Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz.32

[201708160922]

Napisane przez eevone

Lady Speed Stick zdecydowanie, Adidas mi robil spektakularne nic, Garner nie mialam, od siebie polecam jeszcze Blocker Ziaji.



Warto, u mnie przezyly w bdb stanie dwa lata, teraz mam Gucci i spisuje sie znacznie slabiej.

Ja nie mogę używać blockera Ziaji, bo mnie piecze i swędzi, choć używam mało.

Napisane przez Veredise

Nie mój problem. Pytań nie mogę powtórzyć, a coś muszę wymyślić. Tak samo nie w porządku, jak nie przyjście na pierwszy termin, bo się nie ma czasu nauczyć, podczas gdy inni ten czas znaleźli.
Co do obniżania oceny, to się zgadzam. Czegoś takiego zresztą nie wolno nam robić - wynika to jasno z regulaminu studiów.

Mój też nie. Jednakże to prawda, że są nauczyciele akademiccy, którzy dają co roku ten sam test. I w pierwszym terminie, i w drugim. Nie oceniam, mówię, jak jest.

A nawiasem mówiąc, dziwi mnie, że nie rozumiesz, że nie każy ma takie same możliwości i warunki do nauki. Z moje strony eot. Niech każdy robi jak chce i mysli jak chce, dopóki mnie to nie dotyczy.

[Dotka90]

Z antyperspirantów to ja kocham od lat: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...dzialaniu.html (tylko koniecznie ten z czerwoną nakrętką). W aptece kupuję za 13zł, jest baaardzo wydajny. I bezzapachowy, więc spokojnie mój TŻ też go stosuje.


Czy w Selgrosie mogę coś wymienić, jeśli mam paragon?
Nie żadne jedzenie, tylko blachę do pieczenia (kupiłam za małą, w sklepie wydawało mi się, że to taka, jaką mam w domu).

[IzzieSt]

Napisane przez Nadalle

Możemy mieć jedną nieobecność nieusprawiedliwioną.

Hmm ale np u mnie jak nie usprawiedliwisz nieobecności na kolosie to masz 2.0 z niego i nie piszesz w drugim terminie. Miałam tak na każdych zajęciach

[klapkowa]

PILNE

X i Y wynajmują pokój w mieszkaniu bez właściciela, ale na umowie jest tylko X. Czy X może kazać Y się wyprowadzić? Czy może spakować/wyrzucić rzeczy Y? Może kazać się wynieść tak o, z dnia na dzień? Co może zrobić Y?

[Dotka90]

Jasne,że może, bo Y nie ma na umowie.

[agniesiaa]

Napisane przez klapkowa

PILNE

X i Y wynajmują pokój w mieszkaniu bez właściciela, ale na umowie jest tylko X. Czy X może kazać Y się wyprowadzić? Czy może spakować/wyrzucić rzeczy Y? Może kazać się wynieść tak o, z dnia na dzień? Co może zrobić Y?

Oczywiście, bo dlaczego niby nie, skoro nie ma go w umowie.

[klapkowa]

Napisane przez Dotka90

Jasne,że może, bo Y nie ma na umowie.

Napisane przez agniesiaa

Oczywiście, bo dlaczego niby nie, skoro nie ma go w umowie.

myślałam, że coś można zrobić. I może wyrzucić rzeczy?

[agniesiaa]

Napisane przez klapkowa

myślałam, że coś można zrobić. I może wyrzucić rzeczy?

To już zależy od kultury tej osoby, nie znam, więc skąd mogę wiedzieć.

[karolove]

Napisane przez klapkowa

myślałam, że coś można zrobić. I może wyrzucić rzeczy?

No chyba żartujecie sobie! Sama wynajmuję mieszkanie i na umowie jest Pani X. Mieszka tam ona z Panem Y a nawet po czasie okazało się, że będzie z nimi mieszkała córka z dzieckiem, która rozwiodła się z mężem. I co mnie to obchodzi? Płacą, dbają o mieszkanie, wywiązują się z warunków umowy? Wywiązują. Zależy co prawda też co jest na umowie, czy jest taki zapis: " Najemca nie ma prawa oddawania przedmiotu najmu w podnajem ani do bezpłatnego używania osobie trzeciej, bez uprzedniej zgody Wynajmującego wyrażonej na piśmie.
"???
Czy właściciel wiedział od początku, że osoba wynajmująca będzie tam mieszkała z kimś? Czy jest inny powód dla jakiego chce żeby Y tam nie mieszkała?
Na pewno nie ma prawa wyrzucić, ani rzeczy ruszać, ani nawet wejść w czasie nieobecności, bo od razu może być wezwana policja przez Was i właściciel będzie odpowiadał za zakłócenie miru domowego a jak jeszcze powiecie że coś zginęło, to będzie odpowiadał za przywłaszczenie bądź zniszczenie mienia. Prawda jest taka,że najmujący ma o wiele większe prawa niż właściciel. Wiem to z perspektywy właściciela, który nie mógł się pozbyć uciążliwych najmujących.


Wynajmujący ma prawo korzystać z mieszkania w celach mieszkalnych, nie może być takiej sytuacji, że wynajmujesz komuś to mieszkanie, którego nie jesteś właścicielem i pobierasz za to pożytki. Masz również prawo zapraszać gości, jeśli masz taką ochotę.

[agniesiaa]

Napisane przez karolove

No chyba żartujecie sobie! Sama wynajmuję mieszkanie i na umowie jest Pani X. Mieszka tam ona z Panem Y a nawet po czasie okazało się, że będzie z nimi mieszkała córka z dzieckiem, która rozwiodła się z mężem. I co mnie to obchodzi? Płacą, dbają o mieszkanie, wywiązują się z warunków umowy? Wywiązują. Zależy co prawda też co jest na umowie, czy jest taki zapis: " Najemca nie ma prawa oddawania przedmiotu najmu w podnajem ani do bezpłatnego używania osobie trzeciej, bez uprzedniej zgody Wynajmującego wyrażonej na piśmie.
"???
Czy właściciel wiedział od początku, że osoba wynajmująca będzie tam mieszkała z kimś? Czy jest inny powód dla jakiego chce żeby Y tam nie mieszkała?
Na pewno nie ma prawa wyrzucić, ani rzeczy ruszać, ani nawet wejść w czasie nieobecności, bo od razu może być wezwana policja przez Was i właściciel będzie odpowiadał za zakłócenie miru domowego a jak jeszcze powiecie że coś zginęło, to będzie odpowiadał za przywłaszczenie bądź zniszczenie mienia. Prawda jest taka,że najmujący ma o wiele większe prawa niż właściciel. Wiem to z perspektywy właściciela, który nie mógł się pozbyć uciążliwych najmujących.


Wynajmujący ma prawo korzystać z mieszkania w celach mieszkalnych, nie może być takiej sytuacji, że wynajmujesz komuś to mieszkanie, którego nie jesteś właścicielem i pobierasz za to pożytki. Masz również prawo zapraszać gości, jeśli masz taką ochotę.

A przeczytałaś dobrze jej pytanie? Skąd wiesz, ze właściciel wie, że mieszka u X osoba Y? Jeśli X sam podnajął Y pokój bez wiedzy właściciela powiedzmy, to jak Y może szukać np. ratunku u właściciela czy kogokolwiek?

[karolove]

Napisane przez agniesiaa

A przeczytałaś dobrze jej pytanie? Skąd wiesz, ze właściciel wie, że mieszka u X osoba Y? Jeśli X sam podnajął Y pokój bez wiedzy właściciela powiedzmy, to jak Y może szukać np. ratunku u właściciela czy kogokolwiek?

No właśnie nie wiem, dlatego pytam w mojej odpowiedzi - przeczytałaś ją dobrze? jeśli podnajął pokój to prawda, nie ma prawa podnajmować ani oddawać pod bezpłatne użytkowanie komukolwiek bez zgody. Ale jeśli ja mam umowę, bo mówię na swoim przykładzie, z X a mieszka tam Y - jej partner, a nawet jeśli będzie pomieszkiwało tam jej dziecko, to mi to nie przeszkadza, bo jestem tego świadoma, ale gdybym wiedziała, że podnajmuje np. garaż i czerpie z tego pożytki to już co innego. A i tak nie zmienia to tego, że:
1./ Nie mam prawa tam wejść bez ich wiedzy i zgody!
2./ Nie mam prawa ruszać ich prywatnych rzeczy, bo:
1. czekałaby mnie sprawa za zakłócenie miru domowego
2. czekałaby mnie sprawa za zniszczenie/przywłaszczenie mienia.


Naprawdę - właściciel ma o wiele mniejsze prawa do własnego (!) mieszkania niż wynajmujący je najemca Wiem coś o tym. Najemca mógłby nie zapłacić, uciec, powymieniać zamki, nie wpuścić właściciela, wezwać na niego policję, że zakłóca mu mir domowy lub coś zniszczył prywatnego i wiele wiele innych rzeczy.
a policja? policja jeszcze grzecznie poprosi najemcę czy mógłby udostępnić klucze do nowych zamków i ile czasu na to potrzebuje.

[agniesiaa]

Napisane przez karolove

No właśnie nie wiem, dlatego pytam w mojej odpowiedzi - przeczytałaś ją dobrze? jeśli podnajął pokój to prawda, nie ma prawa podnajmować ani oddawać pod bezpłatne użytkowanie komukolwiek bez zgody. Ale jeśli ja mam umowę, bo mówię na swoim przykładzie, z X a mieszka tam Y - jej partner, a nawet jeśli będzie pomieszkiwało tam jej dziecko, to mi to nie przeszkadza, bo jestem tego świadoma, ale gdybym wiedziała, że podnajmuje np. garaż i czerpie z tego pożytki to już co innego. A i tak nie zmienia to tego, że:
1./ Nie mam prawa tam wejść bez ich wiedzy i zgody!
2./ Nie mam prawa ruszać ich prywatnych rzeczy, bo:
1. czekałaby mnie sprawa za zakłócenie miru domowego
2. czekałaby mnie sprawa za zniszczenie/przywłaszczenie mienia.


Naprawdę - właściciel ma o wiele mniejsze prawa do własnego (!) mieszkania niż wynajmujący je najemca Wiem coś o tym. Najemca mógłby nie zapłacić, uciec, powymieniać zamki, nie wpuścić właściciela, wezwać na niego policję, że zakłóca mu mir domowy lub coś zniszczył prywatnego i wiele wiele innych rzeczy.
a policja? policja jeszcze grzecznie poprosi najemcę czy mógłby udostępnić klucze do nowych zamków i ile czasu na to potrzebuje.

Ale przecież nikt tu nie kwestionuje twoich praw jako właściciela

[kochanowska]

Ile kosztują te nowe kawy w Mc Donalds np o smaku brownie? Nie mogę znaleźć w necie

[karolove]

Napisane przez agniesiaa

Ale przecież nikt tu nie kwestionuje twoich praw jako właściciela

a gdzie ja napisałam coś, po czym wnosisz, że uważam, że ktoś kwestionuje? W ogóle co to ma do rzeczy? Odpowiadam autorce pytania, żeby wiedziała, że właściciel (ogólnie a nie ja) nie ma prawa robić rzeczy, które zapowiedział, że zrobi i warto, żeby o tym wiedziała.

[agniesiaa]

Napisane przez karolove

a gdzie ja napisałam coś, po czym wnosisz, że uważam, że ktoś kwestionuje? W ogóle co to ma do rzeczy? Odpowiadam autorce pytania, żeby wiedziała, że właściciel (ogólnie a nie ja) nie ma prawa robić rzeczy, które zapowiedział, że zrobi i warto, żeby o tym wiedziała.

Ale ona się nie martwi, co zrobi właściciel, czy co mówi właściciel, tylko co mówi i co może zrobić X wobec Y.

[OneMoreDress]

Musisz sobie wygooglować-ale kiedyś słyszałam, ze jeżeli przebywasz w mieszkaniu powyżej 24 h ciągiem to nie można Cię ot tak wyrzucić. Niestety nie pamietam podstawy prawnej.

[karolove]

Napisane przez agniesiaa

Ale ona się nie martwi, co zrobi właściciel, czy co mówi właściciel, tylko co mówi i co może zrobić X wobec Y.

A no faktycznie, to albo źle sformułowane pytanie albo w ogóle bez sensu. X ma umowę i każe się wynieść dajmy na to swojej dziewczynie Y, która z nim tam mieszkała, bo już nie ma ochoty z nią mieszkać. To oczywiście, "elo nara krzyż na drogę rzeczy na klamkę" w każdym momencie. Gorzej jak ta Y ma również klucz i zrobi mu spustoszenie na chacie w ramach zemsty, wówczas odpowiada X i tylko X przed właścicielem.






Czy biorąc Bromergon mogę oddać krew?? Mam rzadką grupę, którą okazuje się ma bliska osoba mojej koleżanki. Poprosiła mnie o oddanie. Nie chcę bez sensu tracić wolnego w pracy, jeśli się okaże, że jednak mnie to dyskwalifikuje i nie otrzymam w związku z tym wolnego za oddanie krwi.

[201604301943]

SNOWBOARD
Lepiej iść do jakiejś szkółki czy da się jazdę ogarnąć samemu?

[IzzieSt]

Napisane przez karolove

Czy biorąc Bromergon mogę oddać krew?? Mam rzadką grupę, którą okazuje się ma bliska osoba mojej koleżanki. Poprosiła mnie o oddanie. Nie chcę bez sensu tracić wolnego w pracy, jeśli się okaże, że jednak mnie to dyskwalifikuje i nie otrzymam w związku z tym wolnego za oddanie krwi.

Ale na co bierzesz ten bromergon? z niedoczynnością/nadczynnością tarczycy nie można oddawać

[karolove]

Napisane przez IzzieSt

Ale na co bierzesz ten bromergon? z niedoczynnością/nadczynnością tarczycy nie można oddawać

o miło, że ktoś zna temat. Hiperprolaktynemia, miałam test mtc i 20krotnie wyższą prolaktynę niż dopuszczalna, miesiączki były jak chciały, brak owulacji, jajniki zawalone pęcherzykami, podejrzewano pcos, okazało się, że to hiperprolaktynemia. Z tarczycą wszystko gra i buczy.
Oddawałam kiedyś i to często, ostatnio to było ze 2 lata temu, bo po oddaniu zaraz byłam chora, więc przestałam.

[IzzieSt]

Napisane przez karolove

o miło, że ktoś zna temat. Hiperprolaktynemia, miałam test mtc i 20krotnie wyższą prolaktynę niż dopuszczalna, miesiączki były jak chciały, brak owulacji, jajniki zawalone pęcherzykami, podejrzewano pcos, okazało się, że to hiperprolaktynemia. Z tarczycą wszystko gra i buczy.
Oddawałam kiedyś i to często, ostatnio to było ze 2 lata temu, bo po oddaniu zaraz byłam chora, więc przestałam.

Hmm nie powiedziałabym, że znam temat, oddawałam krew, mniej więcej wiem kto może, a kto nie, ale jeśli chodzi o leki hormonalne to należy o tym po prostu powiedzieć lekarzowi podczas wstępnej rozmowy i on zdecyduje czy możesz oddać czy nie. Z tego co wiem hiperprolaktynemia nie dyskwalifikuje ale już przyjmowane leki tak, ale nie bierz mojej odpowiedzi za pewniak bo sama nie mam tego problemu i nie wiem na 100%. Najlepiej gdybyś zadzwoniła gdzieś do centrum krwiodawstwa, może będzie ktoś doinformowany

[Smerfetka696969]

Jakie polecacie plastry do depilacji twarzy skuteczne?

[bernikula]

Napisane przez Smerfetka696969

Jakie polecacie plastry do depilacji twarzy skuteczne?

Z Joanny są dobre, natomiast Isana to okropny bubel.

[201605051021]

Napisane przez Smerfetka696969

Jakie polecacie plastry do depilacji twarzy skuteczne?

Napisane przez bernikula

Z Joanny są dobre, natomiast Isana to okropny bubel.

Joanna

[Liiii]

Jeżeli zloze wypowiedzenie w pracy a mam miesięczne to co sie stanie z moim urlopem mam jeszcze 18 dni...

[anjia]

Napisane przez metal_fish

SNOWBOARD
Lepiej iść do jakiejś szkółki czy da się jazdę ogarnąć samemu?

Jestem totalną łamaga i ogarnęłam sama z drobna pomocą chłopaka ale on nie jest nauczycielem czy coś.

[patusia22]

Napisane przez Liiii

Jeżeli zloze wypowiedzenie w pracy a mam miesięczne to co sie stanie z moim urlopem mam jeszcze 18 dni...

https://www.biurokarier.umk.pl/urlop...-wypowiedzenia

[Liiii]

Napisane przez patusia22

https://www.biurokarier.umk.pl/urlop...-wypowiedzenia

[201604301943]

Napisane przez anjia

Jestem totalną łamaga i ogarnęłam sama z drobna pomocą chłopaka ale on nie jest nauczycielem czy coś.

Narty ogarnęłam sama, ale wtedy mała byłam i nie zastanawiałam się nad tym :p

[Keket]

Prezent dla motocyklisty

Spotykam się z facetem, który jest miłośnikiem motocykli i w grudniu ma on urodziny. Co fajnego można mu kupić w prezencie związanego z jego pasją? Myślałam nad jakimś albumem z najpiękniejszymi trasami po Europie np., ale nic fajnego nie mogę znaleźć. Help