malina – Hokus, mary – Czary… znów Ireny idą w Tany… 22

[*misia*]

Kasia dzięki za gratki Tak Mati wie od samego początku i zapomniałam, że on nie umie mieć tajemnic w związku z czym oznajmił radosną nowinę dziadkom jednym i drugim, mówiąc im, że nie tylko będą jego babcią i dziadkiem ale też jego brata lub siostry

[NibyNic]

Napisane przez *misia*

Kasia dzięki za gratki Tak Mati wie od samego początku i zapomniałam, że on nie umie mieć tajemnic w związku z czym oznajmił radosną nowinę dziadkom jednym i drugim, mówiąc im, że nie tylko będą jego babcią i dziadkiem ale też jego brata lub siostry

Hahaha, uwierzyli mu od razu? Czy jednak szukali potwierdzenia u Was?

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Hania tam gdzie jest potrzebny angielski to wysyłaj! Twoja znajomość języka nie jest taka zła jak sama to określasz. Warto próbować - i tak tego typu rzeczy się sprawdza na rozmowie kwalifikacyjnej

A potem okaże się na rozmowie, że nic nie potrafię powiedzieć i się spalę ze wstydu .
Tak wogóle to zadam wam pytanie. Co według was znaczy komunikatywna znajomość języka? Bo biegła, no to wiadomo, ale komunikatywna? Bo dla mnie to oznacza, że muszę umieć się swobodnie porozumiewać, a nie stękać, a ja niestety stękam.

Napisane przez brzydula_81

Hania dokładnie tak....wczoraj tez patrzyłam i albo oferty dla programistow i informatykow,albo z bieglym jezykiem innym niz angielski...nie wiadomo gdzie sa inne oferty

Dzięki brzydu, wiem, że to małe pocieszenie, ale cieszę się, że nie tylko ja to widzę.

Napisane przez *misia*

Kasia dzięki za gratki Tak Mati wie od samego początku i zapomniałam, że on nie umie mieć tajemnic w związku z czym oznajmił radosną nowinę dziadkom jednym i drugim, mówiąc im, że nie tylko będą jego babcią i dziadkiem ale też jego brata lub siostry

Wcale mu się nie dziwię, jak się cieszy to musiał się pochwalić dobrą nowiną .

[Mustique]

Napisane przez evela28

Haha , gosia ale co teściowa na to wszystko, dołączyła do imprezki


ja dałam wczoraj młodej pieniądze na kino a dziś się dowiedziałam na co idą, Igrzyska śmierci, to chyba nie jest film dla gimnazjalistów, dlaczego nie zapytałam wcześniej, jakoś mnie zaćmiło

ten film chyba tak jak piszą dziewcvzyny.. od 12 lat. mój bratanek idzie na to ze szkoły.

chciałam kupić sobie kurtkę.. będę sie w tym roku trząść z zimna.. nic nie pasuje! szyją okropnie!

nadrabiam dalej!

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Misia- teraz doczytałam- GRATULACJE!

YAH- super że już koniec meblowania.. teraz już tylko będziesz opijała parapetówy! już wam pozytywnie zazdraszczam że się spotkacie!

[brzydula_81]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53574624]A potem okaże się na rozmowie, że nic nie potrafię powiedzieć i się spalę ze wstydu .
Tak wogóle to zadam wam pytanie. Co według was znaczy komunikatywna znajomość języka? Bo biegła, no to wiadomo, ale komunikatywna? Bo dla mnie to oznacza, że muszę umieć się swobodnie porozumiewać, a nie stękać, a ja niestety stękam.

Dzięki brzydu, wiem, że to małe pocieszenie, ale cieszę się, że nie tylko ja to widzę.


.[/QUOTE]

Hania ciężko powiedziec,komunikatywna to chyba taka,ze potrafisz sie dogadac w miare sprawnie i płynnie,co nie znaczy,że bez błędów....i pewnie tez takim w miare prostym językiem...
na rozmowach,kiedy sie zdenerwuje to gadam głupoty

[*misia*]

Kasia uwierzyli bez niczego a Mati sam nie wie czy się cieszy czy nie ale z sytuacją się oswoił i o mnie się bardzo troszczy.
Mus dziękuję za gratulacje
Hania dla mnie komunikatywnie to tak byś się mogła dogadac, ale nie znaczy ze idealnie plynnie i bez błędów.

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53574624]A potem okaże się na rozmowie, że nic nie potrafię powiedzieć i się spalę ze wstydu .
Tak wogóle to zadam wam pytanie. Co według was znaczy komunikatywna znajomość języka? Bo biegła, no to wiadomo, ale komunikatywna? Bo dla mnie to oznacza, że muszę umieć się swobodnie porozumiewać, a nie stękać, a ja niestety stękam.

Dzięki brzydu, wiem, że to małe pocieszenie, ale cieszę się, że nie tylko ja to widzę.


Wcale mu się nie dziwię, jak się cieszy to musiał się pochwalić dobrą nowiną .[/QUOTE]

Komunikatywna to znaczy, że możesz stekać, robić błędy, ale z grubsza rozumiesz co do Ciebie mówią
Na pewno to nie jest płynna mowa

[gwiazdeczka26]

Napisane przez yyahyoo

Gwiazda daj znać jak ten nowy Bond. Też się chcę wybrać tylko nie wiem kiedy się uda

czarno to widze u Ciebie z czasem... a film jest bardzo dlugi
Jak te sweterki z Lidla???

Ja znalazlam kilka fajnych online, chyba sie skusze na jeden

Napisane przez NibyNic

Gwiazdka - choinkę już macie w pracy? No to już Last Chrismas pewnie też leci z głośników

A wiesz, ze wczoraj bylam w Starbucks i leciala jakas swiateczna piosenka A jaka fajna choinke maja, zamiast bombek, czerwone kubeczki do kawy Musze cyknac fotke nastepnym razem


[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53573997]
Powiem wam, że przygnębia mnie to szukanie pracy. Przeglądam oferty i wszędzie szukają z biegłą znajomością konkretnego języka, jak nie to ze statusem studenta. Zaczynam mieć tego dosyć.[/QUOTE]

Mi ciezko cos powiedziec, bo nie wiem jak w Pl sie szuka pracy. Ale wyobrazam sobie jakie to musi byc frustrujace

Napisane przez NibyNic

Evelka - ja wczoraj byłam na tym w kinie, to jest właściwie dla młodzieży. Na podstawie książek młodzieżowych. Teraz jest w kinach ostatnia część - czwarta (wg książek to druga część trzeciego tomu). Tam są sceny których można się wystraszyć, ale nie ma krwi, nie ma scen rozbieranych. Owszem są sceny gdzie ktoś został zastrzelony, komuś urwało nogi ale nie jest to pokazane tak na ostro, raczej tak w domyśle a z erotycznych fragmentów to tylko pocałunki. Takie trochę coś jak "Niezgodna"
w tamtym roku byłam ze szwagierkami na maratonie "Igrzysk śmierci" i 30 latki czułyśmy się tam trochę jak staro

A ogolnie podobal Ci sie? Ja ogladalam wszystkie poprzednie czesci. Cora jest wielka fanka, ale z tej ostatniej nie byla zadowolona.

Napisane przez yyahyoo

Hania tam gdzie jest potrzebny angielski to wysyłaj! Twoja znajomość języka nie jest taka zła jak sama to określasz. Warto próbować - i tak tego typu rzeczy się sprawdza na rozmowie kwalifikacyjnej

Ja sie zgodze z tym. Idac na rozmowe dajesz sobie szanse i moze akurat spodobasz sie pracodawcy pod innym wzgledem ( chodzi mi tu o kwalifikacje, nie wyglad ) albo wlasnie taka znajomosc jezyka bedzie wystarczajaca.


[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53574624]A potem okaże się na rozmowie, że nic nie potrafię powiedzieć i się spalę ze wstydu .
Tak wogóle to zadam wam pytanie. Co według was znaczy komunikatywna znajomość języka? Bo biegła, no to wiadomo, ale komunikatywna? Bo dla mnie to oznacza, że muszę umieć się swobodnie porozumiewać, a nie stękać, a ja niestety stękam.

[/QUOTE]

No wlasnie, do konca nikt tego nie wie, dlatego trzeba probowac i konkretnie niech pracodawca odpowie, czego oczekuje.
Ja bym powiedziala, ze komunikatywna, to taka zeby sie umiec porozumiec w prostych sytuacjach i umiec odpowiedziec na proste pytania. Druga sprawa, do czego ten jezyk mialby byc potrzebny? Czy firma ma klientow zagranicznych i trzeba z nimi sprawy zalatwiac, czy odbierac tel i zdarzaja sie zagraniczni rozmowcy, czy odpisywac na meile po angielsku. Jednak uwazam, ze do takich zadan, to juz troche wyzsza znajomosc niz komunikatywna jest potrzebna.

[yyahyoo]

Gwiazda może jakoś w przyszłym tygodniu nie się uda pójść do kina

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Kurcze nie wiem, może macie rację z tym językiem.
Dobija mnie myśl, że jak nie znajdę szybko pracy, to będę musiała podjąć jakąkolwiek. Sklep, obsługa klienta, ale taka w najgorszym wydaniu. Praca na nocne zmiany, nie wiem, coś czego nie chciałabym robić, a będę zmuszona . Mój M sam nie da rady zarabiać cały czas na wszystko. Już się boję, że za chwilę będziemy mieć problem z opłacaniem na czas rachunków, rat kredytu itd.

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53574979]Kurcze nie wiem, może macie rację z tym językiem.
Dobija mnie myśl, że jak nie znajdę szybko pracy, to będę musiała podjąć jakąkolwiek. Sklep, obsługa klienta, ale taka w najgorszym wydaniu. Praca na nocne zmiany, nie wiem, coś czego nie chciałabym robić, a będę zmuszona . Mój M sam nie da rady zarabiać cały czas na wszystko. Już się boję, że za chwilę będziemy mieć problem z opłacaniem na czas rachunków, rat kredytu itd.[/QUOTE]

Hania jak ktoś pisze ze wystarczy znajomość komunikatywna to zwykle język używa się tam rzadko i naprawdę w ograniczonym zakresie. Ja bym wysyłala tam cv bez stresu

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Hania jak ktoś pisze ze wystarczy znajomość komunikatywna to zwykle język używa się tam rzadko i naprawdę w ograniczonym zakresie. Ja bym wysyłala tam cv bez stresu

To chyba tak zacznę robić, aczkolwiek większość i tak jest z bardzo dobrą znajomością, albo z biegłą. Albo wogóle z ukraińskim, słowackim, francuskim, niemieckim, rumuńskim, rosyjskim....
W sumie to nie ma dnia, żebym nie wysyłała gdzieś CV. Zajmuje mi to dużo więcej czasu niż poprzednio, bo szukam informacji na temat firm którym udostępniam swoje dane. Po ostatnich doświadczeniach, nie chciałabym już trafić na coś podobnego.
Jak na razie nic to nie daje. No nieważne.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez yyahyoo

Gwiazda może jakoś w przyszłym tygodniu nie się uda pójść do kina

No to dam znac jak mi sie film podobal

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53574979]Kurcze nie wiem, może macie rację z tym językiem.
Dobija mnie myśl, że jak nie znajdę szybko pracy, to będę musiała podjąć jakąkolwiek. Sklep, obsługa klienta, ale taka w najgorszym wydaniu. Praca na nocne zmiany, nie wiem, coś czego nie chciałabym robić, a będę zmuszona . Mój M sam nie da rady zarabiać cały czas na wszystko. Już się boję, że za chwilę będziemy mieć problem z opłacaniem na czas rachunków, rat kredytu itd.[/QUOTE]

Hania, wyslac CV nie zaszkodzi. Jesli zaprosza Cie na rozmowe, to znaczy ze masz szanse


No i mam 3 sweterkowe sukieneczki ktore mi sie podobaja Pierwsza to wlasciwie bardziej na wyjscie gdzies, druga taka luzniejsza, a trzecia mi sie podoba tak po prostu

https://www.prettylittlething.com/ye...eck-dress.html

https://www.prettylittlething.com/la...hem-dress.html

https://www.prettylittlething.com/me...ont-dress.html

No i wiem, ze sa krociutkie Taka moda :P

[Mustique]

Hania ja też bym wysyłała cv... mój chłop też w swojej firmie musiał znać komunikatywnie (znał ale sie bał że nie wystarczająco).. a przez 10 lat jak pracuje tylko raz używał i dał radę.. jako osoba któa nie używa praktycznie języka, wręcz mogę powiedzieć duka daje rade.

myslę że bardziej się boi uzywania języka obcego niż zna słownictwo...

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez gwiazdeczka26

Hania, wyslac CV nie zaszkodzi. Jesli zaprosza Cie na rozmowe, to znaczy ze masz szanse

Wysyłam, jak na razie nie zapraszają. Także szanse jak do tej pory zerowe.

Napisane przez Mustique

Hania ja też bym wysyłała cv... mój chłop też w swojej firmie musiał znać komunikatywnie (znał ale sie bał że nie wystarczająco).. a przez 10 lat jak pracuje tylko raz używał i dał radę.. jako osoba któa nie używa praktycznie języka, wręcz mogę powiedzieć duka daje rade.

myslę że bardziej się boi uzywania języka obcego niż zna słownictwo...

A z tym czy się rzeczywiście używa języka w danej pracy to już jest inna bajka, wiem o tym, no ale żeby rozpocząć pracę, trzeba postawione wymagania spełnić.

Dobra, już wam nie smęcę, muszę się za jakąś pracę w domu wziąć, to może przestanę o tym myśleć .

[NibyNic]

Gwiazdeczko - podobał mi się. Może nie było to takie wow jak na poprzednich częściach ale wydaje mi się, że klimat został oddany, ja to mniej więcej tak widziałam jak czytałam książkę więc jak dla mnie spoko.

Haniu - komunikatywna znajomość to taka, że bardzo dobrze rozumiesz co do Ciebie mówią i potrafisz odpowiedzieć w danym języku tak żeby to było zrozumiałe dla rozmówcy czyli jak powiesz "Kali kupić mąka na pączki, ta mąka być dobra" no to rozmówca Cię zrozumie, do tego na rozmowie dobrze jest znać kilka tekstów w stylu "nie jestem pewna jak to wyrazić, proszę poczekać chwilę" albo "odpowiedź na to pytanie wyślę mailem"
ja właśnie dzięki takim tekstom dostałam tą pracę nad projektami
koleś przeprowadzający ze mną rozmowę zapytał po angielsku dlaczego chciałabym u nich pracowac a ja z tego stresu nie skojarzyłam o co chodzi i odpowiedziałam mu:
"I'm not sure. Allow me to think about it and the answer will send an e - mail."
Ale kolega miał poczucie humoru i bardzo mu się to spodobało, teraz wiem, że to przeważyło szalę i dlatego mnie zatrudnili, stwierdził, że odnajdę się w każdej sytuacji.
Co prawda na spotkaniach firmowych do dziś się ze mnie śmieje z tego powodu ale co tam, ważne że mam dobrą pracę

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez gwiazdeczka26

No i wiem, ze sa krociutkie Taka moda :P

Eee tam krótkie, to wszystko zależy na jakie okazje . Ja tam ostatnio na tańcach byłam w takiej krótkiej, chyba źle nie wyglądałam .

[NibyNic]

Gwiazdka, fajne te dwie pierwsze sukieneczki. Ty jesteś bardzo zgrabna więc nie sądzę, żeby były za krótkie - choć to zależy gdzie je chcesz nosić, ale przecież możesz założyć do kryjących rajstop.

[evela28]

Dzięki dziewczyny. Moje obawy odnośnie filmu wynikały z tego ze młodsza wypożyczyła ta książkę i gdy przeczytałam streszczenie zakazałem jej czytać. Straszne to było.
Kasia a twoim zdaniem te książki nadają sie dla 11 latki.

[yyahyoo]

Dlaczego ja nie widzę sukienek Gwiazdy?

Co do moich zakupów w Lidlu to zostaje szary sweterek, szara sukienka (on straszliwie długie rękawy) i kremowa bluzeczka. Czarna sukienka i bluzka wracają

[NibyNic]

Napisane przez evela28

Dzięki dziewczyny. Moje obawy odnośnie filmu wynikały z tego ze młodsza wypożyczyła ta książkę i gdy przeczytałam streszczenie zakazałem jej czytać. Straszne to było.
Kasia a twoim zdaniem te książki nadają sie dla 11 latki.

Evelka - trudno mi powiedziec, myślę że to trochę zależy od wrażliwości dziecka ale tak prawdę mówiąc to nie wydaje mi się to bardziej przerażające niż Harry Potter. Myślę, że swojemu dziecku w wieku 11 lat pozwoliłabym to przeczytać. Najlepiej by było gdybyś sama najpierw przeczytała, albo obejrzała filmy.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez NibyNic

Gwiazdeczko - podobał mi się. Może nie było to takie wow jak na poprzednich częściach ale wydaje mi się, że klimat został oddany, ja to mniej więcej tak widziałam jak czytałam książkę więc jak dla mnie spoko.

Haniu - komunikatywna znajomość to taka, że bardzo dobrze rozumiesz co do Ciebie mówią i potrafisz odpowiedzieć w danym języku tak żeby to było zrozumiałe dla rozmówcy czyli jak powiesz "Kali kupić mąka na pączki, ta mąka być dobra" no to rozmówca Cię zrozumie, do tego na rozmowie dobrze jest znać kilka tekstów w stylu "nie jestem pewna jak to wyrazić, proszę poczekać chwilę" albo "odpowiedź na to pytanie wyślę mailem"
ja właśnie dzięki takim tekstom dostałam tą pracę nad projektami
koleś przeprowadzający ze mną rozmowę zapytał po angielsku dlaczego chciałabym u nich pracowac a ja z tego stresu nie skojarzyłam o co chodzi i odpowiedziałam mu:
"I'm not sure. Allow me to think about it and the answer will send an e - mail."
Ale kolega miał poczucie humoru i bardzo mu się to spodobało, teraz wiem, że to przeważyło szalę i dlatego mnie zatrudnili, stwierdził, że odnajdę się w każdej sytuacji.
Co prawda na spotkaniach firmowych do dziś się ze mnie śmieje z tego powodu ale co tam, ważne że mam dobrą pracę

No to bardzo ladnie wybrnelas z sytuacji

To jest bardzo przydatna formulka tutaj, ze 'nie jestem pewna, ale zaraz sie dowiem i oddzwonie np'

I dokladnie tak jak mowisz, czasem liczy sie umiejetnosc odnalezienia sie w sytuacji, i to sie pracodawcy spodoba.

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53575260]Eee tam krótkie, to wszystko zależy na jakie okazje . Ja tam ostatnio na tańcach byłam w takiej krótkiej, chyba źle nie wyglądałam .[/QUOTE]

uuuu no nie pochwalilas sie, wiec nie wiemy czy zle nie wygladalas

Napisane przez NibyNic

Gwiazdka, fajne te dwie pierwsze sukieneczki. Ty jesteś bardzo zgrabna więc nie sądzę, żeby były za krótkie - choć to zależy gdzie je chcesz nosić, ale przecież możesz założyć do kryjących rajstop.

Dziekuje A moze akurat nie bada az takie krotkie.

Napisane przez yyahyoo

Dlaczego ja nie widzę sukienek Gwiazdy?

Co do moich zakupów w Lidlu to zostaje szary sweterek, szara sukienka (on straszliwie długie rękawy) i kremowa bluzeczka. Czarna sukienka i bluzka wracają

Ty zawsze wszystko widzisz przeciez

Czyli polowa zakupow udana, nie jest zle

[KarolinaK]

Gwiazdka sukienki wszystkie mi sie podobaja.
A czy sa krótkie a kiedy mialabys takie nosić jak nie teraz. Poki masz czas i piekne, jędrne nogi . Pozniej bedzie za pozno...

Hania komunikatywna to taka ze potrafisz sie porozumieć. Czyli nie znając nawet danego słowa innymi słowami potrafisz wytłumaczyć o co Ci chodzi. Tak bym to określiła. Ja moja znajomość francuskiego uznałabym za komunikatywna. Czyli robie błędy, umiem sie porozumieć, umiem wytłumaczyć i rozumiem co do mnie mowia.

Ale mamy zalawtiania . Rety błędne koło. Zeby dostać klucze musimy razem podpisać kontrakt. Nie mając kluczy nie możemy otworzyć kontra w banku. Nie mając podpisanego kontraktu nie możemy potwierdzić firmie przewozowej kiedy przeprowadzka. Normalnie juz mam dosyc. Poza tym jak mi zabiorą meble tesiowa musi mnie zabrać do siebie do domu. Auto musze juz oddac w przyszły weekned.
Jedyne co dobre to ze nie odetną nam elektryczności ani gazu i ze za przeprowadzka zapłaci nam firma J. Ale tego organizowania jest masa.
Z kontem w banku nadal nie wiem. Do tego psy musza miec zaświadczenie od weterynarza na 5 dni przed podróżą. Skoro mam mieszkać u mamy J ostatni tydzien to nie moge tego zrobić u siebie bo przedawni sie przed podroza. Nie wiem jak to wszytsko zgrać.

I teraz mam problem. Pytają nas czy chcemy te meble zostawić czy maja zabrać. No i nie wiem. Juz zdecydowaliśmy z J ze chcemy nowa kanapę Rogowa z rozkładanymi fotelami i nowe lozko wtedy nasz stare poszłyby do pokoju dla gości. Ale jak to wszytsko zostawia to nawet z moimi meblami bedzie wszystkiego za duzo.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez gwiazdeczka26

uuuu no nie pochwalilas sie, wiec nie wiemy czy zle nie wygladalas

No wy nie wiecie, ale sądząc po reakcjach panów, źle nie było .


Karola, taka przeprowadzka, to nie jest bułka z masłem. Ale ty przecież masz już doświadczenie to jakoś to ogarniesz .

[magnolia79]

Napisane przez KarolinaK

Gwiazdka sukienki wszystkie mi sie podobaja.
A czy sa krótkie a kiedy mialabys takie nosić jak nie teraz. Poki masz czas i piekne, jędrne nogi . Pozniej bedzie za pozno...

Hania komunikatywna to taka ze potrafisz sie porozumieć. Czyli nie znając nawet danego słowa innymi słowami potrafisz wytłumaczyć o co Ci chodzi. Tak bym to określiła. Ja moja znajomość francuskiego uznałabym za komunikatywna. Czyli robie błędy, umiem sie porozumieć, umiem wytłumaczyć i rozumiem co do mnie mowia.

Ale mamy zalawtiania . Rety błędne koło. Zeby dostać klucze musimy razem podpisać kontrakt. Nie mając kluczy nie możemy otworzyć kontra w banku. Nie mając podpisanego kontraktu nie możemy potwierdzić firmie przewozowej kiedy przeprowadzka. Normalnie juz mam dosyc. Poza tym jak mi zabiorą meble tesiowa musi mnie zabrać do siebie do domu. Auto musze juz oddac w przyszły weekned.
Jedyne co dobre to ze nie odetną nam elektryczności ani gazu i ze za przeprowadzka zapłaci nam firma J. Ale tego organizowania jest masa.
Z kontem w banku nadal nie wiem. Do tego psy musza miec zaświadczenie od weterynarza na 5 dni przed podróżą. Skoro mam mieszkać u mamy J ostatni tydzien to nie moge tego zrobić u siebie bo przedawni sie przed podroza. Nie wiem jak to wszytsko zgrać.

I teraz mam problem. Pytają nas czy chcemy te meble zostawić czy maja zabrać. No i nie wiem. Juz zdecydowaliśmy z J ze chcemy nowa kanapę Rogowa z rozkładanymi fotelami i nowe lozko wtedy nasz stare poszłyby do pokoju dla gości. Ale jak to wszytsko zostawia to nawet z moimi meblami bedzie wszystkiego za duzo.

Karola sporo zamieszania, ale już niedługo bedziecie na swoim wszystko na pewno ogarniecie i zapniecie na ostatni guzik!

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53574979]Kurcze nie wiem, może macie rację z tym językiem.
Dobija mnie myśl, że jak nie znajdę szybko pracy, to będę musiała podjąć jakąkolwiek. Sklep, obsługa klienta, ale taka w najgorszym wydaniu. Praca na nocne zmiany, nie wiem, coś czego nie chciałabym robić, a będę zmuszona . Mój M sam nie da rady zarabiać cały czas na wszystko. Już się boję, że za chwilę będziemy mieć problem z opłacaniem na czas rachunków, rat kredytu itd.[/QUOTE]
Hania , teraz jest taki moment, ze masz doła i pewnie nic i nikt tego nie zmieni... ale raz... grudzień to ciezki miesiąc na rozpoczęcie pracy, dwa... zawsze jakas praca sie znajdzie. Moja mama miała paskudną pracę za psie pieniądzę coś okropnego, nawet nie miała jak związać koniec z poczatkiem miesiąca... mój R był 6 miesięcy bez pracy, zadłuzyliśmy sie i jakoś wszyscy teraz wyszliśmy na prostą! Może to małe pocieszenia, ale Hania na prawdę się poukłada. Nawet gdybyś miała teraz mieć jakaś nieciekawą pracę, to poprostu potraktuj ją jako przejściową!

[yyahyoo]

Hania sporo firm teraz zaczyna zbierać cv, ale rekrutację robią dopiero końcem roku/na początku następnego. Wysyłaj, bo czasem firmy dzwonią po 1-1.5 miesiąca od wysłania. Pamiętaj, że oni też muszą mieć czas obejrzeć te cv

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

Co do moich zakupów w Lidlu to zostaje szary sweterek, szara sukienka (on straszliwie długie rękawy) i kremowa bluzeczka. Czarna sukienka i bluzka wracają

to ty jeszcze szary sweterek wzięłaś? ten co ja?
A jak ta bluzeczka, wisi na tobie czy jest lekko obcisła?

[evela28]

Napisane przez NibyNic

Evelka - trudno mi powiedziec, myślę że to trochę zależy od wrażliwości dziecka ale tak prawdę mówiąc to nie wydaje mi się to bardziej przerażające niż Harry Potter. Myślę, że swojemu dziecku w wieku 11 lat pozwoliłabym to przeczytać. Najlepiej by było gdybyś sama najpierw przeczytała, albo obejrzała filmy.

Dzięki za opinie. Ten opis mnie z lekka przeraził ale widać ze nie potrzebnie.

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

to ty jeszcze szary sweterek wzięłaś? ten co ja?
A jak ta bluzeczka, wisi na tobie czy jest lekko obcisła?

Taki z zamkiem z tylu wziełam, a bluzeczka jest taka na styk. Napewno nie oversize

[magnolia79]

Napisane przez gwiazdeczka26

No i mam 3 sweterkowe sukieneczki ktore mi sie podobaja Pierwsza to wlasciwie bardziej na wyjscie gdzies, druga taka luzniejsza, a trzecia mi sie podoba tak po prostu

https://www.prettylittlething.com/ye...eck-dress.html

https://www.prettylittlething.com/la...hem-dress.html

https://www.prettylittlething.com/me...ont-dress.html

No i wiem, ze sa krociutkie Taka moda :P

podoba mi sie ta pierwsza z golfem...
biała jakas taka rozlazła... ale maładny dekolt i dół
a granatowa na pewno skraca szyję