Panny Młode 2017 cz. 9 ;)

[anlaya]

Właśnie robimy burgery z TŻ ;d chyba taki fast food można nam wybaczyć?

[Key_b]

U nas tez raz pasa śnieg raz deszcz i wieje strasznie

[zambeza]

Napisane przez anlaya

Właśnie robimy burgery z TŻ ;d chyba taki fast food można nam wybaczyć?

domowe nie tuczy

[Key_b]

My będziemy zaraz domowe stripsy robić, to tez chyba nie grzech?

[201604261006]

Napisane przez Edithh_21

Hej dziewczyny
kciuki za magisterkę
Szykuje nam sie kolejne wesele za 2 lata, kolega Tz się zaręczył i ślubują 2 tygodnie po nas

Fajnie!

Napisane przez VinVinara

Myszą, aktualnie w selgrosie jest za 25zł za 0,5

Trochę drogo jak dla mnie, ale z tego co się orientuję to ta wódka z ciut droższych

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;53553016]Wróciłam zła i nie odzywamy się do siebie... W każdy inny dzień bym odpuściła ale nie dzisiaj gdy mam @[/QUOTE]
ubij go

Napisane przez zambeza

ale dzis u nas okropna pogoda. wstalam i zobaczylam snieg, z czego bardzo sie ucieszylam ale potem zaczal strasznie walic, normalnie sniezyca :O.
jechalismy na plaze morsowac to minelismy z 10samochodow w rowie, jeden dachowal, ciezarowke, AUTOBUS jak wracalismy to zakopalismy sie w wielkiej zaspie

teraz siedze i sie grzeje pod kolderka

Morsujecie?!

To Was zima zaskoczyła

[anlaya]

Napisane przez zambeza

domowe nie tuczy

Nie wygląda na tuczące

[zambeza]

Napisane przez anlaya

Nie wygląda na tuczące

co tak malo?!

Napisane przez mysza93

Morsujecie?!

To Was zima zaskoczyła

zima zaskakuje co roku
zaczelismy dopiero, bylam drugi raz ale nie zamierzam przestac licze na zwiekszenie odpornosci bo na razie to ona lezy i kwiczy

[anlaya]

Zambeza, by nie zgrubnąć;d

[aankaa092]

Napisane przez zambeza

ale dzis u nas okropna pogoda. wstalam i zobaczylam snieg, z czego bardzo sie ucieszylam ale potem zaczal strasznie walic, normalnie sniezyca :O.
jechalismy na plaze morsowac to minelismy z 10samochodow w rowie, jeden dachowal, ciezarowke, AUTOBUS jak wracalismy to zakopalismy sie w wielkiej zaspie

teraz siedze i sie grzeje pod kolderka

O matko!!!
U nas chyba jeszcze daleko do śniegu..

Napisane przez anlaya

Właśnie robimy burgery z TŻ ;d chyba taki fast food można nam wybaczyć?

Można


A u mnie 1dzien wolnego ale jaki wariacki.
Pojechałam z mamą na sale. Dałam zaliczkę i pogadam, okazało się ze z przyjaciółką i jej chłopakiem, wiec wszystko ogarnięte, nie musiałam się tłumaczyć ze tu znajomi itd.

Po powrocie, robiąc obiad, słyszę ze dzwoni TŻ. Długo... myślę "ki diabeł". Ale ze obieramy ziemniaki to olalam. Dzwoni mamy telefon. Okazuje się ze mój brat, który nie mógł się dodzwonić do mnie, więc zadzwonił do TŻ, który kazał mu zadzwonić do mamy....
Okazało się ze znalazł kota piękny rudzielec!!! Szukamy jego wlasciciela. Widać że kot z domu. Zadbany, ale brudny i garnął się do ludzi. Młody, bo ma ok pół roku. Takie cudeńko. Z psem zdążyli się pobić juz. Teraz jedno leży w pokoju moim a drugie kolo mnie w salonie ale ba razie są grzeczni. Zdjęcie w załączniku
Po znalezieniu kot wystraszył się psa na dworze i wszedł do silnika samochodu. Poszłam do zoologicznego po żarcie. Kot wyszedł i zabraliśmy go do weta... oczywiście wszyscy zamknięci!!!! Chodzilismy ok 50min z tym kotem w kurtce brata. No to czeka na wizytę jutro. Będziemy sprawdzać czy ma chip. Obroży nie miał. A ogłoszenia zostały powieszone w miejscu znalezienia.
Kot przywieziony. Brat się nim z bratową zajęli, a ja z mamą pierniczki zaczęły my robić, bo mama dziś do Wawy wraca i musialysmy się wyrobić do 17.20 ze wszystkim.
Ale wszystko zostało zrobione.
Teraz siedzę juz spokojnie sama w domu, a przy mnie kot

[anlaya]

Napisane przez aankaa092

O matko!!!
U nas chyba jeszcze daleko do śniegu..

Można


A u mnie 1dzien wolnego ale jaki wariacki.
Pojechałam z mamą na sale. Dałam zaliczkę i pogadam, okazało się ze z przyjaciółką i jej chłopakiem, wiec wszystko ogarnięte, nie musiałam się tłumaczyć ze tu znajomi itd.

Po powrocie, robiąc obiad, słyszę ze dzwoni TŻ. Długo... myślę "ki diabeł". Ale ze obieramy ziemniaki to olalam. Dzwoni mamy telefon. Okazuje się ze mój brat, który nie mógł się dodzwonić do mnie, więc zadzwonił do TŻ, który kazał mu zadzwonić do mamy....
Okazało się ze znalazł kota piękny rudzielec!!! Szukamy jego wlasciciela. Widać że kot z domu. Zadbany, ale brudny i garnął się do ludzi. Młody, bo ma ok pół roku. Takie cudeńko. Z psem zdążyli się pobić juz. Teraz jedno leży w pokoju moim a drugie kolo mnie w salonie ale ba razie są grzeczni. Zdjęcie w załączniku
Po znalezieniu kot wystraszył się psa na dworze i wszedł do silnika samochodu. Poszłam do zoologicznego po żarcie. Kot wyszedł i zabraliśmy go do weta... oczywiście wszyscy zamknięci!!!! Chodzilismy ok 50min z tym kotem w kurtce brata. No to czeka na wizytę jutro. Będziemy sprawdzać czy ma chip. Obroży nie miał. A ogłoszenia zostały powieszone w miejscu znalezienia.
Kot przywieziony. Brat się nim z bratową zajęli, a ja z mamą pierniczki zaczęły my robić, bo mama dziś do Wawy wraca i musialysmy się wyrobić do 17.20 ze wszystkim.
Ale wszystko zostało zrobione.
Teraz siedzę juz spokojnie sama w domu, a przy mnie kot

A jak właściciel się nie znajdzie, to przygarniesz?

[zambeza]

Napisane przez anlaya

Zambeza, by nie zgrubnąć;d

raz sie tyje

[aankaa092]

Napisane przez anlaya

Nie wygląda na tuczące

Om nom nom nom wygląda pysznie i mówi do mnie "zjedz mnie"

Napisane przez anlaya

A jak właściciel się nie znajdzie, to przygarniesz?

Będę szukać nowego właściciela. jak nikt go nie będzie chciał to zostanie u nas. Ale najpierw stary właściciel, potem nowy właściciel, na koniec ja.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez zambeza

raz sie tyje

[201604261006]

Napisane przez zambeza

zima zaskakuje co roku
zaczelismy dopiero, bylam drugi raz ale nie zamierzam przestac licze na zwiekszenie odpornosci bo na razie to ona lezy i kwiczy

Wiem wiem

Kurczę ja bym się chyba nie przemogła

Napisane przez aankaa092

Dałam zaliczkę i pogadam, okazało się ze z przyjaciółką i jej chłopakiem, wiec wszystko ogarnięte, nie musiałam się tłumaczyć ze tu znajomi itd.

Super

Widziałam na fb kociaka. Cudowny chciałabym takiego

[aankaa092]

Napisane przez mysza93

Wiem wiem

Kurczę ja bym się chyba nie przemogła


Super

Widziałam na fb kociaka. Cudowny chciałabym takiego

Jakby mógł być u was w domu i nie znalazłby się właściciel to bym mogła ci dać. Ale on nie lubi być sam. Jak zamykam go w innym pokoju to strasznie miauczy. a będziemy musieli go zamknąć na noc i w dzień jak nikogo nie ma.

[zambeza]

rzeczywiście słodki kotalek, mam nadzieje ze znajdzie się jego właściciel

[201604261006]

Napisane przez aankaa092

Jakby mógł być u was w domu i nie znalazłby się właściciel to bym mogła ci dać. Ale on nie lubi być sam. Jak zamykam go w innym pokoju to strasznie miauczy. a będziemy musieli go zamknąć na noc i w dzień jak nikogo nie ma.

Ja wiem dlatego nawet nie marzę o tym że kiedyś będę miała futrzaka w domu

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Oglądałyście "Everest"? Bo chciałam obejrzeć wieczorem ale nie wiem czy jest sens

[aankaa092]

Napisane przez zambeza

rzeczywiście słodki kotalek, mam nadzieje ze znajdzie się jego właściciel

Tez mam taką nadzieję. Niby bym się cieszyła z kota, ale on musi mieć właściciela. Jest zbyt zadbany żeby nie miał.

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez mysza93

Ja wiem dlatego nawet nie marzę o tym że kiedyś będę miała futrzaka w domu

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Oglądałyście "Everest"? Bo chciałam obejrzeć wieczorem ale nie wiem czy jest sens

Słabo ze nie możesz ale często jest tak na wsiach. Najwyżej możesz swoje dziecko wychować tak by zwierzęta w domu lubił i chciał mieć kiedyś żeby wiedział, że zwierzęta to "bracia mniejsi"

[201604261006]

Chyba że okazał się kotką i ktoś go wyrzucił

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez aankaa092

Słabo ze nie możesz ale często jest tak na wsiach. Najwyżej możesz swoje dziecko wychować tak by zwierzęta w domu lubił i chciał mieć kiedyś żeby wiedział, że zwierzęta to "bracia mniejsi"

Tak będę robić kiedyś, jak zamieszkamy sami, to wezmę kota albo psa Tż będzie miał wielkie NIC do powiedzenia

[aankaa092]

Napisane przez mysza93

Chyba że okazał się kotką i ktoś go wyrzucił

To na 80% kocur mogło się okazać np. Ze "dziecko jest uczulone" albo że "to duży obowiązek" albo inne takie. Ale nadal mam nadzieje ze po prostu komuś niechcący uciekł.

[renia92]

Napisane przez aankaa092

To na 80% kocur mogło się okazać np. Ze "dziecko jest uczulone" albo że "to duży obowiązek" albo inne takie. Ale nadal mam nadzieje ze po prostu komuś niechcący uciekł.

Wygląda na zdjęciach na zadbanego kota, bardzo ładny. Też mi się wydaje, że komuś uciekł. Mam nadzieję, że znajdzie się właściciel

[aankaa092]

Napisane przez mysza93

Tak będę robić kiedyś, jak zamieszkamy sami, to wezmę kota albo psa Tż będzie miał wielkie NIC do powiedzenia

Nie wiem czy do dobry pomysł by się kłócić przez zwierzę. Ale fajnie ze chcez tak dziecko wychować

[papaPapaya]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;5354987 6]Dziewczyny wreszcie po 2 miesiacach czekania ustalono mi termin obrony magisterki bronie sie w piatek o 9.30, godzina niby wczesna, ale moze nie wybudze sie na tyle zeby wiedziec co sie dzieje [/QUOTE]
trzymam kciuki!
im wczesniej tym lepiej, będziesz już miała z głowy i cały dzień na odpoczynek

Napisane przez malgosiaw123

https://www.youtube.com/watch?v=fygkjJrlmCY

Zastanawiam się nad tą piosenką na pierwszy taniec. Lubię ją, ma bardzo fajny tekst, no i jest polska więc TŻ prośba byłaby spełniona

a nie macie jakiejś "waszej" piosenki, że tak szukasz na siłe? pierwszy raz to słysze i ten wokal totalnie mi nie podpada

Napisane przez zambeza

ale dzis u nas okropna pogoda. wstalam i zobaczylam snieg, z czego bardzo sie ucieszylam ale potem zaczal strasznie walic, normalnie sniezyca :O.
jechalismy na plaze morsowac to minelismy z 10samochodow w rowie, jeden dachowal, ciezarowke, AUTOBUS jak wracalismy to zakopalismy sie w wielkiej zaspie

teraz siedze i sie grzeje pod kolderka

morsować
ja tam pije tran, żeby zwiększyć odporność

Napisane przez anlaya

Nie wygląda na tuczące

Napisane przez aankaa092

A u mnie 1dzien wolnego ale jaki wariacki.
Pojechałam z mamą na sale. Dałam zaliczkę i pogadam, okazało się ze z przyjaciółką i jej chłopakiem, wiec wszystko ogarnięte, nie musiałam się tłumaczyć ze tu znajomi itd.

Po powrocie, robiąc obiad, słyszę ze dzwoni TŻ. Długo... myślę "ki diabeł". Ale ze obieramy ziemniaki to olalam. Dzwoni mamy telefon. Okazuje się ze mój brat, który nie mógł się dodzwonić do mnie, więc zadzwonił do TŻ, który kazał mu zadzwonić do mamy....
Okazało się ze znalazł kota piękny rudzielec!!! Szukamy jego wlasciciela. Widać że kot z domu. Zadbany, ale brudny i garnął się do ludzi. Młody, bo ma ok pół roku. Takie cudeńko. Z psem zdążyli się pobić juz. Teraz jedno leży w pokoju moim a drugie kolo mnie w salonie ale ba razie są grzeczni. Zdjęcie w załączniku
Po znalezieniu kot wystraszył się psa na dworze i wszedł do silnika samochodu. Poszłam do zoologicznego po żarcie. Kot wyszedł i zabraliśmy go do weta... oczywiście wszyscy zamknięci!!!! Chodzilismy ok 50min z tym kotem w kurtce brata. No to czeka na wizytę jutro. Będziemy sprawdzać czy ma chip. Obroży nie miał. A ogłoszenia zostały powieszone w miejscu znalezienia.
Kot przywieziony. Brat się nim z bratową zajęli, a ja z mamą pierniczki zaczęły my robić, bo mama dziś do Wawy wraca i musialysmy się wyrobić do 17.20 ze wszystkim.
Ale wszystko zostało zrobione.
Teraz siedzę juz spokojnie sama w domu, a przy mnie kot

piekny
jestem spragniona kotów, już tydzien nie widziałam moich
a jak byłam podpisywać umowe o samochód, to się okazało, że ten pan ma też dom tymczasowy dla kotów, więc byłam w racju, chyba z 5 kotów miał powiedział, że możemy sobie z TŻ wziąć jednego gratis przy wpłacie zaliczki

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez mysza93

Tak będę robić kiedyś, jak zamieszkamy sami, to wezmę kota albo psa Tż będzie miał wielkie NIC do powiedzenia

mój nienawidził kotów, moje jakby mógł to by pozabijał a ostatnio mi powiedział, że jak zamieszkamy ze sobą to kupimy sobie kotka
pod warunkiem, że TŻ go wychowa (bo twierdzi, że moje niewychowane bo wchodzą na łóżko). Już to widzę, jak wychowa kota ale przynajmniej będziemy mieć i oboje będziemy sięna niego zgadzać

[aankaa092]

Napisane przez renia92

Wygląda na zdjęciach na zadbanego kota, bardzo ładny. Też mi się wydaje, że komuś uciekł. Mam nadzieję, że znajdzie się właściciel

Jest bardzo zadbany. Piękna sierść, ale posklejana błotem w niektórych miejscach. Był bardzo zmarznięty. I zmęczony. Śpi juz jakiś czas i nawet jak go zanioslam do innego pokoju bo ide na zakupy to śpi nadal i nie krzyczy przy drzwiach.

[papaPapaya]

Napisane przez aankaa092

Jest bardzo zadbany. Piękna sierść, ale posklejana błotem w niektórych miejscach. Był bardzo zmarznięty. I zmęczony. Śpi juz jakiś czas i nawet jak go zanioslam do innego pokoju bo ide na zakupy to śpi nadal i nie krzyczy przy drzwiach.

biedny pysiu

[201604261006]

Napisane przez aankaa092

To na 80% kocur mogło się okazać np. Ze "dziecko jest uczulone" albo że "to duży obowiązek" albo inne takie. Ale nadal mam nadzieje ze po prostu komuś niechcący uciekł.

To oby jednak ktoś go szukał

Napisane przez aankaa092

Nie wiem czy do dobry pomysł by się kłócić przez zwierzę. Ale fajnie ze chcez tak dziecko wychować

Ja się kłócić nie zamierzam, biorę i już a on się pofocha, tak jak przy żółwiu i mu przejdzie

[aankaa092]

Napisane przez mysza93

To oby jednak ktoś go szukał


Ja się kłócić nie zamierzam, biorę i już a on się pofocha, tak jak przy żółwiu i mu przejdzie

Mam nadzieje ze kłótni nie będzie

[VinVinara]

Dziewczyny czy w salonach na przymiarkach mialyscie zwykle buty czy jakieś przynioslyscie na przebranie? Bo nie bardzo wiem

[201604261006]

Napisane przez aankaa092

Mam nadzieje ze kłótni nie będzie

Napisane przez VinVinara

Dziewczyny czy w salonach na przymiarkach mialyscie zwykle buty czy jakieś przynioslyscie na przebranie? Bo nie bardzo wiem

W salonie były buty

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Zmieniłam avek na taki zimowy

[renia92]

Napisane przez mysza93

Zmieniłam avek na taki zimowy

Na początku Cie nie poznałam

[zambeza]

Napisane przez VinVinara

Dziewczyny czy w salonach na przymiarkach mialyscie zwykle buty czy jakieś przynioslyscie na przebranie? Bo nie bardzo wiem

zwykle. Powiem wiecej - bylam w japonkach i tak zdjelam je do przymierzania, nie poszlam tam z zamiarem kupna tylko rozejrzenia sie co mi pasuje