Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

[Panna Izabela]

Napisane przez VelaLuca

Polecam kupić psa - goldena, zatęsknicie za spokojem

Tż chce labradora

Napisane przez VelaLuca

Panna Izabela, AguŚ - już niedługo

Nie jestem tego taka pewna..

Napisane przez monika0185

U nas Babcia będzie piętro niżej, więc cudownie

Dla mnie to by była tragedia...

Napisane przez nusia00

Ja chyba jestem w ciąży. zrobiłam 4 testy , 3 wyszły pozytywne(2peppino 10mlU/ml i 1 pre-test o czułosci 25 ) 1 negatywny(allegro czułość 10)
Kreski są bardzo blade ale to dopiero 10 dpo. Nie ciesze się na zapas jutro wybieram się na bete

Ja nie mówię nic, bo tam nie widzę drugiej kreski, widocznie na moim lapku nie widać

Napisane przez cavagirl

My planowaliśmy jakiś czas zacząć w przyszłe wakacje i teraz cieszę się, że przyspieszyliśmy, bo nie wiadomo ile to potrwa...

Nusia, gratulacje!!!
Fanta, Silver, trzymam kciuki!!!

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

A, wlasnie mi sie przypomniało jak moja teściowa opowiadała, ze jak nie mogła zajść w ciąże to jej gin poleciła kupić wir. A plus E. Jadę zaraz na zakupy, to kupię. Na pewno nie zaszkodzi...

YYYY a czemu akurat a+e???

Napisane przez Ewula88

Panno Izabelo ziólka ojca sroki- więcej info http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum...hp?f=6&t=74771 ja kupiłam mieszankę numer 3 od dziś będę pić.

Nie wierzę w takie ziółka. Zwłaszcza po przeczytaniu ziółek przeciw poronieniu - zawierają zioła, których nie wolno w ciąży (np. mięta)
Ja bym w ogóle uważała z ziółkami, zwłaszcza bez konsultacji z lekarzem... No ale to tylko moje zdanie, nikomu nie narzucam i nie oceniam.

Napisane przez monika0185

A jak będzie u Was z pracą będąc w ciąży? Ja przyznam szczerze, że odczekam na początku dla pewności a potem oznajmię i pójdę na zwolnienie. Moja praca bywa stresująca i nie chce się narażać.

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

Ja nie pracuję w ogóle, problem z głowy

Napisane przez Fantasmagori

W buzi nie ma sensu mierzyć moim zdaniem Najlepiej w Bożenie albo w pupie

Oczywiście, że są miarodajne. Są też specjalne rozpiski na różne termometry i miejsca mierzenia. Pod pachą bym tylko nie radziła i na czole jeśli chodzi o cykle

Napisane przez heyho

(plemniki, które czekają na jajeczko są zazwyczaj odpowiedzialne za poczęcie dziewczynki, te "chłopięce" szybciej giną).

Która szczęśliwa przyszła mama była już na pierwszej ciążowej wizycie u gina? Jak wyglądało badanie, o czym rozmawialiście?

Czytałam, że im bliżej owulacji, tym większe szanse na chłopca. Ale pewnie to różnie bywa

Ja na pierwszej wizycie nie widziałam zarodka, tzn gin nie widziała Na drugiej był zarodek i serce ale poszłam sama. Niedługo potem poszłam sprawdzić, czy wszystko ok, więc umówiłam się na usg i poszłam z tż, usg jeszcze było dowcipne Miałam założoną kartę ciąży (od wizyty, na której zarodek był widoczny i było serce), dostałam skierowanie na badania, zostałam wypytana o choroby u mnie i w rodzinie, o wagę, dostałam zalecenia odnośnie przeziębienia, gin odpowiadała też na moje pytania. No i miałam badania śluzu

Napisane przez VelaLuca

O jej, no właśnie - zapomniałam o heyho Przepraszam
Kolejna mamusia z ciążą bez pilnowania owu. Kurczę coś w tym musi być - ja też przejmuje system przytulania co 2 dni zaraz od końca @
P.S. Mój mąż to piłkarz, mam nadzieję, że dobrze postrzela nie tylko na boisku

Pewnie coś w tym jest, ale to też nie reguła. Moja szwagierka tak próbuje już pół roku i nic... I się nie spinają za bardzo.

[kasia_ruda]

Dlaczego mięty w ciąży nie można Panna Izabela? Pierwsze słyszę...


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Panna Izabela]

Napisane przez kasia_ruda

Dlaczego mięty w ciąży nie można Panna Izabela? Pierwsze słyszę...


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Może powodować skurcze
Ale są i źródła, które podają, że jest bezpieczna, ale w porozumieniu z lekarzem, jak każde zioła. Na mojej mięcie jest jednak napisane, żeby nie pić w ciąży i podczas karmienia piersią

[silver89]

Napisane przez kasia_ruda

Dlaczego mięty w ciąży nie można Panna Izabela? Pierwsze słyszę...


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Ja też się właśnie zastanawiam, czytałam, że jest wręcz polecana np na złagodzenie porannych mdłości

[Panna Izabela]

Napisane przez silver89

Ja też się właśnie zastanawiam, czytałam, że jest wręcz polecana np na złagodzenie porannych mdłości

Wiadomo, co artykuł (i często też lekarz) to inna opinia... Ja wolałam się wstrzymać, choć piłam na początku (bo lubię, nie miałam mdłości...) czasami...

[silver89]

Napisane przez Panna Izabela

Wiadomo, co artykuł (i często też lekarz) to inna opinia... Ja wolałam się wstrzymać, choć piłam na początku (bo lubię, nie miałam mdłości...) czasami...

Tak tych opinii jest masa różnych, najlepiej skonsultować się z lekarzem dla świętego spokoju

[__malaMi__]

Napisane przez monika0185

Korzystanie w trakcie ciaży, z krótkich l4 też jest bardzo dobrym pomysłem. Też wszystko zależy od samopoczucia... mam nadzieje, że nie będą wymiotowała tak jak moja Mama... podobno miała rekord 27 razy na dzień

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

wśród moich koleżanek w ciązy to żadna nie wymiotowała bardzo często raczej max kilka razy, mdłości owszem, ale nie wymioty.

Napisane przez mysza93

Nie prawda ważne aby termometr miał styczność ze śluzówką ja mierzę w buzi.

Hej, witam się

Dziewczyny nie panikujcie że się nie udało w 3 cyklu czy którymś. Są tu osoby które starają się o wiele dłużej i jakoś z tym żyją.

też mierze w ustach, ale u mnie jakoś dziwnie ta temp się zachowuje, ale z monitoringu wiem, że owu była.

staram się nie panikować, ale no kurczę rozczarowanie jest, jeszcze jak widzę ile szczęsciar zachodzi tak szybko u mnie to też obawa, ze nie mam nie wiadomo ile czasu, bo 30 już za mną...

Napisane przez kasia_ruda

Podziwiam kobietę, która rzygała 27 razy i miała siłę to liczyć jeszcze :P żartuję oczywiście, ja w ciąży raz wymiotowałam i do dziś po tym epizodzie nie mogę patrzeć na ogórki małosolne. Bardzo tej dolegliwości współczuję, bo jest naprawdę dokuczliwa. Moją mamę, jak wymiotowała na przystanku, chciała aresztować milicja, ale pokazała im kartę ciąży i odwieźli ją do pracy


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

wow, ale historia

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez Fantasmagori

o matko

Moja mama też ciężko wspomina ciążowe mdłości, mówiła mi jak raz wymiotowała na ulicy to ją starsze babki wyzywały że się małolata schlała (mama młodo wyglądała )


A ja...może to głupie ale ja chcę mieć te mdłości.

W straconej ciąży miałam mdłości właśnie tak do 8 tygodnia, potem zniknęły, myślałam że mam takie szczęście a się okazało że minęły bo ciąża obumarła więc teraz jakby ustały to będę przerażona

ja też bym chciała, kiedyś czytałam, że to dobry objaw, że ciąża się dobrze rozwija. Chociaż pewnie nie zawsze się to zgadza, ale chyba byłabym spokojniejsza

[Fantasmagori]

Napisane przez heyho

A czy na pierwszej wizycie byłyście ze swoimi mężczyznami? Bo ja chcę razem z mężem posłuchać po raz pierwszy serduszka i ogólnie zabierać go na wszystkie wizyty... On oczywiście jest jak najbardziej za Myślę, że to od razu fajnie buduje więź taty z maleństwem...

Ja byłam z mężem na pierwszej i każdej kolejnej niesamowite przeżycia Mój by się nie dał wygonić z gabinetu, chciał być obecny w życiu maleństwa od początku

[kasia_ruda]

Ja na wszystkie wizyty od pierwszej do ostatniej chodziłam z mężem. Na usg patrzyłam pół na pół, raz na dziecko, raz na rozanieloną twarz męża u mojego gina gabinet jest tak rozwiązany, że badania tż nie widział, tylko samo usg no i gadaliśmy z lekarzem wspólnie, ja męża bardzo potrzebowałam,bo zawsze byłam w takich nerwach, że połowy z tego, co gin mówił, nie pamiętałam...
A, i ja zawsze z kartką z pytaniami chodziłam. Lista wisiała na lodówce, co mi przyszło do glowy, to wpisywałam i poytem na wizycie, jak traciłam glowę, to chociaż dzięki niej, ogarniałam tematy


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[monika0185]

Napisane przez heyho

A czy na pierwszej wizycie byłyście ze swoimi mężczyznami? Bo ja chcę razem z mężem posłuchać po raz pierwszy serduszka i ogólnie zabierać go na wszystkie wizyty... On oczywiście jest jak najbardziej za Myślę, że to od razu fajnie buduje więź taty z maleństwem...

Ja też będę chciała aby Tż zawsze towarzyszył Nie wyobrażam sobie być samą w takich cudownych chwilach

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez kasia_ruda

Podziwiam kobietę, która rzygała 27 razy i miała siłę to liczyć jeszcze żartuję oczywiście, ja w ciąży raz wymiotowałam i do dziś po tym epizodzie nie mogę patrzeć na ogórki małosolne. Bardzo tej dolegliwości współczuję, bo jest naprawdę dokuczliwa. Moją mamę, jak wymiotowała na przystanku, chciała aresztować milicja, ale pokazała im kartę ciąży i odwieźli ją do pracy


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Trochę przerąbane w miejscu publicznym, ale siła wyższa ;-) oby nam się skończyło na mdłościach ;-)

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez kasia_ruda

Ja na wszystkie wizyty od pierwszej do ostatniej chodziłam z mężem. Na usg patrzyłam pół na pół, raz na dziecko, raz na rozanieloną twarz męża u mojego gina gabinet jest tak rozwiązany, że badania tż nie widział, tylko samo usg no i gadaliśmy z lekarzem wspólnie, ja męża bardzo potrzebowałam,bo zawsze byłam w takich nerwach, że połowy z tego, co gin mówił, nie pamiętałam...
A, i ja zawsze z kartką z pytaniami chodziłam. Lista wisiała na lodówce, co mi przyszło do glowy, to wpisywałam i poytem na wizycie, jak traciłam glowę, to chociaż dzięki niej, ogarniałam tematy


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Super jakbym zobaczyła rozanieloną twarz Męża i usg to bym się chyba poryczała ze wzruszenia

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

[Panna Izabela]

Napisane przez silver89

Tak tych opinii jest masa różnych, najlepiej skonsultować się z lekarzem dla świętego spokoju

Dokładnie, choć i nie każdemu lekarzowi można ufać...

Napisane przez __malaMi__

wśród moich koleżanek w ciązy to żadna nie wymiotowała bardzo często raczej max kilka razy, mdłości owszem, ale nie wymioty.







też mierze w ustach, ale u mnie jakoś dziwnie ta temp się zachowuje, ale z monitoringu wiem, że owu była.

staram się nie panikować, ale no kurczę rozczarowanie jest, jeszcze jak widzę ile szczęsciar zachodzi tak szybko u mnie to też obawa, ze nie mam nie wiadomo ile czasu, bo 30 już za mną...




wow, ale historia

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------



ja też bym chciała, kiedyś czytałam, że to dobry objaw, że ciąża się dobrze rozwija. Chociaż pewnie nie zawsze się to zgadza, ale chyba byłabym spokojniejsza

To nie ma związku


Ja chodziłam za każdym razem z tż odkąd słyszałam serduszko. Wcześniej nie chciałam, żeby był w gabinecie i np usłyszał, że pęcherzyk jest pusty. Mój tż widział badanie też i długo był pod wrażeniem sprzętu do usg

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Fantasmagori]

Dzień dobry

U mnie znaczącego spadku brak, @ brak, testy negatywne

Zaraz się szykuję do pracy, chyba wezmę jeden tampon na wszelki wypadek gdyby jednak @ zdecydowała się przyjść

[tija93]

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry

U mnie znaczącego spadku brak, @ brak, testy negatywne

Zaraz się szykuję do pracy, chyba wezmę jeden tampon na wszelki wypadek gdyby jednak @ zdecydowała się przyjść

Oby @ nie przyszła! :kciuki;

Ja też się szykuje do pracy Dobrze, że mam dzisiaj dyżur z koleżanką

Śniło mi się, że jeden z naszych doktorów robił mi USG (ostatnio jeden z lekarzy nam obiecał, że porobi nam usg jakie będziemy chciały), a tam ciąża Ja mówię do niego, że bym wolała żeby ta informacja się za szybko nie rozeszła

Miłego dnia

[Fantasmagori]

Haha dobry sen Oby to był dobry znak
I dzięki za kciuki
Fajnie masz że w razie co masz USG w pracy

[Kasmina]

A ja testuję już w sobotę- jak wytrzymam
Od kilku dni mam mdłości- rano silniejsze a później co kilka godzin... i od tych kilku dni nie mogę się wyspać, budzę się o 4-5 i przewracam się z boku na bok potem cały dzień jestem zmęczona i śpiąca, urosły mi piersi, są na nich widoczne żyłki i okropnie bolą. Staram się nie nastawiać na ciążę żeby nie było rozczarowania, ale oczywiście wszystkie te objawy przypisuję ciąży (choć równie dobrze mogą wskazywać na @..)

[Imelda89]

Cześć Dziewczyny, można?

Muszę porozmawiać z kimś, kto nie jest moim TŻ. Trochę późno się do Was zgłaszam, bo wczoraj test pokazał dwie krechy. No i jestem w ciężkim szoku. To jest nasz pierwszy cykl, którego nie brałam jeszcze tak do końca na poważnie. Przez 4 lata brałam tabletki. Odstawiłam we wrześniu. Miałam zamiar teraz polatać po lekarzach i wszystko posprawdzać. Wczoraj powinnam dostać @. W sobotę dostałam dziwnych plamień. Nigdy mi się nic takiego nie zdarzało. @ się zawsze rozpoczynał jak by ktos guzik "play" włączył - gwałtownie i obficie W niedzielę po plamieniu nie było śladu więc coś mnie tknęło i wieczorem zrobiłam test. No i szok... Dzisiaj rano powtórzyłam i też dwie krechy (miało być rano, ale już od 3 nie śpię ). No i wracając do sedna - myślicie, że dzisiaj mogłabym już iść na betę? Powinno już coś być wiadomo? Bo ja się chyba boję zacząć cieszyć... Muszę mieć pewność jakąś

[Kasmina]

Napisane przez Imelda89

Cześć Dziewczyny, można?

Muszę porozmawiać z kimś, kto nie jest moim TŻ. Trochę późno się do Was zgłaszam, bo wczoraj test pokazał dwie krechy. No i jestem w ciężkim szoku. To jest nasz pierwszy cykl, którego nie brałam jeszcze tak do końca na poważnie. Przez 4 lata brałam tabletki. Odstawiłam we wrześniu. Miałam zamiar teraz polatać po lekarzach i wszystko posprawdzać. Wczoraj powinnam dostać @. W sobotę dostałam dziwnych plamień. Nigdy mi się nic takiego nie zdarzało. @ się zawsze rozpoczynał jak by ktos guzik "play" włączył - gwałtownie i obficie W niedzielę po plamieniu nie było śladu więc coś mnie tknęło i wieczorem zrobiłam test. No i szok... Dzisiaj rano powtórzyłam i też dwie krechy (miało być rano, ale już od 3 nie śpię ). No i wracając do sedna - myślicie, że dzisiaj mogłabym już iść na betę? Powinno już coś być wiadomo? Bo ja się chyba boję zacząć cieszyć... Muszę mieć pewność jakąś

Gratuluję oczywiście, że możesz iść

[Fantasmagori]

Napisane przez Imelda89

Cześć Dziewczyny, można?

Muszę porozmawiać z kimś, kto nie jest moim TŻ. Trochę późno się do Was zgłaszam, bo wczoraj test pokazał dwie krechy. No i jestem w ciężkim szoku. To jest nasz pierwszy cykl, którego nie brałam jeszcze tak do końca na poważnie. Przez 4 lata brałam tabletki. Odstawiłam we wrześniu. Miałam zamiar teraz polatać po lekarzach i wszystko posprawdzać. Wczoraj powinnam dostać @. W sobotę dostałam dziwnych plamień. Nigdy mi się nic takiego nie zdarzało. @ się zawsze rozpoczynał jak by ktos guzik "play" włączył - gwałtownie i obficie W niedzielę po plamieniu nie było śladu więc coś mnie tknęło i wieczorem zrobiłam test. No i szok... Dzisiaj rano powtórzyłam i też dwie krechy (miało być rano, ale już od 3 nie śpię ). No i wracając do sedna - myślicie, że dzisiaj mogłabym już iść na betę? Powinno już coś być wiadomo? Bo ja się chyba boję zacząć cieszyć... Muszę mieć pewność jakąś

No pewnie że już beta będzie Gratulacje

[Panna_Hanna]

Skandal!!! Wlasnie zrobilam bete. Bez skierowania w luxmedzie kosztuje 65zl!!!

[Milagr0s]

Panna Hanna, wlasnie wiem ze maja bardzo wysoka marże i kiedyś nawet Pani na recepcji doradziła mi zrobić badanie bezpośrednio w Diadnostyce bo sami robią tam idodają swoją marże - tak zrobiłam i różnica była pokaźna!

[Imelda89]

Dzięki Dziewczyny!
Naciągnęłam portki i poleciałam do labolatorium. Wyniki będą jeszcze dzisiaj. I co ja mam ze sobą robić przez cały dzień?!

Faktycznie bardzo drogo, ja zapłaciłam 34 zł z czego 9 to morfologia. Przecież to zbankrutować idzie...

[Megan1312]

Napisane przez Panna_Hanna

Skandal!!! Wlasnie zrobilam bete. Bez skierowania w luxmedzie kosztuje 65zl!!!

To juz jest lekka przesada, u mnie w miescie kosztuje troche ponad 20zl

[nusia00]

Napisane przez Panna_Hanna

Skandal!!! Wlasnie zrobilam bete. Bez skierowania w luxmedzie kosztuje 65zl!!!

Wruciłam z bety wyniki będą po 14 zapłaciłam 24 zł

dziś znów dla pewnosci zrobiłam 3 testy ciążowe i są wyrazniejsze paseczki niż wczoraj nawet na tych o czułosci 25miU/ml

[Panna_Hanna]

Napisane przez Milagr0s

Panna Hanna, wlasnie wiem ze maja bardzo wysoka marże i kiedyś nawet Pani na recepcji doradziła mi zrobić badanie bezpośrednio w Diadnostyce bo sami robią tam idodają swoją marże - tak zrobiłam i różnica była pokaźna!

Dzieki. Nastepnym razem tak zrobie! A gdzie jest punkt pobran?

[Milagr0s]

W moim miescie jest cała sieć tych punktów pobrań Diagnistyka, natomiast nie wiem z kim współpracują w innych miastach - musi być napisana nazwa placówki która wykonała badanie na wyniku który dostaniesz


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Panna_Hanna]

Napisane przez Milagr0s

W moim miescie jest cała sieć tych punktów pobrań Diagnistyka, natomiast nie wiem z kim współpracują w innych miastach - musi być napisana nazwa placówki która wykonała badanie na wyniku który dostaniesz


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ojej jakos z gory zalozylam ze jestes z wawy spr na ich stronie i maja punkt kolo mojej pracy. A jak jest z odbiorem wynikow? W luxmedzie wyniki mam w systemie po kilku godz. A z diagnostyki trzeba odbierac osobiscie?

[Milagr0s]

Napisane przez Panna_Hanna

Ojej jakos z gory zalozylam ze jestes z wawy spr na ich stronie i maja punkt kolo mojej pracy. A jak jest z odbiorem wynikow? W luxmedzie wyniki mam w systemie po kilku godz. A z diagnostyki trzeba odbierac osobiscie?

W diagnostyce tez jest taki system, ale wiem ze są jakieś wyjątki i nie wszystkie wyniki udostępniają online - najlepiej zadzwonić i potwierdzić


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Wyczekujaca]

Napisane przez Milagr0s

Panna Hanna, wlasnie wiem ze maja bardzo wysoka marże i kiedyś nawet Pani na recepcji doradziła mi zrobić badanie bezpośrednio w Diadnostyce bo sami robią tam idodają swoją marże - tak zrobiłam i różnica była pokaźna!

Dziękuje za cynk sprawdziłam że mam Diagnostykę po drodze do pracy. Jak będzie potrzeba to skorzystam.

[201604261006]

Napisane przez Milagr0s

Wiadomo ze te kilka razy nie jest powodem do jakiejś paniki strasznej ale jak widzimy aż tyle ciąż które pojawiły sie w pierwszym cyklu starań to wiadomo ze czarne myśle nadchodzą wraz z każdym @ :/
Szczególnie jak w moim przypadku już jest po 30tce...

Jasne, ja rozumiem ale jak czytam że komuś się nie udało w 2/3/4 cyklu to mnie trochę hmm irytuję bo mi się nie udaję od 1,5 roku i nie panikuje

Napisane przez __malaMi__

też mierze w ustach, ale u mnie jakoś dziwnie ta temp się zachowuje, ale z monitoringu wiem, że owu była.

dziwne

Napisane przez Fantasmagori

U mnie znaczącego spadku brak, @ brak, testy negatywne

Czyli @ nie przyjdzie

Napisane przez Panna_Hanna

Skandal!!! Wlasnie zrobilam bete. Bez skierowania w luxmedzie kosztuje 65zl!!!

Uuu drogo

Nasza suczka dziś rano urodziła

[aniusia49]

Napisane przez Kasmina

A ja testuję już w sobotę- jak wytrzymam
Od kilku dni mam mdłości- rano silniejsze a później co kilka godzin... i od tych kilku dni nie mogę się wyspać, budzę się o 4-5 i przewracam się z boku na bok potem cały dzień jestem zmęczona i śpiąca, urosły mi piersi, są na nich widoczne żyłki i okropnie bolą. Staram się nie nastawiać na ciążę żeby nie było rozczarowania, ale oczywiście wszystkie te objawy przypisuję ciąży (choć równie dobrze mogą wskazywać na @..)

Ja testuję w piątek, jakoś strasznie się boję. Chyba nie chcę się rozczarować. Będzie to 12dpo więc powinno już coś wyjść. Piersi mnie bolą dokładnie tak samo jak zawsze po owulacji aż do okresu, więc to chyba nie zwiastuje ciąży u mnie.


Imelda89 Panna_Hanna i nusia00 pozytywnej bety!!!