AŻ Żony 2015

[asia1905]

Napisane przez MagicGirls

I bardzo dobrze! Cieszcie się sobą!

Ania


Aneta to pierniki na choinkę trzeba już?
Edit. Doczytałam że testujesz uff

My już upiekliśmy na święta. Zawsze robimy to na koniec listopada i do świąt miękną.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez viva91

Eee... Ale w jakich dokumentach? Z waszych uczelni? Bo chyba nie jakichś odgórnych?


U mnie drugi kierunek nie przeszkadzał w pobieraniu stypendium naukowego. Nie można go było pobierać równocześnie na dwóch kierunkach, ale na jednym jak najbardziej. Coś się zmieniło od tego roku akademickiego?

Wydaje mi się ze wtedy co weszła reforma o tym drugim płatnym kierunku to była odgórną informacja...ale tez może mi sie wydawać. Na pewno k na jednej i na drugiej uczelni tak było, co więcej musiałam podpisać wszędzie papier ze nie pobieram nigdzie stypendium, wykazać gdzie studiowałam itp żeby tez stwierdzili czy to nie jest mój drugi kierunek.



O! Nawet się to o trybunał rozbiło

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kra...ja,369044.html



Wiem tez ze ten zapis w umowach stypendialnych pojawił właśnie od wejścia tej ustawy.

[aneta_91]

Napisane przez asia1905

My już upiekliśmy na święta. Zawsze robimy to na koniec listopada i do świąt miękną.

Ja chcę mieć jedne miękkie już na mikołajki, więc ostatni moment by je zrobić.

Podawałaś tu może przepis? Jeśli nie to poproszę
Co zrobić żeby zmiękły: zamknąć szczelnie z plastrem cytryny?

Napisane przez MagicGirls

Aneta to pierniki na choinkę trzeba już?
Edit. Doczytałam że testujesz uff

J.w.

Napisane przez lipstick89

Część dzień dobry.

Nawet nie mam się kiedy do Was odezwać.

Cieszcie się sobą

[asia1905]

Napisane przez aneta_91

Ja chcę mieć jedne miękkie już na mikołajki, więc ostatni moment by je zrobić.

Podawałaś tu może przepis? Jeśli nie to poproszę
Co zrobić żeby zmiękły: zamknąć szczelnie z plastrem cytryny?



J.w.



Cieszcie się sobą

Ja korzystam z tego http://www.mojewypieki.com/post/pierniczki-przepis-ii
Ja zamykam je w pojemniku szczelnie i nic więcej nie dodaję, robię je na tyle wcześnie, że nie potrzeba cytryny, jabłka itp.

[ania9o]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;53579933]Wydaje mi się ze wtedy co weszła reforma o tym drugim płatnym kierunku to była odgórną informacja...ale tez może mi sie wydawać. Na pewno k na jednej i na drugiej uczelni tak było, co więcej musiałam podpisać wszędzie papier ze nie pobieram nigdzie stypendium, wykazać gdzie studiowałam itp żeby tez stwierdzili czy to nie jest mój drugi kierunek.



O! Nawet się to o trybunał rozbiło

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kra...ja,369044.html



Wiem tez ze ten zapis w umowach stypendialnych pojawił właśnie od wejścia tej ustawy.[/QUOTE]
Moja uczelnia nie dopatrzyla się tego zapisu wcześniej wiec stypendium dostawałam. Teraz to się trzeba modlić żeby mi nie kazali tej kasy zwracac... Bo byśmy poplyneli finansowo maaasakra. Jak o tym myślę to aż mi słabo.

[krolewna_smieszka]

Dzis siedze w pracy przy biurku w kurtce zimowej i apaszce. Milo. Nie ma to jak miec miejsce zaraz obok nieogrzewanej hali produkcyjnej i w przejsciu, gdzie ciagle sa przeciagi. xD

[asia1905]

To nie jednak u mnie było tak jak dziewczyny piszą, przy każdym stypendium wypełniałam takie oświadczenie, że nie pobieram stypendium na żadnym innym kierunku.

[aneta_91]

Napisane przez asia1905

Ja korzystam z tego http://www.mojewypieki.com/post/pierniczki-przepis-ii
Ja zamykam je w pojemniku szczelnie i nic więcej nie dodaję, robię je na tyle wcześnie, że nie potrzeba cytryny, jabłka itp.

Widziałam ten przepis, ale przeraża mnie w nim ilość dodanej przyprawy. Poza tym nie mam wagi kuchennej.

No nic, te co zrobiłam mi chyba wyszły, zamykam je do puszki i czekam aż zmiękną.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez ania9o

Moja uczelnia nie dopatrzyla się tego zapisu wcześniej wiec stypendium dostawałam. Teraz to się trzeba modlić żeby mi nie kazali tej kasy zwracac... Bo byśmy poplyneli finansowo maaasakra. Jak o tym myślę to aż mi słabo.

łoooooo.... poszukaj swojej umowy stypendialnej, albo poproś o tą z zeszłego roku do wglądu. To już w sumie chyba 4 lata jak te przepisy są i uczelnia o tym nie wiedziała?
Zależy w sumie co podpisywałaś i co było we wniosku... Ale jeśli taka wzmianka gdzieś była, gdziekolwiek, to niestety.... mogą jakieś konsekwencje wyciągnąć...
Oby jednak było jak mówisz! Trzymam kciuki!

[viva91]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;53579933]Wydaje mi się ze wtedy co weszła reforma o tym drugim płatnym kierunku to była odgórną informacja...ale tez może mi sie wydawać. Na pewno k na jednej i na drugiej uczelni tak było, co więcej musiałam podpisać wszędzie papier ze nie pobieram nigdzie stypendium, wykazać gdzie studiowałam itp żeby tez stwierdzili czy to nie jest mój drugi kierunek.



O! Nawet się to o trybunał rozbiło

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kra...ja,369044.html



Wiem tez ze ten zapis w umowach stypendialnych pojawił właśnie od wejścia tej ustawy.[/QUOTE]
O tym piszę, można dostawać stypendium ale tylko na jednym z dwóch, trzech czy siedmiu () kierunkach Ale widzę, sprawa z absolwentami jest inna.

[krolewna_smieszka]

Aneta, na pol kg maki to tak duzo przyprawy? Ja na 1.5 szklanki maki daje duza lyche przyprawy do ciasta marchewkowego czy dyniowego. :P Lepiej za duzo przyprawy do piernika niz za malo. :P

[asia1905]

Napisane przez aneta_91

Widziałam ten przepis, ale przeraża mnie w nim ilość dodanej przyprawy. Poza tym nie mam wagi kuchennej.

No nic, te co zrobiłam mi chyba wyszły, zamykam je do puszki i czekam aż zmiękną.

ja dałam 6 torebek na swoja podwójną porcję i wyszły bardzo dobre ja takie lubię, moja kuzynka właśnie robi z dużo mniejszą ilością przyprawy i już mi tak bardzo nie smakują.

[dotuniek]

Ania, a Ty jeden kierunek już ukończyłaś? Bo z tego co wiem, po tym jak się już ma magistra to się na tym drugim nie należy, może dlatego teraz nie dostałaś, jak coś już skończyłaś teraz w ostatnim roku

[aneta_91]

Napisane przez krolewna_smieszka

Aneta, na pol kg maki to tak duzo przyprawy? Ja na 1.5 szklanki maki daje duza lyche przyprawy do ciasta marchewkowego czy dyniowego. :P Lepiej za duzo przyprawy do piernika niz za malo. :P

o widzisz, nie spojrzałam na mąkę także wszystko się zgadza

Napisane przez asia1905

ja dałam 6 torebek na swoja podwójną porcję i wyszły bardzo dobre ja takie lubię, moja kuzynka właśnie robi z dużo mniejszą ilością przyprawy i już mi tak bardzo nie smakują.

No rozumiem. A ile około Ci wychodzi z podwójnej porcji?

[viva91]

Napisane przez asia1905

To nie jednak u mnie było tak jak dziewczyny piszą, przy każdym stypendium wypełniałam takie oświadczenie, że nie pobieram stypendium na żadnym innym kierunku.

I u mnie tak było
Ale nie wiedziałam, że jak ktoś skończył jeden kierunek i zaczął drugi, to nie może na tym drugim pobierać stypy.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez viva91

O tym piszę, można dostawać stypendium ale tylko na jednym z dwóch, trzech czy siedmiu () kierunkach Ale widzę, sprawa z absolwentami jest inna.

Pamiętam, że też szukałam, bo w papierach byłam studentką mgr przez pół roku na innej uczelni, a potem dopiero po pół roku zaczęłam zaoczne. I się zastanawiałam czy nie pobierać stypendium...I wtedy było takie coś:

"Studentowi, który po ukończeniu jednego kierunku studiów kontynuuje naukę na drugim kierunku studiów, nie przysługują świadczenia, o których mowa w art. 173, chyba że kontynuuje on studia po ukończeniu studiów pierwszego stopnia w celu uzyskania tytułu zawodowego magistra lub równorzędnego, jednakże nie dłużej niż przez okres trzech lat."

Ale ja się załapałam z kolei z tego powodu, że to były mgr, które przerwałam po pół roku... A zaczęłam ten sami kierunek w celu uzyskania magistra. Więc pobierałam łącznie przez 2,5 roku - mniej niż trzy.

Niestety niewiedza nie zwalnia z odpowiedzialności. Oby u Ani to było tylko i wyłącznie brak stypendium teraz, a nie zwrot

[asia1905]

Napisane przez aneta_91

o widzisz, nie spojrzałam na mąkę także wszystko się zgadza



No rozumiem. A ile około Ci wychodzi z podwójnej porcji?

Ja mam takie nie za duże foremki, chyba 2 lata temu kupione w lidlu. Nie liczyłam, ale myślę, że ze 150 nam wyszło.

[krolewna_smieszka]

Zastanawiam sie, czy pierniczki by przetrwaly w walizce w samolocie. Bo w tym roku nie bede miala zadnego wkladu w Wigilie i mi glupio. Moze moglabym troche zrobic i przywiezc ze soba?
Kanadyjczycy maja obsesje na punkcie pierniczkow, sa tu setki foremek i cudeniek do zdobienia.

[viva91]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;53580934]
Niestety niewiedza nie zwalnia z odpowiedzialności. Oby u Ani to było tylko i wyłącznie brak stypendium teraz, a nie zwrot [/QUOTE]
Masakra, tyle lat to funkcjonuje, a oni dopiero teraz się skapnęli. Ale jeśli uczelnia sama nie będzie chciała zwrotu pieniędzy, ani nikt "życzliwy" o tym nie poinformuje kogoś wyżej, to może rozejdzie się po kościach...

[aneta_91]

Napisane przez asia1905

Ja mam takie nie za duże foremki, chyba 2 lata temu kupione w lidlu. Nie liczyłam, ale myślę, że ze 150 nam wyszło.

Ja też mam z lidla foremki Dobra, jutro może wypróbuje ten przepis, tylko jeszcze nie wiem gdzie ja pomieszczę te pierniczki. Jakąś puszkę muszę zakupić czy coś

[krolewna_smieszka]

Hmm, moge do podrecznego je wziac... Chyba zrobie w ten weekend troche pierniczkow.

[asia1905]

Napisane przez aneta_91

Ja też mam z lidla foremki Dobra, jutro może wypróbuje ten przepis, tylko jeszcze nie wiem gdzie ja pomieszczę te pierniczki. Jakąś puszkę muszę zakupić czy coś

Ja trzymam w plastikowych pojemnikach. Zawsze chcę kupić taką puszkę, ale one nie są zbyt tanie i potrzebowalibyśmy przynajmniej dwóch,a w grudniu są zawsze inne wydatki i tak z roku roku zostajemy z plastikowymi pojemnikami.

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez viva91

Masakra, tyle lat to funkcjonuje, a oni dopiero teraz się skapnęli. Ale jeśli uczelnia sama nie będzie chciała zwrotu pieniędzy, ani nikt "życzliwy" o tym nie poinformuje kogoś wyżej, to może rozejdzie się po kościach...

o ile... no bo w sumie kasę na stypendium daje państwo, więc ono w jakiś sposób kontroluje, pewnie po peselu... Gorzej jak się odezwą za 5 lat i odsetek sobie jeszcze zażyczą....

Ania, a co Ci powiedzieli jak im powiedziałaś że pobierałaś w zeszłym roku?

[aneta_91]

Napisane przez asia1905

Ja trzymam w plastikowych pojemnikach. Zawsze chcę kupić taką puszkę, ale one nie są zbyt tanie i potrzebowalibyśmy przynajmniej dwóch,a w grudniu są zawsze inne wydatki i tak z roku roku zostajemy z plastikowymi pojemnikami.

No ja właśnie tą dzisiejszą partię zamknęłam w plastikowym. W tym roku po raz pierwszy robię pierniczki, więc może dam sobie spokój z puszką, zainwestuje na przyszły rok. Bo chcę z pieczenia pierniczków zrobić tradycję u mnie. Ja dzisiaj robiłam ciasto i wycinałam, razem z Mężem będziemy dekorować. Chciałabym by za kilka lat do tego dołączyły też malutkie łapki

[krolewna_smieszka]

Napisane przez asia1905

Ja trzymam w plastikowych pojemnikach. Zawsze chcę kupić taką puszkę, ale one nie są zbyt tanie i potrzebowalibyśmy przynajmniej dwóch,a w grudniu są zawsze inne wydatki i tak z roku roku zostajemy z plastikowymi pojemnikami.

Ja mam amerykanski sloik na ciastka. xD
Plastikowych pojemnikow tez mam pelno. :P

[ania9o]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;53580581]łoooooo.... poszukaj swojej umowy stypendialnej, albo poproś o tą z zeszłego roku do wglądu. To już w sumie chyba 4 lata jak te przepisy są i uczelnia o tym nie wiedziała?
Zależy w sumie co podpisywałaś i co było we wniosku... Ale jeśli taka wzmianka gdzieś była, gdziekolwiek, to niestety.... mogą jakieś konsekwencje wyciągnąć...
Oby jednak było jak mówisz! Trzymam kciuki![/QUOTE]

Nie było takiego zapisu nigdzie. Mam wszystkie decyzje. A oświadczenie wypełniałam tylko, że na innym kierunku nie pobieram stypendium. Dopiero od tego semestru jest drugie oświadczenie czy są to pierwsze studia czy kolejne...
Kurde, ale przecież ja nie muszę znać wszystkich przepisów, to uczelnia powinna pilnować tego czy należy mi się stypendium czy nie... Rektor własnym podpisem moją decyzję stypendialną zatwierdzała więc raczej to ją powinni pociągnąć a nie mnie. Mam nadzieję, że rozejdzie się po kościach bo jestem przerażona...

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;53581288]o ile... no bo w sumie kasę na stypendium daje państwo, więc ono w jakiś sposób kontroluje, pewnie po peselu... Gorzej jak się odezwą za 5 lat i odsetek sobie jeszcze zażyczą....

Ania, a co Ci powiedzieli jak im powiedziałaś że pobierałaś w zeszłym roku?[/QUOTE]

No właśnie nic nie mówili o tym że miałam przyznane wcześniej. Powiedzieli, że od teraz to wchodzi. Dziwna sytuacja.

[asia1905]

Napisane przez aneta_91

No ja właśnie tą dzisiejszą partię zamknęłam w plastikowym. W tym roku po raz pierwszy robię pierniczki, więc może dam sobie spokój z puszką, zainwestuje na przyszły rok. Bo chcę z pieczenia pierniczków zrobić tradycję u mnie. Ja dzisiaj robiłam ciasto i wycinałam, razem z Mężem będziemy dekorować. Chciałabym by za kilka lat do tego dołączyły też malutkie łapki

My właśnie taką tradycję sobie zrobiliśmy, jak dobrze myślę to od samego początku jak jesteśmy parą robimy pierniki na święta

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez asia1905

My właśnie taką tradycję sobie zrobiliśmy, jak dobrze myślę to od samego początku jak jesteśmy parą robimy pierniki na święta

oo fajnie
Mamy tak samo z pierogami. Jak jeszcze nie byliśmy parą oficjalnie (bo poznaliśmy się w październiku, pierogi wigilijne robiliśmy wiadomo w grudniu a status na fb zmieniliśmy w styczniu ) to tak się jakoś zaczęło
No ale my dopiero 3 raz będziemy razem robić wigilijne pierogi, także taka tradycja nowa bym powiedziała

[sloneczna457]

Napisane przez aneta_91

No ja właśnie tą dzisiejszą partię zamknęłam w plastikowym. W tym roku po raz pierwszy robię pierniczki, więc może dam sobie spokój z puszką, zainwestuje na przyszły rok. Bo chcę z pieczenia pierniczków zrobić tradycję u mnie. Ja dzisiaj robiłam ciasto i wycinałam, razem z Mężem będziemy dekorować. Chciałabym by za kilka lat do tego dołączyły też malutkie łapki

Piernikowa tradycja świąteczna jest super! To jest jedno z moich najlepszych wspomnień z dzieciństwa a teraz, kiedy już z rodzicami nie mieszkam, od 3 lat ja robię pierniczki, w zeszłym roku moja siostra specjalnie przyjechała do nas na pieczenie (a musicie wiedzieć, że ma spory kawałek drogi) bo stwierdziła, że jakoś jej dziwnie bez pieczenia pierników przed świętami

[krolewna_smieszka]

My do tej pory spedzalismy Swieta razem raz, tylko we dwoje. xD
Nie przepadam za pierniczkami, zdecydowanie wole ciasto piernik, ale chyba pierniczki latwiej przewiezc.
100 na pewno bym nie robila, max moze 30-50. Nie ma fanow pierniczkow u mnie w rodzinie.