Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-15, 22:35   #1
schoogetten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 65

Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro


Witajcie,

Przyszłam się wyżalić, to miał byc taki fajny dzień a jest przekoszmarny, cały dzień płacze po kątach.

Mój tż prowadzi firme ostatnio ma jakie spore zlecenie i rzadko się widujemy. Jednak dzisiaj miał miec wolne, od piątku hucznie mi zapowiada jak to cały dzien będzie miał dla mnie...ja wniebowzięta, myslę sobie zrobie cos dobrego do jedzenia, zapytałam na co ma ochote i wczoraj poszłam na zakupy....Dzwoni wczoraj, że jednak dzisiaj będzie troche póżniej bo zmarł mu kolega z gimnazjum (przyznal, że nie był bliski ale chodzili też razem na treningi) w związku z tym umówił się z jakimś kumplem na cmentarzu. Dzisiaj dzwoni i mówi, ze spotkali jego rodzine i rodzice zmarłego kolegi zaprosili ich do siebie żeby pogadac, pytał czy nie będe miała nic przeciwko bo wie, że cos szykowałam, odparłam, że w porządku tylko niech nie siedzi tam 2 godziny...za jakąs godzine napisał smsa (!) że przeprasza ale go dzisiaj nie będzie.... bez podania powodu, bez telefonu....dzwoniłam do niego ale nie odbierał, podejrzewam, że specjalnie nie zadzwonił bo wiedział, że będe zła i rzczarowana... tak jak niedawno gdy specjalnie przyjechałam wczesniej z rodzinnego domu a on odwołał spotkanie bo podobno praca...
W każdym razie do teraz z jego strony cisza, nie wiem co sie stało, nie wiem co sie dzieje, nie wiem jak mam sie zachowywac...
Czuję sie bardzo zlekceważona.
Podejrzewam, że będzie jutro dzwonić, jakbyście się zachowały na moim miejscu ? odebrałybyście ?
schoogetten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-15, 22:49   #2
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 248
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez schoogetten Pokaż wiadomość
Witajcie,

Przyszłam się wyżalić, to miał byc taki fajny dzień a jest przekoszmarny, cały dzień płacze po kątach.

Mój tż prowadzi firme ostatnio ma jakie spore zlecenie i rzadko się widujemy. Jednak dzisiaj miał miec wolne, od piątku hucznie mi zapowiada jak to cały dzien będzie miał dla mnie...ja wniebowzięta, myslę sobie zrobie cos dobrego do jedzenia, zapytałam na co ma ochote i wczoraj poszłam na zakupy....Dzwoni wczoraj, że jednak dzisiaj będzie troche póżniej bo zmarł mu kolega z gimnazjum (przyznal, że nie był bliski ale chodzili też razem na treningi) w związku z tym umówił się z jakimś kumplem na cmentarzu. Dzisiaj dzwoni i mówi, ze spotkali jego rodzine i rodzice zmarłego kolegi zaprosili ich do siebie żeby pogadac, pytał czy nie będe miała nic przeciwko bo wie, że cos szykowałam, odparłam, że w porządku tylko niech nie siedzi tam 2 godziny...za jakąs godzine napisał smsa (!) że przeprasza ale go dzisiaj nie będzie.... bez podania powodu, bez telefonu....dzwoniłam do niego ale nie odbierał, podejrzewam, że specjalnie nie zadzwonił bo wiedział, że będe zła i rzczarowana... tak jak niedawno gdy specjalnie przyjechałam wczesniej z rodzinnego domu a on odwołał spotkanie bo podobno praca...
W każdym razie do teraz z jego strony cisza, nie wiem co sie stało, nie wiem co sie dzieje, nie wiem jak mam sie zachowywac...
Czuję sie bardzo zlekceważona.
Podejrzewam, że będzie jutro dzwonić, jakbyście się zachowały na moim miejscu ? odebrałybyście ?
Odebrałabym. Być może na tym spotkaniu było tak, że nie wypadało mu się szybko zwijać, mogło być też tak - i ja bym pewnie miała podobnie - że po zetknięciu się z czyjąś tragedią, nie miałabym ochoty na słit wieczór we dwoje. Napisałabym mu dzisiaj smsa, żeby dał znać, jak będzie w domu bo chcesz wiedzieć, że wszystko z nim okej i tyle.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-15, 22:56   #3
schoogetten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 65
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Odebrałabym. Być może na tym spotkaniu było tak, że nie wypadało mu się szybko zwijać, mogło być też tak - i ja bym pewnie miała podobnie - że po zetknięciu się z czyjąś tragedią, nie miałabym ochoty na słit wieczór we dwoje. Napisałabym mu dzisiaj smsa, żeby dał znać, jak będzie w domu bo chcesz wiedzieć, że wszystko z nim okej i tyle.

Też brałam pod uwagę, że może jakoś go to przybiło ale tż nie jest wrażliwą osobą a to był tylko znajomy z gimnazjum nie żaden bliski kumpel więc uznałam, że to do niego nie podobne żeby wpadł w aż taką "depresje" i totalnie mnie olał tylko przez to.
Chociaż może faktycznie gdy zobaczył zapłakanych rodziców przezywających tragedie bardziej go ruszyło bardziej niż sam fakt śmierci...nie pomyslałam w ten sposób a on też ostatnio daje mi troche powodów żeby mu nie ufać.

Edytowane przez schoogetten
Czas edycji: 2015-11-15 o 22:59
schoogetten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-15, 23:03   #4
StarFighter
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 283
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Jeśli to prawda z tą śmiercią kolegi i pobytem u jego rodziców to cóż takie sytuacje losowe się zdażają i głupio bylo odmówić. Facet się bał Twojej reakcji po tym jak odwołał obiecane spotkanie i dlatego nie odebrał, takie unikanie kontaktu w "kryzysowych" sytuacjach poprzez nie odbieranie telefonu jest typowe dla mężczyzn. Jak będzie dzwonił to powinnaś oczywiście odebrać, ponieważ nie wiemy jak było naprawdę i być może nie mógł się kontaktowac z Tobą. Aczkolwiek istnieje opcja że zasłonił sie ta wymowką, która jest dość skuteczna dla zatuszowania np. pracy tego dnia.
StarFighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-15, 23:07   #5
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 248
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Jak facetowi nie ufasz, to sama się zastanów, czy jest w tym jakiś sens i logika. Mam związek jaki mam, mam w nim spory kryzys, ale jakbym miała się zastanawiać, czy co mi facet pisze jest prawdą czy nie jest, to bym już żadnych rozterek nie miała.
Swoją drogą, ciężko musi być w związku z osobą, której nie uważa się za wrażliwą... Nie mówię, że dobrze być w związku z histerykiem czy płaczkiem, ale tak analizując własne uczucia, zdziwiłabym się, gdyby śmierć kolegi po kimś tak zupełnie spłynęła. Nie mówię, żeby drzeć włosy z głowy, ale jakaś refleksja jeszcze nikogo nie zabiła przecież.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-15, 23:16   #6
schoogetten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 65
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Jak facetowi nie ufasz, to sama się zastanów, czy jest w tym jakiś sens i logika. Mam związek jaki mam, mam w nim spory kryzys, ale jakbym miała się zastanawiać, czy co mi facet pisze jest prawdą czy nie jest, to bym już żadnych rozterek nie miała.
Swoją drogą, ciężko musi być w związku z osobą, której nie uważa się za wrażliwą... Nie mówię, że dobrze być w związku z histerykiem czy płaczkiem, ale tak analizując własne uczucia, zdziwiłabym się, gdyby śmierć kolegi po kimś tak zupełnie spłynęła. Nie mówię, żeby drzeć włosy z głowy, ale jakaś refleksja jeszcze nikogo nie zabiła przecież.


Ale własnie napisałam, że nie jest AŻ tak wrazliwy żeby z tego powodu odwoływać spotkanie i popadać w depresje, głebsze przemyslenia oczywiście może mieć ale wątpie żeby to mu przeszkodziło wpaśc chociaż na godzine zebym nie czuła sie olana, co innego gdyby zmarł mu naprawde bliski kumpel. Myślę, że bardziej go przybili jego rodzice i teraz faktycznie jakby nie dziwie się, że mógł nie miec ochoty na spotkanie, po prostu wyobraziłam sobie, że to musi być straszne zobaczyć tak smutny dom i ludzi pogrązonych w duzym cierpieniu. Byłam zła i rozgoryczone, nie pomyslałam w ten sposób ciagle miałam z tyłu głowy, ze to był daleki znajomy więc troche przesada z takim ignorowaniem mnie.

Edytowane przez schoogetten
Czas edycji: 2015-11-15 o 23:23
schoogetten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-15, 23:47   #7
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez schoogetten Pokaż wiadomość
Ale własnie napisałam, że nie jest AŻ tak wrazliwy żeby z tego powodu odwoływać spotkanie i popadać w depresje, głebsze przemyslenia oczywiście może mieć ale wątpie żeby to mu przeszkodziło wpaśc chociaż na godzine zebym nie czuła sie olana, co innego gdyby zmarł mu naprawde bliski kumpel. Myślę, że bardziej go przybili jego rodzice i teraz faktycznie jakby nie dziwie się, że mógł nie miec ochoty na spotkanie, po prostu wyobraziłam sobie, że to musi być straszne zobaczyć tak smutny dom i ludzi pogrązonych w duzym cierpieniu. Byłam zła i rozgoryczone, nie pomyslałam w ten sposób ciagle miałam z tyłu głowy, ze to był daleki znajomy więc troche przesada z takim ignorowaniem mnie.
Kumpel bliski czy nie, to jednak śmierć znajomego rówieśnika jest jednak przeżyciem, skłania do jakichś refleksji. Możesz go mieć za twardego, ale to chyba pierwsza taka sytuacja? Zakładasz, że bardziej to po nim powinno spłynąć, natomiast to jest założenie, a nie obserwacja na podstawie takich samych przeszłych zdarzeń...
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 00:07   #8
schoogetten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 65
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Kumpel bliski czy nie, to jednak śmierć znajomego rówieśnika jest jednak przeżyciem, skłania do jakichś refleksji. Możesz go mieć za twardego, ale to chyba pierwsza taka sytuacja? Zakładasz, że bardziej to po nim powinno spłynąć, natomiast to jest założenie, a nie obserwacja na podstawie takich samych przeszłych zdarzeń...

tak żałożenie ale ja wiem, że sam fakt śmierci nie skłonił go do odwołania spotkania bo juz po cmentarzu do mnie zadzwonił z pytaniem czy może iśc do tych rodziców w odwiedziny, dopiero po jakiejś godzinie wysłal tego nieszcęsnego smsa, czyli pewnie spotkanie z rodziną tak na niego zadziałalo, bo nie wiem jaki może być jeszcze powód.
schoogetten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 00:19   #9
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez schoogetten Pokaż wiadomość
tak żałożenie ale ja wiem, że sam fakt śmierci nie skłonił go do odwołania spotkania bo juz po cmentarzu do mnie zadzwonił z pytaniem czy może iśc do tych rodziców w odwiedziny, dopiero po jakiejś godzinie wysłal tego nieszcęsnego smsa, czyli pewnie spotkanie z rodziną tak na niego zadziałalo, bo nie wiem jaki może być jeszcze powód.
Nie wiem czy byłaś kiedyś na stypie, ale to jest dość "specyficzny" klimat spotkania. A po kimś tak młodym, jak rówieśnik Twojego partnera, do tego zakładam, że śmierć była niespodziewana, to już szczególnie trudno się szybko zerwać, bo dziewczyna czeka.
Daj mu czas i wsparcie. Fochy (= rozmyślne nie odbieranie telefonu) w takiej sytuacji raczej nie pomagają.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 13:00   #10
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

I siedział u tych rodziców do nocy? Raczej obstawiam, że spotkał tam znajomych z gimnazjum i wolał spędzić czas z nimi.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 13:45   #11
nereidadriada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 488
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Na dwoje babka wróżyła

Nawet jeśli facet nie jest przesadnie wrażliwy, a kolega był dalszym znajomym, to niewykluczone, że w obliczu śmierci rówieśnika nadeszły go refleksje nad własnym życiem i jego kruchością. Do tego cała otoczka -cmentarz, kolega ze szkoły, wizyta u rodziców, może jacyś inni koledzy. Uprzedził Cię, znałaś powód.
Założyłabym, że wydarzyło się coś, przez co nie mógł wpaść (przygnębienie, spotkanie z którego nie wypadało się urwać).
Dziwi mnie, że wspólny obiad był dla Ciebie ważniejszy, niż jego emocje. Trochę wyrozumiałości.
Ale skoro dzwoniłaś i nie reagował to już niefajne z jego strony. Mógł napisać w nocy cokolwiek "zadzwonię jutro". Byłabyś spokojniejsza.

ALE jeśli czujesz, że coś nie tak, kręci i czujesz się lekceważona również w innych sytuacjach, to może coś jest na rzeczy i on trochę wykorzystał tę sytuację żeby mieć trochę czasu dla siebie. Ale to mało prawdopodobne chyba -mógłby powiedzieć, że pracuje i nie mówić wcale, że ma wolne.


Odezwał się dziś?
nereidadriada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 15:18   #12
tymczasowa_
Rozeznanie
 
Avatar tymczasowa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 675
GG do tymczasowa_
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

No właśnie, odezwał?

Poza tym mówisz, że to nie pierwszy raz, że odwołuje wasze spotkanie mimo, że wiedział, że coś przygotowałaś, albo że specjalnie wróciłaś szybciej z domu. Takie akacje zdarzały wam się przez cały związek czy faktycznie to tylko te dwa przypadki ostatnio? Ile jesteście razem?
tymczasowa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 15:47   #13
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 373
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Generalnie nie robiłabym akcji, bo sam fakt posiedzenia z ludźmi, których dotknęła taka tragedia, mógł go wypompować z energii. Też by mi się po takim dniu nie chciało spotykać z kimś, wolałabym zakopać się w łóżku.
Na razie odwołał dwa spotkania, jeden to faktycznie mogła być praca, drugi teraz wygląda też dość realistycznie.
Pogadaj z nim szczerze w najbliższym czasie, powiedz, że czujesz się nieco olewana.
Czy poza tymi dwoma przypadkami masz jeszcze inne powody do podejrzeń?
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 16:48   #14
schoogetten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 65
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Póki co cisza
Jednak mocno mnie to nie dziwi, on w dzień jest mocno zalatany więc albo na chwile dzwoni albo dopiero wieczorem gdy może na luzie rozmawiać, teraz podejrzewam, że woli mieć komfortowe miejsce do rozmowy.
Ja jeszcze biorę pod uwage, ze wczoraj znowu cos wypadło z pracy i już wolał nie pisac, że praca...

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
Generalnie nie robiłabym akcji, bo sam fakt posiedzenia z ludźmi, których dotknęła taka tragedia, mógł go wypompować z energii. Też by mi się po takim dniu nie chciało spotykać z kimś, wolałabym zakopać się w łóżku.
Na razie odwołał dwa spotkania, jeden to faktycznie mogła być praca, drugi teraz wygląda też dość realistycznie.
Pogadaj z nim szczerze w najbliższym czasie, powiedz, że czujesz się nieco olewana.
Czy poza tymi dwoma przypadkami masz jeszcze inne powody do podejrzeń?

kilka dni temu to chyba była środa byłam u koleżanki do ok 22, koleżanka mieszka niedaleko tż więc zadzwoniłam, że wpadne do niego na chwile on to, ze własnie pojechał z kumplem po jedzenie no więc wróciłam do domu długo sie nie odzywał, jakoś po północy zadzwoniłam i nie było w ogóle sygnału czyli nie miał zasięgu...
Na drugi dzien dzwonił i przeprosił, że nie odbierał ale pojechali do tego kumpla gdzieś tam i może dlatego nie było zasiegu i potem nie oddzwaniał bo głupio mu było, że sie spił...szczegół, że sie martwiłam
Rozmawiałam przy ostatnim razie gdy specjalnie wcześniej wróciłam, on na to, ze to przecież nie jego wina, że tak z tą praca wyszło
No ale zaprosił mnie na drugi dzien do kina chyba w ramach zadoscuczynienia
schoogetten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 19:02   #15
nereidadriada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 488
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez schoogetten Pokaż wiadomość
Póki co cisza
Jednak mocno mnie to nie dziwi, on w dzień jest mocno zalatany więc albo na chwile dzwoni albo dopiero wieczorem gdy może na luzie rozmawiać, teraz podejrzewam, że woli mieć komfortowe miejsce do rozmowy.
Ja jeszcze biorę pod uwage, ze wczoraj znowu cos wypadło z pracy i już wolał nie pisac, że praca...

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------




kilka dni temu to chyba była środa byłam u koleżanki do ok 22, koleżanka mieszka niedaleko tż więc zadzwoniłam, że wpadne do niego na chwile on to, ze własnie pojechał z kumplem po jedzenie no więc wróciłam do domu długo sie nie odzywał, jakoś po północy zadzwoniłam i nie było w ogóle sygnału czyli nie miał zasięgu...
Na drugi dzien dzwonił i przeprosił, że nie odbierał ale pojechali do tego kumpla gdzieś tam i może dlatego nie było zasiegu i potem nie oddzwaniał bo głupio mu było, że sie spił...szczegół, że sie martwiłam
Rozmawiałam przy ostatnim razie gdy specjalnie wcześniej wróciłam, on na to, ze to przecież nie jego wina, że tak z tą praca wyszło
No ale zaprosił mnie na drugi dzien do kina chyba w ramach zadoscuczynienia
Nie byliście umówieni, jemu nie pasowało -w czym problem?
On wiedział, że Ty czekasz na sygnał z jego strony gdy wróci od kolegi z zakupów? Było późno, nie był sam... poszłabym po prostu spać w środku nocy.
nereidadriada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 20:06   #16
schoogetten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 65
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez nereidadriada Pokaż wiadomość
Na dwoje babka wróżyła

Nawet jeśli facet nie jest przesadnie wrażliwy, a kolega był dalszym znajomym, to niewykluczone, że w obliczu śmierci rówieśnika nadeszły go refleksje nad własnym życiem i jego kruchością. Do tego cała otoczka -cmentarz, kolega ze szkoły, wizyta u rodziców, może jacyś inni koledzy. Uprzedził Cię, znałaś powód.
Założyłabym, że wydarzyło się coś, przez co nie mógł wpaść (przygnębienie, spotkanie z którego nie wypadało się urwać).
Dziwi mnie, że wspólny obiad był dla Ciebie ważniejszy, niż jego emocje. Trochę wyrozumiałości.
Ale skoro dzwoniłaś i nie reagował to już niefajne z jego strony. Mógł napisać w nocy cokolwiek "zadzwonię jutro". Byłabyś spokojniejsza.

ALE jeśli czujesz, że coś nie tak, kręci i czujesz się lekceważona również w innych sytuacjach, to może coś jest na rzeczy i on trochę wykorzystał tę sytuację żeby mieć trochę czasu dla siebie. Ale to mało prawdopodobne chyba -mógłby powiedzieć, że pracuje i nie mówić wcale, że ma wolne.


Odezwał się dziś?


Jak to mnie uprzedził i znałam powód ? umawialiśmy sie, że wpadnie na chwile do tych rodziców i przyjedzie do mnie, taki był plan a on nagle wyskakuje z smsem, że w ogóle go nie będzie więc równie dobrze może chodzic o prace czy cokolwiek innego...
Gdyby powiedzial albo chociaż napisał, ze te spotkanie go przybilo i żebyśmy przełozyli nasze, uwierz ze wtedy jego uczucia byłyby dla mnie ważne ale jak pisze, równie dobrze może chodzic o prace, nie mam pojęcia. A nie mam pojecia bo nie raczyl podać powodu do teraz...
Nie wiem co ja mam o tym wszystkim już mysleć.

Edytowane przez schoogetten
Czas edycji: 2015-11-16 o 20:10
schoogetten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 20:15   #17
nereidadriada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 488
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez schoogetten Pokaż wiadomość
Jak to mnie uprzedził i znałam powód ? umawialiśmy sie, że wpadnie na chwile do tych rodziców i przyjedzie do mnie, taki był plan a on nagle wyskakuje z smsem, że w ogóle go nie będzie więc równie dobrze może chodzic o prace czy cokolwiek innego...
Gdyby powiedzial albo chociaż napisał, ze te spotkanie go przybilo i żebyśmy przełozyli nasze, uwierz ze wtedy jego uczucia byłyby dla mnie ważne ale jak pisze, równie dobrze może chodzic o prace, nie mam pojęcia. A nie mam pojecia bo nie raczyl podać powodu do teraz...
Nie wiem co ja mam o tym wszystkim już mysleć.
No ale to mnie właśnie zastanawia -gdybym usłyszała, że idzie do rodziców, a potem szybki sms że już nie da rady, to uznałabym, że pewnie nie może przez coś związanego z tym wydarzeniem - jest zmęczony / przybity / nie wypada wyjść i będzie długo siedział u rodziców itp. Nie czekałabym na aż tak konkretne wyjaśnienie. A Ty "nie wiesz" czy to przez tę sytuację z kolegą, czy może przez pracę... czy może jeszcze coś innego. Po prostu jesteś podejrzliwa -może słusznie, może nie -nie wiem.
To nie jest tak, że czekałaś i on się nie pojawił -uprzedził Cię, że będzie później, potem że jednak wcale nie przyjdzie. Wiem, że nieładnie, ale jeśli to wyjątkowa sytuacja, to możesz przecież przymknąć oko.
To nie jest tak, że nie wiedziałaś gdzie przepadł.
nereidadriada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 20:23   #18
schoogetten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 65
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez nereidadriada Pokaż wiadomość
No ale to mnie właśnie zastanawia -gdybym usłyszała, że idzie do rodziców, a potem szybki sms że już nie da rady, to uznałabym, że pewnie nie może przez coś związanego z tym wydarzeniem - jest zmęczony / przybity / nie wypada wyjść i będzie długo siedział u rodziców itp. Nie czekałabym na aż tak konkretne wyjaśnienie. A Ty "nie wiesz" czy to przez tę sytuację z kolegą, czy może przez pracę... czy może jeszcze coś innego. Po prostu jesteś podejrzliwa -może słusznie, może nie -nie wiem.
To nie jest tak, że czekałaś i on się nie pojawił -uprzedził Cię, że będzie później, potem że jednak wcale nie przyjdzie. Wiem, że nieładnie, ale jeśli to wyjątkowa sytuacja, to możesz przecież przymknąć oko.
To nie jest tak, że nie wiedziałaś gdzie przepadł.


Gdyby to była kwestia posiedzenia u nich dłużej to i tak by pózniej wpadł no chyba, że własnie emocjonalnie nie dałby rady. Jestem podejrzliwa bo dał mi wcześniej powody olewając nasze spotkania dla pracy dlatego biore pod uwage mozliwośc, że np w drodze do mnie okazało się, że jednak musi jechać do pracy...
No ale ja własnie nie wiem gdzie przepadł...serio skoro pojechał do rodziców zmarłego znajomego to już oczywiste, że dlatego mnie zlekceważył ? dlatego potem nie odbierał telefonów i do godziny prawie 21 nastepnego dnia nie daje znaku zycia ?
Nikt mi nie wmówi, że to jest normalne i oczywiste zachowanie i nie mam po co się zastanawiać.

Edytowane przez schoogetten
Czas edycji: 2015-11-16 o 20:25
schoogetten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 20:32   #19
nereidadriada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 488
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez schoogetten Pokaż wiadomość
Gdyby to była kwestia posiedzenia u nich dłużej to i tak by pózniej wpadł no chyba, że własnie emocjonalnie nie dałby rady. Jestem podejrzliwa bo dał mi wcześniej powody olewając nasze spotkania dla pracy dlatego biore pod uwage mozliwośc, że np w drodze do mnie okazało się, że jednak musi jechać do pracy...
No ale ja własnie nie wiem gdzie przepadł...serio skoro pojechał do rodziców zmarłego znajomego to już oczywiste, że dlatego mnie zlekceważył ? dlatego potem nie odbierał telefonów i do godziny prawie 21 nastepnego dnia nie daje znaku zycia ?
Nikt mi nie wmówi, że to jest normalne i oczywiste zachowanie i nie mam po co się zastanawiać.
To, że się zasiedział u nich czy popłakiwał później w poduszkę jest nieważne. Rozumiem, że Ci przykro, ale wyjątkowo mogłabyś przymknąć oko. Ale w Tobie budzi się złość nie tylko związana z tą sytuacją, tylko z wieloma innymi -wcześniejszymi. Tu jest problem.

To, że się tak długo nie odzywa jest niefajne.

Ale to, że masz pretensje, że praca jest ważniejsza też jest dziwne. Skoro prowadzi własną działalność to czasem może nie mieć wyjścia. To nie praca na etacie. Nie wiem jak wygląda sytuacja. Jeśli on się stara, ale po prostu musi dużo pracować, to przesadzasz, powinnaś być bardziej wyrozumiała, bo nie jest łatwo prowadzić coś własnego i on pewnie jest zmęczony i wolałby odrobinę wsparcia, zamiast wyrzutów "znów byłeś w pracy!".
Ale jeśli on nie haruje wcale jak osioł i praca jest dla niego często wymówką, żeby się z Tobą nie zobaczyć, to nie jest dobrze i nie przesadzasz.
nereidadriada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 21:08   #20
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

To, że wczoraj nie przyjechał, bo był ten pogrzeb - zrozumiałabym.
Ale tego, że od wczoraj do tej pory nie odzywa się, nie daje żadnego znaku życia - tutaj taka wyrozumiała bym nie była..
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 21:33   #21
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc Pokaż wiadomość
To, że wczoraj nie przyjechał, bo był ten pogrzeb - zrozumiałabym.
Ale tego, że od wczoraj do tej pory nie odzywa się, nie daje żadnego znaku życia - tutaj taka wyrozumiała bym nie była..
Jak wyżej. Niefajne, nie chciałabym takiego związku, w którym ktoś musi ode mnie odpoczywać, czy nie widzi potrzeby dać znaku życia.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 21:39   #22
schoogetten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 65
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Dziewczyny nie odzywa się...
On mnie zna wie jak podpadł i jaka zła jestem( w sumie byłam) więc podejrzewam, że chce mi dac czas zebym "ochłoneła" no ale bez przesady.
Zadzwonić czy czekać aż on to zrobi ?

Edytowane przez schoogetten
Czas edycji: 2015-11-16 o 21:42
schoogetten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 21:45   #23
nereidadriada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 488
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez schoogetten Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie odzywa się...
On mnie zna wie jak podpadł i jaka zła jestem więc podejrzewam, że chce mi dac czas zebym "ochłoneła" no ale bez przesady.
Zadzwonić czy czekać aż on to zrobi ?
Nie potrafię ocenić, czy w waszej relacji od dawna źle się dzieje i ta sytuacja jest kroplą przelewającą czarę czy wokół potknięcia narosło tyle niedomówień (on się boi, że jesteś zła, więc milczy, Ty się denerwujesz, bo milczy itp.).

Jeśli to nie jest sytuacja stawiająca waszą relację pod znakiem zapytania, to zadzwoniłabym.
nereidadriada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 21:59   #24
schoogetten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 65
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez nereidadriada Pokaż wiadomość
Nie potrafię ocenić, czy w waszej relacji od dawna źle się dzieje i ta sytuacja jest kroplą przelewającą czarę czy wokół potknięcia narosło tyle niedomówień (on się boi, że jesteś zła, więc milczy, Ty się denerwujesz, bo milczy itp.).

Jeśli to nie jest sytuacja stawiająca waszą relację pod znakiem zapytania, to zadzwoniłabym.

Po prostu bardzo mało czasu ostatnio spędzamy razem, ciągle albo przekłada albo odwołuje, gdy specjalnie przyjechałam a on mnie olał to się wkurzyłam i powiedziałm, że czuje się zupełnie z boku ostatnio, lekceważona.Od kilku dni mi zapowiadał, że niedziele ma wolną i całą razem spędzimy...Sam obiecał, ja sie też postarałam i dał ciała, więc dobrze wie jak poczułam się mimo wszystko rozczarowana bo co innego gdybysmy spotykali sie regularnie.
schoogetten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 22:21   #25
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez schoogetten Pokaż wiadomość
Po prostu bardzo mało czasu ostatnio spędzamy razem, ciągle albo przekłada albo odwołuje, gdy specjalnie przyjechałam a on mnie olał to się wkurzyłam i powiedziałm, że czuje się zupełnie z boku ostatnio, lekceważona.Od kilku dni mi zapowiadał, że niedziele ma wolną i całą razem spędzimy...Sam obiecał, ja sie też postarałam i dał ciała, więc dobrze wie jak poczułam się mimo wszystko rozczarowana bo co innego gdybysmy spotykali sie regularnie.
Ten opis zaczyna wyglądać mocno podejrzanie. Zadzwoń i spróbuj wyjaśnić o co chodzi, ale generalnie na Twoim miejscu przestałabym się nad nim trząść i być tak wyrozumiała, a zaczęła wymagać i stawiać granice. Dla mnie to nie do pomyślenia co on robi.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 22:30   #26
schoogetten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 65
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ten opis zaczyna wyglądać mocno podejrzanie. Zadzwoń i spróbuj wyjaśnić o co chodzi, ale generalnie na Twoim miejscu przestałabym się nad nim trząść i być tak wyrozumiała, a zaczęła wymagać i stawiać granice. Dla mnie to nie do pomyślenia co on robi.


Jutro zadzwonie jeśli on tego nie zrobi i zapytam co jest grane bo już zgłupiałam.
Generalnie to nie ja już powinnam dzwonić ale bez sensu tkwić w takich "cichych dniach"
schoogetten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 22:36   #27
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 180
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji nawet po stypie. Moze jestem malo wyrozumiala ale jak sie z kims na cos umawiam to wypadałoby dotrzymac slowa albo chociaż odebrac telefon a nie wyslac wiadomosc ze nie dam rady i tyle..kurde nie robi sie tak nawet znajomym a co dopiedo partnerowi. .moim zdaniem cos jest nie tak, musisz postawic trochę granic i wymagan i nie badz taka ciepla klucha autorko bo nie wszystko musisz tolerowac. Wszystko mozna zrozumiec w granicach rozsadku.
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-16, 22:52   #28
schoogetten
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 65
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez letik Pokaż wiadomość
Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji nawet po stypie. Moze jestem malo wyrozumiala ale jak sie z kims na cos umawiam to wypadałoby dotrzymac slowa albo chociaż odebrac telefon a nie wyslac wiadomosc ze nie dam rady i tyle..kurde nie robi sie tak nawet znajomym a co dopiedo partnerowi. .moim zdaniem cos jest nie tak, musisz postawic trochę granic i wymagan i nie badz taka ciepla klucha autorko bo nie wszystko musisz tolerowac. Wszystko mozna zrozumiec w granicach rozsadku.

Nie jestem ciepłą kluchą, już się wkurzałam, już rozmawiałam....widać efekty Mówiłam mu, że jesli nie chce się spotykać to ja znam na to rozwiązanie, zawsze mówił, że chce tylko ma teraz tyle obowiązków....Po tym jak nie odebrał wysłałam mu wczoraj smsa z pytaniem czy nie uważa, że należą mi się jakieś wyjasnienia i że wszystko jest już gotowe a on mnie totalnie olał.


Tak, zlewał sobie ostatnio spotkania ze mną ale jestem w stanie uwierzyc, że przez pracę, na spotkanich nie odczułam żeby był chłodny czy obojętny wręcz przeciwnie zawsze był stęskniony, tę niedziele tez on wymyslił on wyszedł z inicjatywą nie ja, dzownił w sprawie tego pogrzebu, potem tez pytał czy nie będę zła jak wstąpi do tych rodziców,dlatego nie rozumiem czemu sie tak zachowuje teraz.

Edytowane przez schoogetten
Czas edycji: 2015-11-16 o 23:07
schoogetten jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 00:45   #29
skatex3
Obserwuję .
 
Avatar skatex3
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Cytat:
Napisane przez schoogetten Pokaż wiadomość
Nie jestem ciepłą kluchą, już się wkurzałam, już rozmawiałam....widać efekty Mówiłam mu, że jesli nie chce się spotykać to ja znam na to rozwiązanie, zawsze mówił, że chce tylko ma teraz tyle obowiązków....Po tym jak nie odebrał wysłałam mu wczoraj smsa z pytaniem czy nie uważa, że należą mi się jakieś wyjasnienia i że wszystko jest już gotowe a on mnie totalnie olał.


Tak, zlewał sobie ostatnio spotkania ze mną ale jestem w stanie uwierzyc, że przez pracę, na spotkanich nie odczułam żeby był chłodny czy obojętny wręcz przeciwnie zawsze był stęskniony, tę niedziele tez on wymyslił on wyszedł z inicjatywą nie ja, dzownił w sprawie tego pogrzebu, potem tez pytał czy nie będę zła jak wstąpi do tych rodziców,dlatego nie rozumiem czemu sie tak zachowuje teraz.
Czytam tak sobie twój wątek. Mogę cie zapytać skąd jestes? Mój były zachowywał się IDENTYCZNIE.
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak...
... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać.
skatex3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-17, 01:00   #30
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 467
Dot.: Nie rozumiem tego i jest mi bardzo przykro

Nie mogłabyś opisać CAŁEJ sytuacji? Rzucasz urywkami, co zdanie to inna opowieść. Serio myślisz, że na tej podstawie można cokolwiek doradzić?
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-14 11:51:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.