Dzieciaczki styczeń 06! II

[KATESIA]

Moniu- jak tam usypianko Szymonka?

[KATESIA]

Moniu -Jastinku ale żescie sie wystroiły , tylko zazdroszczę bo ja z rosnącym brzuszkiem to wiele nie wskóram ....

U mni dzis deprecha po całosci....na dodatek Agata miała gorączkę 37,9 dałam jej Ibufen- i spadla..do lekarza narazie nie idę bo mozliwe ze to ząbki -trójeczki (mam nadzieje)

całuski dla Wszystkich mam i dzieciaczków

[iwonamysza]

Napisane przez KATESIA

U mni dzis deprecha po całosci....na dodatek Agata miała gorączkę 37,9 dałam jej Ibufen- i spadla..do lekarza narazie nie idę bo mozliwe ze to ząbki -trójeczki (mam nadzieje)

U mnie to samo. Też chyba zęby, bo w nocy się obudziła, wkładała ręce do buzi i pokazywała zęby. Ale jak dałam jej przeciwbólowy, to go zwróciła, bo ma trochę podrażnione gardło. Ale potem już usnęła, ale niestety w naszym łóżku. więc byłam kopana po głowie.


Zdrówka wszystkim dzieciaczkom życzę...

[*Niki*]

mojej Nikolce też chyba zęby idą, bo taka marudna jest, że ciężko z nią idzie wytrzymać , rączki do buzi dziś pchała.
Nadal są chorzy oboje z Patrykiem , w sumie Nikolka już nie kaszle, ale katarek nadal ma i gonię za nią z chusteczkami, chociaż tyle dobrze, że w nocy normalnie śpią i oddychają bez Nasivinu

[Moni@]

Napisane przez KATESIA

Moniu- jak tam usypianko Szymonka?

Katesiu lepiej bo Szymek wstaje teraz o 7 i o 12 sam juz chce spac i wstaje przed 15..potem wieczorem ok 21 juz jest senny.

Napisane przez KATESIA

Moniu -Jastinku ale żescie sie wystroiły , tylko zazdroszczę bo ja z rosnącym brzuszkiem to wiele nie wskóram ....

Katesia do wystrojenia to mi duzo duzo brakuje...plaszcz mam ale do plaszcza to tylko adidasy

[Moni@]

Napisane przez *Niki*

Nadal są chorzy oboje z Patrykiem , w sumie Nikolka już nie kaszle, ale katarek nadal ma i gonię za nią z chusteczkami, chociaż tyle dobrze, że w nocy normalnie śpią i oddychają bez Nasivinu

Moj Szymek tez chory bylam z nim wczoraj u lekarza, tez daje mu Ibufen syrop Drosetux
W aptece dowiedzialam sie o bardzo dobrym zelu do noska dla dzieci Xylogel 0,05%, niby na ulotce pisze zeby nie podawac dzieciom ponizej 3 roku ale dałam Szymkowi malenka ilosc i dzis juz mu nie leci katar..Babka w aptece mowila ze 2 aplikacje i katar przechodzi..

Mowilam Iwonce i mowie tez wam: pytałam lekarke o podawanie witD a ona mowi ze moge podawac dalej na zime ale w innych dawkach bo Szymek jest juz starszy...Ale zaproponowała mi kupno Kinder Biovital w zelu mowila ze rozwija uklad centralny dziecka i jest bardzo dobry..bylam jednak w aptece i nie ma tego aptekarka mowi ze od niedawna przychodza jakies miśki w zelu i chyba Kinder zamienili ten zel na miśki..
Muse poczytac cos o tym..

to tak na marginesie dla Was buzka

[KasiaPoznan]

Już się boje tej wizyty u nefrologa z siusiakiem mojego Michasia.

U nas teraz też fatalna pogoda, w poniedziałek mój mąż miał jelitówkę a ja we wtorek, mały od poniedziałku u mamy żeby nie załapał od nas ale zobaczymy, teraz musi się trzymać, żeby chodził do żłobka w przyszłym tygodniu, bo babcia wyjeżdża i nie miałabym co z nim zrobić....

[KATESIA]

Napisane przez iwonamysza

U mnie to samo. Też chyba zęby, bo w nocy się obudziła, wkładała ręce do buzi i pokazywała zęby. Ale jak dałam jej przeciwbólowy, to go zwróciła, bo ma trochę podrażnione gardło. Ale potem już usnęła, ale niestety w naszym łóżku. więc byłam kopana po głowie.


Zdrówka wszystkim dzieciaczkom życzę...

oj Iwonko- dziś miałam sądną noc- agatka marudziła straszliwie-na chwilke pomogło jak ją wzięlismy do łóżka (na palcach u rąk można policzyć ile razy z nami w całym swoim zyciu spała) ale po godzinie znów marudzenie-niby nic jej nie było ......dopiero rano ok. 8 dotykam czoła a tu rozpalona...nie mierzyłam nawet gorączki tylko odrazu ibufen...sama nie wiem czy isc do lekarza czy zdac sie na swoja intuicję.....bo jak zaglądam do bużki- to 4 ząbki naraz idą a gardziołko niby oki, ani katarku....


Iwonko ucałuj zakatarzoną Kasienke- zdróweczka

[KATESIA]

Napisane przez Moni@

Katesiu lepiej bo Szymek wstaje teraz o 7 i o 12 sam juz chce spac i wstaje przed 15..potem wieczorem ok 21 juz jest senny.



Katesia do wystrojenia to mi duzo duzo brakuje...plaszcz mam ale do plaszcza to tylko adidasy

Ciesze sie ze ze spankiem juz lepiej

Moniu wyobraziłam sobie Ciebie w płaszczyku i adidaskach-no i poprawił mi sie humorek

[*Niki*]

Napisane przez Moni@

Moj Szymek tez chory bylam z nim wczoraj u lekarza, tez daje mu Ibufen syrop Drosetux
W aptece dowiedzialam sie o bardzo dobrym zelu do noska dla dzieci Xylogel 0,05%, niby na ulotce pisze zeby nie podawac dzieciom ponizej 3 roku ale dałam Szymkowi malenka ilosc i dzis juz mu nie leci katar..Babka w aptece mowila ze 2 aplikacje i katar przechodzi..

Mowilam Iwonce i mowie tez wam: pytałam lekarke o podawanie witD a ona mowi ze moge podawac dalej na zime ale w innych dawkach bo Szymek jest juz starszy...Ale zaproponowała mi kupno Kinder Biovital w zelu mowila ze rozwija uklad centralny dziecka i jest bardzo dobry..bylam jednak w aptece i nie ma tego aptekarka mowi ze od niedawna przychodza jakies miśki w zelu i chyba Kinder zamienili ten zel na miśki..
Muse poczytac cos o tym..

to tak na marginesie dla Was buzka

Moni@ jak mówisz, że taki dobry też żel do noska to powiem tż żeby kupił jak będzie wracał w pracy. Nikolce już przechodzi, katarek ma minimalny dziś, ale Patryk się jeszcze męczy, więc przyda się żel który polecasz, dziękuję .

Kinder Biovital nam pediatra zalecił już dawno (pisałam nawet tu o tym), jak Nikolka miała roczek, ja nie miałam problemu z kupnem, nie wiem jak teraz... A odnośnie witaminki D, to mam dawać 1 kropelkę dziennie (my mamy Devikap)

[Moni@]

Napisane przez *Niki*

Moni@ jak mówisz, że taki dobry też żel do noska to powiem tż żeby kupił jak będzie wracał w pracy. Nikolce już przechodzi, katarek ma minimalny dziś, ale Patryk się jeszcze męczy, więc przyda się żel który polecasz, dziękuję .

Kinder Biovital nam pediatra zalecił już dawno (pisałam nawet tu o tym), jak Nikolka miała roczek, ja nie miałam problemu z kupnem, nie wiem jak teraz... A odnośnie witaminki D, to mam dawać 1 kropelkę dziennie (my mamy Devikap)

Niki tylko ten Xylogel 0.05 to niech bedzie taka tubeczka zelu, zeby nie byl z aplikatorem bo ten z aplikatorem to gleboko gdzies spikasz a zelem to tylko wysmarujesz nosek (na patyczek od uszu..)

A wit D to tez mi mowila lekarka zeby dawac 1 kropelke

[*Niki*]

Dzięki Moni@ napisałam do mamy, żeby mi kupiła jak będzie wracać z pracy zaraz (bo mężowi zapomniałam napisać ). Mam nadzieję, że mama mi go kupi

[*Niki*]

Gdzie jest Kasia, Jastinek, Iwonka, Nel???? Mało piszecie ostatnio wątek nam upadnie

A czy wiecie co z humbaczkiem

[kkasiaaa]

Dziewczyny jestem, jestem nigdzie nie uciekam
Dzisiaj miałam męczący dzień , latałam po urzędach i kursowałam Gdynia-Gdańsk i to kilka razy mam serdecznie dość , a najgorzej że z Oliwką musiałam jeździć, a wsiąść do kolejki z wózkiem to wcale nie taka łątwa sprawa ale dałam radę Na szczęście pogoda była śliczna więc sie bardzo dotleniłyśmy

Moje dzieciaczki na szczęście zdrowe , tylko Oliwka ma katarek ale myśle że lada dzień minie.

Ja podaję vibovit ale planuję że jak sie skończy to małej kupię coś innego , moze ten kinder biovital, o ile oczywiscie będzie w aptece.

Miałam was pytac wcześniej ale zapomniałam , czy wasze dzieci całe nocki przesypiają we własnych łózeczkach ????

[Moni@]

Napisane przez kkasiaaa

Moje dzieciaczki na szczęście zdrowe , tylko Oliwka ma katarek ale myśle że lada dzień minie.

Miałam was pytac wcześniej ale zapomniałam , czy wasze dzieci całe nocki przesypiają we własnych łózeczkach ????

Oby jak najdłuzej były zdrowe

Kasiu moj Szymek jak jest chory to spi ze mna..jak mu szły zeby to w polowie nocy zabierałam go do siebie bo plakał sam w lozeczku.. Jak jest zdrowy to spi cała noc w lozeczku...Nie ukrywam ze widze ze mu bardzo niewygodnie, nogi poplatane miedzy szczebelkami:/ albo spi w poprzek jakis powyginany.....dlate go mysle i mysle o lozku dla niego ale jest za mały jeszcze.....

[KasiaPoznan]

kkasiaaa – mój Michaś to ma tak: mamy 1 pokój – kładziemy go do naszego łóżka, dostaje mleko i najczęściej obraca się i zasypia ale czasem nie, najczęściej mąż albo ja leżymy chwile z nim, żeby zasnął, śpi jakiś czas u nas, potem jest przekładany do łóżeczka, a o którejś w nowy do nas przychodzi (ja nie wiem o której) bo przeważnie nie słyszę i mąż śpi od strony „wejścia” do łóżka, także młody się wdrapie i śpimy............. w sumie nic miłego i wychowawczego, ale co zrobić.............??????

Poza tym w łóżeczku mu nie wygodnie, jest małe i ciągle o coś się walnie, bo śpi niespokojnie. Myśleliśmy nad kupnem tapczaniku z taką barierkę, ale....nie bardzo wiem gdzie szukać, w Internecie są (mało) ale ceny są kosmiczne. Może Wy coś znalazłyście?

[kkasiaaa]

No właśnie u nas ze spaniem jest podobnie jak u Ciebie Kasiu. Mała ostatnio nie chce zasypiać w swoim łóżeczku więc zasypia w naszym , z resztą Julia też jak już uśnie to przekładamy ją do jej łóżeczka tzn obydwie porzekładamy do swoich łóżeczek ale w nocy Oliwka się budzi z płaczem i wtedy muszę ją wziąść do siebie i śpimy razem do rana. Jeszcze do niedawna myślałam ze budzi się aby cyca dostać, ale teraz widze że od cyca odstawiona a w nocy nadal się budzi więc to chyba już przyzwyczajenie trochę mnie to denerwuje bo wolałabym aby spała w swoim łóżku ale nie mam sił z nią walczyć.
Co do "dorosłych" łóżek to kilka koleżanek z innego forum , których dzieciaczki są w wieku naszych dzieci śpi już na zwykłym łóżku. Wiem że mozna kupić w ikei takie specjalne z barierką, tzn wiem że kiedyś były bo akurat koleżnka kupiła ale nie wiem jak teraz. Jedna kupiła sofę bez barierek (także z ikei), jest bardzo niska także nie ma strachu że mała spadnie, a jak nawet by już spadła to na bank nic sobie nie zrobi.

[*Niki*]

Kasiu moja Nikolka też często się budzi w nocy i biorę ją do naszego łózka , Patry to samo- budzi sie i idzie do nas, a rano wstaję jak śledź niewyspana i wszytsko mnie boli. Na szczęscie nie zawsze tak jest, bo np. dziś ładnie spali w swoich łózeczkach

Monia ja widziałam na którymś forum mama wklejała fotki i takie fajne łózko mieli dla dziecka, normalne łózko a dookoła zabezpieczenia, jak sobie przypomnę gdzie to widziałam i znajdę to Ci podeślę linka .
Możesz też kupić sofę, tam dziecko nie wypadnie bo sofa ma te boczne poręcze/zabezpieczenia

[kkasiaaa]

Napisane przez *Niki*

Kasiu moja Nikolka też często się budzi w nocy i biorę ją do naszego łózka , Patry to samo- budzi sie i idzie do nas, a rano wstaję jak śledź niewyspana i wszytsko mnie boli. Na szczęscie nie zawsze tak jest, bo np. dziś ładnie spali w swoich łózeczkach

no to dobrze ze nie masz takich nocek codziennie bo u mnie tak jest codziennie, na szczęście Julia nie przyłazi

Mamy pierwszą piąteczkę dolną ząbek już duży a ja dopiero dziś go zauważyłam a wszystko przez to że mała nieznosi jak jej się w buzię zagląda i nie chce wtedy buzi otworzyć, ale jakoś dzisiaj zajrzałam i się zdziwiłam

[*Niki*]

Kasiu Nikolka ma dopiero 2 ząbki na dole rany, kiedy jej ta reszta wyrośnie ja chyba oszaleję jak jej zaczną naraz iść

Moni@ wysyłam Ci pw z linkiem do tego łóżka dla dziecka (nie wklejam tu, bo to link z innego forum, poza tym, właścicielka zdjęć może sobie nie życzyć )

KasiaPoznań jak chcesz to Tobie też wyślę na pw, bo widzę, że też jesteś na kupnie łóżka

[jastin83]

czesc dziewczynki!

ale mnie tu dawno nie było,a to dlatego ze byłam na szkoleniu ostatnio no i korzystałayśmy z Wika z ładnej jesiennej pogodydzis wybieramy sie na grzyby

piszecie o spaniu,ja naszczęście mam w tym temacie złote dziecko,Wika sama śpi w swoim łóżeczku w swoim pokoju,przesypia całe nocki i jeszcze odkąd sie urodziła ani razu z nami nie spalanawet jak ja cycem karmiłam to nie mogłam sie z nią położyć do łózka i leżec bo tego nie lubiła

co do łózka to ja narazie nie planuje zakupu,Wiktorka śpi dobrze w łóżeczku wiec nie mam problemu

[jastin83]

Napisane przez *Niki*

Kasiu Nikolka ma dopiero 2 ząbki na dole rany, kiedy jej ta reszta wyrośnie ja chyba oszaleję jak jej zaczną naraz iść

kurcze Niki ale mnie zaskoczyłaśmoja Wika ma na dole 8 i tyle samo na górze

[*Niki*]

Napisane przez jastin83

kurcze Niki ale mnie zaskoczyłaśmoja Wika ma na dole 8 i tyle samo na górze

no niestety , sama się dziwię że te ząbki jej tak opornie rosną. Na górze ma 4 zęby, na dole tylko 2
Jedni mówią, że dobrze, bo będą zdrowsze, a inni mnie straszą, że jak jej zaczną wszystkie wychodzić to oszalejemy.
Nie wierzę w te przesądy, że jak ząbki są późno to są zdrowe potem, Patryk miał późno ząbki, a teraz co drugi ząb to taki próchniak

[kkasiaaa]

Niki napewno w końcu wszystkie wyjdą i może obejdzie się bez bólu
Oliwia ma 8 ząbków na górze i 9 na dole ale widze że niedługo na górze także wyjdzie pierwsza piąteczka.

U nas dziś było tak pięknie , cieplutko i słonecznie wiec pojechaliśmy z teściami i ze szwagrem na wycieczkę do Szymbarku , jest tam dom który zbudowany jest do góry nogami wygląda to dziwnie, a jak się wejdzie do środka to uczucie jest niesamowite , po prostu kręci się w głowie (jak na karuzeli) i nie można złapać równowagi jak weszłam z Julką i teściową to tylko dól domku zwiedziłyśmy i to pędem bo nie mogłyśmy wytrzymać , ja miałam wrażenie że zaraz zwymiotuję. Nie wiem na czym to polega , dlaczego akurat takie odczucie jest ale było warto zobaczyć i to odczuć na sobie

[*Niki*]

Kasiu dom zbudowany do góry nogami??? tzn. jak?? Dach ma na dole?? nie mogę sobie tego wyobrazić i nigdy nie słyszałam o takim domu . Masz może fotki?? Ale bym się przeszła do takiego domu z chęcią

wpisałam sobie w googlach i zobaczyłam ten domek, ale super, rewelacyjny

[kkasiaaa]

Niki mam fotki tego domku ale będę miała je dopiero w poniedziałek bo są na aparacie teścia, ale wkleję napewno A dom dokłądnie taki do góry nogami czyli dach na dole o tu jest stronka o tym domku http://expresskaszubski.pl/aktualnos...cer-po-suficie ale to co się czuje po wejściu do środku jest niesamowite
Mój tż był tam pierwszy raz w poniedziałek na "dniu sybiraka" po powrocie do domu opowiadał mi z przejęciem o tym domu, ale ja mu nie do końca wierzyłam , no bo jak to dom do góry nogami a do tego dziwne uczucia po wejściu. I dzisiaj się przekonałam że to prawda

[Moni@]

Napisane przez kkasiaaa

Niki napewno w końcu wszystkie wyjdą i może obejdzie się bez bólu
Oliwia ma 8 ząbków na górze i 9 na dole ale widze że niedługo na górze także wyjdzie pierwsza piąteczka.

(...), jest tam dom który zbudowany jest do góry nogami wygląda to dziwnie, a jak się wejdzie do środka to uczucie jest niesamowite ...

Kasia Szymek ma zabków 8 na dole i 8 na górze

domek jest super z checia bym go zobaczyla

[*Niki*]

Witajcie

przyszłam trochę ponarzekać na teściową, bo taka zła na nią jestem, że muszę się "wyżalić" , najpierw cały tydzień obiecywała Patrykowi, że zabierze go w góry, do rodziny (do jego kuzynów-rówieśników), Patryk się cieszył, że pojedzie, a ona wczoraj cały dzień nawet smsa nie napisała, nie zapytała ani nic, a wieczorem koło 23 napisała do mojej mamy, żeby się pochwalić, że wróciła z gór z jej drugim wnuczkiem (młodszym) . Mama jej na to pisze, że Patryk płakał, bo obiecała dziecku że go zabierze,a ona na to że wyjechali o 17 i wrócili już o 20 (KŁAMIE PODLE BO WIEMY ŻE WYJECHALI RANO ).

Dziś rano napisała, że zaprasza nas do siebie (i moją mamę też), a koło południa nagle nas odprosiła, żebyśmy nie przyjeżdzali bo ona jedzie na urodziny do teściowej jej córki , że jak chcemy, to żebyśmy przyjechali wieczorem z dziećmi koło 19 może już będzie w domu . PORAŻKA z tą babą

[kkasiaaa]

jeju Niki współczuję takiej teściowej Narobiła dziecku nadzieję i się wypięła dupą (przepraszam za określenie). Ja to czytając zdenerwowałam się więc domyślam się co ty czujesz Szkoda Patryczka Już lepiej mogła wogóle nie mówić o tym wyjeździe. Takie baby to powinni powystrzelać byłby spokój i niekomu przykrości by nie robiły.

[*Niki*]

Napisane przez kkasiaaa

jeju Niki współczuję takiej teściowej Narobiła dziecku nadzieję i się wypięła dupą (przepraszam za określenie). Ja to czytając zdenerwowałam się więc domyślam się co ty czujesz Szkoda Patryczka Już lepiej mogła wogóle nie mówić o tym wyjeździe. Takie baby to powinni powystrzelać byłby spokój i niekomu przykrości by nie robiły.

nie żebym była jakaś wykorzystywaczka i chciała żeby to tylko moje dzieci brano wszędzie, ale skoro nie chciała go zabrać (tylko tamtego wnusia ukochanego który ma 8 mies i nic nie rozumie) to po co obiecuje dziecku . Patryk ma 4,5 roku więc głupi nie jest i jak się mu coś obieca to potem się cieszy, czeka Brak mi słów

Kasiu