Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

[pseudofeministka]

Napisane przez pechowianka

Ja się dzisiaj słuchajcie wybrałam na spoktanie z panem z portalu . Nie chciało mi się ale tak nalegał mówie a niech będzie , Proponował oczywiscie kolacje w knajpie a pozniej kino ale (dla mnie pierwsze spotkanie z portalu to nie randka , to spotkanie zapoznawcze tylko i wyłącznie ) wiec mu napisałam ze lepiej wyjdzmy się przejsc , porozmawiamy a jak bedzie miło to ewentualnie nast spotkanie już jakieś ciekawsze można zorganizować , Bo jak nie będzie ok to nie bedę się meczyc godzine w knajpie a pozniej ze 2 w kinie bo już wszytsko zorganizowane Napisał "ok jak wolisz " takze lekki foszek
No i się spotkalismy (dostałam piękne róże- mega mnie zaskoczył) łaziliśmyz połtorej godziny , zmarzłam troche ale to był moj pomysł wiec nie narzekałam Generalnie rozmawia się fajnie ale facet mi się raczej niepodoba skupiłam się na wadach (ma trochę długie brwi ) i ciągle na ie patrzyłam No ale hmm zobaczymy , Pisze caly czas ze było super i wgle .

Ten tekst o przydlugich brwiach jako wadzie mnie zabil :P Bez obrazy, ale jezeli Ty masz az tak "skonretyzowane" wymagania to mozesz miec prawdziwe trudnosci by trafic na odpowiednia osobe, bo zwyczajnie nie przejdzie pierwszych , fizycznych testow,

Facet sie stara, widac ze mu w jakis sposob zalezy i tego sie trzymaj. Cech charateru az tak sie nie zmieni, a wyglad zawsze mozna

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez Zorzoli

to jest chyba moj najwiekszy problem w relacjach..niby nie chce sie narzucac ale potem juz kilku moich bylych mi powiedzialo, ze jestem bardzo oschla (na tym etapie jak jeszcze nie jestem pewna czego facet chce odemnie).

Dlatego ja uwazam, ze trzeba byc otwartym. Wtedy wiele rzeczy przychodzi naturalnie, nie ma tego czajenia sie takiego nienaturalnego, analizy kazdgo ruchu, czy wypada czy nie. Ta niepewnosc i nienaturalnosc w zachowaniu da sie wyczuc.

[iPlynieSieDalej]

Czytam Was, i czytam, i nie mogę zrozumieć tych rozkmin w stylu: czy to aby nie za szybko napisać na drugi dzień? Może napiszę za tydzień, żeby nie wyjść na desperatkę. Może jednak za 3 dni, bo za tydzień, to wyjdzie że mi nie zależy.
...
Dużego doświadczenia w randkowaniu nie mam, ale ja widzę to tak:
Oboje się sobie wzajemnie spodobaliście, fajnie się i gadało, i śmiało, i oboje macie ochotę na więcej. Jak dla mnie całkiem normalne jest napisanie nawet na drugi dzień jakiejś propozycji. Jeśli ktoś by Cię uznał przez to za desperatkę to od razu uznaję go za debila.(W ogóle uznawanie kogoś za desperata jest debilizmem i ludzie myślący w takich kategoriach i oceniający innych również - w moim odczuciu) I po co takim sobie głowę zawracać. Jeśli WAM będzie się podobało, to oboje będziecie ucieszeni, że ten drugi się odezwał.

Innej opcji nie widzę. To znaczy że Tobie się podobało, a jemu nie - to proste, że w takim przypadku on nie będzie się starał, a to widać od razu. Po sobie takim głowę zawracać. Odwrotnie również.

Nie wiem czy jasno się wyraziłem, bo mam z tym czasem problemy. W głowie pełno myśli, ale wyrzucić je z siebie sensownie jest problemem.

W skrócie: jeśli się komuś spodobasz(całościowo) to będzie się bardzo cieszył że do niego piszesz. Nie wyjdziesz na nachalną. A jeśli tak to odbierze to znaczy, że aż tak bardzo do siebie nie pasujecie.

[MonnieB]

Parę dni pisałam na Tinder z chłopakiem, super się gadało, a tu teraz wchodzę i patrze a on mnie odmatchowal ani cześć ani pocaluj mnie w dupę. aż się odechciewa inwestować czas w poznawanie kogoś jak się dzieją takie rzeczy.

[pechowianka]

Napisane przez pseudofeministka

Ten tekst o przydlugich brwiach jako wadzie mnie zabil :P Bez obrazy, ale jezeli Ty masz az tak "skonretyzowane" wymagania to mozesz miec prawdziwe trudnosci by trafic na odpowiednia osobe, bo zwyczajnie nie przejdzie pierwszych , fizycznych testow,

Facet sie stara, widac ze mu w jakis sposob zalezy i tego sie trzymaj. Cech charateru az tak sie nie zmieni, a wyglad zawsze mozna

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------



Dlatego ja uwazam, ze trzeba byc otwartym. Wtedy wiele rzeczy przychodzi naturalnie, nie ma tego czajenia sie takiego nienaturalnego, analizy kazdgo ruchu, czy wypada czy nie. Ta niepewnosc i nienaturalnosc w zachowaniu da sie wyczuc.

Ależ ja nie powiedziałam że nigdy się z Nim nie spotkam bo ma długie brwi Poprostu zwróciłam na to uwagę , tak samo jak zwróciłabym uwagę jakby śmierdział , nie miał zęba etc . Nie wydaje mi się aby to sprawiło że jestem jakoś specjalnie wymagająca

[Aleksandriiia]

To jest tylko element wygladu ktory przykuwa wzrok i tyle

[Daisy8989]

Jutro ma byc koniec świata według przepowiedni Nostradamusa,niby traktuje to zawsze przymrużeniem oka,ale niepokój jest

[doriiska]

Napisane przez pechowianka

Ależ ja nie powiedziałam że nigdy się z Nim nie spotkam bo ma długie brwi Poprostu zwróciłam na to uwagę , tak samo jak zwróciłabym uwagę jakby śmierdział , nie miał zęba etc . Nie wydaje mi się aby to sprawiło że jestem jakoś specjalnie wymagająca

Taki szczegół to akurat da się bardzo szybko skorygować, z resztą o drobnostkach nie ma co myśleć, skoro te brwi nie zasłaniają mu oczu

Napisane przez Daisy8989

Jutro ma byc koniec świata według przepowiedni Nostradamusa,niby traktuje to zawsze przymrużeniem oka,ale niepokój jest

Uff nareszcie koniec! ;p

[pechowianka]

Napisane przez Daisy8989

Jutro ma byc koniec świata według przepowiedni Nostradamusa,niby traktuje to zawsze przymrużeniem oka,ale niepokój jest

Ja to się boję , niby już kilka "końców świata " przezyłam ale przy każdym jestem zawsze mega zestresowana )

[pannaatopowa]

Eeee nie wierzę aby koniec świata to było jakieś łubudu i świata nie ma. I to nie meteoryt, czy jakiś bóg rozwali świat. Ludzie sobie z tym dobrze poradzą. Niemniej zabawna była ta panika przed każdym końcem świata. Kiedyś było jakies wyznanie, które wierzyło w któryś tam koniec świata, ludzie rozdali wszytko, wyjechali na pustynię i zdziwko. Nic się nie stało.

Kobietki (i faceci, jesli tacy tu są). Macie problemy ze zdjęciami miejsc intymnych?
- Pierwszy facet. pisałam z nim na gg, ale jakoś tak się nie kleiło. Niby piszemy, ale często temat zbacza na "nieodpowiednie tematy". Raz mu powiedziałam, że nie mam ochoty pisać o seksie. Uspokoił się i jakoś lepiej się rozmawiało. Nagle bez żadnego ostrzeżenia dostaję zdjęcie penisa. Facet stwierdził, że on myślał że ja chcę. Zerwałam kontakt.
- Kobieta. Jestem biseksualna i nie miałam nic przeciwko seksowi z kobietą, ale ona była tak zdesperowana, że nie miałam ochoty na poznanie jej (a była naprawdę ładna). W końcu powiedziałam, że mnie odpycha. Co dostałam? Zdjęcie narządów płciowych...
- I wczoraj. Faceta poznałam na "s". Coś tam pisalismy o seksie, ale dawno i nieprawda. Zapomniałam zupełnie o nim. Nagle pisze. Wyszedł temat spotkania. Zapytałam o intencje "masaż a potem się zobaczy". Napisałam mu, że faceta od seksu już mam i nie sypiam z wieloma na raz. Ten dalej natrętnie aż napisał "może to Cię przekona" i co? Zdjęcie penisa... Nosz... Gościa zablokowałam.

Spotykacie się z tym, czy ja mam takie "szczęście"?

A przypomniał mi sie facet, którego poznalam na czacie. Chciał się spotkać. No w porządku. Ale u niego. Na seks. Napisałam, że chyba żartuje. Jego odpowiedź? "Nie jestem taki głupi aby płacić za kawę bez seksu potem". No niby tak

Polecam czaty. To wylęgarnia takich wlasnie kwiatków

[doriiska]

pannaatopowa, mi się takie perełki nie zdarzyły, jeszcze :P

Choć od jakiegoś czasu nie korzystam z portalu, przez co nie poznaję ludzi w tenże sposób.

[czekoladowoo]

Mi sie takie perełki tez na szczescie nie zdarzyło raz tylko mój znajomy mnie uraczył takim zdjęciem. Jak można się domyśleć, przestał być moim znajomym


Najgłośniejszy koniec świata to chyba miał byc jak był sylwester 1999/2000. Pamietam ze wtedy niby nikt nie wierzył, ale jednak wszyscy się troche bali

[doriiska]

Napisane przez czekoladowoo

Mi sie takie perełki tez na szczescie nie zdarzyło raz tylko mój znajomy mnie uraczył takim zdjęciem. Jak można się domyśleć, przestał być moim znajomym


Najgłośniejszy koniec świata to chyba miał byc jak był sylwester 1999/2000. Pamietam ze wtedy niby nikt nie wierzył, ale jednak wszyscy się troche bali

Jeszcze takie akcje w wykonaniu obcej osoby, z innego miasta, może jestem w stanie zrozumieć, ale żeby kumpel takie coś zrobił - ja bym się wstydziła potem drugiej osobie spojrzeć w oczy, albo, że porozpowiada znajomym ludzie są dziwni.

[pannaatopowa]

Napisane przez czekoladowoo

Mi sie takie perełki tez na szczescie nie zdarzyło raz tylko mój znajomy mnie uraczył takim zdjęciem. Jak można się domyśleć, przestał być moim znajomym


Najgłośniejszy koniec świata to chyba miał byc jak był sylwester 1999/2000. Pamietam ze wtedy niby nikt nie wierzył, ale jednak wszyscy się troche bali

Miałam wtedy około 10 lat i z koleżankami schizowałyśmy. Widzielismy jakieś chińskie smoki, zwiastujące koniec świata, w którym swój udział miały szczypawice... To w wakacje. Potem poszłyśmy do szkoły i nie miałyśmy czasu na takie bzdury jak koniec świata

[doriiska]

Napisane przez pannaatopowa

Miałam wtedy około 10 lat i z koleżankami schizowałyśmy. Widzielismy jakieś chińskie smoki, zwiastujące koniec świata, w którym swój udział miały szczypawice... To w wakacje. Potem poszłyśmy do szkoły i nie miałyśmy czasu na takie bzdury jak koniec świata

Ludzie sobie sami zrobią koniec świata, patrząc na to, co się teraz dzieje.

[pechowianka]

Mi zdjęc penisa nikt nie wysłał jeszcze ) Propozycje na seks to wiadomo ale zdjęc nie było
A mój amant słuchajcie wypisuje do mnie od 7:30
Naprawdę miło wiedzieć że się spodobałam i zrobiłam fajne wrażenie ale hmm "zajedzie " mnie wiadomościami..
Pewnie zaraz dostane od Was bury że przeciez fajnie że pisze
Ok fajnie ale nadmiar jest tak samo uciążliwy jak brak wiadomości

[doriiska]

Napisane przez pechowianka

Mi zdjęc penisa nikt nie wysłał jeszcze ) Propozycje na seks to wiadomo ale zdjęc nie było
A mój amant słuchajcie wypisuje do mnie od 7:30
Naprawdę miło wiedzieć że się spodobałam i zrobiłam fajne wrażenie ale hmm "zajedzie " mnie wiadomościami..
Pewnie zaraz dostane od Was bury że przeciez fajnie że pisze
Ok fajnie ale nadmiar jest tak samo uciążliwy jak brak wiadomości

Mnie taka lawina smsów również męczy i po dłuższym czasie... Nudzi. Ok, rozumiem napisać wieczorem jakiegoś konkretniejszego smsa, wymienić ich kilka i tyle, ale żeby tak caaaały dzień to niet

Chłopak myśli o Tobie od samego rana, ba, pewnie nie mógł również w nocy spać z nadmiaru wrażeń

[pseudofeministka]

Napisane przez pechowianka

Ależ ja nie powiedziałam że nigdy się z Nim nie spotkam bo ma długie brwi Poprostu zwróciłam na to uwagę , tak samo jak zwróciłabym uwagę jakby śmierdział , nie miał zęba etc . Nie wydaje mi się aby to sprawiło że jestem jakoś specjalnie wymagająca

Mi chodzi bardziej o Twoja drobigazowosc i ze zwracasz uwage az na takie szczegoly

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez doriiska

Taki szczegół to akurat da się bardzo szybko skorygować, z resztą o drobnostkach nie ma co myśleć, skoro te brwi nie zasłaniają mu oczu

Uff nareszcie koniec! ;p

hahhaa zrobilas mi dzien , Dorisko

Optymizm, ze hej

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez pannaatopowa

Eeee nie wierzę aby koniec świata to było jakieś łubudu i świata nie ma. I to nie meteoryt, czy jakiś bóg rozwali świat. Ludzie sobie z tym dobrze poradzą. Niemniej zabawna była ta panika przed każdym końcem świata. Kiedyś było jakies wyznanie, które wierzyło w któryś tam koniec świata, ludzie rozdali wszytko, wyjechali na pustynię i zdziwko. Nic się nie stało.

Kobietki (i faceci, jesli tacy tu są). Macie problemy ze zdjęciami miejsc intymnych?
- Pierwszy facet. pisałam z nim na gg, ale jakoś tak się nie kleiło. Niby piszemy, ale często temat zbacza na "nieodpowiednie tematy". Raz mu powiedziałam, że nie mam ochoty pisać o seksie. Uspokoił się i jakoś lepiej się rozmawiało. Nagle bez żadnego ostrzeżenia dostaję zdjęcie penisa. Facet stwierdził, że on myślał że ja chcę. Zerwałam kontakt.
- Kobieta. Jestem biseksualna i nie miałam nic przeciwko seksowi z kobietą, ale ona była tak zdesperowana, że nie miałam ochoty na poznanie jej (a była naprawdę ładna). W końcu powiedziałam, że mnie odpycha. Co dostałam? Zdjęcie narządów płciowych...
- I wczoraj. Faceta poznałam na "s". Coś tam pisalismy o seksie, ale dawno i nieprawda. Zapomniałam zupełnie o nim. Nagle pisze. Wyszedł temat spotkania. Zapytałam o intencje "masaż a potem się zobaczy". Napisałam mu, że faceta od seksu już mam i nie sypiam z wieloma na raz. Ten dalej natrętnie aż napisał "może to Cię przekona" i co? Zdjęcie penisa... Nosz... Gościa zablokowałam.

Spotykacie się z tym, czy ja mam takie "szczęście"?

A przypomniał mi sie facet, którego poznalam na czacie. Chciał się spotkać. No w porządku. Ale u niego. Na seks. Napisałam, że chyba żartuje. Jego odpowiedź? "Nie jestem taki głupi aby płacić za kawę bez seksu potem". No niby tak

Polecam czaty. To wylęgarnia takich wlasnie kwiatków

Moze z latwoscia przychodzi Ci poruszanie erotycznych tematow? Albo piszesz dwuznaczne teksty lub lub odrazu ujawniasz sie ze swoja orientacja ? Bo troche ciezko mi uwierzyc w zwykla dyskusje czysto swiatopogladowa i takie akcje z genitaliami. Temat seksu w jakis sposob musial byc poruszany.

[pechowianka]

Napisane przez pseudofeministka

Mi chodzi bardziej o Twoja drobigazowosc i ze zwracasz uwage az na takie szczegoly

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------



hahhaa zrobilas mi dzien , Dorisko

Optymizm, ze hej

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------



Moze z latwoscia przychodzi Ci poruszanie erotycznych tematow? Albo piszesz dwuznaczne teksty lub lub odrazu ujawniasz sie ze swoja orientacja ? Bo troche ciezko mi uwierzyc w zwykla dyskusje czysto swiatopogladowa i takie akcje z genitaliami. Temat seksu w jakis sposob musial byc poruszany.

No zwracam zwracam ale nie dyskwalifikuje od razu na szczęscie hahaha

[doriiska]

pseudofeministka, polecam się na przyszłość

[December12]

Nigdy mi się nie zdarzyło żeby ktoś przesłał mi takie zdjęcia, a i niemoralne propozycje bardzo rzadko mi się zdarzają, a jeśli już to są albo bardzo uprzejme, w stylu ,,wybacz, że coś takiego Ci proponuję, zrozumiem jeśli Ci się to nie spodoba, ale czy zechciałabyś zgodzić się na dyskretne spotkania...", albo facet udaje, że chce związku, ale w końcu wychodzi czego naprawdę chce.

U mnie teraz zastój, bo facet z którym się spotkałam nadal ze mną co prawda pisze, ale o kolejnym spotkaniu cicho sza. A widzieliśmy się w czwartek.

[MonnieB]

wiele razy dostawałam zdjęcia tak niespodziewanie ze niby piszemy a tu nagle fotka i ja się pytam co to jest a tu odpowiedz: myślałem ze ci się spodoba...

faceci na prawdę mogą być żałośni.

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez telka146

O rany... A ja wczoraj przeżyłam zaskoczenie stulecia. Pamiętacie tego przystojniaka z którym w bardzo nietrzeźwym stanie poszłam do łóżka na pierwszej randce? Ten co stwierdził, ze mamy inne oczekiwania.
Well, chyba jednak mamy podobne oczekiwania. To znaczy nadal nie wiem o co mu chodzi do końca, myśle ze on sam nie wie. Napisał wczoraj wieczorem do mnie. Zachowuje sie dziwne, muszę wybadać grunt.

Olała go pewnie jakaś dziewczyna i szuka seksu.

Tzn. nie jestem pewien ale ja tak np. mam, że jak jestem napalony to nagle wszystkie dziewczyny mi się zaczynają podobać, nawet te które niekoniecznie lubię :V


Ja bym nie wysłał fotki swoje penisa nawet gdyby mnie ktoś poprosił. Jest mój i nikomu go nie oddam !!


A tak serio. To dziwne, chociaż sam przyznam, że jak kiedyś miałem jakieś internetowe znajomości to dostawało się jakieś zdjęcia. Założyłem sobie po prostu, że niektóre kobiety lubią się pochwalić kształtami. Ale nie jakieś obrzydliwe typu zdjęcie narządów tylko takie bardziej ładne z artystycznego punktu widzenia

[pechowianka]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Jest mój i nikomu go nie oddam !!

oddawać nie musisz mozesz sie zawsze "podzielić"

Mój amant pisze intensywnie i proponuje randki w domu z przytulaniem , napisałam mu ze spotkanie ok ale nie zamierzam cisnąc od razu do niego zeby przystopował wiec napisał ze oczywiscie ale mu sie tak spodobałam ze juz nie wie co mowi

tja , a ja mam 15 lat

[201604301932]

Napisane przez pechowianka

oddawać nie musisz mozesz sie zawsze "podzielić"

Mój amant pisze intensywnie i proponuje randki w domu z przytulaniem , napisałam mu ze spotkanie ok ale nie zamierzam cisnąc od razu do niego zeby przystopował wiec napisał ze oczywiscie ale mu sie tak spodobałam ze juz nie wie co mowi

tja , a ja mam 15 lat

Brzmi jak desperat, który chce poseksić

[iPlynieSieDalej]

Nie wierzę, że tacy ludzie istnieją

[Aleksandriiia]

Sex rzadzi dzisieszym swiatem, nie ma co sie oszukiwac

[pannaatopowa]

Napisane przez pseudofeministka

Mi chodzi bardziej o Twoja drobigazowosc i ze zwracasz uwage az na takie szczegoly

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------



hahhaa zrobilas mi dzien , Dorisko

Optymizm, ze hej

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------



Moze z latwoscia przychodzi Ci poruszanie erotycznych tematow? Albo piszesz dwuznaczne teksty lub lub odrazu ujawniasz sie ze swoja orientacja ? Bo troche ciezko mi uwierzyc w zwykla dyskusje czysto swiatopogladowa i takie akcje z genitaliami. Temat seksu w jakis sposob musial byc poruszany.

Nie jestem dwuznaczna. Nawet flirtować nie umiem. Z jednym pisałam o seksie dawno i teraz jak się odezwał napisałam, że mnie to nie interesuje. Wtedy postanowił mnie przekonać. Z pierwszym wcale nie pisałam a z babką... ona pisała, ale mnie to odpychało. Nie wiem. Może takie sa uroki czatowych znajomości. A może ja przyciągam napalonych świrów. Z wieloma osobami pisałam na "pieprzne" tematy i takie akcje nie miały miejsca. A tutaj prosze :P

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Napisane przez MonnieB

wiele razy dostawałam zdjęcia tak niespodziewanie ze niby piszemy a tu nagle fotka i ja się pytam co to jest a tu odpowiedz: myślałem ze ci się spodoba...

faceci na prawdę mogą być żałośni.

Desperaci to są. Z drugiej strony faceci chyba chcą aby kobiety na widok penisa wybuchały z ekstazy. To tak nie działa. Jak kobieta nie jest nakręcona to taki widok nie robi na niej wrażenia

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Napisane przez DopplegangerEddarda

Olała go pewnie jakaś dziewczyna i szuka seksu.

Tzn. nie jestem pewien ale ja tak np. mam, że jak jestem napalony to nagle wszystkie dziewczyny mi się zaczynają podobać, nawet te które niekoniecznie lubię :V


Ja bym nie wysłał fotki swoje penisa nawet gdyby mnie ktoś poprosił. Jest mój i nikomu go nie oddam !!


A tak serio. To dziwne, chociaż sam przyznam, że jak kiedyś miałem jakieś internetowe znajomości to dostawało się jakieś zdjęcia. Założyłem sobie po prostu, że niektóre kobiety lubią się pochwalić kształtami. Ale nie jakieś obrzydliwe typu zdjęcie narządów tylko takie bardziej ładne z artystycznego punktu widzenia

Ja się zastanawiam czy Ci ludzie nie myślą, że mogłabym to wstawić na jakiś portal, np. gejowski, z numerem telefonu, albo gg. Ja bym się bała, ze to wypłynie właśnie.

[pseudofeministka]

Napisane przez Aleksandriiia

Sex rzadzi dzisieszym swiatem, nie ma co sie oszukiwac

Jak juz cos ma w seksie rzadzic to frustracja sesualna Czlowiek zaspokojony nie zachowuje sie w ten sposob :P

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez doriiska

pseudofeministka, polecam się na przyszłość

hahaha uwazaj, bo jeszcze skorzystam

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Napisane przez pannaatopowa

Nie jestem dwuznaczna. Nawet flirtować nie umiem. Z jednym pisałam o seksie dawno i teraz jak się odezwał napisałam, że mnie to nie interesuje. Wtedy postanowił mnie przekonać. Z pierwszym wcale nie pisałam a z babką... ona pisała, ale mnie to odpychało. Nie wiem. Może takie sa uroki czatowych znajomości. A może ja przyciągam napalonych świrów. Z wieloma osobami pisałam na "pieprzne" tematy i takie akcje nie miały miejsca. A tutaj prosze :P

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------


Desperaci to są. Z drugiej strony faceci chyba chcą aby kobiety na widok penisa wybuchały z ekstazy. To tak nie działa. Jak kobieta nie jest nakręcona to taki widok nie robi na niej wrażenia [COLOR="Silver"]

Moze tez pokoj w ktorym czatujesz ma natezenie tego typu osobnikow No ciezko napisac. Mnie sie cos takiego nie zdarzylo :P Albo przyciagasz frustratow seksualnych :P

[pannaatopowa]

Napisane przez pseudofeministka

Jak juz cos ma w seksie rzadzic to frustracja sesualna Czlowiek zaspokojony nie zachowuje sie w ten sposob :P

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------



hahaha uwazaj, bo jeszcze skorzystam

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------



Moze tez pokoj w ktorym czatujesz ma natezenie tego typu osobnikow No ciezko napisac. Mnie sie cos takiego nie zdarzylo :P Albo przyciagasz frustratow seksualnych :P

Ach ten magnetyzm

A może Lublin to zagłębie desperatów?

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez pannaatopowa

Nie jestem dwuznaczna. Nawet flirtować nie umiem. Z jednym pisałam o seksie dawno i teraz jak się odezwał napisałam, że mnie to nie interesuje. Wtedy postanowił mnie przekonać. Z pierwszym wcale nie pisałam a z babką... ona pisała, ale mnie to odpychało. Nie wiem. Może takie sa uroki czatowych znajomości. A może ja przyciągam napalonych świrów. Z wieloma osobami pisałam na "pieprzne" tematy i takie akcje nie miały miejsca. A tutaj prosze :P

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------


Desperaci to są. Z drugiej strony faceci chyba chcą aby kobiety na widok penisa wybuchały z ekstazy. To tak nie działa. Jak kobieta nie jest nakręcona to taki widok nie robi na niej wrażenia

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------


Ja się zastanawiam czy Ci ludzie nie myślą, że mogłabym to wstawić na jakiś portal, np. gejowski, z numerem telefonu, albo gg. Ja bym się bała, ze to wypłynie właśnie.

Ale jak nie ma twarzy to co wypłynie ? Nawet zakładając, że to jest tyłek w stringach czy cycki. Jakieś półnagie czy nagie z twarzą to wiadomo ale w innym wypadku nie widzę ryzyka. No ktoś wstawi zdjęcie cycków i numer. Myślisz, że ktoś uwierzy ? Równie dobrze mogę z googli wziąć zdjęcie cycków, podpisać jakimś numerem i puścić w internet. Nikogo to nie ruszy.

I to samo w drugą stronę. Ktoś by zaczął wypisywać to wystarczy zmienić numer. Zresztą to tylko kawałek mięsa. Na jakimś gejowskim portalu miałoby większe branie jakbyś wstawiła jakiegoś alvaro spinającego się przed lustrem.

Parę razy pytałem czy nie boją się wysyłać takich zdjęć. W końcu mogę być jakimś poâ˜☠â˜☠â˜☠em i zawsze było, że wzbudzam zaufanie
Zresztą zdjęcia mnie specjalnie nie kręcą. No chyyba, że bym dostał zdjęcie jakiejś dziewuszki w zwiewnej sukience w kwiaty, sandałkach i z kwiatkiem we włosach