Zbyt późno. - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-11-08, 22:24   #361
TenGorszy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez aKatia Pokaż wiadomość
Ty naprawdę masz myśli samobójcze bo nie zaruchałeś w liceum? Błagam, nie bądź śmieszny. Weź sie czymś zajmij. Kup jakieś puzzle z dużą ilością elementów czy cos. Widzę że ci sie nudzi i coraz głupsze rzeczy wymyslasz.
Łatwo Ci chojraczyć, bo Ty nie miałaś z tym problemu nigdy. Taka jesteś za☠☠☠ista. Więc nie masz pojęcia co to znaczy nie mieć tego, co dla Ciebie jest zwykłą oczywistością. Nawet nie masz wyobrażenia jak wyglądałoby życie, gdyby faceci nie mieli ochoty na Twój tyłek. Nie, nie zagadywaliby do Ciebie ot tak. I nie zapraszaliby na piwo, ani do kina. Nikt. Telefon i fb też by milczał. Nie przez godzinę, tylko przez np. 10 lat. Poza Twoją wyobraźnią, dziewczyno. Więc, że tak powiem, spieprzaj.
TenGorszy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 22:42   #362
fifi_xd
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 194
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez TenGorszy Pokaż wiadomość
Łatwo Ci chojraczyć, bo Ty nie miałaś z tym problemu nigdy. Taka jesteś za☠☠☠ista. Więc nie masz pojęcia co to znaczy nie mieć tego, co dla Ciebie jest zwykłą oczywistością. Nawet nie masz wyobrażenia jak wyglądałoby życie, gdyby faceci nie mieli ochoty na Twój tyłek. Nie, nie zagadywaliby do Ciebie ot tak. I nie zapraszaliby na piwo, ani do kina. Nikt. Telefon i fb też by milczał. Nie przez godzinę, tylko przez np. 10 lat. Poza Twoją wyobraźnią, dziewczyno. Więc, że tak powiem, spieprzaj.
Takie pytanie- skąd wiesz, że jest za-je-bi-sta? Takie rzeczy da się stwierdzić udzielając się na forum?
fifi_xd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 22:56   #363
UzytkownikBeta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 153
Dot.: Zbyt późno.

TenGorszy- ja Ciebie doskonale rozumiem. Nie jestem prawiczkiem, ale nie jestem też zadowolony ani z partnerek, ani z sytuacji w jakich doszło do seksu.

Niezaspokojona potrzeba bliskości rodzi frustrację, złość, cierpienie, autoagresję, a co gorsza agresję przekładaną na innych, często nawet nie świadomie. Ze mnie, w moich wątkach zrobiono wariata, ale to inna bajka.

Moje życie, moja osoba od początku były poza sferą zainteresowań płci przeciwnej. Gdy były szkolne imprezy, każdy chłopak czekał na tzw. "biały taniec", gdzie dziewczyny prosiły do tańca. Nie poprosiła mnie żadna. Ani razu. Teraz jestem pomiędzy 20, a 30. Mam koleżanki, ludzie szanują mnie, moje poglądy, nie boję się ich wyrażać. Stoczyłem przez wiele lat ogrom bojów z przeciwnościami jakie mój charakter oraz brak atrakcyjności fizycznej mi sprawił. Doskonale wiem co to znaczy brak bycia atrakcyjnym.

Przez lata hartowałem swój charakter. Poprzez bieganie, siłownię, naukę, książki z psychologii i behawioryzmu, tyiące rozmów i obserwacji jak wygląda komunikacja społeczna między "normalnymi", a takimi jak my.
Teraz mam świetną pracę, którą uwielbiam, przestałem bać się ludzi, ale mordą świata nie oszukam. Dziewczyny mnie lubią, ale nie jestem kandydatem na partnera. Trzeba mieć tą "żyłkę" od początku. Znam pełęn przekrój ludzi, od sponsorów, przez normalnych, ułożonych gości do nerdów samotnie siedzących całymi dniami przed kompem. Są też sympatyczne misie, z którymi dziewczyny lubią pogadać i się poużalać na bad boyów, ale przy następnej okazji i tak popełnią ten sam błąd.

Do czego zmierzam. Psychiatra może przepisać Ci leki, które nie rozwiążą problemu, ale mogą zmienić receptory, a to może pozwolić Ci na podjęcie działań jakich teraz nie jesteś w stanie sobie wyobrazić.

Mi się nie udało, mimo że podjąłem próbę, zmieniłem siebie, zrozumiałem mechanizmy rządzące relacjami między ludzmi, bo musiałem, podobnie jak Ty, ale mi nie wyszło.

Ktoś kto nie ma problemów z seksem, wchodzeniem w głębsze relacje powinien w ogóle odpuścić jakiekolwiek rady. To tak jakbym tłumaczył blondynce wychowanej na Sunrise Festiwalach , że tworzenie półprzewodników do paneli fotowoltaicznych jest pestką. Dla mnie jest, ale dla większości nie.

Z seksem i relacjami między ludzkimi jest tak, że większość, która nie miała z tym problemów nigdy nie pojmie strony, której życie naznaczone jest brakiem intymności z drugą osobą. Widomy nie pojmie niewidomego, żywy martwego.

Jedyna szansa jest taka, że staniesz się sukinsynem autorze, zrobisz coś czego będą zazdrościć inni, albo staniesz się rozpoznawalną gwiazdą. Popatrz na miliony pustaków rzucających staniki na gwiazdy rocka, albo wariatki piszące listy miłosne do swoich idoli. Nawet psychopaci odsiadujący wyroki w więzieniach mają zainteresowanie płci przeciwnej i to wcale nie małe.
UzytkownikBeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 04:33   #364
aKatia
Zadomowienie
 
Avatar aKatia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 541
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez TenGorszy Pokaż wiadomość
Łatwo Ci chojraczyć, bo Ty nie miałaś z tym problemu nigdy. Taka jesteś zaâ˜☠â˜☠â˜☠ista. Więc nie masz pojęcia co to znaczy nie mieć tego, co dla Ciebie jest zwykłą oczywistością. Nawet nie masz wyobrażenia jak wyglądałoby życie, gdyby faceci nie mieli ochoty na Twój tyłek. Nie, nie zagadywaliby do Ciebie ot tak. I nie zapraszaliby na piwo, ani do kina. Nikt. Telefon i fb też by milczał. Nie przez godzinę, tylko przez np. 10 lat. Poza Twoją wyobraźnią, dziewczyno. Więc, że tak powiem, spieprzaj.
Mylisz się i to bardzo. Nie byłam rozchwytywana przez facetów, sama byłam długo zbyt nieśmiała żeby podejść, zagadać i zaprosić na piwo. Dziewictwo straciłam mając 19 lat. A wcześniej często mój telefon milczał.

Według ciebie też przegrałam życie. Ale ja tego życia nie żałuję, nie rozpamiętuję, nie myślę co by było gdyby bo to już było, nie cofnę czasu, teraz mogę patrząc na poprzednie błędy zmienić coś w moim obecnym życiu. I zmieniam, jestem otwarta, sama zagaduję ludzi, flirtuję (niewinnie, dla samego flirtu bo mam faceta).

I nie marudzę jak ty. Jezu jak ja nie znoszę takich ludzi jak ty.

Edytowane przez aKatia
Czas edycji: 2015-11-09 o 04:36
aKatia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 08:05   #365
TenGorszy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez aKatia Pokaż wiadomość
Dziewictwo straciłam mając 19 lat. A wcześniej często mój telefon milczał.
Hipokrytka, która od nastoletniego wieku uprawia seks i jej telefon już nie milczy (tylko czasem ).
Dziękuję, dobranoc. Nie masz pojęcia o czym ja piszę.
TenGorszy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 08:14   #366
UzytkownikBeta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 153
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez TenGorszy Pokaż wiadomość
Hipokrytka, która od nastoletniego wieku uprawia seks i jej telefon już nie milczy (tylko czasem ).
Dziękuję, dobranoc. Nie masz pojęcia o czym ja piszę.

Liczyła ze sie bzyknie w wieku 15 , stad jej frustracja
UzytkownikBeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 08:32   #367
TenGorszy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez UzytkownikBeta Pokaż wiadomość
Ktoś kto nie ma problemów z seksem, wchodzeniem w głębsze relacje powinien w ogóle odpuścić jakiekolwiek rady. To tak jakbym tłumaczył blondynce wychowanej na Sunrise Festiwalach , że tworzenie półprzewodników do paneli fotowoltaicznych jest pestką. Dla mnie jest, ale dla większości nie.

Z seksem i relacjami między ludzkimi jest tak, że większość, która nie miała z tym problemów nigdy nie pojmie strony, której życie naznaczone jest brakiem intymności z drugą osobą. Widomy nie pojmie niewidomego, żywy martwego.
Właśnie.
I tak samo nie pojmie co to znaczy być odrzutkiem społecznym, jaki to ma zasadniczy, podstawowy i totalny wpływ na absolutnie każdy aspekt życia. Każdy. Na to jaką szynkę w sklepie kupujesz też. Na wszystko, w każdej chwili.
Patrz poprzedni post aKatii i praktycznie wszystkich innych tutaj. Nie potrafią sobie nawet wyobrazić.
Cóż... są na świecie wygrani i przegrani... wygrani nie wiedzą co to znaczy być przegranym. Bo przegranym nie jestem tylko wtedy, gdy czytacie moje posty. Tylko zawsze. W każdej chwili. Teraz też, jak siedzę w pracy, a obok mnie kicha kolega. Teraz też. To nie jest coś, o czym się zapomina choćby na sekundę. I tego naprawdę nikt nie rozumie, że życie może wyglądać bardzo, bardzo, bardzo, zasadniczo inaczej.
Wydaje się, że UzytkownikBeta jest pierwszą i jedyną osobą tutaj, która to rozumie. Dlatego sytuacja jest beznadziejna i bez rozwiązania. Jesteśmy gorsi taki sposób, że Ci, którzy nie są, nie mają szans sobie wyobrazić. To jak wyobrażenie sobie 5 wymiarów dla was. Naprawdę.


(PS. Na temat leków już swoje napisałem, dla mnie ten temat nie istnieje, więc ten akapit o lekach ignoruję, reszta pokazuje, że rozumiesz co piszesz i niestety masz rację.)

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Szkoda słów w ogóle
Człowieku, uświadomiłeś mi po stokroć tym jednym postem, że Ci ludzie w tych poprzednich 300 postach po prostu nie wiedzą za bardzo o czym mówią, bo nie mają żadnej szansy wiedzieć. Wszyscy oni mają normalne życie. Wydaje im się, że jak coś tam im raz nie wyszło, to już mają w życiu pod górkę i mogą w ogóle porównywać to do takiego życia, jak nasze.


Nie rozumieją jaka jest różnica pomiędzy posiadaniem znajomych wśród płci przeciwnej w nastoletnim wieku i możliwości decydowania o seksie w wieku 19 lat, a niemożności decydowania o nim przez całe życie. Nie rozumieją jaka jest różnica pomiędzy telefonem milczącym czasem, a milczącym zawsze.


Różnica pomiędzy czasem, a zawsze jest jak różnica pomiędzy nie zrobieniem, a zrobieniem jednego kroku... na skraju przepaści.


Ech, boże, szkoda słów z tym życiem Wszystko na nic, tego się nie da zmienić, nie jest to możliwe, teraz już nawet ja to zrozumiałem bardziej niż dotychczas


Tak strasznie bardzo bym chciał, żeby mnie coś zabiło... nie wiem, zginąć w wypadku, cokolwiek, bo sam nie mam odwagi tego zrobić (
TenGorszy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 08:48   #368
UzytkownikBeta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 153
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez TenGorszy Pokaż wiadomość


Ech, boże, szkoda słów z tym życiem Wszystko na nic, tego się nie da zmienić, nie jest to możliwe, teraz już nawet ja to zrozumiałem bardziej niż dotychczas


Tak strasznie bardzo bym chciał, żeby mnie coś zabiło... nie wiem, zginąć w wypadku, cokolwiek, bo sam nie mam odwagi tego zrobić (
Bez przesady, czym sie zajmujesz na co dzien? Non stop myślisz o tym ze masz zwalone zycie ? Ja tez mam w tej sferze do dupy, ale ogarniałem sobie czas i samorozwój, ktory i tak nie doprowadzi mnie do tego czego chce, ale przynajmniej nie myśle non stop o laskach, ktore mnie olały, olewaja i bedą olewać Ciekawe jakby sie czuła taka laska, gdyby nikt do niej nie podbijał a kazdy do którego uderza mówił sorry, nie masz szans huehue. Nie raz czy dwa, ale cały czas. No to tyle, rozkminy i użeranie sie nie maja tutaj sensu ziomus, stan sie sukinkotem, przynajmniej będziesz czerpał radochę z robienia nie przyjemności innym, a nie będziesz tylko neutralnym chłopcem
UzytkownikBeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 09:13   #369
TenGorszy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
Dot.: Zbyt późno.

Nie chcę być żadnym sukinkotem.


Przysięgam, muszę zrobić wszystko, żeby zdobyć odwagę na zakończenie tego życia. Ja ☠☠☠☠☠☠☠ę, przez trzy miesiące Ci wszyscy ludzie, którzy tu do mnie pisali, chyba chciałem na siłę im wierzyć, teraz dopiero mi otworzyłeś oczy, oni nie mają szans mieć racji. Nie to, że są głupi, czy mają złe intencje, nie, oni nie mają żadnych szans wiedzieć z czym się mierzą, bo to jest coś, czego nie można sobie wyobrazić, jeśli się tego nie doświadczyło. Nie można. To nie chodzi o brak seksu, ani brak powodzenia jakiegoś szczególnego, bo to "czasami" każdy ma. Tu chodzi o różnicę między czasem, a zawsze. Między DOŚWIADCZENIEM odrzucenia, a BYCIEM odrzuconym! Tu chodzi o coś spektakularnie innego, o skutki, które niszczą człowieka do szpiku kości przez wiele lat i nie ma od tego ucieczki, ani zapomnienia, ani alternatywy, ani możliwości schronienia się w czyichś ramionach. I tego się już nie da cofnąć, zapomnieć, uciec od tego, czy naprawić. To życie jest jak z innego wymiaru, nie ma cech wspólnych z waszym normalnym życiem, nie ma wspólnego punktu zaczepienia. I tego właśnie nie jesteście w stanie zrozumieć.


Dlatego cała ta rozmowa na tym forum nie miała szans tego ogarnąć w ogóle. Muszę zrobić wszystko, żeby znaleźć odwagę na zakończenie tego życia. Nie wiem jak, ale wiem, że muszę to zrobić. Macie przynajmniej to, co wszyscy chcieliście, nie napiszę więcej na tym forum. Na żadnym. Szkoda, bo się przywiązałem do Was, nawet za te docinki Comtesse, czy stewardesy, czy różyczki, czy zakonnej, nawet wrednej Elfir, która już dawno odpuściła... I mnóstwa innych, wymieniłem tylko te nicki, które pamiętam w tej sekundzie, jak to piszę. Trzymajcie się i cieszcie się życiem, bo nie każdy może Pa... Z tymi moimi trzema kropkami, z których się śmiejecie...
TenGorszy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 09:35   #370
UzytkownikBeta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 153
Dot.: Zbyt późno.

To całe forum jest dobre jeśli szukasz porady w stylu jak "zostać zapiętą w kloakę, żeby nie bolało", albo "jak przekonać misia, żeby zaczął mnie chłostać i podduszać, bo tego mi brakuje i nie wiem czy z nim być czy olać", reszta to kosmetyki, ciuchy i inne puste rozrywki jak powiększanie cycuszków, robienie sobie katorżniczych diet, aby tylko mieć sexy pupkę dla wymarzonego księcia.
UzytkownikBeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 09:49   #371
blackalice2012
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 205
Dot.: Zbyt późno.

Doskonale wiem jak to jest być odrzuconą, bo miałam tak przez kilkanaście lat swojego życia, ale ja coś z tym zrobiłam, pracowałam nad sobą, zmieniłam środowisko na takie gdzie prawie nikt mnie nie znał, odcięłam się od przeszłości. Dzięki temu teraz jestem szczęśliwa, mam znajomych, chłopacy się mną interesują. Tego co mnie ominęło już nie nadrobię, ale to nie stoi na przeszkodzie, żeby teraz cieszyć się życiem. Autorze nie jesteś stary, jeszcze wiele lat przed tobą, tylko od Ciebie zależy jakie je przeżyjesz, ale mogą być one najpiękniejszymi w Twoim życiu.
blackalice2012 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 10:17   #372
aKatia
Zadomowienie
 
Avatar aKatia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 541
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez TenGorszy Pokaż wiadomość
Hipokrytka, która od nastoletniego wieku uprawia seks i jej telefon już nie milczy (tylko czasem ).
Dziękuję, dobranoc. Nie masz pojęcia o czym ja piszę.
Nazywasz mnie hipokrytka bo potrafiłam cos zmienić w swoim życiu?

Racja, nie mam pojęcia o czym piszesz, nikt nie ma pojęcia bo twój problem jest totalnie z du*py. Wymyślony, nieistniejący. Dlatego dziewczyny sugerują ci leczenie.
aKatia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 13:06   #373
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 560
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez TenGorszy Pokaż wiadomość
Ale życie bez seksu to nie życie. Tak naprawdę wszystko jest przez tą sferę życia motywowane. Seks, związki, partnerstwo, tematy damsko-męskie, to esencja życia. Clue. I mają na jego jakość zasadniczy wpływ. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że poza bardzo nielicznymi przypadkami udane życie seksualne oraz partnerskie, to warunki konieczne i wystarczające do szczęścia. Reszta, to mało ważne uzupełnienie.
Też tak uważam. Szczęśliwe życie uczuciowe, w TYM seksualne jest wg. mnie najistotniejszą sprawą w życiu. Jednak nie osiąga się go poprzez skupianie się na nim. Nie powiem że nic nie straciłeś, bo dużo straciłeś. Ale zabijając się już nic nie zyskasz, na żadnym polu. Zjedzą Cię robaki. Moim zdaniem to bez sensu.
Sam nie jestem prawiczkiem ale miałem słabe życie erotyczne. Dwie przypadkowe przygody i króciutki związek, w którym jedyny raz w życiu czułem się trochę pożądany. Jestem z tego niezadowolony ale może coś się jeszcze zmieni. Zaâ˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠iście nie będzie ale jakoś.

Edytowane przez af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Czas edycji: 2015-11-09 o 13:09
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 16:08   #374
TenGorszy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
Dot.: Zbyt późno.

Przed chwilą rozmawiałem z kumplem nt. komentarzy pod pewnym filmem dokumentalnym o kosmosie. Śmialiśmy się, że ktoś tam napisał, że był w pobliżu czarnej dziury.
kumpel: To pewnie jako student na Erasmusie
ja: Dlaczego na Erasmusie?
kumpel: No, a gdzie indziej można trafić czarną dziurę, jak nie na wymianie studenckiej?
ja: Aha...


I dodam, że to bardzo inteligentny, ułożony i kulturalny koleś. Jest 2 lata ode mnie młodszy. Ma żonę, dziecko... Ale kiedyś miał młodość. Nie rozmawiamy nigdy o takich rzeczach (bo co ja mogę powiedzieć), ale wiele rzeczy da się wyczuć. Np. jak kiedyś rozmawialiśmy o muzyce i mówił, że te kawałki kojarzą mu się z młodzieńczym buntem. I zapytał jeszcze wtedy: "a co, Ty się nie buntowałeś?". Cóż, nie buntowałem, bo mówiono mi, że będę miał lepsze życie, jeśli nie będę się buntował...


Tak samo drugi kumpel, z którym jeździmy do pracy. Teraz bardzo wierzący, gardzi takimi zachowaniami jak zdrada itp., też ułożony, żona i trójka dzieci, rodzina to dla niego najważniejsa wartość itd. Młodszy ode mnie o rok. Ale mówił, że jak jeszcze na studiach zostawiła go poprzednia kobieta, to przez rok ruchał wszystko, co się ruszało, że aż to było nieprzyzwoite. I teraz niby się tego wstydzi, heh. Ale w młodości jak kutasa moczył, to mu nie było źle jakoś. Tak jak każdemu innemu.
Kliknijcie dowolne losowe wątki z tego forum, bankowo traficie na 20-letnie dziewczyny, które narzekają, bo od 3 lat uprawiają tylko seks oralny, albo tysiąc innych podobnych "problemów".


I nie mówicie nigdy i nigdy nie próbujcie nikogo przekonywać, że seks nie jest wcale taki ważny i że wy znacie, czy widziałyście kogoś, kto jeszcze w wieku 19 lat tego nie robił! Albo piszecie mi, że zmieniliście swoje życie, bo do 19roku życia nikt was nie chciał! Co za tupet! Co za ślepota, nie umieć rozróżnić wieku człowieka przed studiami i człowieka 32-letniego! Co za debilizm!


Przez cały czas w tym wątku kłamaliście mi w żywe oczy, a co innego pisaliście w innych wątkach i co innego robicie w swoim życiu! WIĘKSZOŚĆ ludzi uprawiała seks w liceum i na studiach, prawie WSZYSCY z wyjątkiem jakichś oszołomów, których jest maleńki procent!!! Dla faceta w tym wieku seks jest najważniejszą rzeczą na świecie, wszystko się na tym opiera! I nie da się przed tym uciec. Codziennie biorę udział lub jestem świadkiem rozmowy, w której są odniesienia lub zluzje do seksu, prawie każdy żart ma podstekst seksualny, każda książka, film, wszystko!!! To, że wydaje się wam to nieważne, to tylko dlatego, że jest dla was oczywiste, jak grawitacja. Też nikt się nad nią nie zastanawia, bo ona jest, ale wszystko istnieje dzięki niej. Tak samo jak wasze życie jest dokładnie takie, jakie jest dzięki atrakcyjności seksualnej i życiu seksualnemu. I dokładnie dlatego moje życie jest takie, jakie jest.


Nie potrafię powiedzieć jak bardzo chciałbym umrzeć i jak bardzo się tego boję. Ale kiedy już ktoś znajdzie mnie wiszącego na stryczku, albo rozwalonego pod oknami wieżowca, powie tylko: "pewnie był słaby psychicznie" i pójdzie dalej dbać o swoje życie seksualne, nie mając pojęcia dzięki czemu jest w ogóle szczęśliwy i że tgo właśnie czegoś ja nie miałem. Musi być zawsze uśmiechniętny, bo nigdy nie wiadomo, kiedy trafi się jakaś fajna dziura, a przecież "w życiu piękne są tylko chwile" i trzeba "wykorzystywać szanse, bo mogą się więcej nie powtórzyć". Dlatego zawsze trzeba pozytywnie myśleć. Bo tylko pozytywnie myślący facet ma szansę na zaliczenie jakiejś fajnej laski. A potem na WYBRANIE sobie dobrej żony.


Moja szansa się już nie powtórzy. Przepadła.


I piszę sobie tutaj ☠☠☠☠a, bo nie mam nikogo, komu mógłbym to powiedzieć, a ciągle nie mam odwagi, żeby zakończyć to życie. Więc w dupie mam to, jak chcecie, to mnie banujcie, whatever, albo przypnijcie to na ostatniej stronie, żeby nikt nie widział. W ogóle nie mam nikogo, ale nie mogę mieć znajomych, bo każdemu będę zazdrościł życia. Nie mogę oglądać komedii, śmiać się, żartować, bo WSZYSTKO ma podteksty seksualne. I żeby w towarzystwie spełniać choćby jakieś minimum trzeba podchwytywać to. I to dobrze, bo inaczej jakie by to było drętwe towarzystwo i życie. Ja to wiem, dlatego nie mogę żyć z ludźmi, nie pasuję do społeczeństwa i nigdy nie będę. Potrafię być duszą towarzystwa, żartować i rzucać błyskotliwe teksty, rozumiem zawsze kontekst i podtekst, ale nie jestem w stanie tego robić, bo mnie to boli. Bo wiem jak bardzo odstaję ze swoim życiem. To, że to rozumiem nic nie zmienia. Bo rozumiem też co straciłem.


I nie, nie mogę przejść nad tym do porządku dziennego i cieszyć się tym, co jest teraz. Dlatego, że wszystko co jest teraz ma związek ze wszystkim i z życiem seksualnym, które zaczęło się kiedyś.


I zawsze, ZAWSZE, codziennie i wszędzie będą takie rozmowy, jak ta dziś. Codziennie mogę wyszukać losowy wątek na forum albo losowy artykuł w internecie, albo obejrzeć losowy film i w każdym będzie jakieś odniesienie, albo żart do uprawiania seksu w młodości. To jest ludzkie życie. TWOJE TEŻ. Tylko nie moje i nigdy już takie nie będzie.


Nie poszedłem dziś do pracy, od dwóch dni nie jadłem obiadu, nie myłem zębów, od wielu dni się nie ogoliłem, od dawna nie zrobiłem prania, muszę trzeci dzień nosić tą samą bieliznę, bo nie mam ochoty tego prania robić. Dziś nie wychodziłem z domu, ale jutro wiem, będę musiał. Więc zmuszę się do tego... Tylko po co... Wiem, że to życie już się skończyło, jeszcze zanim się zaczęło, tylko nie wiem dlaczego coś takiego mnie spotkało. Dlaczego nie mogłem się po prostu nie urodzić, albo nie zginąłem w jakimś wypadku Tak strasznie nie mam odwagi się zabić Widziałem kiedyś chłopaka, który wyskoczył z mojego wydziału. Widziałem go, jak jeszcze leżał i żył. Umierał. Wyskoczył z 8 piętra. Charczał i unosiły mu się plecy. Głowa była pęknięta. Kiedy przyjechała karetka już nie charczał... Tego się boję. Że śmierć nie przyjdzie od razu. Już to poczułem kiedyś z pętlą na szyi, takie konwulsje i taki koszmar i ból, że nie można tego opisać, nie wytrzymałem, resztką świadomości się rozplątałem. Chciałem to przetrzymać, żeby wyzionąć ducha, ale nie dałem rady, nie dałem rady I musiałem wrócić odbywać tę karę tuta, tylko za co? Za co? Dlaczego ja?


W dzieciństwie wszyscy myśleli, że będę człowiekiem sukcesu, taki inteligentny, konkretne zainteresowania, cele Tylko nikt nie powiedział mi, że nie to jest w życiu ważne Nikt nie powiedział mi, że cały świat, jaki widzimy i wszystko, czego się nas uczy o życiu, to jest ogromne kłamstwo Czemu ja tak trafiłem, że nikt mi tego wszystkiego nie powiedział Że myślałem, że będę szczęsliwy, jak będę się na czymś znał i będę w czymś dobry... A straciłem wszystko czym jest życie tak, że nie mogę nawet z nikim rozmawiać, bo każda rozmowa, każda, która nie jest o serwerach, z którymi pracuję, jest o seksie lub czymś związanym z seksem. O kobietach, związkach, rozrywkach... Każda jest o życiu, jakiego ja nie mogę mieć


Chciałbym przestać pisać ten post, ale to znaczy, że będę musiał nie wiem co... położyć się znów do łóżka, musiałbym się umyć i iść coś zjeść, bo od paru dni nie jadłem obiadu... i patrzeć na ludzi na ulicy.... a już robi się ciemno, jutro znów będę musiał wstać rano i iść do pracy, uśmiechać się do ludzi, którzy są szczęśliwi ....
Boże, wiecie, że nie ma bezbolesnego sposobu na śmierć..? Nawet jak położę głowę pod pociąg, to zawsze jest jeszcze te kilkanaście sekund niewypowiedzianego bólu... ja to odczułem na tym stryczku wtedy.. gdybym nie przerwał tego, a tego się boję, że jeśli zrobię taki krok, to będę musiał to czuć do końca bez możliwości ucieczki... Tego się tak strasznie boję, bo to nie był zwykły ból... duszenie się mózgu.. nie wiem co się działo Ale nie mam odwagi, by to zrobić... To takie żałosne, tyle nastolatków miało odwagę się powiesić... boże czym ja jestem ((....
TenGorszy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 16:19   #375
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: Zbyt późno.

Ty oponce ( ciastko) będziesz zazdrościł, że ma dziurę. A Ty nie.
Już mi nawet Ciebie nie żal.
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 16:21   #376
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez Devon_rose Pokaż wiadomość
Ty oponce ( ciastko) będziesz zazdrościł, że ma dziurę. A Ty nie.
Już mi nawet Ciebie nie żal.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 16:40   #377
blackalice2012
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 205
Dot.: Zbyt późno.

Dobra autorze masz rację, nigdy Cię nie zrozumiemy, marnuj swoje życie dalej. Ja się poddaje i przestaje czytać Twoje żale, mam ciekawsze zajęcia. Powodzenia w obwinianiu całego świata o to że nie poruchałeś jak miałeś naście lat.
blackalice2012 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 18:00   #378
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 560
Dot.: Zbyt późno.

A mi bardzo szkoda. Bo sam jestem niezadowolony ze swojego życia i przykro mi że są ludzie, którzy mają jeszcze gorzej.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 19:20   #379
aKatia
Zadomowienie
 
Avatar aKatia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 541
Dot.: Zbyt późno.

Nie masz odwagi żyć, nie masz odwagi się zabić, no to egzystuj dalej tak bez sensu. Nic nie poradzimy, próbowałyśmy ale chyba nie warto było klawiatury na ciebie.
aKatia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 23:07   #380
TenGorszy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
Dot.: Zbyt późno.

Nie tylko naście, ale też przez całe studia... Tak nie miał w zasadzie nikt... I nadal...
Bo nikt normalny nie chciałby tak mieć...
Czemu nie umiecie tego przyznać, choć dosłownie każde z was to wie i zawsze żyło tak, żeby tak właśnie nie mieć...

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Piszecie jednocześnie, że nie zmarnowałem życia, a za chwilę: "marnuj swoje życie dalej".
Wychodzi hipokryzja....tylko po co wy mnie kłamiecie, tego nie rozumiem po co

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Chciałem obejrzeć sobie jakiś film, żeby nie myśleć... coś inspirującego. Nie oglądałem jeszcze filmu "Jobs" z 2013 roku, a teraz w kinach jest "Steve Jobs". Więc pomyślałem, że sobie najpierw włączę ten starszy...


Pierwsze ujęcie - kamera zatrzymuje się na piękności siedzącej przy stoliku na uczelni.
Druga scena z filmu - Steve zagaduje do tej piękności siedzącej na trawniku, ona mu się przedstawia i tuż potem scena w łóżku.
Trzecia scena - inna dziewczyna, jego partnerka, całuje go i mówi, że go kocha. Potem jeszcze migawki z innymi dziewczynami.


A to dopiero początek filmu...
I to filmu pokazującego, że koleś jest takim aspołecznym outcastem, nie umie się dogadać z ludźmi, chodzi własnymi drogami itd... Ale choćby nie wiadomo jaki był aspołeczny i zafiksowany na swoich dziwnych pomysłach, seks ma jak bułki na śniadanie... Mógł być megadziwakiem, olać studia, jeść wyłącznie owoce i chodzić bez butów... ale seks zawsze miał...
I tak jest też w życiu. Ilu kolesi mówi, jacy to są apołeczni, dziwni, nienormalni, że nie mają interfejsu do człowieka itd. Znałem takich i znam... Ale nie wspominają nawet o tym, że zawsze mają jakieś dziewczyny/znajome, które uprawiają z nimi seks... To potem przy jakiejś okazji wychodzi... Nieważne jaki jest człowiek, co robi, co lubi, dla każdego jest seks.... Tylko nie dla mnie nigdy był......

Edytowane przez TenGorszy
Czas edycji: 2015-11-11 o 23:13
TenGorszy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-12, 00:35   #381
Angeeeliqueee
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 2
Dot.: Zbyt późno.

Nie czytałam dokładnie wszystkich wpisów ale na podstawie kilku już mogę stwierdzić że masz przesrane :/ Sypie ci się facet psychika... Może wizyta u seksuologa by pomogła? Jestem nimfomanką...uzależniona od seksu ale nie zdradzam swojego faceta. Dziewictwo straciłam w wieku 16lat po 2tyg znajomości z facetem,tak się złożyło że jesteśmy razem do dzisiejszego dnia,to już 8 lat Na forum wypowiadają się różne osoby. Niektóre kobiety nie odczuwają w ogóle potrzeby częstego uprawiania seksu ,dla wielu z nich także mógłby on nie istnieć-wśród takich kobiet nie znajdziesz zrozumienia. Ja nie wyobrażam sobie życia bez seksu tak jak i mój Tż,mogę śmiało powiedzieć że seks na dzień dzisiejszy jest najważniejszy w naszym życiu dlatego jestem w stanie zrozumieć twoją desperacje,złość i narastającą frustracje :/
Angeeeliqueee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-12, 01:39   #382
TenGorszy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez Angeeeliqueee Pokaż wiadomość
Nie czytałam dokładnie wszystkich wpisów ale na podstawie kilku już mogę stwierdzić że masz przesrane :/ Sypie ci się facet psychika... Może wizyta u seksuologa by pomogła? Jestem nimfomanką...uzależniona od seksu ale nie zdradzam swojego faceta. Dziewictwo straciłam w wieku 16lat po 2tyg znajomości z facetem,tak się złożyło że jesteśmy razem do dzisiejszego dnia,to już 8 lat Na forum wypowiadają się różne osoby. Niektóre kobiety nie odczuwają w ogóle potrzeby częstego uprawiania seksu ,dla wielu z nich także mógłby on nie istnieć-wśród takich kobiet nie znajdziesz zrozumienia. Ja nie wyobrażam sobie życia bez seksu tak jak i mój Tż,mogę śmiało powiedzieć że seks na dzień dzisiejszy jest najważniejszy w naszym życiu dlatego jestem w stanie zrozumieć twoją desperacje,złość i narastającą frustracje :/
I co mi z tego... Ty potrzebujesz i potrzebowałaś i miałaś. Ja potrzebowałem, ale nie miałem... Przez całe lata, tysiące dni, dzień w dzień, dzień po dniu, setki weekendów jeden po drugim, patrzyłem na innych i zazdrościłem im... Moja frustracja już nie narasta, ona już narosła. Już się bardziej nie da, już jest skrajnie... Narastała przez kilkanaście lat. Tego nie odda mi już nikt, żaden seksuolog, nikt tego nie zmieni, nikt nic nie może z tym zrobić. Ja też nic z tym nie mogę zrobić. Chciałbym mieć taką młodość, jak Twój facet, czy Ty, ale już nie będę mógł. Nigdy nie miałem wyboru, nie mogłem mieć tego co inni, tego co wy i miliony innych młodych ludzi. Nigdy nie było ważne czy chciałem, czy nie. Dlatego wszystko, czego teraz bym chciał, to żeby to życie już nie trwało, żebym nie musiał budzić się w kolejny dzień, nie masz pojęcia jak bardzo można nie chcieć musieć przeżywać kolejnego dnia... A muszę. To jest piekło. Wiem, że nigdy nie będę szczęśliwym, zadowolonym, ani spełnionym człowiekiem i nie da się nic zrobić, żeby było inaczej. Ale próbowałem już kilkukrotnie i nigdy nie zdołałem odważyć się, by skoczyć, by zakończyć to życie, tak się boję tego agonalnego bólu, który widziałem osobiście i którego doświadczyłem osobiście przy jednej z prób. Nie ma ucieczki w żadną stronę, w żadną, absolutnie żadnego rozwiązania... Codziennie marzę, by zginąć w wypadku, takim, gdzie nie będę musiał zdobywać się na odwagę, tylko po prostu się to stanie i koniec... Ale nie staje się... Boże, jak wam zazdroszczę (....
TenGorszy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-12, 09:02   #383
skatex3
Obserwuję .
 
Avatar skatex3
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
Dot.: Zbyt późno.

Uwazasz, że ktoś, kto nie uprawiał seksu w liceum i na studiach jest oszołomem? No cóż, musze powiedzieć swojemu TŻ, że jest oszołomem.
A tak serio to jakoś nie zauwazylam by z tego powodu był smutny, bo co z tego, że nie ''bzykał'' jak był nastolatkiem jak teraz odbił sobie ze mną?

Chce ci powiedzieć jeszcze, że znam mnóstwo dziewczyn i chłopaków, którzy są w wieku +24 i nigdy nikogo nie mieli w łóżku ani w ogóle. Gdyby którekolwiek zaczęło się użalać nad sobą w taki sposób jak ty, to myślę, że każdy by ich omijał z daleka.
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak...
... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać.
skatex3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-12, 14:11   #384
Iggas
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 10
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez TenGorszy Pokaż wiadomość
"Przeciętny wiek inicjacji seksualnej badanych wynosił 17-18 lat. Za bardzo młody wiek inicjacji uznano 14 rok życia, a za późny - 22 lata. "
Muszę w takim razie powiedzieć mojej dziewczynie, że jest nienormalna i ma problemy ze sobą. Bo miała 23 lata. No chyba, że inicjacja to jakikolwiek dotyk w 'tamte rejony'? Z wszystkich dziewczyn które znam, potraciły one dziewictwo w następującym wieku:
15, 15, 17, 19, 20, 20, 20, 21, 20, 23. I osobiście uważam, że te dwie piętnastki nie są teraz zrównoważone, siedemnastka zmienia chłopa co pół roku, a reszta jest nadal ze swoim pierwszym lub zaczynają drugi związek. Więc te badania mają się nijak do tego co ja widzę.
Iggas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-12, 14:43   #385
skatex3
Obserwuję .
 
Avatar skatex3
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez Iggas Pokaż wiadomość
Muszę w takim razie powiedzieć mojej dziewczynie, że jest nienormalna i ma problemy ze sobą. Bo miała 23 lata. No chyba, że inicjacja to jakikolwiek dotyk w 'tamte rejony'? Z wszystkich dziewczyn które znam, potraciły one dziewictwo w następującym wieku:
15, 15, 17, 19, 20, 20, 20, 21, 20, 23. I osobiście uważam, że te dwie piętnastki nie są teraz zrównoważone, siedemnastka zmienia chłopa co pół roku, a reszta jest nadal ze swoim pierwszym lub zaczynają drugi związek. Więc te badania mają się nijak do tego co ja widzę.
Ja straciłam mając 15 lat i z perspektywy czasu wolalabym je stracić w wieku 20+ . jednak nie siedze i nie użalam się nad sobą.
Zachowanie autora prowadzi tylko do coraz głębszej depresji. I irytacji otoczenia.
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak...
... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać.
skatex3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-13, 18:52   #386
onomatopejka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 313
Dot.: Zbyt późno.

Dziewczyny podziwiam was, że chce wam się jeszcze wdawać w dyskusję na tym wątku. Tyle stron, tyle wypowiedzi, a autor nawet w 1% nie zmienił swojego podejścia. Tylko on ma rację. Strasznie to irytujące. Uważam, że porady z leczeniem psychologicznym są na tym forum udzielane stanowczo za często, ale w tym przypadku chyba tylko to wchodzi w grę. I współczuję psychologowi, który miałby się tego podjąć.
onomatopejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-13, 19:03   #387
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 560
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez onomatopejka Pokaż wiadomość
Dziewczyny podziwiam was, że chce wam się jeszcze wdawać w dyskusję na tym wątku. Tyle stron, tyle wypowiedzi, a autor nawet w 1% nie zmienił swojego podejścia. Tylko on ma rację. Strasznie to irytujące. Uważam, że porady z leczeniem psychologicznym są na tym forum udzielane stanowczo za często, ale w tym przypadku chyba tylko to wchodzi w grę. I współczuję psychologowi, który miałby się tego podjąć.
Nie bronię autora, bo jest cep ale po tylu stronach gównoporad też bym nie zmienił podejścia.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-13, 19:34   #388
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Nie bronię autora, bo jest cep ale po tylu stronach gównoporad też bym nie zmienił podejścia.
Dla Autora tylko jedna rada wg Ciebie byłaby dobra pt. "siedź na d*pie i użalaj się do końca życia zamiast coś robić bo swoje życie przegrałeś nie bzykając w liceum"
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-13, 22:05   #389
201609140906
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 699
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Nie bronię autora, bo jest cep ale po tylu stronach gównoporad też bym nie zmienił podejścia.
Jaki wątek - takie porady.

Naprawdę uważasz, że przesłanie ogólne przestań się mazać, rusz duszę i zrób cokolwiek pożytecznego jest gówniane??
No tak! Lepiej niech siedzi i pisze na wizażu kilkudziesięciohektarowe posty o tym, jak to zmarnował sobie życie, bo nie współżył przed dwudziestką xD
Ludzie, przecież to brzmi jak streszczenie komedii. Szczerze mówię.
201609140906 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-16, 11:25   #390
TenGorszy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 408
Dot.: Zbyt późno.

Cytat:
Napisane przez Iggas Pokaż wiadomość
Muszę w takim razie powiedzieć mojej dziewczynie, że jest nienormalna i ma problemy ze sobą. Bo miała 23 lata. No chyba, że inicjacja to jakikolwiek dotyk w 'tamte rejony'? Z wszystkich dziewczyn które znam, potraciły one dziewictwo w następującym wieku:
15, 15, 17, 19, 20, 20, 20, 21, 20, 23. I osobiście uważam, że te dwie piętnastki nie są teraz zrównoważone, siedemnastka zmienia chłopa co pół roku, a reszta jest nadal ze swoim pierwszym lub zaczynają drugi związek. Więc te badania mają się nijak do tego co ja widzę.
Po pierwsze mówimy o facetach, nie o dziewczynach, bo dla nich to żadne osiągnięcie. Więc nie dosłyszałem ile Ty miałeś lat??


Po drugie (15+15+17+19+20+20+20+21+ 20+23)/10=19. Więc te badania mają się bardzo dobrze do tego, co widzisz, szczególnie jeśli uwzględnić fakt, że pewnie celowo nie obracasz się w kręgach, gdzie robi się to jeszcze wcześniej.


Ale nawet jeśli przyjąć TYLKO Twoje obserwacje, to średnia inicjacji, to 19 lat. A więc SZEŚĆ LAT życia wcześniej, niż ja. Jeszcze przed rozpoczęciem studiów. Sześć potencjalnie najlepszych i najważniejszych lat życia, które kształtują wszystko. Sześć lat jedynego i najlepszego czasu w życiu na zabawę, szaleństwa, studenckie życie. Kto chciałby sześć lat pomiędzy 19 a 25 rokiem życia spędzić samemu, bez żadnych kontaktów z płcią przeciwną?


Pytam: kto?


Gdybym pasował do Twoich obliczeń, moje życie byłoby czymś zupełnie innym niż jest i byłbym normalnym, szczęśliwym człowiekiem, jak Ty. Bo zacząłeś wcześniej niż ja i pewnie dlatego o tym nie wspominasz. Wtedy najłatwiej mówić, że to nieważne, jak się samemu to robiło. Hipokryzja.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Cytat:
Napisane przez skatex3 Pokaż wiadomość
Ja straciłam mając 15 lat i z perspektywy czasu wolalabym je stracić w wieku 20+ . jednak nie siedze i nie użalam się nad sobą.
Zachowanie autora prowadzi tylko do coraz głębszej depresji. I irytacji otoczenia.
Absolutnie Ci nie wierzę. Straciłaś DOKŁADNIE wtedy, kiedy chciałaś. Dokładnie. Chyba, że zostałaś zgwałcona, a zakładam, że nie. Więc gadanie teraz, że wolałabyś później jest bzdurną hipokryzją i błędem poznawczym. Teraz Ci się wydaje, że wolałabyś później, bo już dawno wiesz jak to jest i nie jest to dla Ciebie niczym wielkim. Ale wtedy potrzebowałaś to zrobić, więc zrobiłaś. To była młodość, miałaś ją, chciałaś wykorzystać, zrobiłaś to. Więc teraz nie chrzań bzdur.


I dlaczego niby miałabyś się użalać nad sobą, skoro miałaś to co chciałaś, kiedy chciałaś i przede wszystkim skoro byłaś i jesteś atrakcyjna seksualnie dla płci przeciwnej? To jest właśnie to, co jest potrzebne człowiekowi do szczęścia. A czego ja nie miałem nigdy.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Comtesse Pokaż wiadomość
Jaki wątek - takie porady.

Naprawdę uważasz, że przesłanie ogólne przestań się mazać, rusz duszę i zrób cokolwiek pożytecznego jest gówniane??
No tak! Lepiej niech siedzi i pisze na wizażu kilkudziesięciohektarowe posty o tym, jak to zmarnował sobie życie, bo nie współżył przed dwudziestką xD
Ludzie, przecież to brzmi jak streszczenie komedii. Szczerze mówię.
Comtesse, dla Ciebie to komedia, bo Ty współżyłaś kiedy chciałaś. A ja nie. Proste, czy nie widzisz różnicy?


I co pożytecznego mam zrobić? Zrobisz to samo? Zrezygnujesz z seksu, kontaktów z płcią przeciwną i będziesz żyć tak, jak ja? Zostawisz życie seksualne i towarzyskie i zrobisz też to coś pożytecznego, co mnie polecasz? Jeśli to zrobisz, to ja też. Jeśli Ty tego nie zrobisz, to dlaczego mnie takie coś miałoby cieszyć ZAMIAST seksu i życia towarzyskiego z płcią przeciwną? Dlaczego każesz mi się cieszyć życiem, jakiego byś nie chciała? Odpowiedz.
TenGorszy jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-06 18:34:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.