Mamy marzec 2016:) Część V

[marta1986222]

Dobranoc.

Kolorowych snów.

[trzydziescidwa]

Wcześnie... 6 tydzien. Ale macica miała problem żeby sie samoistnie oczyścić. Nie ciekawie się działo w środku jak trafiłam do szpitala. Myślę że stąd ten ból...

[Darkanddark]

Mnie też zawsze na okres bolą nogi, tak jakby kości w środku i kolana. Jakbym w tym dniu 50 km przeszła.. Ja bym to bardziej opisała jako poobijane kości udowe i mega ciężkie nogi, jakby ważyły sto kilo. Tak jak Bonku mówi.. A ból przy okresie miałam okropny.. Macica, nogi, kolana.. Tragedia, dzień wyjęty z życia. Mam nadzieje, ze po porodzie przejdzie.

[_emma]

Napisane przez moonunit

Emma mi na te bóle podczas porodu pomógł Tens

Jak rodziłam w Trzebnicy to chciałam sobie te elektrody wykupić ale położne powiedziały, że one są pomocne przy bólach krzyżowych. Niestety w obecnym szpitalu nie ma Tens więc w razie czego będzie mąż od masowania

Napisane przez Bonku

emma kiedy poroniłas? nie wiedziałam.. albo przeoczyłam albo pisałas o tym na samym poczatku jak nie wiedzialam jeszcze kto jest kto

Poroniłam w zeszłym roku w czerwcu w 8tc. Pisałam o tym na początku ale staram się do tego nie wracać. Mój aniołek ma na imię Kornelia. Mam jej akt urodzenia.
Brzuch bolał mnie jak przy bardzo bolesnej miesiączce, dodatkowo przy każdym dużym skrzepie ból się nasilał, to chyba były skurcze . Wydaliłabym wszystko naturalnie ale w szpitalu doradzali łyżeczkowanie i miałam później częste problemy z infekcjami.
Ból przy miesiączce jest podobny do porodowego tyle, że z każdym skurczem silniejszy. Przed skurczem przychodzi takie uczucie niepokoju bo wiesz, że za chwilę nastąpi skurcz i boisz się bo wiesz, że będzie trochę silniejszy od poprzedniego. Stopniowo napina się macica i twardnieje jak kamień, trwa to ponad minutę i powtarza się co 5-2 min. w zależności od etapu(na początku są rzadsze, a pod koniec wydaje się, że przerwa trwa kilka sekund)

Zapomniałam pochwalić się, że dziś o 2 w nocy moja bliska koleżanka urodziła małego Wiktorka.

[Bonku]

Bardzo mi przykro z powodu straty aniołka.. sorki za pytanie ale czy po poronieniu miałas problem z zajściem ponownie w ciąże i dopiero po roku sie udało czy chcieliście sobie dać czas?

[m_moni]

kaszel i głód nie dały mi spać. wstawiłam zmywarkę, zrobiłam śniadanie i jestem



verrerie trzymam kciuki zeby wszystko sie unormowało

Napisane przez Lewek

Co do prezentów to u mnie co roku jest losowanie w związku z czym każdy robi jeden prezent osobie którą wylosuje. A dzieciom każdy swoim kupuje.

bardzo mądry pomysł. kto u Was to wymyślił?

Napisane przez _emma

Mam jej akt urodzenia.

Zapomniałam pochwalić się, że dziś o 2 w nocy moja bliska koleżanka urodziła małego Wiktorka.

nawet nie wiedziałam, że dostaje się akt urodzenia przy poronieniu...
może wiesz jak długo naturalnie oczyszcza się organizm?


gratulacje dla koleżanki

[verrerie]

Czesc dziewczyny,mua juz nie spie od jakiegos czasu, bo kaszel mnie meczy. Byle do 8:45 zeby zadzwonic do lekarza.

Co do boli, to mnie boli w ciazy kregoslup w odcinku krzyzowym i piersiowym. Nie wiem czy ma to wplyw na porod, ale mialam bole krzyzowe podczas porodu. Maaaaaasakra.

[mira81]

Dzien dobry od rana..
Emma dostalas akt urodzenia w 8 tyg? Nie wiedzialam ze daja akt.. Ja wprawdzie poronilam we wczesniejszym terminie bo w 5 tyg no i we Francji wiec moze tu jest inaczej..

Moni u mnie macica wyczyscila sie sama w ciagu tygodnia. Okres dostalam za miesiac i od razu w pierwszym cyklu zaszlam w obecna ciaze. Lekarze doradzali zeby nie czekac 3 lub 6 miesiecy bo organizm wie co robi..po zabiegu niestety trwa to dluzej.

Dawno u was nie bylam wiec nie mialam sie jak pochwalic..moj brzusio jest dobrze widoczny..2 razy juz w tramwaju ustapiono mi miejsca


Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 06:51 ----------

Mam takie pytanie do dziewczyn z przodujacym lozyskiem..mocno czujecie swoje dzieciaczki? Bo u mnie w ostatnim czasie jest taki szal cial i podskakiwanie brzucha ze zaczynam sie zastanawiac czy to normalne.. bo wszyscy mowia ze niby jak lozysko z przodu to nie odczuwa sie tak mocno ruchow. Az jestem ciekawa co by bylo gdybym miala lozysko z tylu..


Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[nieznajoma0]

Dzień dobry, my już po I śniadaniu. Pasuje się ogarnąć, bo nie najkorzystniej wyglądam . I auto rozgrzebane. Nawiew dodatkowo siadł. I jeszcze coś z klockami i z czymś jescze, ale zapomniałam jak to się naywa

Prezenty: Nadia29 u mnie w domu rodzinnym było tak: na mikołaja mama kupowała jakieś tam pierdołki dla nas, chowała pod poduszkę . Na wigilię wszystkie dzieci babci (mama, 2 jej braci z rodzinami) przyjeżdżali do babci. I rodzice nam-dzieciom (było nas 7 wnucząt) robili jednakowe paczki: tj owoce, cukierki "lepsze", kilka batoników. Każde dziecko miało taką samą paczkę, takiej samej wielkości. Później wyciągało się to na stół i wszyscy jedli .
U TŻ, jest dwójka dzieci (od jego siostry) - 5l i 2.5l. I tu i na mikołaja i na święta dzieci dostają prezenty. Tylko jest problem. Bo oni nie umieją szanować. I "normalne" auto im przeszkadza. Dopiero, jak nie ma kół/ drzwi - zabawa jest przednia .
W tamtym roku zrobiliśmy tak, że każdy miał swoją "torbę" u teściowej w pokoju, kupowało się co się chciało pozostałym i wkładało się do tej torby (jedna os=1 torba). Bo wcześniej było od każdego dla każdego i tych torebek/prezencików był ogrom
Ale i tak zakupy mnie nie ominą: na mikołaja małym i tż. Na swięta: małym, tż, teściom, dziadkom tż, siostrze tz i jej mężowi - 9 os. Plus do mnie chociaż jakieś owoce jak pojedziemy

[verrerie]

Cos mi sie przypomnialo. Bo chyba czesc z was myli lozysko polozone na przedniej scianie z lozyskiej przodujacym. To zupelnie inne rzeczy.

Lozysko normalnie umiejscowione jest na scianie przedniej lub tylnej. Jezeli na scianie przedniej to ruchy malenstwa mozemy zaczac czuc pozniej.

Lozysko przodujace to lozysko polozone na szyjce macicy, zaslaniac ja calkowicie lub czesciowo. Takie lozysko uniemozliwia naturalny porod, moze prowadzic do krwawien i wymuszac wczesniejsze rozwiazanie ciazy.

[nieznajoma0]

Mira81 ja mam z przodu. Odkąd pierwszy raz poczułam ruchy staram się obserwować codziennie czuję. Raz mniej, raz bardziej kopie. Ale brzuch mi nie faluje jak dziewczyny wspominały. Tylko normalnie czuję

[mira81]

Verrerie dzieki za wyjasnienie..ja w takim razie mam z przodu,a nie przodujace bo najpierw zakrywalo szyjke ale podnioslo sie i jest teraz dosc wysoko.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[fasolka1987]

Hej Dziewczyny.

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty 👍

Siedze właśnie sobie w fotelu w szpitalu po wypiciu glukozy. Tragedii nie ma, słodkie cholerstwo i z cytryną chyba lepiej. Wypiłam na raz 😁 o godzinie 10.00 czeka mnie połówkowe więc trzymajcie kciuki

Czytałam wątek na bieżąco ale miałam gości w sobotę i niedziele ☺ bardzo miło spędziliśmy czas. Byliśmy w nowo otwartej restauracji i jedliśmy pyszne dania.

[Lewek]

Napisane przez Darkanddark

Mnie też zawsze na okres bolą nogi, tak jakby kości w środku i kolana. Jakbym w tym dniu 50 km przeszła.. Ja bym to bardziej opisała jako poobijane kości udowe i mega ciężkie nogi, jakby ważyły sto kilo. Tak jak Bonku mówi.. A ból przy okresie miałam okropny.. Macica, nogi, kolana.. Tragedia, dzień wyjęty z życia. Mam nadzieje, ze po porodzie przejdzie.

Ja też miałam bolesne miesiączki. Raz wyladowalam na pogotowiu. Brałam ketonal czyli silniejszy środek przeciwbólowy. Po pierwszym porodzie zero bólu. A okres mimo karmienia dostałam juz po 3 miesiacach. Zero bólu i tak mi się pięknie wyregulowal co do dnia, choć wcześniej też nie narzekałam na regularność. Po drugim porodzie trochę się to rozregulowalo i delikatnie czułam brzuch. Ale bardzo delikatnie.

Napisane przez m_moni

kaszel i głód nie dały mi spać. wstawiłam zmywarkę, zrobiłam śniadanie i jestem



verrerie trzymam kciuki zeby wszystko sie unormowało



bardzo mądry pomysł. kto u Was to wymyślił?



nawet nie wiedziałam, że dostaje się akt urodzenia przy poronieniu...
może wiesz jak długo naturalnie oczyszcza się organizm?


gratulacje dla koleżanki

Monia nie pamiętam kto to wymyślił bo u nas funkcjonuje to już od lat. Ale pomysł faktycznie super.

Emma a w jaki sposób określona została płeć? Przepraszam ze drążę temat. Pewnie się musiałaś postarac nieźle o ten akt...

[malinka9191]

Napisane przez fasolka1987

Siedze właśnie sobie w fotelu w szpitalu po wypiciu glukozy. Tragedii nie ma, słodkie cholerstwo i z cytryną chyba lepiej. Wypiłam na raz 😁 o godzinie 10.00 czeka mnie połówkowe więc trzymajcie kciuki

ja jutro idę na glukozę


Dzień dobry
Ale wczoraj wieczorem Księżniczka mi szalała, brzuch mi tak falował z każdej strony jak jeszcze chyba nigdy. Tatusia skopała po ręce, po twarzy a potem po plecach Chyba z 2 godziny tak tańcowała, a jak chcieliśmy nagrać to przestawała na chwilę i po schowaniu aparatu impreza rozkręcała się na nowo

A teraz mnie strasznie w bożenie boli, takie dziwne kłucie mam Przed chwilą dziwnie napięty brzuch też miałam, twardy i taki spiczasty bardziej ale już jest miękki, a Królewa się obudziła Tylko to kłucie w bożenie nie daje mi spokoju

[magda16262]

Witam sie z rana dzis juz bez gosci, chociaz było bardzo milo to po całym weekendzie padłam jak pies o 21 . Dzis odpoczynek jutro glukoza i w srode zobacze niunie tz wymyslil kopytka lub slaskie jeszcze nie robilam nigdy mam udka pieczone obiore miesko i na rosole do tego sosik.

[Szczeperka]

Dziś połówkowe więc poproszę o kciuki

[malinka9191]

Napisane przez Szczeperka

Dziś połówkowe więc poproszę o kciuki

[fasolka1987]

Dziękuję za kciuki

Wczoraj pierwszy raz widziałam na brzuchu jak mnie dzidek kopnął! siedziałam sobie wieczorkiem i czuje że mocno kopnęła unoszę koszulkę a tu aż brzuch się odkształcił na ułamek sekundy, mąż widział bo siedział obok 😍

[sloneczko4477]

Dzień dobry

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty

Moje Małe miało dzisiaj czkawkę o 5:30
Wczoraj wieczorem dwa razy zaskoczyło mnie uczucie takiego "rozrywania" w brzuchu i kroczu, 3 sekundy i puszczało, bolało trochę myślicie, że to jakieś skurcze?

Tata zjechał na tydzień więc nie będzie mi się nudziło bo jego ciągle gdzieś nosi a mnie razem z nim

Miłego dnia kobietki

[_emma]

Napisane przez Bonku

po poronieniu miałas problem z zajściem ponownie w ciąże

Po poronieniu mąż miał poważny wypadek i starania o malucha przesunęliśmy, udało się w drugim cyklu starań.

Napisane przez m_moni

może wiesz jak długo naturalnie oczyszcza się organizm?

U mnie trwało to trzy dni, na czwarty dzień miałam usg i niewiele już tego było. To zależy od wieku ciąży.

Napisane przez mira81

Emma dostalas akt urodzenia w 8 tyg?

W Polsce od jakiegoś czasu można otrzymać akt urodzenia niezależnie od wieku ciąży.

Napisane przez fasolka1987

trzymajcie kciuki

Napisane przez Lewek

Emma a w jaki sposób określona została płeć?

Płeć podałam taką jaką przeczuwałam. Do aktu wystarczyły dokumenty potwierdzające urodzenie martwego dziecka. W urzędzie nikt nie robił problemów.

Napisane przez Szczeperka

Dziś połówkowe więc poproszę o kciuki

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez sloneczko4477

Wczoraj wieczorem dwa razy zaskoczyło mnie uczucie takiego "rozrywania" w brzuchu i kroczu, 3 sekundy i puszczało, bolało trochę myślicie, że to jakieś skurcze

Przy skurczu twardnieje macica, stawia się i nie boli. Może mała się tak ustawiała, że miałaś takie uczucie rozrywania?

[Abii84]

Napisane przez malinka9191

Dzień dobry
Ale wczoraj wieczorem Księżniczka mi szalała, brzuch mi tak falował z każdej strony jak jeszcze chyba nigdy. Tatusia skopała po ręce, po twarzy a potem po plecach Chyba z 2 godziny tak tańcowała, a jak chcieliśmy nagrać to przestawała na chwilę i po schowaniu aparatu impreza rozkręcała się na nowo

moja też tak robi, 3 razy wczoraj próbowałam nagrać i 3 razy siedziała cicho. Tylko wyłączyłam kamerę a tu tańce hulanki swawole :P po kim to takie złośliwe??

Napisane przez mira81

Mam takie pytanie do dziewczyn z przodujacym lozyskiem..mocno czujecie swoje dzieciaczki? Bo u mnie w ostatnim czasie jest taki szal cial i podskakiwanie brzucha ze zaczynam sie zastanawiac czy to normalne.. bo wszyscy mowia ze niby jak lozysko z przodu to nie odczuwa sie tak mocno ruchow. Az jestem ciekawa co by bylo gdybym miala lozysko z tylu..

ja też mam z przodu ale jak młoda świruje to brzuch skacze i z każdym dniem jest to coraz bardziej widoczne bo dziecko jest coraz większe


witam się z rana, zaspaliśmy dzisiaj i młody pojechał dopiero na drugą lekcję... oczywiście wina TŻ bo gdyby mnie nie budził tym cholernym kaszlem to pewnie bym wstała a nie wyłączyła budzik i poszła spać dalej... no ale przynajmniej zaczął coś robić w kierunku wyzdrowienia więc jeszcze go nie zabiję :P

pogoda do kitu, wracam do łóżka

udanych wizyt, badań, spotkań itp

[sloneczko4477]

Napisane przez _emma

Przy skurczu twardnieje macica, stawia się i nie boli. Może mała się tak ustawiała, że miałaś takie uczucie rozrywania?

Szczerze mówiąc nawet nie wiem czy stwardniała bo to było takie nagłe przenikliwe uczucie, że byłam w szoku
W sumie możliwe, że to dzidziuch bo aktywny był bardzo wieczorem

[sowa2806]

Emma ja miałam łyżeczkowanie w 10 tc. I nikt nawet nie zasugerował ze jest taka możliwość. Jedyne co powiedziała oddziałowa , która przeprowadzała ze mna wywiad , to ze to co "wyskrobią " moze być spalone i pochowane w jakimś grupowym grobie dzieci na miejskim cmentarzu, ale zależy to ode mnie.

[_polly_]

Dzień dobry! Ja dzisiaj spałam na raty, o 5 obudził mnie wielki głód i kopniaki. więc wstalam, zjadłam szybko jogurt i dalej do wyra. niedawno mnie TŻ obudził, bo się okazało, że nie w grudniu, a w czwartek będzie musiał jechać do Łodzi na egzamin. a w niedzielę na poligon.
za wizyty.
Ja lecę do lumpka i Rossmanna

[trzydziescidwa]

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i polowkowe mój synuś dziś z rana tak kopał ze specjalnie męża szykującego sie do pracy zawolałam i taki był szczęśliwy i dziwił się ze tak mocno. Ogólnie juz mi lepiej. Noc bez bólu także chyba wychodzę na prostą i dotrwam jakoś do wizyty za tydzień w trybie oszczędnościowym.

Co do poronienia, ja nawet nie wiedziałam że można się starać o ten akt i potem o urlop. Zresztą i tak nie chcialam robić afery w pracy a wszyscy by się dowiedzieli. Tak tydzień zwolnienia i wróciłam do pracy. Przynajmniej jakoś się z powrotem wpadło w rytm... ale cały październik myślałam o tym moim dzidziusiu ze właśnie przychodziłby na świat... tez czuje ze to była córka, ale już nigdy się tego nie dowiem... ale nie ma co płakać. W marcu będzie synek, a gdyby nie poronienie to by go nie było. Po zabiegu kazali nam poczekać 3 cykle no i w czerwcu się udało od razu zajść

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Verrerie napisz nam jak juz będziesz w szpitalu.

[magda16262]

Ja ostatnio bardziej czuje i widze jak mała sie wierci i wypycha , brzuch sie zniekształca,moze tak sie układa w srode to sprawdzimy.



Rowniez kciuki za dzisiejsze wizyty dzis mam mdlacy poranek ;( blee

[_emma]

Napisane przez sowa2806

Emma ja miałam łyżeczkowanie w 10 tc. I nikt nawet nie zasugerował ze jest taka możliwość.

Mi też nikt by tego nie zasugerował ale moi rodzice skontaktowali się z prawnikiem, który ich o tym poinformował bo szpitale tego nie robią. Byłam na dwumiesięcznym macierzyńskim, w szpitalach jest zmowa milczenia na ten temat ale jeśli ktoś o tym wie to nie robią problemów i wydają wszystkie potrzebne dokumenty.

[malinka9191]

Napisane przez Abii84

moja też tak robi, 3 razy wczoraj próbowałam nagrać i 3 razy siedziała cicho. Tylko wyłączyłam kamerę a tu tańce hulanki swawole :P po kim to takie złośliwe??

też się właśnie zastanawiam po kim to moje dziecko takie złośliwe
bo łobuzowanie to po tatusiu będzie mieć chyba

[_emma]

Oliwia wieczorem pierwszy raz dała kopa tatusiowi bo prędzej kiedy tylko przykładał rękę to nieruchomiała

Starsza, równie uparta.. z rana miała muchy w nosie i nie poszła do przedszkola.