Peema peemie peemą, czyli 40 zlot ślubnych zołz 2016!

[lolusl]

Napisane przez LunatyczkaBB

Jak już wspomniałam, dla mnie wyznacznikiem klasy jest umiejętność kulturalnego zachowania, a nie założenie niebieskich gaci .
I dlaczego próbujesz mnie przekonać do tego, że muszę zaakceptować, że tak jest? Ja nie narzucam nikomu swojego zdania, więc niech ktoś nie narzuca mi swojego

To trochę zabawne,serio. Bo te zasady SĄ niezależnie od tego,czy je akceptujesz czy nie. Tak jak napisałam wyżej- jak prawo. Pójdziesz na oficjalną kolację w dżinsach? Albo na wesele w bawełnianych szortach i t-shircie?Wątpię. A dlaczego? Dlatego,że są one respektowane w codziennym życiu i ciężko z tym polemizować

Owszem,zgadzam się,ze kultura osobista jest również ważna,jak nie ważniejsza,ale jedno z drugim nie konkuruje

Dziewczyny, nikt nie robi problemu,bo sama napisałam wyżej,że to mój ulubiony kolor garniaka i tż i tak będzie miał go na cywilnym o 14:00 Po prostu piszę,że jest to wbrew zasadom,czy którejś z nas się to podoba czy nie.Przecież nikomu nie mówię " MASZ MIEĆ NIEBIESKI INACZEJ WYLATUJESZ Z WIZAŻU"
Bardziej w ramach ciekawostki to piszę,bo jak widać chociażby tutaj niektórzy tej zasady nie znają, a myślę,że warto.

Zmieniając temat - pada śnieg

[DontSaySorry]

Mój J. będzie w czarnym garniaku, chociaż w granatowym też wygląda bardzo spoko

[Lilly Greace]

Fajnie znać zasady, ale nie przywiązywałabym się mocno do zasad typu ta z czarnym garniturem. Życie pokazuje, że ludzie robią tu po swojemu i raczej nikt nie skomentowałby,że czarny garnitur u pana młodego nie jest elegancki, bo SV zabrania trzeba z głową podchodzić do tego, jak do wszystkiego.

[wildDaisy]

Więc będzie miał pewnie granatowy, mnie się strasznie podobają granatowe garniaki, a u mnie w okolicy wszystkie chłopy paradują w czarnych


Jezu jaki piękny śnieg

[magda1706]

Tu chodzi tylko o zwrócenie uwagi że takie coś istnieje i tyle ja nie rozumiem czemu się spieracie z ogólnie przyjętymi zasadami? to czy ktoś się do tego będzie stosował już zależy od niego nikt z tego powodu nikogo nie zamknie no kurcze

[lolusl]

Magda, dzięki za post,przynajmniej Ty jedna zrozumiałaś co mam na myśli

[magda1706]

Świat się nie zawali od czarnego garniaka w południe ale gdyby było mnie stać to tz miałby dwa i tyle

[LunatyczkaBB]

Lolusl, to że mam inne zdanie na jakiś temat, nie znaczy, że tego nie rozumiem

[Lilly Greace]

Zmieniając temat, u nas z nas dwojga na wedding diet jest tylko tż, skubany ma taką silną wolę, że masakra. Chodzi na siłkę 3x w tygodniu, dostosował swoje odżywianie do takiego trybu, wczoraj miał pierwszy (!!!!!!!!!!!) dzień dietetycznego grzeszku od 2 miesięcy, bo zjedliśmy pizzę. 2 miesiące a jego ciało już zaczyna bardzo fajnie wyglądać, nie wiem jak my pójdziemy razem na plażę, skoro on będzie miał super klatę, nogi itp. a ja taka "mięciutka" Dobrze, że mamy po prostu kawałek jakby swojej plaży, to rozwiąże problem. xD W każdym razie podziwiam jego silną wolę, ja max. po tygodniu super odżywiania już zaliczam jakiś grzeszek.

[Fragaria_]

Witam się

Ale u mnie piękne słońce

Napisane przez Cherry_Muffin

witam się

pół roku od ślubu

My idziemy na andrzejki na salę, która miała być naszą pierwotną weselną
Sylwestrowych planów jeszcze nie mamy, ale chętnie bym gdzieś pojechała na kilka dni, co drugi rok gdzieś jeździmy na zmianę z jakimś balem albo imprezą u znajomych

Lilly Fajna sukienka Ja bym ubierała

[magda1706]

Lily - jakbym miała takiego tz to bym się prędzej trzymała diety.. Niestety dostałam takiego co je jak świnka wszystko i to w wielkich ilościach a zamiast brzuch to rosną mu mięśnie Ja zjem kawałeczek pizzy i czuję jak mi pupa rośnie eh.. No i dieta przy nim nie bardzo bo on wiecznie głodny

[wildDaisy]

Mój za to powiedział, że jak będzie rok do ślubu to zacznie chodzić na siłownię, ćwiczyć, zrezygnuje z niezdrowego żarcia i w ogóle będzie Super Manem na ślubie Ostatnio mu o tym przypomniałam to stwierdził, że w sumie starczy mu pół roku Także dla nas ślub jednak nie jest jakąś motywacją do zmiany, niestety

[Lilly Greace]

Napisane przez magda1706

Lily - jakbym miała takiego tz to bym się prędzej trzymała diety.. Niestety dostałam takiego co je jak świnka wszystko i to w wielkich ilościach a zamiast brzuch to rosną mu mięśnie Ja zjem kawałeczek pizzy i czuję jak mi pupa rośnie eh.. No i dieta przy nim nie bardzo bo on wiecznie głodny

A ja się czuję przy swoim jak taki wesoły grubasek, szczególnie na zakupach spożywczych

[Cherry_Muffin]

Napisane przez magda1706

Tu chodzi tylko o zwrócenie uwagi że takie coś istnieje i tyle ja nie rozumiem czemu się spieracie z ogólnie przyjętymi zasadami? to czy ktoś się do tego będzie stosował już zależy od niego nikt z tego powodu nikogo nie zamknie no kurcze

ja też nie rozumiem o co to całe zamieszanie

ja tam się ze śniegu nie ciesze wczoraj troche popadalo, roztopil sie i teraz chlapa

i nasz sunia nie chce sie rozsypac. maluchy jeszcze nie są na świecie a łobuzują

[DontSaySorry]

My już zaczęliśmy razem chodzić na siłownię, ale mój tż ma większą jakąś motywację do ćwiczeń. Póki co ominęłam jeden trening, ciekawe co będzie dalej

Co wy z tym śniegiem... U mnie zimno, ale w sumie słonko i bez śniegu

[magda1706]

Napisane przez Lilly Greace

A ja się czuję przy swoim jak taki wesoły grubasek, szczególnie na zakupach spożywczych

A to norma a na plaży to już w ogóle jeszcze nabierze kolegów też takich wysportowanych a ja taki flaczek... Dobrze ze mam cycki bo bym się zalamala do reszty

[xXBlankaXx]

Napisane przez magda1706

Lily - jakbym miała takiego tz to bym się prędzej trzymała diety.. Niestety dostałam takiego co je jak świnka wszystko i to w wielkich ilościach a zamiast brzuch to rosną mu mięśnie Ja zjem kawałeczek pizzy i czuję jak mi pupa rośnie eh.. No i dieta przy nim nie bardzo bo on wiecznie głodny

Mój w ciągu 8 miesięcy z 68kg wskoczył na 96.5.. tylko, że on nie je, a wpiernicza za 4 :P
Ale wczoraj wpadłam na pomysł zrobiłam mojemu śniadanie do łóżka, ale żeby nie było za pięknie to właśnie dietetyczne ciemne pieczywo, szynka z kurczaka żółty pomidor, papryka zielona cebulka i posypane słonecznikiem i pestkami z dyni.. Jak to zobaczył to mu uśmiech gdzieś zniknął.. ale jak zjadł to stwierdził, że na taka dietę przejdzie więc jest nadzieja od stycznia chodzimy razem na siłownie :P

[LunatyczkaBB]

Napisane przez Cherry_Muffin

ja też nie rozumiem o co to całe zamieszanie

ja tam się ze śniegu nie ciesze wczoraj troche popadalo, roztopil sie i teraz chlapa

i nasz sunia nie chce sie rozsypac. maluchy jeszcze nie są na świecie a łobuzują

Normalna dyskusja to nie zamieszanie. Nikt się tu nie bił

Kiedy te maluchy mają się urodzić?

[Lilly Greace]

Napisane przez magda1706

A to norma a na plaży to już w ogóle jeszcze nabierze kolegów też takich wysportowanych a ja taki flaczek... Dobrze ze mam cycki bo bym się zalamala do reszty

Cycki to zawsze plus

[pmpp]

Napisane przez magda1706

Tu chodzi tylko o zwrócenie uwagi że takie coś istnieje i tyle ja nie rozumiem czemu się spieracie z ogólnie przyjętymi zasadami? to czy ktoś się do tego będzie stosował już zależy od niego nikt z tego powodu nikogo nie zamknie no kurcze

a nawiązując do tematu 'zasad' i jednocześnie odchodząc od 'garniaka' - co z obrączkami?
Mój P.upiera się, że chce na lewej ręce nosić, bo lewa to od serca...
Ja z kolei mam gdzieś w podświadomości zakorzenione, że na lewej noszą wdowcy i wdowy
a na dodatek on się upiera przy tradycyjnej półokrągłej obrączce, a mnie bardziej pasuje płaska, szczególnie do pierścionka

[LunatyczkaBB]

Tak w temacie ćwiczenia:

[Lilly Greace]

Napisane przez LunatyczkaBB

Tak w temacie ćwiczenia:

[Cherry_Muffin]

ja nosze obraczke na lewej sie nasluchalam, ale nie zamierzam zmieniac.

Lunatyczka, tak od wczoraj do środy jest termin ale wiadomo woleliśmy, żeby w weekend rodziła, bo jej się zazwyczaj na wieczór zbiera i wtedy cała noc nie spania. no i też się męczy biedna, wielka się zrobiła
amen z obrazkiem ah, pizza.

[LunatyczkaBB]

Napisane przez Cherry_Muffin

ja nosze obraczke na lewej sie nasluchalam, ale nie zamierzam zmieniac.

Lunatyczka, tak od wczoraj do środy jest termin ale wiadomo woleliśmy, żeby w weekend rodziła, bo jej się zazwyczaj na wieczór zbiera i wtedy cała noc nie spania. no i też się męczy biedna, wielka się zrobiła
amen z obrazkiem ah, pizza.

Czyli na dniach! Ale fajnie .

[DontSaySorry]

Napisane przez xXBlankaXx

Mój w ciągu 8 miesięcy z 68kg wskoczył na 96.5.. tylko, że on nie je, a wpiernicza za 4 :P
Ale wczoraj wpadłam na pomysł zrobiłam mojemu śniadanie do łóżka, ale żeby nie było za pięknie to właśnie dietetyczne ciemne pieczywo, szynka z kurczaka żółty pomidor, papryka zielona cebulka i posypane słonecznikiem i pestkami z dyni.. Jak to zobaczył to mu uśmiech gdzieś zniknął.. ale jak zjadł to stwierdził, że na taka dietę przejdzie więc jest nadzieja od stycznia chodzimy razem na siłownie :P

Co on tak dużo je?

Mój tż 98 kg ważył w sobotę To jest kloooc, musi troszkę zrzucić, chociaż powiem szczerze, że mi się taki podoba No ale musi jednak troszkę tłuszczyku zrzucić

Napisane przez Lilly Greace

Cycki to zawsze plus

Dobre cycki zawsze spoko

Napisane przez pmpp

a nawiązując do tematu 'zasad' i jednocześnie odchodząc od 'garniaka' - co z obrączkami?
Mój P.upiera się, że chce na lewej ręce nosić, bo lewa to od serca...
Ja z kolei mam gdzieś w podświadomości zakorzenione, że na lewej noszą wdowcy i wdowy
a na dodatek on się upiera przy tradycyjnej półokrągłej obrączce, a mnie bardziej pasuje płaska, szczególnie do pierścionka

Nie wiem jak to jest, mój tż nic nie wymyśla, tylko raczej przytakuje na moje pomysły.
Ale średnio mi się podoba obrączka na lewej dłoni. Po prostu u nas się nosi na prawej i głupio bym się czuła, gdyby ktoś go kiedyś zapytał na jakim cmentarzu pochował swoją szanowną małżonkę

Ale że tak powiem - kto mu zabroni nosić na lewej

[CrayOn]

Witajcie Siostry Wizażanki

Wpadłam się przywitać i lecę nadrabiać, więc chwile mnie nie będzie bo nieźle popłynęłyście

[pannamima]

Nie komentuję dyskusji o garniakach, bo nudzą mnie już te dyskusje o zasadach SV. Każdy je zna, a że nie stosuje to jego wybór i po co to komentować i klepać w kółko.

Lilly ja Ci zazdroszczę, bo gdyby mnie Tż tak motywował to śmigałabym z nim, a tak to spojrzałam po prysznicu na swoją upe i po 9 miesiącach biurowej pracy stwierdzam, ze to mega zło, ale do ćwiczeń nie umiem się zmotywować

sorki Cherry

[Cherry_Muffin]

panna chodzilo Ci raczej o Lily, ale faktem jest ze moj Tz od tej roboty wyrobil sobie niezle miesnie

[fioleciasto]

Mój tz tez jakoś od miesiąca zaczął regularnie chodzić na siłownię a ja nie robie nic

[xXBlankaXx]

Napisane przez DontSaySorry

Co on tak dużo je?

Mój tż 98 kg ważył w sobotę To jest kloooc, musi troszkę zrzucić, chociaż powiem szczerze, że mi się taki podoba No ale musi jednak troszkę tłuszczyku zrzucić

Zaczął odkąd mieszka ze mna U siebie w domu nie jadł śniadań, do pracy też rzadko brał bo mu się robić nie chciało.. A odkąd razem mieszkamy to je śniadanie przed praca, do pracy też zabiera kanapki, sałatki, a czasem cały obiad :P potem przyjeżdża i je obiad i kolacje.. No i ja uwielbiam makaron z każdej postaci i ryż! więc tylko to gotuje :P Ziemniaków w ogóle nie jem. Na kolację zje np. 6 parówek zapieczonych z serem i 5 kromek chleba do tego. Jak jedziemy na kebab to potrafi zjeść takiego 45cm i do tego mojego jak zostawię..

Ale zaznaczam, on nie jest gruby, tylko taki zbity ze tak powiem taki rozbudowany I 100razy bardziej mi się podoba taki