Panny Młode 2017 cz. 9 ;)

[papaPapaya]

Napisane przez ann2016

tzn w Norwegii tak ale tu gdzie mieszkamy teraz czyli na południu nie tak gdzie jutro lecę

zazdroszcze, bardzo chciałabym mieszkać w jakimś zimnym kraju

ja próbuje namówić TŻ'a żebyśmy się przeprowadzili po ślubie do Kanady, ale nie mamy tam nikogo znajomego ani rodziny, więc będzie ciężko

[Key_b]

Wybaczcie ze nie będę nadrabiać bo mi się nie chce

[aankaa092]

Napisane przez pretty_girl19892

Właśnie znalazłam fajną salę, która jest dość blisko od nas, bo tylko 5 km, jest ogrodzony teren, tylko że za tym ogrodzeniem są podobno domki jednorodzinne i ulica później, myślicie że nie będzie to wyglądało jakoś głupio? Że jak się wyjdzie na dwór przewietrzyć to widać w dali inne budynki/domki.. Zawsze jakoś wesela na które chodziłam to takie jakby zajazdy były, wokół las, itp
wklejam wam tą sale, powiedzcie co o niej sądzicie, ma bardzo dobre opinie w internecie i jest nowa, bo ma chyba tylko rok
http://www.leszczynowy-dworek.pl/galeria.html

Piękne miejsce brałabym

Napisane przez papaPapaya

właśnie jak je przeciskam przez sokowirówke to mam tylko sok, bez miąższu, więc sobie odpuściłam
a z reszta - jak zjem sałatke owocowa to nawet jestem bardziej najedzona po soku z owoców do któego potrzebowałam więcej owoców. Więc i taniej i zdrowiej
ale za to już sok z buraków, marchewki i pomaranczy, albo marchewki, selera i jabłka są zdrowiuśke, tanie i

a widzisz, ja mam bardzo starą sokowirówkę, która dużo miąższu przepuszcza
Warzywne soki podobno są bardzo sycące i zdrowe,szczególnie jak się zmiksuje z płatkami owsianymi, jakimiś nasionami, otrębami takie koktajle

[papaPapaya]

Napisane przez aankaa092

Piękne miejsce brałabym

a widzisz, ja mam bardzo starą sokowirówkę, która dużo miąższu przepuszcza
Warzywne soki podobno są bardzo sycące i zdrowe,szczególnie jak się zmiksuje z płatkami owsianymi, jakimiś nasionami, otrębami takie koktajle

ja nie mogę się przekonać do płatków ani otręb. Nie smakują mi strasznie
ale pamietam jak moja poprzednia współlokatorka się odchudzała i nie jadła masła. Ale za to na noc tostami z szynka i serem sie zajadała
albo kanapka (bez masła oczywiście!) i do tego serek almette, który za zdrowy też nie jest
ych... ja tam jem masło, pizze od czasu do czasu, kiełbase luie wciągnąć na kolacje ale staram sie nie jesc vifonów i tego typu gotowych rzeczy, tylko obiady robic samemu od A do Z, jesc duzo owocow i warzyw i pic wode i uwazam, że to jest dosyć rozsądne.
A diety bezglutenowej dla osób nie uczulonych na gluten nie będę komentować...

[ann2016]

Napisane przez papaPapaya

zazdroszcze, bardzo chciałabym mieszkać w jakimś zimnym kraju

ja próbuje namówić TŻ'a żebyśmy się przeprowadzili po ślubie do Kanady, ale nie mamy tam nikogo znajomego ani rodziny, więc będzie ciężko

Kanada tez ładna

[zambeza]

Norwegia jest przepiekna, ciesze sie ze pokaze ja w przyszlym roku dla P

a mieszkac tam na stale w malej chatce posrod gor

gorzej jak sie jakis kamien z gory osunie

[malgosiaw123]

Napisane przez pretty_girl19892

Właśnie znalazłam fajną salę, która jest dość blisko od nas, bo tylko 5 km, jest ogrodzony teren, tylko że za tym ogrodzeniem są podobno domki jednorodzinne i ulica później, myślicie że nie będzie to wyglądało jakoś głupio? Że jak się wyjdzie na dwór przewietrzyć to widać w dali inne budynki/domki.. Zawsze jakoś wesela na które chodziłam to takie jakby zajazdy były, wokół las, itp
wklejam wam tą sale, powiedzcie co o niej sądzicie, ma bardzo dobre opinie w internecie i jest nowa, bo ma chyba tylko rok
http://www.leszczynowy-dworek.pl/galeria.html

Widzę,że w środku wygląd świetny. Szczerze to nie wiem czy goście aż tak zwracaj uwagę na otoczenie Wiadomo fajnie jak jest ładne,ale jak dla mnei chyba najmniej ważne. Już ważniejsza od tego jest dla mnie ilość miejsc parkingowych
Ja też mam drogę pod domem weselnym i domy. Nawet tory kolejowe

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez VinVinara

Zaraz będziemy oglądać film z wesela na naszej sali

Ja z mojej oglądałam już tyle wesel i tyle razy byłam,że znam na wylot
Ale nie oglądałam po remoncie.

[VinVinara]

Takie
Tylko chciałabym je w składanej formie

[malgosiaw123]

Napisane przez papaPapaya

A diety bezglutenowej dla osób nie uczulonych na gluten nie będę komentować...

No własnie ja tego nie rozumiem... Po co te osoby na nią przechodzą? Bo jest modne?

[aankaa092]

Napisane przez papaPapaya

ja nie mogę się przekonać do płatków ani otręb. Nie smakują mi strasznie
ale pamietam jak moja poprzednia współlokatorka się odchudzała i nie jadła masła. Ale za to na noc tostami z szynka i serem sie zajadała
albo kanapka (bez masła oczywiście!) i do tego serek almette, który za zdrowy też nie jest
ych... ja tam jem masło, pizze od czasu do czasu, kiełbase luie wciągnąć na kolacje ale staram sie nie jesc vifonów i tego typu gotowych rzeczy, tylko obiady robic samemu od A do Z, jesc duzo owocow i warzyw i pic wode i uwazam, że to jest dosyć rozsądne.
A diety bezglutenowej dla osób nie uczulonych na gluten nie będę komentować...

Zgadzam się a otręby można sobie sypać po trochu na kanapki. Nie czuć tego a się człowiek najadł dzięki nim spróbuj sobie
Koleżanka bardzo mądra
A co do bezglutenowej... i dobrze

Napisane przez VinVinara

Takie
Tylko chciałabym je w składanej formie

Fajne

Napisane przez malgosiaw123

No własnie ja tego nie rozumiem... Po co te osoby na nią przechodzą? Bo jest modne?

Bo podobno ok 70% osob ma nietolerancje glutenu. Z tego co słyszałam to koleś który wymyślił dietę bezglutenowa się wycofuje i mówi że wymyślił chorobę by zarobić. Nie wiem na ile to prawda
Ale tak, bo to modne i wszyscy maja celiaklie lub nietolerancje i w ogóle są tak chorzy ze umierają

[malgosiaw123]

Napisane przez aankaa092

Bo podobno ok 70% osob ma nietolerancje glutenu. Z tego co słyszałam to koleś który wymyślił dietę bezglutenowa się wycofuje i mówi że wymyślił chorobę by zarobić. Nie wiem na ile to prawda
Ale tak, bo to modne i wszyscy maja celiaklie lub nietolerancje i w ogóle są tak chorzy ze umierają

Zauważyłam właśnie,że coraz częściej każdy narzeka na zdrowie i zastanawiam sie z czego to wynika
Bo chyba po prostu każdy lubi sobie pomarudzić

[aankaa092]

Napisane przez malgosiaw123

Zauważyłam właśnie,że coraz częściej każdy narzeka na zdrowie i zastanawiam sie z czego to wynika
Bo chyba po prostu każdy lubi sobie pomarudzić

Każdy musi sobie ponarzekać

[papaPapaya]

A ja jakis czas temu ostro ograniczylam fajki, a teraz od 6 dni nie pale nawet jednego dziennie i teraz czuje sie swietnie i w sumie nie musze narzekac
P.s. nigdy nie porzuce bialego pieczywa, za bardzo je kocham

[Caree678]

Napisane przez VinVinara

Takie
Tylko chciałabym je w składanej formie

śliczne też takoe chce, jaka cena?

Napisane przez malgosiaw123

No własnie ja tego nie rozumiem... Po co te osoby na nią przechodzą? Bo jest modne?

Modne i dlatego. Tak jak większość diet, bo celebrytki tak robią to inni też.

[201604261006]

Napisane przez pretty_girl19892

Dziewczyny mam pytanie, bo dalej przeglądam te sale i już sama nie wiem jaką chcę

Wasza sala to jest restauracja, hotel czy jakiś zajazd/dworek? Jaką macie okolice sali? jakiś teren zielony/podwórko/czy inne bloki itp?
No i czy daleko macie z kościoła/domu do sali?

Do sali mieliśmy 30km. Położona nad samą rzeką. Obok zielone drzewa.
To ośrodek agroturystyczny. W tygodniu są jakieś np imprezy firmowe (ale nie w naszej sali bo duża - mają tam 5 sal bo to wielki ośrodek) a w soboty wesela
Na górze jest 'hotel' - kilka pokoi.

Napisane przez malgosiaw123

https://www.youtube.com/watch?v=y-0grm_uG1E

Widziałyście to?

Co to w ogóle ma być

[VinVinara]

Napisane przez caree678

śliczne też takoe chce, jaka cena?

2,8

[renia92]

Napisane przez papaPapaya

A to moj losos z pieczonymi ziemniakami i fasolka ziemniaki oczywiscie nie byly chrupiace, ale byly smaczne jak cala reszta

Nie lubię łososia, ale wygląda to przepysznie

Napisane przez VinVinara

Ja dziś sama spędzam wieczór.. i jutrzejszy pewnie też mam doła

Nie smuć się

Napisane przez aankaa092

Ja miałam przypadek ze na inwentaryzacji okazało się ze nie ma 1 dość dużego pudełka z klockami lego.... I jak tego mógł nikt nie zauważyć?
Złodziej wie co zrobić by nikt nie wiedział ze kradnie.

U mnie w pracy co miesiąc jest gadka, że czegoś brakuje i że ktoś ukradł, albo my wynosimy a wystarczy, że któraś z nas czegoś nie zapisze jak sprzeda, albo źle się policzy produkty podczas inwentaryzacji i już jest minus.

Napisane przez aankaa092

Piszę ci to jako dietetyk. Potem już tylko zdrowe odżywianie i sama waga zleci

Czemu ja wcześniej nie wiedziałam, że Ty się znasz na dietach Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś. Odkąd jem regularnie, małe porcje waga pomału spada. Owszem chciałabym aby szybciej to wszystko się działo, ale z drugiej strony chce wyrobić sobie nawyki i mieć skórę w dobrej kondycji, więc może tak lepiej.

Napisane przez aankaa092

Ale jak musiałam to zapisywalam każdą szklankę wody. Jak było za mało to na koniec dnia jeszcze dopijałam. Teraz pije średnio 1,5l ale bywają dni kiedy wypijam ok 3 kubków, czyli tylko 900ml.

Ja na początku diety też liczyłam szklanki strasznie ciężko było mi wypić 1 litr wody dziennie, a teraz na luzie pije 1,5-2 zauważyłam, że jak nie piję przez pół dnia wody to odczuwam mega pragnienie, a kiedyś nic takiego nie czułam.

Napisane przez Caree678

Dokładnie. Na mnie nie działa samo odstawienie smieciowek. A co do tych posiłków to nie jest tak ze największe ma być śniadanie? Bo napisalyscie że obiad.

Na mnie też nie działa :/ ale ja mam pecha w życiu i organizm, który łatwo wszystko magazynuje. Wystarczy, że pozwolę sobie w weekend i już waga na plusie.

Napisane przez malgosiaw123

https://www.youtube.com/watch?v=y-0grm_uG1E

Widziałyście to?

: hahaha:

Napisane przez VinVinara

Takie
Tylko chciałabym je w składanej formie

Fajne, dobry pomysł, aby były składane. Ja nie przepadam za zaproszeniami, które nie są składane

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Wróciłam niedawno z pracy i mam 2 dni wolnego wprawdzie w poniedziałek mam dużo spraw do załatwienia na mieście, ale i tak się cieszę
Jutro w galerii obok mnie jest koncert Ewy Farny. Chyba pojdziemy z TŻ

Wkurza mnie moja ,,szefowa" - mamy małe utargi i główna szefowa grozi jej, że straci pozycje menadżera, więc ona wyżywa się na wszystkich. Dziś strach było się odezwać, albo dotknąć telefon bo od razu pretensje.

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Mysza na pewno uda Ci się schudnąć, wierzę w Ciebie

[aankaa092]

Napisane przez renia92

U mnie w pracy co miesiąc jest gadka, że czegoś brakuje i że ktoś ukradł, albo my wynosimy a wystarczy, że któraś z nas czegoś nie zapisze jak sprzeda, albo źle się policzy produkty podczas inwentaryzacji i już jest minus.

Czemu ja wcześniej nie wiedziałam, że Ty się znasz na dietach Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś. Odkąd jem regularnie, małe porcje waga pomału spada. Owszem chciałabym aby szybciej to wszystko się działo, ale z drugiej strony chce wyrobić sobie nawyki i mieć skórę w dobrej kondycji, więc może tak lepiej.

Ja na początku diety też liczyłam szklanki strasznie ciężko było mi wypić 1 litr wody dziennie, a teraz na luzie pije 1,5-2 zauważyłam, że jak nie piję przez pół dnia wody to odczuwam mega pragnienie, a kiedyś nic takiego nie czułam.

Na mnie też nie działa :/ ale ja mam pecha w życiu i organizm, który łatwo wszystko magazynuje. Wystarczy, że pozwolę sobie w weekend i już waga na plusie.

Wróciłam niedawno z pracy i mam 2 dni wolnego wprawdzie w poniedziałek mam dużo spraw do załatwienia na mieście, ale i tak się cieszę
Jutro w galerii obok mnie jest koncert Ewy Farny. Chyba pojdziemy z TŻ

Wkurza mnie moja ,,szefowa" - mamy małe utargi i główna szefowa grozi jej, że straci pozycje menadżera, więc ona wyżywa się na wszystkich. Dziś strach było się odezwać, albo dotknąć telefon bo od razu pretensje.

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Mysza na pewno uda Ci się schudnąć, wierzę w Ciebie

Bo ja nie układam diet. Mogę podpowiedzieć jak się za to zabrać, jak pozmieniać nawyki, ale diet nie układam. Mogę zmienić istniejącą dietę, tak by pozmieniać produkty. Niestety tworzenie jadłospisów zajmuje ogrom czasu, a trzeba brać mocno pod uwagę to ile jest każdego produktu w opakowaniu, albo całościowa ilość i układać rąk by nic się nie zmarnowało, a to dużo pracy, a ja na swoim programie mam ograniczenia jeśli chodzi o produkty. Nie mam wielu rzeczy które można kupić w sklepach.

No i widzisz, teraz możesz być przykładem dla myszy ze to nie jest straszne
Ile ci schodzi waga srednio/tydzień?

U mnie w pracy ktoś kradł kasę, teraz jestem na to wyczulona.

Jeśli chodzi o twoja kierowniczkę to często tak jest. Niby są zdolne do kierowania ale za słabe by przyjąć na siebie odpowiedzialność z kierowania zespołem. Słabość to wada u kierownika. Może i lepiej by się zmieniła?

[papaPapaya]

Napisane przez aankaa092

Bo ja nie układam diet. Mogę podpowiedzieć jak się za to zabrać, jak pozmieniać nawyki, ale diet nie układam. Mogę zmienić istniejącą dietę, tak by pozmieniać produkty. Niestety tworzenie jadłospisów zajmuje ogrom czasu, a trzeba brać mocno pod uwagę to ile jest każdego produktu w opakowaniu, albo całościowa ilość i układać rąk by nic się nie zmarnowało, a to dużo pracy, a ja na swoim programie mam ograniczenia jeśli chodzi o produkty. Nie mam wielu rzeczy które można kupić w sklepach.

No i widzisz, teraz możesz być przykładem dla myszy ze to nie jest straszne
Ile ci schodzi waga srednio/tydzień?

U mnie w pracy ktoś kradł kasę, teraz jestem na to wyczulona.

Jeśli chodzi o twoja kierowniczkę to często tak jest. Niby są zdolne do kierowania ale za słabe by przyjąć na siebie odpowiedzialność z kierowania zespołem. Słabość to wada u kierownika. Może i lepiej by się zmieniła?

A ty masz wyksztalcenie dietetyczne? Pytam czysto z ciekawosci

[aankaa092]

Napisane przez papaPapaya

A ty masz wyksztalcenie dietetyczne? Pytam czysto z ciekawosci

Licencjat z dietetyki. Nie chciałam się pchać w magisterki bo nowych rzeczy nie mówią... to tylko papierek. Jak będę chciała być dietetykiem to papierek zrobię

[renia92]

Napisane przez aankaa092

No i widzisz, teraz możesz być przykładem dla myszy ze to nie jest straszne
Ile ci schodzi waga srednio/tydzień?

Jeśli chodzi o twoja kierowniczkę to często tak jest. Niby są zdolne do kierowania ale za słabe by przyjąć na siebie odpowiedzialność z kierowania zespołem. Słabość to wada u kierownika. Może i lepiej by się zmieniła?

Pewnie tak, aczkolwiek całe szefostwo tam jest do wymiany. Po nowym roku będę szukać nowej pracy, bo jest ciągła presja, telefony, zero ludzkiego podejścia.

Wiesz, ja startuje z dużej wagi, spokojnie chudnę 0,7- 1,2kg tygodniowo. Zależy czy przestrzegam zasad i nie pojadam ja jestem zadowolona. Liczę, że na koniec listopada będę miała -10kg po 2 miesiącach odchudzania. Dla mnie to już coś na początek.
Potem będzie wolniej, pewnie około 0,5 kg tygodniowo, ale mam nadzieję, że wytrwam.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Wstawię Wam kiedyś zdjęcia to ocenicie, czy coś widać, że chudnę

[aankaa092]

Napisane przez renia92

Pewnie tak, aczkolwiek całe szefostwo tam jest do wymiany. Po nowym roku będę szukać nowej pracy, bo jest ciągła presja, telefony, zero ludzkiego podejścia.

Wiesz, ja startuje z dużej wagi, spokojnie chudnę 0,7- 1,2kg tygodniowo. Zależy czy przestrzegam zasad i nie pojadam ja jestem zadowolona. Liczę, że na koniec listopada będę miała -10kg po 2 miesiącach odchudzania. Dla mnie to już coś na początek.
Potem będzie wolniej, pewnie około 0,5 kg tygodniowo, ale mam nadzieję, że wytrwam.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Wstawię Wam kiedyś zdjęcia to ocenicie, czy coś widać, że chudnę

Czyli wszystko w porządku. Chudniesz w dobrym tempie Co ile masz wizyty u dietetyka?

[paulinunia]

Napisane przez malgosiaw123

O to widzę,że nie jestem sama

Wczoraj na pocieszenie jedliśmy z TŻ pizzę

Żółwik

A my teraz czekamy na kebaba i później kino

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

[renia92]

Napisane przez aankaa092

Czyli wszystko w porządku. Chudniesz w dobrym tempie Co ile masz wizyty u dietetyka?

Co dwa tygodnie Chodzę do tej dietetyczki. Na początku było mi trochę szkoda kasy, ale teraz nie żałuję. Nawet jak nie będę już chodzić do niej to mam tyle przepisów i nabrałam ,,świadomości żywieniowej", że sobie sama poradzę.

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez paulinunia

A my teraz czekamy na kebaba i później kino

Na co idziecie?
Udanego wieczoru

[Key_b]

Napisane przez papaPapaya

A ja jakis czas temu ostro ograniczylam fajki, a teraz od 6 dni nie pale nawet jednego dziennie i teraz czuje sie swietnie i w sumie nie musze narzekac
P.s. nigdy nie porzuce bialego pieczywa, za bardzo je kocham

Ja tez kocham chleb jak wracamy do pl to do piekarni i gorący z masłem wcinam ahhh cały czas tylko chleb jem na urlopie

[papaPapaya]

Napisane przez aankaa092

Licencjat z dietetyki. Nie chciałam się pchać w magisterki bo nowych rzeczy nie mówią... to tylko papierek. Jak będę chciała być dietetykiem to papierek zrobię

Lo, ale fajowo! Nie wiedzialam!

[aankaa092]

Napisane przez renia92

Co dwa tygodnie Chodzę do tej dietetyczki. Na początku było mi trochę szkoda kasy, ale teraz nie żałuję. Nawet jak nie będę już chodzić do niej to mam tyle przepisów i nabrałam ,,świadomości żywieniowej", że sobie sama poradzę.

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------




Na co idziecie?
Udanego wieczoru

Nie znam jej, ale raczej dobra dietetyczka i nie wygórowane ceny ma. wystarczy mi to ze chudniesz zdrowo, to jest najważniejsze.

Napisane przez papaPapaya

Lo, ale fajowo! Nie wiedzialam!

Pisałam w wizytówce ale dietetyka mnie tak bardzo nie ciągnie jak wizaż

[VinVinara]

Chyba namowilam teścia na wódkę !

[renia92]

Napisane przez VinVinara

Chyba namowilam teścia na wódkę !

Jaką bierzecie?

[VinVinara]

Stumbras z klosem. Prawdopodobnie