Mamy marzec 2016:) Część V

[felka01]

Ja się boję i porodu i połogu... dlatego rozważam poród w rodzinnym mieście, gdzie mama by mogła mi pomóc, bo obawiam się że nie będzie za dobrze. Tym bardziej, że mama porodzie bardzo źle się czuła przez 3 tygodnie i sama wspomina, że bez pomocy babci by się nie obeszło.

[sloneczko4477]

Napisane przez _polly_

Ja się bardziej boję połogu.
I tego jak ogarnąć sprawę z dwójką przy szwach w wiadomym miejscu.

Ja sobie najbardziej nie wyobrażam tych kilku godzin zaraz po porodzie jak to wszystko będzie jeszcze "ciekło" a do dziecka trzeba będzie wstać

[_emma]

Już znalazłam, ostatnio kupowałam z tej firmy eko pastę do zębów dla małej trochę drogi ale jak ma pomóc to zainwestuję.

[nieznajoma0]

Cześć dziewczyny. Pisałam kiedyś do MilliTu. Kazał Was wszystkie pozdrowić.
Powiem Wam, że u mnie źle. Kuruję się jak mogę tym imbirem, miodem i cebulą, co któregoś dnia podlinkowywała. Dziś jeszcze wącham sztyft udrożniający nos. Ogólnie mi źle, smutno i w ogóle. I tz denerwuje

[misia880]

Ja jako pierworodka boje sie wszystkiego
Naciecia.. moze uda sie uniknac.
Najbardziej krwi podczas porodu.. mojej kol ciekla ciagle nawet jak szla pod prysznic..

[sloneczko4477]

Napisane przez misia880

Ja jako pierworodka boje sie wszystkiego
Naciecia.. moze uda sie uniknac.
Najbardziej krwi podczas porodu.. mojej kol ciekla ciagle nawet jak szla pod prysznic..

Właśnie od mojej kol słyszałam to samo
Zastanawiam się która z nas wszystkich "pęknie" jako pierwsza
Nie mogę się doczekać z jednej strony bo z drugiej wiadomo, przerażenie jest

[Szczeperka]

Napisane przez _emma

Gdzie go kupię?

Na allegro jest. Nie pamiętam nazwy...
Doczytałam że już wiesz

[_emma]

Napisane przez misia880

Naciecia.. moze uda sie uniknac.
Najbardziej krwi podczas porodu.. mojej kol ciekla ciagle nawet jak szla pod prysznic..

Każda boi się czegoś innego mnie cieknąca krew nie przeraża bo jak mam okres to też nie mdleję ale szycie krocza w momencie kiedy znieczulenie ledwie działa jest zdecydowanie gorsze nacięcia może uda się uniknąć ale chyba wolę to niż popękać w nieodpowiednich miejscach. Nacięcie ogóle nie bolało. Zostało zrobione na skurczu i widziałam tylko te zbliżające się nożyce

[misia880]

Ja ogolnie nie lubie krwi oh mam nadzieje, ze moja polozna mnie dobrze przygotuje do porodu i bedzie ze mna w trakcie itp. Musze sie zdac i zaufac innym bo sama nie wiem co i jak

[_emma]

Napisane przez Szczeperka

Na allegro jest. Nie pamiętam nazwy...
Doczytałam że już wiesz

Znalazłam gdyby któraś jeszcze była zainteresowana to podaję link http://allegro.pl/weleda-olejek-do-m...268411883.html

[ktoregos_dnia]

Napisane przez nieznajoma0

Cześć dziewczyny. Pisałam kiedyś do MilliTu. Kazał Was wszystkie pozdrowić.
Powiem Wam, że u mnie źle. Kuruję się jak mogę tym imbirem, miodem i cebulą

Bardzo jej tu wszystkie współczujemy..

Wiesz, jak już się rozłożyłaś na dobre to takie środki mogą nie pomóc. Może warto się do lekarza przejść, chociaż nie wiem czy on mógłby coś konkretnego przepisać

[moonunit]

Hej dziewczyny

To straszne co spotkało Militu, aż wyc się chce :-(

Misia szalejesz z zakupami są sliczne

Napisane przez misia880

NIE NIE MOZNA przestańcie z tym jedzieniem, ciasteczkami... mam was już dość... dajcie se jeszcze przepis na oreo będę przez Was wyglądać jak takie oreo

Padlam ze śmiechu

Witaj Felka

Co do butelek to miałam tylko Tomme tippe i byłam zadowolona, do 5 mca mała była na cycu i tylko na noc dostawała mm i leki na kolke po cycku zresztą, i w wyjatkowych sytuacjach dostawala mm
Smoczki tez miałam z tomme i były ok, mała używała ich jedynie do zasypiania a smoczek wprowadzilismy przez kolki i dlatego ze zaczynała kciuka ssać, jak miała rok i 3 mce pozegnalismy się ze smokiem bo juz go nie potrzebowala

Kubki niekapki i butelki do herbatek oraz do miałam m.in z lovi i avent i tomme tippe, wybierałam metoda prob i błędów bo nie zawsze to co mi się podobało córce tez się spodobało ;-) wybredna jest hehe

Problemy ortodontyczne wynikają z tego ze niektóre dzieciaki maja tego smoka w paszczy niemal non stop a do tego pije z butelki ze smokiem do 4 roku życia, obserwowałam milion takich syt a potem zdziwienie ze dziecko ma wady zgryzu i wymowy

[_emma]

Napisane przez nieznajoma0

Cześć dziewczyny. Pisałam kiedyś do MilliTu. Kazał Was wszystkie pozdrowić.
Powiem Wam, że u mnie źle. Kuruję się jak mogę tym imbirem, miodem i cebulą, co któregoś dnia podlinkowywała. Dziś jeszcze wącham sztyft udrożniający nos. Ogólnie mi źle, smutno i w ogóle. I tz denerwuje

Biedactwo, współczuję Wam tych przeziębień niedobry tżdziękujemy za pozdrowienia

[ktoregos_dnia]

Napisane przez _emma

Znalazłam gdyby któraś jeszcze była zainteresowana to podaję link http://allegro.pl/weleda-olejek-do-m...268411883.html

Hmm.. to mógłby być jeden z przyjemniejszych zabiegów przygotowujących do porodu TŻ z chęcią będzie się z mną przygotowywał

[misia880]

Zadam glupie pytanie
Jak to sie masuje

[malinka9191]

Napisane przez misia880

Ja jako pierworodka boje sie wszystkiego
Naciecia.. moze uda sie uniknac.
Najbardziej krwi podczas porodu.. mojej kol ciekla ciagle nawet jak szla pod prysznic..

też się wszystkiego boję..

i już mniej jak 4 miesiące do terminu zostało
i niespełna miesiąc do III trymestru

[_emma]

Napisane przez moonunit

Problemy ortodontyczne wynikają z tego ze niektóre dzieciaki maja tego smoka w paszczy niemal non stop a do tego pije z butelki ze smokiem do 4 roku życia, obserwowałam milion takich syt a potem zdziwienie ze dziecko ma wady zgryzu i wymowy

Nie do końca się z tym zgodzę. U mnie np. problemy ortodontyczne były zupełnie fizjologiczne. Za wąska szczęka i bach 4 stałe zdrowe ząbki papa bo nie miały miejsca. Znam wiele przypadków dzieci, które długo nosiły smoczka, a mają piękną wymowę. Nie można całej winy zwalać na rodziców bo czasami krzywe zęby, czy zła wymowa nie jest z ich winy. Znam też dwie rodziny, w których matka jest logopedą i nie może poradzić sobie ze straszliwą wymową dziecka. Jedna z nich to moja sąsiadka, mama kawalera, który startuje do mojej, a druga kobieta to przyjaciółka mojej mamy. Od urodzenia dbały o zęby swoich dzieci, a teraz śmieją się z siebie, że nie potrafią własnych dzieci nauczyć prawidłowej wymowy

[malinka9191]

Napisane przez misia880

Zadam glupie pytanie
Jak to sie masuje

http://www.mamazone.pl/tv/film,24679...d-porodem.aspx

[nieznajoma0]

Napisane przez ktoregos_dnia

Bardzo jej tu wszystkie współczujemy..

Wiesz, jak już się rozłożyłaś na dobre to takie środki mogą nie pomóc. Może warto się do lekarza przejść, chociaż nie wiem czy on mógłby coś konkretnego przepisać

właśnie kuruję się domowymi sposobami, bo mam jeszcze antybiotyk, globulki i ten heviarin i boję się, że mnie odeśle z kwitkiem . Ale do poniedziałku jak nie przejdzie to idę, bo akurat będę na wyczerpaniu antybiotyku

Napisane przez _emma

Biedactwo, współczuję Wam tych przeziębień niedobry tżdziękujemy za pozdrowienia

[_emma]

Napisane przez misia880

Zadam glupie pytanie
Jak to sie masuje

To nie jest głupie pytanie ale ten masaż chyba mnie nie przekonuje, myślałam, że odbywa się na zewnątrz, a nie w środku..
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...cja_37898.html

[misia880]

Emma o kurde haha juz mnie boli na sama mysl
Wypilam wlasnie kakaowe mleczko z danonka i moj synus szaleje

[moonunit]

Napisane przez _emma

Nie do końca się z tym zgodzę. U mnie np. problemy ortodontyczne były zupełnie fizjologiczne. Za wąska szczęka i bach 4 stałe zdrowe ząbki papa bo nie miały miejsca. Znam wiele przypadków dzieci, które długo nosiły smoczka, a mają piękną wymowę. Nie można całej winy zwalać na rodziców bo czasami krzywe zęby, czy zła wymowa nie jest z ich winy. Znam też dwie rodziny, w których matka jest logopedą i nie może poradzić sobie ze straszliwą wymową dziecka. Jedna z nich to moja sąsiadka, mama kawalera, który startuje do mojej, a druga kobieta to przyjaciółka mojej mamy. Od urodzenia dbały o zęby swoich dzieci, a teraz śmieją się z siebie, że nie potrafią własnych dzieci nauczyć prawidłowej wymowy

To tez racja, czasem przyczyny są fizjologiczne ale pisalam to w odniesieniu do skoczków i butelek stad takie jednostronne podejście ;-)

[_polly_]

A ja dalej mam humor do wyżyłam się na TŻ. Teraz leżę i smarkam, a on robi naleśniki.

[ktoregos_dnia]

Napisane przez _polly_

A ja dalej mam humor do

Ale czemu taki humor?

U mnie dziś nawet sielanka, pranie wywirowane, frytki się robią, TŻ mnie nie wkurza tak bardzo, pies wyprowadzony. Ogólnie na plus

[moonunit]

Napisane przez _polly_

A ja dalej mam humor do wyżyłam się na TŻ. Teraz leżę i smarkam, a on robi naleśniki.

Pociesze Ciebie, moj wrócił rano z pracy, zmienił sobie kola w aucie po czym położył sie spać, zjadl obiad i zebrał się na trening i tyle go widzialam

Zapomnialabym o najważniejszym zaczęłam właśnie 21 tydzień, teraz jestem w tej drugiej połowie i juz coraz bliżej do nowej rzeczywistości we czwórkę

Porodu tez się obawiał pomimo ze chce mieć CC i wiem co mnie czeka ale obaw nie umiem odgonic, jestem panikara :-( a z pologiem to mysle ze będzie lepiej niż poprzednio bo juz wiem co i jak no i po planowym CC będę w lepszej formie niż poprzednio po ratującym No i myślę ze mój maz stanie na wysokości zadania tak jak poprzednio Ot tak się pocieszam

[Szczeperka]

Napisane przez _emma

To nie jest głupie pytanie ale ten masaż chyba mnie nie przekonuje, myślałam, że odbywa się na zewnątrz, a nie w środku..
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...cja_37898.html

Powinno się na zewnątrz i lekko wewnątrz 😉

[Abii84]

witam się po południu
ciężki dzień za mną więc dopiero teraz udało mi się nadrobić to co naskrobałyście przez cały dzień.
wybrałam się po młodego do szkoły więc miałam 40min spacer w jedną stronę i trochę dłuższy w drugą. jakiś kilometr od domu źle stanęłam i poleciałam przed siebie, tyle dobrego że wylądowałam na kolanie a nie walnęłam o glebę jak długa, w każdym razie młody musiał mnie ratować chusteczkami itp i aż sam się biedny popłakał z tego wszystkiego. Jak wróciłam do domu to opatrzyłam kolano i poszłam spać a teraz ledwo chodzę bo chyba jednak za dużo chodzenia dzisiaj było, a przy moich bólach w "podwoziu" chyba nie powinnam sobie robić takich wycieczek
tak czy siak nie czuję się najlepiej i dobrze, że młoda trochę się powierciła to wiem, że jest ok, bo od rana raczej nie była chętna do wygibasków.

[_polly_]

Napisane przez ktoregos_dnia

Ale czemu taki humor?

U mnie dziś nawet sielanka, pranie wywirowane, frytki się robią, TŻ mnie nie wkurza tak bardzo, pies wyprowadzony. Ogólnie na plus

Sama nie wiem, po prostu.

Zjadłam 3 nalesniki

[Darkanddark]

Ulepiłam z teściowa z milion pierogów ruskich i z mięsem, teraz jestem w domu i tak mnie moc naszła, że chyba pół mieszkania wywrócę do góry nogami :-D

[ANTERIA]

U mnie też kolejny pracowity, dobrze wykorzystany dzień

Poodkurzane, obiad ugotowany, dziecko ogarnięte i czekam tylko na Tż-ta który dzisiaj znowu wróci później, no nic czekam...

Co do porodu, mój pierwszy był cesarskim cięciem i nie był taki zły, obawiam się że teraz może być gorzej. Połóg przebiegł też raczej łagodnie. Oby i tym razem było tak łatwo.

Po pierwszej cc pierwszy raz wstałam z łóżka po 6-ciu godz, na drugi dzień już spacerowałam po korytarzu.