Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[Iclosemyeyes]

Hej dziewczyny. Ja też bym wolała doczekać do 22.11 na strzelca. Niby to tylko 11 dni ale ciężko mi strasznie, zobaczymy czy wytrzymam. Pisalyscie o wadze, sprawdziłam u siebie i faktycznie waga stoi w miejscu od jakiegoś czasu czyli mam +15 kg. Wg kalkulatorów wagi w ciąży zmieściłam się w normie, ale i tak czuję się ogromna i chciałabym już wrócić do normalnych wymiarów.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Soul89]

A mi jest wszystko jedno jakoś w te znaki zodiaku zbytnio nie wierzę, bo znam dużo skorpionów i to fajni ludzie 😊

Ja od początku ciąży +14kg mam cichą nadzieję, że szybko wrócę to wagi sprzed 😊

I jutro też czeka mnie ktg..

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Iclosemyeyes]

Ja tez idę jutro na ktg, pierwszy raz. Żałuję, że się na dzisiaj nie umowilam, bo mąż ma wolne i by mnie zawiózł a tak to będę się tłuc 2 autobusami ale jakoś się nie nastawiam, że cokolwiek wyjdzie na tym ktg. Bardziej bym wolała, żeby mi zrobili usg i powiedzieli co planują zrobić w przypadku ułożenia miednicowego...

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Soul89]

Napisane przez Iclosemyeyes

Ja tez idę jutro na ktg, pierwszy raz. Żałuję, że się na dzisiaj nie umowilam, bo mąż ma wolne i by mnie zawiózł a tak to będę się tłuc 2 autobusami ale jakoś się nie nastawiam, że cokolwiek wyjdzie na tym ktg. Bardziej bym wolała, żeby mi zrobili usg i powiedzieli co planują zrobić w przypadku ułożenia miednicowego...

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Moja lekarka powiedziała, że przed ktg normalnie mnie zbada itp itd i podejmie decyzje czy mnie zostawia na oddziale czy nie, już 2 tygodnie temu mówiła, że szyjki u mnie nie ma, więc byle rozwarcie i mnie zostawia 😯😎

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Iclosemyeyes]

O rany, to rozumiem, że jutro już z torbą jedziesz?


Ja mam skierowanie tylko i wyłącznie na ktg, więc nie powinnam mieć żadnych badań dodatkowo (chyba?) Ale lekarka na skierowaniu dopisała "położenie miednicowe" więc może ktoś się zainteresuje

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Soul89]

Napisane przez Iclosemyeyes

O rany, to rozumiem, że jutro już z torbą jedziesz?


Ja mam skierowanie tylko i wyłącznie na ktg, więc nie powinnam mieć żadnych badań dodatkowo (chyba?) Ale lekarka na skierowaniu dopisała "położenie miednicowe" więc może ktoś się zainteresuje

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Tak, kazała mi zabrać ze sobą torbę w razie "wu". Z jednej strony to chciałabym zostać, bo będę spokojniejsza, że jestem już "we właściwym" miejscu. Z drugiej zaś jak mam się turlać przez kilka dni z minimalnym rozwarciem po oddziale.. Mimo wszystko to szpital, choćby niewiadomo jak był przytulnie i nowocześnie urządzony..

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Soul89

Tak, kazała mi zabrać ze sobą torbę w razie "wu". Z jednej strony to chciałabym zostać, bo będę spokojniejsza, że jestem już "we właściwym" miejscu. Z drugiej zaś jak mam się turlać przez kilka dni z minimalnym rozwarciem po oddziale.. Mimo wszystko to szpital, choćby niewiadomo jak był przytulnie i nowocześnie urządzony..

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Rozumiem Twój dylemat, oby się okazało, że jeszcze nie ma rozwarcia i przyjedziesz do szpitala tylko na właściwą akcję



Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[olilina]

Cześć dziewczyny,

któraś z Was pytała o poduszkę do karmienia, przydatna rzecz, aczkolwiek mnie wkurza trochę bo i tak musiałabym podkładać jeszcze jedną poduszkę, żeby mala idealnie sięgała do cycka. A tak to mimo poduszki muszę jeszcze jej swoją rękę pod spod podkładać, żeby bylo dobrze... Ja mam z motherhood ale z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że każda będzie ok.

JoyceSky nie lam się z tym karmieniem, grunt że dostaje Twoje mleko.
Mnie się podobno trafił wzór przysysania według położnych i może dlatego łatwiej nam poszlo z przejściem na pierś.

Co do nastroju po porodzie / powrocie do domu, to potwierdzam to co napisała JoyceSky. Różnie to bywa z tym nastrojem. Mnie po powrocie do domu dopadła jakaś taka niemoc, bezsilność, pełno obaw. Z każdym dniem jest lepiej, chociaż zdarzają się kryzysy.
Aktualnie walczymy z bólami brzuszka, wzdęciami, gazami.
Wszystko prawdopodobnie przez to nieszczęsne żelazo, które musimy jej podawać.
Wczoraj po kilku godzinach niespania, płaczu itd. poległam i sama poszłam spać a mąż walczył z mala. Potem mam wyrzuty sumienia, że ona się meczy a ja nie umiem jej ulżyć i dopada mnie totalna bezsilność..
A od przyszłego tygodnia mąż wraca do pracy. Zastanawiam się jak ogarnę obiady i posiłki przy malej.

Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych mam

[cornflower_girl]

Napisane przez JoyceSky

Tz pociesza, ze niewazne jaka droga, wazne ze je moje, ale ja sie boje na ile mi taka metoda starczy tego mleka :-I
Zdobrych wiesci to mala szybko przybiera na wadze i bylismy na tym badaniu u okulisty.

Oby jak najwięcej spokoju dla Ciebie
Co do karmienia - to naprawdę duża rzecz, jesteś bardzo dzielna. Nie wiem, czy u Ciebie nie pomoglby inny doradca laktacyjny.

Napisane przez peachella

Moja mała dalej grzeczna, choć 2 dni temu pierwszy raz pokazała co potrafi.
Jeszcze dopadł mnie katar i czuję się średnio

Zdrowiej Co do karmienia - spróbuj z samym kp i zobacz, czy dziecku z tym dobrze - może być tak, że nie będziesz musiała dokarmiać, bo maluch się naje

Napisane przez Soul89

Tak, kazała mi zabrać ze sobą torbę w razie "wu". Z jednej strony to chciałabym zostać, bo będę spokojniejsza, że jestem już "we właściwym" miejscu. Z drugiej zaś jak mam się turlać przez kilka dni z minimalnym rozwarciem po oddziale.. Mimo wszystko to szpital, choćby niewiadomo jak był przytulnie i nowocześnie urządzony..

Z własnego doświadczenia - jeśli nie ma wyraźnych, medycznych wskazań, lepiej zostać w domu. Zdążysz dojechać w razie W.

Napisane przez olilina

Aktualnie walczymy z bólami brzuszka, wzdęciami, gazami.
Wszystko prawdopodobnie przez to nieszczęsne żelazo, które musimy jej podawać.
Wczoraj po kilku godzinach niespania, płaczu itd. poległam i sama poszłam spać a mąż walczył z mala. Potem mam wyrzuty sumienia, że ona się meczy a ja nie umiem jej ulżyć i dopada mnie totalna bezsilność..

Współczuję Mam nadzieję, że dolegliwości brzuszkowe przejdą , nie dziwię się, że serce się kraje. Możecie zmienić lekarstwo? Są takie lepiej tolerowane.

U nas mały sukces. Bilirubina spadła, nie naświetlamy już maluszka. Jeszcze tylko potwierdzenie tego w badaniach, dobre wyniki moczu i szybko wyjdziemy do domu.

A, ku pokrzepieniu serc. W ciąży przytylam ponad 18 kg, bebzon był spory, a po porodzie naprawdę ładnie zszedł - nie jest to kaloryfer, ale jak porównuję się z inni dziewczynami z oddziału - jest naprawdę dobrze, aż sama się dziwię. Konsultacja u fizjoterapeuty i ćwiczę

[malinka103]

Moze wy wiecie bo ja bede rodzic w szpitalu z innego miasta i jak juz bede musiala miec to ktg w szpitalu to musze je robic w szpitalu w swoim miescie? Czy przyjma mnie bez problemu na ktg w tym drugim? Bo wrazie czego jakby sie cos dzialo to nie chce zostac tu w tym szpitalu.

Mam nadzieje ze w miare ogarniecie napisalam.

[olilina]

Cornflower_Girl zmieniliśmy już preparat żelaza, z rozpuszczalnych saszetek na syrop.
Po saszetkach to dopiero byl dramat, 6 h płaczu i niespania, krzyk jakby dziecko ze skóry obdzierali.
Po syropie można powiedzieć, że jest lepiej, ale jak to po żelazie rewolucje też są.

Fajnie, że u Was są widoki na wyjście do domu trzymam kciuki

[Iclosemyeyes]

Napisane przez malinka103

Moze wy wiecie bo ja bede rodzic w szpitalu z innego miasta i jak juz bede musiala miec to ktg w szpitalu to musze je robic w szpitalu w swoim miescie? Czy przyjma mnie bez problemu na ktg w tym drugim? Bo wrazie czego jakby sie cos dzialo to nie chce zostac tu w tym szpitalu.

Mam nadzieje ze w miare ogarniecie napisalam.

Zrób to ktg w szpitalu, gdzie chcesz rodzić - tak mi poradziła lekarka.


Cornflower_girl dobrze, że naświetlania pomogły i już nie są potrzebne co do brzucha to też fajne info, chociaż mi najbardziej chyba zależy na powrocie do normalnego wyglądu na twarzy i udach

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Robusta]

Olilina
Ja tez ciezko reaguje na zelazo. Wzdecia itp wiec nie ma sie cp.dziwic ze maluszek tez zle toleruje...

Ja wstalam rano i stwierdzilam ze chce rodzic bo mam juz dosc... TP za tydzien. Posprzatalam troche, poprzytulalismy sie z TZtem, sutki.masowalam i po obiedzie mloda tak mi na szyjke nacisnela 2 razy ze az sie zgielam... Podejzewam ze porod bedzie hardcorowy... Popoludniu wskakuje na pilke. A jutro rano na ktg do szpitala a popoludniu wizyta zobaczymy co mi powiedza.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malinka103]

Napisane przez Iclosemyeyes

Zrób to ktg w szpitalu, gdzie chcesz rodzić - tak mi poradziła lekarka.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Mam nadzieje tylko ze mnie nie odeśla z kwitkiem. :/
Jutro musze sie dowiedziec dokladnie.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez Robusta

Olilina
Ja tez ciezko reaguje na zelazo. Wzdecia itp wiec nie ma sie cp.dziwic ze maluszek tez zle toleruje...

Ja wstalam rano i stwierdzilam ze chce rodzic bo mam juz dosc... TP za tydzien. Posprzatalam troche, poprzytulalismy sie z TZtem, sutki.masowalam i po obiedzie mloda tak mi na szyjke nacisnela 2 razy ze az sie zgielam... Podejzewam ze porod bedzie hardcorowy... Popoludniu wskakuje na pilke. A jutro rano na ktg do szpitala a popoludniu wizyta zobaczymy co mi powiedza.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja mam piłke, specjalnie sobie kupilam. Posiedzialam, poskakałam i mi sie odechcialo. na okłady z tz tez jakos nie mam motywacji. A taki mialam zapał.:banghead:

[Iclosemyeyes]

Napisane przez malinka103

Mam nadzieje tylko ze mnie nie odeśla z kwitkiem. :/
Jutro musze sie dowiedziec dokladnie.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------



A ja mam piłke, specjalnie sobie kupilam. Posiedzialam, poskakałam i mi sie odechcialo. na okłady z tz tez jakos nie mam motywacji. A taki mialam zapał.:banghead:

A masz skierowanie czy chcesz iść tak po prostu?ze skierowaniem to muszą przyjąć, nie wiem jak to jest bez...

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[tylkokasia]

U nas dziś była położna. Super zadowolona bo Antoś urodzony z wagą 4105 po tygodniu waży 4200. Więc mówi że super przybrał bo zazwyczaj dzieci spadek mają.
Wszystko jej się u nas spodobało więc już więcej nie przyjdzie.
podczas wizyty Antek siknął prosto na mnie i to z taką mocą że musiałam cała się przebrać

[czekooczekolada]

Napisane przez cornflower_girl

Oby jak najwięcej spokoju dla Ciebie
Co do karmienia - to naprawdę duża rzecz, jesteś bardzo dzielna. Nie wiem, czy u Ciebie nie pomoglby inny doradca laktacyjny.



Zdrowiej Co do karmienia - spróbuj z samym kp i zobacz, czy dziecku z tym dobrze - może być tak, że nie będziesz musiała dokarmiać, bo maluch się naje



Z własnego doświadczenia - jeśli nie ma wyraźnych, medycznych wskazań, lepiej zostać w domu. Zdążysz dojechać w razie W.



Współczuję Mam nadzieję, że dolegliwości brzuszkowe przejdą , nie dziwię się, że serce się kraje. Możecie zmienić lekarstwo? Są takie lepiej tolerowane.

U nas mały sukces. Bilirubina spadła, nie naświetlamy już maluszka. Jeszcze tylko potwierdzenie tego w badaniach, dobre wyniki moczu i szybko wyjdziemy do domu.

A, ku pokrzepieniu serc. W ciąży przytylam ponad 18 kg, bebzon był spory, a po porodzie naprawdę ładnie zszedł - nie jest to kaloryfer, ale jak porównuję się z inni dziewczynami z oddziału - jest naprawdę dobrze, aż sama się dziwię. Konsultacja u fizjoterapeuty i ćwiczę

przywracasz mi wiarę w to że brzuch mi spadnie

ale ja się boję, że jeśli przytyłam tylko 4 kg to właśnie będzie hardcore żeby to zrzucić.. jakoś mi się wydaje że łatwiej już jak coś to jest zrzucić tym co więcej przybrały, niż tylko tyle..

[malinka103]

Napisane przez Iclosemyeyes

A masz skierowanie czy chcesz iść tak po prostu?ze skierowaniem to muszą przyjąć, nie wiem jak to jest bez...

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Nie no raczej bez bo u mnie w osrodku nie robia w weekendy i dlatego gin powiedziala ze bede musiala zrobic to ktg w szpitalu bo bede juz po terminie. Dobrze ze jutro wizyta to sie spytam o to.

[Poziomkowa89]

Ja mam i mała poduszkę do karmienia i cebuszke ta do spania i ta druga super sir sprawdza. Ta mała nie podtrzymuje mi filipa i musiałabym ja obłożyć jeszcze kilkoma poduszkami...
No laktator elektryczny to super sprawa. Ja mam z canpola.

Napisane przez cornflower_girl

Co za baba, szkoda że przysporzyla Wam dodatkowego stresu.



Wydaje mi się, że powinien przybierać na wadze (noworodki nie przybierają tak szybko - 100-200g w tydzień).

Mój miał to samo podejście i bardzo mi to pomogło. Co do emocji poporodowych - przygotuj się na ich feerię uczuć. W szpitalu położne wiele pokazują, na pewno też masz wsparcie w innych mamach. Będzie dobrze



Oby mu szybko przeszło Fajnie, że jesteście już w domu.



Przed porodem te ruchy są inne, ale są. Masz możliwość to sprawdzić?

Zgadzam się



Dzika Ropucha Jestem pod wrazeniem Ale duża panna
Dużo zdrowia dla Was



Jak po kąpieli? Wzmogly się?



Najserdeczniejsze gratulacje Wypoczywajcie

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------


Ładnie Czyżbyś była następna w kolejce?

Mam pytanie do dziewczyn, które są już po - kiedy idziecie do ginekologa na kontrolę podwozia? Jestem zielona w temacie.

Na wypisie jest żeby iść do giną za 6tyg.

Napisane przez karoseria

Ja tez nie moge uwierzyc ze juz tylko tydz mi zostal... Jak sobie dzis pomyslalam to pierwszy raz scisnal mnie taki strach :-o

oo to już niedługo

Napisane przez agne19s

Ja to się boję sn ale znowu w cesarce boję się wklucia w kręgosłup boję się bólu bardzo, jeszcze moja gin mi powiedziała "no boleć będzie na pewno ale podejdz do tego jak do egzaminu, bo ból będzie tylko przy skurczach po między skurczami nic nie będziesz czuć " ehee. mnie już czasem łapią skurcze i mam taki jakby paraliż ciała ...

ten zastrzyk w plecy nie boli. Mi 3 razy robili bo nie trafiła :-(

Napisane przez JoyceSky

Czesc dziewczyny, jestem na biezaco w koncu z czytaniem Was, ale gorzej z odpisywaniem jeszcze ;-) maraton: karmienie, przebieranie i odciaganie mleka to glowny punkt dnia
Niestety pomimo usilnych kilkudziesieciu minutowych prob karmienia piersia, wizyty doradczyni laktacynej i prob z kapturkami po prostu nam nie idzie. Bianka sie buntuje i chyba juz pozamiatane. W dalszym ciagu odciagam mleko wiec je tylko moje. Tz pociesza, ze niewazne jaka droga, wazne ze je moje, ale ja sie boje na ile mi taka metoda starczy tego mleka :-I
Zdobrych wiesci to mala szybko przybiera na wadze i bylismy na tym badaniu u okulisty. Samo badanie troche rzeznia, bo takim metalowym czyms totalnie rozszerzaja powieki i badaja takie gole oko. Serce mi pekalo jak Bianka krzyczala w nieboglosy, ale najwazniejsze, ze jest zdrowa i mamy sie zjawic rutynowo do kontroli za rok
Tak w ogole to dzisiaj jest moj tp lol ;-) Dalej momentami nie wierze, ze juz ja tule od ponad 3 tygodni. Po malu odzyskalam tez taki spokoj psychiczny bo powiem Wam, ze sam poczatek to dla mnie psychicznie byl bardzo trudny czas - ogromne dawki niepokoju, szalejace hormony i placz :-( takze nie przerazcie sie dziewczyny jakbyscie na poczatku sie nie najlepiej czuly bo to szybko mija

nauczysz się z tym ściąganie:-( jak często je?

Napisane przez peachella

Hej
odzywam się na szybko,nadrobiłam fotki na komputerze, wszystkie dzidziusie śliczne
Moja mała dalej grzeczna, choć 2 dni temu pierwszy raz pokazała co potrafi. mnie też dopadło chwilowe zwątpienie. Chyba mi się zaczął osławiony Bejbi blues...... cały czas mam lekkiego stresa, ze jak zostanę sama z małą to nie będę potrafiła się nią zająć, choć w szpitalu miałam ją 24 h non stop i większych problemów nie było.
Jeszcze dopadł mnie katar i czuję się średnio

Mleka mam już dużo. Nad ranem po całej nocy aż mi cieknie samo. Kupiliśmy Bebilon 1 i jak jest potrzeba to dokarmiam, ale od wczoraj małą jadła tylko z piersi i najwyraźniej jej starcza bo nie marudzi i od razu usypia

Wczoraj byłam zdjąć szwy i od 7 do 13 lataliśmy po urzędach, załatwić akt urodzenia i US i ZUS do becikowego. Dobrze, ze moja mama jest do końca tyg więc mamy możliwość ogarnięcia spraw.
Sama byłam już poniedziałek załatwić pediatrę i 20 list. mamy pierwszą wizytę.

Jutro przyjdzie położna, ciekawa jestem wizyty. Gorzej, ze trafiłam na nią w poniedziałek u mojej gin, jak poszłam w sprawie zaświadczenia do becikowego...Jak jej powiedziałam, że w środę miałam cesarkę to mnie zjechała, ze jak tak może być, ze już latam i załatwiam sprawy, ze powinnam odpoczywać

Mąż jeszcze mi zakupił laktator z Nuk'a Luna, od znajomej używany jakieś 3 tyg. za 150 zł. Super sprawa. am ręczny ale nim to się trzeba nieźle namachać. Także kp idzie coraz lepiej

No i cóż docieramy się

Super ze dobrze wam Idzie karmienie i w ogóle

[karoseria]

Poziomkowa a jak Leo? Nie zazdrosny?

Wysłane z mojego SM-T230 przy użyciu Tapatalka

[wizaz_p_l]

Hej dziewczyny, mam zaległość ze 3 dni więc nie wiem nawet czy któraś się rozpakowała, sorki, dopiero będę nadrabiać. Ogarnialiśmy trochę dom i nie miałam za bardzo czasu.

Wczoraj miałam ktg i wizytę. Oczywiście na ktg Nelcia chyba spała bo nie ruszała się za bardzo, ale to już nie pierwszy raz, taka z niej agentka
Na wizycie wszystko ok, usg w porządku, szyjka ponad 3 cm. Następne ktg mam w poniedziałek i mam zabrać ze sobą torbę w razie W. Mam nadzieję, że jeszcze nie zostanę wtedy w szpitalu bo termin przecież na 5 grudnia dopiero. Jeśli nie zostanę w poniedziałek w szpitalu to na 100% mam się położyć 24 listopada, doktorka się boi bo mam jakieś zatrucie wodne, w sensie te obrzęki. Mówiła też, że przez te obrzęki może mi skoczyć ciśnienie i lepiej żebym była wtedy pod ręką w szpitalu, tym bardziej, że do szpitala mam 50km. Jakoś trzeba będzie przeżyć... a może Nelcia zrobi niespodziankę i pojawi się wcześniej

[Amelia16]

Ja też przepraszam, że tylko w biegu wpadam, chciałam sprawdzić czy któraś z nas się rozpakowała, ale nie wiem czy zdążę nadrobić zaległości Helutka dostała ostrego zapalenia płuc, miała iść do szpitala, ledwo ubłagałam zastrzyki... Już jest dużo lepiej, ale ciągle jest słaba, mój skarbek biedny, jest taka dzielna a ja totalnie zablokowana, chyba do grudnia będę nosić, bardzo nie chciałabym rodzić póki któreś z dzieci chore, strasznie się denerwuję...

Poza tym dziś mijają mi 2 tygodnie od wizyty na której usłyszałam, że NAPEWNO urodzę w ciągu 2 tygodni, hehe ....

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Aasik gratulacje dla Ciebie i Hani !!!
Limonka ogromne gratulacje, jednak wcześniej doczekałaś się swojego Synka !!
Dzika Ropucha gratulacje, ale waga Kornelki, wow! jesteś niesamowita, że tak ogarniałaś i miałaś siłę w międzyczasie pisać sms

[laszczmagdalena]

Cześć dziewczyny!

Gratuluję wszystkim kolejnym rozpakowanym!

czytam na bieżąco ale jakoś ostatnio weny na pisanie mi brak. Także daje tylko znać, że się dalej turlam, do pracy grzecznie chodzę, a córa się raczej nigdzie nie wybiera. Jutro mamy ktg i wizytę to może pan doktor coś więcej powie.

[Amelia16]

Laszczmagdalena myślałam, że u Was też już maluszek na świecie, tyle czasu temu już coś się zaczynało kręcić a tu psikus spokojnie, weźmie Cię teraz z zaskoczenia

[laszczmagdalena]

Mała tak mnie tylko podpuszcza-przekorna dziewczyna jest

[wonderka]

Ja chodzę jakbym ważyła tonę. Ciężko mi jak cholera. No ale...byliśmy nad morzem nad krótkim spacerze i po robale św. Marcina. Śpiący dzień dziś mam, spałam do 12 chyba, teraz wypiję sobie inkę i zjem czerwono biała amerykankę i Rogala... Mniam.

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Rogale... Żadnych robaków nie kupowałam

[Poziomkowa89]

Napisane przez karoseria

Poziomkowa a jak Leo? Nie zazdrosny?

Wysłane z mojego SM-T230 przy użyciu Tapatalka

Nie! Wyobraź sobie że zamiast do mnie przyjść się przytulić to idzie do brata tak go kocha że szok! Ma to też minusy bo jak filip śpi to on go chce ciągle na rece. Dziś nawet postanowił że sam go wyjmie z łóżeczka a ja chodzę i czekam na zawał :-P w nocy bywało Ciężko ale już się przyzwyczail że filip chce jeść. Poza tym wymyśliłam pozycję że jednocześnie karmie filipa i tule Leo. A tz ma labe hmmm...

[Soul89]

U mnie cicho i leniwie. Z mężem byliśmy w odwiedzinach u mojej mamy, potem krótki spacer, no i teraz już w domku

Wonderka: ojj zjadłabym takiego rogala 😊

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[fasterka90]

Widzę leniwy spokojny dzień u wszystkich dzisiaj Też tylko byliśmy na spacerku z tz...
Znowu nas wzięło na ślub, ciekawe czy nasz słomiany zapał nas pokona czy tym razem ogarniemy do końca przydałoby się mieć na nazwisko tak jak córka...
Poziomkowa jak słodko że taka miłość między braćmi tymbardziej że się tym martwiłaś

Mała nas dzisiaj znowu chwile postraszyła a teraz chyba śpi... Charakterek to będzie miała... Czy po mnie,czy po tacie to i tak przewalone

[Poziomkowa89]

Ja też wsunelam rogala

Napisane przez fasterka90

Widzę leniwy spokojny dzień u wszystkich dzisiaj Też tylko byliśmy na spacerku z tz...
Znowu nas wzięło na ślub, ciekawe czy nasz słomiany zapał nas pokona czy tym razem ogarniemy do końca przydałoby się mieć na nazwisko tak jak córka...
Poziomkowa jak słodko że taka miłość między braćmi tymbardziej że się tym martwiłaś

Mała nas dzisiaj znowu chwile postraszyła a teraz chyba śpi... Charakterek to będzie miała... Czy po mnie,czy po tacie to i tak przewalone

Współczuję Ci bo chyba już z dwa tyg siedzisz jak na szpilkach? :-( niech się już zacznie i to tak żebyś nie miała wątpliwości :-D