Mamusie grudniowe 2015 cz. 9 - Strona 37 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-11-11, 21:14   #1081
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Eh.. Weszłam na focha i zalamalam ręce, cycki opadły.. i wszystko inne też..


http://foch.pl/foch/1,132906,1916377...mpaign=FB_foch
A co z tym artykułem jest w sumie nie tak?

Znacz, namarudziła się kobita, aczkolwiek jest w tym trochę prawdy, że jak się uprze, to się cos wypracuje, a wiele kobit daje sobie siana, bo się nie chce przemęczać

Jest też wiele prawdy w tym, że po dziecku często widać, jak radzą sobie rodzice... Ostatnio mamy dużo kontaktów z dziećmi i obserwacje są naprawdę ciekawe

[Boję się, co zdradzi o mnie moje dziecko Nic dobrego nie podejrzewam ]
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 21:20   #1082
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Mujer. Zajmowanie się dzeckiem, pokazywanie świata to jedno, ale robienie z siebie cierpietnicy w imię .. no właśnie czego? to inna bajka. Ja tam chce czerpać z macierzyństwa radość.. tu mam wrażenie, że kobieta podchodzi do tego w sposób "im więcej się nacierpie tym lepsze będzie moje dziecko". Nie tędy droga tak naprawdę.
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 21:28   #1083
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Mujer. Zajmowanie się dzeckiem, pokazywanie świata to jedno, ale robienie z siebie cierpietnicy w imię .. no właśnie czego? to inna bajka. Ja tam chce czerpać z macierzyństwa radość.. tu mam wrażenie, że kobieta podchodzi do tego w sposób "im więcej się nacierpie tym lepsze będzie moje dziecko". Nie tędy droga tak naprawdę.
Czy ja wiem, ja to odebrałam jak kwestię uporu oraz pragnienie, by doceniono jej wysiłek. Podejrzewam, że to jak z kp - wiele kobiet odpuszcza, a inne się napracują i karmią. Często jednak nikt nie mówi o tym, że one się namęczyły, żeby karmić. Chyba taki był zamysł artykułu. Nie mówię, że jest fajny, ale że wg mnie taki był cel - pokazać, że to nie jest tak, iż "trafił się aniołek", tylko rodzic się przyłożył i przy tym nacierpiał.
Często skupiamy się na efekcie końcowym i nie interesuje nas ścieżka, jaka do tego wiodła. Nie zawsze dziecko jest "takie", bo "tak ma". Często to kwestia pracy lub braku pracy rodziców. Oraz wielu czynników. Jak ze wszystkim w zasadzie.

Edytowane przez mujer
Czas edycji: 2015-11-11 o 21:32
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 21:46   #1084
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez mujer Pokaż wiadomość
Czy ja wiem, ja to odebrałam jak kwestię uporu oraz pragnienie, by doceniono jej wysiłek. Podejrzewam, że to jak z kp - wiele kobiet odpuszcza, a inne się napracują i karmią. Często jednak nikt nie mówi o tym, że one się namęczyły, żeby karmić. Chyba taki był zamysł artykułu. Nie mówię, że jest fajny, ale że wg mnie taki był cel - pokazać, że to nie jest tak, iż "trafił się aniołek", tylko rodzic się przyłożył i przy tym nacierpiał.
Ale to nie ma reguły..
Teza oparta na jednym doświadczeniu nie jest wiarygodnym wyznacznikiem i potwierdzeniem tego. Jak się porowna dzieci to naprawdę sposób przyjścia na świat czy sposób karmienia nie jest jakimś wyznacznikiem charakteru dziecka. Czytanie na porodowce Anny Kareniny nie gwarantuje cudownego dziecka.. naprawdę. Poza tym to czy odniosło się sukces wychowawczy można stwierdzić dopiero jak dziecko dorośnie.

Dla porównania ja z siebie ofiary w ciąży nie robilam, nie latalam na basen, nie robilam notatek na SR, poród miałam asystowany ze znieczuleniem, karmilam piersią 2 tygodnie i to na przemian z butla od początku.. dziecko ze mną nie spalo.. a była i jest aniołkiem (tfu tfu.. zupelnie bezproblemowa i nawet bunt dwulatka przeszedł lightowo). Przesypiala noce w wieku 2 miesięcy. Podróże były rewelacyjne, lubiła jeździć autem i latać samolotem (nigdy nie ryczala) ... I co.. jak to się ma do tego dość pełnego zalosci listu tej matki polki?


Ważne by dać dziecku poczucie bezpieczeństwa, miłość.. pokazywać i uczyć świata.. ale to nie musi być poświęcenie.
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 21:47   #1085
benita84
Zadomowienie
 
Avatar benita84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Nie wiem jaki był zamysł tego artukułu ale wyszedł rozpaczliwy krzyk, podziwiajcie mnie bo wychiwałam swoje dziecko lepiej niż wy. A jednak są dzieci z natury łagodne i z natury bardziej wojownicze. Każde wymaga wychowywania i trudu przez wiele lat, no u tych małych wojowniczych na pewno jest trudniej bo mało co samo przychodzi
benita84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 21:48   #1086
Koritsi_a
Zadomowienie
 
Avatar Koritsi_a
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 241
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez mujer Pokaż wiadomość
Ponoć pleśniawy mogą się robić w przypadku karmienia mm, natomiast przy kp nie trzeba czyścić paszczy dzieciowi, bo pokarm jest faktycznie cudowny


Niestety ale nie. Ostatnio dwie moje koleżanki zmagały się z bólem przy kp. Okazuje się, że doszło do zakażenia piersi ponieważ dzieci miały pleśniawki. Które to z kolei nie biorą sie z powietrza tylko np mama kiedy jest osłabiona po chorobie może dziecku to przekazać.

Karmienie jest wówczas bardzo nieprzyjemne, czasem trzeba nawet przerwać na czas terapii a także dlatego, ze w pokarmie bywa krew.

Nie to żebym komuś próbowała obrzydzić kp bo sama zamierzam karmić jak najdłużej, ale niestety zdarza się i najlepiej reagować jak najszybciej jesli z naszymi piersiami jest coś nie tak w czasie kp
Koritsi_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 21:51   #1087
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Ale to nie ma reguły..
Teza oparta na jednym doświadczeniu nie jest wiarygodnym wyznacznikiem i potwierdzeniem tego. Jak się porowna dzieci to naprawdę sposób przyjścia na świat czy sposób karmienia nie jest jakimś wyznacznikiem charakteru dziecka. Czytanie na porodowce Anny Kareniny nie gwarantuje cudownego dziecka.. naprawdę. Poza tym to czy odniosło się sukces wychowawczy można stwierdzić dopiero jak dziecko dorośnie.

Dla porównania ja z siebie ofiary w ciąży nie robilam, nie latalam na basen, nie robilam notatek na SR, poród miałam asystowany ze znieczuleniem, karmilam piersią 2 tygodnie i to na przemian z butla od początku.. dziecko ze mną nie spalo.. a była i jest aniołkiem (tfu tfu.. zupelnie bezproblemowa i nawet bunt dwulatka przeszedł lightowo). Przesypiala noce w wieku 2 miesięcy. Podróże były rewelacyjne, lubiła jeździć autem i latać samolotem (nigdy nie ryczala) ... I co.. jak to się ma do tego dość pełnego zalosci listu tej matki polki?


Ważne by dać dziecku poczucie bezpieczeństwa, miłość.. pokazywać i uczyć świata.. ale to nie musi być poświęcenie.

Dalabym lubie to jak na fb

Swoja droga, wczroaj bralam udzial w dosc zywej dyskusji na tenat spania dzieci z rodzicami.
Z jednej strony matki polki spiace z dzieckiem w lozku a partner w drugim pokoju (hejtujace te lubiace spac z mezem )
Z drugiej te ktore nie chce zaniedbac relacji malzenskiej i dziecko spi w lozeczku w sypialni a czesciej nawet w osobnym pokoju. ( zjechane przez te pierwsze ze niby dziecku nie okazuja czulosci )




Boziuuu zgaga mnie wykonczy dzis. Nigdy wiecej sosou czosnkowego.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-11, 21:59   #1088
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Ale to nie ma reguły..
Teza oparta na jednym doświadczeniu nie jest wiarygodnym wyznacznikiem i potwierdzeniem tego. Jak się porowna dzieci to naprawdę sposób przyjścia na świat czy sposób karmienia nie jest jakimś wyznacznikiem charakteru dziecka. Czytanie na porodowce Anny Kareniny nie gwarantuje cudownego dziecka.. naprawdę. Poza tym to czy odniosło się sukces wychowawczy można stwierdzić dopiero jak dziecko dorośnie.

Dla porównania ja z siebie ofiary w ciąży nie robilam, nie latalam na basen, nie robilam notatek na SR, poród miałam asystowany ze znieczuleniem, karmilam piersią 2 tygodnie i to na przemian z butla od początku.. dziecko ze mną nie spalo.. a była i jest aniołkiem (tfu tfu.. zupelnie bezproblemowa i nawet bunt dwulatka przeszedł lightowo). Przesypiala noce w wieku 2 miesięcy. Podróże były rewelacyjne, lubiła jeździć autem i latać samolotem (nigdy nie ryczala) ... I co.. jak to się ma do tego dość pełnego zalosci listu tej matki polki?


Ważne by dać dziecku poczucie bezpieczeństwa, miłość.. pokazywać i uczyć świata.. ale to nie musi być poświęcenie.
A ja nie mówię, że jest reguła, bo zdarza się faktycznie, że dzieci z natury są aniołkami. Sprawiedliwości niestety nie ma, niektórym się przy niewielkim wysiłku efekty trafiają oszałamiające. Jednak nie ma co zakładać, ze każdemu.

Nie wiem, ale latanie na sr czy robienie notatek to nie jest moim zdaniem robienie z siebie ofiary. Ona się chciała przyłożyć, bo jej zależało. Ja się też na swój sposób nakombinowałam, czy rozumiem, że moje np. przewrażliwienie na punkcie pewnych kwestii uważasz za robienie z siebie ofiary? To, że moim zdaniem lepiej jak zrobię dziecku krem na tyłek wcześniej czytając uważnie wszystko o składnikach to jest robienie z siebie ofiary? Hm.

I nie chodzi chyba o ocenę, czy to sukces wychowawczy, kiedy się mówi o niemowlaku... Nie wiem, czy takie pojecie to wogle istnieje i kiedy można to oceniać. (Moim zdaniem tego się nie da ocenić.)

Każdy daje od siebie tyle, ile chce i potrafi dać. Cos, co dla Ciebie nie jest poświęceniem, dla kogoś innego jest, bo tak ma. Ktoś się poświęca, bo w ten sposób umie dawać to, co wg niego najlepsze.

Ja tam jakoś nie tępię autorki. Nie że podziwiam, ale ona wyraźnie się napracowała, bo jej zależało i nie to, że mówię, iż jej się podziw należy, ale rozumiem, że może czuć się rozżalona, iż inni nie widzą jej starań.

Możliwe, że jej dzieciak bez takiej metody nie byłby taki, jaki jest. Kto to wie?

Cytat:
Napisane przez Koritsi_a Pokaż wiadomość
Niestety ale nie. Ostatnio dwie moje koleżanki zmagały się z bólem przy kp. Okazuje się, że doszło do zakażenia piersi ponieważ dzieci miały pleśniawki. Które to z kolei nie biorą sie z powietrza tylko np mama kiedy jest osłabiona po chorobie może dziecku to przekazać.

Karmienie jest wówczas bardzo nieprzyjemne, czasem trzeba nawet przerwać na czas terapii a także dlatego, ze w pokarmie bywa krew.

Nie to żebym komuś próbowała obrzydzić kp bo sama zamierzam karmić jak najdłużej, ale niestety zdarza się i najlepiej reagować jak najszybciej jesli z naszymi piersiami jest coś nie tak w czasie kp
Położna mi taką teorię wyłożyła, że się czyści przy mm, przy kp nie trzeba. A że pleśniawki przy kp mogą się poczynić, to owszem, ale ponoć nie z niemycia dziecku paszczy.

Mi tam kp nie widzi się jako sielanka, przeciwnie, już się nasłuchałam/naczytałam jaka to męka, koszmar, uwiązanie i dramat. Będę jednak próbować mimo wszystko z nadzieją, że mi się jakoś uda przeżyć chociaż rok.
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 22:00   #1089
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez benita84 Pokaż wiadomość
Nie wiem jaki był zamysł tego artukułu ale wyszedł rozpaczliwy krzyk, podziwiajcie mnie bo wychiwałam swoje dziecko lepiej niż wy. A jednak są dzieci z natury łagodne i z natury bardziej wojownicze. Każde wymaga wychowywania i trudu przez wiele lat, no u tych małych wojowniczych na pewno jest trudniej bo mało co samo przychodzi
Otóż to.. charakter i natura to chyba coś czego nie da się zaprogramować na etapie ciąży. Dzieci są różne i nieraz trzeba się napracować. Czy ja podziwiam ta kobietę? Ano podziwiam. Lepiej jak komuś się chce. Ale ta złość kipiaca z jej listu mnie tak odpycha, że żal mi jej.. trochę jakby miała żal do wszystkich, że na to co ma musiała ciężko pracować .. Bardziej podziwiam matki, których dzieci są chore i ich poświęcenie ma wymiar rzeczywisty.. Terapie, rehabilitacje, nieprzespane noce, walka o każdy dzień.. Dla takich matek będę chylić czoła.. nie takim, które popekane wchodzą z niemowlakiem na wieżę katedry..
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 22:08   #1090
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez benita84 Pokaż wiadomość
Nie wiem jaki był zamysł tego artukułu ale wyszedł rozpaczliwy krzyk, podziwiajcie mnie bo wychiwałam swoje dziecko lepiej niż wy. A jednak są dzieci z natury łagodne i z natury bardziej wojownicze. Każde wymaga wychowywania i trudu przez wiele lat, no u tych małych wojowniczych na pewno jest trudniej bo mało co samo przychodzi
Są różne, ona może trafiła na trudne i cieszy się, że jej wyszło. Jakoś mnie nie oburzył po prostu jej wpis. Nie powalił na kolana, ale też nie oburzył. Bo w sumie co jest złego w tym, że się oczekuje jednak uznania swego wysiłku? Powinna przemilczeć, ja rozumiem, bo się żalić nie wypada

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Otóż to.. charakter i natura to chyba coś czego nie da się zaprogramować na etapie ciąży. Dzieci są różne i nieraz trzeba się napracować. Czy ja podziwiam ta kobietę? Ano podziwiam. Lepiej jak komuś się chce. Ale ta złość kipiaca z jej listu mnie tak odpycha, że żal mi jej.. trochę jakby miała żal do wszystkich, że na to co ma musiała ciężko pracować .. Bardziej podziwiam matki, których dzieci są chore i ich poświęcenie ma wymiar rzeczywisty.. Terapie, rehabilitacje, nieprzespane noce, walka o każdy dzień.. Dla takich matek będę chylić czoła.. nie takim, które popekane wchodzą z niemowlakiem na wieżę katedry..
Ją to kosztowało sporo wysiłku, a skoro "nikt" nie docenia, więc wiadomo, że czuje żal. Być może bez tej pracy to nie miałaby po prostu aniołka.

Nie wiem, czy poziom poświęcenia też jest mierzalny. Ja np. uznam, ze dla mnie poświęceniem jest godzina zabawy z dzieckiem (bo np. mam swoje sprawy i ta godzina jest dla mnie ważna), a Ty uznasz, ze to śmieszne i spędzasz np. ze swoim pół dnia bez wysiłku.

Artykuł chyba miał zresztą tak wybrzmieć. I wcale nie mówię, żeby chylić czoła, tylko zauważyć czasem wysiłek i może zrozumieć
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 22:09   #1091
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Mujer.. To że się interesujesz, czytasz i masz wiedzę nie jest robienie z siebie ofiary i tego tak nie odbieram, ale ona autentycznie uzalala się jakim poświęceniem było latnie na SR (autobusy, dojazdy w deszczu). U Ciebie też jest jest inną sprawa. Ty masz takie podejście do życia, że interesują Cię te sprawy. Jesteś przewrazliwiona, ale nie wyczuwajam u Ciebie jakiegoś żalu do swiata w związku z tym.
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-11, 22:09   #1092
benita84
Zadomowienie
 
Avatar benita84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Otóż to.. charakter i natura to chyba coś czego nie da się zaprogramować na etapie ciąży. Dzieci są różne i nieraz trzeba się napracować. Czy ja podziwiam ta kobietę? Ano podziwiam. Lepiej jak komuś się chce. Ale ta złość kipiaca z jej listu mnie tak odpycha, że żal mi jej.. trochę jakby miała żal do wszystkich, że na to co ma musiała ciężko pracować .. Bardziej podziwiam matki, których dzieci są chore i ich poświęcenie ma wymiar rzeczywisty.. Terapie, rehabilitacje, nieprzespane noce, walka o każdy dzień.. Dla takich matek będę chylić czoła.. nie takim, które popekane wchodzą z niemowlakiem na wieżę katedry..
No właśnie tam jest sporo bezsensownego poświęcenia jak to zwiedzanie miasta z pociętym kroczem. Ja w tym sensu nie widze? Można się było na to zwiedzanie wybrać miesiąc późnien jak krocze było zagojone. Swoją drogą na co to dziecku? Ale dobrze mówisz tam aż się gotuje od złości w tym liście. Źle to się czyta. Czasem dziewczyny też piszą że coś z dzieckiem osiagneły ciężką pracą ale nie potępiają całego świata że komuś poszło to łatwiej czy ze odpuścił.
benita84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 22:12   #1093
Koritsi_a
Zadomowienie
 
Avatar Koritsi_a
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 241
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

A to zle Cię zrozumiałam MUJER
Koritsi_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 22:14   #1094
rudaska
Zakorzenienie
 
Avatar rudaska
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 028
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Aż sobie ten tekst jeszcze raz przeczytałam, bo myślę sobie że może coś ominęłam albo głupia jestem i nie rozumiem. Ale proporcje między radością z macierzyństwa a wylewaniem jadu i żalu wraz z zapowiedziami kolejnych poświęceń jest jakby nieproporcjonalne. I dla mnie wysiłek tej kobiety jest w dużej części bez sensu, może ją to jara, nie wiem, szkoda że tak mało pisze o swoim cudownym dziecku a tak wiele o sobie
__________________
25.12.2015 Igor
17.09.2017 Olgierd
rudaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 22:17   #1095
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Dalabym lubie to jak na fb

Swoja droga, wczroaj bralam udzial w dosc zywej dyskusji na tenat spania dzieci z rodzicami.
Z jednej strony matki polki spiace z dzieckiem w lozku a partner w drugim pokoju (hejtujace te lubiace spac z mezem )
Z drugiej te ktore nie chce zaniedbac relacji malzenskiej i dziecko spi w lozeczku w sypialni a czesciej nawet w osobnym pokoju. ( zjechane przez te pierwsze ze niby dziecku nie okazuja czulosci )

Boziuuu zgaga mnie wykonczy dzis. Nigdy wiecej sosou czosnkowego.
Dlaczego spanie z dzieckiem to od razu "Matka Polka" (poniekąd pogardliwe określenie), a te nieśpiące to "te, które nie chcą zaniedbać relacji małżeńskiej"? Już widać, po której jesteś stronie :P

Mam wiele znajomych, które śpią ze swoimi dziećmi i nijak nie wbijają się w stereotyp Matki Polki. Śpią, bo tak im wygodnie, lubią i widzą w tym korzyść. Z mężami relacje mają dobre i nikt nie narzeka. Więc to nie musi być takie schematyczne. Ba, ojcowie tych dzieci popierają spanie z dziećmi. To nie są szurnięci eko rodzice.

Rozumiem, że skoro nie potępiam spania z dziećmi, zrobiłam dziecku własne kosmetyki, nie chcę szczepić oraz planuję kp, to wpisuję się w schemat szurniętej eko Matki Polki
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 22:19   #1096
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
Aż sobie ten tekst jeszcze raz przeczytałam, bo myślę sobie że może coś ominęłam albo głupia jestem i nie rozumiem. Ale proporcje między radością z macierzyństwa a wylewaniem jadu i żalu wraz z zapowiedziami kolejnych poświęceń jest jakby nieproporcjonalne. I dla mnie wysiłek tej kobiety jest w dużej części bez sensu, może ją to jara, nie wiem, szkoda że tak mało pisze o swoim cudownym dziecku a tak wiele o sobie
No właśnie.. w sumie tak do końca nie wiadomo jak jej poświęcenie ma się do rozwoju dziecka..
Zalamala mnie forma tego listu, bo czego innego się spodziewałam po nagłówku.
Koncze już temat - już się nawymadrzalam
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 22:23   #1097
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez Koritsi_a Pokaż wiadomość
A to zle Cię zrozumiałam MUJER
O pleśniawkach na razie nie wiem zbyt wiele, tyle, że coś odporność szwankuje... Poniekąd to nie przyszło mi wogle do głowy dziecku czyścić jamy ustnej, dopiero położna mnie oświeciła, że się to faktycznie czasem robi

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Mujer.. To że się interesujesz, czytasz i masz wiedzę nie jest robienie z siebie ofiary i tego tak nie odbieram, ale ona autentycznie uzalala się jakim poświęceniem było latnie na SR (autobusy, dojazdy w deszczu). U Ciebie też jest jest inną sprawa. Ty masz takie podejście do życia, że interesują Cię te sprawy. Jesteś przewrazliwiona, ale nie wyczuwajam u Ciebie jakiegoś żalu do swiata w związku z tym.
Ja mam żal, że nikt mnie nie słucha, jak się wymądrzam
(żartuję, żeby nie było )
Mam świadomość, że większość uważa mnie za świra, ale akurat nie mam za złe, skoro widzę, że coś u mnie działa, mam wymierny efekt, to niech już ludki myślą jak im wygodnie... I trochę podobnie jak w tym artykule, bo ktoś może myśleć, że "coś" na mnie działa, bo tak mi się utrafiła, a ja się tymczasem też przeorałam sporo, żeby pewne rzeczy wypracować.
Ale to nie ma sensu się przeciągać po temacie.

Czemu ja nie śpię...? :/
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 22:27   #1098
dolinka881
Zadomowienie
 
Avatar dolinka881
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 922
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Przeczytałam dopiero ten "artykuł"... no cóż... najbardziej zgadzam się z pierwszym komentarzem pod wypocinami tej pani... trafione w sedno.
dolinka881 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 22:32   #1099
benita84
Zadomowienie
 
Avatar benita84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez mujer Pokaż wiadomość
Rozumiem, że skoro nie potępiam spania z dziećmi, zrobiłam dziecku własne kosmetyki, nie chcę szczepić oraz planuję kp, to wpisuję się w schemat szurniętej eko Matki Polki
no jeszcze musisz to wszystko robić z poczuciem poświęcenia i żalu do świata że tego poświęcenia nie docenia albo nie widzi

Spanie z dzieckiem nie jest złe jeśli nikomu to nie wadzi. Ja ze swoim spałam bo tak mi było wygodnie. Teraz chciałabym żeby spał sam. On jednak co raz do nas przyłazi. Z jednej strony to lubie bo fajnie jak jest blisko. Z drugiej strony szanse na wyspanie się z nim są zerowe
benita84 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-11, 22:36   #1100
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez mujer Pokaż wiadomość
O pleśniawkach na razie nie wiem zbyt wiele, tyle, że coś odporność szwankuje... Poniekąd to nie przyszło mi wogle do głowy dziecku czyścić jamy ustnej, dopiero położna mnie oświeciła, że się to faktycznie czasem robi



Ja mam żal, że nikt mnie nie słucha, jak się wymądrzam
(żartuję, żeby nie było )
Mam świadomość, że większość uważa mnie za świra, ale akurat nie mam za złe, skoro widzę, że coś u mnie działa, mam wymierny efekt, to niech już ludki myślą jak im wygodnie... I trochę podobnie jak w tym artykule, bo ktoś może myśleć, że "coś" na mnie działa, bo tak mi się utrafiła, a ja się tymczasem też przeorałam sporo, żeby pewne rzeczy wypracować.
Ale to nie ma sensu się przeciągać po temacie.

Czemu ja nie śpię...? :/
Ale my cię sluchamy wiele razy mowilismy, żebyś bloga zaczęła prowadzić, bo ta wiedzą tutaj w tym gąszczu zatraca się.. A sadze, że wiele osób mogłoby skorzystać. Ja nie muszę się że wszystkim zgadzać.. W kwestiach medycyny jednak lekarze mnie nie zawiedli i korzystam z konwencjonalnych metod lubię jednak najpierw wspomóc się naturalnie. Nie jestem fanką ladowania w siebie chemii czy antybiotyków, ale jeśli potrzeba to zgodze się na terapie
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 22:37   #1101
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Mujer czepiasz sie troche
Matka Polka, bo to okreslenie padlo w tej dyskusji niejodnokrotnie.
I nie jestem po tej drugiej stronie. No w sumie moze jestem ale u mnie niechec do spania z dzieciem wynikala ze strachu ze je przygniote. To straszne co napisze ale to moj tz budzil sie na kazdy ruch malej, nie ja.

I twoj to rozumowania jest troche krzywdzacy.
Ja jestem zwolenniczka szczepienia, dlugie kp jawi mi sie jako koszmar, spania z dzieckiem chce uniknac, a kosmetyki owszem czytam sklad i wybieram te najmniej szkodzace ale nie jestem tak ambitna zeby cos sama zrobic.
No wiec ja jestem typem ,, matki wygodki " ?


Zadziwia mnie jedna rzecz. W takich dyskusjach o spaniu, kp, szczepieniach sa dwa fronty obrzucajace siebie blotem. Rzadko kiedy zdarza sie ze ktos sie spokojnie wypowie. A moze tylko ja trafiam na takie dziwne zgrupowania.
Tu chodzi o ta dyskusje z fb
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z

Edytowane przez czubasek20
Czas edycji: 2015-11-11 o 22:39
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 22:48   #1102
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Ja nienawidzilam KP a jednak chce znów spróbować.. Nie wiem jak pójdzie, ale jak nie pójdzie to rozpaczac nie będę.. Spać jednak z dzieckiem nie chce.. Ja mam naprawdę mocny sen czasami a moja waga taka, że mogłabym przygnieść. Wolę czas spędzać z dzieckiem jak jestem w pełni świadoma. Przytulac się na jawie

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

Czubasek.. O to, to tak samo czuje i myślę.
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-11, 23:11   #1103
Fionka_31
Zakorzenienie
 
Avatar Fionka_31
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 8 266
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Kurde. Musze wstać o 7 a spać mi sie jeszcze nie chce. Malo tego zgaga mnie lapie.

Przeczytałam ten artykuł. Taki dziwny troche. Autorka ma jakby pretensje do świata w sumie nie wiadomo o co. Na medal czeka? Taka troche meczennice z siebie robi, ze ona bardziej musi niż chce to dla dobra dziecka robić. To jej sprawa w jaki sposób wychowuje dziecko a tak na prawdę życie zweryfikuje za kilkadziesiąt lat czy zrobila to dobrze czy nie.

No ale widzę ze dyskusja sie tutaj juz toczyla

Nie wiedziałam ze trzeba pielęgnować jamę ustna noworodka...
__________________
08.04.2013 - start
od 16.09.2013 - siłowy
od 17.11.2014 - CF

Fionka_31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-12, 06:17   #1104
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Witamy w 35 tyg i 35 dni do godziny zero jesli urodze sn :p


halwaya snilas mi sie
Urodzilas duza dziewczynke


Ja.zasnelam z wielkim bolem po 1... jak wzielam rennie. Moglam tak dlugo nie zwlekac. I pobudka o 6 bo tz budzik dzwonil.

Milego dnia
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-12, 06:17   #1105
simka234
Wtajemniczenie
 
Avatar simka234
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

No dyskusja ciekawa aż mnie rozbudzilo..

Co do artykułu to trochę śmieszne nie lubi jak ktoś się uzala a sama to robi..
Wszystkie teorie można sobie włożyć między wiecie co, życie wszystko weryfikuje..każde dziecko jest inne ma swój niepowtarzalny charakter i niestety na każde działa co innego
I chociaż przeczytało by się milion książek to nie będzie się od tego lepszym rodzicem...
Trzeba też umieć zadbać o siebie..przecież szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko..i jakie ma znaczenie czy karmione kp czy mm czy krem do tyłka robiony czy kupony czy pampki z biedry czy Eko pieluszki..
Dziecko potrzebuje miłości a nie tego całego opakowania dzięki któremu wydaje nam się ze jest szczesliwsze..

Co do spania to ja nie chciałam spać z moim dzieckiem ze względu wygodnictwa po prostu i tak życie zweryfikowalo mały do roku spał ładnie w swoim łóżeczku a potem jak zachorował i tz wziol go do nas żeby spał wyżej i szybciej można go było uspokoić to śpi z nami..
A teraz brzuch mi przeszkadza i ja śpię narazie na materacu a tz z synem
Czekam na łóżko aż mu zrobi i chce go przeksmitowac
Także życie życiem..i nie uważam się za gorsza matkę bo nie spał z nami..
Niech każdy robi jak mu wygodnie i jak uważa byle się wyspać..

Co do kp to mój mały też miał plesniawki i był kp a niestety plesniawki to kwestia odporności..nie pokarmu..

Coś jeszcze miałam napisać, ale idę się ubrać i pobawić z moim niuniem
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!:

,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem.
Kocham
simka234 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-12, 06:30   #1106
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Witamy w 35 tyg i 35 dni do godziny zero jesli urodze sn :p



Dzień dobry
Ja w sumie całą noc się budziłam, a od 5 już słabo spałam. Wstałam o 6, mama mi pobrała krew na badania.
Jestem już po śniadaniu i może dziś zajmę się nową komodą- bo trzeba ją czymś wypełnić więc pewnie posegreguję co nieco

Artykuł przeczytałam, ale zmęczył mnie ten wywód.
Za dużo niepotrzebnego żalenia. Gdybym chciała go wziąć do siebie to wyszłoby na to, że już na tym etapie mało zrobiłam, żeby mieć szczęśliwe dziecko
Rozumiem, że czasem gotuje się w człowieku, jak 'dobre ciotki' i znajome zasypują pytaniami i komentarzami jak to jest komuś dobrze, ale bez przesady- nie trzeba od razu tak wybuchać.
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-12, 06:37   #1107
lobofylia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 469
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Dzień dobry



Ja nadal w dwupaku uff i cierpię na nadmiar energii serio... pamiętam ze w ciąży z pierwszym synem to pod koniec zgaga trudności z chodzeniem zmęczenie... a teraz? Zapominam ze w ciąży jestem jedynie jak okazuje się że trzeba się skulac z łóżka a nie zejść a podczas kąpieli nie widzę Bożeny to mi się przypomina



Mam sajgon w domu :/ remontu mi się zachciało w pokoju gościnnym wiecie malowanie meble... i nowe meble beda dopiero w grudniu a starych się pozbylam wygląda jakbyśmy dopiero się wprowadzili ;/ oby faktycznie do Mikołaja były bo termin na 16.12 ale wiecie różnie bywa..



Poza tym zrobiłam kącik dla berbecia w naszej sypialni i jestem absolutnie zakochana czekam jednak wciąż na materac:/ bylam w bocku w Zabrzu co za koszmarna obsługa :/ poraz kolejny. W dupach im od nadmiaru klientów się przewracalo.... serio :/:/ tak mnie wkurzyli ze tak jak z wózkiem wole przepłacać a kupić gdzie indziej :/:/



Nie kupuje któraś z was kocyka takiego wiecie wełniany jak kiedyś? Nie chce kocyka minky albo innego cicika. Marzy mi się taki z wełny zrobiony jak nasze babcie miały widziałam z tiffii ale cena 140 mnie zabiła :/



W ogóle mam takie stosunki z Tz napięte ze koszmar... ale nawet nie ma sensu zaczynać gadki bo jej efekt nic nie zmieni w sensie co by nie powiedział i tak się zawiodłam i zadne przepraszam ani tłumaczenia nic nie zmienia a możemy się tylko bardziej poklocic...
lobofylia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-12, 06:44   #1108
sylwoha
Zakorzenienie
 
Avatar sylwoha
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Boniu dziewczyny jakie dyskusje
A ja albo serio jestem nieczula albo nienormalne bo w ogole sie rakimo rzeczami noe przejmuje.
Zdaje sobie ze bedzie ciezko czasem, mam swoje rozkminy pt. Szcxepic czy nie.
Ale poza tym nie mysle ze sobie nie poradze cxy cos.
Zakladam ze dam rade

A mi chyba czop odchodzi ale nie ma mowy ze im sie orzyznam i zaczynaja mi wychodzic skurcze pojedynczena ktg
Jutro wg om zaczynam 36 tc

Zobaczymy czy mnie dzis wypuszcza
sylwoha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-12, 06:44   #1109
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

lobo wlaczyl Ci sie syndrom wicia gniazda

Co do kocyka. Mi sie marzy akrylowy. Moja ciocia ma po synku (ur w 2000roku ) i miala dla niego kocyk akrylowy. Po 15 latach on jest jak nowy a uzywany bardzo czesto.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-12, 06:47   #1110
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

Cytat:
Napisane przez lobofylia Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Ja nadal w dwupaku uff i cierpię na nadmiar energii serio... pamiętam ze w ciąży z pierwszym synem to pod koniec zgaga trudności z chodzeniem zmęczenie... a teraz? Zapominam ze w ciąży jestem jedynie jak okazuje się że trzeba się skulac z łóżka a nie zejść a podczas kąpieli nie widzę Bożeny to mi się przypomina

Mam sajgon w domu :/ remontu mi się zachciało w pokoju gościnnym wiecie malowanie meble... i nowe meble beda dopiero w grudniu a starych się pozbylam wygląda jakbyśmy dopiero się wprowadzili ;/ oby faktycznie do Mikołaja były bo termin na 16.12 ale wiecie różnie bywa..

Poza tym zrobiłam kącik dla berbecia w naszej sypialni i jestem absolutnie zakochana czekam jednak wciąż na materac:/ bylam w bocku w Zabrzu co za koszmarna obsługa :/ poraz kolejny. W dupach im od nadmiaru klientów się przewracalo.... serio :/:/ tak mnie wkurzyli ze tak jak z wózkiem wole przepłacać a kupić gdzie indziej :/:/

W ogóle mam takie stosunki z Tz napięte ze koszmar... ale nawet nie ma sensu zaczynać gadki bo jej efekt nic nie zmieni w sensie co by nie powiedział i tak się zawiodłam i zadne przepraszam ani tłumaczenia nic nie zmienia a możemy się tylko bardziej poklocic...
Hej Lobo

Cieszę się, że tak dobrze znosisz końcówkę ciąży Ja o ile w dzień nawet nawet to wieczorem już wszystkie ból się nasilają, a w nocy to ciężko się z łóżka podnieść

Wow, remont na ostatnią chwilę- szalona Oby tylko meble przyszły w terminie!

Pochwalisz się kącikiem dla Maluszka? W klubie jest osobny wątek na ten temat

Co do kontaktów z Tż-tem nie wiem co się u Was dzieje, ale zakładam, że zachował się bardzo nie tak, skoro przeprosiny nie wystarczą. Nie chcę Cię ciągnąć za język, ale jeśli będziesz miała ochotę się wyżalić to możesz zawsze napisać w klubie
Mam jednak nadzieję, że znajdziecie w końcu wspólny język.
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-25 12:48:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.