Mamy marzec 2016:) Część V

[malinka9191]

Wy piszecie ile przytyłyście, a ja dziś weszłam na wagę i okazało się że ważę tyle ile przed ciążą a byo już 4 na plusie, nie wiem czy to możliwe w ogole, przeciez sama Malutka ponad 500 gram waży

[monikmi]

Napisane przez malinka9191

Wy piszecie ile przytyłyście, a ja dziś weszłam na wagę i okazało się że ważę tyle ile przed ciążą a byo już 4 na plusie, nie wiem czy to możliwe w ogole, przeciez sama Malutka ponad 500 gram waży

Faktycznie zastanawiające ale pozostaje tylko się cieszyć

[_polly_]

Napisane przez monikmi

No właśnie widziałam na Twoim insta ten zestaw z essie i bordo mnie zachwyciło a że trafiłam z sally hansen za grosze to kupiłam z essie nigdy nie miałam lakierów ale niestety cena mnie trochę dobija

Cena zestawu tak nie dobija, bo kosztuje coś koło 40zł, tylko to są miniaturki. No i najbardziej się opłaca zamawiać te lakiery w internecie, ale też trzeba poszukać najlepszej okazji.
No jak za grosze, to nic, tylko brać!

[sloneczko4477]

Sowa, verrerie trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

Ale jestem padnięta! Pojechaliśmy po 9 do Krakowa, wróciliśmy o 15:30 ale od razu do rodziców tż trzeba było jechać Nawet 5 minut nie posiedzieliśmy w domu bo
siostrze się auto zepsuło i tż znowu musiał na Kraków jechać więc siedzę sama..
Co za paskudna pogoda! Strasznie pada u nas dzisiaj

[ktoregos_dnia]

Napisane przez sloneczko4477

Co za paskudna pogoda! Strasznie pada u nas dzisiaj

U mnie też. Na szczęście nie musiałam nigdzie wychodzić, bo brat z córką dzisiaj wpadł. Tylko szybki spacer z psem po paczkę i do domu

[sloneczko4477]

Napisane przez ktoregos_dnia

U mnie też. Na szczęście nie musiałam nigdzie wychodzić, bo brat z córką dzisiaj wpadł. Tylko szybki spacer z psem po paczkę i do domu

Niestety raczej lepiej już nie będzie tylko gorzej śnieg, śnieg z deszczem chciało by się już wiosnę

[faithworkswonders]

U nas z wagą nie jest źle na + 4 kg Ja wychodzę z założenia żeby tylko nie przekroczyć 75 kg , bo przy moim wzroście , to bym się chyba kulała

[201704101323]

nieznajoma0- tu w męza stronach niema zwyczaju kupowac prezenty. Ale jak jadę do rodziny to musze pokupowac prezenty. Nie zaoszczędzę Wyprawkę grubsze rzeczykupujemy tuż przed porodem.

Waga- 50 , 8 czyli prawie 4 na plusie. A mąż przeglądał moje foty z 1-ej ciąży i mówi ze zdziwieniem to Ty miałaś takie brzuch w 8 mies.???? spoglądając na obecny(w sensie że taki jak teraz w 5-ym ) , a ja mówie :"no tak widzisz jak Oskar rosnie"

Dorka__00;- my kupujemy nakładane na łóżeczko prawdopodobnie, bo komody nie potrzebujemy raczej, mam szafę i komodę wolną.
Prezenty?- siostrze kupie odkurzacz (potrzebna rzecz, bo nie moge patrzeć jak sie meczy ze swoim )
mamie- pewnie jakieś kosmetyki, sweter i nie wiem co jeszcze.
Dzieciakom zabawki ( taki zestaw autek będzie w lidlu, i konsole też z lidla ze spidermanem i kasa. Dziadkom damy kase bo potrzebują bardzo na leki.


monicca1989;bóle krzyżowe - nie miałam, ale boli mnie miednica i biodra

Bonku;-tez robimy prezenty na Mikołaja dzieciom, Ale w tym roku likwidujemy wedle pomysłu teściowej (no tak, jak ona miała jedną wnusie to fajnie było obdarowywać ja na Mikołaja, dzien dziecka urodziny imieniny..a teraz jak już ma 6-ke i 7 w drodze (moje ) to każe aby nie robić prezentów)bo niby to cięzko dogodzić, że dzieci wszystko mają, bla-bla-bla

ktoregos_dnia;polly- też zrobie jutro zamówienie u GR, szminę, cień do brwi

[misia880]

Ja nadal sie mecze z okropnym katarem. Ciagle kicham, na oczy ledwo widze (


Rodzice moi wpadli na kawe, ciastn przywiezli - szarlotke

Garderoba w koncu skonczona!!! troche juz w niej poukladalam

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Ja na mikolaja robie prezenty mojej chrzesnicy i jej bratu no bo wypada dac obojgu w tym roku mała dostanie misia ze smyka upolowalam za 30 zl duzego i fajnego a jej brat 3 letni takiego gumowego dinozaura ktorego trzeba pomalowac takimi farbami dolaczonymi do niego - ostatnia sztuka w smyku 25 zl a zabawa pierwsza klasa dla takiego przedszkolaka.
Raz kupilam mu takie mazaki do dmuchania za 8 zl i plasteline za 5 zl i zabawy mial na caly wieczor

[moonunit]

Napisane przez monicca1989

Mam pytanie do dziewczyn, które już rodziły i miały bóle krzyżowe.
Czy przed porodem bolał Was kręgosłup? Ja w pierwszej ciąży nigdy nie miałam takiego bólu podczas porodu też nie. Teraz od kilku dni boli mnie kręgosłup i tak się zastanawiam czy to ma jakiś związek i może to być jakąś oznaką późniejszych bóli krzyżowych.

Nie wiem czy jest taka zależność, mnie w pierwszej ciąży bolala kość ogonowa ;-) a kręgosłup dokuczal pod koniec ciąży bo i waga no i dziecko uciskalo Porod miałam wywoływany i podano mi oksytocyne wiec to może dlatego miałam bole krzyżowe i w macicy Na krzyżowe przyjkleili mi TENS i to bardzo pomagało, polecam

Nie martw się na zapas Dasz sobie radę

Tez mam przewijak nakładany na lozeczko ale tez nakladalam pokrowiec lub flanelki

Z prezentami mam problem w tym roku bo nie mam kompletnie pomyslow, skupiamy się głównie na dzieciakach a dorosłym jakieś drobiazgi lub slodkosci, tez się zastanawialam nad zrobieniem czegoś samemu, widzialam fajne choinki z Ferrero Rocher i chyba cos takiego zrobię

[misia880]

W zeszlym roku kupilam w lidlu taki kartonowy domek, trzeba bylo go złożyc i pomalowac. Zmieścil sie do niego na kleczkach moj maz prezent kosztowal mnie 30 zl - TZ z kuzynek skladali domek, mały wokól nich skakal zadowolony potem dorwal mazaki i malowal domek haha 2 tyg go malowal po trochu do konca po 3 tyg domek sie juz rozwalal i wywalili najlepszy prezent jaki dostal, inne zabawki poszly w kat no i ważne że kreatywny

[Szczeperka]

Napisane przez monicca1989

Mam pytanie do dziewczyn, które już rodziły i miały bóle krzyżowe.
Czy przed porodem bolał Was kręgosłup? Ja w pierwszej ciąży nigdy nie miałam takiego bólu podczas porodu też nie. Teraz od kilku dni boli mnie kręgosłup i tak się zastanawiam czy to ma jakiś związek i może to być jakąś oznaką późniejszych bóli krzyżowych.

Ja miałam bóle krzyżowe ale one były już podczas akcji porodowej jak postepowało rozwarcie. A kręgosłup wcześniej mnie nie bolał, także nie wiem czy jest związek...

[sloneczko4477]

Napisane przez monicca1989

Mam pytanie do dziewczyn, które już rodziły i miały bóle krzyżowe.
Czy przed porodem bolał Was kręgosłup? Ja w pierwszej ciąży nigdy nie miałam takiego bólu podczas porodu też nie. Teraz od kilku dni boli mnie kręgosłup i tak się zastanawiam czy to ma jakiś związek i może to być jakąś oznaką późniejszych bóli krzyżowych.

Nie rodziłam jeszcze ale też mnie kręgosłup boli, dzisiaj wybitnie

[_emma]

Napisane przez Szczeperka

Ja miałam bóle krzyżowe ale one były już podczas akcji porodowej jak postepowało rozwarcie. A kręgosłup wcześniej mnie nie bolał, także nie wiem czy jest związek...

Jak wspominasz te bóle krzyżowe? Jesteś twardą babką, ja też i jestem ciekawa, czy to prawda, że one są tak bolące, że gryzie się z bólu rurki od łózka, czy może to trochę przesadzone?

[Kiwi18]

hej Co do przewijaka to my kupujemy te na łóżeczko
verrerie Trzymaj się
Trzymam za jutrzejsze wizyty
Pozdrawiam

[_emma]

Mnie też boli kręgosłup, zwłaszcza odcinek lędźwiowy. Mam nadzieję, że nie zwiastuje to bóli krzyżowych, a z drugiej strony wolę chyba te krzyżowe od rozcinania krocza

[misia880]

Mnie boli od poczatku pod prawa łopatka. Na wieczor tak ze czasem mam lzy w oczach. Teraz juz mniej, kupilam taka pilke do cwiczen niby taka dla cieżarnych a polozna pokazala mi pare cw rak i kregoslupa przy okazji i pomaga

[monikmi]

Ja mam niestety bóle w krzyżu... szczególnie jak dużo w domu sprzątam albo stoje przy prasowaniu. Ale ponoć ma to związek z tym że przed ciążą miałam macicę w tyłozgięciu a teraz jak Maluszek rośnie to trochę "na siłę" musi się ona naprostować więc może i u Was te bóle mają podobną przyczynę i nie oznaczają nic złego?

[Szczeperka]

Napisane przez _emma

Jak wspominasz te bóle krzyżowe? Jesteś twardą babką, ja też i jestem ciekawa, czy to prawda, że one są tak bolące, że gryzie się z bólu rurki od łózka, czy może to trochę przesadzone?

Uwaga!!! Jeśli nie chcesz znasz odpowiedzi pomiń wiadomość



Łóżka nie gryzłam ale nie wspominam ich dobrze. Każdy skurcz zaczynał się w krzyżu, rozchodził się na plecy a dopiero potem przechodził na macicę. Najbardziej wkurzalo mnie ktg które tych skurczy praktycznie nie widziało bo sondy były na brzuchu a skurcz w plecach
Dla nie te skurcze nie były takie złe, ogólnie myslałam że poród boli bardziej niż się okazało a rodziłam 31h także niemało. Od skurczy krzyżowych gorsze były parte gdy nie było jeszcze pełnego rozwarcia i położna zabroniła mi przeć... Ogólnie miałabym większe szanse zatrzymać burze niż skurcz party to były jedyne chwile podczas całego porodu gdy krzyczałam z bólu. Skurcze krzyżowe to był przy tym pikuś

[Lewek]

Napisane przez verrerie

Hej dziewczyny wszystko do dupy.. wczoraj dostalam skurczy..
Jutro przyjmuja mnie do szpitala na pulmonologie. Nie wiem jak dlugo tam bede, nie ma nadal kontroli nad moja astma. Brzuch boli caly czas. Skurcze lagodze spasmolina i wchodze pod cieply prysznic. Nie wiem na jak dlugo to pomoze.
Wszystko pod gorke, walczymy o synusia.

Ojej musi być Ci ciężko trzymaj się. Oby pomogli w szpitalu.

Napisane przez monicca1989

Mam pytanie do dziewczyn, które już rodziły i miały bóle krzyżowe.
Czy przed porodem bolał Was kręgosłup? Ja w pierwszej ciąży nigdy nie miałam takiego bólu podczas porodu też nie. Teraz od kilku dni boli mnie kręgosłup i tak się zastanawiam czy to ma jakiś związek i może to być jakąś oznaką późniejszych bóli krzyżowych.

Ja miałam bóle krzyżowe. Kręgosłup mnie w ciąży bolał, ale ja mam nieco pogłębiona lordoze - wygiecie w dolnej części, co w ciąży się jeszcze pogłębia. Ale czy to ma jakiś związek to nie mam pojęcia.

Napisane przez _emma

Jak wspominasz te bóle krzyżowe? Jesteś twardą babką, ja też i jestem ciekawa, czy to prawda, że one są tak bolące, że gryzie się z bólu rurki od łózka, czy może to trochę przesadzone?

Są bolące. Ja wprawdzie miałam cc, ale dwie godziny z takimi bólami pocierpialam. Dla mnie masakra. Szczególnie ze musialam plackiem leżeć pod ktg chyba pół godziny (a jakby całą wieczność) a skurcze miałam co 2 min. Potem tz mnie tam masowal w trakcie skurczu - baaaardzo pomagało.

Co do prezentów to u mnie co roku jest losowanie w związku z czym każdy robi jeden prezent osobie którą wylosuje. A dzieciom każdy swoim kupuje.

[Bonku]

Napisane przez _emma

Jak wspominasz te bóle krzyżowe? Jesteś twardą babką, ja też i jestem ciekawa, czy to prawda, że one są tak bolące, że gryzie się z bólu rurki od łózka, czy może to trochę przesadzone?

siostra mówiła ze masakra straszna z tymi bólami krzyżowymi ze gorsze niz te porodowe..

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

moja mama przy porodzie ze mną miała miedzy skurczami porodowymi skurcze nóg.. a mnie zawsze bola nogi na okres i podejrzewam ze tez takie bede miała.. oczywiscie nie ma teorii jednak na okres mnie zawsze bolą własnie nogi..

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Emma planujesz robic cegłe w salonie? ja własnie mysle nad kolorem miała byc grafitowa ale do szarych scian bardziej ciemniejsza szara pasuje

[marta1986222]

Ale jestem zmęczona dzisiaj,sama nie wiem czym ale czuje się bez sił, do tego dzisiaj w łazience było mi słabo tak jakby powietrza brakowało.

[Lewek]

Bonku a to pierwsze słyszę o bólach nóg przed okresem... ciekawe jaki to ma związek? Hmm

A ceglane ściany teraz w modzie my też taką chcieliśmy ale jakoś nie wyszło i chyba się cieszę, choć bardzo mi się takie podobają. Ale jednak za dużo tego wszędzie.

[_emma]

Napisane przez Szczeperka

Uwaga!!! Jeśli nie chcesz znasz odpowiedzi pomiń wiadomość

Wiem, że to musi bardzo boleć ale jak widać nie aż tak żeby się wydzierać i gryźć wszystko wokół i to mnie uspokoiło

Napisane przez Bonku

Emma planujesz robic cegłe w salonie? ja własnie mysle nad kolorem miała byc grafitowa ale do szarych scian bardziej ciemniejsza szara pasuje

Cegłę wolałabym na klatce schodowej. Ostatnio znalazłam schody, które mi się podobają i cegła przy okazji też wpadła mi w oko.
schody-drewniane.jpg

Napisane przez Lewek

Potem tz mnie tam masowal w trakcie skurczu - baaaardzo pomagało.

Dobrze, że masaż pomaga

[Bonku]

Napisane przez Lewek

Bonku a to pierwsze słyszę o bólach nóg przed okresem... ciekawe jaki to ma związek? Hmm

tez jestem ciekawa ale zawsze wiedziałam ze zaraz dostane okres bo nogi bolą w udach, nie jak zakwasy, tylko jak by były takie mega zmęczone po całym dniu chodzenia, wszystkie koleżanki się dziwią zawsze jak mówie o tym miewałam takie miesiące ze brzuch w ogóle nie bolał tylko te nogi niemiłosiernie taka to dziwna przypadłość

[moooniaaaa]

Napisane przez verrerie

Hej dziewczyny wszystko do dupy.. wczoraj dostalam skurczy..
Jutro przyjmuja mnie do szpitala na pulmonologie. Nie wiem jak dlugo tam bede, nie ma nadal kontroli nad moja astma. Brzuch boli caly czas. Skurcze lagodze spasmolina i wchodze pod cieply prysznic. Nie wiem na jak dlugo to pomoze.
Wszystko pod gorke, walczymy o synusia.

Ojejku trzymam za Was kciuki odzywaj się!


My byliśmy u moich rodziców na obiedzie. Potem wybyłam z koleżankami na zakupy, ale nie poszalałam, lipa w sklepach jakaś. Wieczór zakonczylyśmy kawką u mnie
A od dzisiaj nasza kotka przechodzi ruję, jeszcze wczoraj rozmawialiśmy, że ciekawe kiedy to nadejdzie. Mam nadzieję, że lekko to przejdzie i bedziemy mogli szybko jechać na sterylkę. Tylko z 2 tygodnie mogła poczekać aż będę w domu na l4 na wszelki wypadek kupiłam meżowi stopery do uszu bo ja to z tych co snu wiele nie potrzebują, a w takich sytuacjach i tak mam właczone czuwanie.

[_emma]

Napisane przez Bonku

zawsze wiedziałam ze zaraz dostane okres bo nogi bolą w udach

Moja siostra tak ma, a mnie zawsze bolą wargi jakbym miała ciężarki do nich doczepione dobrze, że mamy od tego jakiś rok przerwy chociaż po poronieniu przechodzę te dni prawie bezboleśnie i nie tak obficie jak prędzej..

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez moooniaaaa

Tylko z 2 tygodnie mogła poczekać aż będę w domu na l4

Ooo Monia jeszcze dwa tygodnie i zaczniesz kilkumiesięczne lenistwo

[moonunit]

Emma mi na te bóle podczas porodu pomógł Tens, impulsy elektryczne masuja plecy, maz sterował pilotem,obserwował kiedy miałam skurcz i pilnował tego Mnie to bolalo bardzo, gryzienie łóżka tez było kilka razy ;-) ale podali mi oksytocyne a po tym to podobno wszystkie bóle są bardziej intensywne

[trzydziescidwa]

Kurcze tak piszecie o tych bólach porodowych.... ja właśnie słyszałam, że to może być podobnie do tego jak się okres przechodzi. Ja zawsze miałam problemy... jak byłam w liceum to trzeba było mnie ze szkoły zabierać bo prawie traciłam przytomność i wymiotowałam... w każdym razie jak przypomnę sobie poronienie, to na razie był najgorszy ból jaki w życiu przeżyłam. Rwało niestety z krzyża... też wymiotowałam i leki nic nie dawały, ech... nogi aż odejmowało z bólu... (to chyba o tym Bonku mówiłaś, z tymi udami??) okropne wspomnienia... ciekawe czy ten ból można jakoś "postawić" przy tym porodowym.... jak już urodzę to się wypowiem

[Bonku]

Napisane przez _emma

Moja siostra tak ma, a mnie zawsze bolą wargi jakbym miała ciężarki do nich doczepione dobrze, że mamy od tego jakiś rok przerwy chociaż po poronieniu przechodzę te dni prawie bezboleśnie i nie tak obficie jak prędzej..

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------


Ooo Monia jeszcze dwa tygodnie i zaczniesz kilkumiesięczne lenistwo

emma kiedy poroniłas? nie wiedziałam.. albo przeoczyłam albo pisałas o tym na samym poczatku jak nie wiedzialam jeszcze kto jest kto

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez trzydziescidwa

Kurcze tak piszecie o tych bólach porodowych.... ja właśnie słyszałam, że to może być podobnie do tego jak się okres przechodzi. Ja zawsze miałam problemy... jak byłam w liceum to trzeba było mnie ze szkoły zabierać bo prawie traciłam przytomność i wymiotowałam... w każdym razie jak przypomnę sobie poronienie, to na razie był najgorszy ból jaki w życiu przeżyłam. Rwało niestety z krzyża... też wymiotowałam i leki nic nie dawały, ech... nogi aż odejmowało z bólu... (to chyba o tym Bonku mówiłaś, z tymi udami??) okropne wspomnienia... ciekawe czy ten ból można jakoś "postawić" przy tym porodowym.... jak już urodzę to się wypowiem

bolały mnie bardzo ale Twój opis bólu brzmi grozniej od to co ja miałam.. w którym tc poroniłaś?