Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz.32

[NinaSimone]

Napisane przez I am Rock

Szybko rozwiązany problem, bez wątku na wiele stron i wywlekania brudów. Tylko przyklasnąć.

Wstyd się gdzieś zalic o całej sprawie





[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;53542318]To do dzieła [/QUOTE]

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

To ja też się zgłaszam po życiową radę.
w przyszły czwartek miałam jechać do Brukseli spotkać się z bliską osobą. Widząc dzisiejsze doniesienia, że straszą terroryzmem w tym mieście i większość atrakcji turystycznych jest zamknięta, stanęliśmy przed wyborem - wybrać inne belgijskie miasto (z dojazdem z brukselskiego lotniska przez centrum miasta, i dalej np. do Antwerpii czy Brugii) albo w ogóle zrezygnować z wyjazdu i stracić pieniądze za lot.
Co byście zrobiły na moim miejscu? Wiem, że nikt nie może przewidzieć, co się będzie działo. Po prostu potrzebuję trzeźwego spojrzenia z boku. Sama bardzo się boję jechać, ale bardzo mi zależy na tym spotkaniu.

[dianna01]

Czy do olejowania włosów mogę użyć olejku do opalania SUN BALANCE z Farmony?

[201605051021]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;53542868]To ja też się zgłaszam po życiową radę.
w przyszły czwartek miałam jechać do Brukseli spotkać się z bliską osobą. Widząc dzisiejsze doniesienia, że straszą terroryzmem w tym mieście i większość atrakcji turystycznych jest zamknięta, stanęliśmy przed wyborem - wybrać inne belgijskie miasto (z dojazdem z brukselskiego lotniska przez centrum miasta, i dalej np. do Antwerpii czy Brugii) albo w ogóle zrezygnować z wyjazdu i stracić pieniądze za lot.
Co byście zrobiły na moim miejscu? Wiem, że nikt nie może przewidzieć, co się będzie działo. Po prostu potrzebuję trzeźwego spojrzenia z boku. Sama bardzo się boję jechać, ale bardzo mi zależy na tym spotkaniu.[/QUOTE]

Lecialabym nie zawracajac sobie glowy zmiana miasta - obstawiam, ze w przyszlym tygodniu juz wszystko wroci do normy (tak jak wrocilo od razu w Paryzu, tylko polska TV musiala miec o czym gadac )

[izuniaciaza1992]

Witam zrobiłam 12-11-2015 beta hcg wynik 0,1 druga zrobiłam 20-11-2015 wynik 28 czy jestem w ciazy i czy przyrost prawidłowy

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;53542868]To ja też się zgłaszam po życiową radę.
w przyszły czwartek miałam jechać do Brukseli spotkać się z bliską osobą. Widząc dzisiejsze doniesienia, że straszą terroryzmem w tym mieście i większość atrakcji turystycznych jest zamknięta, stanęliśmy przed wyborem - wybrać inne belgijskie miasto (z dojazdem z brukselskiego lotniska przez centrum miasta, i dalej np. do Antwerpii czy Brugii) albo w ogóle zrezygnować z wyjazdu i stracić pieniądze za lot.
Co byście zrobiły na moim miejscu? Wiem, że nikt nie może przewidzieć, co się będzie działo. Po prostu potrzebuję trzeźwego spojrzenia z boku. Sama bardzo się boję jechać, ale bardzo mi zależy na tym spotkaniu.[/QUOTE]

Ja bym poleciała. Nie darowałabym sobie, że zmarnowałam tyle kasy wolałabym umrzeć ( i tak kiedyś muszę ). Jeju jak to brzmi w obecnej chwili ale serio jakbym nie miała dziecka to wolałabym umrzeć. Ale ja jestem głupia z przysłowia "głupi ma zawsze szczęście". To w sumie też zależy jak bliska jest to osoba. Do przyjaciółki bym nie poleciała - do rodzica, rodzeństwa, TŻ-a owszem.

[trocka8]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;53542868]To ja też się zgłaszam po życiową radę.
w przyszły czwartek miałam jechać do Brukseli spotkać się z bliską osobą. Widząc dzisiejsze doniesienia, że straszą terroryzmem w tym mieście i większość atrakcji turystycznych jest zamknięta, stanęliśmy przed wyborem - wybrać inne belgijskie miasto (z dojazdem z brukselskiego lotniska przez centrum miasta, i dalej np. do Antwerpii czy Brugii) albo w ogóle zrezygnować z wyjazdu i stracić pieniądze za lot.
Co byście zrobiły na moim miejscu? Wiem, że nikt nie może przewidzieć, co się będzie działo. Po prostu potrzebuję trzeźwego spojrzenia z boku. Sama bardzo się boję jechać, ale bardzo mi zależy na tym spotkaniu.[/QUOTE]
Ja bym jechała do Brukseli, zwłaszcza ze to nie na atrakcjach ci zależy

wysłane z telefonu

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Napisane przez eevone

Lecialabym nie zawracajac sobie glowy zmiana miasta - obstawiam, ze w przyszlym tygodniu juz wszystko wroci do normy (tak jak wrocilo od razu w Paryzu, tylko polska TV musiala miec o czym gadac )

Dziękuję za odpowiedź. Akurat miasto na pewno zmienimy, odwołaliśmy już rezerwację - zresztą Bruksela nie jest podobno specjalnie ładna, więc jej akurat nie żałuję. Trochę mnie podniosłaś na duchu, dzięki

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;53543136]Ja bym poleciała. Nie darowałabym sobie, że zmarnowałam tyle kasy wolałabym umrzeć ( i tak kiedyś muszę ). Jeju jak to brzmi w obecnej chwili ale serio jakbym nie miała dziecka to wolałabym umrzeć. Ale ja jestem głupia z przysłowia "głupi ma zawsze szczęście". To w sumie też zależy jak bliska jest to osoba. Do przyjaciółki bym nie poleciała - do rodzica, rodzeństwa, TŻ-a owszem.[/QUOTE]

za 140 zł?!

no to ja raczej wolę żyć niż lecieć spotykam się z TŻ... dzięki za odpowiedź.

Chętnie poznam jeszcze parę innych punktów widzenia.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez trocka8

Ja bym jechała do Brukseli, zwłaszcza ze to nie na atrakcjach ci zależy

wysłane z telefonu

Akurat po troszku też na atrakcjach, tylko nie są one na pierwszym miejscu. Też głupio polecieć i potem bać się wyjść z hotelu...

[izuniaciaza1992]

Czy ktoś może mi pomuc

[201604251028]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;53543163]Dziękuję za odpowiedź. Akurat miasto na pewno zmienimy, odwołaliśmy już rezerwację - zresztą Bruksela nie jest podobno specjalnie ładna, więc jej akurat nie żałuję. Trochę mnie podniosłaś na duchu, dzięki



za 140 zł?!

no to ja raczej wolę żyć niż lecieć spotykam się z TŻ... dzięki za odpowiedź.

Chętnie poznam jeszcze parę innych punktów widzenia.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------



Akurat po troszku też na atrakcjach, tylko nie są one na pierwszym miejscu. Też głupio polecieć i potem bać się wyjść z hotelu...[/QUOTE]
Ja bym nie leciała. Wolałabym stracić pieniądze, ale nie ryzykować. A TŻ nie moze do Ciebie przylecieć?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;53543163]Dziękuję za odpowiedź. Akurat miasto na pewno zmienimy, odwołaliśmy już rezerwację - zresztą Bruksela nie jest podobno specjalnie ładna, więc jej akurat nie żałuję. Trochę mnie podniosłaś na duchu, dzięki



za 140 zł?!

no to ja raczej wolę żyć niż lecieć spotykam się z TŻ... dzięki za odpowiedź.

Chętnie poznam jeszcze parę innych punktów widzenia. [/QUOTE]

Tylko 140? Jak leciałam ze 2 lata temu w wakacje to był to koszt ok 700-800zł w obie strony (lądowałam na lotnisku najbliższym Antwerpii) w sumie nie pomyślałam o tym, że już po sezonie no i ceny pewnie też zmalały po tych ostatnich wydarzeniach.
Ale no .. tak jak powiedziałam do TŻ-a bym poleciała czy to 140 czy 800 jakbym miała już kupiony bilet

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;53543216]Tylko 140? Jak leciałam ze 2 lata temu w wakacje to był to koszt ok 700-800zł w obie strony (lądowałam na lotnisku najbliższym Antwerpii) w sumie nie pomyślałam o tym, że już po sezonie no i ceny pewnie też zmalały po tych ostatnich wydarzeniach.
Ale no .. tak jak powiedziałam do TŻ-a bym poleciała czy to 140 czy 800 jakbym miała już kupiony bilet [/QUOTE]

Akurat Wwa - Bruksela to najtańsza możliwa trasa Oczywiście chodzi o Charleroi. Do Antwerpii jest o wieele drożej.
No tak serce mnie gna, a rozum hamuje... Zastanawiam się, gdzie jest granica między zwykłą ostrożnością a zastraszeniem przez media.

[I am Rock]

Napisane przez izuniaciaza1992

Witam zrobiłam 12-11-2015 beta hcg wynik 0,1 druga zrobiłam 20-11-2015 wynik 28 czy jestem w ciazy i czy przyrost prawidłowy

Witamy na forum ginekologów - położników.
To nie można poszukać wątków na temat?

[lipiec]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;53543239]Akurat Wwa - Bruksela to najtańsza możliwa trasa Oczywiście chodzi o Charleroi. Do Antwerpii jest o wieele drożej.
No tak serce mnie gna, a rozum hamuje... Zastanawiam się, gdzie jest granica między zwykłą ostrożnością a zastraszeniem przez media. [/QUOTE]

Leć, bo jak nie polecisz to będziesz żałowała ;-). Gdybym była na Twoim miejscu to bym poleciała. Moim zdaniem media tylko niepotrzebne sieją panikę i zamęt. Jasne,że trzeba być ostrożnym,ale przecież nie jesteś jedyną osobą,która tego dnia będzie w tym własnie samolocie leciała do tego miejsca. Tam ludzie mieszkający na stałe funkcjonują normalnie , więc nie ma się czego obawiać

[Varga]

Czy Wasi znajomi, którzy emigrowali też są tacy drażliwi?

Kilka dni temu w rodzinnej miejscowości spotkałam kolegę z liceum, wyjechał, zapytał mnie jak mi się żyje i zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że dobrze, że się przeprowadziłam, niedawno zmieniłam pracę. Wtedy on zaczął swój wywód jacy to my Polacy jesteśmy żałośni, że tylko narzekamy, że w UK każdy chodzi szczęśliwy i mówił o tym z 10-15 minut, zadzwonił telefon i poszłam. Teraz znowu zaczął mi na facebooku pisać, że w UK to chociaż socjal jest, nie to co w Polsce, że każdy kto jest mądry to wyjeżdża, itp. Wyszło z rozmowy, że zaczęłam szukać mieszkań na wynajem w Londynie i napisałam, że ceny jednak są wysokie, a w mojej branży nie zarabiałabym więcej niż w Polsce i znowu się zaczęło, że on mieszka w pokoju, że Polki tylko na kasę patrzą.
Podobnie było z innym kolegą kilka miesięcy temu, który wyśmiewał Polaków, którzy mieszkają w Polsce.

Widzicie to samo u swoich znajomych?

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Napisane przez lipiec

Leć, bo jak nie polecisz to będziesz żałowała ;-). Gdybym była na Twoim miejscu to bym poleciała. Moim zdaniem media tylko niepotrzebne sieją panikę i zamęt. Jasne,że trzeba być ostrożnym,ale przecież nie jesteś jedyną osobą,która tego dnia będzie w tym własnie samolocie leciała do tego miejsca. Tam ludzie mieszkający na stałe funkcjonują normalnie , więc nie ma się czego obawiać

dziękuję. Tzn. może podziękuję jak wrócę żywa

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez izuniaciaza1992

Witam zrobiłam 12-11-2015 beta hcg wynik 0,1 druga zrobiłam 20-11-2015 wynik 28 czy jestem w ciazy i czy przyrost prawidłowy

Dopiero pytasz, czy jesteś w ciąży? Z takim nickiem?

[baby montana]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;53543239]Akurat Wwa - Bruksela to najtańsza możliwa trasa Oczywiście chodzi o Charleroi. Do Antwerpii jest o wieele drożej.
No tak serce mnie gna, a rozum hamuje... Zastanawiam się, gdzie jest granica między zwykłą ostrożnością a zastraszeniem przez media. [/QUOTE]

Ja bym leciala,wydaje mi sie ze troche dalas sie zastraszyc


Varga-mieszkam za granica i nie wydaje mi sie zebym taka byla. Tzn.nie mieszkajac w Polsce widze ze np.Ludzie ogólnie sa malo uprzejmi w sklepach,że ciezko ze slaba pogoda itd,ale kazdy sam wybiera gdzie i dlaczego chce zyc

[cud nie kobieta]

Napisane przez Varga

Czy Wasi znajomi, którzy emigrowali też są tacy drażliwi?

Kilka dni temu w rodzinnej miejscowości spotkałam kolegę z liceum, wyjechał, zapytał mnie jak mi się żyje i zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że dobrze, że się przeprowadziłam, niedawno zmieniłam pracę. Wtedy on zaczął swój wywód jacy to my Polacy jesteśmy żałośni, że tylko narzekamy, że w UK każdy chodzi szczęśliwy i mówił o tym z 10-15 minut, zadzwonił telefon i poszłam. Teraz znowu zaczął mi na facebooku pisać, że w UK to chociaż socjal jest, nie to co w Polsce, że każdy kto jest mądry to wyjeżdża, itp. Wyszło z rozmowy, że zaczęłam szukać mieszkań na wynajem w Londynie i napisałam, że ceny jednak są wysokie, a w mojej branży nie zarabiałabym więcej niż w Polsce i znowu się zaczęło, że on mieszka w pokoju, że Polki tylko na kasę patrzą.
Podobnie było z innym kolegą kilka miesięcy temu, który wyśmiewał Polaków, którzy mieszkają w Polsce.

Widzicie to samo u swoich znajomych?

Burak burakiem będzie zawsze. Nie mogę powiedzieć, że wszyscy tacy są, ale tak, znaczna część, która mieszka za granicą mówi z politowaniem o biednych Polaczkach w biednej Polsce.

[201605051021]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;53543163]
Akurat po troszku też na atrakcjach, tylko nie są one na pierwszym miejscu. Też głupio polecieć i potem bać się wyjść z hotelu...[/QUOTE]
Nie wkrecaj sobie, bedzie git
Jakby chciala tak myslec, to codziennie balabym sie do pracy metrem jechac

Napisane przez Varga

Czy Wasi znajomi, którzy emigrowali też są tacy drażliwi?

Kilka dni temu w rodzinnej miejscowości spotkałam kolegę z liceum, wyjechał, zapytał mnie jak mi się żyje i zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że dobrze, że się przeprowadziłam, niedawno zmieniłam pracę. Wtedy on zaczął swój wywód jacy to my Polacy jesteśmy żałośni, że tylko narzekamy, że w UK każdy chodzi szczęśliwy i mówił o tym z 10-15 minut, zadzwonił telefon i poszłam. Teraz znowu zaczął mi na facebooku pisać, że w UK to chociaż socjal jest, nie to co w Polsce, że każdy kto jest mądry to wyjeżdża, itp. Wyszło z rozmowy, że zaczęłam szukać mieszkań na wynajem w Londynie i napisałam, że ceny jednak są wysokie, a w mojej branży nie zarabiałabym więcej niż w Polsce i znowu się zaczęło, że on mieszka w pokoju, że Polki tylko na kasę patrzą.
Podobnie było z innym kolegą kilka miesięcy temu, który wyśmiewał Polaków, którzy mieszkają w Polsce.

Widzicie to samo u swoich znajomych?

Znajomy raczej nie drazliwy, tylko zdrowo walniety

I mieszkam w Londynie i jeszcze troche tu pomieszkam, bo mnie zobowiazania trzymaja, a taaaaakkk bym chciala juz do Polski

[ttts]

Krówki - czy jest szansa, że miękkie i ciągnące się cukierki po jakimś czasie przeistoczą się w kruche? Dostałam kilogram takich miękkich mordoklejek i nie wiem czy rozdać po znajomych czy czekać (jeśli tak - to ile mniej więcej?)

[4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa]

Po raz pierwszy mam wodę termalną z Uriage i nie wiem, czy to normalne, że jest kwaśna w smaku?

(nie żebym ją piła, ale czasem przypadkowo sobie psiknę na usta).

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez ttts

Krówki - czy jest szansa, że miękkie i ciągnące się cukierki po jakimś czasie przeistoczą się w kruche? Dostałam kilogram takich miękkich mordoklejek i nie wiem czy rozdać po znajomych czy czekać (jeśli tak - to ile mniej więcej?)

Powinny wyschnąć tylko nie wiem ile czasu...

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;53543163]Dziękuję za odpowiedź. Akurat miasto na pewno zmienimy, odwołaliśmy już rezerwację - zresztą Bruksela nie jest podobno specjalnie ładna, więc jej akurat nie żałuję. Trochę mnie podniosłaś na duchu, dzięki



za 140 zł?!

no to ja raczej wolę żyć niż lecieć spotykam się z TŻ... dzięki za odpowiedź.

Chętnie poznam jeszcze parę innych punktów widzenia.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------



Akurat po troszku też na atrakcjach, tylko nie są one na pierwszym miejscu. Też głupio polecieć i potem bać się wyjść z hotelu...[/QUOTE]

Gdybym wydała więcej to bym poleciała, ale skoro tylko 140 zł to nie, odpuściłabym i zostałabym w Polsce, a wyjazd przełożyłabym na późniejszy termin.

Napisane przez ttts

Krówki - czy jest szansa, że miękkie i ciągnące się cukierki po jakimś czasie przeistoczą się w kruche? Dostałam kilogram takich miękkich mordoklejek i nie wiem czy rozdać po znajomych czy czekać (jeśli tak - to ile mniej więcej?)

Zakop gdzieś głęboko, zapomnij o nich, za jakiś czas powinny być kruche

[psotka_kotka]

W Kato niedawno otworzyła się galeria, w niej by nowy Rossmann. Do zakupów były prezenty po okazaniu paragonu (dostałam jakoś gunwianą odżywkę do włosów, idealna do golenia nóg plus inne drobne gifty), poza tym ciekawe promocje - ja kupiłam kapsułki do prania Ariel 32 szt. za jakieś 25 zł. Reszta mnie nie zainteresowała.[/QUOTE]

Dzięki za odpowiedź, myślałąm ze bedzie lepiej


Mam jeszcze pytanko. Była kiedys rada jak wyczyścić srebrną biżuterię, ale nie pamiętam jak to było z folią aluminiową.

[ttts]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;53544458]Powinny wyschnąć tylko nie wiem ile czasu...[/QUOTE]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;53544651]
Zakop gdzieś głęboko, zapomnij o nich, za jakiś czas powinny być kruche
[/QUOTE]

Dziękuję

[Fell]

[1=4ac7eae5f92dfa622d89f02 4e559f952d8de277a_657b977 4600aa;53544358]Po raz pierwszy mam wodę termalną z Uriage i nie wiem, czy to normalne, że jest kwaśna w smaku?

(nie żebym ją piła, ale czasem przypadkowo sobie psiknę na usta).[/QUOTE]

Moja jest nie tyle kwaśna co słonawa

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;53544651]Gdybym wydała więcej to bym poleciała, ale skoro tylko 140 zł to nie, odpuściłabym i zostałabym w Polsce, a wyjazd przełożyłabym na późniejszy termin.

[/QUOTE]

To też rozważam. Daję sobie czas na decyzję do jutra. Dziękuję

[Kathinna]

Napisane przez psotka_kotka

W Kato niedawno otworzyła się galeria, w niej by nowy Rossmann. Do zakupów były prezenty po okazaniu paragonu (dostałam jakoś gunwianą odżywkę do włosów, idealna do golenia nóg plus inne drobne gifty), poza tym ciekawe promocje - ja kupiłam kapsułki do prania Ariel 32 szt. za jakieś 25 zł. Reszta mnie nie zainteresowała.

Dzięki za odpowiedź, myślałąm ze bedzie lepiej


Mam jeszcze pytanko. Była kiedys rada jak wyczyścić srebrną biżuterię, ale nie pamiętam jak to było z folią aluminiową. [/QUOTE]
na folię kładziesz biżuterię, zasypujesz sodą, zalewasz to wodą, zostawiasz na 15 minut

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;53542868]To ja też się zgłaszam po życiową radę.
w przyszły czwartek miałam jechać do Brukseli spotkać się z bliską osobą. Widząc dzisiejsze doniesienia, że straszą terroryzmem w tym mieście i większość atrakcji turystycznych jest zamknięta, stanęliśmy przed wyborem - wybrać inne belgijskie miasto (z dojazdem z brukselskiego lotniska przez centrum miasta, i dalej np. do Antwerpii czy Brugii) albo w ogóle zrezygnować z wyjazdu i stracić pieniądze za lot.
Co byście zrobiły na moim miejscu? Wiem, że nikt nie może przewidzieć, co się będzie działo. Po prostu potrzebuję trzeźwego spojrzenia z boku. Sama bardzo się boję jechać, ale bardzo mi zależy na tym spotkaniu.[/QUOTE]



Przy tak wysokim stopniu zagrożenia zamachami terrorystycznymi w Brukseli to bym nie jechała, doczytałam że bilet za 140 zł, więc strata mała - bliska osoba zrozumie Spotkajcie się gdzieś indziej, gdzie jest bezpieczniej albo przełóżcie spotkanie na inny termin