Mamusie grudniowe 2015 cz. 9

[kalusia87]

Napisane przez Ani_qa

Biedna może bliżej porodu wszystkie będziemy się tak źle czuły...

Właśnie wiem, że do ZUSu trzeba ten odpis aktu urodzenia, ale myślałam, że do pracodawcy wniosek można wcześniej, tak żeby po urodzeniu można było zaraz wziąć ten urlop
Czyli w sumie nie można wziąć od momentu urodzenia? Czy można?
Bo nie rozumiem

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Ale dodatkowy to znaczy jaki? Bo ojcowski to 2 tygodnie. A dodatkowy? Sorry, że głupio pytam, ale ja się w tym w ogóle nie orientuję

20 tygodni macierzyńskiego, 6 tyg dodatkowego i 26 tyg rodzicielskiego.
Edit: ale dodatkowy można wykorzystać tylko po macierzyńskim

[czubasek20]

Trzeba wniosek zlozyc najpozniej siedem dni przed rozpoczeciem tego urlopu wtedy pracodawca nie moze go odmowic.

Teraz kombinuje. Urodze 21.12 , 22,23 tz wezmie okolicznosciowy, pozniej 24,25,26 wolne. 27,28,29,30,31 urlop. A od 2 by cisnal ojcowski

[Ani_qa]

Napisane przez czubasek20

aniqa teraz czytam o tym ojcowskim i jak urodziny ok 20 to mamy doupe z tym bo on obejmuje 14 dni wlacznie ze swietami , sobotami i jiedzielami.

No właśnie dlatego jeśli urodzę przed samym świętami to mąż pewnie weźmie po nowym roku, bo bez sensu wykorzystywać skoro i tak będzie miał wolne.
A w sumie jak urodzę ok.10 to równie dobrze może wziąć wolne zwyczajnie, później wypadną święta, więc znów wolne, a po nowym roku może się bardziej przydać... Muszę to z nim obgadać jeszcze, bo w sumie cały rok będziemy mieli na wykorzystanie go

[adka_19]

Dzień dobry laski
Witam się po porannych szalenstwach. Oświadczyła dziś tztowi że jak mały nie wyjdzie do 10.12 to będzie mi zmiękcza szyjke macicy ahahahahaha

Wojniann jesteś obledna



Dziewczyny lecę na miasto ogarnąć pewne sprawy będę późnym popołudniem proszę trzymać kciuki za mnie!!!!
Miłego dnia !

[Ani_qa]

Napisane przez kalusia87

20 tygodni macierzyńskiego, 6 tyg dodatkowego i 26 tyg rodzicielskiego

Aaa ok

Napisane przez czubasek20

Trzeba wniosek zlozyc najpozniej siedem dni przed rozpoczeciem tego urlopu wtedy pracodawca nie moze go odmowic.

Teraz kombinuje. Urodze 21.12 , 22,23 tz wezmie okolicznosciowy, pozniej 24,25,26 wolne. 27,28,29,30,31 urlop. A od 2 by cisnal ojcowski

No właśnie... tylko to chyba od momentu urodzenia dziecka czy wcześniej? No bo do ZUSu musi być akt urodzenia, a do pracodawcy?
Ja też właśnie o tym myślę... ale chyba faktycznie ten ojcowski to na samym końcu wykorzystamy

[andriuszka77]

Napisane przez czubasek20

Ja mam 25 dni jeszcze wiec czuje sie bezpieczna

Ogladaliscie reklame allergo na swieta ? Poryczalam sie

Dopiero obejrzałam

https://www.youtube.com/watch?v=v9qmLF9yDs8

Udana wzruszająca

Napisane przez Fionka_31

A to juz rozumiem. Myślałam ze moj kalafior osiągnął szczyt i ze nie umiem czytać ze zrozumieniem.

-

Nie Ty jedna

Napisane przez Ani_qa

Dziś mama mi o tym mówiła i mówiła, żebym pilnowała tego lodu, bo przynosi ulgę, a najważniejsze, że wtedy macica się szybciej obkurcza

Dziękuję, w końcu kumam o co z tym chodzi

Napisane przez wojniann

Jasny gwint mam.kłopot. Jabłko zjadłam i nie.spojrzałam ze nie ma więcej. Ja.juz leżę a mąż jest chory i nie.będę go.ganiac do.Tesco. Aj.... Gdybym.wcześniej popatrzyła.to bym zeszła na dol do sklepu i bym.nabyla droga.kupna. Co ja.zjem.o.3 w.nocy??!!! Bo mi nadal.nie.przeszło. Ja skrzynkę jabłek.juz śmiało zjadłam. Mam nadzieje ze nie obudze.się dziś bo będę wściekła. A.wtedy to.juz zupełnie pospane.

To zdrowo jabłka wcinać. Ja gdzieś właśnie nie mogę za dużo, bo po jabłkach mój żołądek szaleje.
Muszę coś mega lekkostrawnego jeść i mało a częściej

A w nocy to wstaję na siku i muszę się napić znowu bo nie zasnę. Nie wiem co ja mam z tym piciem. Muszę mieć herbatę albo wodę przy łóżku. Nawet doszło do tego że sobie w termosie na noc robiłam zieloną herbatę

ADKA - ale tupet mają Ci Twoi szefowie masz rację, że nie odebrałaś
Ty kobieto powalcz o swoje prawa, a potem jak się uwolnisz od tych toksycznych ludzi to będzie Ci po stokroć lepiej w nowej pracy po macierzyńskim toż to psychiczna mordęga mieć takich Szefów

Napisane przez wojniann

Nie uwierzycie jadłam w.nocy jabłko.... Hehehe wstałam do.torebki żeby wyjąć dokumenty na dziś bo na bank bym zapomniała chciałam sobie przygotować na.wierzchu i zaglądam.a.tam.co widzę?????? Piękne dorodne rumiane jabłuszko.
Mój mąż mało nie umarł ze śmiechu. Myślał że jakaś 100 czy coś znalazłam a ja tylko mój kochamy owocek ukrylam sobie. W pt jadąc na badania wrzuciłem w.torbę w razie w i zapomniałam. A to dobrze. W rezultacie zjadłam go o 1.30 i o.3 juz nie wstawalam hehhehe.

hahaha, los nad Tobą czuwa

SYLWOHA - współczuję, no faktycznie ześwirować można, psychiczne obciążenie to wszystko oglądać tam

0enedue - to następna mama do wyścigu porodowego gratuluję donoszonej ciąży

Współczuję potopu ;/

Nie czytaj internetów!!! wszystko będzie dobrze!!!

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53559100]Ku.rwa przewróciłam się na schodach schodziłam w hurtowni ze schodów i źle stanęłam i klapłam na tyłek mały się kręci, więc chyba ok, ale podjadę na ktg dla spokoju...

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]


Biedna ;/ jedź sprawdź dla własnego spokoju. Ale spokojnie, dziecko jest dobrze chronione w brzuszku, wszystko powinno być okey!


syylwuska - poka, poka snuze też rozważam zakup

Czubasek - tłumacz małej, że dziś jakaś tajna misja ją czeka i musi Ci pomóc i nie może iść do przedszkola jak dasz radę to zrób jej masę solną, niech lepi aniołki świąteczne jak się lepiej poczuje
zdrówka dla Małej!

https://www.google.pl/search?q=anio%...w=1600&bih=787




Witam się w poniedziałek,

Pospałam do 8, a wstałam z mega bólem głowy, o co kaman
Albo mam takie zwidy, albo ten brzuch codziennie jest większy, uhmmm

[Koritsi_a]

Gryzelda mam nadzieję że jednak nic się nie stało

Sylwoha ale Cię trzymają w niepewności co do tego porodu.

U mnie powiało grozą. Na KTG zapisały się skurcze. Lekarka jak zobaczyła mówi że fajnie bo macica się przygotowuje. Po chwili się zreflektowała jak zobaczyła zapis o cięciu stwierdziła, że jak mam rozwarcie to ona mnie zostawia na oddziale. Na szczęście pomimo, że szyjka miękka i zewnętrznie rozwarta to wewnętrznie jeszcze trzyma. Ale do środy mam się oszczędzać i jakby jednak się coś rozkręciło to jak najszybciej do szpitala.

[0enedue]

Napisane przez andriuszka77

Pospałam do 8, a wstałam z mega bólem głowy, o co kaman
Albo mam takie zwidy, albo ten brzuch codziennie jest większy, uhmmm

też mam takie wrażenie ...

Napisane przez Koritsi_a

Gryzelda mam nadzieję że jednak nic się nie stało

Sylwoha ale Cię trzymają w niepewności co do tego porodu.

U mnie powiało grozą. Na KTG zapisały się skurcze. Lekarka jak zobaczyła mówi że fajnie bo macica się przygotowuje. Po chwili się zreflektowała jak zobaczyła zapis o cięciu stwierdziła, że jak mam rozwarcie to ona mnie zostawia na oddziale. Na szczęście pomimo, że szyjka miękka i zewnętrznie rozwarta to wewnętrznie jeszcze trzyma. Ale do środy mam się oszczędzać i jakby jednak się coś rozkręciło to jak najszybciej do szpitala.

przymusowe leżakowanie

[Fionka_31]

Hello.

Wojnainn ale się nasmialam z tym jablkiem.

Sylwoha to jak lekarz nie ściemnia to w przyszłym tygodniu będziesz mamą



A za ten urlop ojcowski to kto placi? Zus czy pracodawca?



U mnie klasycznie o 5 sie przebudzilam i do 7 nie mogłam zasnąć ale cale szczęście jakos przysnelam na 1,5h



W ogole patrzę przez okno a tu śnieg!!! Wow coraz bliżej...



Adka powodzenia!

[Ani_qa]

Napisane przez adka_19

Dzień dobry laski
Witam się po porannych szalenstwach. Oświadczyła dziś tztowi że jak mały nie wyjdzie do 10.12 to będzie mi zmiękcza szyjke macicy ahahahahaha

Wojniann jesteś obledna

Dziewczyny lecę na miasto ogarnąć pewne sprawy będę późnym popołudniem proszę trzymać kciuki za mnie!!!!
Miłego dnia !

Mój Tż czeka teraz grzecznie do środy, a później też pewnie będzie zmiękczał

!

[czubasek20]

andriuszka powiedzialam ze wyjdziemy na 15 min na dworek zobaczyc jak naszw kroliczki i uspokoila sie


Porod itp to wszysyko jest takie realne juz. Tz dzwonil i pytal czy nadal w dwupaku czy ma wracac do domu juz
No i zaczynaja sie meczace tel od rodzinki i smsy czy to juz. Cos czuje ze jak bede po terminie a dostane takiego sms to rozszarpe nadawce.

Ciekawe czy halwaya z malutka dzis wyjda

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

adka my zmiekczamy juz tydzien i nic , malo skutecznie czy co Uparty jak pierworodna.

[halwaya]

Mi KP coś nie idzie.. od 3h z przerwami mala mi wisiała na cyckach. Z jednego na drugi co jakiś czas.. Przysypiala przy karmieniu, by za chwilę znow domagać się jedzenia, gdy ja odkladalam. W koncu poprosiłam o butlę i ta wypila 40ml!! Może ja faktycznie nie mam za dużo tego pokarmu? No nic.. przykladam na pewno ok.. ale sutki juz domagają się odpoczynku. dobrze, że jest to mm...

[Fionka_31]

Gryzelda uważaj na siebie.

[cienwiatru]

SYYLWUSKA ktoś (w tej chwili nie pamiętam czy lekarz rodzinny czy pielęgniarka, która robi szczepienia ) mówił mi, że ta szczepionka jest dosyć mocno obciazajaca organizm.Ale jak zerknelam na kalendarz szczepień to wychodzi na to, że podają ją razem z innymi więc teraz już rozważam po prostu przejście takiej samej drogi szczepionkowej jak u Julka, czyli w szpitalu a potem co 6 tygodni 6w1. Bo skoro jest obowiązkowa (a ja jestem za szczepieniami) to po co mi kłuć dzieciaczka dwa razy, skoro może dostać jeden zastrzyk...

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez czubasek20

gryzelda podjedz na ip bo taki upadek to moze dac we znaki po jakims czasie :/

enedue jak to sasiadka zeobila ?

cien Hania ma katar, kaszel i chrype. Bez goraczki wszystko. Co najlepsze jak posmaruje ja amolen to kaszel znika na jakies 2-3h.
Daje jej syrop z cebuli, inhalauje i woda psikam do noska. No i flavamed w ruch poszedl bo flegma wymiotowala.

Biedna to faktycznie chodzenie do przedszkola nie jest w tym wypadku najlepszym pomysłem A dalej marudzi że chce iść do przedszkola?

[ogolnie]

Dzień dobry

Gryzelda ojej, uważaj na siebie, teraz mamy środek ciężkości w innym miejscu, więc trzeba łapać jakoś równowagę Mam nadzieję, że wszystko ostatecznie dobrze i tylko się oboje wystraszyliście

Adka poumawialiśmy się ze znajomymi, także kolejne 2 weekendy do przodu mamy zajęte Trzeba korzystać póki mamy czas, bo potem jakiś okres będzie kiepsko zapewne.

sylwoha śniłaś mi się dzisiaj Odwiedzałam Cię w szpitalu Myślę, że lekarz w balona Cię nie robi z tym indukowaniem Który masz teraz tc?

Dziewczyny, wy tu rozprawiacie o urlopach w wymiarze łącznym 56 tygodni, a ja liczę, że urodzę w styczniu i wskoczę na level 62 tygodnie

Co do nie szczepienia na wzw b to jesli w szpitalu nie zaszczepicie to potem sanepid wezwania wystosowuje. Ogólnie nie pamiętam dokładnie, ale długa to droga.
Ja jestem wyrodna i nie czytam nic na temat szczepień. Znaczy, dawno temu czytałam i wiem, że na rota szczepić raczej nie będę (chociaż TŻ chce ), na pneumo MOŻE jak mały pójdzie do przedszkola, meningo nie brałam pod uwagę.
Jestem staroświecka w tym temacie i uważam, że skoro my byliśmy szczepieni na wszystko jak leci i nikt się nie zastanawiał czy to MOŻE coś powodować (a w zdecydowanej większości nie spowodowało w zasadzie nic) to i teraz mogę zachować się tak samo.

[cienwiatru]

Napisane przez zaciekawa

no ale te dzieciaki też na pewno był szczepione..więc to chyba zależy od organizmu i odporności w danej chwili niż od szczepionki

No właśnie większość z jego grupy akurat tego szczepienia nie miała dlatego tak napisałam

[0enedue]

Napisane przez Ani_qa

Mój Tż czeka teraz grzecznie do środy, a później też pewnie będzie zmiękczał

!

ja musze sie przełamać i chyba też zaczniemy zmiękczac :P

kupiłam wczoraj szlafrok .. jutro dopnę torbę do końca ..

[cienwiatru]

Napisane przez sylwoha

Gryzelda pewnie ze jedz

Ja juz po obchodzie
A wiec, wyjsc moge na wlasne zyczenie

Jutro usg i jezeli wody nie wzrosly to w przyszlym tygodniu indukujemy

Aleee on moze walic w ciula, wiec jutro musi mo powiedziec konkretna date bo inaczej mu nie uwierze
Bo to moze byc takie walenie w ciula :p

A chcą wywołać poród bo co? Skoro wody już są w normie?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ogolnie a to od stycznia będzie 62? To ja na pewno urodzę w styczniu

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[cienwiatru]

Ja też się przyłączam do pytania o bursztyny? O co chodzi?

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

KALWINKA a pierwsze szczepienia nie są właśnie w 6-7 tygodniu? Czy ty chcesz odroczyc te szczepienia ze szpitala?

[sylwoha]

Ogolnie zaczynam 37 dzis wg OM
Tutaj w szpitalu to roznie bywa niestety. Zobaczymy pogadac z nim sporobuje zeby podal date

Wiecie, lezec tutaj najgorzej ze dzien w dzien jest tak samo.
Mam serdecznie dosc, najgorzej ze u nas wiadomo ze nic nie wiadomo i jak ordynator nie zarzadzi to nikt nie moze :p

[_karmazynova_]

Aniqa piękny kombinezon lubie takie puszyste a rękawiczki idealnie dopasowane osładzające cały komplet

Fionka pięknie wygląda ta kołyska... nastrojowo u Was jak dzieciątko będzie w środku to już w ogóle miód malina

Napisane przez wojniann

Nie uwierzycie jadłam w.nocy jabłko.... Hehehe wstałam do.torebki żeby wyjąć dokumenty na dziś bo na bank bym zapomniała chciałam sobie przygotować na.wierzchu i zaglądam.a.tam.co widzę?????? Piękne dorodne rumiane jabłuszko.
Mój mąż mało nie umarł ze śmiechu. Myślał że jakaś 100 czy coś znalazłam a ja tylko mój kochamy owocek ukrylam sobie. W pt jadąc na badania wrzuciłem w.torbę w razie w i zapomniałam. A to dobrze. W rezultacie zjadłam go o 1.30 i o.3 juz nie wstawalam hehhehe.

Super, że udało Ci się znaleźć jabłko tak się zastanawiałam jak przeżyjesz bez swojego co nocnego rytuału a tu torebka Cię uratowała
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53559100]Ku.rwa przewróciłam się na schodach schodziłam w hurtowni ze schodów i źle stanęłam i klapłam na tyłek mały się kręci, więc chyba ok, ale podjadę na ktg dla spokoju...

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]


Ojoj... współczuje! Tez przeżyłam upadek na tyłek w ciąży, tylko mój krwiak utrzymywał się na tyłku przez 2 tyg dobrze, że klapałaś tylko na pupę a nie przewróciłaś się z impetem na brzuch jedź, jedź na KTG. pewnie okaże się, że wszystko ok, ale lepiej dmuchać na zimne

Napisane przez 0enedue

gratuluje !! cudowna jest !! <love>


super )




nie strasz mnie ;p






też się obudziłam przed 3 .. jak kot .. + biegunka pół nocy nie wyszłam z wc ;( jestem padnieta .. miałam tyle rzeczy dzisiaj załatwic .. ale chyba odpuszczam


wczoraj mieliśmy niagiare w bloku .. sąsiadka z 4 piętra zalała wszystkich w dół ( na szczęście nie w naszym pionie) + całą klatkę .. woda po schodach lała sie jak wodospad.. po ścianach też przez co zalała skrzynki od wszystkich mozliwych dostawców intertnetu..
więc ani telefonu bo jeszcze nie wrócił z serwisu ani internetu ..

tak wogóle Dzien dobry

Donosiłam !) - mogę rodzić !

Napisane przez 0enedue

na szczęście nie umyślnie wybiło jej jakiegoś węża z łazienki.. ale w życiu nie widziałam tyle wody u kogos w mieszkaniu .. dosłownie wszędzie.. byłam pierwsza ktora do niej poleciała - stałam w kuchni i słysze wodę na korytarzu i pierrwsze co pomyslalam ze jakis menel sika.. wyleciałam z w piżamie a tam pod drzwiami pełno wody .. a mieszkam 2 pietra pod nia ;p .. im wyżej tym gorzej .. babka pod nia miała po kostki wody w całym mieszkaniu ..
klatka w 1.5roku temu cała remomontowana.. wiec tego.. ;p

O masakra! jakie przeżycia. dobrze, że to nie u Was się stało.

Napisane przez czubasek20

gryzelda podjedz na ip bo taki upadek to moze dac we znaki po jakims czasie :/

enedue jak to sasiadka zeobila ?

cien Hania ma katar, kaszel i chrype. Bez goraczki wszystko. Co najlepsze jak posmaruje ja amolen to kaszel znika na jakies 2-3h.
Daje jej syrop z cebuli, inhalauje i woda psikam do noska. No i flavamed w ruch poszedl bo flegma wymiotowala.

Zdrówka dla Hani!


Kciuki za wizyty!

[ogolnie]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53560301]Ogolnie a to od stycznia będzie 62? To ja na pewno urodzę w styczniu

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Tak, dlatego zaciskam nogi jak mogę
Chociaż tp mam coraz dalszy, bo już wychodzi 30.12

[sylwoha]

CIEN u mnie te wody to 4,5-5,5 sie wahaja i tak trzymaja ze niby lozysko moze sie stac niewydolne
Ale kurde, kazdej s koncu sie staje niewydolne :p bo dojrzewa

[andriuszka77]

Napisane przez czubasek20

andriuszka powiedzialam ze wyjdziemy na 15 min na dworek zobaczyc jak naszw kroliczki i uspokoila sie


Porod itp to wszysyko jest takie realne juz. Tz dzwonil i pytal czy nadal w dwupaku czy ma wracac do domu juz
No i zaczynaja sie meczace tel od rodzinki i smsy czy to juz. Cos czuje ze jak bede po terminie a dostane takiego sms to rozszarpe nadawce.

Ciekawe czy halwaya z malutka dzis wyjda

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

adka my zmiekczamy juz tydzien i nic , malo skutecznie czy co Uparty jak pierworodna.

Słodka ta Twooja córcia Niech te wirusy szybko się odczepią a kysz kysz


Co do porodu to jakoś mój kalafior nie ogarnia, że to tak blisko. Wczoraj zaczęłam marudzić mężowi, że się trochę boję, że nic nie gotowe, to złapał się za głowę i powiedział:
"znowu Ci się załącza tryb paniki, uspokój się"

I to ciągłe pytanie znajomych i rodziny:
"to kiedy rodzisz",
"to co, to kiedy masz termin",
"to co, to już niedługo",
"to co, to już poród blisko, to będzie bolało jak cholera, ale poradzisz sobie, każda sobie radzi"
"oj urodzisz jak każda"

No urodzę kuxwa, po co to komentować non stop i non stop pytać o to samo co dwa dni. Wystarczająco już się sama stresuję, żeby jeszcze mi dokładać.
Też mnie to denerwuje Jak urodzę, to przecież powiem, co to da, pytanie się co dwa dni kiedy mam termin.

[czubasek20]

sylwoha jak przwplywy sa ok to lozysko sobie moze byc dojrzale. Ja mam 3 stopien juz a przeplywy git.

Mam nadzieje ze Cie wyspuszcza do domu. Szkoda zeby Ci wywolywali, bo to zadna przyejmnosc.

[cienwiatru]

Napisane przez rudaska

Słodkie mamy odebrałam wyniki badań, mam ketony w moczu 1,5 mmol. To bardzo źle? Bo nie mam żadnych norm?

RUDASKO ja wiem tylko że ketonow wcale nie powinno być bo to świadczy o tym że tak jakby organizm gloduje. Pojawiają się np jak masz za dużą przerwę w jedzeniu czyli między kolacją a śniadaniem

[andriuszka77]

Napisane przez halwaya

Mi KP coś nie idzie.. od 3h z przerwami mala mi wisiała na cyckach. Z jednego na drugi co jakiś czas.. Przysypiala przy karmieniu, by za chwilę znow domagać się jedzenia, gdy ja odkladalam. W koncu poprosiłam o butlę i ta wypila 40ml!! Może ja faktycznie nie mam za dużo tego pokarmu? No nic.. przykladam na pewno ok.. ale sutki juz domagają się odpoczynku. dobrze, że jest to mm...

pewnie obie potrzebujecie czasu żeby się oswoić z kp, a nakładki na sutki masz? może jak tak bolą to spróbuj w nakładkach. Pokarm pewnie też się rozkręci produkcja, nie martw się.
Trzymam kciuki Ucałuj córcię, ale fajnie że już poród masz za sobą, odpoczywaj

[rudaska]

Napisane przez ogolnie

Tak, dlatego zaciskam nogi jak mogę
Chociaż tp mam coraz dalszy, bo już wychodzi 30.12

A to nie jest tak jak z nowym zasiłkiem? Że przepisy obejmują też ostatni kwartał 2015 r.?

[cienwiatru]

Napisane przez adka_19

Dzień dobry laski
Witam się po porannych szalenstwach. Oświadczyła dziś tztowi że jak mały nie wyjdzie do 10.12 to będzie mi zmiękcza szyjke macicy ahahahahaha

Wojniann jesteś obledna



Dziewczyny lecę na miasto ogarnąć pewne sprawy będę późnym popołudniem proszę trzymać kciuki za mnie!!!!
Miłego dnia !

Miłego dnia

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Koritsi_a

Gryzelda mam nadzieję że jednak nic się nie stało

Sylwoha ale Cię trzymają w niepewności co do tego porodu.

U mnie powiało grozą. Na KTG zapisały się skurcze. Lekarka jak zobaczyła mówi że fajnie bo macica się przygotowuje. Po chwili się zreflektowała jak zobaczyła zapis o cięciu stwierdziła, że jak mam rozwarcie to ona mnie zostawia na oddziale. Na szczęście pomimo, że szyjka miękka i zewnętrznie rozwarta to wewnętrznie jeszcze trzyma. Ale do środy mam się oszczędzać i jakby jednak się coś rozkręciło to jak najszybciej do szpitala.

O mamo to miałaś fuksa że rozwarcia nie ma