Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[czekooczekolada]

Napisane przez agne19s

gratulacje

Ropucho dla Ciebie również,

ja po wizycie 2cm rozwarcia główka napiera już mocno, a maly/ mała waży 3100g. próbka gbs pobrana i następna wizyta albo na porodowce albo w dniu terminu

ohoho!
aż ja jestem ciekawa czy mam jakieś rozwarcie czy nie

[karoseria]

Ja tez nie moge uwierzyc ze juz tylko tydz mi zostal... Jak sobie dzis pomyslalam to pierwszy raz scisnal mnie taki strach :-o

[agne19s]

Napisane przez monic167

wiem że to głupio zabrzmi,ale dopiero dzisiaj jak ścisnęłam lekko (!!) sutek i zauwazyłam siarę , to zdałam sobie sprawę że w sumie porodówka to już tuż tuż. kurde, niby człowiek wie że będzie rodzić,ale jakoś tak- ciągle nie dowierza a jeszcze pare dni temu nic sie nie zapowiadało, no ale skoro cycki mnie bolały to już chyba wiem z czego ej czy ktoś poza mną ma zamiar rodzić dopiero koło 20go ? bo my w sobotę teraz na wesele idziemy, tzn- pojdziemy o ile młoda nie postanowi się wykluć

u mnie siara pokazała się jakiś miesiąc temu, jak mnie tak bolały sutki ze szok ale teraz ze strachu nawet nie ściskam , ja mam w planach dopiero 22 bo strzelca chce gdzie mi z tym skorpionem tu wyskakują haha

[cornflower_girl]

Napisane przez agne19s

tak to mi się okazało ze termin może być w grudniu. w tym tyg nie urodze na bank tak twierdzi moja gin

A jeszcze z dobrych wiadomości mam takie ze moją tarczyca sama z siebie spadła.

Lepiej, żeby maluszek jeszcze posiedział. Z tarczycą świetne wieści [/QUOTE]

Napisane przez monic167

bo my w sobotę teraz na wesele idziemy, tzn- pojdziemy o ile młoda nie postanowi się wykluć

Super Wytanczycie się

Napisane przez monik46

Moze byc ze rano znowu bedzie co czytac, jak tak kobity szybko rodza w tym watku to ja sama na koniec sie zostane

Zobacz na to z innej strony - będziesz mogła liczyć na rady wprawionych mamuś

[beautifuldream]

A ja jutro jadę na ktg do szpitala o 15. Ciekawa jestem co tam wyjdzie ciekawego

[czekooczekolada]

Napisane przez monik46

Moze byc ze rano znowu bedzie co czytac, jak tak kobity szybko rodza w tym watku to ja sama na koniec sie zostane

nie będziesz sama, ja mam przeczucie że moje dziecko nie chce szybko wychodzić na świat, narazie siedzi w brzucholu, za dobrze jej chyba tam myślę że w przeciągu tygodnia napewno nie urodzę, zresztą myślę że wcześniej niż 25.11 to nie urodzę na bank, ale w sumie to zobaczymy.. już bym chciała w każdym bądź razie ale co poradzić

[paula_d]

Ja tez nie planuje urodzić wcześniej niż przed terminem (25.11). W pon dopiero mi lekarz ściągnie pessar i później różnie mówią że może być szybko a mogę i ciążę przenosić. Jeszcze wydaje mi się że brzuch wysoko bo ciężko mi się oddycha i się szybko męczę a to raczej nie wróży szybkiemu porodowi.

[czekooczekolada]

Napisane przez paula_d

Ja tez nie planuje urodzić wcześniej niż przed terminem (25.11). W pon dopiero mi lekarz ściągnie pessar i później różnie mówią że może być szybko a mogę i ciążę przenosić. Jeszcze wydaje mi się że brzuch wysoko bo ciężko mi się oddycha i się szybko męczę a to raczej nie wróży szybkiemu porodowi.

Mamy ten sam tp mi sie ciezko oddycha tylko jak leze na plecach. Ostatnio u gin to az mnie poty oblaly.

Ja nie mialam jeszcze w ogole ktg...

[paula_d]

Napisane przez czekooczekolada

Mamy ten sam tp mi sie ciezko oddycha tylko jak leze na plecach. Ostatnio u gin to az mnie poty oblaly.

Ja nie mialam jeszcze w ogole ktg...

Nie przejmuj się. Jak byłam na spotkaniach z położna to były dziewczyny które mają wcześniej od nas termin i nie wiedziały co to ktg 😊 to nie jest przymusowe. Będziesz miała na pewno podłączone w czasie porodu.

[fasterka90]

No patrząc na listę z pierwszej strony jakby usunąć te które juz dawno się nie odzywały i zaktualizować te co już urodziły to jestem pierwsza w kolejce :p
A ta nasza nowa koleżanka frida napewno już po, w najgorszym przypadku w szpitalu ją trzymają bo to już sporo po jej terminie, na 5 miała.
Cały czas od początku ciąży byłam pewna że urodze przed terminem,a tu jutro tp i nic z tego...

[malinka103]

Heloł gratuluje wszystkim nowym mamusiom. ja termin mam na jutro a u mnie kompletna cisza, nic sie nie dzieje wizyta u gin jutro, mam nadzieje ze cos sie zaczelo juz dziac bo ile sie mozna kulać. Juz myslalam ze w nocy sie cos ruszy bo wczoraj jakis mialam przyplyw energi ze az salatke jarzynowa sobie robilam o 19 O.o
U mnie mały tez ostatnio mniej sie rusza tak jakby zbieral sily przed godz zero :p czasami az musze go poszturchac troche . śni mi sie ciagle cesarka

[agne19s]

Napisane przez malinka103

Heloł gratuluje wszystkim nowym mamusiom. ja termin mam na jutro a u mnie kompletna cisza, nic sie nie dzieje wizyta u gin jutro, mam nadzieje ze cos sie zaczelo juz dziac bo ile sie mozna kulać. Juz myslalam ze w nocy sie cos ruszy bo wczoraj jakis mialam przyplyw energi ze az salatke jarzynowa sobie robilam o 19 O.o
U mnie mały tez ostatnio mniej sie rusza tak jakby zbieral sily przed godz zero :p czasami az musze go poszturchac troche . śni mi sie ciagle cesarka

Ja to się boję sn ale znowu w cesarce boję się wklucia w kręgosłup boję się bólu bardzo, jeszcze moja gin mi powiedziała "no boleć będzie na pewno ale podejdz do tego jak do egzaminu, bo ból będzie tylko przy skurczach po między skurczami nic nie będziesz czuć " ehee. mnie już czasem łapią skurcze i mam taki jakby paraliż ciała ...

[malinka103]

Napisane przez agne19s

Ja to się boję sn ale znowu w cesarce boję się wklucia w kręgosłup boję się bólu bardzo, jeszcze moja gin mi powiedziała "no boleć będzie na pewno ale podejdz do tego jak do egzaminu, bo ból będzie tylko przy skurczach po między skurczami nic nie będziesz czuć " ehee. mnie już czasem łapią skurcze i mam taki jakby paraliż ciała ...

Ja tez sie boje no ale co to nie do ominiecia. U mnie jeszcze zadnych skurczy nic, jak mnie zlapie to chyba padne z bolu bo nie wiem na co sie szykowac nawet. Wierze ze jak urodze i spojrze na malucha to bol pojdzie w niepamiec

[201802011557]

Ja sie boje tego ze przenosze ciaze, no ale co ma byc to bedzie. I cc sie panicznie boje wszystkiego sie reraz boje. No i dopadla mnie jakas zaraza na koniec ciazy, przez cala ciaze nie chorowalam, jakos mnie omijalo, a teeaz masz babo placek

[malinka103]

Napisane przez monik46

Ja sie boje tego ze przenosze ciaze, no ale co ma byc to bedzie. I cc sie panicznie boje wszystkiego sie reraz boje. No i dopadla mnie jakas zaraza na koniec ciazy, przez cala ciaze nie chorowalam, jakos mnie omijalo, a teeaz masz babo placek

Ja czuje tez jakos ze u mnie nic sie samo nie zacznie a to jakies przeziebienie?

[Soul89]

Witam się z rana 😎 pisze się któraś na poród w święto ? 😎 ja zaciskam nogi conajmniej do jutra 😁 moja dzisiejsza noc była trochę lepsza.. Cokolwiek spałam,ale żebym była wypoczęta to bym nie powiedziała.. 😐

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[malinka103]

Napisane przez Soul89

Witam się z rana 😎 pisze się któraś na poród w święto ? 😎 ja zaciskam nogi conajmniej do jutra 😁 moja dzisiejsza noc była trochę lepsza.. Cokolwiek spałam,ale żebym była wypoczęta to bym nie powiedziała.. 😐

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

U mnie tz chcialby zeby dzis maly sie wykluł, bylo by tak patriotycznie. No ale nic na to nie wskazuje bym dzis rodzila.

[201802011557]

Napisane przez malinka103

Ja czuje tez jakos ze u mnie nic sie samo nie zacznie a to jakies przeziebienie?

No moj tz mnie tak zalatwil i corka tez chora, ja tam tak nie choruje ale ta zaraza mnie wziela. Tak ze teraz to nawet nie chcialavym rodzic

[malinka103]

Ja chorowalam jakis tydzien temu na szczescie obylo sie bez goraczki. teraz to nie ciekawie organizm oslabiony i nie bylo by sily.

[201802011557]

Goraczke to ja chyba jako dziecko jeszcze mialam, na szczecie to mnie omija, gardlo mnie boli i kaszel troche meczy, trzeba sie brac za miod, czosnek, no i paracetamol pozwolili brac.

[malinka103]

Napisane przez monik46

Goraczke to ja chyba jako dziecko jeszcze mialam, na szczecie to mnie omija, gardlo mnie boli i kaszel troche meczy, trzeba sie brac za miod, czosnek, no i paracetamol pozwolili brac.

Mi na gardlo wlasnie bardzo pomogla herbata z miodem i cytryna. Pozniej jak kaszel mi sie pojawil to ten syrop Prenalen kupilam no ale on chyba nawet na kaszel nie jest. Czosnku sie nie odwazylam wziac

[201802011557]

A i ostatnio sie wazylam bylo juz 18 na plusie i od tamtej pory jak narazie nic nie brzybylo moze za wczesnie sie cieszyc ale zawsze dobry tydzien bez dodatkowego kg

[wonderka]

Ja od wizyty miesiąc temu z wagą stoję, na szczęście. Cała noc miałam taką Zgagę, że budziłam się kilka razy, dopiero porządny łyk mleka jakoś mi pomógł. I w nocy śpię na plecach, nie wiem czemu kładę się na którymś z boków a ląduje na plecach tak czy siak w końcu.

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Idziecie dziś na jakąś paradę, bo ja nie wiem, pogoda słaba w Gdańsku jest a mi coraz ciężej się chodzi.

[fasterka90]

malinka Tez mam termin na jutro. A jakieś ktg już miałaś? Kiedy miałaś ostatnie badanie, jakieś rozwarcie było?

Ja chętnie dziś urodze ale raczej nic na to nie wskazuje... Boje się że będę się jeszcze kulać i kulać aż mnie wezmą na wywołanie, tymbardziej że ciąża jest nawet starsza niż wskazuje om... A tak Pozatym to jakoś porodu się bardzo nie boje. Tz ciągle mi mówi że i tak cc się skończy, ale mi już w sumie wszystko jedno,byle już malutka była po tej stronie brzucha

Co do wagi to ja wczoraj miałam 12kg na plusie, zmieściłam się w 65 tak jak chciałam

Zdrowiejcie dziewczyny bo z katarem rodzic to chyba nic fajnego!

[malinka103]

Napisane przez fasterka90

malinka Tez mam termin na jutro. A jakieś ktg już miałaś? Kiedy miałaś ostatnie badanie, jakieś rozwarcie było?

Ja chętnie dziś urodze ale raczej nic na to nie wskazuje... Boje się że będę się jeszcze kulać i kulać aż mnie wezmą na wywołanie, tymbardziej że ciąża jest nawet starsza niż wskazuje om... A tak Pozatym to jakoś porodu się bardzo nie boje. Tz ciągle mi mówi że i tak cc się skończy, ale mi już w sumie wszystko jedno,byle już malutka była po tej stronie brzucha

Co do wagi to ja wczoraj miałam 12kg na plusie, zmieściłam się w 65 tak jak chciałam

Zdrowiejcie dziewczyny bo z katarem rodzic to chyba nic fajnego!

Ktg to juz mialam ze 3 razy, jutro przed wizyta tez mam. Ostatnio na wizycie 5.11 nie bylo zadnego rozwarcia i wszystko bez zmian. ja tez coraz czesciej mysle o tym ze skonczy sie wywołaniem. Ja u siebie nawet tego czopa nie widzialam. :banghead:

[fasterka90]

Napisane przez malinka103

Ktg to juz mialam ze 3 razy, jutro przed wizyta tez mam. Ostatnio na wizycie 5.11 nie bylo zadnego rozwarcia i wszystko bez zmian. ja tez coraz czesciej mysle o tym ze skonczy sie wywołaniem. Ja u siebie nawet tego czopa nie widzialam. :banghead:

Ja bez czopa już 3tygodnie prawie więc ten czop o ile nie jest z krwią to też o niczym nie świadczy
I jak ktg? Piszą się jakieś skurcze czy coś? Tez jutro jeszcze mam... U mnie skurcze się piszą dość ładne ale ja ich nie czuje w zasadzie - po zapisie domyślam się że to co myślałam że mała się rozprostowuje to skurcz (i to skurcz na 100). Rozwarcia nic mimo że lekarz już dwa razy mi tam mocno pogmerał, tak że miałam plamienia... :/

[JoyceSky]

Czesc dziewczyny, jestem na biezaco w koncu z czytaniem Was, ale gorzej z odpisywaniem jeszcze ;-) maraton: karmienie, przebieranie i odciaganie mleka to glowny punkt dnia
Niestety pomimo usilnych kilkudziesieciu minutowych prob karmienia piersia, wizyty doradczyni laktacynej i prob z kapturkami po prostu nam nie idzie. Bianka sie buntuje i chyba juz pozamiatane. W dalszym ciagu odciagam mleko wiec je tylko moje. Tz pociesza, ze niewazne jaka droga, wazne ze je moje, ale ja sie boje na ile mi taka metoda starczy tego mleka :-I
Zdobrych wiesci to mala szybko przybiera na wadze i bylismy na tym badaniu u okulisty. Samo badanie troche rzeznia, bo takim metalowym czyms totalnie rozszerzaja powieki i badaja takie gole oko. Serce mi pekalo jak Bianka krzyczala w nieboglosy, ale najwazniejsze, ze jest zdrowa i mamy sie zjawic rutynowo do kontroli za rok
Tak w ogole to dzisiaj jest moj tp lol ;-) Dalej momentami nie wierze, ze juz ja tule od ponad 3 tygodni. Po malu odzyskalam tez taki spokoj psychiczny bo powiem Wam, ze sam poczatek to dla mnie psychicznie byl bardzo trudny czas - ogromne dawki niepokoju, szalejace hormony i placz :-( takze nie przerazcie sie dziewczyny jakbyscie na poczatku sie nie najlepiej czuly bo to szybko mija

[malinka103]

Napisane przez fasterka90

Ja bez czopa już 3tygodnie prawie więc ten czop o ile nie jest z krwią to też o niczym nie świadczy
I jak ktg? Piszą się jakieś skurcze czy coś? Tez jutro jeszcze mam... U mnie skurcze się piszą dość ładne ale ja ich nie czuje w zasadzie - po zapisie domyślam się że to co myślałam że mała się rozprostowuje to skurcz (i to skurcz na 100). Rozwarcia nic mimo że lekarz już dwa razy mi tam mocno pogmerał, tak że miałam plamienia... :/

Raz mi sie jakis skurcz zapisał ale to polozna powiedziala ze mały mogl sie tak gwaltownie ruszyc i ktg odebralo to jako skurcz. Takze nie wiem zobaczymy moze cos jutro bedzie wiadomo. Ale watpie.

No u ciebie to juz cos sie dzieje. Ja to nawet nie wiem jak mialabym skurcz odroznic. Moglo by zlapac raz i by sie wiedzialo ze to to i koniec :p a tak sie bujaj czlowieku.
Ja tez ostatnio na wizycie myslalam ze jak mi tam cos pogrzebie to aie ruszy no ale nic, cisza.

[peachella]

Hej
odzywam się na szybko,nadrobiłam fotki na komputerze, wszystkie dzidziusie śliczne
Moja mała dalej grzeczna, choć 2 dni temu pierwszy raz pokazała co potrafi. mnie też dopadło chwilowe zwątpienie. Chyba mi się zaczął osławiony Bejbi blues...... cały czas mam lekkiego stresa, ze jak zostanę sama z małą to nie będę potrafiła się nią zająć, choć w szpitalu miałam ją 24 h non stop i większych problemów nie było.
Jeszcze dopadł mnie katar i czuję się średnio

Mleka mam już dużo. Nad ranem po całej nocy aż mi cieknie samo. Kupiliśmy Bebilon 1 i jak jest potrzeba to dokarmiam, ale od wczoraj małą jadła tylko z piersi i najwyraźniej jej starcza bo nie marudzi i od razu usypia

Wczoraj byłam zdjąć szwy i od 7 do 13 lataliśmy po urzędach, załatwić akt urodzenia i US i ZUS do becikowego. Dobrze, ze moja mama jest do końca tyg więc mamy możliwość ogarnięcia spraw.
Sama byłam już poniedziałek załatwić pediatrę i 20 list. mamy pierwszą wizytę.

Jutro przyjdzie położna, ciekawa jestem wizyty. Gorzej, ze trafiłam na nią w poniedziałek u mojej gin, jak poszłam w sprawie zaświadczenia do becikowego...Jak jej powiedziałam, że w środę miałam cesarkę to mnie zjechała, ze jak tak może być, ze już latam i załatwiam sprawy, ze powinnam odpoczywać

Mąż jeszcze mi zakupił laktator z Nuk'a Luna, od znajomej używany jakieś 3 tyg. za 150 zł. Super sprawa. am ręczny ale nim to się trzeba nieźle namachać. Także kp idzie coraz lepiej

No i cóż docieramy się

[monic167]

Napisane przez agne19s

u mnie siara pokazała się jakiś miesiąc temu, jak mnie tak bolały sutki ze szok ale teraz ze strachu nawet nie ściskam , ja mam w planach dopiero 22 bo strzelca chce gdzie mi z tym skorpionem tu wyskakują haha

Agne19s to mamy podobny plan ;-)

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez fasterka90

No patrząc na listę z pierwszej strony jakby usunąć te które juz dawno się nie odzywały i zaktualizować te co już urodziły to jestem pierwsza w kolejce :p
A ta nasza nowa koleżanka frida napewno już po, w najgorszym przypadku w szpitalu ją trzymają bo to już sporo po jej terminie, na 5 miała.
Cały czas od początku ciąży byłam pewna że urodze przed terminem,a tu jutro tp i nic z tego...

Fasterko nie przejmuj się prędzej cyz później dzieć się zdecyduje moja siostra sie śmieje że w dziecko sobie myśli że taka pogoda i aura beznadziejna to jeszcze woli w brzuszku posiedzieć cośw tym jest że duzo kobiet myśli że urodzi przed TP a potem jednak się czeka wiadomo,jak nie w tą to w drugą stronęuszy do góry