AŻ Żony 2015

[Vivienne]

Dzien dobry.

Ja moge miec ksywke kula smakula, jestem coraz,wieksza chyba mi sie cos pochrzanilo z wynikami...

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Muszę Wam znalezc fotkę kuli-smakuli z 2009-2010

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Kimitri

zgadzam się z ex. Raczej żadna rozsądna kobieta w ciąży nie jedzie po odbiór mebli, bo wiadomo, ze raczej nikt jej nie pomoże. A potem w domu kto jej niby ma pomóc rozpakować to z samochodu?

Mam wrażenie, że dużo rzeczy pisanych z przymrużeniem oka bierzesz na poważnie. Na żywo odniosłam wrażenie bardziej wyluzowanej Kasi Przecież ja to w żartach pisałam. Wiem, że nie w kompetencjach panów magazynierów jest pomoc przy załadunku ale chodzi o ludzką przyzwoitość, pomoc.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[pysia1987]

To ja się na temat wagi nie odzywam jak Wy mówicie że 65lg to duzo ja tyle wazylam chyba w podstawówce

[liven]

Napisane przez _groooszek_

Dzień dobry tak dobrze mi się spało

Potrzebuję inspiracji na obiad: zupa i drugie. Odpadają zapiekanki, bo ostatnio rozsadziłam naczynie żaroodporne

pomidorowa, koperkowa, fasolka po bretońsku, spaghetti, ziemniaki z jakimś mięsiwem (polecam kurczaka w marynacie musztardowo-miodowej)

Napisane przez lipstick89

cześć!

hej, co tak bojowo nastawiona?

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez pysia1987

To ja się na temat wagi nie odzywam jak Wy mówicie że 65lg to duzo ja tyle wazylam chyba w podstawówce

Powiem Ci tak. Jesteś piękną kobietą i u Ciebie te parę kg więcej dodaje takiego wow. Dobrze się ubierasz, pomalujesz i wyglądasz mega, jak widzę po zdjęciach to mogłabys zostać modelką.
Taka opinia wizażowej koleżanki

Ja mam 165 wzrostu i ważę 72 kg, nie czuję tej wagi, myślę ze nie wygladam tragicznie. Do tego jem mnóstwo słodyczy i nie tyję.
Ale od 3 dni biorę chrom bo już przesadzam

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez pysia1987

To ja się na temat wagi nie odzywam jak Wy mówicie że 65lg to duzo ja tyle wazylam chyba w podstawówce

To zalezy jak się z tym czujesz jeszcze. Ja mam straszny problem z samoakceptacja jak przytyje 3kg. Siedzi mi to w głowie i wtedy jest makabra. Ja się dobrze czuje przy 50-52. A marzeniem jest zejść do 48 ale to sie nie uda, bo chce zrzucić ćwicząc a mięśnie ważą więc... Nie uda sie

[lipstick89]

Napisane przez gr8ania

Co to za humor?

Napisane przez dotuniek

kto CIę zeźlił?

Napisane przez aneta_91

Lips, co się stało?

Napisane przez liven

pomidorowa, koperkowa, fasolka po bretońsku, spaghetti, ziemniaki z jakimś mięsiwem (polecam kurczaka w marynacie musztardowo-miodowej)

hej, co tak bojowo nastawiona?

zeźliła mnie pewna firma, co oferuje telewizję satelitarną "ze słoneczkiem". bo się 40 minut nie mogłam na infolinię dodzwonić, a co mi się udało połączyć z konsultantem to mnie rozłączało i tak 6 razy. i tak niczego się nie dowiedziałam i nie załatwiłam. opłatę za telewizję wpłaciłam na konto internetu mobilnego, chciałam żeby mi przeksięgowali. no i to trwa 30 dni więc się wpieniłam i wpłaciłam ponownie, już na dobre konto, a nadpłata będzie na zaś za internet. borze borzenko

Liven daj przepis na kuraka w tej marynacie

[Kimitri]

Ja tez za duzo waże w zapewne ale przestałam wchodzic na wage jak odkryłam, ze koleżanka mierząca tyle co ja, wyglądająca tak jak ja waży duzo mniej... (ocena wyglądu nie była moja subiektywna;p). Teraz oceniam swoja "wagę" tylko na podstawie samopoczucia - i tak uważam, ze powinnam lekko schudnąć ale mi sie nie chce ćwiczyć ;p a siedzący tryb zycia nie pomaga ;p

[_groooszek_]

Napisane przez pysia1987

To ja się na temat wagi nie odzywam jak Wy mówicie że 65lg to duzo ja tyle wazylam chyba w podstawówce

Piona w temacie wagi to ja się nawet nie wypowiadam bo to żal wspominać

Napisane przez liven

pomidorowa, koperkowa, fasolka po bretońsku, spaghetti, ziemniaki z jakimś mięsiwem (polecam kurczaka w marynacie musztardowo-miodowej)

Dzięki

Chyba jednak zdecyduję się na makaron z brokułami i kurczakiem w sosie serowym

[aneta_91]

Lips, tam się dodzwonić to graniczy z cudem. Szybciej byś dotarła do punktu i na miejscu zapytała.

Istapp, widzę, że masz taki 'problem' jak moja kumpela. Ona waży 47-48 kg przy wzroście 160 cm, nigdy nie osiągnęła wagi 50 kg. Teraz już nawet rozmiar 34 na niej wisi, co ją doprowadza do szału, bo nic nie może sobie kupić, ale...boi się przytyć te 2-3 kg, a to już by zmieniło jej kształty i ten rozmiar by na niej lepiej leżał.

[MagicGirls]

Napisane przez Na biurku Oli

Nie mam jak podesłac wam teraz na telefonie, ale jak wpiszecie na allegro fotoksiążka i zaznaczycie te najpopularniejsze to pojawi się firma uwolnij kolory, ja od nich zamówiłam właśnie ale koniecznie przez allegro, na stronie mają drożej

Dzięki

[pysia1987]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;53514916]Powiem Ci tak. Jesteś piękną kobietą i u Ciebie te parę kg więcej dodaje takiego wow. Dobrze się ubierasz, pomalujesz i wyglądasz mega, jak widzę po zdjęciach to mogłabys zostać modelką.
Taka opinia wizażowej koleżanki

Ja mam 165 wzrostu i ważę 72 kg, nie czuję tej wagi, myślę ze nie wygladam tragicznie. Do tego jem mnóstwo słodyczy i nie tyję.
Ale od 3 dni biorę chrom bo już przesadzam

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


O ja dzięki choć wiem, ze powinnam schudnąć ze 30kg (i nadal bym nie była szczuplaczkiem), ale jakoś cieżko mi się do tego zabrać przed ślubem schudłam 17kg a teraz już ze 6 wróciło :pała:
Ale nieskromnie przyznam, ze uważam, ze do swojej wagi się dobrze ubieram jak widzę pulchniejszą dziewczyny czasami jak się ubieraja to masakra ja tym bardziej uważam, ze jak jestem duża to się muszę postarać 3x bardziej niż szczupła dziewczyna : P i mam nadzieje, ze mi to wychodzi :P w pracy często słyszę komplementy i faceci chcą się umawiać ze mną na kawę :P

Ale no...nie czuje się chwilowo dobrze w swojej skórze i muszę to zmienić :/

Napisane przez _groooszek_

Piona w temacie wagi to ja się nawet nie wypowiadam bo to żal wspominać

Dzięki

Chyba jednak zdecyduję się na makaron z brokułami i kurczakiem w sosie serowym

O jak fajnie, ze nie jestem sama

[lipstick89]

Napisane przez aneta_91

Lips, tam się dodzwonić to graniczy z cudem. Szybciej byś dotarła do punktu i na miejscu zapytała.

najpierw zadzwoniłam do punktu w galerii, miły pan poradził, żeby dzwonić na infolinię, bo on nic nie może zdziałać. no dramat

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

No niestety nie każdy potrafi się ubrać, czy to chudy czy grubszy. Ze mną do klasy chodziła dziewczyna ze sporą nadwagą, chodziła w leginsach w panterce jako spodniach, krótką różową bluzkę do tego i żółta bluze bo zima wtedy była.
No śmieszno-strasznie to wygladało

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[MagicGirls]

Ja zawsze daje napiwek za wniesienie jakieś rzeczy większej.
Kiedyś w czasach naszych dziadków napiwki były czymś normalnym.Mam koleżankę co się burzy jak gdzieś wychodzimy większą paczką i doliczaja 10 % za obsługę. Każdy dolicza sobie 10 zł lub mniej nawet ,Ale nie ona musi robić aferę, ze ona nie będzie

[_groooszek_]

Napisane przez pysia1987

O jak fajnie, ze nie jestem sama

Polecam się

Powinnam zrzucić 30-40 kg czyli wrócić do wagi z liceum. Nie czuję się wybitnie źle w swoim ciele, ale rewelacji też nie ma i w związku z tym mam mocne postanowienie zdrowszego i regularnego odżywiania się. Zobaczymy co z tego wyjdzie

[MagicGirls]

Napisane przez lipstick89

najpierw zadzwoniłam do punktu w galerii, miły pan poradził, żeby dzwonić na infolinię, bo on nic nie może zdziałać. no dramat

Rany!
Zjadłabym ich przez telefon jakby Mnie już odebrali na Twoim miejscu.Współczuję !

[zonamojegomeza]

61kg /164cm to ważyłam w maturalnej klasie. A potem przybywało i przybywało.

[Kimitri]

Napisane przez MagicGirls

Ja zawsze daje napiwek za wniesienie jakieś rzeczy większej.
Kiedyś w czasach naszych dziadków napiwki były czymś normalnym.Mam koleżankę co się burzy jak gdzieś wychodzimy większą paczką i doliczaja 10 % za obsługę. Każdy dolicza sobie 10 zł lub mniej nawet ,Ale nie ona musi robić aferę, ze ona nie będzie

Dla mnie w lokalu to też norma - ale wole sama decydowac ile dam napiwku a nie jak doliczają do rachunku. Dla mnie nie każda kelnerka zasługuje na np. 20 zł a jak mi restauracja to wlicza w rachunek to się czuje trochę "oszukana". Obsługa olewa albo trzeba ją po 3 razy o cos prosic a potem napiwek i tak ma wliczony w rachunek...

a co do wnoszenia to jesli transport opłacony to jak dla mnie napiwek sie nie należy bo i za co skoro juz płacone, ale jak np. kurer zmywarke mi wniósł a wcale nie musiał to dostał napiwek

[pysia1987]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;53515191]No niestety nie każdy potrafi się ubrać, czy to chudy czy grubszy. Ze mną do klasy chodziła dziewczyna ze sporą nadwagą, chodziła w leginsach w panterce jako spodniach, krótką różową bluzkę do tego i żółta bluze bo zima wtedy była.
No śmieszno-strasznie to wygladało

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Masakra właśnie grubsze dziewczyny albo przesadzają w ta stronę, albo w druga jak powiedziałam mojej koleżance plus size, ze powinna chodzić w rurkach i w jakimś fajnym sweterku/bluzce oversize to mnie wzrokiem zabiła, ze jak to gruba osoba w rurkach no nie, lepiej założyć szerokie gacie dzwony, do tego obszerna bluza i się wyglada na dwa razy grubsza :P nie mówiąc, ze często takie osoby ubierają się jak stare baby ja mam kilka sklepów gdzie można naprawdę ubrać się super w rozum 48-50 :P H&M, C&A, KappAhl, Promod (online), F&F, Cubus, często coś tez znajduje w Reserved i naprawdę można wyglądać fajnie dla mnie na wielkie wyjścia podstawa jest bielizna wyszczuplająca, żeby nie było widać fałdek spod sukienek może niezbyt sexy, ale naprawdę potrafi zdziałać cuda i utrzymuje fałdki w ryzach a na co dzień to rurki wszelkiego rodzaju (z dziurami ) albo jakieś fajne marchewki ( szerokie na gorze, wąskie na dole), coś luzniejszego na gore, botki na grubym obcasie, biżu, makijaż, fryz i wygląda się całkiem całkiem

Jestem zakupoholiczką

[Vivienne]

U kazdego inaczej sie rozkladaja kilogramy.. ja powyzej 60 kg robie sie szeroka i baaaardzo pyzata a ma podrozy poślubnej chce byc najlepsza wersja samej siebie

[pysia1987]

Napisane przez _groooszek_

Polecam się

Powinnam zrzucić 30-40 kg czyli wrócić do wagi z liceum. Nie czuję się wybitnie źle w swoim ciele, ale rewelacji też nie ma i w związku z tym mam mocne postanowienie zdrowszego i regularnego odżywiania się. Zobaczymy co z tego wyjdzie

O to tyle samo co ja :P moze się razem będziemy motywować

Napisane przez Vivienne

U kazdego inaczej sie rozkladaja kilogramy.. ja powyzej 60 kg robie sie szeroka i baaaardzo pyzata a ma podrozy poślubnej chce byc najlepsza wersja samej siebie

Przecież Ty jesteś chudziutka i drobniutka
Mi przy 75kg mówili, ze mam za chudy pysk : brzydal:

[Kimitri]

Napisane przez MagicGirls

Ja zawsze daje napiwek za wniesienie jakieś rzeczy większej.
Kiedyś w czasach naszych dziadków napiwki były czymś normalnym.Mam koleżankę co się burzy jak gdzieś wychodzimy większą paczką i doliczaja 10 % za obsługę. Każdy dolicza sobie 10 zł lub mniej nawet ,Ale nie ona musi robić aferę, ze ona nie będzie

Dla mnie w lokalu to też norma - ale wole sama decydowac ile dam napiwku a nie jak doliczają do rachunku. Dla mnie nie każda kelnerka zasługuje na np. 20 zł a jak mi restauracja to wlicza w rachunek to się czuje trochę "oszukana". Obsługa olewa albo trzeba ją po 3 razy o cos prosic a potem napiwek i tak ma wliczony w rachunek...

a co do wnoszenia to jesli transport opłacony to jak dla mnie napiwek sie nie należy bo i za co skoro juz płacone, ale jak np. kurer zmywarke mi wniósł a wcale nie musiał to dostał napiwek

[aneta_91]

Napisane przez lipstick89

najpierw zadzwoniłam do punktu w galerii, miły pan poradził, żeby dzwonić na infolinię, bo on nic nie może zdziałać. no dramat

Ubić to mało

Dobra, zebrałam się, więc jadę po te zdjęcia, bo i tak trochę mi się zejdzie z tym ich wklejeniem

[Vivienne]

Napisane przez pysia1987

Przecież Ty jesteś chudziutka i drobniutka
Mi przy 75kg mówili, ze mam za chudy pysk : brzydal:

Od slubu przytylam 7 kg

[_groooszek_]

Napisane przez pysia1987

O to tyle samo co ja :P moze się razem będziemy motywować

Pewnie u mnie największym problemem jest to, że ja po prostu lubię jeść

Gdyby udało mi się osiągnąć 75 kg byłabym zachwycona, ale czy to realne? W ogóle udzielasz się w jakimś wątku na dietetycznym? Nie będziemy może tu dziewczynom zaśmiecać

[liven]

Napisane przez lipstick89

zeźliła mnie pewna firma, co oferuje telewizję satelitarną "ze słoneczkiem". bo się 40 minut nie mogłam na infolinię dodzwonić, a co mi się udało połączyć z konsultantem to mnie rozłączało i tak 6 razy. i tak niczego się nie dowiedziałam i nie załatwiłam. opłatę za telewizję wpłaciłam na konto internetu mobilnego, chciałam żeby mi przeksięgowali. no i to trwa 30 dni więc się wpieniłam i wpłaciłam ponownie, już na dobre konto, a nadpłata będzie na zaś za internet. borze borzenko

Liven daj przepis na kuraka w tej marynacie

urok infolinii

przepis na marunatę: musztarda (ja daję sarepską) i miód w takiej samej ilości, olej, papryka w proszku, zioła prowansalskie, sól

Napisane przez _groooszek_

Polecam się

Powinnam zrzucić 30-40 kg czyli wrócić do wagi z liceum. Nie czuję się wybitnie źle w swoim ciele, ale rewelacji też nie ma i w związku z tym mam mocne postanowienie zdrowszego i regularnego odżywiania się. Zobaczymy co z tego wyjdzie

też mam taki plan
jak TŻ pojedzie na delegację to zapisuję się na fitness

[lipstick89]

Napisane przez liven

urok infolinii

przepis na marunatę: musztarda (ja daję sarepską) i miód w takiej samej ilości, olej, papryka w proszku, zioła prowansalskie, sól

[_groooszek_]

Napisane przez liven

też mam taki plan
jak TŻ pojedzie na delegację to zapisuję się na fitness

Ja się boję, że przy takim obciążeniu to sobie kolana rozwalę. Już ostatnio miałam z nimi problemy także wypadałoby najpierw zrzucić z połowę, a dopiero później brać się za ćwiczenia.