GREEN CLUB - Pogaduchy przy zielonej herbacie :)

[Fresa]

Napisane przez silva

Ech, też się tak kiedyś poparzyłam. Pojechałam na biwak i na drugi dzień z niego wróciłam, a wyglądałam jak z piekła rodem.

To współczuję ,jeszcze gorzej sie musiałaś załatwić .

To my, Obwarzanki.

Ale się rozmnożyłyśmy .

[201701160947]

Nooo, zjarałam sobie twarz i przez 3 dni nakładałam kefir.


Ok, już nie będę komentować niektórych wypowiedzi w tamtym wątku...

dżizysss


Zaraz sobie obejrzę film "Rasa" -> "The Breed". Ogladałyście? Horror.

[Fresa]

Muszę go odświeżyć .


Nie,nie oglądałam ,a jakiś fajny ?

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Muszę go odświeżyć .


Nie,nie oglądałam ,a jakiś fajny ?

Oto opis filmu.

Pięcioro przyjaciół postanawia spędzić upojne wakacje na małej opuszczonej wysepce. Wkrótce jednak okaże się, że nie są tam sami. Wyspę zamieszkuje populacja zmutowanych genetycznie dzikich psów. Zwierzęta początkowo nie budzą lęku, ale wkrótce okaże się, że bardzo różnią się od normalnych psów. To prawdziwe bestie, których mordercze skłonności i inteligencja znacznie przekraczają normę. Piątka osaczonych przyjaciół musi podjąć walkę o przetrwanie.

http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=26390



Hmm, wydaje się być ciekawy, zobaczymy

[Fresa]

Ale straszny <boisie> .
Będziesz się bała zasnąć po seansie .

[201701160947]

Nooo, chyba taki faktycznie będzie.
Zdam później relację.

Eee tam, nie będę się bała później zasnąć, raczej nie występują u mnie takie objawy.

Ostatnio oglądałam film "Cake". Świetny - idealny dla płci żeńskiej.


Ok, lecę, dobranoc (choć może tu jeszcze dzisiaj wpadnę)

[Fresa]

Oooo,znowu nowy av ,ktory to już dzisiaj .

Napisane przez silva

Nooo, chyba taki faktycznie będzie.
Zdam później relację.

Eee tam, nie będę się bała później zasnąć, raczej nie występują u mnie takie objawy.

Ostatnio oglądałam film "Cake". Świetny - idealny dla płci żeńskiej.


Ok, lecę, dobranoc (choć może tu jeszcze dzisiaj wpadnę)

Odważna jesteś .
Ja z horrorów pamiętam 'teksańską masakrę piłą mechaniczną' ,brrr ,ale straszny był .

Miłych snów (jak to brzmi,po takim seansie,jaki sobie fundujesz ) .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Oooo,znowu nowy av ,ktory to już dzisiaj .

O ile dobrze pamiętam to czwarty. No, ale ten na trochę zostanie. (tak mi się wydaje. ).

Napisane przez Fresa

Odważna jesteś .
Ja z horrorów pamiętam 'teksańską masakrę piłą mechaniczną' ,brrr ,ale straszny był .

Nie taka znowu odważna, ale dzięki.

Teksańska to faktycznie niezła kosiara , choć "Wzgórza mają oczy" cz.1 i Milczące Wzgórze bardziej mnie poschizowały.

Fajny jest też "Zły Zakręt", obie części są całkiem przyzwoite, ale jedynka jednak chyba ciekawsza.
Dwa dni temu oglądałam "Potwora", ale według mnie totalny niewypał.


Aha, "Rasa" był ciekawy, ale spodziewałam się, że będzie trochę straszniejszy. Te psy naprawdę były jakieś dzikie i bardzo groźne


Bye, bye.

[Fresa]

Silvuś,tak zachwalasz,że mam aż ochotę obejrzeć jakiś horror .
Z tym,że ja nie lubię takichp ołączonych z fantasy-czyli na przykład jakieś zmutowane zwierzęta itp. ,wolę takie bardziej realne,jak ta teksańska masakra właśnie .

Miłego dnia .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Silvuś,tak zachwalasz,że mam aż ochotę obejrzeć jakiś horror .
Z tym,że ja nie lubię takichp ołączonych z fantasy-czyli na przykład jakieś zmutowane zwierzęta itp. ,wolę takie bardziej realne,jak ta teksańska masakra właśnie .

Miłego dnia .

Dobry pomysł, obejrzyj sobie Hmm, ale teraz wszystkie takie trochę fantasy-w sumei te psy to nie całkiem jakieś fantasy, bo na nich było coś tam testowane i dlatego takie się zrobiły. A dzisiaj obejrzę sobie film o trójkącie bermudzkim.

Również życzę miłego dnia.

[Elittle]

Kurcze... pies mnie prawie pogryzł... Poszłam sobie do babci, babunia poprosiła: "Dziecko, wziełabyś Timo na spacer, ja już nie mam sił, a on wieki temu wychodził z klatki ostatnio..." Myślę, ok, wzięłam smycz, wychodzę z nim, pochodziłam, bo biegać się z nim nie da. Jest potężnym collie. Ma w sobie tyle siły. I w pewnym momencie się chyba wkurzył, że nadal jest na uwięzi i zaczął na mnie naskakiwać, ojej... mam zdrapane ramię... Biedne zwierzę... nie umiałabym żyć tak jak on. W klatce i na smyczy. Chociaż... mentalne smycze i klatki się zdarzają...
Ale miałam stracha... jutro kolejny seans z psem...



Silva... zmieniasz te avatary w taaaaakim tempie...

[Fresa]

Napisane przez silva

A dzisiaj obejrzę sobie film o trójkącie bermudzkim.

Również życzę miłego dnia.

Ale Ci się spodobało ,lubisz się strachać ?

Napisane przez Elittle

Kurcze... pies mnie prawie pogryzł... Poszłam sobie do babci, babunia poprosiła: "Dziecko, wziełabyś Timo na spacer, ja już nie mam sił, a on wieki temu wychodził z klatki ostatnio..." Myślę, ok, wzięłam smycz, wychodzę z nim, pochodziłam, bo biegać się z nim nie da. Jest potężnym collie. Ma w sobie tyle siły. I w pewnym momencie się chyba wkurzył, że nadal jest na uwięzi i zaczął na mnie naskakiwać, ojej... mam zdrapane ramię... Biedne zwierzę... nie umiałabym żyć tak jak on. W klatce i na smyczy. Chociaż... mentalne smycze i klatki się zdarzają...
Ale miałam stracha... jutro kolejny seans z psem...

I po takiej przygodzie masz ochotę jeszcze go jutro wyprowadzać?Ja bym nie ryzykowała.Nie wiadomo,co mu do głowy strzeli.
A jak wygląda collie?Co to za rasz?,tak sie nazywa ?

[Elittle]

Napisane przez Fresa

Ale Ci się spodobało ,lubisz się strachać ?



I po takiej przygodzie masz ochotę jeszcze go jutro wyprowadzać?Ja bym nie ryzykowała.Nie wiadomo,co mu do głowy strzeli.
A jak wygląda collie?Co to za rasz?,tak sie nazywa ?

Collie, owczarek szkocki... jest naprawdę piękny...
Wiem, troszkę ryzykuję... ale może zakupię mu jakiś kaganiec, bo on jak złapie to tylko raz... Siedział długo w klatce, nie mogę mu się dziwić...

[Fresa]

Napisane przez Elittle

Collie, owczarek szkocki... jest naprawdę piękny...
Wiem, troszkę ryzykuję... ale może zakupię mu jakiś kaganiec, bo on jak złapie to tylko raz... Siedział długo w klatce, nie mogę mu się dziwić...

Aaaa,Leslie .

Śliczny jest ,ale nie podejrzewałabym,że też mogą być groźne-siedzenie w klatce chyba nie tłumaczy jego zachowania .
A dlaczego,jak złapie,to tylko raz ?


A moim numerem jeden jest West ,pomarzyć można .

[Elittle]

Napisane przez Fresa

Aaaa,Leslie .

Śliczny jest ,ale nie podejrzewałabym,że też mogą być groźne-siedzenie w klatce chyba nie tłumaczy jego zachowania .
A dlaczego,jak złapie,to tylko raz ?


A moim numerem jeden jest West ,pomarzyć można .

Wiesz, pies który potrzebuje dużo dużo ruchu w końcu się denerwuje... Byłam przerażona, ale muszę go oswoić...
Jak złapie to tylko raz - ten ma wyjątkowo wielki pysk - sekunda i ląduję bez kawałka tyłka
Babcia raczej nie da rdy go ujarzmić - jest ogromniasty... hm... może tak uważam bo w domu mam ratlerka - Mikserka...
ah... rzucę Ci link do niej

http://picasaweb.google.pl/Ethachic/Mikserek

[Elittle]

A co to jest West

[201701160947]

Napisane przez Elittle

Kurcze... pies mnie prawie pogryzł... Poszłam sobie do babci, babunia poprosiła: "Dziecko, wziełabyś Timo na spacer, ja już nie mam sił, a on wieki temu wychodził z klatki ostatnio..." Myślę, ok, wzięłam smycz, wychodzę z nim, pochodziłam, bo biegać się z nim nie da. Jest potężnym collie. Ma w sobie tyle siły. I w pewnym momencie się chyba wkurzył, że nadal jest na uwięzi i zaczął na mnie naskakiwać, ojej... mam zdrapane ramię... Biedne zwierzę... nie umiałabym żyć tak jak on. W klatce i na smyczy. Chociaż... mentalne smycze i klatki się zdarzają...
Ale miałam stracha... jutro kolejny seans z psem...



Silva... zmieniasz te avatary w taaaaakim tempie...

Współczuję. Dziwne zachowanie, pewnie cześciowo jest to wpływ swego rodzaju 'klatki'. Pamiętam jak byłam kilka razy u znajomej, któa właśnei trzymała psa w klatce i niestety bywał agresywny w stosunku do innych. Zwierzęta nie lubią być trzymane na uwięzi, zresztą kto lubi.

Napisane przez Fresa

Ale Ci się spodobało ,lubisz się strachać ?

Od dawien dawna oglądam horrory i już nie straszą mnie tak bardzo jak kiedyś. A Trójkąt Bermudzki to nie horror, tylko raczej film przygodowy. Ciekawe jaki będzie. Ale na razie wybywam z domu, więc nie wiem kiedy obejrzę.

Napisane przez Elittle

Collie, owczarek szkocki... jest naprawdę piękny...
Wiem, troszkę ryzykuję... ale może zakupię mu jakiś kaganiec, bo on jak złapie to tylko raz... Siedział długo w klatce, nie mogę mu się dziwić...

Heh, wychodząc z psem na spacer obowiązkowo trzeba mu zakładać kaganiec. Masz szczęście, że straż miejska tego nie zauważyła.
A tak w ogóle to piękna rasa.

Napisane przez Elittle

... hm... może tak uważam bo w domu mam ratlerka - Mikserka...
ah... rzucę Ci link do niej

http://picasaweb.google.pl/Ethachic/Mikserek

Heheh fajniutka psiunia

Napisane przez Fresa

A moim numerem jeden jest West ,pomarzyć można .

Napisane przez Elittle

A co to jest West

To jest West http://foto4lapy.pl/zdjecia/d/946-2/...+White+Terrier

Pełna nazwa - > West Highland White Terrier

Sama byłam ciekawa. Słodziutki terierek.

[Fresa]

Napisane przez Elittle

Wiesz, pies który potrzebuje dużo dużo ruchu w końcu się denerwuje... Byłam przerażona, ale muszę go oswoić...
Jak złapie to tylko raz - ten ma wyjątkowo wielki pysk - sekunda i ląduję bez kawałka tyłka
Babcia raczej nie da rdy go ujarzmić - jest ogromniasty... hm... może tak uważam bo w domu mam ratlerka - Mikserka...
ah... rzucę Ci link do niej

http://picasaweb.google.pl/Ethachic/Mikserek

No to perspektywa niezbyt zachęcająca ,zostać bez kawałak tyłka ,zainwestuj w kaganiec .

Śliczny Mikserek ,tylko chyba szczeka dużo ? I podgryza ?
A zdjęcie w kołderce (Ty tam jesteś?) fajowskie .

Napisane przez Elittle

A co to jest West

Widzę,że Pani Prezes mnie wyręczyła w odpowiedzi .

Napisane przez silva

Od dawien dawna oglądam horrory i już nie straszą mnie tak bardzo jak kiedyś. A Trójkąt Bermudzki to nie horror, tylko raczej film przygodowy. Ciekawe jaki będzie. Ale na razie wybywam z domu, więc nie wiem kiedy obejrzę.

Przygodowe to lubię ,już jesteś po seansie ?

Heh, wychodząc z psem na spacer obowiązkowo trzeba mu zakładać kaganiec. Masz szczęście, że straż miejska tego nie zauważyła.
A tak w ogóle to piękna rasa.

Oooo,to jest obowiązkowe?Super .Przynajmniej można przejść bezpiecznie przez ulicę i być prawie pewnym,że żaden Burek za kostkę nie złapie .

To jest West http://foto4lapy.pl/zdjecia/d/946-2/...+White+Terrier

Pełna nazwa - > West Highland White Terrier

Sama byłam ciekawa. Słodziutki terierek.

Prawda,że śliczny .

Silvuś ,wiesz dlaczego .
Nie masz teraz żadnej psinki,prawda?

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Widzę,że Pani Prezes mnie wyręczyła w odpowiedzi .

Tak.

Napisane przez Fresa

Przygodowe to lubię ,już jesteś po seansie ?

Jeszcze nie, ale może jutro obejrzę, bo teraz już nie mam siły. Skoro lubisz przygodowe to polecam Ci "Bibliotekarz 2", bo jedynki nie oglądałam.

Napisane przez Fresa

Oooo,to jest obowiązkowe?Super .Przynajmniej można przejść bezpiecznie przez ulicę i być prawie pewnym,że żaden Burek za kostkę nie złapie .

Tak słyszałam. Ale trochę poszperałam i znalazłam co nieco.

http://bip.kprm.gov.pl/bip/showArtic...d=1268&typ=new

Przewidziano obowiązek wyprowadzania psa na smyczy lub w kagańcu, a psa rasy uznawanej za agresywną lub mieszańca tej rasy - na smyczy i w kagańcu. Ograniczy to przypadki pogryzień, wynikających z niedostatecznej wyobraźni właścicieli psów, którzy wyprowadzają zwierzęta bez podstawowego zabezpieczenia. Chodzi o to, aby ochronić osoby postronne przed skutkami ewentualnego ataku ze strony zwierzęcia. Właściciele psów, którzy nie zastosują się do tego obowiązku będą karani grzywną. Obowiązek ten dotyczył będzie jedynie miejsc położonych na terenie miast.

Jakie są to rasy?
Oto one.

http://www.abc.com.pl/serwis/du/1998/1051.htm

§ 1. Wykaz ras psów uznawanych za agresywne, zwany dalej "wykazem", obejmuje następujące rasy psów:
1) Amerykański pit bull terrier,
2) Perro de Presa Mallorquin,
3) Buldog amerykański,
4) Dog argentyński,
5) Perro de Presa Canario,
6) Tosa inu,
7) Rottweiler,
8) Akbash dog,
9) Anatolian karabash,
10) Moskiewski stróżujący,
11) Owczarek kaukaski.

Ale...Ten regulamin, który podałam jest raczej taki ogólny, bo to zależy również od miasta. Przeglądając artykuły w necie natrafiłam na różne regulaminy. Trzeba się zorientować jakie przepisy obowiązują w miejscu zamieszkania.
Poza tym- co prawda Collie oraz większość innych ras nie jest wymieniona wśród ras agresywnych, ale oczywiste jest, że wiele też zależy od danego osobnika.
Właściciel sam powinien wiedzieć (w przypadku ras nieagresywnych) czy powinien założyć kaganiec czy nie.
W przypadku tego Collie, Elittle sama chce zadbać o bezpieczeństwo innych, co jest rzecz jasna słuszne

Napisane przez Fresa

Silvuś ,wiesz dlaczego .
Nie masz teraz żadnej psinki,prawda?

Wiem.

Nie, nie miałam od tamtego dnia żadnego zwierzaka.

Może kiedyś, ale wątpię...

[Fresa]

Silvuś ,ciekawe informacje wyszperałaś .

Ja bym sobie nie życzyła bliższego spotkania z psem,z którejś rasy uznanej za niebezpieczną i w sumie to się dziwię,żel udzie takie psy w ogóle kupują/trzymają.Oni sami się ich nie boją ?Przecież piest to nie człowiek i działa raczej pod wpływem instynktu,i nie myśli.

I tak,jak Ty-uważam,że nawet ,jak jakiś pies nie należy do ras tu wymienionych,to i tak powinien iść w kagańcu,a na symczy to obowiązkowo.



Jak będę miała możliwość to Bibliotekarza obejrzę .


Miłej niedzieli .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

Silvuś ,ciekawe informacje wyszperałaś .

Ja bym sobie nie życzyła bliższego spotkania z psem,z którejś rasy uznanej za niebezpieczną i w sumie to się dziwię,żel udzie takie psy w ogóle kupują/trzymają.Oni sami się ich nie boją ?Przecież piest to nie człowiek i działa raczej pod wpływem instynktu,i nie myśli.

Hej

Mnie kiedyś taki mały brzdąc (pies) dziabnął w kostkę jak jechałam na rowerze. Takie to małe, a groźne.

Powiem Ci, że tez się nad tym zastanawiałam-dlaczego ludzie w ogóle kupują psy agresywne (biorąc pod uwagę to, że nie kupują ich do ochrony jakiegoś obiektu).

Mialam kiedyś psa berneńskiego -> http://www.psy.pl/images/rasy/00005big.jpg

Niezbyt agresywne, ale swoje za uszami też mogą mieć.

Wabiła się - Saba. Niestety rodzice ją oddali do hodowli,ponieważ dotkliwie pogryzła mojego dziadka
Ale to nie do końca jej wina.
Łapa zaplątała jej się w furtce i nie mogła wyjąć. Strasznie piszczała, a dziadek próbował jej pomóc. Najwidoczniej z bólu zaczęła go 'kąsać', nie wiem, może myślała, że chce jej zrobić krzywdę, pewnie bardziej ją bolało jak próbował ją oswobodzić.

Natomiast Niunia (Cavalier King Charles Spaniel) była istnym aniołem. czasem aż do przesady.

Napisane przez Fresa

I tak,jak Ty-uważam,że nawet ,jak jakiś pies nie należy do ras tu wymienionych,to i tak powinien iść w kagańcu,a na symczy to obowiązkowo.

No właśnie. Mimo, że iż Niunia nie potrzebowała kagańca chcieliśmy jej kupić tak na wszelki wypadek (bo wtedy też usłyszeliśmy o tym obowiązku) choć na pewno nie trzeba było. Ale nawet nigdzie nie było tak małych kagańców na taki malutki pyszczek.

Napisane przez Fresa

Jak będę miała możliwość to Bibliotekarza obejrzę .


Miłej niedzieli .

Możliwość można mieć zawsze.

Miłego dnia.

[Fresa]

Napisane przez silva

Hej

Mnie kiedyś taki mały brzdąc (pies) dziabnął w kostkę jak jechałam na rowerze. Takie to małe, a groźne.

Właśnie te małe są chyba najgorsze .
Małe to takie ,a szczeka i się rzuca,że ho ho .

A bolało samo ugryzienie i później ?

Mialam kiedyś psa berneńskiego -> http://www.psy.pl/images/rasy/00005big.jpg

Niezbyt agresywne, ale swoje za uszami też mogą mieć.

Wabiła się - Saba. Niestety rodzice ją oddali do hodowli,ponieważ dotkliwie pogryzła mojego dziadka
Ale to nie do końca jej wina.
Łapa zaplątała jej się w furtce i nie mogła wyjąć. Strasznie piszczała, a dziadek próbował jej pomóc. Najwidoczniej z bólu zaczęła go 'kąsać', nie wiem, może myślała, że chce jej zrobić krzywdę, pewnie bardziej ją bolało jak próbował ją oswobodzić.

Śliczny pies .
Tak sobie myślę,że każda rasa ma w sobie jakiś urok-nie ma psów ładniejszych i brzydszych,w każdym można znaleźć coś ,co zachwyci .

Pewnie było tak,jak piszesz - dziadek próbował ją uwolnić i tym sprawiał jej większy ból,dlatego sie broniła gryząc dziadka-biedna psina .
I dziadek też,bo bycie gryzionym pewnie nie należało do przyjemnmości :/ .

Natomiast Niunia (Cavalier King Charles Spaniel) była istnym aniołem. czasem aż do przesady.




No właśnie. Mimo, że iż Niunia nie potrzebowała kagańca chcieliśmy jej kupić tak na wszelki wypadek (bo wtedy też usłyszeliśmy o tym obowiązku) choć na pewno nie trzeba było. Ale nawet nigdzie nie było tak małych kagańców na taki malutki pyszczek.

O,Niunia to była prześliczna .
I rzeczywiście,kaganiec chyba nawet by na jej mordkę nie pasował .




Nic mi się robić nie chce ,a przydałoby się brać za jakiś obiad .

[201701160947]

Napisane przez Fresa

A bolało samo ugryzienie i później ?

Właśnie nie bardzo, delikatnie mnie ugryzł (zapewne tylko dlatego, że mocniej nie zdążył ).

Napisane przez Fresa

Tak sobie myślę,że każda rasa ma w sobie jakiś urok-nie ma psów ładniejszych i brzydszych,w każdym można znaleźć coś ,co zachwyci .

Masz sporo racji, aczkolwiek są rasy, do których po prostu się nie przekonam. Nie widzę w nich nic ładnego. W myslach przypomniała mi się pewna rasa, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć nazwy.

Napisane przez Fresa

I dziadek też,bo bycie gryzionym pewnie nie należało do przyjemnmości :/ .

Ojjj tak, mnóstwo szwów miał.

Napisane przez Fresa

Nic mi się robić nie chce ,a przydałoby się brać za jakiś obiad .

Oj ja też dzisiaj jakaś otępiała (w sensie, że nic mi się nie chce. ) Ziemniaki się gotują, a ja jeszcze za kotlety się nie wzięłam.

Nie no, nikt za mnie tego nie zrobi, muszę iść.




P.S. Życzę smacznego .

[Fresa]

Ty się przynajmniej za ziemniaki już wzięłaś ,a ja jeszcze za nic .

Wzajemnie,smacznego życzę .

[Elittle]

Napisane przez silva

Współczuję. Dziwne zachowanie, pewnie cześciowo jest to wpływ swego rodzaju 'klatki'. Pamiętam jak byłam kilka razy u znajomej, któa właśnei trzymała psa w klatce i niestety bywał agresywny w stosunku do innych. Zwierzęta nie lubią być trzymane na uwięzi, zresztą kto lubi.

Heh, wychodząc z psem na spacer obowiązkowo trzeba mu zakładać kaganiec. Masz szczęście, że straż miejska tego nie zauważyła.
A tak w ogóle to piękna rasa.





Heheh fajniutka psiunia

Aj u mnie nie było problemu - babcia miesza wśród łąk i można chodzić z cudami na patyku po tych zielonych pastwiskach. Tylko, że ja od razu miałam wizję, że leżę, zmarła na trawie... wiecie.. naokoło mnie porozrzucne części mojej garderoby i ciała

Napisane przez Fresa

No to perspektywa niezbyt zachęcająca ,zostać bez kawałak tyłka ,zainwestuj w kaganiec .

Śliczny Mikserek ,tylko chyba szczeka dużo ? I podgryza ?
A zdjęcie w kołderce (Ty tam jesteś?) fajowskie .

Nie, tam w kołderce to mój brat. Mikser jest ogólnie szalony! Jest niezrównoważona emocjonalnie, tak myślę, łapie muchy cały Boży dzień, uważa, że kuleczki jedzenia z torebki są podejrzane, wiecie.. ten wzrok... Oj... jest niezwykła!! I moja

[Fresa]

Napisane przez Elittle

Aj u mnie nie było problemu - babcia miesza wśród łąk i można chodzić z cudami na patyku po tych zielonych pastwiskach. Tylko, że ja od razu miałam wizję, że leżę, zmarła na trawie... wiecie.. naokoło mnie porozrzucne części mojej garderoby i ciała

Ale Cię fantazja poniosła .

Nie, tam w kołderce to mój brat. Mikser jest ogólnie szalony! Jest niezrównoważona emocjonalnie, tak myślę, łapie muchy cały Boży dzień, uważa, że kuleczki jedzenia z torebki są podejrzane, wiecie.. ten wzrok... Oj... jest niezwykła!! I moja

A ja myślałam,że to Ty-fajny efekt graficzny .
Oj,to chyba piesek nie dla mnie .

[Elittle]

Napisane przez Fresa

Ale Cię fantazja poniosła .



A ja myślałam,że to Ty-fajny efekt graficzny .
Oj,to chyba piesek nie dla mnie .

Aj ja jestem w tych innych albumach
Wiem, fantazja ogólnie mnie ponosi, mam jakieś takie wizje. Ej Fresa, Mikser to nie jest pies dla ciebie, więc jaki jest idealny?

[Zmijka]

Widze, ze piszecie o psach, ja tam wole koty
A najbardziej nielubie jamnikow, bo jak bylam mala to jeden mnie ugryzl
z kagancami macie racje

Ap ropo horrorow, wlasnie jakis ogladam, oczywsicie co chwile wychodze, bo bym spac nie mogla a brat juz mnie przestraszyl ze az krzyknelam

[Fresa]

Napisane przez Elittle

Aj ja jestem w tych innych albumach
Wiem, fantazja ogólnie mnie ponosi, mam jakieś takie wizje. Ej Fresa, Mikser to nie jest pies dla ciebie, więc jaki jest idealny?

A gdzie są inne albumy ?

Idealny dla mnie,to-grzeczny jak buldog francuski i śliczny jak Westie .

Napisane przez Zmijka

Widze, ze piszecie o psach, ja tam wole koty
A najbardziej nielubie jamnikow, bo jak bylam mala to jeden mnie ugryzl
z kagancami macie racje

Ap ropo horrorow, wlasnie jakis ogladam, oczywsicie co chwile wychodze, bo bym spac nie mogla a brat juz mnie przestraszyl ze az krzyknelam

Co do jamników to mam podobne zdanie-bardzo lubią szczekać,przynajmniej te,z którymi ja miałam kontakt.

Żmijko,nie ma się czego bać-to tylko film .

[201701160947]

Napisane przez Elittle

Aj u mnie nie było problemu - babcia miesza wśród łąk i można chodzić z cudami na patyku po tych zielonych pastwiskach. Tylko, że ja od razu miałam wizję, że leżę, zmarła na trawie... wiecie.. naokoło mnie porozrzucne części mojej garderoby i ciała

No tak, ale choćby dla Twojego bezpieczeństwa warto byłoby założyć ten kaganiec, choć wiadomo, że szkoda też psa.

Napisane przez Fresa

Ale Cię fantazja poniosła .

Co nie?No, ale tak już czasem bywa-czarne myśli i bum-stres i wyobraźnia.

Napisane przez Elittle

Wiem, fantazja ogólnie mnie ponosi, mam jakieś takie wizje.

Hmm, jakie wizje? Chodzi Ci o bujną wyobraźnię i pesymistyczne myśli, czy coś bardziej a'la parapsychologia?

Napisane przez Zmijka

Ap ropo horrorow, wlasnie jakis ogladam, oczywsicie co chwile wychodze, bo bym spac nie mogla a brat juz mnie przestraszyl ze az krzyknelam

Uuuu, straszek?
Tak sobie mogę mówić, ale na Hostelu sama zamykałam co jakiś czas oczy.

A jaki jest tytuł tego filmu?


Fresuś, obejrzałam ten Trójkąt Bermudzki-to jest taki naukowo-przygodowy z domieszką akcji. Choć na początku wydawał sie za bardzo przeciągać (trwał prawie 4 h), to później zaczął się fajnei rozkręcać i bardzo mi się spodobał.
Najlepsze, że cała zaistaniała sytuacja w filmie jest wynikiem czegoś o czym założyłam kiedyś wątek.

Nie napiszę o czym, bo jeśli byście kiedyś oglądały ten film, to wszystko Wam zepsuję, pisząc tutaj o tym. ale Ty Freso powinnaś się zorientowac, ponieważ wypowiadałaś się w tym wątku, zresztą Ty najwięcej wypowiadałaś się w moich wątkach. To jest jeden z tych 'niewyjaśnionych' tematów.