Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV

[mariolaw_132]

Magiusa mysle o tym zeby serwowac dozwolone wazywa i owoce.

Kanwa mi mdlosci minely w 11 tc i malymi krokami sie do tego zblizasz...no chyba ze bedzie trzymalo dluzej.

Dziewczyny kiedy macie chrzciny bo chyba nie jestem na bierzaco ?

Ja dzisiaj zalatwilam swiadectwo chrztu a na koniec dnia bylam w kinie na listy do M

[Kissmisiaa]

Cali jakoś tak wstałam z takim podłym nastrojem. Nic mi dzisiaj nie wychodziło.

Mariola my mamy chrzciny 22 listopada. Nie wiem jak to będzie mam nadzieje ze pójdzie szybko i bezboleśnie.

Nawet syna nie potrafię uśpać.
Nie chce mi zasnąć a jest juz obzarty jak mała świnka. A uciął sobie drzemkę dłuższą jak miałam go kąpać. I tak spał prawie do 22. A teraz się z nim bujamy

[mariolaw_132]

Kiss to chyba taki dziwny dzien. Cezary jak zasnal o 14 to spal do 20 w tym bylo jedno karmnienie. Aby zasnal na noc to walczylismy do 11 i w koncu sie udalo.

A co mogloby sie nie udac

[Calineczka 27]

A Domino poszedł spać o 20, wstał, zjadł i dalej śpi.
A dzisiaj piątek 13, siet.... Ale nie ma co się źle nastawiać.
Mogę mieć błękitna czapeczke i buty na chrzciny? Jakoś wszystko jest nie tak. Niech to juz bedzie za mna.
Mariola, my jutro. Ol nol nol nol....

[fiona27]

Hej

Kanwa oj znam te okropne mdłości ...męczyły mnie tylko 2 tyg, ale były takie mega, że leżałam w pól żywa i żyć się nie chciało. Masz to na co czekałaś Przeszłam 2 ciąże i ani razu nie zaliczyłam hafcika .

Mariolka z tym 3 miesiącem to bardzo wcześnie, za wcześnie. Przemyśl to kochana

Cali pierwszy raz się spotykam żeby chrzest był w sobotę . O 3 w nocy to sie śpi, a nie na wizażu siedzi hehe.

Gryzia a Ty jak ? Wszystko przygotowane, torba spakowana ? Mąż chce być przy porodzie?

Paluszek byliście w klinice ?

Już nie chwalcie się tymi nockami Macie złote dzieci

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Fiona torba niespakowana jeszcze, mąż niezdecydowany. Zresztą nowa praca, więc nie wiadomo jak to będzie. Jak on nie będzie mógł to wezmę moją mamę. A ja spokojnie, za tydzień 9 miesiąc zaczynamy

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[mariolaw_132]

Fiona w moim otoczeniu (rodzina i znajome) rozpoczely od 3 miesiaca. Znam tez osobe ktora szybciej zaczela podawac dziecku nowe smaki ale to juz dla mnie przesada. Dzisiaj idziemy na szczepienie i jak nie zapomne to popytam lekarza.

Gryzia moj M do konca nie byl przekonany. Mielismy ustalone ze jak rozpocznie sie ostatni etap to wyjdzie ale z tego nie skorzystal. Byl ze mna przez caly pobyt na porodowce a po wszystkim powiedzial ze to co inni mowia o porodach i jak to opisuja jest przereklamowane. Moze ma takie zdanie bo ja rodzilam 1h40.
Moze urodzisz ekspresem jak Fiona..

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Cali to czekam na Twoja opinie o filmie.

[buu007]

fiona czesto sa chrzty w sobote,chyba tak naprawde wszystko jest do ustalenia z ksiedzem,sa chrzty na mszy,przed masz,po mszy
w sobote w niedziele w tygodniu,tylko nie kazdy ksiadz chce tak zrobic

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

mowicie o listach do m 2?a kiedy premiera?

[Cos_]

Buu dzisiaj premiera

[Calineczka 27]

Mariolka, w skrócie ci napisałam ,,my jutro,, w sensie chrzest mamy jutro nie kino.

Ja chciałam w sobotę, bo nie chcę, żeby każdy się śpieszył, bo musi iść w poniedziałek do pracy.

Gryzia, lepiej dla ciebie, żeby mąż był. Chyba każda mama potwierdzi.

Jak od 3 miesiąca to ja już bym mogła podawać. Ciekawe co by zrobił z tym jedzeniem. Już to widzę.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Cali tak, wiem, że lepiej dla mnie, żeby był to mój mąż i żeby był ze mną. Ale jeśli będzie wtedy w pracy lub nie będzie chciał to niestety muszę też uszanować jego decyzję, bo nie chcę go zmusić i żeby miał do mnie później pretensje do końca życia...

[mariolaw_132]

Cali a to nie o to chodzilo

Jestesmy po szczepieniu i zapomnialam sie spytac o to jedzonko

[fiona27]

Gryzia będzie Ci łatwiej z mężem na porodówce, ale nie ma co na siłę. Bynajmniej weż kogoś ze sobą. Mój mąż miał nie przecinać pępowiny( przy synku ), a jak przyszło co do czego to sam się dopominał . Przy drugim nie miał szans być przy narodzinach, ale jakoś nie brakowało mi jego obecności

Mariolka mówiłam Ci, ze jak chodziłaś z rozwarciem to będzie szybki poród Mój pierwszy trwał 1h25min i Twój wcale nie gorszy czas. Jak będziesz drugi raz rodziła to życzę Ci abyś zdążyła dojechać do szpitala i nie miała dylematu tak jak ja czy nie rodzić w samochodzie Lenke urodziłam po około 50 min od pierwszego skurczu Kolejne dziecko pewnie po 30 min by wyszło hehe. Karetka by nie zdążyła przyjechać Lekarz uświadomił mnie, że jest tylko 2 % takich porodów jak mój i są to tzw porody uliczne

Mariolka jak to mówią Twoje dziecko, Twoja sprawa

U mnie wszyscy rozszerzają od 4 m-ca, ale przemyślałam wszystko i wstrzymam się do tego stycznia i podam po 5 . Zresztą dobry pediatra nie kazał dawać nic wcześniej niż ten 5, jak dziecko jest kp.

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Moje dziecko zaczęło pluć Wszystko ma mokre pod szyjką .

[Cos_]

Mariola i jak po szczepieniu.?

[Calineczka 27]

No nieźle. W tym czasie, co urodziłam Dominika mogłoby wyskoczyć 5 Marcelków albo 8 Lenek

Rozumiem Gryzia, on musi sam chcieć. Tylko jakby tobie się wydawało, że wcale nie chcesz nikogo to wiedz, że teraz inaczej się myśli a potem człowiek głupieje i ta osoba jest naprawdę potrzebna i pomocna.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

A nie no opcji, że nikogo ze mną nie będzie w ogóle nie ma. Jeśli nie mąż to moja mama i tu już nie ma zmiłuj. Ona na szczęście ma taką pracę, że może w każdej chwili pójść do prezeski i się zwolnić a ta jeszcze nigdy nie odmówiła, więc jak cokolwiek będzie się działo to dzwonię do mamy i ona przyjeżdża i jedzie ze mną. Także spokojnie, wiem, że ktoś będzie mi na pewno potrzebny.

[mariolaw_132]

Fiona na chwile obecna nie planuje kolejnego dziecka. Cezary jest moim darem i nie wyobrazam sobie kolejnych strat i wizyt w szpitalu podczas gdy w domu bedzie maly.

Cos maly mial 2 szczepionki. Pierwsza ta 5w1 tylko zapiszczal a przy zoltaczce juz krzyczal. W domu mi tez teraz krzyczy i obawiam sie ze popoludnie i nocka bedzie ciekawa

Lekarz i pielegniarka dziwily sie ze maly tak wysoko unosi glowke. On nie unosi sie na lokcisch tylko na dloniach. Ja do tej pory nie zwrocilam na to uwagi.

[Cos_]

Mariola a nic nie mowily o wizycie u neurologa.?

[Kissmisiaa]

My szczepienie mamy we wtorek.
Tez szczepieni 5w1 a na pneumokoki zaszczepie jak mały będzie miał pół roku

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Gryziu najważniejsze że będziesz miała w kimś wsparcie.
Ja pamiętam jsk dyskutowalam z mężem ze on nie chce być przy porodzie. A sam potem stwierdził że nie wyobraża sobie jakby go nie mogło być przy mnie i przy małym.
Mówi ze to najpiękniejsza chwila.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Fiona jak długo karmilas Marcela kp?

[Magiusa]

Napisane przez mariolaw_132

Fiona w moim otoczeniu (rodzina i znajome) rozpoczely od 3 miesiaca. Znam tez osobe ktora szybciej zaczela podawac dziecku nowe smaki ale to juz dla mnie przesada. Dzisiaj idziemy na szczepienie i jak nie zapomne to popytam lekarza.

Gryzia moj M do konca nie byl przekonany. Mielismy ustalone ze jak rozpocznie sie ostatni etap to wyjdzie ale z tego nie skorzystal. Byl ze mna przez caly pobyt na porodowce a po wszystkim powiedzial ze to co inni mowia o porodach i jak to opisuja jest przereklamowane. Moze ma takie zdanie bo ja rodzilam 1h40.
Moze urodzisz ekspresem jak Fiona..

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Cali to czekam na Twoja opinie o filmie.

Mariolla ale to ze podawaly tak nie znaczy ze Ty nie mozesz powtapic lepiej. Wiesz zalcenia oparte sa o badania. Bardzo jasno pokazano zwiazek miedzy wczesnym wprowadzaniem a cukrzyca czy problemami z tarczyca. Zobacz ze to sa plagi naszych czasow.
Oczywiscie Ty zdecydujesz ale moze warto przemyslec bo mleczko na pewno wystarczy. Moj Bart ma prawie 9 mies.a dopiero od niedawna mozna powiedziec ze je cos wiecej i ma sie swietnie

[mariolaw_132]

Napisane przez Cos_

Mariola a nic nie mowily o wizycie u neurologa.?

Nie a dlaczego?

[buu007]

fionka pozazdroscic takich szybkich porodow
moj pierwszy trawal bardzo dlugo,juz nawet nie pamietam-miedzy 12-15h
a drugi,drugi to bylo bardzo szybko,odeszly mi wody jakos kolo 21,jakos kolo 22 zawiezli mnie na gore,akurat o 22:40moj maz przyjechal i zaczely sie skurcze no i w ciagu godzny-zrobilo sie praktycznie cale rozwarcie,a badali mnie o tej 22:40 mialam 3cm kazali isc pod prysznic jak z niego wrocilam to juz sie parte zaczely-bylam tam prawie godzine,moj maz byl pozniej przerazony,ze troche dluzej i ja bym pod tym prysznicem urodzila bo juz bym nie doszla do lozka

mariola moja tez bardzo wysoko trzymala glowke jakos bardzo szybko,i na dloniach tez sie podpierala na lokciach jakos pozniej,wszyscy mnie starszyli ze to zle,jak miala 3-miesiace i zaczela sie obracac slyszalam ze to nie obroty a upadki... a lekarz nic nie mowil,i nie mowi nadal zeby cos bylo zle,po prostu ruchowo jest bardzo do przodu,polozna byla widziala i tez nie mowila ze cos jest nie tak

magi problemy tarczycowe naszych czasow to bym raczej zwalila predzej na czarnobyl

[Cos_]

Napisane przez mariolaw_132

Nie a dlaczego?

Poprostu czasami lekarze kieruja do neurologa zeby sprawdzic czy to nie napiecie czy cos,ale jak nic nie mowili to wporzadku
Zreszta fiona tez byla sprawdzac bodajze prawda.?

[Calineczka 27]

No właśnie Fiona, kiedyś się martwilas, że Lenka może mieć wzmożone napięcie. Coś się wyjaśniło?
Chyba poczytam jeszcze o tym wprowadzaniu pokarmów. Skoro może to mieć takie konsekwencje to jaki sens się śpieszyć...
Ja chyba jestem przewrazliwiona na punkcie symetrycznosci czy napięcia mięśniowego itd. To ch...ernie rzutuje na rozwój dziecka. Nawet to czy dziecko raczkuje czy od razu chodzi ma kolosalne znaczenie.

[Cos_]

Cali to bardzo rzutuje na chociazby nauke siadania juz nie mowiac o chodzeniu. Ostatnio natknelam sie na jakims forum nie wizazowym jak mama oburzala sie ze pani doktor zwrocila uwage jej 9-cio miesiacznemu dziecku ze nawet nie chce mu sie stanac na nogi. Kilkukrotnie dostawala skierowanie do neurologa i nic z tym nie robila... pediatra ewidentnie mowila ze to moze byc zbyt male napiecie.

[nowa8686]

Dziękujemy za kompletny.
Fakt Maja to straszna smieszka. Jest bardzo pogodna. No kogo się nie boi. Wszyscy jak nas widzą zwracają uwagę na to ze Maja ciągle się uśmiecha ��

CHWALIMY SIE w niedzielę na imprezie urodzinowej Maja postawiła sama pierwsze samodzielne k roczki. Ćwiczy teraz codziennie.

[Calineczka 27]

Cos rodzicom to można mówić. A ja ciągle przekladam Dominikowi lepetyne a on dalej swoje. Na lewo i na lewo.

[Cos_]

Cali a to uparciuch z niego nic nie skutkuje.?
A probowalas go polozyc na boku i zrobic mu klin miedzy nogi i polozyc ten klin za plecy.?

[fiona27]

Napisane przez Cos_

Poprostu czasami lekarze kieruja do neurologa zeby sprawdzic czy to nie napiecie czy cos,ale jak nic nie mowili to wporzadku
Zreszta fiona tez byla sprawdzac bodajze prawda.?

Prawda, prawda. Byłam z Lenką u neurologa( w sumie to u jakiego specjalisty z nią nie byłam hehe ) i miała usg przezciemiączkowe, jak miała 3-4 tyg. Mała mając 2 tyg podnosiła główkę podpierając się na przedramieniach . Pani wykonująca usg mówiła, że nigdy nie widziała czegoś takiego, a pracuje w zawodzie 20 lat... Sumując nie ma żadnego napięcia i taka jej uroda

Wzmożone napięcie mięśniowe miał za to Marcel. Wykryto u niego jak miał 3,5 m-ca. Po 5-6 tyg intensywnej rehabilitacji wszystko wróciło do normy.

Napisane przez buu007

fionka pozazdroscic takich szybkich porodow
moj pierwszy trawal bardzo dlugo,juz nawet nie pamietam-miedzy 12-15h
a drugi,drugi to bylo bardzo szybko,odeszly mi wody jakos kolo 21,jakos kolo 22 zawiezli mnie na gore,akurat o 22:40moj maz przyjechal i zaczely sie skurcze no i w ciagu godzny-zrobilo sie praktycznie cale rozwarcie,a badali mnie o tej 22:40 mialam 3cm kazali isc pod prysznic jak z niego wrocilam to juz sie parte zaczely-bylam tam prawie godzine,moj maz byl pozniej przerazony,ze troche dluzej i ja bym pod tym prysznicem urodzila bo juz bym nie doszla do lozka

mariola moja tez bardzo wysoko trzymala glowke jakos bardzo szybko,i na dloniach tez sie podpierala na lokciach jakos pozniej,wszyscy mnie starszyli ze to zle,jak miala 3-miesiace i zaczela sie obracac slyszalam ze to nie obroty a upadki... a lekarz nic nie mowil,i nie mowi nadal zeby cos bylo zle,po prostu ruchowo jest bardzo do przodu,polozna byla widziala i tez nie mowila ze cos jest nie tak

magi problemy tarczycowe naszych czasow to bym raczej zwalila predzej na czarnobyl

A widzisz ja parte miałam już w samochodzie Jeszcze 10 min i bym w nim urodziła, to byście mnie oglądały w TVNie jako ciekawostkę hehe. Na parkingu przed szpitalem wysiadając z auta trzymałam się za krocze, bo się bałam, że dziecko mi wyskoczy, to jest dopiero stres

Buu to pierwszy poród ładnie Cię wymęczył .

Napisane przez Kissmisiaa

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

[/COLOR]Fiona jak długo karmilas Marcela kp?

Aż tydzień
Nie potrafiłam się do tego zabrać i zbyt mało wiedziałam na temat kp. Poddałam się, bo mleko nie leciało, to stwierdziłam, że go nie mam. Ale byłam głupia ... jakbym przystawiała częściej i wspomagała się laktatorem to mleko by było. U mnie pierwszy kryzys i podałam mm.


Kupiłam kieckę na chrzest uff . Tania nie była, ale jestem zadowolona

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez nowa8686

Dziękujemy za kompletny.
Fakt Maja to straszna smieszka. Jest bardzo pogodna. No kogo się nie boi. Wszyscy jak nas widzą zwracają uwagę na to ze Maja ciągle się uśmiecha ��

CHWALIMY SIE w niedzielę na imprezie urodzinowej Maja postawiła sama pierwsze samodzielne k roczki. Ćwiczy teraz codziennie.

Napisane przez Calineczka 27

Cos rodzicom to można mówić. A ja ciągle przekladam Dominikowi lepetyne a on dalej swoje. Na lewo i na lewo.

A widzisz moja za to upatrzyła sobie prawą stronę .

[Magiusa]

Napisane przez buu007

fionka pozazdroscic takich szybkich porodow
moj pierwszy trawal bardzo dlugo,juz nawet nie pamietam-miedzy 12-15h
a drugi,drugi to bylo bardzo szybko,odeszly mi wody jakos kolo 21,jakos kolo 22 zawiezli mnie na gore,akurat o 22:40moj maz przyjechal i zaczely sie skurcze no i w ciagu godzny-zrobilo sie praktycznie cale rozwarcie,a badali mnie o tej 22:40 mialam 3cm kazali isc pod prysznic jak z niego wrocilam to juz sie parte zaczely-bylam tam prawie godzine,moj maz byl pozniej przerazony,ze troche dluzej i ja bym pod tym prysznicem urodzila bo juz bym nie doszla do lozka

mariola moja tez bardzo wysoko trzymala glowke jakos bardzo szybko,i na dloniach tez sie podpierala na lokciach jakos pozniej,wszyscy mnie starszyli ze to zle,jak miala 3-miesiace i zaczela sie obracac slyszalam ze to nie obroty a upadki... a lekarz nic nie mowil,i nie mowi nadal zeby cos bylo zle,po prostu ruchowo jest bardzo do przodu,polozna byla widziala i tez nie mowila ze cos jest nie tak

magi problemy tarczycowe naszych czasow to bym raczej zwalila predzej na czarnobyl

Nie no ale ja nie zwalilam sama z siebie. Ja wyczytalam o tym to byla jedna z wielu wymienionych chorob mozliwych. Ale no kazdy niechbrobi jak chce

Napisane przez nowa8686

Dziękujemy za kompletny.
Fakt Maja to straszna smieszka. Jest bardzo pogodna. No kogo się nie boi. Wszyscy jak nas widzą zwracają uwagę na to ze Maja ciągle się uśmiecha ��

CHWALIMY SIE w niedzielę na imprezie urodzinowej Maja postawiła sama pierwsze samodzielne k roczki. Ćwiczy teraz codziennie.

O gratki grarki
Bart zaczal za to chodzic przy meblaxh wstawilabym filmik ale tutaj sie nie da