Jak długo jesteście razem - po jakim czasie zaręczyny i ślub?

[emi22]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;5262079]Ojeja a myślałam że tylko ja będę wychodzić za mąż w tak młodym wieku mój ślub odbędzie sie najprawdopodobniej 6.06.2009 i będę miała wtedy skończone 19 lat a rocznikowo 20

W chwili obecnej jesteśmy ze sobą 2 lata i 8 miesięcy a zaręczeni od tygodnia i 4 dni[/quote]
no no tylko ze nie bedziecie chyba najmłodsze hehe ja w wieku 17 lat biore cywilny a po 5 miesiacach po mojej 18 koscielny23.08.2008 r
znam go 3 latkadodam ze on jest 12 lat starszy ode mnie ale kocham go całym serduszkiem

Napisane przez ewelka111

Czekoladko21 to miło, że mamy taki sam staż! Ale to nie jedyne co nas łączy, jesteśmy w tym samym wieku (rocznik 82). Co może oznaczać, że Ty też miałaś 17 lat kiedy poznałaś swoja Pierwszą Wielka Miłość. Co do Twojej daty ślubu, to bardzo Ci zazdroszczę, my też chcieliśmy pobrać się w połowie sierpnia. Niestety wszystkie sale w moim mieście były już zajęte w tym terminie, musimy zadowolić się 13. 09 - uważam jednak, że 13 będzie dla mnie szczęśliwa!!!!

ja miałam 14 lat jak poznałam swoja miłosc i jestesmy razem do dzisiaj

pozdrawiam

[Madlen__18]

No to gratuluję emi22. To dziecko w avatarku to wasze?
Ja kolejna z malolat : 19 lat mam obecnie,w chwili ślubu będzie 20 (bez 2 tygodni), w grudniu minie 2 lata jak jesteśmy razem, ale jestem bardzo szczęśliwa i nie mogę się doczekać

[SoNeRa]

Napisane przez emi22

no no tylko ze nie bedziecie chyba najmłodsze hehe ja w wieku 17 lat biore cywilny a po 5 miesiacach po mojej 18 koscielny23.08.2008 r
znam go 3 latkadodam ze on jest 12 lat starszy ode mnie ale kocham go całym serduszkiem

ja miałam 14 lat jak poznałam swoja miłosc i jestesmy razem do dzisiaj

pozdrawiam

wow ale slodko ze znacie sie od tak mlodego wiekui pamietacie jak byliscie jeszcze mlodzieza

[bubaka]

Witam!

Natomiast ja z moim narzeczonym znamy się od roku, a zaręczyliśmy się po 6 miesiącach znajomości, mieszkamy razem od jakichś 7 miesięcy i gdyby nie problemy formalno - urzędowe to bylibyśmy już małżeństwem, jednak musimy poczekać jeszcze dwa lata do zakończenia studiów.

Pozdrawiam

[SoNeRa]

zrozumialam ze znacie sie od 6 miesiecy a od 7 mieszkacie razem hehe

[bubaka]

Napisane przez SoNeRa

zrozumialam ze znacie sie od 6 miesiecy a od 7 mieszkacie razem hehe

No nie!Chodziło mi o to, że zaręczyliśmy się po sześciu miesiącach od poznania....czyli jak poznaliśmy się w sierpniu zeszłego roku to w lutym się zaręczyliśmy, a w styczniu zamieszkaliśmy ze sobą.no!!

Mam nadzieję, że już wszystko jasne

Pozdrawiam

[SoNeRa]

wiem wiem skapnelamsie jak doczytalam 2 razale musialam sie z Toba podzielic jaka zdolna jestemhehe wszystkiego naj

[emi22]

Napisane przez Madlen__18

No to gratuluję emi22. To dziecko w avatarku to wasze?
Ja kolejna z malolat : 19 lat mam obecnie,w chwili ślubu będzie 20 (bez 2 tygodni), w grudniu minie 2 lata jak jesteśmy razem, ale jestem bardzo szczęśliwa i nie mogę się doczekać

tak nasze ma juz 9 miesiecy

[bubaka]

Napisane przez SoNeRa

ale musialam sie z Toba podzielic jaka zdolna jestem

no i bardzo dobrze

Napisane przez SoNeRa

hehe wszystkiego naj

wzajemnie

[i'm_weasel]

Miło się czyta.... i też smutmno też bym chciala a tu nic.. rozmawiamy często o ślubie o zaręczynach, niby kochany jest zdecydowany... ale "jeszcze nie czas, na wszystko przyjdzie pora" czyli nic mi nie pozostaje tylko czekać, czekać i czekać. mam nadzieje ze to nie bedzie znowu pieć lat jak w poprzednim związku.. oby nie
szczęscia Wam życze babki

[aga_1984]

Czytam te posty od najmlodszych i az mnie to dziwi, ale coz jak czlowiek zakochany to zakochany, wiem to po sobie.W wieku 15lat poznalam czlowieka 6lat starszego ode mnie, rozmawialismy czesto o slubie ale ja chcialam zaczekac az skoncze liceum, nasz zwiazek trwal 2.5roku i na szczescie sie skonczyl, bardzo bym zalowala swojej decyzji o slubie z nim, to nie byl ten jedyny ale zakochany mlody czlowiek czesto nie widzi wad drugiej osoby.
Teraz jestem z moim kochaniem 5lat, mieszkamy razem juz 3i jestem najszczesliwsza na swiecie, teraz wiem na czym polega milosc, nie na slepym patrzeniu w drugiego czlowieka, wiem ze ma wady wiem ze ja mam wady, akceptujemy siebie, znamy siebie bardzo dobrze.Jeszcze nie planujemy slubu i to pewnie z mojej winy bo czesto mowilam mu ze nie jestem jeszcze na to gotowa, ze slub to zalozenie rodziny a ja nie chce miec jak narazie dzieci, ale teraz coraz czesciej zaczynam o tym myslec, fajnie by bylo przedstawiac sie jako "narzeczona" a nie dziewczyna, albo mowic do siebie "mezu, zono".W naszym przypadku slub i tak niczego nie zmieni, jedynie dziecko moze przewrocic nasz swiat do gory nogami. Pozdrawiam przyszle panny mlode i zycze powodzenia w szczesliwym zyciu malzenskim

[ewelka111]

Napisane przez emi22

ja miałam 14 lat jak poznałam swoja miłosc i jestesmy razem do dzisiaj

Emi22 jesteś żywym dowodem na to, że młodzieńcza miłość może przetrwać wszystko! Masz ślicznego maluszka, wkrótce będziesz żoną. Czego do szczęścia więcej ci potrzeba, chyba nic! Gratuluje

[roozza]

Witam Was
Przeczytałam cały wątek i tak jakoś trochę pozazdrościłam, ja jestem z moim lubym od 17 miesięcy razem (dokładnie minie 3 października) ale już po dwóch miesiącach powiedzieliśmy sobie że będziemy razem już do końca. Jak narazie wstępnie zaręczyny planujemy na wakacje, jak skończę studia tzn jak się obronię. ale ja bym chciała już , ale rozmawialiśmy i stwierdziliśmy że wszystko musi mieć swoją kolejność może i racja. Ja mam 23 mój luby 26. Spędzamy ze sobą każda wolną chwilę po parę godzin dziennie i kiedy się tylko da a jak sie nie widzimy to rozmawiamy przez tel. Mój luby też boi się tych wszystkich przygotowań, powiedział mi o tym gdy rozmawialiśmy kiedy byśmy chcieli się pobrać, więc mój tez ma stracha jak i kliku z was. Miejmy nadzieje że wszystko dojdzie jakoś do skutku bo ja nie chce być z nikim innym tylko z nim
Pozdrawiam
Sorki za ten długi tekst

[SoNeRa]

Napisane przez i'm_weasel

Miło się czyta.... i też smutmno też bym chciala a tu nic.. rozmawiamy często o ślubie o zaręczynach, niby kochany jest zdecydowany... ale "jeszcze nie czas, na wszystko przyjdzie pora" czyli nic mi nie pozostaje tylko czekać, czekać i czekać. mam nadzieje ze to nie bedzie znowu pieć lat jak w poprzednim związku.. oby nie
szczęscia Wam życze babki

bedzie dobrze cierpliwa badz!!

[mswh-6]

Witam

Ja ze swoim nażeczonym znam sie 2,5 roku. Zaręczyliśmy się po 9 miesiącach znajomości 14 lutego co było dla mnie niesamowitym zaskoczeniem i wielkim szcześciemślub natomiast odbedzie sie 21 czerwca 2008 rokuJestem przeszcześliwa

[emi22]

Napisane przez ewelka111

Emi22 jesteś żywym dowodem na to, że młodzieńcza miłość może przetrwać wszystko! Masz ślicznego maluszka, wkrótce będziesz żoną. Czego do szczęścia więcej ci potrzeba, chyba nic! Gratuluje

no tak jak by nie patrzec to jestem i sie tego nie wstydze niektórzy miwytykaja ze o tyle starszy ale mnie to nie rusza ma wady i to cho... trudne niektóre pewnie jak nie jeden facet... ale juz tak go poznałam od podszewki ze nic i nikt mi go nie zastapi jest czasem uparty tak jak ja ale ja chyba bardziej bo czesciej mi ustepuje ja nie widze nadal swiata poza nim a on poza mna wiec jest bosko i pachnie szarlotka hehe..
pozdrawiam dziekuje za maluszka kochany jest ale coraz czesciej broi hehe taki wiek pozdrawiam

[gosiabarmanka]

Witajcie ja i mój przyszły mąż mamy troche dziwna histore poznalismy się w wakacje 2006 roku na dyskotece ale tak sie jakos zdazyło że mnie on bardzo draznił i denerwował nie mogłam na niego patrzec jak sie spotykalismy przez przypadek to uciekałam byle by tylko z nim nie spedzac za duzo czasu, a akurat tak sie zdazylo ze byl sasiadem mojej przyjaciółki i kiedys jadac do niej okazało sie ze jeszcze nie wrocila do domu i stwierdzialysmy obie ze zadzwonie do niego i zapytam czy przetrzyma mnie do mometu jak ona przyjedzie , czyli jaką godzinke i nie uwiezycie ale jak już poszłam do niego to tak sie zauroczyłam i zafascynowałam jego osoba ze po miesiacu od tej "herbatki" zamieszkalismy razem a po trzech miesiacach zdecydowalismy sie na slub teraz juz wiem ze kocham go nad zycie i nie wyobrazam sobie gdyby go nie było a los spłatał nam okrutnego figla który naszczescie skonczył sie szczesliwie

[i'm_weasel]

Napisane przez SoNeRa

będzie dobrze cierpliwa bądź!!

No na pewno kiedyś będzie czy z nim czy z innym ale będzie no chyba ze nie jest mi szczęście pisane.. dziękuje za pocieszenie

[elianka]

moj Tż oświadczył sie po 1,5 roku bycia razem, slub bierzemy za rok, czyli będzie 2,5 roku

[zbroziu]

z moim chłopem znam się już 14lat, razem jesteśmy ze sobą 4 i pół roku, zaręczyny planuje za dwa lata a ślub za cztery

kurcze tak sama teraz patrze to szmat drogi, teraz chyba juz wiem czemu mój luby tak nakłania mnie to ślubu.

[nafie]

a my z moim narzeczonym znamy sie - 7 lat, zareczyny byly po 5 latach, slub bierzemy za 2 latka

[Iwona_1]

Witam ;-)
Z mezem spotykałam sie 10 lat , jestem 2 lata po slubie i mam 3 miesiecznego synka o imieniu Kacper.

[gosia1007]

Jestem z moim skarbeńkiem od 10 lat, od 2 lat jesteśmy zaręczeni a ślub 05.07.2008. Nie mogę się już doczekać. Teraz wiem, że dorosłam do tej decyzji i jestem bardzo szczęśliwa.

[karolakep]

witam, u mnie tez nie bylo dlugiego "chodzenia". Zanim poznalam mojego meza bylam w 2 zwiazkach- z jednym 5 lat z drugim 5,5 roku. A gdy poznalam w koncu tego wlasciwego po 9 m-cach znajomosci wzielismy slub cywilny, a za m-c mamy koscielny Jestem szczesliwa

[igaly]

a u mnie.. moj przyszly maz oswiadczyl mi sie po 30 dniach bycia ze soba, po 4 latkach bedzie slub czyli dnia 26.04.2008

[SoNeRa]

Napisane przez i'm_weasel

No na pewno kiedyś będzie czy z nim czy z innym ale będzie no chyba ze nie jest mi szczęście pisane.. dziękuje za pocieszenie

e tam nie chrzan jak to nie jest Ci pisane szczescie kazdemu jest trzeba tylko pozytywnie myslec ja tez myslalam ze nie bede nigdy szczesliwa bo jakos wczesniejsze moje zwiazki okazaly sie klapa a teraz mam cudownego narzeczonego a za 9 dni bede jego zona ! musisz uwierzyc ze i Ciebie kiedys to spotka miej oczy szeroko otwarte i na pewno cos sie wydarzyzycze Ci tego z calego serduszka

[encore11]

no a mój oświadczył mi się po nie całych dwóch miesiącach znajomości, a ślub bierzemy w listopadzie (po 7 miesiącach znajomości)

[justineWW]

Jestem z moim facetem ponad 6 lat, zareczyliśmy się 3 lata temu, razem mieszkamy od prawie 2 lat i w 2008 chcemy wziąśc ślub. Co najważniejsze dodam że mam prawie 22 lata czyli w wieku 15 lat związałam sie z moim mężczyzną i naprawdę niczego nie żałuję, jest cudownie

[Bunny_82]

encore11 gratuluje moj TZ oswiadczyl mi sie po 4 miesiacach znajomosci, slub za 2 dni, po 10 miesiacach znajomosci

[encore11]

Napisane przez Bunny_82

encore11 gratuluje moj TZ oswiadczyl mi sie po 4 miesiacach znajomosci, slub za 2 dni, po 10 miesiacach znajomosci

to ja gratuluję Twój ślub już w sobotę, super bardzo się cieszę, i nigdy nie uwierze ze szybkie związki nie mają szans na powodzenia
buziolki i oby ten dzień był najpiekniejszy