Mamy marzec 2016:) Część V

[sloneczko4477]

Bonku sernik idealny mówisz ? Daj przepis

[fjolek]

a ja dzis w koncu ogarnelam prezent dla tz na mikolaja :P zestaw narzedzi do auta w walizce klucze itp jedno z glowy :P

[Bonku]

Serniczek idealny:

7 zoltek ucierac z 3/4 szklanki cukru, nastepnie dodac pokrojone pól kostki masła i cukier waniliowy. Do tego pol laski wanilii ( ja nie dawalam) kg sera w wiaderku (koniecznie z wloszczowej) i budyń smietankowy.(ja dalam sernix z zamiast budyniu) Osobno ubijać białka. Potem delikatnie złączyć wszystko i wylać na tortownice ze spodem (pokruszone 3 paczki herbatników z odrobina masła) . Ok godz piekłam na 180 i potem na 150 jeszcze troche każdy piekarnik inaczej piecze. I nie wyciągaj od razu tylko zostaw chwile w piekarniku



Ja to robiłam w blenderze kielichowym, dalam zoltka cukier ubilo sie potem maslo jak sie polaczylo dalam ser i budyń, osobno w mikserze zrobiłam piane z bialek, polaczylam i na blaszkę tortowa

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Nastawiasz 2 maszyny po kolei dodajesz składniki a potem łączysz jest fajniutki taki puszysty, najważniejsze to odpowiedni czas pieczenia ja mam taka zwykla kuchenkę gazowa u rodziców i piekę godzinę wylaczam ale nie wyciągam dopiero jak piekarnik wystygnie dluzej nie ma co bo juz taki puszysty nie bedzie

[sloneczko4477]

Napisane przez Bonku

Serniczek idealny:

7 zoltek ucierac z 3/4 szklanki cukru, nastepnie dodac pokrojone pól kostki masła i cukier waniliowy. Do tego pol laski wanilii ( ja nie dawalam) kg sera w wiaderku (koniecznie z wloszczowej) i budyń smietankowy.(ja dalam sernix z zamiast budyniu) Osobno ubijać białka. Potem delikatnie złączyć wszystko i wylać na tortownice ze spodem (pokruszone 3 paczki herbatników z odrobina masła) . Ok godz piekłam na 180 i potem na 150 jeszcze troche każdy piekarnik inaczej piecze. I nie wyciągaj od razu tylko zostaw chwile w piekarniku



Ja to robiłam w blenderze kielichowym, dalam zoltka cukier ubilo sie potem maslo jak sie polaczylo dalam ser i budyń, osobno w mikserze zrobiłam piane z bialek, polaczylam i na blaszkę tortowa

O Boże ale bym zjadła zapisuję i w poniedziałek pewnie zrobię albo na za tydzień dziękuję

[_polly_]

Napisane przez Bonku

Polly moze puszystego serniczka? Mam przepis na sernik idealny

Dajesz!

W ten weekend mam obiady z głowy, dzisiaj zaprosiła mnie mama na krokiety, a jutro TŻ rodzice na rybkę.

[moooniaaaa]

Heeej witam sie w 27tc

Odwiozłam rodziców bo lecą dzisiaj do uk do brata. Liczę na kosmetyczno ciuchowe prezenty po ich powrocie zajechałam do sh, obkupiłam Tośkę, zrobiłam zakupy i czekam pod siłownią aż tż skończy to go od razu zabiorę do domu. Dobrze, że mam tableta i wizaż i zapas pomarańczy

[nieznajoma0]

Zostajemy w szpitalu . A juz sie nastawikam,ze dzis wyjdziemy. Boja sie mnie wypuscic

[malinka9191]

Napisane przez nieznajoma0

Zostajemy w szpitalu . A juz sie nastawikam,ze dzis wyjdziemy. Boja sie mnie wypuscic

wiem, że Ci cieżko, ale lepiej dla Maluszka,że zostajesz

[sloneczko4477]

Napisane przez nieznajoma0

Zostajemy w szpitalu . A juz sie nastawikam,ze dzis wyjdziemy. Boja sie mnie wypuscic

Nie martw się, masz dwa dodatkowe dni odpoczynku a jakbyś wróciła do domu to zaraz byś coś zaczęła ogarniać czy coś bo wiadomo i nici z odpoczynku a jeszcze byś ryzykowała

[moooniaaaa]

Napisane przez gosza82

Załącznik 6095942

Napisane przez marta1986222

Ile można magnezu dziennie brać?

wszystko zależy od tego jaki masz magnez?

Napisane przez nieznajoma0

Zostajemy w szpitalu . A juz sie nastawikam,ze dzis wyjdziemy. Boja sie mnie wypuscic

Skoro zostajecie to znaczy, że jest taka potrzeba, a to lepiej dla dziecko, że bedziecie pod stała opieką


Gosza
ale laska z Ciebie a brzuch malutki

Bonku
przepis drukuję, uwielbiam serniki

[fasolka1987]

Hej Dziewczyny, ja na chwilkę.

Mamy dalej gości, do niedzieli. Wczoraj była impreza. Było bardzo miło.

Mąż zamówił torcik wcześniej także ja już nic w końcu nie piekłam. Załączam zdjęcie torciku Czekoladowy, obłędny.

unnamed.jpg

Wczoraj dom wypucowałam także dzisiaj mam spokój.
Miłego weekendu wszystkim

[marta1986222]

Monia biorę Magne b6.

Bonku przepis koniecznie wyprobuje.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Nieznajoma Trzymaj się dzielnie,daj sobie czas na odpoczynek, jesteś pod dobra opieką, wiem że ciężko ale dasz radę dla dzidziusia

[nieznajoma0]

Dla Malej zniose wszystko. Tak mnie dopadla niemoc. Zostalam sama na sali, tz do pracy idzie. I sie to nalozylo. Oddzial praktycznie pusty. Kilka dziewczyn tylko

[Bonku]

Polecam magnez asmag pomogl mi ze skurczami nogi po 1dniu

[sloneczko4477]

Napisane przez Bonku

Polecam magnez asmag pomogl mi ze skurczami nogi po 1dniu

Właśnie wczoraj kupiłam
Ile brałaś?

[Bonku]

A jadłam jakies magne i magne prenatal nic nie dawalo

[_polly_]

Nieznajoma, współczuję, ale musisz to wytrzymać dla maleństwa.

[fasolka1987]

Napisane przez nieznajoma0

Zostajemy w szpitalu . A juz sie nastawikam,ze dzis wyjdziemy. Boja sie mnie wypuscic

widocznie wolą jeszcze Cię poobserwować będzie dobrze

Bonku ja uwielbiam te kopniaki będę za nimi tęskniła na pewno

Gosza rewelacyjnie wyglądasz

Trzydziescidwa ja też pod wieczór czuję się jak "balon"

Magda fajny leżaczek

śliczne linki do ciuszków wrzuciłyście ale ja chwilowo spłukana z kasy podobają mi sie zwłaszcza te geterki z falbankami poczekam do 10tego zakupiłam już część prezentów na święta.

Emma te bluzki fajne

[Bonku]

Na opakowaniu jest 1-2 tabletki 3razy na dobę wiec tak zrobiłam a teraz jem po 1 rano i wieczorem

[trzydziescidwa]

Napisane przez nieznajoma0

Zostajemy w szpitalu . A juz sie nastawikam,ze dzis wyjdziemy. Boja sie mnie wypuscic

nie martw się, pewnie po niedzieli Cię wypuszczą a jak się czujesz? jeszcze cokolwiek dokucza? mówiłaś o tym pobolewaniu w pochwie? ciekawa jestem co oni na to...

Napisane przez Bonku

Polecam magnez asmag pomogl mi ze skurczami nogi po 1dniu

też biorę asmag

powiem Wam, że jestem do niczego. Ogarnęłam pół kuchni z grubsza i padłam, brzuch mnie zaczął ciągnąć nieprzyjemnie i zostawiłam rozpieprz... zaraz może przejdzie to dokończę. Strasznie słaba jestem ostatnio Jak tylko dłużej stoję (wystarczy pół godziny przy robieniu obiadu...) to już coś zaraz boli, kłuje itp. Te kilka dni po szpitalu to głównie na polegiwaniu na kanapie mi minęły, nie wiem jak wrócić do żywych... Chcę już do gina, żeby mi powiedział, że wszystko jest ok, może da coś na wzmocnienie bo ciągle się martwię... oby jeszcze było lepiej, bo jeśli tak mają wyglądać te ostatnie 3 miesiące, to będzie mordęga...

[mira81]

Na poprawe humoru zrobilam sobie lody z jogurtu i mrozonych owocow lesnych. Mniam. I zaraz poszukam jakiegos "swiatecznego" filmu.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[Darkanddark]

My się zbieramy na urodziny kolegi. Wcale nie widzi mi się tam iść, bo tż pewnie znowu wypije, nie będzie chciał jechać do domu albo powie mi coś głupiego. Nie lubię go szarpać później do domu, a kawał drogi, musimy jechać tramwajem.. Szkoda, że taxi odpada. Nie mam humoru na takie posiadówki, wszyscy piją a ja siedzę. A potem się jeszcze użerać z pijanym facetem.. Brrrrr

[Kiinga26]

Mój na szczęście jak wypije to jest bezproblemowy, grzeczny i posłuszny, ale dla mnie sam obraz imprezy na której wszyscy piją i dobrze się bawią, a ja się patrzę, jest trudny do zniesienia. Zresztą przerabialam dwa tygodnie temu, kiedy zaprosiliśmy kilka osób na wieczór. W efekcie przed 23:00 poszłam spać, bo na co mi siedzieć z pijanymi...

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

[sloneczko4477]

Napisane przez Darkanddark

My się zbieramy na urodziny kolegi. Wcale nie widzi mi się tam iść, bo tż pewnie znowu wypije, nie będzie chciał jechać do domu albo powie mi coś głupiego. Nie lubię go szarpać później do domu, a kawał drogi, musimy jechać tramwajem.. Szkoda, że taxi odpada. Nie mam humoru na takie posiadówki, wszyscy piją a ja siedzę. A potem się jeszcze użerać z pijanym facetem.. Brrrrr

Mój sobie dzisiaj umyślał, że będą z ojcem i szwagrem opijać, że dziewczynka i muszę prowadzić.. Dobrze, że niedaleko
Widzę, że większość tż ma smaczka dzisiaj 😒

[trzydziescidwa]

ech jak tym naszym TŻ dobrze, nawet nie pomyślą o nas biednych, że się męczymy...

[sloneczko4477]

Mój akurat po moim wczorajszym słabszym dniu powiedział, że nie musimy jechać dziś ale wolę dziś i mieć spokój a jutro na zakupy dla Małej jechać na cały dzień

[Kiinga26]

Napisane przez trzydziescidwa

powiem Wam, że jestem do niczego. Ogarnęłam pół kuchni z grubsza i padłam, brzuch mnie zaczął ciągnąć nieprzyjemnie i zostawiłam rozpieprz... zaraz może przejdzie to dokończę. Strasznie słaba jestem ostatnio Jak tylko dłużej stoję (wystarczy pół godziny przy robieniu obiadu...) to już coś zaraz boli, kłuje itp. Te kilka dni po szpitalu to głównie na polegiwaniu na kanapie mi minęły, nie wiem jak wrócić do żywych... Chcę już do gina, żeby mi powiedział, że wszystko jest ok, może da coś na wzmocnienie bo ciągle się martwię... oby jeszcze było lepiej, bo jeśli tak mają wyglądać te ostatnie 3 miesiące, to będzie mordęga...

Mam to samo. Posprzątałam dzisiaj kuchnię i miałam wrażenie bolesnego ciągnięcia w brzuchu. Ale zwaliłam to na ból w okolicach blizn po cc. Ogólnie też opadam z sił. Do tego często mam przyspieszony puls ,co potęguje zmęczenie. Pocieszające,że 2/3 już za nami.

[_polly_]

Ja za to bym chciała już tż w domu, nawet pijanego.

[nieznajoma0]

Mialam usg. Warto bylo czekac od 8. Ksiezniczka sobie slodko spala. Szyjka sie wydluzyla i zamknela co pania ordynator cieszy. No wiec Mala spala, dalo sie ja poogladac. Wazy ok 720g, usmiechala sie przez sen! Moglam sobie z pol min obejrzec, jak sie usmiecha .

Te pobolewania na razie to normalne, mam sie nie martwic. Najwazniejsze,ze sie zamknela szyjka. I wydluzyla. Piwoli sie to stabilizuje.

Aha, a te skurcze gliwnie ze stresu mogly byc. Mam na siebie uwazac i absolutnie sie nie denerwowac. O wypisie na razie nie wspomniala. A ja tez sie nie dopytywalam, bo pozniej mi sie strasznie dluzy. A tak bedzie mike zaskoczenie.

Co do tz: ja go sama (wczesniej) wypychalam do znajomych. Albo zeby sobie na pizze poszedl/piwo. Moj nie pije wodki. Jedynie piwo. Ale jemu 2-3 wystarcza. Czasem to az sie podejrzany robil "czemu mnie wypychasz z domu?" a mi go szkoda, ze tak tylko praca-dom. Ale kontakty sie urywaja, bo jednemu w kwietbiu ur sie syn,drugienu zona nie pozwala nigdzie wychodzic. I tak mi szkoda tz ze nie ma sie z kim spotkac

[sloneczko4477]

Napisane przez nieznajoma0

Mialam usg. Warto bylo czekac od 8. Ksiezniczka sobie slodko spala. Szyjka sie wydluzyla i zamknela co pania ordynator cieszy. No wiec Mala spala, dalo sie ja poogladac. Wazy ok 720g, usmiechala sie przez sen! Moglam sobie z pol min obejrzec, jak sie usmiecha .

Te pobolewania na razie to normalne, mam sie nie martwic. Najwazniejsze,ze sie zamknela szyjka. I wydluzyla. Piwoli sie to stabilizuje.

Aha, a te skurcze gliwnie ze stresu mogly byc. Mam na siebie uwazac i absolutnie sie nie denerwowac. O wypisie na razie nie wspomniala. A ja tez sie nie dopytywalam, bo pozniej mi sie strasznie dluzy. A tak bedzie mike zaskoczenie.

Co do tz: ja go sama (wczesniej) wypychalam do znajomych. Albo zeby sobie na pizze poszedl/piwo. Moj nie pije wodki. Jedynie piwo. Ale jemu 2-3 wystarcza. Czasem to az sie podejrzany robil "czemu mnie wypychasz z domu?" a mi go szkoda, ze tak tylko praca-dom. Ale kontakty sie urywaja, bo jednemu w kwietbiu ur sie syn,drugienu zona nie pozwala nigdzie wychodzic. I tak mi szkoda tz ze nie ma sie z kim spotkac

Cieszę się razem z Tobą, że wszystko wraca do normy !

Ja z moim dokładnie tak samo nieraz mu mówiłam żeby się umówił z kolegami nawet przez weekend bo ja mam czas na spotkania z dziewczynami w tygodniu a on tylko praca i praca aż raz się dał namówić na gokarty i tyle