Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XLIII

[201607111004]

Napisane przez anlaya

O kurczę, byłam pewna, że bliżej jej do 30stki!

Ja tak samo. Ona jest kilka lat ode mnie młodsza, a nawet makijaż jej jeszcze bardziej nie odmładza. Jestem w szoku. Nie jest brzydka, ale jednak zabrakło jej młodzieńczego uroku.

[anlaya]

Napisane przez N4TI

o jakiej Nikki mowicie?

Nikkitutorials, australijska(?) youtuberka.

Napisane przez SweetHusky

Ja tak samo. Ona jest kilka lat ode mnie młodsza, a nawet makijaż jej jeszcze bardziej nie odmładza. Jestem w szoku. Nie jest brzydka, ale jednak zabrakło jej młodzieńczego uroku.

Ode mnie też, a wyglądam dużo młodziej (co czasem jest wkurzające ;p) nawet w pełnym makijażu. Ona jest bardzo ładna, ale wygląda jak dojrzała kobieta ok. 30stki ;D

[SandyClaws]

Napisane przez kaludia91

BB rules!

Ale tylko te azjatyckie!

Sweethusky a jak się pogrążają podczas rozmowy przez telefon? Co myślisz o zdjęciach w CV? Chcę wincyj porad!

[201606210924]

Napisane przez anlaya

Nikkitutorials, australijska(?) youtuberka.

Nikkie jest z Holandii.

[201606270916]

Była dyskusja o youtubowym przedszkolu... polecam Fajny Program Wielmoznego Igora, chłopaka Banshee, z 20 listopada. Robił telefon do widzów: odebrał ojciec 10-letniej dziewczynki z pretensjami czemu dzwoni do jego dziecka

[kaludia91]

Napisane przez SandyClaws

Ale tylko te azjatyckie!

Sweethusky a jak się pogrążają podczas rozmowy przez telefon? Co myślisz o zdjęciach w CV? Chcę wincyj porad!

o, źle się wyraziłam, chodziło mi o Beauty Blender, zmienił moje życie
a kremów BB gdy używałam to tylko azjatyckich, teraz już zwykłe podkłady

[anlaya]

Napisane przez Aly_Verweijen

Nikkie jest z Holandii.

Chyba zmylił mnie jej akcent

[201607111004]

Napisane przez SandyClaws

Ale tylko te azjatyckie!

Sweethusky a jak się pogrążają podczas rozmowy przez telefon? Co myślisz o zdjęciach w CV? Chcę wincyj porad!

Co do zdjęć w cv nie mam za wiele odkrywczego do powiedzenia. My ich nie wymagamy, ale jak są nic nam to nie robi. Jednakowoż bardzo często są to dziwne zdjęcia. Od jakichś z rąsi po panny stylizujące się na pracownice w dzielnicy czerwonych latarni. Takich zdjęć już nie chcemy a zarazem mówią nam o powadze kandydatury.

Osobiście zakochałam się obecnie w schludnych cv bez zdjęć. Ale to takie moje widzimisie nie mające wielkiego znaczenia w procesie rekrutacji. Po prostu jakoś bardziej skupiam się wtedy na tym co jest napisane niż jakie wrażenie sprawia osoba na zdjęciu.

Kompromitacja przez telefon? Gadanie o dupiemaryni, stawianie licznych warunków, podrywanie nas, wypytywanie o szczegóły z naszego życia lub dzielenie się własnymi z nami. Tak naprawdę często niby nic a jednak gadulstwem można nam nieco zdradzić albo po prostu zaniepokoić tym co usłyszmy.

Nie mogę za wiele zdradzać bo ochrona danych itp. Ale była osoba ubiegająca się stanowisko gdzie był kontakt z hmmm, wymagającym klientem. Osoba ta na rozmowie z nami była dość pewna siebie, raczej sympatyczna w ogólnym wydźwięku. Jednak miała jakieś dziwne żarty takie nieco prostego cwaniaczka. Ogółem zamiast ugryźć się w język ta osoba wciąż się pogrążała. Niby żarciki żarcikami, jest wesoło ale to były gwoździe do trumny. Z takim stylem bycia to chyba tylko na budowę lub na truskawki, a nie do pracy w klientem, który wydaje kupę kasy i to jeszcze w miejscu gdzie szefostwo jest bardzo życzliwe i skromne.

To co piszę to chyba dość oczywiste sprawy ale widać nie dla każdego.


Przepraszam za literówki. Już poprawiam co mi wpadnie w oko.

[szatanica1989]

Napisane przez MostlyAhhhs

Jeju Jamaju, napisałabym chętnie, ale nie wiem, w co ręce i myśli włożyć, takam zarobiona. Jeśli za kilka dni nadal będziesz zainteresowana, postaram się coś podesłać(leczę się dietà i suplementacjà szalonych składników).

Mogłabym również poprosić? Będę cierpliwie czekała

[Munkaa]

Napisane przez RudeOne

U nas w cv nie ma być wzmianki o statusie cywilnym, a tym bardziej o wieku. Pracodawca nie ma prawa o to pytać. Imię, nazwisko, adres i kontakt to maximum. No i brak zdjęcia, nikt tego nie wymaga.
Czasem się zastanawiam, czy moje cv nie jest za ubogie i czy czegoś nie brak,albo czy jest czytelne. Szary człowieczek nie dostrzeże takich błędów, które Ty wyłapiesz od razu

Stan cywilny w CV to praktycznie błąd. W życiorysie ZAWODOWYM nie wspomina się o tego typu sprawach. To tak, jakby jeszcze się rozpisywać od kiedy do kiedy było się w separacji i ile dzieci się ma. Nie ten dokument.
No i pozdrow pracodawcę, fajnie, że jeszcze tacy istnieją

[201610310857]

Napisane przez RudeOne

U nas w cv nie ma być wzmianki o statusie cywilnym, a tym bardziej o wieku. Pracodawca nie ma prawa o to pytać. Imię, nazwisko, adres i kontakt to maximum. No i brak zdjęcia, nikt tego nie wymaga.
Czasem się zastanawiam, czy moje cv nie jest za ubogie i czy czegoś nie brak,albo czy jest czytelne. Szary człowieczek nie dostrzeże takich błędów, które Ty wyłapiesz od razu

u mnie tez nie pisze sie o stanie cywilnym, tak samo o zadnym hobby i innych zbednych ☠☠☠☠☠☠☠ach. z tym, ze tu praktycznie w kazdym ogloszeniu wolaja cv ze zdjeciem.

[Munkaa]

Napisane przez Edeldredzia

u mnie tez nie pisze sie o stanie cywilnym, tak samo o zadnym hobby i innych zbednych â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠a ch. z tym, ze tu praktycznie w kazdym ogloszeniu wolaja cv ze zdjeciem.

Akurat 'zainteresowania' to nie takie duperele. Na podstawie rozmowy o zainteresowaniach można wyłapać wiele ciekawych aspektów o człowieku, jego aktywności społecznej, jego zdolnościach i chęci rozwoju - to wbrew pozorom wazna rubryka, a pytania, które jej dotyczą, mogą się paradokslanie okazać najbardziej podchwytliwe i na tym można łatwo się wyłożyć.

[SandyClaws]

Napisane przez kaludia91

o, źle się wyraziłam, chodziło mi o Beauty Blender, zmienił moje życie
a kremów BB gdy używałam to tylko azjatyckich, teraz już zwykłe podkłady

Poważnie? Ja jestem strasznie sceptyczna, pamiętam jak cały internet zachwycał się jak to ich życie zmieniło nakładanie podkładu pędzlem, a u mnie to wygląda strasznie

Napisane przez SweetHusky

To co piszę to chyba dość oczywiste sprawy ale widać nie dla każdego.

No właśnie jestem trochę w szoku, bo to mi się wydają takie absolutne podstawy

[201607111004]

Napisane przez Edeldredzia

u mnie tez nie pisze sie o stanie cywilnym, tak samo o zadnym hobby i innych zbednych â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠a ch. z tym, ze tu praktycznie w kazdym ogloszeniu wolaja cv ze zdjeciem.

I to często na stanowiska gdzie teoretycznie uroda nie ma znaczenia. Też mnie to wkurza. Jeżeli za jakiegoś powodu nasz klient wymaga zdjęcia (bo np. praca z klientem na stanowisku gdzie ktoś musi wygląda skromnie, schludnie i fajnie jeśli jest ładny) to i tak każemy je wysłać gdy już samo cv i rozmowa zdecydowały o tym, że chcemy tę osobę. Chociaż zastanawiam się na ile to wciąż fair. A co jeśli nagle klient uzna, że osoba mu się z wyglądu nie podoba? Na szczęście tego jeszcze nie przerabiałyśmy.

Niestety jest chyba jakaś taka polska szkoła cv. Normą jest wpisywanie hobby (naprawdę to kogoś interesuje? Ktoś kandydatów okłamał), stanu cywilnego (wiem kto rozwodnik, a nawet ile ma dzieci), i wielu innych detali zupełnie niepotrzebnych.

Dziwi mnie też ostatnio formułka: CEL: uzyskanie pracy.
Jeżeli już ktoś w cv wpisuje rubryczkę cel, to nie wiem.. hmmm.. niech napisze po prostu stanowisko o jakie się ubiega. Ale to można zrobić w treści maila, o czym wielu niestety zapomina. I potem mamy zagwozdkę dokąd człowiek aplikuje, tym trudniejszą gdy w cv doświadczenie nie opiera się na jednej branży tylko na kilku różnych.

[Zanetka1990]

Napisane przez SweetHusky

Czy ja wiem czy wyłapię? Jestem pracownicą na tym stanowisku od 2 miesięcy. Wciąż się uczę. Widzę jednak gdy ktoś wpisuje naprawdę zbędne rzeczy lub po prostu z czasem wiem jakie cv są dla mnie najczytelniejsze (abstrahując już od samej ich treści).
Natomiast nie jest tak, że widząc takie cv skreślamy kandydata. Możemy się poirytować, pośmiać czy cokolwiek ale o tym czy oddzwonimy decyduje doświadczenie. Jesteśmy dość pobłażliwe. Ale to dlatego, że nie szukamy ludzi na stanowiska menadżerskie. Często to praca fizyczna, ewentualnie recepcje to już jakiś wyższy level i wymagane większe ogarnięcie. Więc nie przejmować się drobnymi błędami przy jakimś niższym stanowisku. Chyba tylko głupi by przez nie skreślił.

Zauważyłam też, że jeśli zależy nam na człowieku z językiem obcym i jeszcze podkreślamy to w ogłoszeniu, fajnie gdy w cv ten język jest podany już przed doświadczeniem czy wykształceniem. Bo to jego szukam w pierwszej kolejności, a bywa jednak wpisany gdzieś w środku lub na końcu, na końcu dłuuugiego cv. A klasyką gatunku jest: "znam język komunikatywnie" a potem rozłączają się gdy rekruter mówi do nich w tymże.

Takie tam smaczki z pracy. Może komuś wchodzącemu w etap "szukam pracy" się przydadzą. Ja już się dużo uczę choć obecnie jestem po tej drugiej stronie. Widzę jakie błędy popełniałam

Dzięki za garść informacji, jak masz coś więcej w tym temacie do napisania to ja chętnie poczytam . Bo niestety zmienia się właściciel mojej firmy i jest duże prawdopodobieństwo, że zamknie dział, w którym pracuję - jeszcze nie rozmawiałam indywidualnie, ale mogę za kilka miesięcy nie mieć pracy i będzie trzeba po ponad 2 letniej przerwie znowu się zainteresować tematem poszukiwań i rozmów kwalifikacyjnych. Ciekawie piszesz na temat CV, ja zawsze wyznawałam zasadę prosto, schludnie i przejrzyście, a jak czasem weszłam na fora to wpadałam w kompleksy, że ludzie jakieś kolorowe cuda - niewidy wysyłają i może to ja robię coś źle. No ale jednak wygrywała myśl, że nie aplikuję na jakieś "kreatywne" stanowisko typu grafik komputerowy, żeby się w coś takiego bawić. Nie wpadłabym też na to, że ktoś potrafi wkleić do takich dokumentów jakieś selfi, chyba bym się spaliła ze wstydu .

[kaludia91]

Napisane przez SandyClaws

Poważnie? Ja jestem strasznie sceptyczna, pamiętam jak cały internet zachwycał się jak to ich życie zmieniło nakładanie podkładu pędzlem, a u mnie to wygląda strasznie

przede wszystkim zmieniło moje nakładanie korektora pod oczy palcami klepałam i klepałam a bb to raz dwa. W sumie bb używam od marca więc już się przyzwyczaiłam, wtedy bym więcej podała różnic, ale szybciej niż palcami i lepiej wygląda przede wszystkim. Pędzlem nie umiem za bardzo

[201607111004]

Napisane przez Munkaa

Akurat 'zainteresowania' to nie takie duperele. Na podstawie rozmowy o zainteresowaniach można wyłapać wiele ciekawych aspektów o człowieku, jego aktywności społecznej, jego zdolnościach i chęci rozwoju - to wbrew pozorom wazna rubryka, a pytania, które jej dotyczą, mogą się paradokslanie okazać najbardziej podchwytliwe i na tym można łatwo się wyłożyć.

To chyba zależy od stanowiska. Nam się jeszcze do niczego nie przydało. Naprawdę, zawsze mnie dziwi gdy ktoś chwali się hobby w cv. Tym bardziej, że najczęściej są to rzeczy typu: historia, książki, muzyka, gotowanie. Chyba tylko jedno cv widziałam gdzie hobby mnie zaintrygowało. Ale raczej wciąż do niczego ta wiedza się nie przydało. Po prostu jakby dodała plusa za mniej oklepane treści w tej rubryce.

Chciałam jeszcze dodać, że nie neguję tego co napisałaś. Hobby w cv być może się przydaje. Ale chyba rzadziej niż nam to potrafią wmawiać.


---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez Zanetka1990;53642787[COLOR=Silver

] Ciekawie piszesz na temat CV, ja zawsze wyznawałam zasadę prosto, schludnie i przejrzyście, a jak czasem weszłam na fora to wpadałam w kompleksy, że ludzie jakieś kolorowe cuda - niewidy wysyłają i może to ja robię coś źle. .[/COLOR]

Kolorowe, niestandardowe cv łatwo zapadają w pamięci. To fakt. Ale też u mnie często ciężej w ciągu tych kluczowych sekund się w nich połapać. Niby ułamki sekund a jednak szukając już chociażby telefonu czy maila bywam wyraźnie zagubiona.

Złapałam się na tym, że tak naprawdę przeglądając naszą bazę cv chętnie wracałam i zachwycałam jednym się zupełnie skromnym cv, bez zdjęcia i nawet napisu Curricul Vitae (częste błędy w tych 2 słowach). Jedynie w nagłówku dużymi, czytelnymi literami imię i nazwisko, mniejszymi telefon, mail itp.
Poniżej już kilka najważniejszy kategorii. Wszystko schludnie, w jednej linii, nic się nie rozjeżdżało (pdf obowiązkowo), jedną czcionką. Bez pogrubień, kursyw. Jedynie kategorie oddzielone cienką, długą linią równą długości wersów w tekście.

Więc obecnie mam zboczenie dotyczące oszczędnych cv. Może dlatego, że tych naprawdę dopracowanych w swojej skromności bywa tak niewiele : (

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Chciałam jeszcze tylko dodać w tym temacie, że zdjęcie z rąsi, gdzie osoba wygląda normalnie, bez minek i dekoltów itp. to jeszcze nic. Potrafimy zrozmieć, że komuś było tak wygodniej.

Mnie najbardziej rozwaliła laska, która w odpowiedzi na ogłoszenie (nie było tam mowy o zdjeciu) przesłała cv i osobno plik ze zdjęciem. Stała na nim z jakimś facetem. Ona ubrana oczywiście jak na jakąś imprezę. Ubranie dość specyficzne, może i dziewczyna przyzwoita ale pozory mówiły jedno: jak prostytutka z alfonsem.

Nie wiem czy ktoś sobie z nas jaja robił czy co (a nawet te się zdarzają). CV w porządku, doświadczenie miała, język miała. Zdjęcie ją zdyskwalifikowało. Może ktoś jej głupi żart zrobił?

[ajah]

Napisane przez SweetHusky

Czy ja wiem czy wyłapię? Jestem pracownicą na tym stanowisku od 2 miesięcy. Wciąż się uczę. Widzę jednak gdy ktoś wpisuje naprawdę zbędne rzeczy lub po prostu z czasem wiem jakie cv są dla mnie najczytelniejsze (abstrahując już od samej ich treści).
Natomiast nie jest tak, że widząc takie cv skreślamy kandydata. Możemy się poirytować, pośmiać czy cokolwiek ale o tym czy oddzwonimy decyduje doświadczenie. Jesteśmy dość pobłażliwe. Ale to dlatego, że nie szukamy ludzi na stanowiska menadżerskie. Często to praca fizyczna, ewentualnie recepcje to już jakiś wyższy level i wymagane większe ogarnięcie. Więc nie przejmować się drobnymi błędami przy jakimś niższym stanowisku. Chyba tylko głupi by przez nie skreślił.

Zauważyłam też, że jeśli zależy nam na człowieku z językiem obcym i jeszcze podkreślamy to w ogłoszeniu, fajnie gdy w cv ten język jest podany już przed doświadczeniem czy wykształceniem. Bo to jego szukam w pierwszej kolejności, a bywa jednak wpisany gdzieś w środku lub na końcu, na końcu dłuuugiego cv. A klasyką gatunku jest: "znam język komunikatywnie" a potem rozłączają się gdy rekruter mówi do nich w tymże.

Takie tam smaczki z pracy. Może komuś wchodzącemu w etap "szukam pracy" się przydadzą. Ja już się dużo uczę choć obecnie jestem po tej drugiej stronie. Widzę jakie błędy popełniałam

Nie bardzo rozumiem. Dla mnie CV powinno miec określoną formę, tj. kolejność. Języki zazwyczaj śmigają na końcówkę; a od tego czy spełniam główne wymagania jest list motywacyjny.

Napisane przez SandyClaws

Ale tylko te azjatyckie!

:
Sweethusky a jak się pogrążają podczas rozmowy przez telefon? Co myślisz o zdjęciach w CV? Chcę wincyj porad!

Dlaczego tylko azjatyckie ?
Korzystam z Dr Jart + od dłuższego czasu i jestem bardzo zadowolona.:ehem

[Munkaa]

Napisane przez SweetHusky

To chyba zależy od stanowiska. Nam się jeszcze do niczego nie przydało. Naprawdę, zawsze mnie dziwi gdy ktoś chwali się hobby w cv. Tym bardziej, że najczęściej są to rzeczy typu: historia, książki, muzyka, gotowanie. Chyba tylko jedno cv widziałam gdzie hobby mnie zaintrygowało. Ale raczej wciąż do niczego ta wiedza się nie przydało. Po prostu jakby dodała plusa za mniej oklepane treści w tej rubryce.

Chciałam jeszcze dodać, że nie neguję tego co napisałaś. Hobby w cv być może się przydaje.

Podczas wielu rozmów na wiele najróżniejszych stanowisk zazwyczasj spotykałam się z pytaniami precyzującymi moje zainteresowania. Nie mówię, że wszędzie zapytają, ale mnie uczono i ja tak dalej przekazuję, że ta rubryka jest dla pracodawcy istotna często. CV ma być krótkie, zwięzłe i konkretne, ale z około trzema - raczej sprecyzowanymi - zainteresowaniami i przede wszystkim aktualną klauzulą prawną, bo ja akurat najczęsciej sie spotykam z blędami w tym aspekcie (nie, nie jestem rekruterką).

[Hadassah]

Napisane przez Kumiho

No tak nie do końca była to jej fanaberia - Karima nie korygowała wady wzroku tylko mięśnia przy oku który powodował uczucie dezorientacji i zawroty. Miał to byc rutynowy zabieg ale niestety cos poszli nie tak. Lekarz chciał ją namówić na korektę tego zwłóknienia ale w ostatniej chwili zdecydowała, ze ryzyko jest zbyt duże.

Faktycznie, zajrzałam na jej bloga i napisała, że był to >sporadyczny zez<, a nie dioptrie.

Nie wiem dlaczego odniosłam wrażenie, że Karima, mówiła, że była to jej zachcianka, któraś jej wypowiedź miała taki wydźwięk .

Tak czy inaczej bardzo jej współczułam jak to przeżywała 'na świeżo', bo wiem z autopsji, że ta wada nie jest aż tak uciążliwa (mimo, że problemy z orientacją/równowagą to fakt, to absolutnie nie jest koniec świata i mnóstwo osób z tym żyje po prostu nosząc soczewki/okulary, które to słabsze oko trzymają w ryzach) i jeśli mi przytrafiłoby się coś takiego też długo bym przeżywała. Zgadzam się z jej słowami "Call me ungrateful, call me vain, I don’t care. I don’t want to be memorable for a defect. I don’t want my most distinguishable feature to be a flaw. I don’t want to be that girl who has that black spot in her eye.", może też przez nie zapamiętałam to jako poniekąd żal do siebie, że zdecydowała się na operację w pierwszej kolejności.

[Arrianna]

Tak tylko piszę, jakby ktoś się chciał wybrać do Natury w City Parku na Wyspiańskiego w Poznaniu - już ją skasowali XD Byłam tam wczoraj i Natury brak

[Munkaa]

Napisane przez ajah

Nie bardzo rozumiem. Dla mnie CV powinno miec określoną formę, tj. kolejność. Języki zazwyczaj śmigają na końcówkę; a od tego czy spełniam główne wymagania jest list motywacyjny.




Dlaczego tylko azjatyckie ?
Korzystam z Dr Jart + od dłuższego czasu i jestem bardzo zadowolona.:ehem

Nie ma jednego określonego i poprawnego wzoru CV, poza tym jest kilka różnych rodzajów, jak celowe czy kreatywne. Ale masz rację, co do pewnych ram, bardzo czytelnie jest, kiedy języki znajdują się w dodatkowych informacjach po doświadczeniu zawodowym, tak myślę, chyba że faktycznie ubiegamy się o pracę lektora czy tłumacza. Zawsze można ważne informacje, takie jak numer telefonu, specjalistyczne kursy, stanowiska, zawód wyuczony - pogrubić czy powiększyć.
List motywacyjny jest po to, by przekonać, że to właśnie my jesteśmy idealnie na konkretne stanowisko do konkretnej firmy, nie warto powielać w liście wszystkiego, co jest w CV, w nim można się też bardziej rozpisać - ale myślę, że to wiesz

[koainka_]

Andrzejowy weekend u Laury

[201606270916]

Nie rozumiem spiny z cv. Jeśli rekruterow naprawdę przerasta szukanie informacji i odrzucają kandydata bo daliby nr tel w inne miejsce to niech sobie stworzą formularz rekrutacyjny lub szablon cv i oceniają po kwestiach merytorycznych a nie czcionce.

[201607110949]

Napisane przez Krolowa Julianna

Nie rozumiem spiny z cv. Jeśli rekruterow naprawdę przerasta szukanie informacji i odrzucają kandydata bo daliby nr tel w inne miejsce to niech sobie stworzą formularz rekrutacyjny lub szablon cv i oceniają po kwestiach merytorycznych a nie czcionce.

Ja rozumiem przestrzeganie rygorystycznych standardów, jeśli firma sama spełnia choćby podstawowe. A tak naprawdę w większości ogłoszeń brak choćby informacji o miejscu zatrudnienia/ rodzaju umowy / widełkach płacowych.

[ajah]

Napisane przez Munkaa

Nie ma jednego określonego i poprawnego wzoru CV, poza tym jest kilka różnych rodzajów, jak celowe czy kreatywne. Ale masz rację, co do pewnych ram, bardzo czytelnie jest, kiedy języki znajdują się w dodatkowych informacjach po doświadczeniu zawodowym, tak myślę, chyba że faktycznie ubiegamy się o pracę lektora czy tłumacza. Zawsze można ważne informacje, takie jak numer telefonu, specjalistyczne kursy, stanowiska, zawód wyuczony - pogrubić czy powiększyć.
List motywacyjny jest po to, by przekonać, że to właśnie my jesteśmy idealnie na konkretne stanowisko do konkretnej firmy, nie warto powielać w liście wszystkiego, co jest w CV, w nim można się też bardziej rozpisać - ale myślę, że to wiesz

Co do wzoru CV to ja od jakiegoś czasu nei nadążam za polskimi wymaganiami. Brytyjskie są dość sztywne, mimo wszystko (co do kolejności i sformułowań. Plus taki, że można zacząć CV podsumowaniem swojego profilu np. pracownik socjalny z doświadczenim w pracy z rodziną w kryzysie z dobrą znajomością jezyka mówionego.

[201606270916]

Napisane przez SALIX

Ja rozumiem przestrzeganie rygorystycznych standardów, jeśli firma sama spełnia choćby podstawowe. A tak naprawdę w większości ogłoszeń brak choćby informacji o miejscu zatrudnienia/ rodzaju umowy / widełkach płacowych.

To inna sprawa u mnie akurat są ogólnodostępne widelki (a ze więcej niz co druga osoba nie umie ich znaleźć to inna sprawa - większość pewnie nawet nie szuka przyzwyczajona ze takich informacji nie ma) i formularze (ale można dołączyć własne cv dodatkowo).

Przy czym dziwie się ludziom odpowiadajacym na ogłoszenia bez nazwy firmy i zakresu obowiązków z co najwyżej krótkim "praca biurowa" ze aplikuja i są zaszokowani ze to call center albo akwizycja

[SandyClaws]

Napisane przez kaludia91

przede wszystkim zmieniło moje nakładanie korektora pod oczy palcami klepałam i klepałam a bb to raz dwa. W sumie bb używam od marca więc już się przyzwyczaiłam, wtedy bym więcej podała różnic, ale szybciej niż palcami i lepiej wygląda przede wszystkim. Pędzlem nie umiem za bardzo

A masz oryginał?

Napisane przez ajah

Dlaczego tylko azjatyckie ?
Korzystam z Dr Jart + od dłuższego czasu i jestem bardzo zadowolona.:ehem

Używałaś azjatyckich i masz porównanie czy jeszcze nie?

Czy tylko ja mam wrażenie, że Natury powoli znikają? Gdzie ja teraz znajdę Kobo?

[DVGNV]

Napisane przez Koalka01

Pilnie poszukuje mascary, ta z clinique mnie strasznie uczulila, dzis dostalam masc ze sterydami. Poleccie cos drogeryjnego, wodoodpornego I aby sie nie sypala z oka.

maybelline lash sensational, polecam,nic sie nie sypie,przetrzymała próby, treningi itp, a da sie zmyć i to nie trudno a jak utrzymuje podkręcenie rzęs! uwielbiam!

Napisane przez SandyClaws

Ja pierniczę, baba po 30 a bawi się w niedomówienia jak gówniara w gimnazjum co się podkochuje w Przemku z 3 klasy

Oleśka ma nie tylko target gimbazy na swoim kanale ale i sama od dłuższego czasu mi tym zajeżdża. Zarówno silenie sie na taki styl bycia/poczucie humoru, jak i te koszulki z (nie)śmiesznymi napisami nijak pasujące do jej figury, a o zachowaniu względem facetów już nie wspomnę, bawi mnie to niezmiernie Pokazać nie pokażę, oficjalnie wspomnieć nie wspomnę, ale przecież napiszę 'nam, nas, dziekuje KOCHANIE' żeby się dopytywały, a co! strategia nr 1

[kaludia91]

Napisane przez SandyClaws

A masz oryginał?

tak