Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

[I ona]

Napisane przez CptCook

Jak coś fajnego i taniego wynajdziesz to daj znać. Ja po osiągnięciu naturalek mam plan na posiadanie max 3 kosmetyków do włosów :
1. szamponu
2. maski (raz na tydzień )
3. odżywki bez spłukiwania (rozczesywanie i robienie loków)

No i wiosną/jesienią wcierka na wypadanie. Tylko nie wiem jeszcze czego te włosiska będą potrzebować...ale może za około pół roku już się dowiem.

Testuje taniochy to jak któryś będzie warty uwagi to napisze. Teraz mam tą czarną rzepe z Auchan, ale muszę pare razy włosy nią umyć żeby się wypowiedzieć. Jedna jaskółka wiosny nie czyni

[SceneQueene]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5336290 3]a jaka to grzywka? bo google podpowiada przeróżne rzeczy [/QUOTE]
Jak ładnie wymodeluje na szczotce to taka po bokach.
A zwyczajnie układa się tak. Zresztą jak wezmę włosy do przodu to mam identyczne :-D.


Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

nie wiedziałam, że to co ja mam, to jest właśnie hollywoodzka grzywka znałam tylko angielskie określenie "curtain bangs", ale to dotyczy zarówno krótkich jak i długich grzywek

[SceneQueene]

Hahah, mnie ostatnio koleżanka uświadomiła. Robiłam na główce fryzjerskiej i tak sobie myślę- a co tam, zawsze jakoś fryzurę swoją urozmaice.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Konik_na_biegunach]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5335927 8]na niecałe 3 miesiące kuracji jedynie przez 5 pierwszych dni byłam lekko ospała i miałam wysyp. Skutki uboczne szybko minęły. Akurat CP, drożdże czy siemię warto spożywać CP jest trochę nieekonomiczne, bo trzeba zażywać kilka tabletek. Za to drożdże i siemię to najbardziej wydajne kuracje miesięczna kuracja drożdżami kosztuje ok. 8 zł, a 3-miesięczna kuracja siemieniem kosztuje z 4 zł [/QUOTE]

Super, dzięki
Drożdże w tabletkach, czy do picia?
Próbowałam pić, ale nie dałam rady...

[I ona]

Podziwiam Was dziewczyny za picie drożdży,mi na samą myśl niedobrze

Denerwuje mnie to że ta szamponetka z farbowańców się tak szybko wypłukuje i znowu je widać

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Próbowałam w tabletkach i tych do picia i sądzę, że te drugie sprawdzają się o wiele lepiej. Ja jakoś daję radę dosłownie 3 łyki i po krzyku
Jest to bardzo skuteczna kuracja, która na pewno nie zrujnuje portfela w przeciwieństwie do wielu innych specyfików. Bo czym jest te 8 złotych w skali miesiąca? :P

Zakładając, że pijemy 1/3 kostki dziennie, a kostka kosztuje 80 groszy, to właśnie tyle wychodzi Chcę osiągnąć szybszy porost włosów minimalnymi kosztami, już za dużo pieniędzy przetrwoniłam na nieskuteczne specyfiki

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

I ona, jaką szamponetką farbowałaś? Poszukuję ciemnego blondu, który na pewno zejdzie

[I ona]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;53378797]I ona, jaką szamponetką farbowałaś? Poszukuję ciemnego blondu, który na pewno zejdzie [/QUOTE]

Marion, ciemny blond 62

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Szamponetki na 4-8 myć powinny się bez problemu zmyć

[CptCook]

Zdenkowalam znienawidzona maskę Isana do włosów kręconych. Totalny bubel jak dla mnie, ale już nigdy nie wróci do mojej łazienki . Teraz mam już tylko bingo Spa z algami, jeden szampon w zapasie, krem do loków i 2wcierki.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Ja w tej chwili posiadam szampon Nivea, kurację Isana z olejem arganowym (świetna!) i końcówkę odżywki Ziaja z masłem kakaowym czuję się ze swoją kolekcją dobrze. Kiedy miałam po 5 odżywek i 6 szamponów, czułam się przytłoczona.

Znienawidzone to jest moje obecne cięcie, które sama sobie sprawiłam swoim impulsywnym podcinaniem włosów Jakaś gruba, ciężka grzywka na bok, dziwne cieniowanie po bokach, włosy gdzieniegdzie wyglądają wręcz na wygryzione. Patrzę na foty swoich dawnych włosów sprzed czasów kombinowania i mi trochę smutno. Zapuszczam wszystko do jednej długości, jedynie pozostawię parę pasm przy twarzy, wtedy wyglądałam naprawdę świetnie. Złapał mnie dzisiaj mały dołek z tego powodu Choć wiem, że włosy odrastają, to jednak mam do siebie pretensje, że wyładowywałam swoją frustrację właśnie na włosach. U mnie farbowanie i obcinanie było wręcz formą autoagresji Kiedy wydarzyło się coś przykrego lub miałam doła, chwytałam za farbę lub wycinałam włosy...

[Elle88dw]

Kusi mnie szamponetka, ale boję się, że nie zmyje się i coś jednak zostanie na naturalkach :|

Moje 13 miesięcy - jeszcze pewnie rok (może niecały) i ścinam

[I ona]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5338067 6]Ja w tej chwili posiadam szampon Nivea, kurację Isana z olejem arganowym (świetna!) i końcówkę odżywki Ziaja z masłem kakaowym czuję się ze swoją kolekcją dobrze. Kiedy miałam po 5 odżywek i 6 szamponów, czułam się przytłoczona.

Znienawidzone to jest moje obecne cięcie, które sama sobie sprawiłam swoim impulsywnym podcinaniem włosów Jakaś gruba, ciężka grzywka na bok, dziwne cieniowanie po bokach, włosy gdzieniegdzie wyglądają wręcz na wygryzione. Patrzę na foty swoich dawnych włosów sprzed czasów kombinowania i mi trochę smutno. Zapuszczam wszystko do jednej długości, jedynie pozostawię parę pasm przy twarzy, wtedy wyglądałam naprawdę świetnie. Złapał mnie dzisiaj mały dołek z tego powodu Choć wiem, że włosy odrastają, to jednak mam do siebie pretensje, że wyładowywałam swoją frustrację właśnie na włosach. U mnie farbowanie i obcinanie było wręcz formą autoagresji Kiedy wydarzyło się coś przykrego lub miałam doła, chwytałam za farbę lub wycinałam włosy...[/QUOTE]
Uporałas się już z tym problemem czy dalej tak robisz?

Napisane przez Elle88dw

Kusi mnie szamponetka, ale boję się, że nie zmyje się i coś jednak zostanie na naturalkach :|

Moje 13 miesięcy - jeszcze pewnie rok (może niecały) i ścinam

Gratulacje
Ja nakładam szamponetkę tylko na farbowańce, oczywiście pewnie trochę zajade na naturalki ale niewiele, Narazie schodzi zawsze do zera.

[martaakow]

Napisane przez I ona

Ja nakładam szamponetkę tylko na farbowańce, oczywiście pewnie trochę zajade na naturalki ale niewiele, Narazie schodzi zawsze do zera.

A masz może zdjęcie z efektem po tej szamponetce Mariona?
Bo właśnie ten odcień mnie ciekawił i zastanawiam się, na jakim poziomie blondu wychodzi. Przygasza cokolwiek rudości/żółcie?

[coccinelle88]

Dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki Ja na swojej głowie miałam kolor czarny, biały, czerwony, brązowy i fiolet W końcu 3 lata temu postanowiłam, że już nigdy więcej nie zafarbuję włosów Rok je zapuszczałam, ale potem poszłam do fryzjera i wycięłam wszystko, co jeszcze miało na sobie farbę. Dzisiaj cieszę się swoim naturalnym kolorkiem Powodzenia!

[FairlyLocal]

Ja już jestem po walce z zapuszczaniem naturalków Momentami było ciężko, ale udało się.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez I ona

Uporałas się już z tym problemem czy dalej tak robisz?

Ciężko powiedzieć, bo dopiero jakieś 3 dni temu, kiedy wręcz "wygryzłam" swoje włosy, dotarło do mnie, że muszę z tym skończyć, że to nie rozwiąże moich problemów. I próbuję nic nie podcinać i zapuścić. Chociaż znowu wczoraj dopadłam się do włosów przy twarzy nożyczkami... A tak marzę o tym, by mieć swoje dawne włosy, a nie ma mnie kto motywować do zaprzestania tego nawyku

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5337904 0]Szamponetki na 4-8 myć powinny się bez problemu zmyć [/QUOTE]

Powinny... no własnie

Napisane przez Elle88dw

Kusi mnie szamponetka, ale boję się, że nie zmyje się i coś jednak zostanie na naturalkach :|

Moje 13 miesięcy - jeszcze pewnie rok (może niecały) i ścinam

Super

[I ona]

Napisane przez martaakow

A masz może zdjęcie z efektem po tej szamponetce Mariona?
Bo właśnie ten odcień mnie ciekawił i zastanawiam się, na jakim poziomie blondu wychodzi. Przygasza cokolwiek rudości/żółcie?

Ostatnią fotkę co wrzuciłam to właśnie efekt po tej szamponetce. Ja ją nałożyłam tylko na farbowańce i w sumie to zlała się z naturalkami. Wrzucam jeszcze raz dla Ciebie to sobie oblukaj.

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;5338266 6]Ciężko powiedzieć, bo dopiero jakieś 3 dni temu, kiedy wręcz "wygryzłam" swoje włosy, dotarło do mnie, że muszę z tym skończyć, że to nie rozwiąże moich problemów. I próbuję nic nie podcinać i zapuścić. Chociaż znowu wczoraj dopadłam się do włosów przy twarzy nożyczkami... A tak marzę o tym, by mieć swoje dawne włosy, a nie ma mnie kto motywować do zaprzestania tego nawyku[/QUOTE]
Czyli dalej ten problem, myślałaś o jakiejś specjalistycznej pomocy? Wydaje mi się, że takie natrętne obcinanie włosów kiedy pojawiają się problemy to reakcja na stres taka jak każda inna. A chyba samemu ciężko sobie z tym poradzić. Trzymam za Ciebie kciuki

Dzieczyny którym się udało dziękujemy za kciuki.

[ggiirrll10]

Napisane przez Elle88dw

Kusi mnie szamponetka, ale boję się, że nie zmyje się i coś jednak zostanie na naturalkach :|

Moje 13 miesięcy - jeszcze pewnie rok (może niecały) i ścinam

WoW! Ale masz ładne włosy. I bardzo ładne przejście z naturalek do farbowanych Moje farbowańce są bardzo wyblakłe i nijakie. A Twoje super!

[martaakow]

Napisane przez I ona

Ostatnią fotkę co wrzuciłam to właśnie efekt po tej szamponetce. Ja ją nałożyłam tylko na farbowańce i w sumie to zlała się z naturalkami. Wrzucam jeszcze raz dla Ciebie to sobie oblukaj.

O, dziękuję Ci bardzo. Ładny kolorek wychodzi i ten mniej więcej poziom mnie interesuje. Chyba się skuszę, jak będzie jakaś okazja, przy której wolałabym mieć mniej widoczne przejście między naturalnymi a farbowanymi.

[I ona]

Napisane przez martaakow

O, dziękuję Ci bardzo. Ładny kolorek wychodzi i ten mniej więcej poziom mnie interesuje. Chyba się skuszę, jak będzie jakaś okazja, przy której wolałabym mieć mniej widoczne przejście między naturalnymi a farbowanymi.

Nie ma sprawy ja się na poziomach kompletnie nie znam wolałam Ci posłać fotkę niż coś wymyślać hahaha

[CptCook]

Tez myśle o szamponetkach bo mam tak chamsko rude koncówki ze nie mogę Jak zobaczyłam moje foty z imprezy rodzinnej to powiedziałam TZ ze ma wszystkie zrobić czarno białe

[I ona]

Napisane przez CptCook

Tez myśle o szamponetkach bo mam tak chamsko rude koncówki ze nie mogę Jak zobaczyłam moje foty z imprezy rodzinnej to powiedziałam TZ ze ma wszystkie zrobić czarno białe

[ggiirrll10]

hehehe
I ja też mysle o szamponetce i to CZEKOLADOWEJ, marzy mi sie zmiana taka do kilku myć

[martaakow]

Napisane przez I ona

Nie ma sprawy ja się na poziomach kompletnie nie znam wolałam Ci posłać fotkę niż coś wymyślać hahaha

Mnie też ciężko określać dokładnie poziomy blondów między 7 a 8, bo na palecie różnica między nimi jest często ogromna, a naturalne włosy mają w dodatku to do siebie, że ich kolor wygląda bardzo różnie w zależności od światła.
Ja potrafię mieć słomiany, ciepły, słoneczny blond, a w innym świetle tak platynowy, szarawy, że zastanawiam się, czy nie jestem siwiutka.

Napisane przez CptCook

Tez myśle o szamponetkach bo mam tak chamsko rude koncówki ze nie mogę Jak zobaczyłam moje foty z imprezy rodzinnej to powiedziałam TZ ze ma wszystkie zrobić czarno białe

Moje końcówki też są mocno rude. Ale szamponetka tego nie zmieni za mocno najwyżej lekko przygasi. Ja jeszcze popatrzę, co tam mają w ofercie, przejdę się do drogerii, żeby zobaczyć wszelkie blondy na próbnikach. Może zmieszam blond z jakąś inną chłodną szamponetką, ale znalezienie takiej graniczy z cudem, dlatego nie wiem, czy czasem nie dodam po prostu kilku kropli srebrnej płukanki do szamponetki.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez I ona

O
Czyli dalej ten problem, myślałaś o jakiejś specjalistycznej pomocy? Wydaje mi się, że takie natrętne obcinanie włosów kiedy pojawiają się problemy to reakcja na stres taka jak każda inna. A chyba samemu ciężko sobie z tym poradzić. Trzymam za Ciebie kciuki

dziękuję za słowa wsparcia od kiedy dotarło do mnie, że to mi nie pomoże, chęć na obcinanie przeszła. W moim życiu też powoli zmienia się na lepsze i to jest chyba główna przyczyna zaniechania tych bezcelowych cięć włosów Na razie trzymam się twardo

Ja co jakiś czas do odżywki dodaję odrobinę fioletowej płukanki, co pomaga zachować w miarę stonowany kolor włosów farbowanych. Nie używam jej jako wodnego roztworu, ponieważ mam wtedy wrażenie tępych włosów i gdzieniegdzie przebijały mi zielonkawe pasma

[I ona]

Dzisiaj wykończyłam ostatniego kallosa. I złożyłam zamówienie online na te maski. Wzięłąm 4
Multiwitamine 1000ml
Banana 1000ml
Latte 800ml
Placenta 275ml
Mam nadzieje że na rok stykną, albo i więcej

[CptCook]

Szaleństwo xD 4 maski.... ja po skończeniu bingo spa mam w planie kupić to co ostatnio Anwen polecała. Włosy plus cos tam . A jak skończę wcierki na wypadanie to zainwestuje w kahdi...ciekawa jestem tej legendy .