dziadostwem z basenu. I poleciła, który basen w mieście jest najczystszy

[Elena_22]

Napisane przez butterfly20

Haha ciężkie pytanie Bo ja ogólnie problemów z laktacją nie miałam, więc nie wiem na ile to zasługa herbatek.
Ale prawda jest taka,że całkiem je lubiłam (jeszcze z BD w Rossmanie można dostać fajne i np. dla dzieciaków rumianek czy koper bez żadnych pierdylonych dodatków jak np. w herbatkach z Hippa), kawy przez dłuższy czas nie piłam i traktowałam je jak codzienny rytuał (tak jak normalnie kawę). Także no...na pewno nie zaszkodzi

Takie gotowe herbatki dla dzieci to koszmar, siostra cioteczna lekarka stanowczo takie odradza- niby taki koperek ma pomóc, a jeszcze pogarsza sprawę, bo ma w składzie m.in. cukier i to nasila dolegliwości np. ból brzuszka u dzieci ( bo cukier fermentuje w niedojrzałych jelitach dziecka). A taka matka się zastanawia, czemu ono płacze, myśli, że kolka a to może być od takiej herbatki.
Najlepsze są takie normalne ziołowe w torebkach do parzenia, nie te gotowe.
Aha- może taka informacja się przyda którejś- rumianek do przepajania jest lepszy i bezpieczniejszy niż powszechny koperek- wiele osób nie wie, ale koperek bardzo często uczula i daje objawy takie jak przy kolce u dziecka.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

A jeśli chodzi o bara bara to mój tż się boi )

Teraz po tek akcji z plecami to mnie nie dotknie pewnie

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez butterfly20

Znane mi podwójne mamy mówią,że przy dwójce są bardziej zorganizowane No i dzieciaki zajmują się sobą razem, więc nawet jest czas dla siebie
I Agata nasza też to mówi

Dobrze wiedzieć Moja siostra jest jakaś wiecznie zła, bez humoru, na nic nigdy czasu nie ma, nawet jak do niej przychodzę, to nie posiedzi ze mną, tylko wykorzystuje fakt, że ktoś może zająć się dziećmi i leci do jakiejś roboty .

[butterfly20]

Napisane przez Elena_22

Takie gotowe herbatki dla dzieci to koszmar, siostra cioteczna lekarka stanowczo takie odradza- niby taki koperek ma pomóc, a jeszcze pogarsza sprawę, bo ma w składzie m.in. cukier i to nasila dolegliwości np. ból brzuszka u dzieci ( bo cukier fermentuje w niedojrzałych jelitach dziecka). A taka matka się zastanawia, czemu ono płacze, myśli, że kolka a to może być od takiej herbatki.
Najlepsze są takie normalne ziołowe w torebkach do parzenia, nie te gotowe.
Aha- może taka informacja się przyda którejś- rumianek do przepajania jest lepszy i bezpieczniejszy niż powszechny koperek- wiele osób nie wie, ale koperek bardzo często uczula i daje objawy takie jak przy kolce u dziecka.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Albo hitem jest dawanie dziecku wody z glukozą:confuse d:

No to właśnie te herbatki z BD są dobre, jak pisałam.
Aczkolwiek moja dostała taką pierwszy raz jak miała jakieś 7 miesiecy. Ja wcześniej niczym jej nie dopajałam, ciągle tylko pierś