Chętnie poznam Kobietę

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

A ja jestem ciekawa ostatniego postu Arrio... Miał być dzisiaj lub jutro więc się już wkrótce przekonam....

[awa2001]

hm, myślę, że nie wszystkie posty były ironiczne, nie wiemy czy jest nieśmiały nie sądzę również, żeby sie pogubił być może się nudził być może chciał sprawdzić jak działa na nas; kobiety jego styl pisania może rzeczywiscie czasem zbyt dosłownie bierze Wasze żarciki, ale też niektóre Panie zbyt dosłownie traktują jego metafory ( vide dumne kroczenie po chodniku).Ja tam lubię gościa choć pozostali panowie są lżejsi piórem

[Linka25]

Napisane przez benito_mruffkolini

heh
to miło że mnie opisałeś (szczególnie ta scena z chodnikiem )


ale jakoś nie jestem zainteresowana

to samo sobie pomyślałam

[maja55]

Sądny dzień - ze stresu nawet śniadanie nie mogłam przełknąć.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez maja55

Sądny dzień - ze stresu nawet śniadanie nie mogłam przełknąć.

A mnie śniadanie "wzieło" z zaskoczenia...

[arrio]

Witam Drogie Panie
Cieszę się, że się dobrze bawicie w tym wątku- śmiechu nigdy za mało

Na wstępie powiem, że zmieniłem zdanie - to nie jest (prawdopodobnie) mój ostatni post. Będę tu zaglądał i jeśli uznam to za stosowne - się wypowiadał.
A chciałem się stąd urwać dlatego, że dyskusja zaczęła mi się wydawać jałowa. Jesteście różne, w róznym wieku (chyba), z różnym stopniem powagi podchodzicie do tego co piszę, dlatego nie dziwne, że gdy Wam odpowiadam, to moje wypowiedzi budzą różne reakcje.
Nie obchodzi mnie co o mnie myślicie Mogę być desperado, egoistą, nieśmiałym czy kim chcecie. Nie znacie mnie. Macie oczywiście prawo pisać to lub tamto, ale jeśli myślicie, że można kogoś poznać po jego tekstach to jesteście w błędzie.

Chciałbym jeszcze raz podkreślić kilka rzeczy - już nie będę do nich wracał:
1. Nie zamierzam być klientem portali randkowych, matrymonialnych. Wolę zaprosić nieznajomą z przystanku autobusowego na kawę niż zamieścić swój profil w necie.
2. Nie napisałem - wręcz zaprzeczałem - że jestem ideałem. To Wy Szanowne Panie używacie tego słowa. Ironicznie co prawda, ale może coś w tym jest? Może macie takie marne punkty odniesienia w postaci swoich partnerów? (nie piszę TŻ - długo nie wiedziałem co ten skrót oznacza - gdyż to określenie uwłacza partnerowi, partnerce)
3. Przyznaję, że autor wątku pod takim tytułem może być odczytywany jako desperat. Trudno. Przeżyję
4. Wierzę, że gdzieś na swiecie jest Kobieta, z którą jesteśmy sobie przeznaczeni. Nie wiem kiedy, ile miesięcy, lat minie, ile przeszkód będę musiał pokonać, nie wiem gdzie, ale znajdę ją

Napisane przez maja55

Studiuje ze mną facet, który ma 35 lat i również poszukuje swojej połówki. Jego teksty kierowane do potencjalnych kandydatek są równie sztuczne i "wrażliwe-na-siłę".

Maju55 - jesteś z Opola, studiujesz - może we Wrocławiu? Bardzo chciałbym abyśmy na siebie trafili w zbliżającym się roku akademickim

Napisane przez Agaaa-a

Miałam nic nie pisać , ale napiszę bo nie interesuje mnie co o mnie pomyślisz.
Nie nazywaj siebie Mężczyzną , bo Mężczyzna to by na wstępie przedstawił się Kobietom , chociażby z imienia . Zgodzę się , że jesteś mężczyzną arrio.
W końcu to Ty wszedłeś w towarzystwo kobiece a nie odwrotnie.
Poza tym zaprzeczasz sam sobie .
Szukasz kobiety dojrzałej po przejściach.?
Kobiety dojrzałe i po przejściach nie potrzebują wrażliwego 29letniego chłopca , który cyt .”pieprzy farmazony „ tylko konkretnego Mężczyzny . Który będzie stał u jej boku i pomagał jej w trudach codziennego dnia . Taka Kobieta wie ,czego chce od swojego partnera.
Z takimi elokwentnymi tekstami , to faktycznie powinieneś przenieść się na randkowy portal gdzie siedzą 15latki lub wykorzystywać je w pracy .( Nie w każdej )
Oczekujesz od kobiety , żeby zaakceptowała Ciebie takim jaki jesteś kochała i wzdychała do Ciebie ?
Wydaje mi się , że Ty nie wiesz na czym polega związek z drugą osobą .
Polega na ciągłych kompromisach , i poświęceniach . Powiem Ci dlaczego . Bo związek to dwie osoby , pochodzące z różnych domów, różnych środowisk, mające różne wartości w życiu itp.
Tu nie wystarczy się dobrać i zaakceptować . Związek to praca , ciężka praca .
Jak sam napisałeś życie to nie bajka . Tylko mam wątpliwości czy rozumiesz słowa „wypowiadane” przez siebie .
I na koniec powiem , że tu nie jedna 20 latka jest dojrzalsza od Ciebie .
Dojrzała 27 latka po przejściach .


P.S Popracuj nad swoim poczuciem humoru.....mężczyzno.

Agaaa-a - przede wszystkim dziękuję za wypowiedź i szczerość. Te podziękowania kieruję zresztą do wszystkich pań i panów, którzy się tutaj szczerze i bez obijania w bawełnę wypowiadają. Nie znoszę lizusów. Uwielbiam szczerość i własne zdanie - a nie np. przepisywanie bezmyślne tzw. złotych myśli czy cytatów
Nie mam zamiaru się tutaj z Tobą licytować w słowach na czym polega związek z drugą osobą (coś o tym wcześniej wspominałem). Nie wątpię, że jest tutaj sporo dojrzalszych ode mnie Kobiet. Wiem, że Wy dojrzewacie szybciej. Mnie nigdy nikt nie zdradził, nie zostałem sam z dzieckiem, nie przeżyłem straty najbliższej osoby. Mam ogromny szacunek dla tych, dla których los nie był taki łaskawy.
Odnoszę tylko wrażenie, że niektóre z Was piszą tak, jakby to, że facet jest inteligentny, dobry, miły, troskliwy, pracowity, uczciwy, wierny itd. - NIE MÓWIĘ TU O SOBIE! - uważały za jakąś fantasmagorię.
Przepraszam Agaaa-a, ale reguły forumowe nie narzucają mi obowiązku przedstawienia się z imienia.

Napisane przez Agaaa-a

Kolejny facet , który nie potrafił się odnaleść w związku/związkach.
Takie teksty utwierdzają mnie tylko w przekonaniu , że nie każdy facet nadaje się na chłopaka , narzeczonego i męża.
Kawalerowie też powinni być , przynajmniej byłoby mniej bolesnych rozstań i rozwodów.

Ależ oczywiście, że nie każdy i nie każda się nadają na męża, żonę. Tylko, że nie możesz z góry przekreślać kogoś teraz, za to że mu się nie udało kiedyś. Każdy przypadek jest inny. Człowiek rozumny uczy się z wiekiem, najczęsciej na błędach.

Napisane przez Iducha

A JA NIE ROZUMIEM CZEMU MOJE KONKRETNE PYTANIA, KTÓRE NA PEWNO NIEJEDNĄ PIĘKNIE KROCZĄCĄ PANIA TU INTERESUJĄ, ZOSTAŁY ZIGNOROWANE???
ZATEM PONAWIAM:
1. Czy jesteś kawalerem czy rozwodnikiem, ewent.wdowcem?
2. Jakie masz wykształcenie i czym się zajmujesz zawodowo?
3. Czy jestęs wierzący (jaka religia) i jak dużą wagę przykłądasz do życia religijnego?
4. Jak wyglądasz?:
a) wzrost
b) waga
c) kolor oczu
d) kolor włosów (ewent. łysy)
5. Hobby, pasje
6. Inne ważne informacje
Pozdrawiam

Odpowiem ze względu na ciekawość co z tym zrobicie Bedę jednak skąpił informacji, gdyż nie chcę upubliczniać więcej info o sobie niż niezbędne minimum.
1) kawaler 2) wyższe, odpowiedź (nie wprost) jest w tym poście 3) katolik, praktykujący. 4) Tak, że się nie wstydzę swojego wyglądu. 5) Są. 6) Ściśle tajne.

Napisane przez nri

Mhm. Przeczytaj wszystko to, co napisales.
Zaimka uzylam celowo - skrot myslowy do "czesci". "Na prawde" piszemy osobno, sprawdzilam w slowniku.

Nie czytam starych postów.
Są dwie możliwości - albo nie umiesz się posługiwać słownikiem (na tą stawiam), albo Twój słownik nadaje się do kosza

Aninek skarbie Ty nie mój - nie przejmuj się tak mną, co? Powodzenia i szczęścia w znalezieniu fajnego Mężczyzny

Pozdrawiam wszystkie Wizażanki i przyjemnie spędzonej niedzieli życzę

[bombka666]

O Maju...czyzbys zostala wybrana sposrod wielu?????

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez arrio

Witam Drogie Panie
Cieszę się, że się dobrze bawicie w tym wątku- śmiechu nigdy za mało

Na wstępie powiem, że zmieniłem zdanie - to nie jest (prawdopodobnie) mój ostatni post. Będę tu zaglądał i jeśli uznam to za stosowne - się wypowiadał.
A chciałem się stąd urwać dlatego, że dyskusja zaczęła mi się wydawać jałowa. Jesteście różne, w róznym wieku (chyba), z różnym stopniem powagi podchodzicie do tego co piszę, dlatego nie dziwne, że gdy Wam odpowiadam, to moje wypowiedzi budzą różne reakcje.
Nie obchodzi mnie co o mnie myślicie Mogę być desperado, egoistą, nieśmiałym czy kim chcecie. Nie znacie mnie. Macie oczywiście prawo pisać to lub tamto, ale jeśli myślicie, że można kogoś poznać po jego tekstach to jesteście w błędzie.

Chciałbym jeszcze raz podkreślić kilka rzeczy - już nie będę do nich wracał:
1. Nie zamierzam być klientem portali randkowych, matrymonialnych. Wolę zaprosić nieznajomą z przystanku autobusowego na kawę niż zamieścić swój profil w necie.
2. Nie napisałem - wręcz zaprzeczałem - że jestem ideałem. To Wy Szanowne Panie używacie tego słowa. Ironicznie co prawda, ale może coś w tym jest? Może macie takie marne punkty odniesienia w postaci swoich partnerów? (nie piszę TŻ - długo nie wiedziałem co ten skrót oznacza - gdyż to określenie uwłacza partnerowi, partnerce)
3. Przyznaję, że autor wątku pod takim tytułem może być odczytywany jako desperat. Trudno. Przeżyję
4. Wierzę, że gdzieś na swiecie jest Kobieta, z którą jesteśmy sobie przeznaczeni. Nie wiem kiedy, ile miesięcy, lat minie, ile przeszkód będę musiał pokonać, nie wiem gdzie, ale znajdę ją


Maju55 - jesteś z Opola, studiujesz - może we Wrocławiu? Bardzo chciałbym abyśmy na siebie trafili w zbliżającym się roku akademickim


Agaaa-a - przede wszystkim dziękuję za wypowiedź i szczerość. Te podziękowania kieruję zresztą do wszystkich pań i panów, którzy się tutaj szczerze i bez obijania w bawełnę wypowiadają. Nie znoszę lizusów. Uwielbiam szczerość i własne zdanie - a nie np. przepisywanie bezmyślne tzw. złotych myśli czy cytatów
Nie mam zamiaru się tutaj z Tobą licytować w słowach na czym polega związek z drugą osobą (coś o tym wcześniej wspominałem). Nie wątpię, że jest tutaj sporo dojrzalszych ode mnie Kobiet. Wiem, że Wy dojrzewacie szybciej. Mnie nigdy nikt nie zdradził, nie zostałem sam z dzieckiem, nie przeżyłem straty najbliższej osoby. Mam ogromny szacunek dla tych, dla których los nie był taki łaskawy.
Odnoszę tylko wrażenie, że niektóre z Was piszą tak, jakby to, że facet jest inteligentny, dobry, miły, troskliwy, pracowity, uczciwy, wierny itd. - NIE MÓWIĘ TU O SOBIE! - uważały za jakąś fantasmagorię.
Przepraszam Agaaa-a, ale reguły forumowe nie narzucają mi obowiązku przedstawienia się z imienia.

Ależ oczywiście, że nie każdy i nie każda się nadają na męża, żonę. Tylko, że nie możesz z góry przekreślać kogoś teraz, za to że mu się nie udało kiedyś. Każdy przypadek jest inny. Człowiek rozumny uczy się z wiekiem, najczęsciej na błędach.


Odpowiem ze względu na ciekawość co z tym zrobicie Bedę jednak skąpił informacji, gdyż nie chcę upubliczniać więcej info o sobie niż niezbędne minimum.
1) kawaler 2) wyższe, odpowiedź (nie wprost) jest w tym poście 3) katolik, praktykujący. 4) Tak, że się nie wstydzę swojego wyglądu. 5) Są. 6) Ściśle tajne.



Nie czytam starych postów.
Są dwie możliwości - albo nie umiesz się posługiwać słownikiem (na tą stawiam), albo Twój słownik nadaje się do kosza

Aninek skarbie Ty nie mój - nie przejmuj się tak mną, co? Powodzenia i szczęścia w znalezieniu fajnego Mężczyzny

Pozdrawiam wszystkie Wizażanki i przyjemnie spędzonej niedzieli życzę

Sam się prosisz o te "baty", które tu potem dostajesz.
Czarodziej - Prowokator.

[Aninek]

Po pierwsze-nie przejmuję się Tobą osobiście,tylko pewnym typem mężczyzn,do których też się zaliczasz.
Po drugie-naprawdę szkoda mi zagubionych w życiu mężczyznznam osobiście jednego i wiem,jak wiele tracą oni w oczach kobiet...(żeby nie było-zagubione kobiety też istnieją i też nie mają w życiu łatwo).
Potrzecie-nie jesteśmy na tym etapie znajomości,żebyś zwracał się do mnie per "skarbie ty mój".
Po czwarte-decyzja,że nie będzie ostatniego postu i że będziesz tu zaglądał,potwierdza wszystkie moje przypuszczenia.
Nie życzę Ci źle-do niedawna też byłam zagubiona i nie wiedziałam,czego chcę,a to naprawdę komplikuje wszystko.Mam nadzieję,że twoje kolejne posty(jeśli będą)staną się bardziej konkretne...I życzę,żebyś jak najszybciej znalazł Miłośćmoże niekoniecznie na Wizażu...w realu wszystko wygląda inaczej,naprawdęłat wiej się dogadać,łatwiej formułować myśli...być może w realu wydałbyś mi się inny?Miłego dnia

[bess]

Napisane przez bombka666

O Maju...czyzbys zostala wybrana sposrod wielu?????

wcale sie nie dziwie
Maju sprawilas,ze Arrio nas nie opusci

Po drugie-naprawdę szkoda mi zagubionych w życiu mężczyznznam osobiście jednego i wiem,jak wiele tracą oni w oczach kobiet...(żeby nie było-zagubione kobiety też istnieją i też nie mają w życiu łatwo).

Aninek szkoda energii na tego typu zmartwienia

Może macie takie marne punkty odniesienia w postaci swoich partnerów?

uhuhu mała próbka jadu

Uwielbiam szczerość i własne zdanie - a nie np. przepisywanie bezmyślne tzw. złotych myśli czy cytatów

to ciekawe bo "twoja złota"mysl o winie i kobiecie wlasnie jest przepisana

a zresztą
milej zabawy w watku ja juz państwa pozegnam

[Lexie]

Napisane przez arrio

Na wstępie powiem, że zmieniłem zdanie - to nie jest (prawdopodobnie) mój ostatni post. Będę tu zaglądał i jeśli uznam to za stosowne - się wypowiadał.

Cieszymy się.

Nie obchodzi mnie co o mnie myślicie Mogę być desperado, egoistą, nieśmiałym czy kim chcecie. Nie znacie mnie. Macie oczywiście prawo pisać to lub tamto, ale jeśli myślicie, że można kogoś poznać po jego tekstach to jesteście w błędzie.

No właśnie.
A jednocześnie oczekiwałeś zainteresowania jakiejś kobiety... no właśnie, czym właściwie? Elokwentnie napisanym tekstem, tzw laniem wody, tak naprawdę?

2. Nie napisałem - wręcz zaprzeczałem - że jestem ideałem. To Wy Szanowne Panie używacie tego słowa. Ironicznie co prawda, ale może coś w tym jest? Może macie takie marne punkty odniesienia w postaci swoich partnerów?

No daj spokój

Kiepska próba dogryzienia

(nie piszę TŻ - długo nie wiedziałem co ten skrót oznacza - gdyż to określenie uwłacza partnerowi, partnerce)

Niby dlaczego?
Nie wydaje mi się, żeby mi jakoś uwłaczało to, że jestem nazywana TŻ

Agaaa-a - przede wszystkim dziękuję za wypowiedź i szczerość.

Moim zdaniem Agaaa ma wiele racji.

Nie mam zamiaru się tutaj z Tobą licytować w słowach na czym polega związek z drugą osobą (coś o tym wcześniej wspominałem). Nie wątpię, że jest tutaj sporo dojrzalszych ode mnie Kobiet. Wiem, że Wy dojrzewacie szybciej. Mnie nigdy nikt nie zdradził, nie zostałem sam z dzieckiem, nie przeżyłem straty najbliższej osoby. Mam ogromny szacunek dla tych, dla których los nie był taki łaskawy.

Momentami tak jak Aga mam wrażenie, że co prawda wiesz co to związek... ale masz przed oczami tylko ładną, bajkową czy filmową wręcz - teorię. I to właśnie sprawia, że też widzę jakąś dozę niedojrzałości.

Trochę dojrzałości by tu nie zaszkodziło, tymczasem z kolejnych postów wyłania mi się obraz coraz mniej ciekawy.
To zresztą wcale nie musi być dojrzałość wynikająca z tego, co opisałeś - zdrad, straty najbliższej osoby itp. Wystarczyłoby trochę obserwacji tego, co dokoła. Plus doświadczenia, które każdy siłą rzeczy zdobywa, czy chce czy nie. Nie muszą to być doświadczenia "traumatyczne".

Odnoszę tylko wrażenie, że niektóre z Was piszą tak, jakby to, że facet jest inteligentny, dobry, miły, troskliwy, pracowity, uczciwy, wierny itd. - NIE MÓWIĘ TU O SOBIE! - uważały za jakąś fantasmagorię.

Ja tego wrażenia absolutnie nie odnoszę.
Chociaż taka specyfika tego forum - częściej dziewczyny piszą o facetach sprawiających problemy , niż o wymarzonych "ideałach"


Właściwie ten wątek jest zabawny głównie dlatego, że sam plątałeś się w zeznaniach, gdy padło pytanie czego właściwie oczekujesz. Twierdziłeś, że to nie są żarty, ale jednocześnie pisałeś, że nie szukasz tu miłości.
No cóż.

Ładnie piszesz, wiesz? Ładnie i jakaś - dość naiwna pewnie - kobieta mogłaby się na to złapać.
Ale i ona pewnie po jakimś czasie doszłaby do wniosku, że ładne słówka, elokwencja, lanie wody i pisanie farmazonów - tak, tak, to określenie pasuje - to nie wszystko, że ona chce konkretów. Codzienności, która nie będzie wyglądała jak z folderu reklamowego.

A zresztą... tu już chyba wszystko zostało powiedziane. Co się będę produkować

[maja55]

Napisane przez arrio

Witam Drogie Panie
Cieszę się, że się dobrze bawicie w tym wątku- śmiechu nigdy za mało

Witam również

Napisane przez arrio

1. Nie zamierzam być klientem portali randkowych, matrymonialnych. Wolę zaprosić nieznajomą z przystanku autobusowego na kawę niż zamieścić swój profil w necie.

3. Przyznaję, że autor wątku pod takim tytułem może być odczytywany jako desperat. Trudno. Przeżyję
4. Wierzę, że gdzieś na swiecie jest Kobieta, z którą jesteśmy sobie przeznaczeni. Nie wiem kiedy, ile miesięcy, lat minie, ile przeszkód będę musiał pokonać, nie wiem gdzie, ale znajdę ją

1.Skoro pałasz niechęcią do portali randkowych, to dlaczego zakładasz watek na forum internetowym, na którym przesiaduje 90% kobiet? Czy nie łatwiej zaprosić tę nieznajomą z przystanku
3.Na desperata sam sie wykreowałeś
4. Dobrze, że sie nie poddajesz

Napisane przez arrio

Maju55 - jesteś z Opola, studiujesz - może we Wrocławiu? Bardzo chciałbym abyśmy na siebie trafili w zbliżającym się roku akademickim

arrio drogi, studiuję w Opolu, ale jeśli tylko zechcesz w Instytucie Psychologii UO na pewno przywitam Cię z otwartymi ramionami.

Napisane przez arrio

1) kawaler 2) wyższe, odpowiedź (nie wprost) jest w tym poście 3) katolik, praktykujący. 4) Tak, że się nie wstydzę swojego wyglądu. 5) Są. 6) Ściśle tajne.

No to zaszalałeś.
Podałeś nam swój opis jak na tacy

Napisane przez arrio

Są dwie możliwości - albo nie umiesz się posługiwać słownikiem (na tą stawiam), albo Twój słownik nadaje się do kosza

Ja znam taką zasadę: naprawdę piszemy naprawdę razem, natomiast na pewno piszemy na pewno osobno.

Napisane przez bombka666

O Maju...czyzbys zostala wybrana sposrod wielu?????

Hmm...tak?
Ehh, to tylko taka luźna propozycja, ale muszę przyznać, że serce zabiło mi mocniej...

Napisane przez bess

wcale sie nie dziwie
Maju sprawilas,ze Arrio nas nie opusci

Jestem aż purpurowa na twarzy No i tym razem nie przesadziłam z makijażem, bo przecież saute jestem.

Napisane przez lexie

Momentami tak jak Aga mam wrażenie, że co prawda wiesz co to związek... ale masz przed oczami tylko ładną, bajkową czy filmową wręcz - teorię. I to właśnie sprawia, że też widzę jakąś dozę niedojrzałości.

Odnoszę podobne wrażenie. Piszesz o dojrzałości, że oczekujesz od kobiety tego, aby była powazna, doświadczona i nie szczeniacka. Jednak Twój obraz związku, jaki nam przedstawiłeś wygląda niczym wycięty ze stron taniego romansu gdzie wszystko jest różowe(no i nie mówimy tutaj o różowych bolerkach czy tam kozaczkach z lateksu) i proste niczym bułka z masłem. A chyba wiemy, że dojrzały związek, nawet osób, którym zależy na sobie, chcą wszystkiego co najlepsze dla drugiej połówki nie sprowadza sie do bycia dumnym ze swojej pięknej partnerki kroczącej z uniesioną głową i rozwianym włosem.

[husky1]

hej Arrio co za pech ze nie jestes z Bialegostoku;(( bo tak sie sklada ze pasuje do opisu Twojej wymarzonej kobiety.serio.no ale widocznie nie jestesmy sobie pisani...

[Agaaa-a]

Napisane przez arrio

Przepraszam Agaaa-a, ale reguły forumowe nie narzucają mi obowiązku przedstawienia się z imienia.

Po tym zdaniu mam uśmiech od ucha do ucha .
Na szczęście śmiech to zdrowie.
Przepraszam Cię Arrio , ale gdybym była Mężczyzną byłoby mi za Ciebie wstyd .
Wchodzisz na forum kobiece, gdzie jesteś jak rodzynek w cieście , nie przedstawiasz się , i co najgorsze, myślisz , że to jest jak najbardziej w porządku , bo nikt nie narzucił Ci obowiązku przedstawienia się ?.
A nie uważasz , że w dobrym tonie byłoby przedstawić się Kobietom , na których Ci zależy?

Napisane przez arrio

Ależ oczywiście, że nie każdy i nie każda się nadają na męża, żonę. Tylko, że nie możesz z góry przekreślać kogoś teraz, za to że mu się nie udało kiedyś. Każdy przypadek jest inny. Człowiek rozumny uczy się z wiekiem, najczęsciej na błędach.

Napisane przez Agaaa-a

Kolejny facet , który nie potrafił się odnaleźć w związku/związkach.
Takie teksty utwierdzają mnie tylko w przekonaniu , że nie każdy facet nadaje się na chłopaka , narzeczonego i męża.
Kawalerowie też powinni być , przynajmniej byłoby mniej bolesnych rozstań i rozwodów.

Tymi słowami odniosłam się do Twojej wcześniejszej wypowiedzi.

Napisane przez arrio

Cyt” Okazuję się , że można byc za dobrym dla kobiety….)"

Jak można w ogóle tak pomyśleć.? Nie mówiąc już o napisaniu tego na forum kobiecym .
Można być dla kogoś bardzo dobrym , ba, uważam , że nawet trzeba , tym bardziej w związku.
Ja przekreślam?.
To , że kobieta z którą byłeś nie doceniła Twojej dobroci , to już jej problem . Ale nie możesz teraz za to karać kolejnych kobiet.
Być może kolejna doceni Twoją dobroć i będziecie żyli długo i szczęśliwie.

Napisane przez Arrio

Bedę jednak skąpił informacji, gdyż nie chcę upubliczniać więcej info o sobie niż niezbędne minimum.
1) kawaler 2) wyższe, odpowiedź (nie wprost) jest w tym poście 3) katolik, praktykujący. 4) Tak, że się nie wstydzę swojego wyglądu. 5) Są. 6) Ściśle tajne.

Kolejny uśmiech na mojej twarzy.
W takim razie nie oczekuj od dziewczyn , że "otworzą" się przed Tobą .

Napisane przez arrio

Odnoszę tylko wrażenie, że niektóre z Was piszą tak, jakby to, że facet jest inteligentny, dobry, miły, troskliwy, pracowity, uczciwy, wierny itd. - NIE MÓWIĘ TU O SOBIE! - uważały za jakąś fantasmagorię.

Odnosisz mylne wrażenie.

Napisane przez arrio

Człowiek rozumny uczy się z wiekiem, najczęsciej na błędach.

Zobaczymy

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez arrio

1. Nie zamierzam być klientem portali randkowych, matrymonialnych. Wolę zaprosić nieznajomą z przystanku autobusowego na kawę niż zamieścić swój profil w necie.

No to ja będę nuda i poraz kolejny zapytam o to samo: PO CO ZAKŁADAŁEŚ TEN WĄTEK???

Napisane przez arrio

Może macie takie marne punkty odniesienia w postaci swoich partnerów?

Chłopak chciał się odgryźć ale coś mu to nie bardzo wyszło.....

Napisane przez arrio

(nie piszę TŻ - długo nie wiedziałem co ten skrót oznacza - gdyż to określenie uwłacza partnerowi, partnerce)

Pozwolę się nie zgodzić... Nie sądzę aby okreśłenie Towarzysz Życia było określeniam "uwłaczającym"...

Napisane przez arrio

Odpowiem ze względu na ciekawość co z tym zrobicie Bedę jednak skąpił informacji, gdyż nie chcę upubliczniać więcej info o sobie niż niezbędne minimum.
1) kawaler 2) wyższe, odpowiedź (nie wprost) jest w tym poście 3) katolik, praktykujący. 4) Tak, że się nie wstydzę swojego wyglądu. 5) Są. 6) Ściśle tajne.

No to poszalałeś z odpowiedziami....

Napisane przez maja55

1.Skoro pałasz niechęcią do portali randkowych, to dlaczego zakładasz watek na forum internetowym, na którym przesiaduje 90% kobiet? Czy nie łatwiej zaprosić tę nieznajomą z przystanku

Sądzę, że nawet więcej niż 90%.....

Napisane przez maja55

3.Na desperata sam sie wykreowałeś

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko się zgodzić z tym...

Napisane przez maja55

No to zaszalałeś.
Podałeś nam swój opis jak na tacy

A jakby nam jeszcze swoje imie podał, to miałybyśmy kompleksowe wiadomości o Arrio, a tak lipa....

Napisane przez maja55

Hmm...tak?
Ehh, to tylko taka luźna propozycja, ale muszę przyznać, że serce zabiło mi mocniej...

Napisane przez maja55

Jestem aż purpurowa na twarzy No i tym razem nie przesadziłam z makijażem, bo przecież saute jestem.

Napisane przez arrio

Maju55 - jesteś z Opola, studiujesz - może we Wrocławiu? Bardzo chciałbym abyśmy na siebie trafili w zbliżającym się roku akademickim

Napisane przez bombka666

O Maju...czyzbys zostala wybrana sposrod wielu?????

Coś mi się kiedyś obiło o oczy, że Maja ma już swojego TeŻeta?



Ohhhh ta zazdrość.....

[Żabek]

Napisane przez maja55

arrio drogi, studiuję w Opolu, ale jeśli tylko zechcesz w Instytucie Psychologii UO na pewno przywitam Cię z otwartymi ramionami.

Pani Psycholog

Napisane przez maja55

Jestem aż purpurowa na twarzy No i tym razem nie przesadziłam z makijażem, bo przecież saute jestem.

Ależ to po francusku było! Achhh

Napisane przez Agaaa-a

A nie uważasz , że w dobrym tonie byłoby przedstawić się Kobietom , na których Ci zależy?

Czy ja w takim razie też mam przechlapane/krechę/minusa czy jakkolwiek zwał? Czy to tylko, gdybym założył wątek o pokumkaniu z Panią Żabkową?

A teraz odnośnie wątku - specjalnie nie wypowiadam się na temat tego, co pisze arrio. W dodatku jestem tego samego zdania co Agaaa-a:

Przepraszam Cię Arrio , ale gdybym była Mężczyzną byłoby mi za Ciebie wstyd .

[bess]

Napisane przez Agaaa-a

A nie uważasz , że w dobrym tonie byłoby przedstawić się Kobietom , na których Ci zależy?

ja przepraszam,ze sie wcinam bo juz sie pozegnalam ale musiałam wyrecze przy okazji Arrio, jemu na nas nie zalezy.
Ago Ty to masz pomysły romantyczne

[kate6o]

Napisane przez Żabek

Czy ja w takim razie też mam przechlapane/krechę/minusa czy jakkolwiek zwał?

Myślałeś że jest inaczej?

[Aninek]

Mała poprawka-nie doczytałam,Arrio,napisałe ś:"nie mój"...MEA CULPA,MEA CULPA,MEA MAXIMA CULPA na swoje wytłumaczenie mam tylko jedno-jestem krótkowidzem(co za porażka:h ahaha
A tak serio-co byśmy nie pisały,pan Arrio wie lepiej,tak to przebija z jego wypowiedzibywają tacy ludzie,ciężko się z nimi żyje.
Na szczęście nie mój problemPo swojej genialnej pomyłce uciekam stąd i najprawdopodobniej juz nie wrócę(wstydzę się,bo niedoczytałam)
Pozdrawiam!

[piotrek-1983]

Napisane przez arrio

Na wstępie powiem, że zmieniłem zdanie - to nie jest (prawdopodobnie) mój ostatni post. Będę tu zaglądał i jeśli uznam to za stosowne - się wypowiadał.

Mężczyzna zmiennym jest Jakbyś zmienił zdanie po raz kolejny, to daj znać

Napisane przez arrio

Wolę zaprosić nieznajomą z przystanku autobusowego na kawę niż zamieścić swój profil w necie.

To na co czekasz?

Napisane przez arrio

nie piszę TŻ [...] gdyż to określenie uwłacza partnerowi, partnerce

Możesz rozwinąć?

Napisane przez arrio

4. Wierzę, że gdzieś na swiecie jest Kobieta, z którą jesteśmy sobie przeznaczeni. Nie wiem kiedy, ile miesięcy, lat minie, ile przeszkód będę musiał pokonać, nie wiem gdzie, ale znajdę ją

A podobno nie szukasz Chcesz zmienić zeznania?

Napisane przez bess

uhuhu mała próbka jadu

[mlask, mlask] Cieniutki ten jad

Napisane przez lexie

Niby dlaczego?
Nie wydaje mi się, żeby mi jakoś uwłaczało to, że jestem nazywana TŻ

Mooooja TŻtka ^^ ;* ;* ;* ;* ;* ;* ;* ;*




[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;5358507]Sądzę, że nawet więcej niż 90%..... [/quote]Z 99%

Napisane przez Agaaa-a

Przepraszam Cię Arrio , ale gdybym była Mężczyzną byłoby mi za Ciebie wstyd .

A mnie to lotto koło nosa Nie odpowiadam za dziwne zachowania wszystkich samców na Ziemi.
Niech się sami martwią o swój zadek

[Żabek]

Napisane przez kate6o

Myślałeś że jest inaczej?

Żywiłem nadzieję

Napisane przez piotrek-1983

A mnie to lotto koło nosa Nie odpowiadam za dziwne zachowania wszystkich samców na Ziemi.
Niech się sami martwią o swój zadek

W ramach męskiej solidarności powinieneś się choć trochę wstydzić. Tak dla zasady

Pozdro
Damian

[kate6o]

Napisane przez Żabek

Pozdro
Damian

ach no jednak się przedstawił

[piotrek-1983]

Napisane przez Żabek

W ramach męskiej solidarności powinieneś się choć trochę wstydzić. Tak dla zasady

Patrzę na ludzi i ich poglądy/gesty - to świadczy o człowieku
... a nie to co mają w majtkach

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Żabek

Damian

A tak poza tym to należą Ci się


Czyli co? Damian vel Żabek wychodzi na prowadzenie???

To jak w końcu mamy pisać?? Żabek czy Damian??

[Izaluka]

Oj teraz czas się rzucić na Damiana
Arrio zdetronizowany we własnym wątku?

[paolla]

zastanawiam się, czy ten wątek nie jest przypadkiem małym eksperymentem...

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez paolla

zastanawiam się, czy ten wątek nie jest przypadkiem małym eksperymentem...

No cóż kochana.... nie Ty jedna....

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Izaluka

Oj teraz czas się rzucić na Damiana
Arrio zdetronizowany we własnym wątku?

arrio na tymczasowej emigracji.

[maja55]

A założyciel wątku jednak uciekł.
Nieelegancko, nieelegancko...

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;5358507] Nie sądzę aby okreśłenie Towarzysz Życia było określeniam "uwłaczającym"... [/QUOTE]
Ja też nie wiem co jest uwłaczającego w określeniu TŻ?
Przecież mój Kochany Towarzyszy mi podczas codziennych trudów życia.



[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;5358507]
Sądzę, że nawet więcej niż 90%.....
[/QUOTE]

Ehh...ta matematyka, te statystyki..


[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;5358507]

Coś mi się kiedyś obiło o oczy, że Maja ma już swojego TeŻeta?

Ohhhh ta zazdrość..... [/QUOTE]
Nawet na wizażu nie pozwolą mi zrobić skok w bok.

To pewnie sprawka mojego TŻ

Napisane przez Żabek

Pani Psycholog

Masz coś

Napisane przez Żabek

Ależ to po francusku było! Achhh

Parlez-vous français? Czy tylko znasz saute?:P

Napisane przez kate6o

Myślałeś że jest inaczej?

Napisane przez Aninek

A tak serio-co byśmy nie pisały,pan Arrio wie lepiej,tak to przebija z jego wypowiedzibywają tacy ludzie,ciężko się z nimi żyje.

Ja też tak mam Zosia -samosia i zawsze wszystko wiem lepiej

Napisane przez piotrek-1983

Mężczyzna zmiennym jest Jakbyś zmienił zdanie po raz kolejny, to daj znać

Napisane przez piotrek-1983

A podobno nie szukasz Chcesz zmienić zeznania?

Chyba poznałam nałóg/ zawód Arrio
Zapewne jest nałogowym plątaczem zeznań.


[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;5361848]

To jak w końcu mamy pisać?? Żabek czy Damian?? [/QUOTE]

Stylista wszech czasów

[paolla]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;5362257]No cóż kochana.... nie Ty jedna.... [/quote]
aha widocznie ostatnio mało uważnie śledzę wątek